1. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie (dalej: WSA, sąd pytający), postanowieniem z 25 lipca 2007 r. (sygn. akt III
SA/Kr 319/07) przedstawił Trybunałowi Konstytucyjnemu następujące pytanie prawne: czy art. 40 ust. 8 w związku z art. 40 ust.
12 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2004 r. Nr 204, poz. 2086, ze zm.; dalej: ustawa o drogach
publicznych) jest zgodny z art. 42 w związku z art. 45 ust. 1 i w związku z art. 10 ust. 1 Konstytucji.
1.1. Wątpliwości co do konstytucyjności wskazanych przepisów ustawy o drogach publicznych powstały na tle następującego stanu
faktycznego. Decyzją z 13 sierpnia 2002 r., Dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Krakowie zobowiązał Rafała Baszę do przywrócenia
stanu poprzedniego działki drogowej, znajdującej się w granicach pasa drogowego. Przywrócenie miało polegać na usunięciu konstrukcji
reklamowej umieszczonej na wskazanej powyżej działce i na zrekultywowaniu terenu. Nadto nałożył na Rafała Baszę karę pieniężną
w wysokości 35 802,02 zł za umieszczenie reklamy w granicach pasa drogowego bez zezwolenia w okresie od 28 kwietnia 1999 r. do 24 lipca 2002 r.
Jako podstawę prawną decyzji z 13 sierpnia 2002 r. Dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Krakowie wskazał następujące przepisy:
a) art. 36 i art. 40 ust. 4 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2000 r. Nr 71, poz. 838, ze zm.),
b) § 10a i § 11 ust. 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 24 stycznia 1986 r. w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy
o drogach publicznych (Dz. U. Nr 6, poz. 33, ze zm.),
c) § 4 uchwały Zarządu Miasta Krakowa z dnia 26 czerwca 2001 r. w sprawie zatwierdzenia statutu Zarządu Dróg i Komunikacji
w Krakowie (Gazeta Urzędowa Miasta Krakowa z dnia 2 sierpnia 2001 r., nr 12, poz. 22),
d) uchwałę Zarządu Miasta Krakowa z dnia 12 marca 2001 r., nr 355/2001 w sprawie upoważnienia do wydawania w imieniu Zarządu
Miasta Krakowa decyzji administracyjnych, oraz
e) art. 104 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071, ze
zm.; dalej: k.p.a.).
Jako podstawę prawną określenia wysokości kary organ powołał niepublikowaną uchwałę Zarządu Miasta Krakowa (dalej: SKO) z
dnia 18 marca 1999 r., nr 242/99, w sprawie określenia stref, w których pobiera się podwyższone opłaty za umieszczenie w pasie
drogowym urządzenia reklamowego.
1.2. Decyzją z 22 listopada 2002 r., nr KO 2978/02/inne/3796/D, Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Krakowie utrzymało decyzję
organu pierwszej instancji w całości w mocy.
1.3. Wyrokiem z 23 sierpnia 2005 r., sygn. akt II SA/Kr 139/03, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uchylił decyzje
organów pierwszej i drugiej instancji w zakresie ustalenia wysokości kary. W uzasadnieniu wyroku WSA uznał m.in. że organy
administracyjne oparły się na przepisach wewnętrznych. Uchwała Zarządu Miasta Krakowa z 18 marca 1999 r., nr 242/99, w sprawie
określenia stref, w których pobiera się podwyższone opłaty za umieszczenie w pasie drogowym urządzenia reklamowego nie została
opublikowana z poszanowaniem wymogów określonych dla aktów prawa miejscowego. Uchwała ta została wydana na podstawie § 10a
rozporządzenia z 24 stycznia 1986 r. w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o drogach publicznych, gdy tymczasem
– w ocenie WSA – Rada Ministrów, wydając powołany § 10a rozporządzenia, przekroczyła zakres delegacji zawartej w art. 40 ust.
7 ustawy o drogach publicznych, ponieważ nie była upoważniona do udzielania w rozporządzeniu subdelegacji dla zarządu miasta
do stanowienia przepisów gminnych w postaci określenia stref zróżnicowanych opłat za zajęcie pasa drogowego. SKO w Krakowie,
wydając decyzję 23 sierpnia 2005 r., powinno było brać pod uwagę regułę, że organ upoważniony do wydania rozporządzenia nie
może przekazać swoich kompetencji innemu organowi (art. 92 ust. 2 Konstytucji). Zarząd Miasta Krakowa nie mógł skorzystać
z powyższej delegacji prawodawczej zawartej w rozporządzeniu, aby wydać akt prawa miejscowego, mający stanowić podstawę prawną
decyzji o wymiarze kary za samowolne zajęcie pasa drogowego w obrębie Miasta Krakowa. Zgodnie z art. 94 Konstytucji organy
samorządu terytorialnego ustanawiają akty prawa miejscowego obowiązujące na ich obszarze działania na podstawie i w granicach
upoważnień zawartych w ustawie. WSA w Krakowie w uzasadnieniu wyroku wskazał również, że organ administracji, ponownie określając w decyzji wysokość kary,
zastosuje przepisy o karze pieniężnej, obowiązujące w dniu wydania tej decyzji.
1.4. W dniu 23 grudnia 2005 r. Prezydent Miasta Krakowa wydał decyzję o wymierzeniu kary pieniężnej w wysokości 78 210,00
zł za umieszczenie bez zezwolenia tablicy reklamowej w pasie drogowym w okresie od 28 kwietnia 1999 r. do 24 lipca 2002 r.,
a więc była ona ponad dwukrotnie wyższa niż kara nałożona decyzją z 13 sierpnia 2002 r. Decyzja Prezydenta Miasta Krakowa
wydana została na podstawie:
a) art. 36 i art. 40, art. 40d ustawy o drogach publicznych,
b) uchwały Rady Miasta Krakowa z 28 kwietnia 2004 r., nr XLV/424/04 (Dz. Urz. Woj. Małopolskiego nr 101, poz. 1394),
c) statutu Zarządu Dróg i Komunikacji w Krakowie (Gazeta Urzędowa Miasta Krakowa z dnia 2 sierpnia 2001 r., nr 12, poz. 22),
d) upoważnienia Prezydenta Miasta Krakowa do wydawania w imieniu Prezydenta Miasta Krakowa decyzji administracyjnych postanowień
i zaświadczeń w sprawach związanych z wykonywaniem funkcji zarządu drogami oraz,
1.5. Decyzją z 28 grudnia 2006 r., nr SKO 521/983/06/ZPD/07/171/D, Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Krakowie nie uwzględniło
odwołania Rafała Baszy od decyzji organu pierwszej instancji.
1.6. Rozpatrując skargę Rafała Baszy na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Krakowie, WSA powziął wątpliwość co
do zgodności art. 42 w związku z art. 45 ust. 1 i w związku z art. 10 ust. 1 Konstytucji z art. 40 ust. 8 w związku z art. 40 ust. 12 ustawy o drogach publicznych. Zdaniem WSA ustawa z dnia 14 listopada 2003 r.
o zmianie ustawy o drogach publicznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 200, poz. 1953, ze zm.) nakazuje
wymierzanie kary w oparciu o przepisy późniejsze, stosownie do zasad prawa administracyjnego (art. 11 ustawy z 14 listopada
2003 r.). W związku z tym powstaje wątpliwość, czy nie zachodzi sprzeczność między przyznaniem organowi administracyjnemu
kompetencji realizowanej w reżimie administracyjnoprawnym – z jednej strony oraz przedmiotem tej kompetencji, czyli karą pieniężną,
której wymierzenie wymaga przestrzegania reguł prawa karnego – z drugiej strony.
W opinii WSA kara należy do najbardziej podstawowych terminów i pojęć prawa karnego i dlatego do orzekania o tak rozumianej
karze powołane są sądy karne w ramach konstytucyjnego trójpodziału władz (art. 10 ust. l Konstytucji). Interpretacja przepisów
prawnych przez sąd musi odwoływać się do racjonalności ustawodawcy, który swe intencje i rozstrzygnięcia przekazuje adresatom
prawa, używając precyzyjnie dobranej terminologii. Dlatego upoważnienie w art. 40 ust. 12 ustawy o drogach publicznych organów
administracyjnych do orzekania o karze nakazuje sądowi przyjąć, że ma do czynienia z podstawą prawną funkcjonowania „kary”
jako kategorii prawa karnego. W konsekwencji jej wymierzanie powinno należeć do sądów karnych (art. 42 ust. 1 w związku z
art. 10 Konstytucji), a nie organów administracyjnych – a właśnie taką kompetencję organów administracyjnych przewiduje art.
40 ust. 12 ustawy o drogach publicznych.
WSA wyraził pogląd, że umieszczając w ustawie o drogach publicznych art. 40 ust. 12, ustawodawca przyznał organom administracyjnym
kompetencję z zakresu prawa karnego, o której art. 42 ust. l w związku z art. 10 i art. 45 ust. l Konstytucji stanowi, że
jest zastrzeżona dla sądów karnych.
Zdaniem WSA nie ulega wątpliwości, że kary pieniężne, przewidziane w art. 40 ust. 8 ustawy o drogach publicznych mają charakter
represyjny. Najczęściej są one wymierzane już po usunięciu reklamy czy innego obiektu niezwiązanego z potrzebami ruchu drogowego.
Ich głównym celem jest więc prewencja szczególna (indywidualna) i ogólna, charakterystyczna dla prawa karnego, a nie dla prawa
administracyjnego. Nie wszystkie środki represyjne mogą być przekazane organom administracyjnym. Jeżeli przesłanką zastosowania
środka represyjnego jest stwierdzenie winy, to adekwatna jest regulacja prawnokarna (z kognicją sądów karnych), bądź cywilnoprawna
(z kognicją sądów cywilnych).
WSA stwierdził również, że przyznając organom administracyjnym kompetencję do stosowania środków represyjnych, ustawodawca
jest zobowiązany do przestrzegania ścisłej granicy pomiędzy regulacją prawnokarną oraz administracyjnoprawną, co jest bezpośrednią
konsekwencją trójpodziału władz publicznych (art. 10 ust. l w związku z art. 42 ust. l Konstytucji).
W ocenie WSA zachodzą także wątpliwości co do zgodności art. 42 w związku z art. 45 ust. 1 i w związku z art. 10 ust. 1 Konstytucji
z art. 40 ust. 8 ustawy o drogach publicznych. Art. 42 ust. l Konstytucji dopuszcza wyłącznie ustawową regulację kary w zakresie
prawa karnego, natomiast w art. 40 ust. 8 ustawy o drogach publicznych ustawodawca przyznał kompetencję w tym zakresie organom
stanowiącym jednostek samorządu terytorialnego.
1.7. Zarządzeniem Prezesa Trybunału Konstytucyjnego z 19 września 2007 r. sąd pytający został wezwany do usunięcia braków
formalnych pytania prawnego z 25 lipca 2007 r. poprzez uzasadnienie postawionego w pytaniu prawnym zarzutu niezgodności art.
40 ust. 8 w związku z art. 40 ust. 12 ustawy o drogach publicznych z art. 42 w związku z art. 45 ust. 1 Konstytucji, z powołaniem
dowodów na jego poparcie.
1.8. Sąd pytający w postanowieniu z 3 października 2007 r., odpowiadając na wezwanie, doprecyzował, że art. 40 ust. 12 ustawy
o drogach publicznych przyznał kompetencję organowi administracyjnemu do wymierzenia kary w drodze decyzji administracyjnej,
bez potrzeby ustalenia, czy samowolne zajęcie pasa drogowego było przez sprawcę zawinione. Kara ta jest 10-krotnością „zwyczajnej”
opłaty za zajęcie pasa drogowego i bardzo często przewyższa kwotę 1000 zł, czyli maksymalną karę wymierzaną w postępowaniu
mandatowym (art. 96 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia, Dz. U. Nr 106, poz.
1148, ze zm.).
Z uwagi na treść art. 42 Konstytucji WSA powziął wątpliwość, czy dopuszczalne jest wymierzanie kary na podstawie art. 40 ust.
12 ustawy o drogach publicznych bez uprzedniego ustalenia winy za zajęcie pasa drogowego, a więc – czy kara ta nie powinna
być instytucją prawa karnego i poddana kognicji sądów karnych.
Zgodnie z art. 42 Konstytucji materią zastrzeżoną dla ustawy jest zarówno katalog czynów, jak i katalog kar. Tymczasem wysokość
kary za samowolne zajęcie pasa drogowego, którego zarządcą jest jednostka samorządu terytorialnego, ustala organ stanowiący
jednostki samorządu terytorialnego (art. 40 ust. 12 w związku z art. 40 ust. 8 ustawy o drogach publicznych).
WSA wskazał art. 40 ust. 8 ustawy o drogach publicznych tylko w takim zakresie, w jakim musi być uwzględniony dla określenia
podstaw prawnych decyzji wymierzającej karę za samowolne zajęcie pasa drogowego. Podstawą taką jest natomiast uchwała podjęta
na podstawie art. 40 ust. 8 ustawy o drogach publicznych i stosowana w związku z art. 40 ust. 12 tej ustawy.
2. Marszałek Sejmu, w piśmie z 16 maja 2008 r., zajął stanowisko, że art. 40 ust. 8 w związku z art. 40 ust. 12 ustawy o drogach
publicznych jest zgodny z art. 42 w związku z art. 45 ust. 1 i w związku z art. 10 ust. 1 Konstytucji.
2.1. Zdaniem Marszałka Sejmu kara pieniężna, o której mowa w art. 40 ust. 12 ustawy o drogach publicznych, nie jest grzywną,
o której mówi art. 32 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, ze zm.; dalej: k.k.), a zajęcie
drogi bez zezwolenia nie jest czynem, który pociąga za sobą odpowiedzialność karną, o której mowa w k.k. i art. 42 Konstytucji.
W konsekwencji do czynu opisanego w art. 40 ust. 12 pkt 1 ustawy o drogach publicznych nie ma zastosowania zasada domniemania
niewinności, a organ wymierzający karę pieniężną w drodze decyzji nie ma obowiązku udowodnienia winy w rozumieniu k.k.; podstawą
jego decyzji jest jedynie stwierdzenie faktu zajęcia przez ukaranego pasa drogi bez wymaganego zezwolenia.
2.2. W ocenie Marszałka Sejmu – ten, kto zajmuje pas drogi bez zezwolenia, nie ponosi odpowiedzialności karnej; ponosi natomiast
odpowiedzialność administracyjną. Na taki wybór odpowiedzialności wskazuje wyraźnie użyty w art. 40 ust. 12 ustawy o drogach
publicznych zwrot: „wymierza karę pieniężną w drodze decyzji administracyjnej”. Kara pieniężna wymierzana w konsekwencji naruszenia
przepisów regulujących uprawnienia zarządcy drogi publicznej jest właściwa, biorąc pod uwagę przedmiot ochrony, rodzaj zagrożenia
oraz skuteczność prawa. To ustawodawca decyduje, jaką odpowiedzialność prawną ma ponieść sprawca naruszenia prawa – karną,
majątkową, cywilną, administracyjną, porządkową, dyscyplinarną, służbową, polityczną, parlamentarną czy inną. Ustawodawca
określa również typ i rodzaj postępowania oraz organ właściwy do załatwienia lub rozpoznania sprawy. Ustawodawca czyni to,
kierując się celem, dla którego podjął się uregulowania danego wycinka rzeczywistości, racjonalnością działania organów władzy
publicznej, adekwatnością zastosowanych środków itp.
Zatem jeżeli ustawodawca wyposaża organ wykonujący administrację publiczną w środki działania, którymi dysponuje także sąd
karny (por. art. 32 i art. 39 k.k.), i określa inaczej ich treść, formę i postępowanie, w którym będą one stosowane, nie znaczy
to jeszcze, iż sprzeniewierzył się zasadzie rozdziału władz publicznych, o której mowa w art. 10 Konstytucji; nie znaczy to
także, iż naruszył tym samym art. 45 Konstytucji, ustanawiający prawo do właściwego sądu, dopuszczając do rozpoznawania tych
spraw sąd administracyjny, a nie karny.
Na poparcie powyższych tez Marszałek Sejmu wskazał orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczące prawa do sądu i możliwości
stosowania sankcji w różnych postępowaniach.
3. Prokurator Generalny, w piśmie z 17 czerwca 2008 r., zajął stanowisko, że art. 40 ust. 12 pkt 1 ustawy o drogach publicznych
jest zgodny z art. 45 ust. 1 i art. 10 ust. 1 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 42 Konstytucji.
Opierając się na orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego Prokurator Generalny odrzuca pogląd sądu pytającego, że nazwanie
w zakwestionowanym przepisie dolegliwości finansowej „karą” z definicji kwalifikuje ją do kategorii środków represyjnych,
co w konsekwencji wykluczać miałoby możliwość jej orzekania przez organy administracji.
Prokurator Generalny, wskazując na ustawową definicję pasa drogowego, zauważył, że obowiązki w zakresie zapewnienia właściwego
funkcjonowania elementów tworzących pas drogowy spoczywają na zarządcy drogi. Nie powinno w związku z tym budzić wątpliwości
– niekwestionowane zresztą przez ukaranego w omawianej sprawie i sąd pytający – prawo zarządcy drogi do limitowania dostępu
innych podmiotów do pasa drogowego i prawo do pobierania opłaty w wypadku decyzji zezwalającej na ów dostęp. Skoro prawo takie
funkcjonuje w ustawie, to naturalną konsekwencją tego stanu jest wprowadzenie środków mobilizujących ogół adresatów do jego
przestrzegania.
W opinii Prokuratora Generalnego nie ma podstaw, by sankcję przewidzianą w kwestionowanym przepisie uznać za inną, niż mającą
charakter dyscyplinujący, a to znaczy, że kara pieniężna określona w tym przepisie nie jest karą w rozumieniu prawa karnego.
W takiej karze pieniężnej dominuje bowiem motywowanie adresatów do zachowań legalistycznych, nie zaś represja. W związku z
powyższym art. 42 Konstytucji nie jest adekwatnym wzorcem kontroli art. 40 ust. 12 pkt 1 ustawy o drogach publicznych.
Zdaniem Prokuratora Generalnego nieadekwatność wzorca określonego w art. 42 Konstytucji znosi argumenty sądu pytającego dotyczące
uzasadnienia niezgodności zakwestionowanego przepisu z wzorcami zawartymi w art. 45 ust. 1 i art. 10 Konstytucji. Wywody w
tym zakresie sąd pytający oparł bowiem na założeniu, że kwestionowany przepis jest normą karną, a tym samym orzekanie nie
przez sądy karne, ale przez organy administracyjne przewidzianych w tym przepisie kar pieniężnych narusza prawo każdego do
rozpatrzenia sprawy przez właściwy sąd i zarazem godzi w zasadę podziału i równowagi władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej
i władzy sądowniczej.
Na marginesie Prokurator Generalny zauważył, że sąd pytający, rozstrzygając sprawę, w związku z którą zwrócił się z pytaniem
prawnym do Trybunału Konstytucyjnego, powinien skorzystać z należycie uzasadnionego orzeczenia innego, równorzędnego sądu,
w którym sąd ten orzekł, że nie może być nałożona kara pieniężna za zajęcie pasa drogowego na podstawie przepisu nieobowiązującego
w okresie, za który nakładany jest obowiązek lub wymierzana kara, i że dotyczy to również sytuacji, gdy nowy przepis wprowadza
wyższe stawki opłat lub kar (zob. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie z 25 stycznia 2006 r., sygn. akt
II SA/Sz 1010/05, Lex nr 304605). Nadto Prokurator Generalny wskazał, iż „pomocną w postąpieniu w zgodzie z Konstytucją” była
zasada druga zawarta w przyjętej 13 lutego 1991 r. rekomendacji nr R(91)l Komitetu Ministrów Rady Europy w sprawie kar administracyjnych:
„1. Nie można nałożyć kary administracyjnej za czyn, który w czasie popełnienia nie był sprzeczny z obowiązującymi normami.
Jeżeli w czasie popełnienia tego czynu obowiązywała kara łagodniejsza, nie stosuje się kary surowszej obowiązującej w czasie
orzekania. 2. Wejście w życie przepisu przewidującego karę łagodniejszą powinno działać na korzyść osoby, wobec której organ
administracji ma zastosować karę”.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Na wstępie Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnął, czy dochowane zostały wymogi formalne, od których spełnienia uzależniona
jest dopuszczalność merytorycznego rozpoznania pytania prawnego.
Zgodnie z art. 193 Konstytucji oraz art. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz.
643, ze zm.; dalej: ustawa o TK), każdy sąd może przedstawić Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie co do zgodności aktu normatywnego
z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi lub ustawą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie prawne zależy rozstrzygnięcie
sprawy toczącej się przed sądem.
Z treści wyżej wymienionych przepisów wynika zatem, że dopuszczalność przedstawienia pytania prawnego Trybunałowi Konstytucyjnemu
warunkowana jest trzema przesłankami: 1) podmiotową, 2) przedmiotową oraz 3) funkcjonalną.
Pierwsza przesłanka odnosi się do podmiotu, któremu przysługuje kompetencja do przedstawienia pytania prawnego, a tym samym
zainicjowanie sprawowanej przez Trybunał Konstytucyjny kontroli przepisów prawa. Podmiotem tym może być tylko sąd, a nie jakikolwiek
inny organ lub osoba. Druga przesłanka jest związana z przedmiotem pytania prawnego. Pytanie to ma dotyczyć zgodności aktu
normatywnego z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą, a zatem z aktem normatywnym mającym wyższą rangę
w hierarchicznie zbudowanym systemie prawa. Przesłanka ta została skonkretyzowana w art. 32 ust. 1 ustawy o TK, zgodnie z
którym sąd przedstawiający pytanie prawne powinien określić kwestionowany akt normatywny lub jego część oraz sformułować i
uzasadnić zarzut jego niezgodności z oznaczonym aktem normatywnym wyższej rangi. Trzecią przesłanką jest istnienie zależności
między odpowiedzią na pytanie prawne i rozstrzygnięciem sprawy, w związku z którą dane pytanie zostało przedstawione. To znaczy
po pierwsze, że pytanie prawne może być przedstawione tylko w toku rozpoznawanej przez sąd konkretnej sprawy (przy czym nie
ma znaczenia to, w jakim stadium postępowania sąd powziął przekonanie o potrzebie przedstawienia pytania prawnego), po drugie
– że rozstrzygnięcie pytania prawnego musi mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, w toku której pytanie to zostało przedstawione.
Przesłanka ta jest więc oparta na treści wyrażonego w kwestionowanym przepisie unormowania, a ściślej – na istnieniu między
tym unormowaniem a stanem faktycznym rozpoznawanej przez sąd sprawy relacji uzasadniającej zastosowanie danego przepisu w
konkretnej sprawie (zob. postanowienie z 13 grudnia 2000 r., sygn. P 9/00, OTK ZU nr 8/2000, poz. 302).
Postępowanie toczące się przed Trybunałem Konstytucyjnym zainicjowane pytaniem prawnym stanowi kontrolę prawa związaną z konkretną
sprawą, zawisłą przed sądem. Trybunał Konstytucyjny, przyjmując pytanie prawne do rozpoznania, powinien zbadać, czy jego wypowiedź
dotycząca konstytucyjności przepisu będzie miała wpływ na rozstrzygnięcie sprawy. To znaczy, że musi istnieć zależność między
odpowiedzią na pytanie a rozstrzygnięciem toczącej się przed sądem pytającym sprawy. Jednak to do sądu pytającego należy wykazanie
tej zależności (por. podobne stanowisko TK wyrażone np. w postanowieniach z: 29 marca 2000 r., sygn. P 13/99, OTK ZU nr 2/2000,
poz. 68; 10 października 2000 r., sygn. P. 10/00, OTK ZU nr 6/2000, poz. 195; 27 kwietnia 2004 r., sygn. P 16/03, OTK ZU nr
4/A/2004, poz. 36; 15 maja 2007 r., sygn. P 13/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 57; 22 października 2007 r., sygn. P 24/07, OTK
ZU nr 9/A/2007, poz. 118 oraz wyrok z 30 maja 2005 r., sygn. P 7/04, OTK ZU nr 5/A/2005, poz. 53).
Sąd pytający musi również wykazać, że zastrzeżenia co do konstytucyjności czy legalności danej normy są tak istotne, że zachodzi
potrzeba ich wyjaśnienia przez Trybunał Konstytucyjny w drodze procedury pytań prawnych (por. R. Hauser, A. Kabat, Pytania prawne jako procedura kontroli konstytucyjności prawa, „Przegląd Sejmowy” 2001, nr 1, s. 33). Pytanie prawne nie może być oderwane od przedmiotu rozpoznania w konkretnej sprawie
toczącej się przed sądem pytającym. Kontrola jest możliwa jedynie w takim zakresie, w jakim rozstrzygnięcie sprawy toczącej
się przed sądem zależy od odpowiedzi na pytanie. Może dotyczyć wyłącznie problemu hierarchicznej zgodności aktu normatywnego,
na podstawie którego orzeka sąd.
Pytanie prawne nie może być traktowane jako środek służący usuwaniu wątpliwości co do wykładni przepisów, których treść nie
ma jednoznacznej interpretacji w praktyce ich stosowania. Trybunał Konstytucyjny nie może też rozstrzygać wątpliwości prawnych
związanych ze sprawowaniem przez sądy wymiaru sprawiedliwości (por. K. Kolasiński, Zaskarżalność ustaw w drodze pytań prawnych do Trybunału Konstytucyjnego, „Państwo i Prawo” 2001, z. 9, s. 25).
Pytanie prawne jest niedopuszczalne w wypadku, gdy wątpliwości sądu co do zgodności danego aktu normatywnego z Konstytucją
mogą być usunięte w drodze wykładni albo gdy w danej sprawie można zastosować inne, niebudzące wątpliwości przepisy lub inny
akt normatywny. Najpierw sąd pragnący zadać pytanie prawne powinien bowiem dokonywać wykładni ustaw w zgodzie z Konstytucją
(por. np. postanowienia o sygn. P 13/99 i sygn. P 16/03 oraz z: 29 listopada 2001 r., sygn. P 8/01, OTK ZU nr 8/2001, poz.
268; 30 maja 2005 r., sygn. P 14/04, OTK ZU nr 5/A/2005, poz. 60), a dopiero niepowodzenie tej próby uzasadnia przedstawienie
Trybunałowi Konstytucyjnemu pytania prawnego.
Trybunał jest właściwy do kontrolowania hierarchicznej zgodności obowiązującego aktu normatywnego. Nie zajmuje się natomiast
kontrolą interpretacji przepisów w praktyce sądowej, chyba że wystąpi problem związany ze stosowaniem prawa, które w praktyce
przyjęło formy zasadniczo odbiegające od treści i znaczenia przyznanych mu przez prawodawcę. Nie można zadawać pytań prawnych
w celu uzyskania wiążącej wykładni danego przepisu przez Trybunał Konstytucyjny (por. postanowienie o sygn. P 16/03). Pytanie
prawne jest formą kontroli indywidualnej, a nie abstrakcyjnej. Służyć ma prawidłowemu rozstrzygnięciu konkretnej sprawy. Rozpoznawanie
pytań prawnych przez Trybunał Konstytucyjny jest zatem ograniczone przedmiotem rozstrzygania sądu.
2. Odnosząc wyżej wskazane uwagi do pytania prawnego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, Trybunał Konstytucyjny
stwierdza, że zarówno przesłanka podmiotowa, jak i przesłanka przedmiotowa zostały spełnione. Pytanie zostało zadane przez
sąd i dotyczy zgodności kwestionowanych przepisów ustawy o drogach publicznych z Konstytucją. Trybunał Konstytucyjny zwraca
uwagę na to, że sąd pytający powołał się na wcześniejszy tekst jednolity ustawy o drogach publicznych ogłoszony w Dz. U. z
2004 r. Nr 204, poz. 2086, ze zm., chociaż w chwili wystąpienia z pytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego tekst Dziennika
Ustaw z 2007 r. Nr 19, poz. 115 musiał być znany temu sądowi, gdyż został opublikowany 17 kwietnia 2007 r. Treść kwestionowanych
przepisów jednak się nie zmieniła. Zgodnie z zasadą falsa demonstratio non nocet Trybunał Konstytucyjny uznaje, że przedmiotem kontroli konstytucyjności jest art. 40 ust. 8 w związku z art. 40 ust. 12 ustawy
z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2007 r. Nr 19, poz. 115, ze zm.).
Sąd pytający nie spełnił natomiast warunku, aby od odpowiedzi na pytanie prawne zależało rozstrzygnięcie sprawy toczącej się
przed sądem (przesłanka funkcjonalna). Sąd ten nie wykorzystał możliwych reguł interpretacyjnych, które umożliwiłyby rozstrzygnięcie
sprawy w zgodzie z przepisami Konstytucji.
W art. 40 ustawy o drogach publicznych ustawodawca uregulował kwestie związane z zajęciem pasa drogowego. Zajęcie pasa drogowego
na cele niezwiązane z budową, przebudową, remontem, utrzymaniem i ochroną dróg wymaga zezwolenia zarządcy drogi, w drodze
decyzji administracyjnej (art. 40 ust. 1). Obowiązek uzyskania zezwolenia dotyczy m.in. umieszczania w pasie drogowym reklam
(art. 40 ust. 2 pkt 3 in fine). Za zajęcie pasa drogowego pobiera się opłatę (art. 40 ust. 3). Stawki tej opłaty, w granicach wyznaczonych w ustawie, określają:
minister właściwy do spraw transportu dla dróg, których zarządcą jest Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad albo organ
stanowiący jednostki samorządu terytorialnego dla dróg, których zarządcą jest jednostka samorządu terytorialnego (art. 40
ust. 7 i 8). Za zajęcia pasa drogowego: 1) bez zezwolenia zarządcy drogi, 2) z przekroczeniem terminu zajęcia określonego
w zezwoleniu zarządcy drogi, 3) o powierzchni większej niż określona w zezwoleniu zarządcy drogi – zarządca drogi wymierza,
w drodze decyzji administracyjnej, karę pieniężną w wysokości 10-krotności opłaty ustalanej zgodnie z ust. 4-6 (art. 40 ust.
12). Takie brzmienie przepisom tym nadała ustawa z dnia 14 listopada 2003 r. o zmianie ustawy o drogach publicznych oraz o
zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 200, poz. 1953, ze zm.; dalej: ustawa nowelizująca z 14 listopada 2003 r.). Jednocześnie
ustawodawca w przepisach przejściowych tej ustawy (art. 9 i 11) zdecydował o utrzymaniu w mocy określonych przepisów dotychczasowych
przez pewien czas, a ponadto ustanowił regułę, że do postępowań administracyjnych wszczętych, a niezakończonych decyzją ostateczną
przed dniem wejścia w życie ustawy, stosuje się przepisy dotychczasowe (art. 10).
Z przedstawionego w pytaniu prawnym stanu faktycznego wynika, że sąd pytający stanął przed problemem intertemporalnym, polegającym
na wyborze właściwych przepisów do oceny zdarzenia (umieszczenie reklamy w granicach pasa drogowego bez zezwolenia), które
trwało w okresie od 28 kwietnia 1999 r. do 24 lipca 2002 r., a więc przed wejściem życie ustawy nowelizującej z 14 listopada
2003 r., która m.in. nadała nowe brzmienie art. 40 ustawy o drogach publicznych. Rozstrzygnięcie sprawy przez WSA w Krakowie
nie zależy więc od odpowiedzi na pytanie prawne o zgodność art. 40 ust. 8 w związku z art. 40 ust. 12 ustawy o drogach publicznych
z Konstytucją, lecz zastosowaniu właściwych przepisów dla oceny zdarzenia z „przeszłości”.
W myśl art. 193 Konstytucji i art. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym pytanie prawne ma dotyczyć „zgodności aktu normatywnego
z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi lub ustawą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie prawne zależy rozstrzygnięcie
sprawy toczącej się przed sądem”. Pytanie prawne nie może natomiast dotyczyć innych kwestii, a w szczególności nie można przedmiotem
pytania czynić wątpliwości co do sposobu stosowania prawa przez sądy. Rozstrzygnięcie sprawy przez sąd pytający wymaga ustalenia,
jakie przepisy – na poszczególnych szczeblach systemu źródeł prawa – znajdują zastosowanie w sprawie i jakie są ich wzajemne
relacje. Szczególnie istotne jest przy tym, by interpretacja przepisów ustawowych i podustawowych dokonywana była w zgodzie
z normami, zasadami i wartościami konstytucyjnymi. Jest to problem o dużej wadze, ale jego rozstrzygnięcie nie należy do Trybunału
Konstytucyjnego, bo jest on właściwy do orzekania o konstytucyjności norm prawnych, a nie do oceny prawidłowości interpretowania
i stosowania przepisów przez sądy (zob. postanowienie z 22 marca 2000 r., sygn. P 12/98, OTK ZU nr 2/2000, poz. 67, pkt 3).
3. Na marginesie należy zauważyć, że odpowiedzi na wątpliwości sądu pytającego sformułowane w pytaniu prawnym odnaleźć można
w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, który wielokrotnie wypowiadał się na temat kar administracyjnych.
W wyroku z 29 kwietnia 1998 r., sygn. K 17/97 (OTK ZU nr 3/1998, poz. 30), Trybunał zwrócił uwagę, że kary pieniężne przewidziane
zostały nie tylko w prawie karnym, ale również w innych gałęziach prawa: cywilnym (kary umowne) i administracyjnym. Dlatego
też zdaniem Trybunału nie można każdej kary pieniężnej utożsamiać z grzywną, a więc instytucją prawa karnego.
W wyroku z 18 kwietnia 2000 r., sygn. K. 23/99 (OTK ZU nr 3/2000, poz. 89, pkt 4), dotyczącym opłat z tytułu niezawarcia obowiązkowej
umowy ubezpieczenia, Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepis nakładający na osoby fizyczne lub prawne pewien obowiązek powinien
być związany z przepisem określającym konsekwencję niespełnienia tego obowiązku. Brak stosownej sankcji powoduje, że przepis
staje się martwy, a niespełnianie obowiązku nagminne. Adresatami wezwania do uiszczenia opłaty są zarówno osoby fizyczne,
jak i prawne, podczas gdy kara w rozumieniu przepisów karnych może być wymierzana, jeżeli osoba fizyczna swoim zawinionym
czynem wypełni znamiona przestępstwa, wykroczenia czy przestępstwa karnoskarbowego. Kary administracyjne stosowane automatycznie,
z mocy ustawy, z tytułu odpowiedzialności obiektywnej mają przede wszystkim znaczenie prewencyjne, podczas gdy kara musi mieć
charakter zindywidualizowany. Okoliczność, że opłata dodatkowa ma charakter dyscyplinująco-represyjny, nie oznacza, że stanowi
karę w rozumieniu przepisów prawa karnego.
Z kolei w wyroku z 4 lipca 2002 r., sygn. P 12/01 (OTK ZU nr 4/A/2002, poz. 50, pkt 2), Trybunał Konstytucyjny wyraził pogląd,
że to, jaki sąd orzeka w konkretnych sprawach, jest kwestią wyborów o charakterze ustrojowo-organizacyjnym, a nie materialnoprawnym.
W ocenie Trybunału kary pieniężne mogą być także następstwem wydanej decyzji administracyjnej, która może być poddana kontroli
sądownictwa administracyjnego.
Z punktu widzenia Trybunału Konstytucyjnego, odpowiedzialność karnoadministracyjna to odpowiedzialność typu represyjno-porządkowego,
będąca przejawem interwencjonizmu państwowego w sferach, jakie zostały uznane przez ustawodawcę za szczególnie istotne (zob.
wyrok z 24 stycznia 2006 r., sygn. SK 52/04, OTK ZU nr 1/A/2006, poz. 6, pkt 4). Odpowiedzialność ta, oparta na zasadzie odpowiedzialności
obiektywnej, może posługiwać się sankcjami bezwzględnie oznaczonymi i wówczas przybiera charakter odpowiedzialności ustawowej.
Ma zastosowanie do osób fizycznych, prawnych oraz jednostek nieposiadających osobowości prawnej. Tego rodzaju odpowiedzialność
realizowana jest w trybie kodeksu postępowania administracyjnego, a niekiedy w trybie ordynacji podatkowej. Kontrolę w tym
zakresie sprawują sądy administracyjne, a wyjątkowo Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (zob. D. Szumiło-Kulczycka, Prawo administracyjno-karne, Kraków 2004, s. 196).
Konsekwencją przyjęcia tezy, że kary administracyjne nie mieszczą się w systemie prawa karnego, jest stanowisko Trybunału
Konstytucyjnego, zgodnie z którym nie mogą być one objęte konstytucyjnymi regułami odpowiedzialności karnej, wyrażonymi w
art. 42 Konstytucji. Tylko stwierdzenie, że konkretna sankcja ma wyłącznie charakter sankcji karnej, obligowałoby do zastosowania
zasad wyrażonych w art. 42 Konstytucji, w tym zasady domniemania niewinności (zob. wyrok z 15 stycznia 2007 r., sygn. P 19/06,
OTK ZU nr 1/A/2007, poz. 2, pkt 5 i 6 oraz tam powołane wcześniejsze orzeczenia Trybunału).
W kontekście sprawy, w związku z którą WSA w Krakowie przedstawił pytanie prawne, na uwagę zasługuje również wyrok z 10 grudnia
2007 r., sygn. P 43/07 (OTK ZU nr 11/A/2007, poz. 155), w którym Trybunał Konstytucyjny uznał art. 128 ust. 1 ustawy z dnia
29 lipca 2005 r. o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu
oraz o spółkach publicznych (Dz. U. Nr 184, poz. 1539, ze zm.) w zakresie, w jakim stanowi podstawę do zastosowania art. 96
ust. 1 pkt 2 tej ustawy do stanów faktycznych zaszłych w czasie obowiązywania ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. – Prawo o
publicznym obrocie papierami wartościowymi (Dz. U. z 2005 r. Nr 111, poz. 937, ze zm.), za niezgodny z art. 2 i art. 32 ust.
1 Konstytucji.
Trybunał Konstytucyjny podtrzymuje swoje stanowisko, że swoboda ustawodawcy kształtowania zasad odpowiedzialności za konkretne
zachowania naruszające porządek prawny nie jest nieograniczona. Konstytucja wymaga od ustawodawcy zawsze poszanowania podstawowych
zasad polskiego systemu konstytucyjnego z zasadą państwa prawnego na czele, oraz praw i wolności jednostki. Ustawodawca, określając
sankcję za naruszenie prawa, w szczególności musi respektować zasadę równości, zasadę sprawiedliwości oraz obowiązek zapewnienia
ochrony własności (zob. wyrok z 29 czerwca 2004 r., sygn. P 20/02, OTK ZU nr 6/A/2004, poz. 61, pkt 3) i zasadę proporcjonalności
własnego wkroczenia. Nie może więc wprowadzać do porządku prawnego sankcji oczywiście nieadekwatnych lub nieracjonalnych albo
niewspółmiernie dolegliwych (zob. wyrok z 30 listopada 2004 r., sygn. SK 31/04, OTK ZU nr 10/A/2004, poz. 110, pkt 5 i powołane
tam wcześniejsze orzecznictwo).
4. Sąd pytający, rozstrzygając sprawę, w związku z którą zadał pytanie prawne, powinien – stosując technikę wykładni w zgodzie
z Konstytucją – wziąć pod uwagę wyrażoną w art. 2 Konstytucji zasadę zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa. Zasada
ta sprzeciwia się retroaktywnemu działaniu ustawy wprowadzającej lub zaostrzającej kary i gwarantuje jednostce ochronę przed
arbitralnością władzy publicznej. W tym kontekście należy zauważyć, że w myśl drugiej zasady rekomendacji nr R(91)l Komitetu
Ministrów Rady Europy w sprawie kar administracyjnych: „1. Nie można nałożyć kary administracyjnej za czyn, który w czasie
popełnienia nie był sprzeczny z obowiązującymi normami. Jeżeli w czasie popełnienia tego czynu obowiązywała kara łagodniejsza,
nie stosuje się kary surowszej obowiązującej w czasie orzekania. 2. Wejście w życie przepisu przewidującego karę łagodniejszą
powinno działać na korzyść osoby, wobec której organ administracji ma zastosować karę”.
5. Zgodnie z art. 39 ust. 1 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny umarza postępowanie: 1) jeżeli wydanie orzeczenia jest zbędne
lub niedopuszczalne; 2) na skutek cofnięcia wniosku, pytania prawnego albo skargi konstytucyjnej; 3) jeżeli akt normatywny
w zakwestionowanym zakresie utracił moc obowiązującą przed wydaniem orzeczenia przez Trybunał. Co do zasady postanowienie
o umorzeniu postępowania zapada na posiedzeniu niejawnym, wyjątkowo zaś na rozprawie, gdy okoliczności uzasadniające umorzenie
ujawnią się na rozprawie. Trybunał Konstytucyjny jest zobowiązany z urzędu do badania dopuszczalności postępowania na każdym
jego etapie.
W wypadku pytań prawnych, jeśli nie jest spełniona przesłanka podmiotowa, przedmiotowa lub funkcjonalna, Trybunał Konstytucyjny
umarza postępowanie ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
Ze względu na powyższe okoliczności Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.