1. Skarżąca Irena Rębosz zwróciła się do Trybunału Konstytucyjnego ze skargą konstytucyjną, kwestionując konstytucyjność art.
22 § 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94 ze zm.) z art. 20, art. 65, art. 31
ust. 3 i art. 2 Konstytucji.
Skarżąca w niniejszej sprawie jest przez cały czas prezesem zarządu i głównym udziałowcem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
Stalbud w Kielcach, zawiązanej 20 sierpnia 1990 r. Jako prezes spółki wnioskodawczyni zawarła ze spółką Stalbud umowę o pracę
w trybie określonym w art. 203 kodeksu handlowego. Obecnie odpowiednikiem tego przepisu jest art. 210 kodeksu spółek handlowych.
Przez cały czas obowiązywania tej umowy wnioskodawczyni odprowadzała składkę ubezpieczenia społecznego na rzecz ZUS.
Organy kontrolne Zakładu Ubezpieczeń Społecznych decyzją ZUS Oddział Kielce z 15 maja 1997 r., nr NKP-3918151, zakwestionowały
umowę o pracę Ireny Rębosz, jako sprzeczną z art. 203 k.h. Skutkiem tego jest uznanie przez ZUS, że skarżąca nie podlega ubezpieczeniu
społecznemu, zatem składka na ZUS, odprowadzana przez Irenę Rębosz przez kilka lat, nie jest uznawana za koszt uzyskania przychodów
spółki Stalbud, co skutkuje naliczaniem wstecz należności podatkowych z odsetkami.
Decyzję ZUS Oddział Kielce podzielił Sąd Wojewódzki w Kielcach w wyroku z 9 czerwca 1998 r., sygn. akt VI U 2584/97. Stanowisko
to zostało podtrzymane wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 10 listopada 1999 r. wydanym w sprawie o sygn. akt III Aua
799/98, a następnie, wydanym na skutek kasacji wnioskodawczyni, wyrokiem Sądu Najwyższego z 14 marca 2001 r., sygn. akt II
UKN 268/00. Sąd Najwyższy stwierdził, że nawet gdy zachowane są procedury zawarcia umowy z członkiem zarządu spółki prawa
handlowego, określone w art. 203 k.h., to i tak taka umowa jest nieważna, gdyż nie występuje w niej konieczny element umowy
o pracę, to jest stosunek podporządkowania pracownika pracodawcy.
Zdaniem skarżącej art. 22 § 1 k.p. wyrażający zasadę podporządkowania pracownika kierownictwu pracodawcy jest sprzeczny z
podanymi w skardze przepisami Konstytucji. Skarżąca uważa, że przepis podporządkowujący pracownika pracodawcy pozostaje w
sprzeczności z sytuacją faktyczną i prawną osób pełniących funkcje kierownicze w zakładach pracy, w szczególności członkami
zarządów spółek z o.o. Osoby takie mają szczególną specyfikę pracy sprawiającą, że to one sprawują kierownictwo nad innymi
pracownikami, a same bezpośredniemu nadzorowi nie podlegają. Ich status podobny jest do statusu dyrektorów przedsiębiorstw,
co do których również powszechnie funkcjonuje forma umowy o pracę, jako prawna forma zaangażowania w przedsiębiorstwie na
stanowisku kierowniczym, a mimo to ważność umów o pracę z dyrektorami przedsiębiorstw nie jest kwestionowana. Dlatego, zdaniem
wnioskodawczyni, art. 22 § 1 k.p. narusza prawo obywateli pełniących funkcje kierownicze jako członkowie zarządów spółek z
ograniczoną odpowiedzialnością do zawierania umów o pracę.
Zdaniem skarżącej art. 22 § 1 k.p. narusza także prawo swobody wykonywania zawodu i wyboru miejsca pracy przez osoby zawodowo
przygotowane do wykonywania funkcji zarządczych w spółkach z o.o., wyrażonej w art. 65 Konstytucji, albowiem osoby te, nie
chcąc popadać w sprzeczność z art. 22 § 1 k.p., nie mogą zawrzeć umowy o pracę. Irena Rębosz dodaje również, że ograniczenie
z art. 22 § 1 k.p. nie służy żadnemu istotnemu interesowi prawnemu ani gospodarczemu.
Skarżąca twierdzi, że art. 22 § 1 kodeksu pracy pozostaje w sprzeczności z inną regulacją ustawową stworzoną specjalnie w
kodeksie handlowym (art. 203 k.h.) i powtórzoną w obowiązującym obecnie kodeksie spółek handlowych (art. 210 k.s.h.), przewidującą
prawne możliwości zawierania umów (w tym umów o pracę) z członkami zarządów spółek z o.o. przez te spółki. Skarżąca twierdzi,
że istnienie art. 22 § 1 k.p. narusza zasadę demokratycznego państwa prawa wyrażoną w art. 2 Konstytucji, w szczególności
poprzez doprowadzenie do istnienia stanu niepewności prawnej i formułowania zarzutów przez władze publiczne co do bezprawności
działań obywateli kierujących się normą art. 210 k.s.h. Zdaniem skarżącej, normie art. 210 k.s.h. nie można postawić żadnego
zarzutu sprzeczności z wolnościami i prawami określonymi w Konstytucji, zatem fakt sprzeczności art. 22 § 1 k.p. z art. 210
k.s.h. działa na niekorzyść art. 22 § 1 k.p., jako naruszającego zasadę demokratycznego państwa prawa.
Ograniczanie wolności i prawa osób będących członkami zarządów spółek z o.o. do nawiązywania stosunku pracy jest ustawowym
ograniczeniem wyrażonej w art. 20 Konstytucji wolności działalności gospodarczej jak również swobody umów.
2. Prokurator Generalny stwierdził, że sprawa podlega umorzeniu ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku (art. 39 ust.
1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym, Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.).
Zdaniem Prokuratora Generalnego wskazany w niniejszej skardze konstytucyjnej art. 22 § 1 k.p. nie jest przepisem – w rozumieniu
art. 79 ust. 1 Konstytucji i art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Artykuł 22 § 1 k.p. zawiera jedynie elementy
definicji stosunku pracy, jednak nie stanowi materialnoprawnej podstawy ostatecznego rozstrzygnięcia dotyczącego ustalenia
istnienia obowiązku ubezpieczenia Ireny Rębosz. Został on jedynie przywołany posiłkowo, w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego,
jako dyrektywa interpretacyjna pojęcia „stosunek pracy”. Skoro więc art. 22 § 1 k.p. nie stanowił podstawy, w oparciu o którą
zostało wydane ostateczne orzeczenie w niniejszej sprawie, orzekanie o jego konstytucyjności jest niedopuszczalne.
Prokurator Generalny twierdzi, że zachodzi przesłanka z art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym do umorzenia
postępowania.
3. Podobnie Marszałek Sejmu stwierdził, że wobec niespełnienia przesłanek skargi konstytucyjnej określonych w art. 47 ust.
1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym należy uznać, stosownie do art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym,
niedopuszczalność wydania orzeczenia.
Kwestionowany w skardze konstytucyjnej jest art. 22 § 1 k.p., tymczasem istotę sporu stanowiła możliwość zawarcia w konkretnym
stanie faktycznym umowy o pracę ze skarżącą jako członkiem zarządu jednoosobowej spółki z o.o.
Tak więc art. 22 § 1 k.p. nie stanowi bezpośredniej podstawy do orzekania w sprawie dopuszczalności zawarcia za skarżącą umowy
o pracę. Artykuł 22 § 1 k.p. stanowi uzupełnienie, a nie podstawę do stwierdzenia, iż skarżąca nie mogła zawrzeć umowy o pracę
w rozpatrywanym przez sądy stanie faktycznym. Sytuacja skarżącej nie była bowiem determinowana kwestionowanym art. 22 § 1
k.p., ale art. 203 k.h. (obecnie art. 210 k.s.h.).
Marszałek Sejmu twierdzi, że w rozpatrywanej skardze nie zostały spełnione kryteria wymagane w ramach przesłanki „naruszenia”
konstytucyjnych wolności lub praw, o których mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji i art. 47 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Zakwestionowany w skardze art. 22 § 1 k.p. nie stanowił podstawy ostatecznego orzeczenia sądowego. W skardze nie wykazano
też, aby kwestionowany art. 22 § 1 k.p. stanowił bezpośrednią podstawę naruszenia w przedstawionym stanie faktycznym konstytucyjnych
praw i wolności, o których mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji.
Zdaniem Marszałka Sejmu z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wynika, że skarżący musi wykazać, że na podstawie zaskarżonego
przez niego przepisu wydano w jego sprawie ostateczne orzeczenie, które odnosiło się do przysługujących mu praw lub wolności
konstytucyjnych wykazanych w skardze.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Trybunał Konstytucyjny bada zgodność aktu normatywnego z Konstytucją, nie zaś prawidłowość jego interpretacji czy zastosowania
w konkretnej sytuacji. Skarga konstytucyjna natomiast jest jednym ze środków inicjowania postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym
i podlega wstępnemu rozpoznaniu unormowanemu w art. 49 w zw. z art. 36 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Istotą tego postępowania
jest weryfikacja spełnienia przez skarżącego wszystkich warunków dopuszczalności skargi oraz przesądzenie, czy zarzuty skargi
wobec kwestionowanych przepisów nie są – jak to formułuje art. 36 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym – oczywiście bezzasadne.
Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie podkreślał, że kwestia badania dopuszczalności rozpoznania skargi nie kończy się na rozpoznaniu
wstępnym i trwa przez cały czas rozpoznawania skargi, w tym także w czasie jej rozpatrywania merytorycznego. Tak więc na każdym
etapie postępowania niezbędna jest kontrola, czy w danej sprawie nie zachodzi konieczność umorzenia postępowania. Obowiązek
umorzenia postępowania przez Trybunał Konstytucyjny istnieje bowiem w każdej chwili tego postępowania, jeżeli Trybunał skonstatuje
wystąpienie jakiejkolwiek ujemnej przesłanki wydania wyroku w sprawie (zob. postanowienia TK z: 6 lipca 2004 r., sygn. SK
47/03, OTK ZU nr 7/A/2004, poz. 74; 28 maja 2003 r., sygn. SK 33/02, OTK ZU nr 5/A/2003, poz. 47).
W rozpatrywanej sprawie pierwszoplanowe znaczenie ma zatem odpowiedź na pytanie, czy skarga konstytucyjna spełnia warunki,
od których zależy dopuszczalność jej merytorycznego rozpoznania.
Zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem Trybunału (por. np. postanowienia TK z: 16 listopada 1999 r., sygn. SK 20/99, OTK ZU
nr 7/1999, poz. 167; 17 listopada 1999 r., sygn. SK 17/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 168; 20 maja 2002 r., sygn. SK 28/01, OTK
ZU nr 3/A/2002, poz. 38) przepisy określające przesłanki dopuszczalności merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej
podlegają ścisłej wykładni. Wedle art. 79 ust. 1 Konstytucji skargę konstytucyjną można wnieść wobec aktu normatywnego, na
mocy którego orzeczono ostatecznie o określonych w Konstytucji prawach i wolnościach skarżącego. Unormowanie to należy rozumieć
w ten sposób, że skarga konstytucyjna może być skierowana wyłącznie przeciwko przepisowi aktu normatywnego, który stanowił
podstawę ostatecznego rozstrzygnięcia konkretnej sprawy, a nie przeciwko przepisom posiłkowo czy incydentalnie przywołanych
w rozstrzygnięciu.
Zastrzegając, że kognicja Trybunału Konstytucyjnego nie obejmuje zarówno korekty rozstrzygnięć sądowych, jak i występujących
w orzecznictwie sprzeczności Trybunał pragnie podkreślić, iż w niniejszej sprawie obie instancje – Sąd Wojewódzki w Kielcach
oraz Sąd Apelacyjny w Krakowie – a także Sąd Najwyższy reprezentowały pogląd, że zawarta ze skarżącą umowa o pracę była sprzeczna
z art. 203 kodeksu handlowego (obecnie art. 210 kodeksu spółek handlowych), a nie zaś z art. 22 § 1 kodeksu pracy.
W skardze konstytucyjnej skarżąca nie wykazała, że na podstawie zaskarżonego przepisu art. 22 § 1 k.p. wydano w jej sprawie
ostateczne orzeczenie dotyczące jej wolności lub praw. Przeciwnie, z całej argumentacji skargi, jak również z wydanych wcześniej
przez sądy wyroków wynika, że to nie przepis kwestionowany w skardze był podstawą ostatecznego rozstrzygnięcia.
Z tych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił, jak w sentencji.