1. Sąd Rejonowy w Szczecinie, Wydział X Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, postanowieniem z 29 marca 2004 r., sygn. akt P 3967/02,
przedstawił Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie prawne o udzielenie odpowiedzi: 1) czy art. 29 ust. 2 w zw. z art. 30 ustawy
z dnia 30 sierpnia 2002 r. o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców (Dz. U. z 2002 r.
Nr 155, poz. 1287 ze zm.) jest zgodny z art. 2 oraz art. 32 ust. 1 Konstytucji oraz 2) czy art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (Dz.
U. z 2002 r. Nr 9, poz. 85 ze zm.), w brzmieniu nadanym przez art. 27 pkt 1 lit. a ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. o restrukturyzacji
niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców (Dz. U. z 2002 r. Nr 155, poz. 1287 ze zm.), jest zgodny z art.
2 i art. 32 Konstytucji. Wątpliwości co do konstytucyjności przepisów powstały w związku z rozpatrywaniem przez Sąd Rejonowy
w Szczecinie sprawy z powództwa dwojga byłych pracowników spółki z o.o. „Transmar 1” przeciwko Funduszowi Gwarantowanych Świadczeń
Pracowniczych – Biuru Terenowemu w Szczecinie (dalej: FGŚP) o zapłatę świadczeń pracowniczych niezrealizowanych przez pracodawcę,
z powodu jego niewypłacalności.
Stosunek pracy powodów (oraz kilkunastu innych pracowników tej spółki) ustał z dniem 31 maja 2001 r. na skutek wypowiedzenia
przez pracodawcę umów o pracę w związku z likwidacją zakładu pracy. Wobec niewypłacenia przez pracodawcę należnych im świadczeń
ze stosunku pracy, powodowie wystąpili do Sądu Rejonowego w Szczecinie z powództwem przeciwko pracodawcy o ich zapłatę. Wyrokiem
zaocznym z 26 czerwca 2002 r., sygn. akt P 2805/01 (uprawomocnionym 30 lipca 2002 r.), Sąd zasądził na rzecz powodów całość
dochodzonych przez nich należności.
16 września 2002 r. powodowie złożyli wnioski o wszczęcie przeciwko byłemu pracodawcy egzekucji kwot zasądzonych wyżej wymienionym
wyrokiem Sądu Rejonowego. Postępowanie egzekucyjne zostało jednak umorzone (postanowieniem z 8 października 2002 r.) z uwagi
na bezskuteczność egzekucji.
11 października 2002 r. powodowie złożyli wnioski w Biurze Terenowego FGŚP w Szczecinie o wypłatę świadczeń pracowniczych,
tj. o wypłatę kwot: wynagrodzenia, ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy, odszkodowania przewidzianego w art. 361 kodeksu pracy, odprawy pieniężnej z tytułu rozwiązania stosunku pracy z przyczyn dotyczących pracodawcy (zasądzonych na ich
rzecz wyrokiem z 26 czerwca 2002 r.).
Kierownik Biura Terenowego FGŚP odmówił powodom, w całości, wypłaty świadczeń pracowniczych, stosując w przedmiotowej sprawie
przepisy ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych, w brzmieniu znowelizowanym ustawą z 30 sierpnia 2002 r. o restrukturyzacji
niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców (dalej: ustawa nowelizująca), obowiązującej od 1 października 2002
r.
W związku z odmową wypłaty świadczeń, powodowie wnieśli przeciwko FGŚP pozew do Sądu Rejonowego – Sądu Pracy w Szczecinie.
W toku procesu pozwany Fundusz uznał częściowo roszczenia powodów, z uwagi na stwierdzenie, że niewypłacalność pracodawcy
nastąpiła 1 października 2001 r. (postanowienie sądu o oddaleniu wniosku spółki z o.o. „Transmar 1” o ogłoszeniu upadłości),
a nie jak wcześniej stwierdził, 27 listopada 2000 r., tj. w dniu otwarcia likwidacji spółki z o.o. „Transmar 1”. FGŚP odmówił
jednak wypłacenia powodom odszkodowania za skrócony okres wypowiedzenia oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy,
powołując się na art. 27 ustawy nowelizującej, zgodnie z którym od 1 października 2002 r. świadczenia te nie mieszczą się
w katalogu świadczeń zaspokajanych z Funduszu, podkreślając przy tym, że wnioski powodów muszą być rozpatrywane według znowelizowanej
ustawy, gdyż wpłynęły 11 października 2002 r.
Jednocześnie sąd pytający zwraca uwagę, że kierownik Biura Terenowego FGŚP w Szczecinie rozpatrzył pozytywnie wnioski o wypłatę
świadczeń złożone przez dziewięciu innych pracowników spółki „Transmar 1”, z którymi umowy o pracę również zostały rozwiązane
z dniem 31 maja 2001 r. Wszystkie te wnioski wpłynęły bowiem przed 1 października 2002 r., tj. przed dniem wejścia w życie
ustawy nowelizującej.
Na gruncie powyższego stanu faktycznego Sąd Rejonowy powziął wątpliwość co do zgodności wskazanych przepisów z Konstytucją.
Zdaniem Sądu Rejonowego art. 27 pkt 1 lit. a ustawy nowelizującej usunął całkowicie jedną z przesłanek niewypłacalności pracodawcy,
tj. „faktyczne zaprzestanie działalności przez pracodawcę”, co w sposób niekorzystny zmieniło sytuację prawną pracowników
uprawnionych na podstawie dotychczasowych przepisów do świadczeń wypłacanych ze środków FGŚP. Zmiany te weszły w życie zaledwie
po siedmiodniowym vacatio legis. Uprawnieni do świadczeń pracownicy nie mieli zatem praktycznie możliwości dowiedzenia się o zakresie wprowadzonych zmian
ani tym bardziej skompletowania niezbędnych dokumentów (które znajdowały się u komornika) do złożenia wniosku do Funduszu
przed 1 października 2002 r.
W ocenie Sądu Rejonowego, takie rozwiązanie jest niezgodne z zasadą demokratycznego państwa prawnego, gdyż narusza zasadę
zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa. Odwołując się do orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, sąd pytający
przytacza treść tej zasady i uznaje, że w demokratycznym państwie prawnym stanowienie i stosowanie prawa nie może być pułapką
dla obywatela. Zmiany prawa na niekorzyść obywateli powinny wchodzić w życie w takim czasie, aby nie zaskakiwać ich nową sytuacją.
Tymczasem zaskarżone przepisy ustawy z 30 sierpnia 2002 r., w tym przepisy nowelizujące, zaczęły obowiązywać po zaledwie siedmiodniowym
vacatio legis, przez co uprawnieni do świadczeń pracownicy pozbawieni zostali możliwości dowiedzenia się o zakresie wprowadzonych zmian
i skompletowania odpowiednich dokumentów.
Jak dalej podnosi sąd pytający, w niniejszym przypadku doszło także do naruszenia zasady równości wszystkich wobec prawa (art.
32 ust. 1 Konstytucji). Kilkunastu byłych pracowników tej samej spółki, znajdujących się w identycznej sytuacji prawnej, zostało
odmiennie potraktowanych przez państwo. Te osoby, których postępowania sądowe i komornicze zakończyły się wcześniej i które
w związku z tym „zdążyły” złożyć swoje wnioski do FGŚP przed 1 października 2002 r., otrzymały wszystkie należne im od pracodawcy
świadczenia. Tymczasem powodowie (w niniejszej sprawie), którzy działali bez zbędnej zwłoki i którzy nie z własnej winy uzyskali
wyrok sądowy później, zostali potraktowani odmiennie, tracąc w ten sposób prawo do części świadczeń.
Sąd Rejonowy zwraca uwagę na teść art. 29 ust. 2 ustawy nowelizującej, którym ustawodawca naruszył, zdaniem sądu pytającego,
art. 32 ust. 1 Konstytucji. Przepis ten dokonuje zróżnicowania kręgu osób uprawnionych do świadczeń ze środków FGŚP, przyjmując
jako kryterium nie tyle określoną, istotną cechę adresatów normy prawnej, lecz to, czy organ administracji państwowej dokona
„stwierdzenia, że wniosek (...) obejmuje roszczenia podlegające zaspokojeniu (...)”. Tym samym, w ocenie Sądu Rejonowego,
ustawodawca zróżnicował uprawnionych do świadczeń pod względem daty złożenia przez nich wniosku oraz tego, czy organ zdążył
przed 1 października 2002 r. dokonać „stwierdzenia”, uzależniając w ten sposób przyznanie świadczenia od dobrej woli urzędnika
państwowego oraz sprawności organizacyjnej jego urzędu. Takie zróżnicowanie pozostaje w sprzeczności z konstytucyjną zasadą
równości.
W odniesieniu do art. 3 ust. 2 ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy, w brzmieniu nadanym
ustawą nowelizującą, Sąd Rejonowy podnosi (odwołując się do uzasadnienia projektu ustawy nowelizującej), że celem tej zmiany
było wyeliminowanie przypadków stosowania tego przepisu „w celu uzyskania wypłat z Funduszu w toku rozpatrywania przez sąd
wniosku o ogłoszenie upadłości”. Zdaniem sądu, ustawodawca zdawał się nie dostrzegać faktu, że w obecnych realiach częstokroć
nieuczciwi pracodawcy zaprzestają prowadzenia swojej działalności z dnia na dzień i nie podejmują działań zmierzających do
formalnego zakończenia ich działalności. W takiej sytuacji pracownicy tych podmiotów pozbawieni zostają jakiejkolwiek możliwości
odzyskania choćby części należnych im świadczeń, gdyż w praktyce, obecnie, nie są już objęci zakresem ustawy o ochronie roszczeń
pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy, w jej znowelizowanym brzmieniu. W ocenie sądu pytającego, wykładnia przepisów
tej ustawy nie daje podstaw do przyjęcia, że dotyczy ona tylko niektórych pracodawców. Przeciwnie, z definicji zawartej w
art. 2 ust. 1 ustawy wynika, że obejmuje ona swoim zakresem stosowania wszystkie podmioty, które „zatrudniają pracowników
w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą”, precyzyjnie określając wyjątki od tej reguły. Ponadto Sąd Rejonowy zwraca
uwagę, że często się zdarza, że nawet jeśli pracodawca złoży wniosek o ogłoszenie upadłości, to jego rozpoznanie przez sąd
gospodarczy trwa tak długo, że upływają terminy, o których mowa w art. 6 ust. 4 i 6 ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych
w razie niewypłacalności pracodawcy w jej aktualnym brzmieniu. Istnienie przesłanki niewypłacalności, w postaci „faktycznego
zaprzestania działalności przez pracodawcę”, pozwalało zapobiec ujemnym konsekwencjom tego typu sytuacji, w żadnej mierze
niezawinionych przez pracowników.
2. Prokurator Generalny w piśmie z 8 października 2004 r. przedstawił stanowisko, że: przepis art. 29 ust. 2 w zw. z art.
30 ustawy nowelizującej jest niezgodny z art. 2 i jest zgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji. Ponadto Prokurator Generalny stwierdził,
że postępowanie w zakresie badania zgodności art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. o ochronie roszczeń pracowniczych
w razie niewypłacalności pracodawcy (Dz. U. z 2002 r. Nr 9, poz. 85), w brzmieniu nadanym przez art. 27 pkt 1 lit. a ustawy
nowelizującej, z art. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji podlega umorzeniu, na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1
sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.; dalej: ustawa o Trybunale Konstytucyjnym), z
powodu niedopuszczalności wydania orzeczenia.
Prokurator Generalny oparł uzasadnienie stanowiska na następujących argumentach:
A. Podzielając stanowisko sądu pytającego Prokurator Generalny zaznacza, że zakwestionowany przepis przejściowy art. 29 ustawy
nowelizującej tylko pozornie chroni interesy w toku pracowników, których roszczenia podlegały zaspokojeniu przez FGŚP z powodu
niewypłacalności pracodawcy, na podstawie nowelizowanej ustawy. Pozorność ta wyraża się w tym, że wprawdzie do spraw wszczętych
na podstawie przepisów ustawy nowelizowanej i niezakończonych przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej stosuje się
przepisy dotychczasowe (ust. 1), ale zawarta w ust. 2 art. 29 ustawy definicja „spraw wszczętych” w rzeczywistości nie stwarza
pracownikom żadnej szansy dostosowania się do zmienionej sytuacji prawnej.
Jak zauważa Prokurator Generalny, niejasna wydaje się definicja „spraw wszczętych”. Pozostaje ona bez racjonalnego związku
z zasadami dotyczącymi wypłaty świadczeń pracowniczych podlegających ochronie w trybie ustawy, nadto pracownicy ubiegający
się o wypłaty tych świadczeń nie mają żadnego wpływu na „stwierdzenie” przez kierownika Biura Terenowego FGŚP: 1) zgodności
zbiorczego wykazu lub wykazu uzupełniającego z przepisami ustawy lub 2) że wniosek zgłoszony przez uprawnioną osobę obejmuje
roszczenie podlegające zaspokojeniu ze środków FGŚP. Przepis ten nie wskazuje także, kiedy to „stwierdzenie” powinno nastąpić:
przed czy po wejściu w życie ustawy nowelizującej. Ponadto „stwierdzenie” powyższych przesłanek (art. 29 ust. 2 pkt 1 i 2)
rodzi po stronie kierownika Biura Terenowego FGŚP ustawowy obowiązek niezwłocznego przekazania odpowiednich środków finansowych
albo podmiotowi określonemu w ust. 1 art. 7 ustawy, który wypłaca uprawnionym osobom świadczenia przewidziane w ustawie (art.
7 ust. 2), albo bezpośrednio uprawnionemu (art. 7 ust. 3 ustawy). Zatem, „stwierdzenie” istnienia powyższych przesłanek jest
równoznaczne z zaspokojeniem roszczeń pracowniczych podlegających ochronie. Niezrozumiałe jest więc określenie „spraw wszczętych”
(i niezakończonych) w sposób, który – zgodnie z zasadami dotyczącymi wypłaty świadczeń, dowodzi zakończenia tych spraw. Takie
stanowienie prawa narusza, w ocenie Prokuratora Generalnego, zasady prawidłowej legislacji.
Celem ustawy, o której mowa, jest ochrona realnej wypłaty roszczeń pracowniczych poprzez stworzenie instytucji gwarancyjnej,
jaką jest FGŚP, która w określonym zakresie przejmuje obowiązki pracodawcy. Ochrona roszczeń pracowniczych uwarunkowana jest
w pierwszej kolejności stwierdzoną, w sposób określony w ustawie, niewypłacalnością pracodawcy (art. 3), a realizacja pracowniczych
roszczeń gwarantowanych zależy od podjęcia działań przez podmioty wymienione w art. 7 ust. 1 i 3 ustawy, w terminach określonych
w tych przepisach.
Skoro ustawodawca, wprowadzając w życie uregulowania mniej korzystne dla pracowników, przyjął zasadę stosowania do spraw wszczętych
i niezakończonych (art. 29 ust. 1 ustawy nowelizującej) przepisów dotychczasowych (korzystniejszych), to definiując „sprawy
wszczęte” (i niezakończone) nie może abstrahować od prawnych przesłanek warunkujących uznanie sprawy za wszczętą, pod rządami
dotychczasowych przepisów. Spełnienie bowiem tych przesłanek przed wejściem w życie nowej, mniej korzystnej regulacji, uprawniało
pracowników (inne uprawnione osoby), których roszczenia podlegały ochronie, do uzasadnionego – w oparciu o konstytucyjną zasadę
zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa – oczekiwania, że ich roszczenia zostaną zrealizowane. Uzależnienie, w
przepisie przejściowym, dopuszczalności stosowania przepisów dotychczasowych od określonego rezultatu działania kierownika
Biura Terenowego FGŚP (art. 29 ust. 2 pkt 1 i 2 ustawy nowelizującej) pozostaje bez racjonalnego związku z dotychczasową regulacją
i z tego powodu nie można uznać tej regulacji za sprzyjającą dokończeniu przedsięwzięć podjętych na podstawie dotychczasowych
przepisów. Należy przy tym wziąć pod uwagę, że bardzo krótkie, bo tylko siedmiodniowe, vacatio legis (art. 30 ustawy nowelizującej), w istocie, nie pozwalało zainteresowanym na zapoznanie się z treścią ustawy nowelizującej
i tym samym na podjęcie działań w obronie swoich interesów, np. zgłoszenia wniosku przed datą wejścia w życie ustawy nowelizującej.
Powyższe argumenty prowadzą do wniosku, że zakwestionowany przepis art. 29 ust. 2 w zw. z art. 30 ustawy nowelizującej narusza
zasadę zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa i przez to jest niezgodny z art. 2 Konstytucji.
Prokurator Generalny nie zgodził się natomiast z przedstawionym przez sąd pytający zarzutem niezgodności art. 29 ust. 2 w
zw. z art. 30 ustawy nowelizującej z konstytucyjną zasadą równości.
Naruszenia tej zasady nie może dowodzić argument, że powyższe przepisy w sposób nieuzasadniony różnicują pracowników w ich
prawie do wypłaty świadczeń gwarantowanych z FGŚP, w zależności od daty zakończenia postępowań sądowych i komorniczych. Żaden
przepis ustawy nowelizowanej (ani nowelizującej) nie uzależnia wypłaty niezaspokojonych świadczeń pracowniczych od uprzedniego
wszczęcia postępowania przeciwko niewypłacalnemu pracodawcy i przedłożenia prawomocnego orzeczenia sądu pracy zasądzającego
dochodzone należności wraz z dokumentem potwierdzającym bezskuteczność egzekucji takiego wyroku. Przeciwnie – właściwy organ
Funduszu – z mocy wyraźnych przepisów ustawy – jest zobowiązany do samodzielnej weryfikacji zgłoszonych, jako niezaspokojone
przez niewypłacalnego pracodawcę, roszczeń zawartych w indywidualnych wnioskach osób uprawnionych. Tego rodzaju bezzasadna
praktyka stosowana jednak była przez jednostki organizacyjne Funduszu, które – wbrew przepisom ustawy – bezpodstawnie wymagały
od pracowników prawomocnych orzeczeń sądów pracy, potwierdzających ich niezaspokojone przez niewypłacalnych pracodawców roszczenia
pracownicze, które podlegają zaspokojeniu ze środków Funduszu (por. uchwałę SN z 8 maja 2002 r., sygn. akt III PZP 8/02, OSNP
18/2002, poz. 426). Ta bezprawna praktyka nie może uzasadniać niezgodności przepisu przejściowego z zasadą równości. Jej istnienie
powinno jednak być znane ustawodawcy, który, stanowiąc zakwestionowany przepis przejściowy, tym bardziej powinien uwzględnić
istniejącą sytuację, wymuszoną przecież na pracownikach (innych osobach uprawnionych) przez FGŚP. Powyższy argument wprawdzie
nie może dowodzić naruszenia zasady równości, ale wspiera stanowisko w przedmiocie niezgodności art. 29 ust. 2 w zw. z art.
30 ustawy nowelizującej z zasadą zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa (art. 2 Konstytucji).
Niezasadne jest także twierdzenie sądu pytającego, że definicja „spraw wszczętych”, zawarta w art. 29 ust. 2 ustawy nowelizującej,
prowadzi do niekonstytucyjnej nierówności adresatów tej normy prawnej. Definicja ta ma charakter przedmiotowy i nie kategoryzuje,
w żadnym stopniu, podmiotów uprawnionych do wypłaty gwarantowanych świadczeń pracowniczych. Z tego powodu nie można uznać
tego przepisu za niezgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
B. Zdaniem Prokuratora Generalnego pytanie prawne, w zakresie dotyczącym konstytucyjności art. 3 ust. 2 ustawy w znowelizowanym
brzmieniu, jest niedopuszczalne. Pytanie prawne nie spełnia bowiem przesłanki funkcjonalnej wynikającej z art. 193 Konstytucji
i art. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Zgodnie z tą przesłanką, przedstawienie przez sąd pytania prawnego jest dopuszczalne
i konieczne zarazem wyłącznie w sytuacji, gdy sąd powziął przekonanie, iż niezgodność dotyczy przepisu prawnego, który ma
być podstawą rozstrzygnięcia w sprawie rozpoznawanej przez ten sąd. Zdaniem Prokurator Generalnego zakwestionowany przepis
nie ma bezpośredniego znaczenia dla rozstrzygnięcia rozpoznawanej przez sąd pytający sprawy.
Jednak z ostrożności procesowej Prokurator Generalny podniósł, że zarzut niekonstytucyjności art. 3 ust. 2 ustawy z 29 grudnia
1993 r., w brzmieniu nadanym przez art. 27 pkt 1 lit. a ustawy nowelizującej, jest również merytorycznie niezasadny. Przesłanki
niewypłacalności pracodawcy mają niewątpliwie zasadnicze znaczenie dla ochrony roszczeń pracowniczych, bo ich zaistnienie
pozwala na uruchomienie FGŚP. Niewypłacalności pracodawcy nie można jednak utożsamiać z każdym zachowaniem pracodawcy, którego
rezultatem jest niezaspokojenie roszczeń pracowniczych. Niewypłacalność pracodawcy zachodzi tylko w przypadkach określonych
w ustawie. Swoboda ustawodawcy, w kształtowaniu pojęcia niewypłacalności pracodawcy, ograniczona jest standardami międzynarodowymi
(przede wszystkim dyrektywa Rady Wspólnot Europejskich nr 80/987/EWG z 20 października 1980 r. dotycząca zbliżenia przepisów
prawnych państw członkowskich w zakresie ochrony pracowników w przypadku niewypłacalności pracodawcy, zmodyfikowana dyrektywą
nr 2002/74/WE z 23 września 2002 r.). Standardy te nie określają wprost przesłanki niewypłacalności, której spełnienie pozwala
na zastosowanie instytucji gwarancyjnej, w znacznej mierze odsyłając w tym zakresie do rozwiązań istniejących w krajach członkowskich.
Zawsze jednak odnoszą swoje rozwiązania do postępowań mających na celu zbiorowe zaspokojenie wierzytelności, tzn. do wszczęcia
postępowania upadłościowego w formalno-prawnym tego słowa znaczeniu.
Uwzględniając powyższe standardy międzynarodowe, należy uznać, że zakwestionowany przepis art. 3 ust. 2 ustawy, w znowelizowanym
brzmieniu, jest zgodny z art. 2 Konstytucji. Zasada zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa nie oznacza bowiem
niedopuszczalności stanowienia regulacji mniej korzystnych dla jednostki. Ustawodawca mógł więc wyeliminować przesłankę niewypłacalności
pracodawcy w postaci „faktycznego zaprzestania działalności przez pracodawcę”, tym bardziej że nie naruszył przez to obowiązujących
w tym zakresie standardów międzynarodowych, jakkolwiek zmiana w tym zakresie idzie w kierunku odwrotnym do tego, który jest
postulowany w prawie unijnym.
Inną rzeczą jest natomiast sposób wprowadzenia tej mniej korzystnej regulacji w życie, a ten został oceniony wyżej jako niekonstytucyjny,
ze względu na niewłaściwe ukształtowanie przepisu przejściowego art. 29 ust. 2 w zw. z art. 30 ustawy nowelizującej.
Zdaniem Prokuratora Generalnego zakwestionowany przepis art. 3 ust. 2 ustawy, w nowelizowanym brzmieniu, nie narusza również
konstytucyjnej zasady równości – art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Nie można zgodzić się z sądem pytającym, który w definicji pracodawcy, zawartej w art. 2 ust. 1 ustawy, upatruje kryterium
ochrony roszczeń pracowniczych i wyprowadza stąd wniosek, że wszyscy pracownicy, których roszczenia nie zostały zaspokojone
przez takiego pracodawcę, powinni być – zgodnie z zasadą równości – objęci działaniem ustawy.
Ochrona roszczeń pracowniczych uwarunkowana jest zaistnieniem kwalifikowanej przesłanki odnoszącej się do pracodawców, a mianowicie
ich niewypłacalnością. Z założenia więc uruchomienie Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych następuje nie w każdym
wypadku niezaspokojenia przez pracodawcę roszczeń pracowniczych, a jedynie wówczas, gdy przyczyną tego stanu rzeczy była właśnie
niewypłacalność pracodawcy. Fundusz ma bowiem charakter celowy (art. 12 ust. 2 ustawy), a cel ten jest ściśle określony przez
ustawę. Pozostawienie więc poza zakresem działania ustawy części pracowników nie może dowodzić naruszenia zasady równości.
Skoro nie wchodzi w grę niewypłacalność pracodawcy, a aktualnie obowiązująca definicja niewypłacalności ustawodawcy spełnia
obowiązujące standardy międzynarodowe (o czym była mowa wyżej), to wyklucza to arbitralność działania ustawodawcy w tym zakresie.
3. Pismem z 29 marca 2005 r. Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej wniósł o stwierdzenie niezgodności przepisów art. 27
pkt 1 lit. a oraz art. 29 ust. 2 w związku z art. 30 ustawy nowelizującej z art. 2 Konstytucji. Jednocześnie wniósł o uznanie
powyższych przepisów za zgodne z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Marszałek Sejmu wskazał, że nie ulega wątpliwości, że konieczność zachowania odpowiedniego, co najmniej czternastodniowego
vacatio legis, wynika tak z przepisów art. 4 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 20 lipca 2000 r. o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych
aktów prawnych (Dz. U. z 2000 r. Nr 62. poz. 718 ze zm.), jak i z obfitego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w tym zakresie.
Ustawodawca powinien zachować szczególną ostrożność przy określaniu daty wejścia w życie przepisów, które między innymi regulują
sytuację osób, których zdolność adaptacyjna do nowych warunków jest utrudniona. W omawianym wypadku wskazanych wymagań nie
dochowano, co negatywnie wpłynęło na sytuację prawną osób, których dotyczy pytanie prawne. Trudno jest również znaleźć dostatecznie
przekonywujące argumenty za odstąpieniem od minimalnego, czternastodniowego vacatio legis w zakresie art. 27 pkt 1 lit. a i art. 29 ust. 2 ustawy nowelizującej, w przeciwieństwie do innych przepisów ustawy dotyczących
objęcia przedsiębiorców dobrodziejstwem postępowania restrukturyzacyjnego. Wzmiankowany przepis art. 29 ust. 2 ustawy nowelizującej
jest przepisem niejednoznacznym i nieczytelnym, a także nieuwzględniającym możliwych zaistniałych stanów faktycznych, przez
co niezgodnym z zasadą przyzwoitej legislacji. Tym samym wątpliwości sądu są w pełni uzasadnione w zakresie, w jakim wskazuje
na możliwą niezgodność art. 27 pkt 1 lit. a oraz art. 29 ust. 2 ustawy nowelizującej z art. 2 Konstytucji w związku z naruszeniem
zasady przyzwoitej legislacji oraz zasady zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa.
Jest oczywiste, że wejście w życie nowych przepisów zmienia sytuację prawną osób. Istotne jest to, aby osoby, których sytuacja
prawna ulega zmianie w związku z wejściem w życie nowych przepisów, zostały potraktowane przez ustawodawcę w ten sam sposób.
W przedmiotowym wypadku nie doszło do naruszenia zasady równego traktowania podmiotów prawa. Ustawodawca wprowadził do ustawy
art. 29, mający charakter przepisu przejściowego. W art. 29 ust. 2 pkt 2 ustawodawca podjął próbę znalezienia obiektywnego
i wspólnego dla wszystkich podmiotów, których przepis dotyczył, momentu czasowego umożliwiającego określenie kręgu spraw,
o których mowa w ust. 1 art. 29 ustawy nowelizującej. Cechą istotną w rozpatrywanym wypadku jest fakt, iż w sprawie pracownika
toczy się w dniu wejścia w życie ustawy postępowanie wynikające z przepisów ustawy z 29 grudnia 1993 r. o ochronie roszczeń
pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy. Niemożliwe jest odnalezienie argumentów przemawiających za naruszeniem
przez art. 29 ust. 2 ustawy nowelizującej określonych w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego kryteriów: proporcjonalności,
pozostawania w związku z innymi wartościami, zasadami i normami konstytucyjnymi oraz pozostawania w bezpośrednim związku z
celem i zasadniczą treścią przepisów. Zdaniem Marszałka Sejmu sąd przyjął bezpodstawnie nieuzasadnioną cechę wspólną łączącą
pracowników i w związku z tym należy uznać, że przedstawiony zarzut odnoszący się do naruszenia art. 32 Konstytucji jest bezzasadny.
W zakończeniu przedstawionego stanowiska Marszałek Sejmu wyraził wątpliwość, czy kwestia rozpatrywania zgodności art. 27 pkt
1 lit. a ustawy nowelizującej powinna być przedmiotem kognicji Trybunału Konstytucyjnego. Powstaje bowiem pytanie, czy treść
tego przepisu ma wpływ na orzeczenie sądu występującego z pytaniem prawnym. Chodzi o przesłankę wynikającą z art. 193 Konstytucji,
który stanowi, że pytanie prawne może zostać postawione jeżeli od odpowiedzi na to pytanie zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej
się przed sądem.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Ustawa z 30 sierpnia 2002 r. o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych od przedsiębiorców, znowelizowała
ustawę z 29 grudnia 1993 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (dalej: ustawa o ochronie
roszczeń), wprowadzając zmianę w definicji niewypłacalności pracodawcy oraz ograniczając zakres ochrony roszczeń pracowniczych.
Zmiana w definicji niewypłacalności pracodawcy, zawartej w art. 3 ust. 1 i 2 ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych, polegała
na tym, że w następstwie skreślenia w ust. 2 p-ktu 3 niewypłacalność ta nie zachodzi już „w przypadku faktycznego zaprzestania
działalności przez pracodawcę”. Z kolei ograniczenie zakresu ochrony roszczeń polegało na wyeliminowaniu niektórych roszczeń
zaspokajanych wcześniej przez FGŚP. Po nowelizacji zaspokojeniu przez FGŚP nie podlegają należności główne z tytułu: ekwiwalentu
za czas urlopu wypoczynkowego należny za rok kalendarzowy, w którym ustał stosunek pracy; odszkodowania, o których mowa w
art. 361 § 1 kodeksu pracy oraz odszkodowania, o których mowa w art. 7a ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania
z pracownikami stosunku pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. z 1990 r. Nr 4,
poz. 19 ze zm.). Na podstawie art. 29 ustawy nowelizującej będącego przepisem przejściowym, do spraw wszczętych na podstawie
przepisów ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych, a niezakończonych przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej, stosuje
się przepisy dotychczasowe (ust. 1). Przy czym przez sprawy wszczęte rozumie się sprawy, co do których kierownik Biura Terenowego
FGŚP stwierdził: zgodność zbiorczego wykazu lub wykazu uzupełniającego z przepisami ustawy lub że wniosek zgłoszony przez
uprawnioną osobę obejmuje roszczenia podlegające zaspokojeniu ze środków FGŚP (ust. 2). Ustawa nowelizująca – zgodnie z jej
art. 30 – weszła w życie po upływie siedmiu dni od dnia ogłoszenia to znaczy z dniem 1 października 2002 r.
Pytanie prawne przedstawione Trybunałowi Konstytucyjnemu wiąże się bezpośrednio z omówioną wyżej nowelizacją ustawy o ochronie
roszczeń pracowniczych. Powstało ono na tle stanu faktycznego, w którym powodowie, których stosunki pracy ustały z dniem 31
maja 2001 r. wskutek wypowiedzenia przez pracodawcę umów o pracę w związku z likwidacją zakładu pracy, po bezskutecznej egzekucji
zasądzonych na ich rzecz należności (wypłaty należnych wynagrodzeń za ostatnie trzy miesiące pracy, odszkodowań za skrócony
okres wypowiedzenia, odprawy przysługującej w razie ustania stosunku pracy z przyczyn dotyczących pracodawcy oraz ekwiwalentów
za urlop), złożyli 11 października 2002 r. w Biurze Terenowym FGŚP wnioski o wypłatę zasądzonych na ich rzecz świadczeń pracowniczych.
W związku z tym, że 14 października 2002 r. kierownik Biura odmówił powodom w całości wypłaty świadczeń pracowniczych, wystąpili
oni z pozwem przeciwko FGŚP do właściwego Sądu Rejonowego. W trakcie procesu pozwany FGŚP uznał częściowo roszczenia powodów,
odmówił jednak wypłacenia im odszkodowania za skrócony okres wypowiedzenia oraz ekwiwalentu za urlop, powołując się na art.
27 ustawy nowelizującej, zgodnie z którym od 1 października 2002 r. ekwiwalent za urlop oraz odszkodowanie za skrócony okres
wypowiedzenia nie mieszczą się już w katalogu świadczeń zaspokajanych z FGŚP, a wnioski powodów muszą być rozpatrywane według
znowelizowanej ustawy o roszczeniach pracowniczych, gdyż wpłynęły 11 października 2002 r.
Sąd pytający zwraca przy tym uwagę, że jednocześnie tenże kierownik Biura Terenowego rozpatrzył pozytywnie wnioski o wypłatę
świadczeń złożone przez grupę innych pracowników tego samego pracodawcy, z którymi umowy o pracę również zostały rozwiązane
z dniem 31 maja 2001 r., ponieważ wnioski te wpłynęły przed 1 października 2002 r., tj. przed dniem wejścia w życie ustawy
nowelizującej.
Pytanie prawne odnosi się więc w pierwszej kolejności do art. 29 ust. 2 w zw. z art. 30 ustawy nowelizującej, a następnie
art. 3 ust. 2 ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych, w brzmieniu nadanym przez art. 27 pkt 1 lit. a ustawy nowelizującej
i dotyczy ich zgodności z art. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji.
2. Trybunał Konstytucyjny nie ma wątpliwości, że ustawa nowelizująca pogorszyła sytuację prawną pracowników w zakresie ochrony
ich roszczeń w razie niewypłacalności pracodawcy. Zawężeniu uległa definicja niewypłacalności pracodawcy. Po wejściu w życie
ustawy nowelizującej pracownicy nie mogą już korzystać z ochrony w razie niezaspokajania roszczeń pracowniczych z powodu braku
środków finansowych „w przypadku faktycznego zaprzestania działalności przez pracodawcę”. Ograniczony został również zakres
roszczeń zaspokajanych przez FGŚP. Obecnie zaspokojeniu przez ten Fundusz nie podlegają należności główne z tytułu: ekwiwalentu
za czas urlopu wypoczynkowego należnego za rok kalendarzowy, w którym ustał stosunek pracy; odszkodowania, o których mowa
w art. 361 § 1 kodeksu pracy, oraz odszkodowania, o których mowa w art. 7a ustawy z 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania
z pracownikami stosunku pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy oraz o zmianie niektórych ustaw.
W tej sytuacji szczególnego znaczenia jako wzorzec kontroli konstytucyjności nabiera zasada zaufania obywateli do państwa
i stanowionego przez nie prawa, będąca elementem zasady państwa prawnego wyrażonej w art. 2 Konstytucji. Tę też zasadę w ocenie
sądu pytającego narusza art. 29 ust. 2 w zw. z art. 30 ustawy nowelizującej.
Zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego (zob. wyrok z 7 lutego 2001 r., sygn. K 27/00, OTK ZU nr 2/2001, poz. 29),
zasada ochrony zaufania obywatela do państwa i do prawa, określana także jako zasada lojalności państwa wobec obywatela, wyraża
się w takim stanowieniu i stosowaniu prawa, by nie stawało się ono swoistą pułapką dla obywatela i aby mógł on układać swoje
sprawy w zaufaniu, że nie naraża się na prawne skutki, których nie mógł przewidzieć w momencie podejmowania decyzji i działań
oraz w przekonaniu, że jego działania podejmowane zgodnie z obowiązującym prawem będą także w przyszłości uznawane przez porządek
prawny. Przyjmowane przez ustawodawcę nowe unormowania nie mogą zaskakiwać ich adresatów, którzy powinni mieć czas na dostosowanie
się do zmienionych regulacji i spokojne podjęcie decyzji co do dalszego postępowania.
Ocena zgodności aktów normatywnych z zasadą ochrony zaufania obywatela do państwa i do prawa wymaga rozważenia różnych kwestii.
W pierwszej kolejności należy ustalić, na ile oczekiwanie jednostki, że nie narazi się na prawne skutki, których nie mogła
przewidzieć w momencie podejmowania decyzji i działań, są usprawiedliwione. Jednostka musi zawsze liczyć się z tym, że zmiana
warunków społecznych lub gospodarczych może wymagać nie tylko zmiany obowiązującego prawa, ale również niezwłocznego wprowadzenia
w życie nowych regulacji prawnych. W szczególności ryzyko związane z wszelką działalnością gospodarczą obejmuje również ryzyko
niekorzystnych zmian systemu prawnego. Istotne znaczenie ma także horyzont czasowy działań podejmowanych przez jednostkę w
danej sferze życia. Im dłuższa jest – w danej sferze życia – perspektywa czasowa podejmowanych działań, tym silniejsza powinna
być ochrona zaufania do państwa i do stanowionego przez nie prawa. Należy również zwrócić uwagę, że – w świetle orzecznictwa
Trybunału Konstytucyjnego – Konstytucja dopuszcza nie tylko odstąpienie w szczególnych okolicznościach od nakazu wprowadzania
zmian do systemu prawnego z zachowaniem odpowiedniej vacatio legis, ale również odstąpienie od nakazu ochrony praw nabytych. Co więcej, w wyjątkowych okolicznościach dopuszczalne jest nawet
wprowadzenie pewnych odstępstw od zasady lex retro non agit, jeżeli przemawia za tym konieczność realizacji innej zasady konstytucyjnej, a jednocześnie realizacja tej zasady nie jest
możliwa bez wstecznego działania prawa. Dopuszczalność odstępstw od wymienionych zasad konstytucyjnych zależy od wagi wartości
konstytucyjnych, które badana regulacja prawna ma chronić.
W świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego istotnym elementem zasady ochrony zaufania obywatela do państwa i do prawa
jest obowiązek poszanowania przez ustawodawcę interesów w toku, tj. przedsięwzięć gospodarczych i finansowych, rozpoczętych
na gruncie dotychczasowych przepisów. Ustawodawca, dokonując kolejnych modyfikacji stanu prawnego, nie może tracić z pola
widzenia interesów, które ukształtowały się przed dokonaniem zmiany stanu prawnego. Trybunał Konstytucyjny analizował znaczenie
nakazu ochrony interesów w toku w wyroku z 25 listopada 1997 r., sygn. K. 26/97 (OTK ZU nr 5-6/1997, poz. 64, s. 450). Trybunał
Konstytucyjny zwracał wówczas uwagę, że nakaz ten nie ma charakteru bezwzględnego. Powołana zasada ma jednak bardziej kategoryczny
charakter, jeżeli spełnione zostały trzy warunki:
1) ustawodawca wyznaczył pewne ramy czasowe, w których jednostka może realizować określone przedsięwzięcie według z góry ustalonych
reguł, w zaufaniu, że ustalone reguły nie zostaną zmienione,
2) dane przedsięwzięcie ma charakter rozłożony w czasie, a jednocześnie
3) jednostka faktycznie rozpoczęła realizację danego przedsięwzięcia (sygn. K. 27/00, OTK ZU nr 2/2001, poz. 29).
Należy zgodzić się z opinią Prokuratora Generalnego, że zakwestionowany przepis przejściowy art. 29 ustawy nowelizującej tylko
pozornie chroni interesy w toku pracowników, których roszczenia podlegały zaspokojeniu przez FGŚP z powodu niewypłacalności
pracodawcy, na podstawie nowelizowanej ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych. Pozorność ta wyraża się w tym, że wprawdzie
do spraw wszczętych na podstawie przepisów ustawy nowelizowanej i niezakończonych przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej
stosuje się przepisy dotychczasowe (ust. 1), ale już zawarta w ust. 2 art. 29 ustawy definicja „spraw wszczętych” nie stwarza
w istocie pracownikom, których roszczenia nie zostały zaspokojone do czasu wejścia w życie ustawy nowelizującej, żadnych możliwości
dostosowania się do zmienionej sytuacji prawnej.
Przyjęta w kwestionowanym ust. 2 art. 29 definicja określenia „spraw wszczętych” jest niejasna i nie wykazuje żadnego związku
z zasadami dotyczącymi wypłaty świadczeń pracownikom na podstawie ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych. Ponadto nie można
nie dostrzegać, że pracownicy ubiegający się o wypłaty tych świadczeń nie mają żadnego wpływu na „stwierdzenie” przez kierownika
Biura Terenowego FGŚP czy to zgodności zbiorczego wykazu lub wykazu uzupełniającego z przepisami ustawy, czy że wniosek zgłoszony
przez uprawnioną osobę obejmuje roszczenie podlegające zaspokojeniu ze środków FGŚP. Przepis ten nie rozstrzyga także, kiedy
to „stwierdzenie” powinno nastąpić: przed wejściem w życie ustawy nowelizującej, czy po jej wejściu.
Co więcej, „stwierdzenie” przez kierownika Biura Terenowego: 1) zgodności zbiorczego wykazu lub wykazu uzupełniającego z przepisami
ustawy lub 2) że wniosek zgłoszony przez uprawnioną osobę obejmuje roszczenie podlegające zaspokojeniu ze środków FGŚP, aktualizuje
obowiązek niezwłocznego przekazania odpowiednich środków finansowych albo podmiotowi, który wypłaca uprawnionym osobom świadczenia
przewidziane w ustawie, albo bezpośrednio uprawnionemu (art. 7 ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych). Wynika z tego, że
„stwierdzenie”, o którym mowa w kwestionowanym przepisie ust. 2 art. 29 ustawy nowelizującej), oznaczać będzie niezwłoczne
zaspokojenie roszczeń podlegających ochronie. W tym kontekście (ust. 2) mówienie o „sprawach wszczętych” i niezakończonych
zarazem (ust. 1) okazuje się wewnętrznie kontradykotoryczne. Przy takim rozumieniu określenia „sprawy wszczęte” nie powinno
być spraw niezakończonych. Do czego, do jakich spraw miałyby się więc stosować przepisy dotychczasowe? Jeżeli doda się do
tego bardzo krótkie, bo zaledwie siedmiodniowe, vacatio legis (art. 30 ustawy nowelizującej), to powstała sytuacja, która nie pozwalała zainteresowanym na zapoznanie się z treścią ustawy
nowelizującej i tym samym na podjęcie działań w obronie swoich interesów, np. zgłoszenia wniosku przed datą wejścia w życie
ustawy nowelizującej.
Wszystko to prowadzi do wniosku, że art. 29 ust. 2 w zw. z art. 30 ustawy nowelizującej narusza zasadę zaufania do państwa
i stanowionego przez nie prawa i tym samym jest niezgodny z art. 2 Konstytucji.
3. Trybunał Konstytucyjny uznaje natomiast za niezasadny podniesiony przez sąd pytający zarzut, że art. 29 ust. 2 w zw. z
art. 30 ustawy nowelizującej jest niezgodny z zasadą równości wyrażoną przez art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Zgodnie z ustalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego z zasady równości, wyrażonej w art. 32 ust. 1 Konstytucji, wynika
nakaz jednakowego traktowania podmiotów prawa w obrębie określonej klasy (kategorii). Wszystkie podmioty prawa charakteryzujące
się w równym stopniu daną cechą istotną (relewantną) powinny być traktowane równo, a więc według jednakowej miary, bez zróżnicowań
zarówno dyskryminujących jak i faworyzujących.
Kwestionowane przepisy nie wprowadzają żadnej kategoryzacji podmiotów, do których są adresowane. Wszystkie podmioty, które
spełniają warunki, o których mowa w tym przepisie – niezależnie od tego, czy ich spełnienie jest w ogóle możliwe, o czym była
już mowa – podlegają bowiem prawu dotychczasowemu.
Wbrew sugestiom sądu pytającego powodem uznania kwestionowanego przepisu za niezgodny z zasadą równości nie może być to, że
„osoby, których postępowania sądowe i komornicze zakończyły się wcześniej i które «zdążyły» złożyć swoje wnioski do Funduszu
przed dniem 1 października 2002 r., otrzymały ze środków Funduszu wszystkie należne im od pracodawcy świadczenia. Tymczasem
powodowie, którzy w swojej sprawie działali bez zbędnej zwłoki i którzy nie z własnej winy uzyskali wyrok sądowy przeciwko
pracodawcy dopiero 26 czerwca 2002 r. (…) zostali potraktowaniu odmiennie, tracąc w ten sposób prawo do części świadczeń”.
Rację należy tu przyznać Prokuratorowi Generalnemu, który słusznie zauważa, że żaden przepis ustawy nowelizowanej (ani nowelizującej)
nie uzależnia wypłaty niezaspokojonych świadczeń pracowniczych od uprzedniego wszczęcia postępowania przeciwko niewypłacalnemu
pracodawcy i przedłożenia prawomocnego orzeczenia sądu zasądzającego dochodzone należności wraz z dokumentem potwierdzającym
bezskuteczność egzekucji takiego wyroku. Tego rodzaju bezzasadna praktyka, stosowana przez jednostki organizacyjne FGŚP, nie
może uzasadniać niezgodności kwestionowanego przepisu przejściowego z zasadą równości.
4. Zgodnie z art. 193 Konstytucji i art. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, każdy sąd może przedstawić Trybunałowi Konstytucyjnemu
pytanie prawne co do zgodności aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi lub ustawą, jeżeli
od odpowiedzi na pytanie prawne zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem. Dopuszczalność przedstawienia pytania
prawnego została w ten sposób uwarunkowana trzema przesłankami: podmiotową, przedmiotową i funkcjonalną.
Według przesłanki podmiotowej pytanie prawne może przedstawić „każdy sąd”. Pojęcie „sądu” na gruncie wypowiedzi doktryny nie
nasuwa wątpliwości. Ogólnie ujmując, pod tym pojęciem rozumie się sąd jako organ władzy: a) państwowej, b) sądowniczej (art.
10 ust. 2 Konstytucji), c) odseparowany od legislatywy i egzekutywy i niezależny od innych władz (art. 173 Konstytucji). Przesłanka
przedmiotowa oznacza, że przedmiotem oceny w postępowaniu wszczętym na skutek wniesienia pytania prawnego może być wyłącznie
„zgodność aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi lub ustawą”. Zgodnie z przesłanką funkcjonalną
przedstawienie przez sąd pytania prawnego w kwestii zgodności aktu normatywnego (przepisu prawnego) z Konstytucją, z ratyfikowanymi
umowami międzynarodowymi i ustawami jest dopuszczalne i konieczne zarazem, wyłącznie w sytuacji, gdy sąd powziął przekonanie,
iż niezgodność ta dotyczy właśnie tego aktu normatywnego (przepisu prawnego), który ma być podstawą rozstrzygnięcia w sprawie
rozpoznawanej przez ten sąd. Przedmiotem pytania prawnego sądu nie może być przeto jakikolwiek akt normatywny, a zwłaszcza
akt normatywny (przepis prawny), który nie ma bezpośredniego znaczenia dla rozstrzygnięcia w rozpoznawanej przez sąd sprawie
i z tej przyczyny nie będzie podstawą prawną rozstrzygnięcia (por. A. Wasilewski, Przedstawianie pytań prawnych Trybunałowi Konstytucyjnemu przez sądy (art. 193 Konstytucji RP), PiP nr 8/1999, s. 32).
Niewątpliwie przedstawione pytanie prawne spełnia przesłankę podmiotową, przedstawia je bowiem sąd. Została spełniona także
przesłanka przedmiotowa. Pytaniem objęte zostały przepisy ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych wskazane w postanowieniu
Sądu. Rozważenia natomiast wymaga kwestia, czy została spełniona trzecia przesłanka wymieniona w przepisach Konstytucji i
ustawy o Trybunale Konstytucyjnym – przesłanka funkcjonalna.
Przedmiotem pytania prawnego jest przepis art. 3 ust. 2 ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych, w brzmieniu nadanym przez
ustawę nowelizującą, a więc w zakresie, w jakim definicja niewypłacalności pracodawcy nie obejmuje już niezaspokajania roszczeń
pracowniczych z powodu braku środków finansowych „w przypadku faktycznego zaprzestania działalności przez pracodawcę”.
Od odpowiedzi na pytanie prawne w części dotyczącej zakwestionowanego przepisu nie zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej
się przed sądem pytającym. Przedmiotem tej sprawy jest spór powstały w związku z odmową wypłaty części świadczeń pracowniczych
z FGŚP. Zatem spór nie dotyczy niewypłacalności pracodawcy, ponieważ ta nie budzi wątpliwości, skoro stanowiła podstawę do
uznania przez pozwany FGŚP części roszczeń powodów. Z istoty przyjętych w ustawie o ochronie roszczeń pracowniczych konstrukcji
prawnej wynika, że rodzaj przesłanki niewypłacalności pracodawcy pozostaje bez wpływu na zakres zaspokajanych przez Fundusz
roszczeń pracowniczych. Ocena konstytucyjności znowelizowanego art. 3 ust. 2 ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych nie
ma bezpośredniego znaczenia dla rozstrzygnięcia toczącego się przed sądem pytającym sporu. Przepis ten nie stanowi więc podstawy
prawnej do wydania orzeczenia w sprawie, w związku z którą sąd zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym.
Tym samym pytanie prawne w tym zakresie nie spełnia przesłanki funkcjonalnej i zgodnie z art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale
Konstytucyjnym podlega umorzeniu, w części obejmującej ocenę zgodności art. 3 ust. 2 ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych
z art. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji, z powodu niedopuszczalności wydania orzeczenia.
Z tych względów Trybunał Konstytucyjny orzekł, jak w sentencji.