1. W skardze konstytucyjnej z 21 sierpnia 2006 r. Stanisław Stankiewicz, sędzia Sądu Okręgowego w Białymstoku (dalej: skarżący),
wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego z zarzutem niezgodności art. 114 § 6 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju
sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070, ze zm.; dalej: p.u.s.p.) z art. 32, art. 45, art. 78 i art. 91 ust. 2 Konstytucji
oraz z art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r.
(Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284, ze zm.; dalej: Konwencja).
Zakwestionowany przepis stanowi: „W terminie siedmiu dni od dnia doręczenia postanowienia, o którym mowa w § 5, lub postanowienia
o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego, organowi, który złożył wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, i właściwemu
kolegium służy zażalenie do sądu dyscyplinarnego”. Ujęcie to uniemożliwiało obwinionemu sędziemu wniesienie zażalenia na postanowienie
o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego, przyznając zarazem takie uprawnienie organowi inicjującemu i prowadzącemu postępowanie
dyscyplinarne.
1.1. Skarga konstytucyjna została sformułowana na tle następującego stanu faktycznego:
Sąd Okręgowy w Białymstoku, V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, pod przewodnictwem skarżącego, w sprawie o sygn. akt
VP 38/04 zażądał akt rentowych powódki oraz historii jej choroby z dwóch zakładów opieki zdrowotnej, w celu przeprowadzenia
dowodu z urzędu w ramach toczącego się postępowania. Pismem z 18 października 2004 r. powódka wniosła o zaprzestanie przetwarzania
jej danych osobowych dotyczących stanu zdrowia sprzed 1 października 2002 r. Zarządzeniem z 20 października 2004 r. żądanie
powódki, wraz z aktami sprawy, skarżący przekazał do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (dalej: GIODO), do rozpoznania.
Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych zawiadomił Ministra Sprawiedliwości i Przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa
o rażącym naruszeniu przez skarżącego przepisów ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U.
Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.), z uwagi na przesłanie do GIODO akt sprawy bez podstawy prawnej, a następnie, po interwencji
powódki, wydał decyzję odmawiającą wydania zakazu przetwarzania jej danych osobowych.
Postanowieniem z 19 lipca 2005 r. zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku (dalej: zastępca
rzecznika), zarzucił skarżącemu, że 20 października 2004 r. jako sędzia referent w sprawie VP 38/04, bez podstawy prawnej
przesłał akta tej sprawy GIODO.
W swoich wyjaśnieniach z 29 lipca 2005 r. skarżący wyraził pogląd, że delikt dyscyplinarny sędziego wyrażać się musi w łącznym
oczywistym i rażącym naruszeniu przez sędziego przepisów prawa, a nie oczywistym lub rażącym naruszeniu jakiegoś nieokreślonego
prawa. Zarzucił, że z powodu niedoręczenia mu uzasadnienia postanowienia o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego nie wie,
jakie konkretne zarzuty mu postawiono.
Postanowieniem z 10 października 2005 r. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny w Gdańsku zwrócił sprawę, uznając, że wniosek
o rozpoznanie sprawy zawiera oczywiste braki formalne.
Postanowieniem z 10 listopada 2005 r. sprawę przeciwko skarżącemu przejął do dalszego prowadzenia rzecznik dyscyplinarny sędziów
sądów powszechnych (dalej: rzecznik dyscyplinarny). Bez postępowania dowodowego, o które wniósł skarżący, orzeczeniem z 23
lutego 2006 r., na podstawie art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k. w związku z art. 128 p.u.s.p., umorzył postępowanie z powodu znikomej
społecznej szkodliwości czynu.
Skarżący, dążąc do udowodnienia swojej niewinności, wniósł zażalenie, które nie zostało przyjęte: zarządzeniem z 16 marca
2006 r. rzecznik dyscyplinarny odmówił bowiem jego przyjęcia. W uzasadnieniu podniósł, że obwinionemu sędziemu nie przysługuje
zażalenie na postanowienie o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego, gdyż nie należy on do kręgu podmiotów wymienionych w
art. 114 § 6 p.u.s.p. w brzmieniu obowiązującym w dniu wydania postanowienia umarzającego.
Zarządzenie w tej sprawie zostało zaskarżone przez skarżącego. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał, że wykładnia językowa przepisu
art. 114 § 6 p.u.s.p. nie pozostawiała wątpliwości co do tego, że obwiniony sędzia nie miał prawa zaskarżyć postanowienia
o umorzeniu prowadzonego przeciwko niemu postępowania, i 31 maja 2006 r. wydał w tej sprawie prawomocne orzeczenie.
1.2. Pozbawienie obwinionego sędziego możliwości zaskarżenia postanowienia o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego, prowadzonego
przeciwko niemu przez rzecznika dyscyplinarnego, narusza, zdaniem skarżącego, konstytucyjną zasadę równości wskazaną w art.
32 ust. 1 Konstytucji.
Skarżący, powołując się na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego i doktrynę, wskazuje, że wszyscy adresaci norm prawnych
charakteryzujący się tą samą cechą relewantną mają być traktowani według jednakowej miary. Różne traktowanie przez prawo określonych
grup podmiotów powinno być uzasadnione w oparciu o uznane kryteria oceny klasyfikacji różnicującej podmioty prawa. Postępowaniu
dyscyplinarnemu podlegają w Polsce różne grupy zawodowe: sędziowie, prokuratorzy, lekarze, nauczyciele akademiccy, adwokaci,
radcowie prawni. Postępowanie dyscyplinarne dotyczące lekarzy, adwokatów i radców prawnych zostało uregulowane aktami prawnymi
o niższej randze niż ustawa, ale okoliczność ta nie ma, zdaniem skarżącego, znaczenia merytorycznego. Wskazane grupy zawodowe
wykonują zawód zaufania publicznego.
Skarżący odwołując się do konkretnych regulacji prawnych, podkreślił, że zasadą wielu postępowań dyscyplinarnych jest prawo
zaskarżenia przez obwinionego orzeczenia o umorzeniu postępowania na wstępnym etapie postępowania wyjaśniającego. Odmienne
uregulowanie tej kwestii w p.u.s.p. jest przejawem dyskryminacji sędziów, gdyż pozbawia ich możliwości wykazania w postępowaniu
sądowym swojej niewinności.
1.3. Argumenty uzasadniające naruszenie przez art. 114 § 6 p.u.s.p. zasady równości przez to, że uniemożliwiają obwinionemu
sędziemu wykazanie swej niewinności, uzasadniają również zarzut naruszenia prawa do sądu, które przysługuje każdemu obywatelowi
na mocy art. 45 ust. 1 Konstytucji i art. 6 Konwencji.
Skarżący wskazał, że pozbawienie sędziego, na podstawie art. 114 § 6 p.u.s.p. prawa wniesienia zażalenia na postanowienie
o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego przez rzecznika dyscyplinarnego na wstępnym etapie postępowania, nie może być uznane
za skuteczne w sytuacji, gdy art. 6 Konwencji ma pierwszeństwo na mocy art. 91 ust. 2 Konstytucji.
Skarżący wskazał, że zróżnicowanie uprawnień obwinionego sędziego w zależności od etapu postępowania dyscyplinarnego jest
zupełnie niezrozumiałe i pozbawione logiki. Gdyby to sąd dyscyplinarny umorzył postępowanie, to na podstawie art. 121 § 1
p.u.s.p. jako obwinionemu przysługiwałoby skarżącemu prawo wniesienia stosownego odwołania do Sądu Najwyższego.
Skarżący podniósł, że w toku toczącego się przeciwko niemu postępowania został całkowicie pozbawiony prawa do obrony. Nie
doręczono mu uzasadnienia zarzutu, nie uwzględniono żadnego wniosku dowodowego, a przede wszystkim nie przedstawiono zarzutu
w sposób wymagany prawem. Przed Sądem Dyscyplinarnym w Gdańsku skarżący chciał wykazać, że umorzenie postępowania z powodu
znikomej społecznej szkodliwości narusza jego interes, ponieważ żadnego przewinienia nie popełnił, ale odmowa przyjęcia zażalenia
uniemożliwiła kontynuację postępowania.
1.4. Zarzut niezgodności art. 114 § 6 p.u.s.p. z art. 78 Konstytucji skarżący uzasadnił, stwierdzając: „Przepisy art. 42-45,
a także art. 78 Konstytucji znajdują zastosowanie do oceny nie tylko regulacji o stricte karnym charakterze, ale też odpowiednio do innych regulacji o represyjnym charakterze. Niewątpliwie znajdują one też zastosowanie
do podstaw i procedury odpowiedzialności dyscyplinarnej”.
2. Prokurator Generalny w piśmie z 19 kwietnia 2007 r. zajął stanowisko, że art. 114 § 6 p.u.s.p. w zakresie, w jakim pozbawiał
obwinionego sędziego możliwości zaskarżenia postanowienia o umorzeniu prowadzanego przeciwko niemu postępowania dyscyplinarnego
oraz w jakim zamyka drogę do sądu, uniemożliwiając kontrolę zasadności takiego postanowienia, jest niezgodny z art. 45 ust.
1 i art. 78 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 32 ust. 1 i art. 91 ust. 2 Konstytucji.
Jednocześnie Prokurator Generalny wniósł, na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, o umorzenie postępowania w zakresie badania zgodności zakwestionowanego przepisu z art. 6 Konwencji, ze względu na niedopuszczalność
wydania orzeczenia.
Prokurator Generalny, przystępując do uzasadnienia swojego stanowiska, stwierdził, że zarzuty sformułowane w skardze konstytucyjnej,
w części należy uznać za zasadne.
2.1. Prokurator Generalny przypomniał, że początkowo art. 114 § 6 p.u.s.p. nie regulował kwestii zaskarżania postanowień rzecznika
dyscyplinarnego, innych niż o odmowie wszczęcia postępowania, toteż na mocy art. 128 p.u.s.p., odpowiednie zastosowane w tym
zakresie miały przepisy kodeksu postępowania karnego. Stosownie do art. 306 § 1 k.p.k. zażalenie na postanowienie o umorzeniu
śledztwa lub dochodzenia przysługuje stronom tego etapu postępowania, tj. pokrzywdzonemu i podejrzanemu (art. 299 § 1 k.p.k.).
Zdaniem Prokuratora Generalnego, „odpowiednie” zastosowanie do postępowania dyscyplinarnego art. 306 § 1 k.p.k. pozwalało
na przyznanie obwinionemu sędziemu prawa zaskarżenia postanowienia rzecznika dyscyplinarnego o umorzeniu prowadzonego przeciwko
niemu postępowania dyscyplinarnego. Natomiast art. 306 § 1 k.p.k., nie mógł stanowić podstawy do złożenia zażalenia na postanowienie
o umorzenia postępowania przez podmiot, który złożył żądanie podjęcia czynności dyscyplinarnych, ani właściwe kolegium. Jak
zakłada Prokurator Generalny, ta właśnie okoliczność była prawdopodobną przyczyną uzupełnienia art. 114 § 6 p.u.s.p. (na mocy
art. 89 pkt 3 ustawy z dnia 23 listopada 2003 r. o Sądzie Najwyższym; Dz. U. Nr 240, poz. 2052). Ustawodawca przyznał tam
podmiotom, niebędącym stronami, prawo do zaskarżenia również postanowienia rzecznika dyscyplinarnego o umorzeniu postępowania
dyscyplinarnego. Obecnie art. 114 § 6 p.u.s.p. nie zawiera więc usterki, która stała się przyczyną wydania orzeczenia, leżącego
u genezy niniejszej skargi konstytucyjnej.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, w konsekwencji wskazania w prawie o ustroju sądów powszechnych kręgu podmiotów uprawnionych
do zaskarżania postanowień rzecznika dyscyplinarnego o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego nie było już podstaw do stosowania
w tym zakresie art. 306 § 1 k.p.k. Tam gdzie ustawodawca przyznał uprawnienie do zaskarżania orzeczeń wydawanych w toku postępowania
dyscyplinarnego lub decyzji podejmowanych w związku z odpowiedzialnością dyscyplinarną, dał temu jednoznaczny wyraz. Przede
wszystkim wskazać należy art. 121 § 1 p.u.s.p., który stanowi, że od wydanych w pierwszej instancji wyroków sądu dyscyplinarnego
oraz postanowień i zarządzeń zamykających drogę do wydania wyroku przysługuje odwołanie obwinionemu i rzecznikowi dyscyplinarnemu,
a także Krajowej Radzie Sądownictwa i Ministrowi Sprawiedliwości. Prokurator Generalny wysnuł wniosek, że skutek nowelizacji
art. 114 § 6 p.u.s.p. w 2003 r. – w postaci pozbawienia strony postępowania dyscyplinarnego środka odwoławczego od postanowienia
rzecznika dyscyplinarnego o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego – jest prawdopodobnie przypadkowy.
2.2. Powyższe rozważania prowadzą Prokuratora Generalnego do wniosku, że obwinionemu sędziemu – stronie postępowania dyscyplinarnego – nie przysługuje prawo do zaskarżenia postanowienia rzecznika
dyscyplinarnego o umorzeniu prowadzonego przeciwko niemu postępowania dyscyplinarnego. Ustawodawca, regulując zatem kształt
postępowania dyscyplinarnego, nie wprowadził dla tej strony, na etapie postępowania przed rzecznikiem dyscyplinarnym, środka
odwoławczego od pierwszoinstancyjnego orzeczenia tego rzecznika, a także nie przewidział sądowej kontroli takiego orzeczenia.
W ocenie Prokuratora Generalnego, przepis art. 114 § 6 p.u.s.p. może prowadzić do naruszenia art. 78 Konstytucji. W świetle
orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, odstępstwo od zasady, którą jest prawo do zaskarżania orzeczeń wydanych w pierwszej
instancji, powinno być podyktowane szczególnymi okolicznościami, a tego wymogu kwestionowany przepis nie spełnia. Biorąc nawet
pod uwagę specyfikę spraw dyscyplinarnych sędziów, trudno dopatrzyć się szczególnych okoliczności, które usprawiedliwiałyby
pozbawienie strony postępowania dyscyplinarnego środka odwoławczego od orzeczenia dotyczącego istoty oraz przedmiotu tego
postępowania.
W opinii Prokuratora Generalnego, skarżący powinien mieć możliwość zaskarżenia orzeczenia rzecznika dyscyplinarnego, skoro
uważa, że umorzenie postępowania z powodu znikomej społecznej szkodliwości narusza jego interes.
2.3. Prokurator Generalny uznał, że art. 114 § 6 p.u.s.p. jest niezgodny także z art. 45 ust. 1 Konstytucji. Podkreślił, że
prawo do sądu jest jednym z podstawowych praw jednostki i jedną z fundamentalnych gwarancji praworządności. Nie ulega wątpliwości,
że spór o prawidłowość podstaw prawnych dokonanego przez rzecznika dyscyplinarnego umorzenia postępowania dyscyplinarnego
prowadzonego przeciwko obwinionemu sędziemu stanowi sprawę w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji, która powinna podlegać
rozpatrzeniu przez sąd. Z art. 45 ust. 1 Konstytucji wynika wymóg, aby ustawa zagwarantowała stronie możliwość uruchomienia
sądowej kontroli wydanego rozstrzygnięcia. Również i tego wymogu art. 114 § 6 p.u.s.p. nie spełnia. Z tego względu regulacja
nieprzyznająca obwinionemu sędziemu prawa do uruchomienia procedury sądowej kontroli postanowienia rzecznika dyscyplinarnego
o umorzeniu prowadzonego przeciwko niemu postępowania dyscyplinarnego nasuwa istotne wątpliwości z punktu widzenia konstytucyjnego
prawa do sądu, rozumianego jako prawo dostępu do sądu.
2.4. Prokurator Generalny uznał za nieadekwatne wzorce kontroli – art. 32 oraz art. 91 ust. 2 Konstytucji.
Uzasadniając zarzut niezgodności art. 114 § 6 p.u.s.p. z art. 32 Konstytucji, skarżący podniósł, że „w postępowaniu dyscyplinarnym
obwiniony sędzia, jako strona postępowania, powinien mieć takie same prawa jak Prezes Sądu Okręgowego, który złożył wniosek
o jego wszczęcie, oraz kolegium Sądu Okręgowego, które ze sprawą nie ma nic wspólnego, a także jak przedstawiciele innych
zawodów lub korporacji podlegających postępowaniu dyscyplinarnemu”. W ocenie Prokuratora Generalnego, art. 114 § 6 p.u.s.p.
w ogóle nie odnosi się do uprawnień osób podlegających odpowiedzialności dyscyplinarnej innych zawodów lub korporacji.
Równie trudno uznać za właściwe wskazywanie na różne traktowanie przez prawo obwinionego sędziego i podmioty niebędące stronami,
gdyż nie charakteryzuje ich żadna wspólna cecha relewantna, uprawniająca do ich porównania. Ani Prezes Sądu Okręgowego, który
złożył wniosek o wszczęcie postępowania, ani kolegium sądu okręgowego nie są stronami i mogą wykonywać tylko czynności wyraźnie
w ustawie określone, a uczestniczą w postępowaniu dyscyplinarnym ze względu na role, jakie odgrywają w wymiarze sprawiedliwości.
Z kolei wskazany wzorzec kontroli – art. 91 ust. 2 Konstytucji – pozostaje bez związku z treścią zaskarżonej regulacji. Zgodnie
z art. 79 ust. 1 Konstytucji skarga konstytucyjna może dotyczyć jedynie zarzutu naruszenia konstytucyjnych wolności lub praw
albo obowiązków skarżącego. Z normy zawartej w art. 91 ust. 2 Konstytucji dla jednostki nie wynikają bezpośrednio prawa podmiotowe
ani roszczenia.
2.5. Ponadto Prokurator Generalny wniósł o umorzenie postępowania w części dotyczącej zgodności art. 114 § 6 p.u.s.p. z art.
6 ust. 1 Konwencji, na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, z uwagi na niedopuszczalność badania w trybie skargi konstytucyjnej
zgodności zaskarżonej regulacji z przepisami aktów międzynarodowych.
3. Pismem z 14 marca 2007 r. swój udział w sprawie zgłosił Rzecznik Praw Obywatelskich (dalej: RPO lub Rzecznik), stwierdzając,
że art. 114 § 6 p.u.s.p. w zakresie, w jakim pozbawia obwinionego możliwości wniesienia do sądu dyscyplinarnego zażalenia
na postanowienie rzecznika dyscyplinarnego dotyczące umorzenia postępowania dyscyplinarnego, jest niezgodny z art. 78 zdanie
pierwsze, a także z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
3.1. Rzecznik Praw Obywatelskich, uzasadniając swoje stanowisko w piśmie z 9 maja 2007 r., podniósł, że z art. 78 zdanie pierwsze
Konstytucji można wywieść skierowany do prawodawcy postulat takiego kształtowania procedury, aby przewidziane w niej było
prawo wniesienia środka zaskarżenia od orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji. Zasada instancyjności dotyczy procesu
decyzyjnego, a więc pierwszego rozstrzygnięcia w sprawie. Z istoty rzeczy odnosi się więc do pewnego etapu rozpatrywania sprawy.
Podniesiona do konstytucyjnej rangi kontrola ma zapobiegać pomyłkom i arbitralności w pierwszej instancji.
Ustawodawca w art. 114 § 6 p.u.s.p. zdecydował, że w razie umorzenia postępowania dyscyplinarnego przez rzecznika dyscyplinarnego,
organowi, który złożył wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego i właściwemu kolegium służy prawo wniesienia zażalenia
do sądu dyscyplinarnego, jednakże prawa tego pozbawił obwinionego. Zdaniem Rzecznika, skoro ustawodawca możliwość zaskarżenia
tego rodzaju postanowienia w ogóle przewidział, to przyznanie tego prawa tylko niektórym podmiotom należy uznać za sprzeczne
z dyspozycją art. 78 zdanie pierwsze Konstytucji.
3.2. Zdaniem Rzecznika, rozwiązanie przyjęte w art. 114 § 6 p.u.s.p. narusza także konstytucyjną zasadę równości określoną
w art. 32 ust. 1 Konstytucji, gdyż ustawodawca zróżnicował podmioty postępowania w ten sposób, że organ, który złożył wniosek
o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, oraz właściwe kolegium mogą zaskarżyć postanowienie rzecznika dyscyplinarnego o
umorzeniu postępowania dyscyplinarnego do sądu dyscyplinarnego, natomiast prawa tego pozbawił obwinionego. W ocenie Rzecznika,
nie istnieje żaden interes i nie ma też innych wartości czy zasad, które uzasadniałyby zróżnicowanie uczestników postępowania
dyscyplinarnego.
3.3. Ponadto Rzecznik podniósł, że:
1) Postępowanie dyscyplinarne wobec sędziów, które jest szczególnym postępowaniem, toczy się według zasad określonych w p.u.s.p.
Ustawa ta w art. 128 wprawdzie odsyła do odpowiedniego stosowania kodeksu postępowania karnego, ale wyłącznie w sprawach nieuregulowanych
w ustawie w zakresie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów. To znaczy, że ustawodawca, biorąc pod uwagę represyjny charakter
postępowania dyscyplinarnego, uznał za zasadne stosowanie do niego tych instytucji i zasad prawnych zawartych w k.p.k., które
stwarzają możliwość pełnego zabezpieczenia praw i wolności obwinionego. Ustawodawca w regulacji przyjętej w art. 114 § 6 p.u.s.p.,
pozbawiając obwinionego możliwości wniesienia zażalenia na postanowienie o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego, pozbawił
go tym samym możliwości dochodzenia naruszonych praw lub interesów, co gwarantuje mu art. 425 k.p.k., który stanowi, że odwołujący
się może skarżyć rozstrzygnięcia lub ustalenia naruszające jego prawa lub szkodzące jego interesom. Tymczasem w realiach niniejszej
sprawy skarżący, na podstawie obowiązujących przepisów, został pozbawiony możliwości wykazania, że umorzenie postępowania
dyscyplinarnego z powodu znikomej społecznej szkodliwości zarzucanego mu czynu narusza jego interes, ponieważ w jego przekonaniu
żadnego przewinienia dyscyplinarnego nie popełnił. Stąd też wbrew zasadzie, że odwołujący się może skarżyć rozstrzygnięcia
lub ustalenia naruszające jego prawa lub szkodzące jego interesom, skarżący został pozbawiony środka zaskarżenia,
2) Zgodnie z art. 121 § 1 p.u.s.p., od wyroków sądu dyscyplinarnego wydanych w pierwszej instancji oraz postanowień i zarządzeń
zamykających drogę do wydania wyroku obwinionemu przysługuje odwołanie. Natomiast możliwości zaskarżenia orzeczeń został on
pozbawiony na etapie postępowania przed rzecznikiem dyscyplinarnym. Świadczyć to może o niekonsekwencji ustawodawcy, który
uniemożliwił obwinionemu w postępowaniu przed rzecznikiem dyscyplinarnym właściwą kontrolę wydanych przez niego postanowień,
3) Odpowiedzialność dyscyplinarna sędziów wprawdzie realizowana jest na innej płaszczyźnie, niezależnie od odpowiedzialności
karnej, co wyraźnie wynika z art. 119 i art. 120 p.u.s.p., ale gwarancje, ustanowione w rozdziale II Konstytucji, znajdują
zastosowanie w postępowaniu dyscyplinarnym, a tym samym przepisy art. 42-45, a także art. 78 Konstytucji znajdują zastosowanie
do oceny nie tylko regulacji o stricte karnym charakterze, ale też odpowiednio do innych regulacji o represyjnym charakterze.
4. Marszałek Sejmu pismem z 24 września 2007 r. wniósł o stwierdzenie, że art. 114 § 6 p.u.s.p. w zakresie, w jakim pozbawia
obwinionego sędziego prawa wniesienia do sądu dyscyplinarnego zażalenia na postanowienie rzecznika dyscyplinarnego o umorzeniu
postępowania dyscyplinarnego, jest niezgodny z art. 32 ust. 1, art. 45, art. 78 oraz nie jest niezgodny z art. 91 ust. 2 Konstytucji.
W zakresie badania zgodności wskazanego wyżej przepisu z art. 6 Konwencji wniósł o umorzenie postępowania na podstawie art.
39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.) ze względu na
niedopuszczalność wydania orzeczenia.
4.1. Marszałek Sejmu, powołując się na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego i doktrynę, podniósł, że wszystkie gwarancje
ustanowione w rozdziale II Konstytucji znajdują zastosowanie także wówczas, gdy mamy do czynienia z postępowaniem dyscyplinarnym.
Gwarancje te odnoszą się do wszelkich postępowań represyjnych, tzn. postępowań, których celem jest poddanie obywatela jakiejś
formie ukarania lub jakiejś sankcji, a więc także postępowań dyscyplinarnych. A zatem przepisy art. 45, a także art. 78 Konstytucji
znajdują zastosowanie do oceny nie tylko regulacji o stricte karnym charakterze, ale też odpowiednio do innych regulacji o represyjnym charakterze, tj. do odpowiedzialności dyscyplinarnej.
Zjawisko karania nie ogranicza się wyłącznie do sfery państwowego prawa karnego. Najbliższe prawu karnemu jest prawo dyscyplinarne,
które wprost uważać można za szczególną gałąź czy rodzajową odmianę prawa karnego.
W postępowaniu karnym zażalenie na postanowienie o umorzeniu śledztwa przysługuje stronom (art. 306 § 1 k.p.k.), tj. pokrzywdzonemu
i podejrzanemu (art. 299 k.p.k.).
W postępowaniu dyscyplinarnym przez strony należy rozumieć obwinionego sędziego oraz rzecznika dyscyplinarnego. Stosownie
do art. 114 § 6 p.u.s.p. zażalenie na postanowienie o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego służy organowi, który złożył
wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, i właściwemu kolegium. Obwiniony sędzia nie ma możliwości wniesienia środka
odwoławczego, także w wypadku gdy uważa, że rozstrzygnięcie o umorzeniu postępowania narusza jego prawa lub szkodzi jego interesom.
Zgodnie z zasadami procedury karnej naruszenie praw lub interesów strony stanowi legitymację do wniesienia środka odwoławczego.
Skarżący, mimo że umorzenie postępowania z powodu znikomej społecznej szkodliwości czynu narusza jego interes, nie może zaskarżyć
tego orzeczenia. A zatem, wbrew art. 45 ust. 1 Konstytucji, ustawa nie zagwarantowała stronie możliwości uruchomienia sądowej
kontroli wydanego w jej sprawie rozstrzygnięcia.
4.2. Uzasadniając naruszenie przez art. 114 § 6 p.u.s.p. art. 78 Konstytucji, Marszałek Sejmu podniósł, że art. 78 Konstytucji
formułuje zasadę odnoszącą się do postępowania przed organami państwowymi w sprawach dotyczących praw i wolności jednostki.
Chodzi tu o zagwarantowanie jednostce, której statusu prawnego dana sprawa dotyczy (tj. stronie), prawa do zaskarżenia orzeczeń
i decyzji do organu wyższej instancji w celu sprawdzenia (skontrolowania) prawidłowości orzeczenia. Zasada ta nie ma jednak
charakteru bezwzględnego i dopuszcza wprowadzenie wyjątków przez ustawodawcę. Nie mogą one jednak prowadzić do naruszenia
innych norm konstytucyjnych. Rozwiązania ustawowe dotyczące postępowania sądowego muszą uwzględniać wymogi wynikające z art.
176 ust. 1 Konstytucji, który stanowi, że postępowanie sądowe jest co najmniej dwuinstancyjne. Należy zatem uznać, że odstępstwo
od reguły wyznaczonej treścią normatywną art. 78 Konstytucji powinno być podyktowane szczególnymi okolicznościami, które usprawiedliwiałyby
pozbawienie strony postępowania środka odwoławczego.
Marszałek Sejmu zgodził się ze skarżącym, że w wypadku art. 114 § 6 p.u.s.p. nie ma szczególnych okoliczności, które usprawiedliwiałyby
pozbawienie jednej ze stron postępowania dyscyplinarnego środka odwoławczego od postanowienia o umorzeniu postępowania. To,
że obwiniony sędzia nie może spowodować uruchomienia działania organu wyższej instancji i poddać kontroli dotyczącego go orzeczenia
pierwszej instancji, narusza art. 78 Konstytucji.
4.3. Odnosząc się do zarzutu naruszenia przez zaskarżony przepis zasady równości, Marszałek Sejmu nie zgodził się ze stwierdzeniem
skarżącego, że zasadą wielu postępowań dyscyplinarnych (dotyczących lekarzy, adwokatów) jest prawo zaskarżenia orzeczenia
o umorzeniu postępowania także przez obwinionego, a odmienne uregulowanie tej kwestii w stosunku do sędziów jest zaprzeczeniem
zasady równości. Zdaniem Marszałka Sejmu, z art. 32 Konstytucji nie wynika nakaz kształtowania identycznych zasad odpowiedzialności
dyscyplinarnej dla wszystkich grup zawodowych. Zasady takie powinny być tożsame w obrębie danej grupy podmiotów charakteryzujących
się w równym stopniu daną cechą istotną – w rozważanym wypadku – sędziów. Prawo o ustroju sądów powszechnych kształtuje brak
możliwości złożenia zażalenia na postanowienie o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego w sposób jednakowy dla całej korporacji.
Wszakże rzecznik dyscyplinarny i obwiniony sędzia, jako strony postępowania dyscyplinarnego, są podmiotami podobnymi, których
prawa zostały zróżnicowane w sposób nieznajdujący racjonalnego uzasadnienia i niemający usprawiedliwienia w wartościach i
zasadach konstytucyjnych, i z tego względu art. 114 § 6 p.u.s.p. narusza art. 32 Konstytucji.
4.4. Marszałek Sejmu stwierdził, że brzmienie art. 91 ust. 2 Konstytucji, który stanowi: „Umowa międzynarodowa ratyfikowana
za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową” – pozostaje
bez związku z zaskarżonym przepisem, ponieważ z normy zawartej w art. 91 ust. 2 Konstytucji nie wynikają dla jednostki żadne
prawa lub roszczenia. Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji skarga może dotyczyć jedynie badania zgodności z Konstytucją przepisu
ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego
wolnościach lub prawach albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji. W związku z tym art. 114 § 6 p.u.s.p. nie jest
niezgodny z art. 91 ust. 2 Konstytucji.
4.5. Powołując się na uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 13 grudnia 2005 r., sygn. SK 53/04, Marszałek Sejmu
stwierdził, że postanowienia wiążących Rzeczpospolitą Polską umów międzynarodowych nie mogą stanowić podstawy skargi konstytucyjnej.
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji podstawę skargi stanowić mogą jedynie zarzuty naruszenia przez akt normatywny praw podmiotowych
i wolności gwarantowanych bezpośrednio w samej Konstytucji. Marszałek Sejmu podkreślił, że gwarancje prawa do sądu czy prawa
do rzetelnego procesu sądowego zawarte w normach międzynarodowych znajdują bezpośrednie umocowanie w przepisach Konstytucji.
Z tych względów, na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, postępowanie w zakresie badania zgodności
zaskarżonego przepisu z art. 6 ust. 1 Konwencji, zdaniem Marszałka Sejmu, powinno zostać umorzone z uwagi na niedopuszczalność
badania w trybie skargi konstytucyjnej zgodności zaskarżonej regulacji z przepisami aktów międzynarodowych.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1.1. W skardze konstytucyjnej, na podstawie której zostało wszczęte postępowanie w niniejszej sprawie, zakwestionowano art.
114 § 6 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070, ze zm.; dalej: p.u.s.p.)
w następującym brzmieniu:
„§ 6. W terminie siedmiu dni od dnia doręczenia postanowienia, o którym mowa w § 5, lub postanowienia o umorzeniu postępowania
dyscyplinarnego, organowi, który złożył wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, i właściwemu kolegium służy zażalenie
do sądu dyscyplinarnego”.
„Postanowienie, o którym mowa w § 5”, to postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania dyscyplinarnego. Wydaje je rzecznik
dyscyplinarny, jeżeli nie znajduje podstaw do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego na żądanie uprawnionego organu.
W sprawie skarżącego art. 114 § 6 p.u.s.p. znalazł zastosowanie w tej części, która dotyczy dopuszczalności zażalenia na postanowienie
o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego. W dniu wydania postanowienia o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego wobec skarżącego
(tj. 26 lutego 2006 r.) art. 114 § 6 p.u.s.p. przyznawał prawo do wniesienia zażalenia tylko organowi, który złożył wniosek
o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, i właściwemu kolegium. Pomijał natomiast obwinionego sędziego, co stało się podstawą
do wydania zarządzenia odmawiającego przyjęcia zażalenia skarżącego na postanowienie z 26 lutego 2006 r. o umorzeniu postępowania
dyscyplinarnego.
Artykuł 114 § 6 p.u.s.p. uzyskał zakwestionowane brzmienie 1 stycznia 2003 r. w wyniku nowelizacji p.u.s.p. na podstawie art.
89 pkt 3 ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym (Dz. U. Nr 240, poz. 2052, ze zm.; dalej: nowela z 2003 r.).
Wcześniej w przepisie tym nie przewidywano zażalenia na postanowienie o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego.
W wyniku kolejnej nowelizacji, na podstawie art. 1 pkt 35 ustawy z dnia 29 czerwca 2007 r. o zmianie ustawy – Prawo o ustroju
sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 136, poz. 959, ze zm.; dalej: ustawa zmieniająca z 2007 r.) art.
114 § 6 p.u.s.p. uzyskał 31 sierpnia 2007 r. nowe brzmienie. Aktualnie art. 114 § 6 p.u.s.p. przewiduje: „W terminie siedmiu
dni od dnia doręczenia postanowienia, o którym mowa w § 5, lub postanowienia o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego, obwinionemu,
organowi, który złożył wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego i właściwemu kolegium służy zażalenie do sądu dyscyplinarnego”.
Tym samym utracił moc obowiązującą przepis w brzmieniu kwestionowanym przez skarżącego. Wobec tego wstępnego rozstrzygnięcia
wymaga kwestia dopuszczalności merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej.
1.2. W postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym, wszczętym na podstawie skargi konstytucyjnej (a zatem w trybie tzw. kontroli
konkretnej), Trybunał bada przepis (normę prawną), który był podstawą ostatecznego orzeczenia sądu lub organu administracji
publicznej o konstytucyjnych wolnościach lub prawach albo obowiązkach skarżącego (art. 79 Konstytucji i art. 47 ustawy z dnia
1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym; Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). W sprawie skarżącego
przepisem takim jest art. 114 § 6 p.u.s.p. w brzmieniu nadanym nowelą z 2003 r. i obowiązującym przed wejściem w życie ustawy
zmieniającej z 2007 r., a zatem w brzmieniu, które utraciło moc obowiązującą. Okoliczność ta stanowić może podstawę umorzenia
postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (zob. art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK). Jedyny wyjątek w tym zakresie przewiduje
art. 39 ust. 3 ustawy, zgodnie z którym art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy nie stosuje się, jeżeli wydanie orzeczenia o akcie normatywnym,
który utracił moc obowiązującą przed wydaniem orzeczenia, jest konieczne dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, w niniejszej sprawie zachodzi, określona w art. 39 ust. 3 ustawy o TK, przesłanka zbadania
zgodności zakwestionowanego przepisu z Konstytucją. Artykuł 114 § 6 p.u.s.p., będący przedmiotem oceny, zawiera treści normatywne
odnoszące się do sfery praw i wolności konstytucyjnie chronionych; nie istnieje żaden inny instrument prawny (poza ewentualnym
uznaniem przepisu za niekonstytucyjny), który mógłby spowodować zmianę sytuacji prawnej skarżącego, ukształtowaną definitywnie,
zanim ów przepis utracił moc obowiązującą. Ewentualna eliminacja danego przepisu z systemu prawnego będzie stanowić skuteczny
środek przywrócenia ochrony praw naruszonych obowiązywaniem kwestionowanej regulacji prawnej (zob. np. wyrok TK z 11 września
2001 r., sygn. SK 17/00, OTK ZU nr 6/2001, poz. 165 oraz wyrok TK z 27 czerwca 2006 r., sygn. SK 35/04, OTK ZU nr 6/A/2006,
poz. 68).
Należy zaznaczyć, że pod rządem obecnie obowiązującego sformułowania kontrolowanego przepisu, brak byłoby podstaw do odmowy
przyjęcia zażalenia złożonego przez obwinionego.
2. Problem konstytucyjny.
Skarżący podnosi, że regulacja zawarta w zaskarżonym przepisie pozbawia go możliwości zaskarżenia postanowienia o umorzeniu
prowadzonego przeciwko niemu postępowania dyscyplinarnego, co narusza konstytucyjną zasadę równości wyrażoną w art. 32 Konstytucji,
prawo do sądu (art. 45 Konstytucji i art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie
dnia 4 listopada 1950 r.; Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284, ze zm.; dalej: Konwencja) oraz prawo do zaskarżenia orzeczenia
pierwszej instancji (art. 78 Konstytucji).
Według skarżącego art. 114 § 6 p.u.s.p. narusza także art. 91 ust. 2 Konstytucji, przyznający umowie międzynarodowej ratyfikowanej
za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową.
Rzecznik Praw Obywatelskich, Marszałek Sejmu i Prokurator Generalny są zgodni co do naruszenia prawa do rzetelnego sądu po
stronie wnoszącego skargę; różnią się natomiast co do wzorców konstytucyjnych, uzasadniających to naruszenie. Rzecznik Praw
Obywatelskich explicite wskazuje tu art. 32 i art. 78 Konstytucji (implicite także art. 42). Marszałek Sejmu – art. 32, art. 45 i art. 78 Konstytucji, uważa zaś, że nie występuje naruszenie art. 91 Konstytucji,
a wobec zarzutu art. 6 Konwencji wskazuje na konieczność umorzenia postępowania. Prokurator Generalny zajmuje podobne stanowisko,
z tym że kwestionuje także naruszenie art. 32 Konstytucji.
3. Postępowanie dyscyplinarne uregulowane w p.u.s.p.
3.1. Zaskarżony przepis art. 114 § 6 p.u.s.p. stanowi fragment regulacji dotyczącej odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów
sądów powszechnych oraz zasad postępowania dyscyplinarnego (dział II, rozdział 3 p.u.s.p. – art. 107-133).
Zgodnie z art. 107 § 1 p.u.s.p. za przewinienia służbowe, w tym za oczywistą i rażącą obrazę przepisów prawa i uchybienia
godności urzędu (przewinienia dyscyplinarne), sędzia odpowiada dyscyplinarnie. Odpowiedzialność dyscyplinarna dotyczy także
postępowania przed objęciem stanowiska przez sędziego, jeżeli w ten sposób uchybiono obowiązkowi piastowanego wówczas urzędu
państwowego lub gdy przez to zachowanie sędzia okazał się niegodnym urzędu sędziego (art. 107 § 2 p.u.s.p.). Przewinienie
dyscyplinarne, za które odpowiada sędzia, to są czyny, które mogą być kwalifikowane jako przewinienia służbowe, w tym polegające
na oczywistej i rażącej obrazie przepisów prawa, a także czyny, które stanowią uchybienie godności urzędu, oraz wykroczenia.
Możliwe są również zachowania, które jednocześnie wyczerpują znamiona przewinienia służbowego i uchybienia godności urzędu.
Pociągnięcie do odpowiedzialności za przewinienia dyscyplinarne może nastąpić po uprzednim wyraźnym wskazaniu zarzucanego
czynu i właściwym jego zakwalifikowaniu pod względem prawnym do jednej z wymienionych kategorii przewinień dyscyplinarnych
(zob. W. Kozielewicz, Odpowiedzialność dyscyplinarna sędziów. Komentarz, Warszawa 2005, s. 76 i por. wyrok SN z 26 lipca 1990 r. I PAN 1/90, „Palestra” nr 1-2/1991, s. 60-63).
Z uwagi na przedmiot skargi konstytucyjnej Trybunał skupił się na przepisach regulujących postępowanie dyscyplinarne, pozostawiając
poza zakresem swoich rozważań materialne przesłanki odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów. Poza kognicją Trybunału Konstytucyjnego
leży również ocena prawidłowości postępowania prowadzonego w sprawie skarżącego, dlatego też wniosek o dopuszczenie dowodu
z akt sprawy ASDz 1/06 Sądu Apelacyjnego w Gdańsku nie został uwzględniony.
3.2. Sądami dyscyplinarnymi w sprawach dyscyplinarnych sędziów są: w pierwszej instancji – sądy apelacyjne, w drugiej instancji
– Sąd Najwyższy (art. 110 § 1 p.u.s.p.).
Oskarżycielem przed sądem dyscyplinarnym, w sprawach sędziów sądów apelacyjnych, a także prezesów i wiceprezesów sądów okręgowych,
jest rzecznik dyscyplinarny, w sprawach zaś pozostałych sędziów – zastępca rzecznika dyscyplinarnego (art. 112 § 1 p.u.s.p.),
przy czym rzecznik dyscyplinarny jest uprawniony do przejęcia każdej sprawy prowadzonej przez zastępcę rzecznika dyscyplinarnego,
jeżeli uzna to za uzasadnione interesem wymiaru sprawiedliwości (§ 6). Do zastępców rzecznika dyscyplinarnego stosuje się
odpowiednio przepisy o rzeczniku dyscyplinarnym (§ 9).
Stosownie do art. 114 § 1 p.u.s.p., rzecznik dyscyplinarny podejmuje czynności dyscyplinarne na żądanie Ministra Sprawiedliwości,
prezesa sądu apelacyjnego lub okręgowego oraz kolegium sądu apelacyjnego lub okręgowego, Krajowej Rady Sądownictwa, a także
z własnej inicjatywy, po wstępnym wyjaśnieniu okoliczności koniecznych do ustalenia znamion przewinienia, a także po złożeniu
wyjaśnień przez sędziego, chyba że złożenie tych wyjaśnień nie jest możliwe. Czynności wyjaśniające zmierzają do wstępnego
wyjaśnienia okoliczności koniecznych do ustalenia znamion przewinienia. W toku tego postępowania, w istocie „przeddyscyplinarnego”,
rzecznik dyscyplinarny może przeprowadzać dowody z dokumentów, przesłuchiwać świadków, a także odebrać wyjaśnienia od sędziego,
wobec którego uprawniony organ złożył żądanie wszczęcia czynności dyscyplinarnych (zob. W. Kozielewicz, op.cit., s. 113).
Po przeprowadzeniu postępowania, o którym mowa w art. 114 § 1 p.u.s.p., jeżeli zachodzą podstawy do wszczęcia postępowania
dyscyplinarnego, rzecznik dyscyplinarny wszczyna postępowanie dyscyplinarne i przedstawia sędziemu na piśmie zarzuty. Po przedstawieniu
zarzutów obwiniony, w terminie czternastu dni, może złożyć wyjaśnienia i zgłosić wnioski o przeprowadzenie dowodów (art. 114
§ 3 p.u.s.p.). Po upływie wskazanego terminu, a w razie potrzeby po przeprowadzeniu dalszych dowodów, rzecznik dyscyplinarny
składa wniosek o rozpoznanie sprawy dyscyplinarnej do właściwego sądu dyscyplinarnego. Wniosek powinien zawierać dokładne
określenie czynu, który jest przedmiotem postępowania, oraz uzasadnienie (art. 114 § 4 p.u.s.p.).
Jeżeli rzecznik dyscyplinarny nie znajduje podstaw do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego na żądanie uprawnionego organu,
wydaje postanowienie o odmowie jego wszczęcia. Odpis postanowienia doręcza się organowi, który złożył wniosek o wszczęcie
postępowania, kolegium odpowiednio sądu okręgowego lub apelacyjnego i obwinionemu (art. 114 § 5 p.u.s.p.). Przepisy o postępowaniu
w sprawach dyscyplinarnych sędziów wskazują, że rzecznik dyscyplinarny jest związany żądaniem uprawnionego organu tylko w
zakresie wszczęcia postępowania wyjaśniającego. Żądanie podjęcia „czynności dyscyplinarnych” nie przesądza więc o wszczęciu
postępowania dyscyplinarnego i przedstawieniu zarzutów sędziemu. Rzecznik dyscyplinarny może wydać postanowienie o odmowie
wszczęcia postępowania dyscyplinarnego lub o umorzeniu postępowania. Wówczas, na mocy kwestionowanego art. 114 § 6 p.u.s.p.,
w terminie siedmiu dni od dnia doręczenia postanowienia o odmowie wszczęcia lub o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego,
organowi, który złożył wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, i właściwemu kolegium służy zażalenie do sądu dyscyplinarnego.
Zażalenie powinno być rozpoznane w terminie dwóch tygodni od dnia wniesienia zażalenia do sądu (art. 114 § 7 p.u.s.p.).
3.3. Jak wynika z przedstawionych regulacji, rozstrzygnięcie rzecznika dyscyplinarnego o umorzeniu postępowania podejmowane
jest na etapie postępowania wyjaśniającego, „przeddyscyplinarnego”. W wypadku skarżącego postanowienie o umorzeniu postępowania
podjęte zostało na podstawie art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k. w związku z art. 128 p.u.s.p., tzn. z uwagi na znikomą szkodliwość czynu.
Rozstrzygnięcie takie nie satysfakcjonuje skarżącego, który dążył do uzyskania orzeczenia uniewinniającego.
W myśl art. 128 p.u.s.p., w sprawach nieuregulowanych w rozdziale 3 „Odpowiedzialność dyscyplinarna sędziów” działu II ustawy
stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu postępowania karnego. Jednakże, jak wskazuje Prokurator Generalny, w konsekwencji
określenia w ustawie – Prawo o ustroju sądów powszechnych (na mocy noweli z 2003 r.) kręgu podmiotów uprawnionych do zaskarżania
postanowień rzecznika dyscyplinarnego o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego, nie daje podstaw do stosowania w tym zakresie
art. 306 § 1 k.p.k. Tam gdzie ustawodawca zamierzał przyznać uprawnienie do zaskarżania orzeczeń wydawanych w toku postępowania
dyscyplinarnego lub decyzji podejmowanych w związku z odpowiedzialnością dyscyplinarną, dał temu jednoznaczny wyraz w prawie
o ustroju sądów powszechnych. Przede wszystkim wskazać należy art. 121 § 1 p.u.s.p., który stanowi, że od wydanych w pierwszej
instancji wyroków sądu dyscyplinarnego oraz postanowień i zarządzeń zamykających drogę do wydania wyroku przysługuje odwołanie
obwinionemu i rzecznikowi dyscyplinarnemu, a także Krajowej Radzie Sądownictwa i Ministrowi Sprawiedliwości.
Pominięcie obwinionego w kręgu podmiotów uprawnionych do zażalenia postanowienia o umorzeniu postępowania pozbawiało sędziego
możliwości wykazania, że umorzenie postępowania dyscyplinarnego z powodu znikomej społecznej szkodliwości zarzucanego mu czynu
narusza jego interes, ponieważ w jego przekonaniu żadnego przewinienia dyscyplinarnego nie popełnił. Stąd też wbrew zasadzie,
że odwołujący się może skarżyć rozstrzygnięcia lub ustalenia naruszające jego prawa lub szkodzące jego interesom (art. 425
k.p.k.), skarżący został pozbawiony środka zaskarżenia.
W toku prac nad nowelizacją przepisów p.u.s.p. projektodawca zwrócił uwagę na pominięcie sędziego w kręgu podmiotów uprawnionych
do zażalenia postanowienia o umorzeniu (powołano się przy tym na niniejszą sprawę, która wpłynęła do TK). Artykuł 114 § 6
p.u.s.p. został uzupełniony na podstawie ustawy zmieniającej z 2007 r. (zob. Biuletyn Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka
nr 1888, V kadencja Sejmu z 26 kwietnia 2007 r.).
3.4. Na marginesie rozważań warto zwrócić uwagę na charakter rozstrzygnięcia o umorzeniu postępowania z powodu znikomej szkodliwości
społecznej czynu. Kwestia ta była przedmiotem analizy w sprawie o sygn. P 32/02 (postanowienie z 14 grudnia 2004 r., OTK ZU
nr 11/A/2004, poz. 123), wywołanej pytaniem prawnym dotyczącym zasadności umorzenia przez prokuraturę śledztwa z powodu znikomej
szkodliwości społecznej czynu. Objęty pytaniem art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k. stanowi, że nie wszczyna się postępowania, a wszczęte
umarza, gdy społeczna szkodliwość czynu jest znikoma. Sąd pytający poddał w wątpliwość możliwość takiego umorzenia przez organa
prokuratury z uwagi na fakt, że – jego zdaniem – samo umorzenie postępowania z powodu znikomej szkodliwości społecznej czynu
jest zdeterminowane wcześniejszym stwierdzeniem winy sprawcy, a zgodnie z art. 42 ust. 3 Konstytucji, jedynie sąd jest uprawniony
prawomocnie stwierdzić czyjąś winę, wydając stosowny wyrok. Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie w powołanej sprawie,
gdyż uznał, że zbadanie przez sąd merytorycznej zasadności zastosowania przez prokuraturę art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k. nie wymaga
stwierdzenia, czy przepis ten jest zgodny z art. 42 ust. 3 Konstytucji. Sąd ma bowiem niczym nieskrępowaną możliwość badania
sprawy, która dotyczy zasadności umorzenia postępowania przez prokuraturę z powodu zaistnienia przesłanki wyłączającej przestępczy
charakter czynu, tj. jego niskiej szkodliwości społecznej. W tym zakresie organ sądowy czuwa nad prawidłowością postępowania
prokuratorskiego, w tym także nad prawidłowością ustaleń co do braku znamion przestępstwa.
Jednocześnie Trybunał Konstytucyjny podniósł, że uznanie danego zachowania za niewypełniające znamion przestępstwa z jakichkolwiek
przyczyn, w tym i z powodu niskiej szkodliwości społecznej czynu, nie dotyczy stwierdzenia winy w rozumieniu art. 42 ust.
3 Konstytucji, nie skutkuje bowiem obaleniem domniemania niewinności. W tym kontekście Trybunał zwrócił również uwagę na aktualne
stanowisko doktryny, która oddziela stopień winy i szkodliwość społeczną czynu, stojąc na stanowisku, iż jedno nie determinuje
drugiego (zob. B. Kunicka-Michalska, [w:] Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz, red. G. Rejman, Warszawa 1999, s. 115; K. Buchała, A. Zoll, Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz, Kraków 1998, s. 624, a także A. Wąsek, Kodeks karny. Komentarz, Gdańsk 1999, t. II, s. 362). Takie rozumienie społecznej szkodliwości czynu zawarte zostało także w samym uzasadnieniu do
kodeksu karnego (zob. Kodeks karny, Kodeks postępowania karnego, Kodeks karny wykonawczy, Warszawa 1997, s. 118). Z treści art. 42 ust. 3 Konstytucji wynika, że dopóki wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem,
dopóty obowiązuje domniemanie niewinności. Tylko bowiem sąd może to domniemanie obalić w trybie przewidzianym stosowną procedurą;
dlatego istnienie w naszym porządku prawnym konstytucyjnego prawa do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji), które oznacza, że
„każde postępowanie karne (zwłaszcza ono) winno zawierać możliwość co najmniej odwołania się do sądu, jeśli już sądy nie są
jedynymi organami orzekającymi w którymś z rodzajów takiego postępowania” (P. Sarnecki: uwagi do art. 42, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, t. III, Warszawa 2003). Należy też przypomnieć wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 27 lutego 2001 r., sygn. K 22/00, w którym
podkreślono, że przejęcie instytucji wywodzących się z prawa karnego i postępowania karnego do postępowania dyscyplinarnego
służyć ma celom ochronnym. „Ustawodawca biorąc pod uwagę represyjny charakter postępowania dyscyplinarnego uznał, że zasadne
jest sięgnięcie do tych instytucji i zasad prawnych zawartych w kodeksie postępowania karnego, które stwarzają możliwość optymalnego
zabezpieczenia praw i wolności obwinionego. (…) Przepisy kodeksu postępowania karnego stosuje się [odpowiednio] przede wszystkim
ze względu na ich funkcje ochronne. (…) Stąd też Trybunał w wyroku w sprawie K. 11/93 (OTK w 1993 r., cz. II, s. 350) uznał,
że zasada domniemania niewinności bez żadnych ograniczeń odnosi się do postępowania dyscyplinarnego (wyrok K. 41/97, OTK ZU
Nr 7/1998, s. 117). Zasada ta może się więc odnosić do wszelkich postępowań, których celem jest poddanie obywatela jakiejś
formie ukarania lub sankcji, co ma miejsce w przypadku postępowań dyscyplinarnych” (OTK ZU nr 3/2001, poz. 48).
W świetle powyższego Trybunał doszedł do wniosku, że instytucja przewidziana art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k. nie narusza standardu
określonego w art. 42 ust. 1 w związku z art. 45 ust. 1 Konstytucji (zob. postanowienie TK z 14 grudnia 2004 r., sygn. P 32/02).
Bez względu na osobiste odczucia skarżącego, który w zażaleniu na postanowienie o umorzeniu postępowania zarzuca zastosowanie
wobec niego „domniemania winy”, należy podkreślić, że postanowienie wydane w oparciu o art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k. w związku
z art. 128 p.u.s.p. nie przesądza o winie obwinionego. Zgodnie z zasadą zawartą w art. 1 § 2 k.k. – czyn, którego społeczna
szkodliwość jest znikoma, nie jest w ogóle przestępstwem, a zatem w tym wypadku nie może być mowy o rozstrzygnięciu co do
winy. Z tych względów w konkluzji postanowienia o umorzeniu postępowania w sprawie skarżącego rzecznik dyscyplinarny stwierdził,
że błędna decyzja sędziego o przesłaniu żądania powódki wraz z aktami sprawy GIDO „wobec znikomego stopnia jej szkodliwości
nie wymaga reakcji w postaci ukarania w trybie dyscyplinarnym, gdyż nie stanowi przewinienia dyscyplinarnego”.
4. Zarzut naruszenia art. 32 Konstytucji.
4.1. Skarżący, wskazując na niezgodność art. 114 § 6 p.u.s.p. z zasadą równości, po pierwsze podniósł, że obwiniony sędzia,
będąc stroną postępowania dyscyplinarnego, nie ma takich uprawnień jak organ, który wystąpił z wnioskiem o wszczęcie postępowania,
lub kolegium właściwego sądu; po drugie porównał sytuację obwinionego sędziego do sytuacji przedstawicieli innych zawodów
lub korporacji, podlegających postępowaniu dyscyplinarnemu; po trzecie stwierdził, że zróżnicowanie uprawnień sędziego w zależności
od etapu postępowania dyscyplinarnego jest „niezrozumiałe i pozbawione logiki”. Zarzut naruszenia równości sformułowano w
skardze zatem jako zarzut „nierówności broni” w ramach postępowania dyscyplinarnego, a także jako nierówność dotykającą osoby
poddane odpowiedzialności dyscyplinarnej w ramach p.u.s.p., w porównaniu z osobami poddanymi odpowiedzialności dyscyplinarnej
w ramach innego reżimu prawa pozytywnego.
4.2. Co do pierwszego argumentu to należy przypomnieć stanowiska uczestników postępowania.
Sejm przyjął, że rzecznik dyscyplinarny i obwiniony sędzia, jako strony postępowania dyscyplinarnego, są podmiotami podobnymi,
których prawa zostały zróżnicowane w sposób nieznajdujący racjonalnego uzasadnienia i niemający usprawiedliwienia w wartościach
i zasadach konstytucyjnych, i z tego względu art. 114 § 6 p.u.s.p. narusza art. 32 Konstytucji.
Rzecznik Praw Obywatelskich zajął podobne stanowisko, z tym że dopatrzył się zróżnicowania nie w obrębie „stron postępowania”,
ale w obrębie „uczestników postępowania”.
To rozróżnienie nabiera znaczenia wobec stanowiska Prokuratora Generalnego, który odwołując się do poglądów doktryny, przyjął,
że stroną w tej fazie postępowania nie jest podmiot, który złożył żądanie podjęcia czynności dyscyplinarnych. Dlatego nieuzasadnione
jest wskazywanie na różne traktowanie przez prawo obwinionego sędziego i podmiotów niebędących stronami, gdyż nie charakteryzuje
ich żadna wspólna cecha relewantna, uprawniająca do ich porównania. „Zarówno Prezes Sądu Okręgowego, który złożył wniosek
o wszczęcie postępowania, oraz kolegium sądu okręgowego nie są stronami i mogą wykonywać tylko czynności wyraźnie w ustawie
określone, a uczestniczą w postępowaniu dyscyplinarnym ze względu na role, jakie odgrywają w wymiarze sprawiedliwości”. Wzorzec
w postaci art. 32 Konstytucji Prokurator Generalny uznał więc za nieadekwatny.
4.3. Z konstytucyjnej zasady równości wynika nakaz jednakowego traktowania przez władze publiczne podmiotów prawa w obrębie
określonej klasy (kategorii). Wszystkie podmioty prawa charakteryzujące się w równym stopniu daną cechą istotną (relewantną)
powinny być traktowane równo, a więc według jednakowej miary, bez zróżnicowań zarówno dyskryminujących, jak i faworyzujących.
Jeżeli ustawodawca różnicuje podmioty prawa, które charakteryzują się wspólną cechą istotną, to wprowadza odstępstwo od zasady
równości. Odstępstwo takie nie oznacza jeszcze naruszenia zasady równości, ale tylko jeżeli: 1) kryterium różnicowania ma
charakter relewantny, a więc pozostaje w racjonalnym związku z celem i treścią danej regulacji; 2) waga interesu, któremu
różnicowanie ma służyć, pozostaje w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostaną naruszone w wyniku wprowadzonego
zróżnicowania; 3) kryterium różnicowania pozostaje w związku z innymi wartościami, zasadami, czy normami konstytucyjnymi,
uzasadniającymi odmienne traktowanie podmiotów podobnych.
Należy zgodzić się z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, że rozwiązanie przyjęte w art. 114 § 6 p.u.s.p. narusza konstytucyjną
zasadę równości określoną w art. 32 ust. 1 Konstytucji, gdyż ustawodawca zróżnicował podmioty postępowania w ten sposób, że
organ, który złożył wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, oraz właściwe kolegium mogą zaskarżyć postanowienie
rzecznika dyscyplinarnego o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego do sądu dyscyplinarnego, natomiast prawa tego pozbawił
obwinionego. Nie istnieje żaden interes i nie ma też innych wartości czy zasad, które uzasadniałyby zróżnicowanie uczestników
postępowania dyscyplinarnego w kwestii dopuszczalności zaskarżania postanowienia. Co więcej, eliminacja osoby obwinionej,
która ma największy interes w spowodowaniu weryfikacji niesatysfakcjonującego jej postanowienia, może być uznana za szczególnie
dotkliwe naruszenie „równości broni”, która jest emanacją zasady równości.
4.4. Zasadą wielu postępowań dyscyplinarnych (lekarzy, adwokatów) – a także p.u.s.p. w obecnie obowiązującym brzmieniu – jest
prawo zaskarżania orzeczenia o umorzeniu postępowania także przez obwinionego. Mając na uwadze to, że zaskarżenie jest podstawową
cechą decydującą o „równości broni” rzetelnego postępowania, odmienne uregulowanie tej kwestii w stosunku do postępowania
dyscyplinarnego pewnej grupy zawodowej musi być uznane za zaprzeczenie zasadzie równości. Z art. 32 Konstytucji nie wynika
bowiem wprawdzie nakaz kształtowania identycznych zasad odpowiedzialności dyscyplinarnej dla wszystkich grup zawodowych. Jednakowoż
równość broni w zakresie możliwości odwołania jest cechą istotną, charakteryzującą każde rzetelne postępowanie. Z tej przyczyny
Trybunał Konstytucyjny uznał w tym zakresie zarzuty skargi za uzasadnione.
5. Zarzut naruszenia art. 45 ust. 1 Konstytucji i art. 6 Konwencji.
5.1. Trybunał Konstytucyjny podkreślał w swoim orzecznictwie zasadność wprowadzania szczególnej regulacji odpowiedzialności
dyscyplinarnej, wskazując, że „wyodrębnienie procedur odpowiedzialności dyscyplinarnej i nadanie im – najpierw – pozasądowego
charakteru znajdować może podstawę w specyfice poszczególnych grup zawodowych oraz ochronie ich autonomii i samorządności”
(wyrok z 8 grudnia 1998 r., sygn. K. 41/97, OTK ZU nr 7/1998, poz. 117). Z zasady demokratycznego państwa prawnego Trybunał
Konstytucyjny wyprowadzał wniosek co do stosowania, także w postępowaniach dyscyplinarnych, gwarancji ustanowionych w rozdziale
II Konstytucji. Gwarancje te bowiem, w ocenie Trybunału, odnoszą się „do wszelkich postępowań represyjnych, tzn. postępowań,
których celem jest poddanie obywatela jakiejś formie ukarania lub jakiejś sankcji” (sygn. K. 41/97, por. także wyrok z 16
listopada 1999 r., sygn. SK 11/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 158). Także w wyroku z 10 maja 2004 r., sygn. SK 39/03, Trybunał
Konstytucyjny podkreślał, że sądowa kontrola orzeczeń dyscyplinarnych jest elementem gwarancji praw i wolności konstytucyjnych
(OTK ZU nr 5/A/2004, poz. 40).
5.2. Jak podniesiono w skardze konstytucyjnej, pozbawienie obwinionego sędziego prawa złożenia zażalenia na postanowienie
rzecznika dyscyplinarnego o umorzeniu postępowania pozbawia skarżącego prawa do sądu.
Zgodnie z art. 45 ust. 1 Konstytucji „Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki
przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd”.
Jak wielokrotnie wskazywał Trybunał Konstytucyjny, na prawo do sądu składa się: a) prawo dostępu do sądu (prawo uruchomienia
procedury), b) prawo do korzystania z rzetelnej procedury sądowej (zgodnej z wymogami sprawiedliwości i jawności) oraz c)
prawo do wyroku sądowego (prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia) – (zob. np. wyrok z 20 września 2006 r., sygn. SK
63/05, OTK ZU nr 8/A/2006, poz. 108).
W doktrynie prawa konstytucyjnego sądowy wymiar sprawiedliwości nie oznacza, aby wszystkie sprawy i spory dotyczące sytuacji
prawnej jednostki musiały być od początku rozstrzygane przez sądy, zawsze jednak sądom musi przysługiwać pozycja nadrzędna,
umożliwiająca zweryfikowanie rozstrzygnięcia organu pozasądowego. Nie budzi więc wątpliwości, że prawo do sądu jest zachowane
na gruncie takich regulacji, które zapewniają kontrolę sądową rozstrzygnięcia, decyzji czy innego aktu indywidualnego kształtującego
sytuację prawną podmiotu – poprzez uruchomienie postępowania przed sądem powszechnym lub sądem administracyjnym (zob. wyrok
z 2 czerwca 1999 r., sygn. K. 34/98, OTK ZU nr 5/1999, poz. 94).
Na gruncie p.u.s.p. obwiniony sędzia, na etapie postępowania wyjaśniającego, nie dysponuje instrumentem umożliwiającym skontrolowanie
prawidłowości działań rzecznika dyscyplinarnego przez sąd. Skarżący na podstawie obowiązujących przepisów został pozbawiony
możliwości wykazania, że umorzenie postępowania dyscyplinarnego z powodu znikomej społecznej szkodliwości zarzucanego mu czynu
narusza jego interes. Na gruncie k.p.k. postanowienie prokuratora o umorzeniu śledztwa może być zaskarżone przez strony (podejrzanego
i pokrzywdzonego). Istotą trybu określonego w art. 305, art. 306 i art. 330 k.p.k. jest zatem ustalenie, czy istnieją podstawy
do wszczęcia (kontynuowania) postępowania i skierowania do sądu aktu oskarżenia.
Pominięcie obwinionego w grupie podmiotów uprawnionych do złożenia zażalenia na postanowienie o umorzeniu postępowania należało
zatem uznać za niezgodne z art. 45 ust. 1 Konstytucji.
5.3. Skarżący, oprócz wzorca konstytucyjnego – art. 45 Konstytucji, powołał również art. 6 Konwencji. Wskazał, że pozbawienie
sędziego, na podstawie art. 114 § 6 p.u.s.p. prawa wniesienia zażalenia na postanowienie o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego
przez rzecznika dyscyplinarnego na wstępnym etapie postępowania „nie może być uznane za skuteczne w sytuacji, gdy art. 6 Konwencji
ma przed nim pierwszeństwo z mocy art. 91 ust. 2 Konstytucji”.
W wyroku z 3 grudnia 2003 r., sygn. K 5/02, Trybunał Konstytucyjny podniósł, że każda ratyfikowana przez Rzeczpospolitą Polską
umowa międzynarodowa jest, jako źródło powszechnie obowiązującego prawa, częścią krajowego porządku prawnego (art. 87 ust.
1 i art. 91 ust. 1 Konstytucji), zaś umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie zajmuje w hierarchii
źródeł powszechnie obowiązującego prawa miejsce wyższe niż ustawa, a zatem – stosownie do swej treści – może być stosowana
zamiast niezgodnych z nią przepisów ustawowych (art. 91 ust. 2 Konstytucji) albo uzasadniać pozbawienie ustawy mocy obowiązującej
na podstawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego (art. 188 pkt 2 Konstytucji). Jednakże, zgodnie z treścią art. 79 Konstytucji
i orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, badanie w trybie skargi konstytucyjnej zgodności zaskarżonej regulacji z przepisami
aktów międzynarodowych jest niedopuszczalne i podlega umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK (OTK ZU nr 9/A/2003,
poz. 98).
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji skarga konstytucyjna może dotyczyć jedynie zarzutu naruszenia konstytucyjnych wolności
lub praw albo obowiązków skarżącego. Z tego też względu nie może stanowić samodzielnego wzorca badania art. 91 ust. 2 Konstytucji,
gdyż z powołanego przepisu nie wynikają dla jednostki bezpośrednio prawa podmiotowe. Art. 91 ust. 2 Konstytucji określa w
krajowym porządku prawnym pozycję umów ratyfikowanych za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie.
Należy jednocześnie zwrócić uwagę, że Trybunał Konstytucyjny w swoich orzeczeniach stwierdzał, że art. 45 ust. 1 Konstytucji
uwzględnia treść art. 6 ust. 1 zdanie pierwsze Konwencji, który gwarantuje każdemu „prawo do rzetelnego i publicznego rozpatrzenia
jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą przy rozstrzyganiu o jego prawach i
obowiązkach o charakterze cywilnym albo o zasadności każdego oskarżenia w wytoczonej przeciwko niemu sprawie karnej” (np.
wyrok TK z 2 kwietnia 2001 r., sygn. SK 10/00, OTK ZU nr 3/2001, poz. 52). Oczywiście standardy wynikające z Konwencji mogą
i powinny być wykorzystywane przy konstruowaniu wzorca konstytucyjnego, decydującego o istnieniu naruszenia przez normy kontrolowane
Konstytucji.
Z tych przyczyn Trybunał Konstytucyjny dopatrzył się naruszenia przez zaskarżoną normę art. 45 ust. 1 Konstytucji i zarazem
umorzył postępowanie w części dotyczącej zarzutu naruszenia art. 91 ust. 2 Konstytucji oraz art. 6 Konwencji.
6. Zarzut naruszenia art. 78 Konstytucji.
6.1. Trybunał Konstytucyjny podkreślał wielokrotnie, że prawo do sądu wzmacnia gwarancja instancyjności jako proceduralnej
zasady postępowania sądowego i administracyjnego. Zgodnie z art. 78 zdanie pierwsze Konstytucji, każda ze stron ma prawo do
zaskarżania orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji. O ile przedmiotem roszczenia na podstawie art. 45 ust. 1 jest
„rozpatrzenie sprawy”, o tyle zasada instancyjności dotyczy procesu decyzyjnego, a więc pierwszego rozstrzygnięcia w tej sprawie.
Z istoty rzeczy odnosi się więc do pewnego etapu rozpatrywania sprawy. Podniesiona do konstytucyjnej rangi kontrola ma zapobiegać
pomyłkom i arbitralności w pierwszej instancji (zob. wyrok TK z 18 maja 2004 r., sygn. SK 38/03, OTK ZU nr 5/A/2004, poz.
45).
To konstytucyjne prawo zaskarżania orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji stanowi bardzo istotny czynnik urzeczywistniania
„sprawiedliwości proceduralnej”. Chodzi tu o zagwarantowanie jednostce, której statusu prawnego dana sprawa dotyczy (tj. stronie),
prawa do zaskarżenia orzeczeń i decyzji do organu wyższej instancji w celu sprawdzenia (skontrolowania) prawidłowości orzeczenia
(zob. wyrok z 16 listopada 1999 r., sygn. SK 11/99). Wyjątki od tej zasady oraz tryb zaskarżania określa ustawa (art. 78 zdanie
drugie Konstytucji).
Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 12 czerwca 2002 r., sygn. P 13/01, wskazał, że Konstytucja nie precyzuje charakteru tych
wyjątków, nie wskazuje bowiem ani zakresu podmiotowego, ani przedmiotowego, w jakim odstępstwo od tej zasady jest dopuszczalne.
Nie znaczy to jednak, że ustawodawca ma pełną, niczym nieskrępowaną swobodę ustalania katalogu takich wyjątków. W pierwszym
rzędzie należy liczyć się z tym, iż nie mogą one prowadzić do naruszenia innych norm konstytucyjnych. Ponadto nie mogą powodować
przekreślenia samej zasady ogólnej, która na gruncie zwykłego ustawodawstwa stałaby się de facto wyjątkiem od prowadzanej w różnych regulacjach procesowych reguły postępowania jednoinstancyjnego. Należy zatem uznać, że
odstępstwo od reguły wyznaczonej treścią normatywną art. 78 Konstytucji w każdym razie powinno być podyktowane szczególnymi
okolicznościami, które usprawiedliwiałyby pozbawienie strony postępowania środka odwoławczego (zob. OTK ZU nr 4/A/2002, poz.
42).
Należy zgodzić się z uczestnikami postępowania, że takich szczególnych okoliczności nie sposób wskazać w wypadku, gdy obwiniony
nie ma szansy na wzruszenie rozstrzygnięcia zamykającego postępowanie „przeddyscyplinarne” w sposób naruszający jego interes.
Jak stwierdzono wcześniej, konstrukcja przewidziana w zakwestionowanym przepisie, uniemożliwiając zaskarżenie postanowienia
o umorzeniu postępowania, uniemożliwia jednocześnie obwinionemu sędziemu zrealizowanie prawa do sądu (art. 45 Konstytucji).
Określając podmiot prawa do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji, prawodawca konstytucyjny posłużył
się terminem „każda ze stron”. Jak stwierdził Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 14 marca 2006 r., sygn. SK 4/05, przez stronę
w rozumieniu art. 78 Konstytucji należy rozumieć każdy podmiot, którego praw lub obowiązków dotyczy rozstrzygnięcie wydane
w pierwszej instancji, nawet jeżeli prawo nie przewiduje udziału tego podmiotu w postępowaniu prowadzącym do wydania danego
rozstrzygnięcia (zob. OTK ZU nr 3/A/2006, poz. 29; podobnie w wyroku z 19 września 2007 r., sygn. SK 4/06, OTK ZU nr 8/A/2007,
poz. 98).
6.2. Z tych względów art. 114 § 6 p.u.s.p. w zakresie, w jakim pozbawia obwinionego sędziego prawa wniesienia do sądu dyscyplinarnego
zażalenia na postanowienie o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego, jest niezgodny z art. 78 Konstytucji.
Kontrolowane normy już nie obowiązują, ich eliminacja z systemu źródeł prawa już się więc dokonała, niezależnie od orzeczenia
Trybunału w kwestii niekonstytucyjności. Stwierdzenie przez Trybunał niekonstytucyjności normy objętej kontrolą w niniejszej
sprawie będzie jednak dawało poszkodowanemu możliwość skorzystania z instytucji wznowienia postępowania (art. 190 ust. 4 Konstytucji).
8. Zważywszy na powyższe okoliczności, Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.