1. Wnioskiem z 25 marca 2005 r., złożonym w trybie art. 122 ust. 3 Konstytucji, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wystąpił
o zbadanie zgodności przepisów art. 7 ustawy z 21 stycznia 2005 r. o zmianie ustawy o nawozach i nawożeniu (dalej: u.z.u.n.n.
albo ustawa zmieniająca), w części dotyczącej wejścia w życie art. 1 pkt 13 i 17 – z art. 2 Konstytucji oraz art. 1 pkt 13
i 17 tejże ustawy – z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Zakwestionowane przez wnioskodawcę przepisy merytoryczne ustawy zmieniającej
dotyczą dwóch odrębnych kwestii, a mianowicie: wymagań technicznych dotyczących zbiorników do przechowywania płynnych nawozów
naturalnych (gnojówki i gnojowicy – art. 1 pkt 13 u.z.u.n.n.) oraz skutków naruszenia planu nawożenia (art. 1 pkt 17 u.z.u.n.n.).
Wnioskodawca poddał kontroli Trybunału przepis wprowadzający, określający datę wejścia w życie ustawy zmieniającej (art. 7),
w części odnoszącej się do zakwestionowanych przepisów merytorycznych.
Wnioskodawca zaznaczył, że ustawa z dnia 26 lipca 2000 r. o nawozach i nawożeniu (Dz. U. Nr 89, poz. 991 ze zm.; dalej: u.n.n.)
w pierwotnym brzmieniu określała wymagania techniczne dotyczące zbiorników na przechowywanie płynnych nawozów naturalnych
niezależnie od wielkości stada. Zgodnie z art. 18 u.n.n. na podmioty prowadzące chów lub hodowlę zwierząt został nałożony
obowiązek przechowywania gnojówki i gnojowicy wyłącznie w szczelnych zbiornikach o pojemności umożliwiającej gromadzenie co
najmniej 4-miesięcznej produkcji tych nawozów. Stosownie do art. 30 pkt 2 u.n.n., obowiązek ten wchodzi w życie z dniem 25
października 2008 r. Wymagania te zostały zmienione ustawą z dnia 2 kwietnia 2004 r. o zmianie ustawy o nawozach i nawożeniu
(Dz. U. Nr 91, poz. 876). Na mocy art. 1 pkt 9 tejże ustawy na podmioty prowadzące działalność rolniczą o charakterze wysokotowarowym,
polegającą na chowie lub hodowli zwierząt w ilości określonej w art. 11a u.n.n., nałożono obowiązek przechowywania płynnych
nawozów naturalnych w szczelnych, zamkniętych zbiornikach (art. 11b ust. 1 u.n.n.). Termin wejścia w życie tychże przepisów
określony został na dzień 1 maja 2005 r.
Kwestionowany we wniosku art. 1 pkt 13 u.z.u.n.n. zmienia brzmienie art. 11b ust. 1 u.n.n. w ten sposób, że zobowiązuje do
przykrycia zbiorników na nawozy płynne szczelną, sztywną płytą, zaopatrzoną w otwór wejściowy i wentylacyjny. Ostateczne brzmienie
przepisu jest efektem przyjęcia poprawki zgłoszonej na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi mimo wątpliwości zgłaszanych
przez przedstawiciela rządu.
Drugi z zaskarżonych przepisów merytorycznych ustawy zmieniającej, tj. art. 1 pkt 17, dotyczy sankcji administracyjnoprawnych
z tytułu stosowania przez podmioty, o których mowa w art. 11a ust. 1 u.n.n. nawozów naturalnych niezgodnie z planem nawożenia.
Kwestionowany przepis ustawy zmieniającej modyfikuje art. 20h u.n.n. w ten sposób, że zamiast możliwości wprowadza obligatoryjność
decyzji o wstrzymaniu chowu (hodowli) – niezależnie od warunków, w których nastąpiło naruszenie planu nawożenia (np. w warunkach
suszy czy powodzi), oraz bez jakiejkolwiek regulacji przejściowej, która określałaby, jakie przepisy (nowe czy dotychczasowe)
mają być stosowane w rozpoczętych już postępowaniach administracyjnych.
Pierwsza grupa zarzutów, jakie wnioskodawca postawił wobec zakwestionowanych przepisów, dotyczy ich zgodności z wywodzoną
z art. 2 Konstytucji zasadą zaufania do państwa i prawa, rozumianą niekiedy również jako zasada lojalności państwa. Przywołując
dotyczące tego zagadnienia orzecznictwo Trybunału, wnioskodawca podkreślił, że zmiany prawa pociągające za sobą skutki niekorzystne
dla adresatów powinny być dokonywane z zachowaniem reguł stanowienia przepisów przejściowych, a co najmniej odpowiedniej vacatio legis. Należy również uwzględniać konieczność poszanowania interesów w toku. Niedopuszczalne jest, aby nowe unormowania zaskakiwały
adresatów. Powinni oni móc układać swoje sprawy w zaufaniu, że nie narażają się na prawne skutki, których nie mogli przewidzieć
w momencie podejmowania decyzji, oraz w przekonaniu, że działania podejmowane zgodnie z obowiązującym prawem będą także w
przyszłości prawnie akceptowane. W razie zmiany prawa jego adresaci powinni mieć zapewniony czas na przystosowanie się do
zmienionych regulacji. Powyższych wymagań nie spełnia, zdaniem wnioskodawcy, ustawa o zmianie ustawy o nawozach i nawożeniu
w zakresie wyznaczonym zakwestionowanymi przepisami.
W przekonaniu wnioskodawcy art. 7 u.z.u.n.n w części, w jakiej stanowi o wejściu w życie art. 1 pkt 13 u.z.u.n.n., przewiduje
termin niewystarczający, aby podołać nowym obowiązkom dotyczącym zabezpieczenia zbiorników na płynne nawozy naturalne w postaci
sztywnej, szczelnej płyty. Przepis ten – podkreśla wnioskodawca – zmusza również do modyfikacji zaplanowanych wcześniej działań
gospodarczych, powodując skutki finansowe, których nie można było wcześniej przewidzieć. Odnosząc się do art. 7 w części dotyczącej
wejścia w życie art. 1 pkt 17 u.z.u.n.n., wnioskodawca uważa, że jest on sprzeczny z art. 2 Konstytucji przez to, że ustawodawca
nie przewidział przepisów przejściowych dotyczących postępowań administracyjnych związanych z planem nawożenia, rozpoczętych
przed wejściem w życie ustawy zmieniającej.
Zarzut naruszenia przez art. 1 pkt 13 i 17 u.z.u.n.n. zasady proporcjonalności, wynikającej z art. 31 ust. 3 Konstytucji,
wnioskodawca wydaje się wiązać z zasadą wolności działalności gospodarczej. Wzorzec ten pomija wprawdzie petitum wniosku, pojawia się on natomiast expressis verbis w uzasadnieniu. Wnioskodawca stawia tezę, że wprowadzenie na mocy art. 1 pkt 13 u.z.u.n.n. wyłącznie sztywnych płyt jako przykrycia
zbiorników z płynnymi nawozami naturalnymi, nie jest niezbędne dla osiągnięcia celu zamierzonego przez ustawodawcę w postaci
ochrony środowiska. Nie jest bowiem jasne, czy wprowadzenie tego wymogu przyczyni się do ograniczenia emisji szkodliwych substancji,
w szczególności amoniaku. Ten sam cel można byłoby osiągnąć przez zastosowanie lekkich materiałów nieposiadających cechy sztywności.
Prezentuje również stanowisko, że art. 1 pkt 17 u.z.u.n.n., stanowiący o obligatoryjności wstrzymania działalności w zakresie
chowu lub hodowli, w każdym przypadku uchybienia planowi nawożenia, narusza konstytucyjną zasadę proporcjonalności. Odstąpienie
od uzgodnionego planu nawożenia może być skutkiem czynników niezależnych od producenta rolnego i może mieć ograniczony charakter.
Realne jest zatem ryzyko dysproporcji pomiędzy skalą naruszenia planu a sankcją w postaci przedmiotowej decyzji.
2. Pismem z 28 kwietnia 2005 r. stanowisko w sprawie przedstawił Prokurator Generalny. Uważa, że art. 7 ustawy z 21 stycznia
2005 r. o zmianie ustawy o nawozach i nawożeniu, w części dotyczącej wejścia w życie art. 1 pkt 13 i 17 ustawy zmieniającej,
jest niezgodny z art. 2 Konstytucji, zaś art. 1 pkt 13 tejże ustawy jest zgodny z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Ponadto, zdaniem
Prokuratora Generalnego, art. 1 pkt 17 ustawy zmieniającej jest niezgodny z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
W uzasadnieniu stanowiska, Prokurator Generalny podkreślił, że na podstawie art. 1 pkt 13 ustawy zmieniającej nadano nowe
brzmienie art. 11b ustawy o nawozach i nawożeniu, wprowadzając obowiązek przechowywania przez niektóre podmioty (określone
w art. 11a ust. 1 i 2 ustawy o nawozach i nawożeniu), gnojówki i gnojowicy w szczelnych i zamkniętych zbiornikach spełniających
szczególne warunki techniczne. Nowe warunki przechowywania gnojówki i gnojowicy – w jego przekonaniu – nie stanowią prostego
przeniesienia regulacji obowiązującej przed wejściem w życie ustawy zmieniającej. Ustawa zmieniająca, jako formę swego rodzaju
przepisów przejściowych, zawiera bowiem art. 5 i 6. Pierwszy z nich nakazuje stosowanie przepisów nowej ustawy do spraw wszczętych
i niezakończonych przed dniem jej wejścia w życie. Jednakże unormowanie to odnosi się wyłącznie do spraw dotyczących wprowadzania
nawozów do obrotu. Systematyka ustawy o nawozach i nawożeniu pozwala na stwierdzenie, że regulacja obrotu nawozami obejmuje
przepisy rozdziału 2, o czym świadczyć ma jednoznacznie brzmiący tytuł tego rozdziału. Przechowywanie nawozów, w tym również
w zbiornikach, o których mowa w znowelizowanym art. 11b, mieści się natomiast w rozdziale 3 ustawy o nawozach i nawożeniu,
regulującym stosowanie nawozów. Art. 6 ustawy zmieniającej przewiduje zachowanie – do czasu wydania nowych – jedynie tych
przepisów wykonawczych, które zostały wydane na podstawie art. 9 ustawy o nawozach i nawożeniu. Z treści tegoż przepisu nie
wynika, aby mógł stanowić podstawę określenia warunków, które spełniać powinny zbiorniki przeznaczone do przechowywania gnojówki
i gnojowicy.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, mając na uwadze przepisy ustawy zmieniającej, należałoby uznać, że do chwili jej wejścia
w życie, nie istniały w obrocie prawnym przepisy regulujące warunki wymagane w stosunku do zbiorników na gnojówkę i gnojowicę,
które zostałyby wydane z upoważnienia zawartego w ustawie o nawozach i nawożeniu. Regulacja taka w szczególności nie występuje
w przepisach rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 1 czerwca 2001 r. w sprawie szczegółowego sposobu stosowania
nawozów oraz prowadzenia szkoleń z zakresu ich stosowania (Dz. U. Nr 60, poz. 616), wydanego na podstawie art. 15 tej ustawy.
Istnieje zaś i nadal zachowuje moc obowiązującą, wydany na podstawie upoważnienia przewidzianego w art. 7 ust. 2 pkt 2 ustawy
z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (Dz. U. z 2003 r. Nr 207, poz. 2016 ze zm.) § 6 rozporządzenia Ministra Rolnictwa
i Gospodarki Żywnościowej z dnia 7 października 1997 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budowle
rolnicze i ich usytuowanie (Dz. U. Nr 132, poz. 877). Przepis ten zawiera w ust. 2 nakaz stosowania warunków technicznych
podobnych do przewidzianych w znowelizowanym przez ustawę z 21 stycznia 2005 r. brzmieniu art. 11b ust. 2. Różnica pomiędzy
unormowaniem wcześniejszym a zawartym we wskazanej ustawie polega na konieczności zastosowania nie dowolnej, lecz sztywnej
płyty przykrywającej zbiornik. Prokurator Generalny wyraża wątpliwość co do tego, czy § 6 rozporządzenia Ministra Rolnictwa
i Gospodarki Żywnościowej z 7 października 1997 r. ma pełne zastosowanie do zbiorników przeznaczonych do przechowywania gnojówki
i gnojowicy. Jest bowiem w nim mowa o zbiornikach na płynne odchody zwierzęce. Z treści art. 2 pkt 3 lit. a i b ustawy o nawozach
i nawożeniu wynika, że gnojówka i gnojowica stanowią substancję odrębną od odchodów zwierząt gospodarskich, w rozumieniu przepisów
o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich. Odwołując się do art. 2 ust. l pkt 15 lit. d i e ustawy z dnia 20
sierpnia 1997 r. o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich (Dz. U. z 2002 r. Nr 207, poz. 1762 ze zm.), uważa,
że do kategorii zwierząt gospodarskich trzeba zaliczyć także drób i świnie. Tym samym należałoby uznać, że obowiązki, które
miał nałożyć, znowelizowany ustawą z 21 stycznia 2005 r., art. 11b ustawy o nawozach i nawożeniu na określone w art. 11a tej
ustawy podmioty prowadzące chów lub hodowlę drobiu albo świń, nie polegają na przeniesieniu do regulacji rangi ustawowej wcześniej
obowiązującej normy zawartej w rozporządzeniu. Tworzą zatem nowe normatywne wymagania w zakresie przechowywania gnojówki i
gnojowicy. Poza tym art. 11b, o którym mowa w zakwestionowanym art. 1 pkt 13 ustawy zmieniającej, wyznacza inny zakres obowiązków
obciążających hodowców aniżeli ustanowiony w treści art. 11b ustawy o nawozach i nawożeniu, której wejście w życie określone
zostało na dzień l maja 2005 r.
W wyniku wprowadzenia ustawą zmieniającą art. l pkt 13 powstał stan, w którym w okresie vacatio legis dotyczącym nowego, dodanego przepisu art. 11b ustawy o nawozach i nawożeniu dokonano jego zmiany z jednoczesnym ustanowieniem
dla tej późniejszej zmiany okresu vacatio legis znacznie krótszego. Czas oczekiwania na wejście w życie zmiany, polegającej na dodaniu w ustawie art. 11b, wynosił pełny
rok, gdyż ustawa zmieniająca z 2 kwietnia 2004 r. została ogłoszona w Dzienniku Ustaw Nr 91 z roku 2004 z dniem 30 kwietnia
2004 r. Obowiązki, nałożone na hodowców w pierwotnym brzmieniu dodanego do ustawy i oczekującego na wejście w życie art. 11b
ustawy o nawozach i nawożeniu, sprowadziły się do spełnienia wyłącznie warunku szczelności i zamkniętego charakteru zbiorników
na gnojówkę i gnojowicę. W myśl art. 11b ust. 2 ustawy o nawozach i nawożeniu, w brzmieniu nadanym ustawą zmieniającą z 2
kwietnia 2004 r., szczegółowe warunki dotyczące takich zbiorników, mógł określić w drodze rozporządzenia minister właściwy
do spraw środowiska. Rozporządzenie takie nie zostało wydane. Ustawodawca uznał zatem, że bez konieczności sprecyzowania wymogów
technicznych w akcie podustawowym, przystosowanie zbiorników do spełnienia wymogu szczelności i zamknięcia wymaga ustanowienia
okresu vacatio legis wynoszącego jeden rok. Zdaniem Prokuratora Generalnego, trudno zatem znaleźć racjonalne uzasadnienie dla ustanowienia bardzo
krótkiego okresu na wykonanie prac zapewniających spełnienie znacznie dalej idących wymogów, określonych w ust. 2 w art. 11b
ustawy o nawozach i nawożeniu, w brzmieniu nadanym przez art. l pkt 13 ustawy zmieniającej.
Podobne oceny należałoby odnieść do wynikającej z art. 7 ustawy zmieniającej, minimalnej, wynoszącej 14 dni vacatio legis, w odniesieniu do przepisu art. l pkt 17 tej ustawy, wprowadzającego nowe brzmienie art. 20h ustawy o nawozach i nawożeniu.
Zmiana ta polega na wprowadzeniu obowiązkowego i bezwzględnego nakazu wydania przez wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska
decyzji o wstrzymaniu – przez podmioty określone w art. 11a ust. l ustawy o nawozach i nawożeniu – chowu i hodowli drobiu
i świń w każdym przypadku stosowania nawozów naturalnych niezgodnie z planem nawożenia. Przed zmianą art. 20h ustawy o nawozach
i nawożeniu przewidywał fakultatywne, a nie obligatoryjne, wydanie wymienionej decyzji. Przy braku w ustawie zmieniającej
jakichkolwiek przepisów przejściowych dotyczących tegoż przepisu, nie da się wykluczyć sytuacji, w której hodowca – również,
w obiektywnie uzasadnionym wypadku odstąpienia od planu nawożenia – nie będzie miał możności podjęcia w ciągu 14 dni działań
zapobiegających obligatoryjnemu wstrzymaniu prowadzonego przez niego chowu lub hodowli. Prokurator Generalny zwrócił także
uwagę na to, że już w toku procesu legislacyjnego wystąpiły wątpliwości co do tego typu rozwiązań prawnych. W przekonaniu
Prokuratora Generalnego, argumentem przeciwko rozwiązaniom przyjętym w art. 1 pkt 17 ustawy zmieniającej jest też to, że wpływ
na warunki produkcji rolniczej mają także okoliczności niedające się do końca przewidzieć (powódź, susza). Rozwiązanie przyjęte
w art. 1 pkt 17 ustawy zmieniającej może przybrać zatem dla hodowcy skutki nieproporcjonalnie dotkliwe, w stosunku do stopnia
i okoliczności odstępstwa od planu nawożenia.
Nie jest natomiast niezgodny z art. 31 ust. 3 Konstytucji – zdaniem Prokuratora Generalnego – art. 1 pkt 13 ustawy zmieniającej.
Zakładając, że producenci, do których odnosi się wymóg stosowania określonych warunków technicznych, co do zbiorników na gnojówkę
i gnojowicę, będą dysponować odpowiednim czasem na ich wprowadzenie, nie znajduje uzasadnienia pogląd, iż wymogi takie miałyby
być nieproporcjonalnie wysokie. Z przepisu nie wynika bowiem konieczność stosowania szczególnie skomplikowanych rozwiązań
i urządzeń. Wymóg przechowywania gnojówki i gnojowicy w zbiornikach szczelnych i zamkniętych odpowiada elementarnym potrzebom
ochrony środowiska oraz zdrowia osób.
3. Pismem z 7 czerwca 2005 r., w imieniu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej stanowisko zajął Marszałek Sejmu, wnosząc o stwierdzenie,
że art. 1 pkt 13 i 17 oraz art. 7 ustawy z 21 stycznia 2005 r. o zmianie ustawy o nawozach i nawożeniu są zgodne z art. 2
i art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Charakteryzując zarzuty postawione przez wnioskodawcę (zwłaszcza w odniesieniu do art. 1 pkt 13 ustawy zmieniającej), Marszałek
Sejmu stwierdził, że istniejący stan prawny dotyczący obowiązków podmiotów, o których mowa w art. 11a ustawy, należy rozpatrzyć
w kontekście nowych przepisów uchwalonych przez Sejm 21 stycznia 2005 r., jak również modelu, który został przyjęty przez
ustawodawcę przy nakładaniu obowiązków związanych z przechowywaniem gnojówki i gnojowicy (nawozów naturalnych w stanie płynnym).
Model ten, wprowadzony ustawą o nawozach i nawożeniu w brzmieniu nadanym nowelą z 2 kwietnia 2004 r. polega na tym, że dla
małych podmiotów przechowujących nawozy płynne ustawodawca pozostawił określony w art. 18 ust. 2 obowiązek przechowywania
w szczelnych zbiornikach, natomiast w stosunku do podmiotów określonych w art. 11a ust. 1 nałożył nowy obowiązek przechowywania
w szczelnych, zamkniętych zbiornikach. Kwestie dotyczące budowy zbiorników na gnojówkę i gnojowicę zostały natomiast uregulowane
w rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 7 października 1997 r. w sprawie warunków technicznych,
jakim powinny odpowiadać budowle rolnicze i ich usytuowanie (Dz. U. Nr 132, poz. 877). W § 6 cytowanego wyżej rozporządzenia
określono, że zbiorniki na płynne odchody zwierzęce powinny mieć dno i ściany nieprzepuszczalne, a zbiorniki zamknięte powinny
dodatkowo być szczelnie przykryte płytą zaopatrzoną w otwór wejściowy i wentylacyjny. Nałożenie obowiązku posiadania szczelnych,
zamkniętych zbiorników wyposażonych w sztywne płyty na podmioty, o których mowa w art. 11a ust. 1 u.n.n., nastąpiło zatem
2 kwietnia 2004 r., a nie, jak twierdzi Prezydent, z dniem 21 stycznia 2005 r. Podkreślił to m.in. przedstawiciel wnioskodawców
projektu ustawy, na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi 18 stycznia 2005 r. Potwierdza to także wykładnia językowa
wyrazu „płyta” użytego w cytowanym wyżej przepisie rozporządzenia. Dodatkowo należy także uwzględnić, że określenie w obowiązującym
stanie prawnym konieczności zaopatrzenia płyty w otwór wejściowy i wentylacyjny potwierdza, że sama płyta ma charakter sztywnego
elementu konstrukcyjnego.
Celem poprawki były zatem: 1) zmiana rangi przepisów dotyczących warunków dla szczelnych, zamkniętych zbiorników, polegająca
na przeniesieniu ich z aktu wykonawczego do ustawy, a tym samym przekreśleniu powstałych wątpliwości interpretacyjnych związanych
z dotychczasową treścią tego artykułu; 2) usunięcie z art. 11b ustawy upoważnienia zawartego w ust. 2, które było zbędne wobec
regulacji rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 23 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych wymagań, jakim powinny odpowiadać
programy działań mających na celu ograniczenie odpływu azotu ze źródeł rolniczych (Dz. U. z 2003 r. Nr 4, poz. 44). Przyjęte
przez Sejm rozwiązanie nie oznacza więc nałożenia w sposób zaskakujący dla obywatela nowych surowszych obowiązków w zakresie
przechowywania płynnych nawozów naturalnych; sytuacja prawna adresata normy nie uległa zmianie w stosunku do tej, w której
adresat ten znalazł się po ogłoszeniu i wejściu w życie przepisów ustawy z 2 kwietnia 2004 r. o zmianie ustawy o nawozach
i nawożeniu. Tym samym nie została naruszona ani zasada zaufania do państwa i prawa (rozumiana niekiedy jako zasada lojalności
państwa), ani zasada proporcjonalności. Nie może być także mowy o naruszeniu nakazu ochrony interesów w toku, ponieważ podmioty,
które prowadziły działania mające na celu wykonanie obowiązku określonego w art. 11b ust. 1 i przepisach rozporządzenia Ministra
Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z 7 października 1997 r., nie muszą modyfikować zaplanowanych wcześniej działań budowlanych
w tym zakresie.
Marszałek Sejmu nie zgodził się również z zarzutem naruszenia przez art. 1 pkt 17 ustawy z 21 stycznia 2005 r. zasady proporcjonalności.
Według obowiązujących przepisów wobec podmiotu, który nie posiada planu nawożenia, wojewódzki inspektor ma obowiązek wydania
decyzji o wstrzymaniu działalności, a wobec tego, który posiada taki plan ale nie stosuje się do niego, ten sam inspektor
może wydać taką decyzje. Takie rozwiązanie było, zdaniem ustawodawcy, nieracjonalne. Ochrona środowiska, w tym zapewnienie
podstawowych standardów w zakresie czystości powietrza i gleby, decydujące o warunkach życia osób zamieszkujących na obszarach
prowadzenia intensywnej gospodarki rolniczej, uprawnia, zdaniem ustawodawcy, wprowadzenie rozwiązań zawartych w art. 1 pkt
17. Ochrona środowiska jest bowiem jedną z podstawowych wartości chronionych przez ustawę zasadnicza. Opinię tę potwierdza
także orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego (wyrok z 21 maja 2001 r., sygn. SK 15/00).
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Zainicjowana przez Prezydenta RP w trybie art. 122 ust. 3 Konstytucji kontrola obejmuje w istocie cztery, pojęciowo odrębne,
aczkolwiek funkcjonalnie powiązane problemy. Wnioskodawca kwestionuje przede wszystkim dwa przepisy merytoryczne ustawy z
21 stycznia 2005 r. o zmianie ustawy o nawozach i nawożeniu, tj.: art. 1 pkt 13, nadający nowe brzmienie art. 11b u.n.n.,
oraz art. 1 pkt 17, nadający nowe brzmienie art. 20h u.n.n., zarzucając im naruszenie art. 31 ust. 3 Konstytucji.
W opinii wnioskodawcy art. 1 pkt 13 u.z.u.n.n., nakładając na podmioty prowadzące wysokotowarowy chów lub hodowlę zwierząt
(tzw. dużych producentów rolnych w rozumieniu art. 11a ustawy o nawozach i nawożeniu) obowiązek pokrycia zbiorników na płynne
nawozy naturalne (gnojówkę i gnojowicę) szczelną, sztywną płytą zaopatrzoną w otwór wejściowy i wentylacyjny, godzi w zasadę
proporcjonalności, ponieważ: po pierwsze – wątpliwa jest niezbędność takiego a nie innego określenia wymagań technicznych
(przede wszystkim cechy sztywności); po drugie – nie jest jasne, czy powyższa norma jest w stanie doprowadzić do zamierzonych
skutków; po trzecie – efekty regulacji pozostają w dysproporcji do ciężarów nakładanych na obywateli.
Zarzuty Prezydenta RP co do drugiego z badanych przez Trybunał przepisów merytorycznych, tj. art. 1 pkt 17 ustawy zmieniającej,
sprowadzają się do postawienia problemu, czy – tak jak ustawodawca przyjął w kwestionowanym przepisie – dopuszczalne z punktu
widzenia Konstytucji RP jest wydawanie – w każdej sytuacji wskazanej w tymże przepisie – decyzji o wstrzymaniu chowu lub hodowli.
A więc także wtedy, gdy uchybienia w realizacji planu nawożenia mają ograniczony zakres bądź też wystąpiły czynniki naturalne
niezależne, takie jak długotrwała susza lub powódź. Art. 1 pkt 17 nie przewiduje bowiem żadnych wyjątków. W każdym więc przypadku
naruszenia przez podmioty, o których mowa w art. 11a ust. 1 u.n.n. planu nawożenia wojewódzki inspektor ochrony środowiska
obowiązany jest wydać decyzję o wstrzymaniu takiej działalności. Taka regulacja – wedle wnioskodawcy – nie jest niezbędna
dla osiągnięcia celu zamierzonego przez ustawodawcę i pozostaje w rażącej dysproporcji do ciężarów nałożonych na podmioty
prowadzące chów lub hodowlę, zwłaszcza w przypadku nieznacznego naruszenia planu nawożenia.
W kontekście regulacji merytorycznych, wnioskodawca podnosi też problemy dotyczące przepisów wprowadzających i przejściowych.
2. Charakter zarzutów wnioskodawcy ma niewątpliwie wpływ na sposób postępowania Trybunału. O metodologii procedowania w niniejszej sprawie przesądzają: z jednej strony – odmienność problematyki regulowanej przez zakwestionowane
przepisy merytoryczne ustawy zmieniającej (tj. art. 1 pkt 13 i 17 u.z.u.n.n.), z drugiej zaś – związek zachodzący pomiędzy
każdym z nich a przepisami wprowadzającymi i przejściowymi (art. 7). Względy ekonomii procesowej przemawiają za tym, aby w
pierwszej kolejności rozpatrzyć zarzuty skierowane wobec unormowań merytorycznych i to – z uwagi na specyfikę przedmiotu regulacji
– w stosunku do każdego z nich z osobna. Potwierdzenie zarzutów wnioskodawcy oznaczałoby bowiem, że przepisy te nie uzyskają
mocy obowiązującej. Ocena konstytucyjności regulacji dotyczącej wejścia w życie art. 1 pkt 13 u.z.u.n.n. oraz braku regulacji
przejściowej w odniesieniu do art. 1 pkt 17 u.z.u.n.n. byłaby wówczas bezprzedmiotowa.
3. Z treści wniosku wynika, iż nowelizacja ustawy o nawozach i nawożeniu miała na celu przede wszystkim dostosowanie prawa krajowego
do prawa Unii Europejskiej. Dokonując kontroli konstytucyjności zakwestionowanych przepisów, należy zatem rozważyć, czy negatywny
wynik takiej weryfikacji nie będzie prowadził do stanu niezgodności prawa krajowego z prawem wspólnotowym. W badanym przypadku
– zdaniem Trybunału – taka sytuacja nie powstanie. Jak wynika z uzasadnienia ustawy, jest ona implementacją norm wspólnotowych
– w szczególności dyrektywy Rady 91/676/EWG z dnia 12 grudnia 1991 r. dotyczącej ochrony wód przed zanieczyszczeniami powodowanymi
przez azotany pochodzenia rolniczego (Dz. Urz. EWG L 375 z 31.12.1991 r.) – głównie w zakresie zmian wprowadzonych w art.
20a oraz przepisów karnych, dotyczących nawozów oznaczonych znakiem „NAWÓZ WE”. Pośrednimi konsekwencjami przystąpienia Polski
do WE są również zmiany pojęć „importer”, „wprowadzenie do obrotu”, a także zniesienie obowiązku podawania w pozwoleniu, o
którym mowa w art. 5, oraz obwieszczeniu, którego dotyczy art. 7 u.n.n., kodów PCN i symboli PKWiU. Istotne jest jednak przede
wszystkim to, że treść zakwestionowanych przez wnioskodawcę art. 1 pkt 13 i 17 oraz art. 7 u.z.u.n.n. nie jest wyznaczona
szczegółowymi postanowieniami prawa wspólnotowego (m.in. dyrektywą nr 91/676/EWG). Z tego też względu, stwierdzenie niekonstytucyjności
powołanych przepisów nie musi prowadzić do niezgodności prawa polskiego z prawem wspólnotowym. Stan powyższy umożliwia procedowanie
w niniejszej sprawie bez konieczności dalszego odnoszenia się przez Trybunał do problemu relacji prawa polskiego i wspólnotowego.
1. Analizę zarzutów skierowanych do art. 1 pkt 13 ustawy zmieniającej należy rozpocząć od osadzenia jego treści w szerszym kontekście
normatywnym. Ważne znaczenie ma tu ewolucja oraz obecny stan prawa dotyczący przechowywania i stosowania nawozów naturalnych.
Wedle słowniczka zawartego w art. 2 pkt 3 u.n.n., użyte w niej określenie „nawozy naturalne” oznacza: a) obornik, gnojówkę
i gnojowicę; b) odchody zwierząt gospodarskich w rozumieniu przepisów o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich,
z wyjątkiem odchodów pszczół i zwierząt futerkowych, bez dodatków innych substancji; c) guano – przeznaczone do rolniczego
wykorzystania. Ze względu na wysoką zawartość czystego azotu oraz łatwość przenikania do gleby i wód gruntowych szczególną
uwagę ustawodawca poświęca przechowywaniu i stosowaniu płynnych nawozów naturalnych (gnojówki i gnojowicy), których łączne
potraktowanie uzasadnione jest przede wszystkim zbliżonymi właściwościami fizyko-chemicznymi oraz identyczną technologią usuwania
z pomieszczeń gospodarczych.
Ustawa o nawozach i nawożeniu już w pierwotnym brzmieniu określiła wymagania techniczne dotyczące zbiorników służących przechowywaniu
płynnych nawozów naturalnych (aktualne niezależnie od wielkości stada). Zgodnie z art. 18 u.n.n., na podmioty prowadzące chów
lub hodowlę zwierząt został nałożony obowiązek przechowywania nawozów naturalnych w postaci płynnej (gnojówki i gnojowicy)
wyłącznie w szczelnych zbiornikach o pojemności umożliwiającej gromadzenie co najmniej 4-miesięcznej produkcji tych nawozów.
Obowiązek ten, stosownie do art. 30 pkt 2 u.n.n., wchodzi w życie z zachowaniem 8-letniej vacatio legis, tj. z dniem 25 października 2008 r. Tak określone wymagania dotyczące przechowywania i stosowania nawozów naturalnych zostały
zmienione ustawą z 2 kwietnia 2004 r. o zmianie ustawy o nawozach i nawożeniu. Nie miały one jednak charakteru powszechnego,
jak przy pierwotnej treści art. 18 u.n.n. Są one bowiem adresowane do podmiotów prowadzących działalność hodowlaną o charakterze
wysokotowarowym (dużych producentów rolnych w rozumieniu art. 11a ust. 1 u.n.n.). Chodzi tu o podmioty, które prowadzą chów
lub hodowlę drobiu powyżej 40 000 stanowisk, lub chów lub hodowlę świń powyżej 2000 stanowisk dla świń o wadze ponad 30 kg
lub 750 stanowisk dla macior.
Na podstawie art. 1 pkt 9 ustawy zmieniającej z 2004 r., na podmioty prowadzące działalność hodowlaną o charakterze wysokotowarowym
zostały nałożone dość istotne obowiązki, w tym:
1) opracowania planu nawożenia zgodnie z przepisami wydanymi na podstawie art. 47 ust. 8 pkt 2 ustawy z dnia 18 lipca 2001
r. – Prawo wodne (Dz. U. Nr 115, poz. 1229 ze zm.; dalej: u.p.w.) i zasadami dobrej praktyki rolniczej (art. 11a ust. 1 pkt
1 u.n.n.);
2) zagospodarowania na użytkach rolnych będących w ich posiadaniu co najmniej 70% gnojówki i gnojowicy (co do pozostałych
30% ustawa – zgodnie z art. 3 ust. 3 u.n.n. [art. 11a ust. 1 pkt 2 u.n.n.]) – dopuszcza możliwość ich zbycia;
3) przechowywania płynnych nawozów naturalnych w szczelnych, zamkniętych zbiornikach (art. 11b ust. 1 u.n.n.).
Zgodnie z art. 7 pkt 1 ustawy zmieniającej z 2004 r. art. 11a zaczął obowiązywać po upływie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia
ustawy, tj. od 1 listopada 2004 r. Natomiast nowe wymogi dotyczące przechowywania nawozów naturalnych w postaci płynnej, określone
w art. 11b i adresowane do dużych producentów rolnych, stały się obowiązujące (art. 7 pkt 2 ww. ustawy) z dniem 1 maja 2005
r.
2. W kontekście trybu kontroli zainicjowanej wnioskiem Prezydenta oraz treści zarzutów skierowanych pod adresem art. 1 pkt 13
ustawy zmieniającej z 21 stycznia 2005 r., istotne znaczenie ma ustalenie aktualnie obowiązujących wymogów technicznych dotyczących
przechowywania nawozów naturalnych w postaci płynnej oraz konfrontacja stanu prawnego istniejącego de lege lata z treścią zmian wprowadzanych na podstawie zakwestionowanego przepisu. Od 1 maja 2005 r. sposób przechowywania nawozów naturalnych
tego rodzaju przez podmioty prowadzące działalność hodowlaną o charakterze wysokotowarowym normuje art. 11b ustawy o nawozach
i nawożeniu, dodany przez art. 1 pkt 9 ustawy zmieniającej z 2 kwietnia 2004 r. Wedle ust. 1 tegoż przepisu „Podmiot, o którym
mowa w art. 11a ust. 1, przechowuje gnojówkę i gnojowicę w szczelnych, zamkniętych zbiornikach”. W myśl zaś ust. 2 art. 11b
u.n.n., minister właściwy do spraw środowiska może określić, w drodze rozporządzenia, szczegółowe warunki dotyczące zbiorników,
o których mowa w ust. 1, oraz przechowywania tychże nawozów, mając na względzie ochronę środowiska. Wprawdzie delegacja ta
nie została dotąd zrealizowana, nie oznacza to jednak, że w ramach obowiązującego systemu prawnego nie istnieją przepisy prawa
dookreślające treść sformułowania użytego w art. 11b ust. 1 u.n.n. Wymagania techniczne dotyczące budowli rolniczych, w tym
zbiorników na nawozy płynne, regulują bowiem przepisy rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z 7 października
1997 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budowle rolnicze i ich usytuowanie (Dz. U. Nr 132, poz.
877 ze zm.). Zgodnie z § 3 tegoż rozporządzenia, ilekroć w nim jest mowa o budowlach rolniczych – rozumie się przez to budowle
dla potrzeb rolnictwa i przechowalnictwa produktów rolnych, w szczególności takie jak: zbiorniki na płynne odchody zwierzęce,
płyty do składowania obornika, silosy na kiszonkę, silosy na zboże i pasze, komory fermentacyjne i zbiorniki biogazu. Przepisy
§ 6 ust. 1 i 2 rozporządzenia stanowią, że:
„1. Do usuwania i magazynowania odchodów pochodzenia zwierzęcego powinny być przewidziane urządzenia i zbiorniki dostosowane
do systemów technologicznych utrzymywania zwierząt, zwane dalej «zbiornikami na płynne odchody zwierzęce».
2. Zbiorniki na płynne odchody zwierzęce powinny mieć dno i ściany nieprzepuszczalne; zbiorniki zamknięte powinny być szczelnie
przykryte płytą zaopatrzoną w otwór wejściowy i wentylacyjny”.
Inne przepisy tegoż rozporządzenia określają dodatkowe wymagania w tym zakresie, w tym odległość zamkniętych i otwartych zbiorników
na płynne odchody zwierzęce od otworów okiennych i drzwiowych pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi na działkach sąsiednich
oraz magazynów środków spożywczych (§ 6 ust. 3-6), a także szczegółowe warunki konstrukcji, ogrodzenia i izolacji otwartych
zbiorników na płynne odchody zwierzęce (§ 28).
Nie ulega więc wątpliwości, że w sferze objętej regulacją art. 1 pkt 13 ustawy zmieniającej z 21 stycznia 2005 r., obowiązujące
aktualnie przepisy prawne przewidują rygory o charakterze zbliżonym do tych, które są przedmiotem wątpliwości wnioskodawcy.
3. Zakwestionowany przez wnioskodawcę art. 1 pkt 13 ustawy zmieniającej z 21 stycznia 2005 r. wprowadza w ustawie o nawozach
i nawożeniu nowy art. 11b w brzmieniu:
„Art. 11b. 1. Podmioty, o których mowa w art. 11a ust. 1 i 2, przechowują gnojówkę i gnojowicę w szczelnych, zamkniętych zbiornikach;
2. Zbiorniki, o których mowa w ust. 1, powinny:
1) mieć dno i ściany nieprzepuszczalne,
2) być przykryte szczelną, sztywną płytą zaopatrzoną w otwór wejściowy i wentylacyjny”.
Rodzić się może pytanie, czy w świetle art. 11b u.n.n. w brzmieniu nadanym ustawą z 2 kwietnia 2004 r. (tj. w brzmieniu pierwotnym)
oraz § 6 ust. 2 rozporządzenia z 7 października 1997 r. kwestionowany przepis tworzy nowy stan prawny (jest normatywną nowością)
w tym sensie, że nakłada na podmioty prowadzące wysokotowarową działalność hodowlaną nowe jakościowo obowiązki. Takie pytanie
jest o tyle uzasadnione, że mimo zakwestionowania przez wnioskodawcę ustawy zmieniającej z 21 stycznia 2005 r., od 1 maja
2005 r. obowiązek przechowywania płynnych nawozów naturalnych w szczelnych, zamkniętych zbiornikach statuuje art. 11b w brzmieniu
pierwotnym. Szczegółowe warunki, jakim powinno odpowiadać pokrycie zbiornika, wynikają natomiast z § 6 ust. 2 ww. rozporządzenia.
Zgłaszając jednak tego rodzaju wątpliwości, należy mieć na uwadze domniemanie racjonalności ustawodawcy. Skoro ustawodawca
wprowadził nowy, dość rygorystyczny przepis prawny, mimo obowiązywania dotąd przepisów prawnych o podobnym (zbliżonym) charakterze,
to wstępnie domniemywać można, że w wypadku nowej regulacji prawnej mamy do czynienia z nowością normatywną. To może mieć
wpływ na ocenę kwestionowanego przepisu z perspektywy przewidzianego w ustawie terminu wejścia jego w życie.
Trudno natomiast podzielić stanowisko wnioskodawcy co do naruszenia zasady proporcjonalności (art. 31 ust. 3 Konstytucji),
skoro sam wnioskodawca w stopniu zadowalającym nie wykazał różnicy pomiędzy stanem prawnym dotąd obowiązującym a regulacją
prawną kształtowaną przez nowe przepisy. Wobec tego niezadowalające i nieprzekonywujące są argumenty dotyczące nadmiernej
ingerencji ustawodawcy w prawa i wolności konstytucyjnie chronione, zwłaszcza że wnioskodawca nie wyraża żadnych wątpliwości
i nie wyrażał takich wątpliwości w przeszłości – mimo, że taką możliwość miał – w odniesieniu do stanu prawnego aktualnie
obowiązującego. Najbardziej istotna zmiana, jaką statuuje art. 1 pkt 13 ustawy z 21 stycznia 2005 r. sprowadza się do postanowienia,
że płyty zamykające zbiorniki na płynne nawozy naturalne, o których mowa w art. 11b u.n.n., ma charakteryzować cecha sztywności.
Ponieważ sam wymóg zamknięcia (pokrycia) zbiorników wynika z innych, już obowiązujących norm, przeto – abstrahując w tym miejscu
od tego, czy wymaganie takie nie wynika już z samego użycia terminu „płyta” – ocenę konstytucyjności zakwestionowanego przepisu
z punktu widzenia zasady proporcjonalności należy sprowadzić głównie do tego zakresu normowania.
Analizując wzorzec kontroli wskazany przez wnioskodawcę, należy stwierdzić przede wszystkim, że art. 31 ust. 3 Konstytucji
określa dopuszczalny zakres ograniczeń korzystania z konstytucyjnych wolności i praw. Według utrwalonego stanowiska Trybunału,
do wzorca tego należy się odwoływać w sytuacji konfliktu dwóch wartości: z jednej strony chodzi o konstytucyjną wolność lub
prawo jednostki, z drugiej – o ochronę bezpieczeństwa lub porządku publicznego, ochronę środowiska, zdrowia i moralności publicznej,
albo wolności i praw innych osób. Zbadanie zasadności zarzutu naruszenia zasady proporcjonalności wymaga zawsze wskazania
konkurujących ze sobą dóbr chronionych, a zatem ustalenia, jakie prawo czy wolność konstytucyjną ogranicza kwestionowany przepis
i dla jakiej wartości ustawodawca wprowadza ograniczenie (por. wyrok TK z 29 stycznia 2002 r., sygn. K 19/01, OTK ZU nr 1/A/2002,
poz. 1). W rozumieniu Trybunału Konstytucyjnego art. 31 ust. 3 Konstytucji nie może stanowić całkowicie samodzielnego wzorca
kontroli. Musi on być zawsze ujmowany jako przepis związkowy, stosowany wespół z innymi przepisami Konstytucji, normującymi
konkretne wolności lub prawa. W sprawie niniejszej, chociaż w petitum wniosku powołano art. 31 ust. 3 Konstytucji samodzielnie, to jednak analiza uzasadnienia przekonuje, że jest on postrzegany
w kontekście zasady wolności gospodarczej (art. 22 Konstytucji). W ten sam sposób odczytuje zresztą treść wniosku Prokurator
Generalny. Wziąwszy to pod uwagę należałoby podkreślić, że dla ograniczeń wolności gospodarczej ustrojodawca przewidział nawet
dalej idące możliwości ich ograniczeń niż w przypadku innych praw i wolności, odwołując się nie do poszczególnych, wyraźnie
określonych kategorii interesu publicznego, jak to czyni w art. 31 ust. 3 Konstytucji, ale do ważnego interesu publicznego
w ogóle (art. 22 Konstytucji).
Zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane
tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego,
bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać
istoty wolności i praw. Art. 31 ust. 3 Konstytucji formułuje kumulatywnie ujęte przesłanki dopuszczalności ograniczeń w korzystaniu
z konstytucyjnych praw i wolności. Są to: ustawowa forma ograniczenia, istnienie w państwie demokratycznym konieczności wprowadzenia
ograniczenia, funkcjonalny związek ograniczenia z realizacją wskazanych w art. 31 ust. 3 wartości (bezpieczeństwo państwa,
porządek publiczny, ochrona środowiska, zdrowia i moralności publicznej, wolności i praw innych osób) oraz zakaz naruszania
istoty danego prawa lub wolności. Wedle stanowiska utrwalonego w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego sformułowanie, w
myśl którego ograniczenia mogą być ustanawiane tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie, nakazuje rozważyć,
czy wprowadzona regulacja: a) jest w stanie doprowadzić do zamierzonych przez nią skutków; b) jest niezbędna dla ochrony interesu
publicznego, z którym jest połączona; c) czy jej efekty pozostają w proporcji do ciężarów nakładanych przez nią na obywatela
(zob. m.in. orzeczenia TK z: 26 stycznia 1993 r., sygn. U. 10/92, OTK w 1993 r., cz. I, poz. 2; 26 kwietnia 1995 r., sygn.
K. 11/94, OTK w 1995 r., cz. I, poz. 12, oraz wyroki TK z: 12 stycznia 1999 r., sygn. P. 2/98, OTK ZU nr 1/1999, poz. 2; 28
czerwca 2000 r., sygn. K. 34/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 142; 29 czerwca 2001 r., sygn. K. 23/00, OTK ZU nr 5/2001, poz. 124;
29 stycznia 2002 r., sygn. K 19/01; 22 lutego 2005 r., sygn. K 10/04, OTK ZU nr 2/A/2005, poz. 17).
W wyroku w sprawie o sygn. P. 2/98 Trybunał przyjął, że „przesłanka «konieczności ograniczenia w demokratycznym państwie»,
sformułowana w art. 31 ust. 3, stanowi w pewnym sensie odpowiednik wypowiadanych w orzecznictwie Trybunału postulatów kształtujących
treść zasady proporcjonalności”. Z jednej strony stawia ona każdorazowo przed prawodawcą wymóg stwierdzenia rzeczywistej potrzeby
dokonania w danym stanie faktycznym ingerencji w zakres prawa bądź wolności jednostki. Z drugiej zaś, winna ona być rozumiana
jako wymóg stosowania takich środków prawnych, które będą skuteczne, a więc rzeczywiście służące realizacji zamierzonych przez
prawodawcę celów. Ponadto chodzi tu o środki niezbędne, w tym sensie, że chronić będą określone wartości w sposób, bądź w
stopniu, który nie mógłby być osiągnięty przy zastosowaniu innych środków. Niezbędność to również skorzystanie ze środków
jak najmniej uciążliwych dla podmiotów, których prawa lub wolności ulegną ograniczeniu. Ingerencja w sferę statusu jednostki
musi więc pozostawać w racjonalnej i odpowiedniej proporcji do celów, których ochrona uzasadnia dokonane ograniczenie. «Konieczność»,
którą wyraża art. 31 ust. 3 Konstytucji, mieści więc w sobie postulat niezbędności, przydatności i proporcjonalności sensu stricto wprowadzanych ograniczeń. Spełnienie powyższych postulatów wymaga bliższej analizy w każdym konkretnym przypadku ograniczania
prawa lub wolności, w szczególności przez skonfrontowanie wartości i dóbr chronionych daną regulacją z tymi, które w jej efekcie
podlegają ograniczeniu, jak również przez ocenę metody realizacji ograniczenia. Niezależnie jednak od tego, Trybunał Konstytucyjny
wielokrotnie podkreślał, iż ocena spełnienia poszczególnych kryteriów składających się na zasadę zakazu nadmiernej (nieproporcjonalnej)
ingerencji wymaga pewnego zrelatywizowania, stosownie do charakteru poszczególnych praw i wolności jednostki. Surowsze standardy
oceny przykładać należy do regulacji praw i wolności osobistych i politycznych niż do praw ekonomicznych i socjalnych. Niezbędne
jest również uwzględnienie, podkreślanej wielokrotnie przez Trybunał Konstytucyjny, okoliczności, iż nie jest on organem powołanym
do kontrolowania celowości i trafności rozwiązań przyjętych przez ustawodawcę. Punktem wyjścia dla rozstrzygnięć Trybunału
Konstytucyjny jest zawsze założenie racjonalności działań ustawodawcy i domniemanie zgodności ustaw z konstytucją. Zadaniem
Trybunału jest jedynie ocena, czy przyjęte przez ustawodawcę rozwiązania nie naruszają norm i wartości konstytucyjnych. Problemy
te Trybunał akcentował wyraźnie m.in. w wyroku z 25 listopada 2003 r., w sprawie o sygn. K 37/02 (OTK ZU nr 9/A/2003, poz.
96).
Odnosząc powyższe rozważania do okoliczności niniejszej sprawy, należy stwierdzić, że art. 1 pkt 13 u.z.u.n.n. nie narusza
Konstytucji w tym zakresie. Przemawiają za tym następujące argumenty:
Po pierwsze – wnioskodawca nie wykazał zarzucanego naruszenia art. 31 ust. 3 Konstytucji w sposób wystarczający do obalenia
domniemania konstytucyjności ustawy. Wątpliwości, czy też brak jasności co do realizacji poszczególnych komponentów zasady
proporcjonalności (zwłaszcza przesłanki niezbędności ograniczenia) nie są dostatecznie przekonujące. Zakwestionowanie konstytucyjności
określonego przepisu w oparciu o zasadę proporcjonalności wymaga aktywnego poszukiwania argumentacji i wykazania (udowodnienia)
braku związku pomiędzy treścią kreowanego przezeń ograniczenia, a chronionym interesem określonej kategorii.
Po drugie – wnioskodawca, kwestionując art. 1 pkt 13 ustawy zmieniającej, nie uwzględnił w sposób obiektywny wszystkich czynników,
jakie mogą przemawiać za wprowadzeniem wymogu pokrycia zbiorników na nawozy płynne sztywną płytą. Wyłącznie tego rodzaju pokrycie
zapewnia m.in. względną stałość składu i objętości zawartości zbiornika, niezależnie od czynników zewnętrznych, np. wysokiej
temperatury, opadów deszczu czy śniegu. Ponadto, poszukując uzasadnienia wprowadzenia wymogu pokrycia zbiorników na płynne
nawozy naturalne sztywną, szczelną płytą, nie można ograniczać się wyłącznie do aspektu ochrony środowiska, chociaż ma on
z pewnością – w rozpatrywanym kontekście – znaczenie podstawowe. Należy także wziąć pod uwagę m.in. względy bezpieczeństwa
osób trzecich (zarówno obsługujących wzmiankowane instalacje, jak i osób postronnych) oraz możliwości immisji i szkodliwego
oddziaływania nawozów przechowywanych w otwartych zbiornikach. Należy zauważyć, że przepisy rozporządzenia Ministra Rolnictwa
i Gospodarki Żywnościowej z 7 października 1997 r. regulujące minimalną odległość, w jakiej należy sytuować zbiorniki na płynne
nawozy naturalne od np. granicy sąsiedniej działki lub otworów okiennych i drzwiowych pomieszczeń przeznaczonych na pobyt
ludzi na działkach sąsiednich, nie różnicują tego wymogu w zależności od wielkości stada producenta, a tym samym – wielkości
zbiornika.
Po trzecie – zakwestionowany przepis nie określa, z jakich materiałów ma być wykonana płyta zamykająca zbiornik, czy powinna
ona mieć pewną określoną nośność etc. Jedynym wymaganiem wprowadzonym przez ustawodawcę jest cecha sztywności pokrycia. Może
to być więc np. lekka płyta z materiałów drewnianych lub pochodnych. W związku z tym nietrafny jest zarzut wnioskodawcy, że
dostosowanie się do wskazanego w kwestionowanym przepisie obowiązku będzie w każdym wypadku pociągać za sobą koszty znaczące
z punktu widzenia normalnej gospodarki finansowej hodowcy.
Mając to na uwadze, Trybunał nie dopatrzył się naruszenia przez kwestionowany przepis wyrażonej w art. 31 ust. 3 Konstytucji
zasady proporcjonalności.
1. Odrębnego potraktowania wymaga zarzut niezgodności art. 7 u.z.u.n.n. – w części, w jakiej dotyczy wejścia w życie art.
1 pkt 13 – z art. 2 Konstytucji. Ze względu na termin rozpoznawania sprawy dla zarzutów tych istotne znaczenie ma zarówno
termin wskazany w pierwszej części jak i termin określony w drugiej części art. 7 ustawy. Niewątpliwie dla określenia zgodności
z Konstytucją terminu wejścia w życie ustawy ważne znaczenie ma to, czy przepis, którego on dotyczy, zawiera nowość normatywną.
Okoliczność ta nie może mieć jednak znaczenia wtedy, gdy przepis miałby wchodzić w życie z mocą wsteczną. Taki stan rzeczy
budziłby wątpliwości konstytucyjne nawet przy identyczności stanów prawnych, a więc tożsamości dyspozycji art. 1 pkt 13 u.z.u.n.n.
i art. 11b u.n.n. w związku z § 6 rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budowle rolnicze
i ich usytuowanie. Tym bardziej zarzut niekonstytucyjności uzasadniony jest wtedy, gdy przepis prawny zawiera nowe treści
normatywne albo jego treść może potencjalnie prowadzić do wykładni rodzącej nowość normatywną w stosunku do dotychczasowego
stanu prawnego. Istotne w związku z tym jest zbadanie, czy w przypadku art. 1 pkt 13 ustawy zmieniającej mamy do czynienia
z nowością normatywną. Gdyby taki stan, chociażby tylko potencjalnie, miał (mógł mieć) miejsce, konieczne stałoby się stwierdzenie
niekonstytucyjności przepisu, który przewiduje termin wejścia w życie ustawy uniemożliwiający jej faktyczną realizację. Za
innym ujęciem problemu w badanym przypadku nie przemawiają bowiem żadne ważne wartości konstytucyjne.
2. Mając na uwadze treść już obowiązujących unormowań ustawy z 26 lipca 2000 r. o nawozach i nawożeniu w związku z przepisami
rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z 7 października 1997 r. w sprawie warunków technicznych, jakim
powinny odpowiadać budowle rolnicze i ich usytuowanie, nie sposób stwierdzić, że to dopiero zakwestionowany przepis wprowadza
rygorystyczne obowiązki zabezpieczenia zbiorników na nawozy naturalne w postaci płynnej – szczelnym pokryciem (płytą). Nie
zmienia to faktu, iż brzmienie art. 1 pkt 13 u.n.n. w kontekście dotychczas obowiązujących przepisów rodzić może szereg wątpliwości
co do tożsamości obu stanów prawnych.
Po pierwsze – ustawodawca, w art. 1 pkt 13 u.n.n. wprowadza – co nie miało miejsca w dotychczas obowiązującym stanie prawnym
– wymóg sztywności płyty pokrywającej zbiorniki. Wprawdzie posługując się powszechnym, czy też słownikowym, rozumieniem pojęcia
„płyta”, można byłoby założyć, że samo użycie tego terminu implikuje sztywność pokrycia. Do takiego twierdzenia skłaniać mogą
niektóre słownikowe ujęcia tegoż terminu. Według np. „Małego słownika języka polskiego PWN” (Warszawa 1995, s. 635) przez
płytę należy rozumieć „płaski kawał kamienia, metalu itp. w kształcie tafli różnej grubości i wielkości, mającej zastosowanie
(m.in.) w budownictwie i przemyśle”. Należy jednak mieć na uwadze, że język prawny ma swoją specyfikę. Potoczne rozumienie
jakiegoś pojęcia używanego w akcie normatywnym nie wystarcza. Organ określający treść pojęć prawnych, w przypadku braku ustawowego
słowniczka, bierze pod uwagę także całokształt obowiązującego w tej materii prawa oraz ukształtowaną na jego bazie praktykę.
A praktyka w zakresie dotąd obowiązujących przepisów prawa wskazuje na dość elastyczne i szerokie rozumienie określeń „szczelne
pokrycie” czy „płyta”. Stąd też zmiana w akcie normatywnym określenia „płyta” na „sztywna płyta” potencjalnie prowadzić może
do odmiennej interpretacji obu pojęć, a przez to do pojawienia się nowych, nieistniejących dotąd obowiązków po stronie adresatów
przepisu prawnego zawierającego takie pojęcie. To tworzy swoistą normatywną nowość.
Po drugie – bez względu na to, czy istnieje kategorialna różnica pojęciowa pomiędzy wyrażeniami „gnojówka i gnojowica”, „nawozy
naturalne w postaci płynnej”, czy też „odchody zwierząt gospodarskich” w rozumieniu ustawy o nawozach i nawożeniu (w związku
z art. 2 ust. 1 pkt 15 lit. d i e ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich;
Dz. U. z 2002 r. Nr 207, poz. 1762 ze zm.) oraz wyrażeniem „płynne odchody zwierzęce” w rozumieniu rozporządzenia z 7 października
1997 r., niedopuszczalne jest używanie na określenie takich samych stanów i sytuacji normatywnych – różnych pojęć i określeń
prawnych. Taki stan rodzi bowiem przekonanie, że skoro prawodawca używa różnych określeń, to w rzeczywistości chodzi o różne
sytuacje. Obowiązujący w Polsce system prawny tworzy pewną całość, którą winna cechować jednolitość w zakresie pojęć służących
określeniu takich samych sytuacji. Taki postulat jest istotnym elementem ładu prawnego i idei demokratycznego państwa prawnego.
Nie sprzyja jego realizacji rozproszenie przepisów prawnych odnoszących się do konkretnej kategorii spraw, inflacja i nadmiar
prawa, krzyżowanie się i wielotorowość rozwiązań normatywnych, oderwanie przepisów prawnych od realiów do których odnoszą
się a także rozchwianie aparatury pojęciowej. Zjawiska tego typu prowadzą do dysfunkcjonalności systemu prawnego dotyczącego
konkretnej sfery aktywności publicznej. Mogą też rodzić – nawet wbrew woli prawodawcy – poczucie pozorności niektórych rozwiązań
prawnych. Ustawodawca powinien takich sytuacji unikać. Nie sprzyjają one bowiem budowaniu autorytetu państwa i prawa.
Po trzecie – ustawodawca wprowadzając kwestionowany art. 1 pkt 13 ustawy zmieniającej z 21 stycznia 2005 r., wprowadził wymóg
sztywności płyty pokrywającej zbiorniki, a w miejsce delegacji do wydania odpowiednich przepisów przez Ministra Ochrony Środowiska
niektóre wymogi techniczne odnoszone do takich zbiorników zostały objęte bezpośrednią regulacją ustawową. Zrozumiałe jest
to, że ustawodawca może mieć wolę uregulowania stanu prawnego, regulowanego dotąd w aktach normatywnych różnie usytuowanych
w hierarchii źródeł prawa, w jednym akcie rangi ustawowej, pod warunkiem, że czyni to konsekwentnie i przyczynia się to do
kształtowania ładu prawnego. Zawsze jednak w takiej sytuacji tworzy faktycznie – mogącą mieć znaczenie dla adresatów norm
prawnych – nową rzeczywistość prawną, przynajmniej z punktu widzenia charakteru źródeł prawnych ją kształtujących.
Po czwarte – należy założyć racjonalność ustawodawcy. Skoro dokonał zmian w istniejącym stanie normatywnym dotyczącym określonej
rzeczywistości prawnej, to – należałoby przyjąć – że nie po to, aby tylko potwierdzić istniejący stan prawny, ale aby go zmienić
lub przynajmniej zmodyfikować. A to oznacza, że przy tego typu zabiegach legislacyjnych mamy, czy też możemy mieć, do czynienia
z większą lub mniejszą, nowością normatywną. Stąd też w tego rodzaju sytuacjach muszą obowiązywać przyjęte w prawie polskim
zasady dotyczące vacatio legis i terminów wchodzenia w życie przepisów prawnych.
3. Przedstawiony wyżej wywód pociąga za sobą konieczność odpowiedzi na pytanie, czy ustawodawca w art. 7 ustawy zmieniającej
w odniesieniu do art. 1 pkt 13 tejże ustawy prawidłowo określił termin jego wejścia w życie. Art. 7 brzmi: „ustawa wchodzi
w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem art. 1 pkt 13, który wchodzi w życie z dniem 1 maja 2005 r.”.
Przepis ten jest typowym przepisem wprowadzającym, który określa moment wejścia w życie znowelizowanych przepisów. Składa
się on z dwóch części. Pierwsza określa datę wejścia w życie całej ustawy („ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia
ogłoszenia”). W odniesieniu do niej wnioskodawca nie zgłaszał zarzutów, które wiązałyby się z art. 1 pkt 13, ponieważ w momencie
składania wniosku istotne znaczenie miała tu druga część art. 7, w brzmieniu: „(…) z wyjątkiem art. 1 pkt 13, który wchodzi
w życie z dniem 1 maja 2005 r.”. Stąd też pierwsza część przepisu nie była – w kontekście wejścia w życie art. 1 pkt 13 –
kwestionowana przez wnioskodawcę. Nie można jednak przyjąć, że nie ma wpływu – w świetle przyjętych dalej rozważań – na termin
wejścia w życie zaskarżonego przepisu. Wnioskodawca nie przewidział bowiem, że w momencie orzekania przez Trybunał Konstytucyjny,
wyrok stwierdzający niekonstytucyjność drugiej części przepisu, przewidującego wejście w życie art. 1 pkt 13 z dniem 1 maja
2005 r., spowoduje dla jego adresatów sytuację jeszcze bardziej niekorzystną od tej, którą zakwestionował. Wyeliminowanie
tylko tego fragmentu kwestionowanego przepisu prowadziłoby w konsekwencji do tego, że także art. 1 pkt 13 wchodziłby w życie
na zasadach ogólnych przewidzianych w pierwszej części art. 7 tejże ustawy, czyli po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Faktycznie
więc, dla wejścia w życie art. 1 pkt 13 i związanej z nim treści zarzutów wnioskodawcy, znaczenie prawne ma całość art. 7
ustawy zmieniającej.
Trybunał Konstytucyjny – co do zasady – nie ma możliwości wcielenia się w rolę pozytywnego ustawodawcy i określenia odpowiedniej
vacatio legis dla ustanowionych przepisów prawnych. W badanym przypadku wątpliwości budzić mogą także konsekwencje określenia niekonstytucyjności
wyłącznie przepisów określających termin wejścia w życie ustawy. Trybunał, orzekając o niekonstytucyjności przepisu przejściowego,
określającego termin wejścia w życie przepisu merytorycznego, którego treść nie budzi konstytucyjnych zastrzeżeń i który nie
jest – co istotne – nierozerwalnie związany z pozostałą częścią ustawy, pozostawiałby w ramach porządku prawnego – w przypadku
podpisania ustawy przez Prezydenta RP – przepis „martwy”, ze względu na brak terminu jego wejścia w życie. Tego rodzaju sytuacja
budziłaby zasadnicze wątpliwości z punktu widzenia ładu prawnego i zasady państwa prawnego. W takim stanie rzeczy zasadne
jest rozstrzygnięcie o konstytucyjności art. 1 pkt 13 nie tylko z punktu widzenia merytorycznych zarzutów wnioskodawcy, których
Trybunał nie podzielił, ale i także zarzutów dotyczących jego wejścia w życie. Niekonstytucyjność przepisu prawnego związana
z nieodpowiednią vacatio legis, rodzi – tak jak i w innych przypadkach niekonstytucyjności – konsekwencje w postaci wyeliminowania tegoż przepisu z porządku
prawnego. Istotne jest więc pytanie czy ustawodawca w zakresie dotyczącym art. 1 pkt 13 naruszył art. 2 Konstytucji, poprzez
nieodpowiednie określanie vacatio legis w art. 7 ustawy. Trybunał podzielił w tym zakresie wątpliwości wnioskodawcy, i to z kilku powodów.
Po pierwsze – zdaniem Trybunału Konstytucyjnego – zarówno termin wejścia w życie zakwestionowanych przepisów przewidziany
w art. 1 pkt 13 (1 maja 2005 r.), jak i termin „po upływie 14 dni od ogłoszenia” zmiany ustawy nie są „odpowiednie” w rozumieniu
dotychczasowego orzecznictwa Trybunału. Nie ulega wątpliwości, że oba terminy nie dają realnej możliwości dostosowania się
adresatów do nowych warunków prawnych. Nakaz zachowania odpowiedniej vacatio legis, stanowi jedną z norm składających się na treść zasady demokratycznego państwa prawnego i wynika wprost z zasady zaufania
do państwa. Omawiana norma konstytucyjna nakazuje, aby nowe regulacje prawne były wprowadzane w życie z zachowaniem odpowiedniej
vacatio legis. Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie podkreślał, że adresat normy musi mieć zapewniony czas na przystosowanie się do zmienionych
regulacji i na bezpieczne podjęcie odpowiednich decyzji co do dalszego postępowania (por. wyroki TK: z 15 grudnia 1997 r.,
sygn. K. 13/97, OTK ZU nr 5-6/1997, poz. 69, oraz z 4 stycznia 2000 r., sygn. K. 18/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 1).
Po drugie – badanie konstytucyjności wprowadzenia w życie nowych przepisów zawsze musi polegać na materialnym określeniu,
jaki okres dostosowawczy ma charakter „odpowiedni”. „Odpowiedniość” vacatio legis rozpatrywać trzeba w związku z możliwością pokierowania swoimi sprawami – po ogłoszeniu nowych przepisów – w sposób uwzględniający
treść nowej regulacji. Wymóg zachowania vacatio legis należy bowiem odnosić nie tylko do ochrony adresata normy prawnej przed pogorszeniem jego sytuacji, lecz także do możliwości
zapoznania się z nowym prawem i możliwości adaptacyjnych (por. orzeczenie TK z 11 września 1995 r., sygn. P. 1/95, OTK w 1995
r., cz. II, poz. 26). Ocena, czy w konkretnym przypadku długość vacatio legis jest odpowiednia, jest uzależniona od całokształtu okoliczności, w szczególności zaś od przedmiotu i treści unormowań przewidzianych
w nowych przepisach, w tym i od tego, jak dalece różnią się one od unormowań dotychczasowych (por. wyrok TK z 20 grudnia 1999
r., sygn. K. 4/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 165).
Po trzecie – badając zachowanie vacatio legis jako elementu ogólnej zasady demokratycznego państwa prawnego, Trybunał jeszcze przed uchwaleniem ustawy o ogłaszaniu aktów
normatywnych, wielokrotnie zwracał uwagę na „odpowiedniość” wymiaru czasowego vacatio legis, warunkowaną przez treść i charakter wchodzących w życie przepisów oraz ich szerszy polityczny i społeczno-ekonomiczny kontekst.
W związku z tym Trybunał Konstytucyjny zakładał konieczność dokonywania zmian obowiązującego prawa, pociągających za sobą
niekorzystne skutki dla sytuacji prawnej adresatów zmienianego prawa, z zastosowaniem techniki przepisów przejściowych, a
co najmniej – odpowiedniej vacatio legis. Podkreślał przy tym, że zaletą takich rozwiązań jest stworzenie adresatom możliwości przystosowania się do nowej sytuacji
prawnej (por. orzeczenie TK z 2 marca 1993 r., sygn. K. 9/92, OTK z 1993 r., cz. I, poz. 6).
4. Biorąc pod uwagę przedstawione argumenty, należy stwierdzić, że art. 1 pkt 13 w związku z art. 7 ustawy z 21 stycznia 2005
r. o zmianie ustawy o nawozach i nawożeniu przez to, że określa nieodpowiednie vacatio legis, jest niezgodny z art. 2 Konstytucji. Taka treść wyroku Trybunału oznacza, że art. 1 pkt 13 kwestionowanej ustawy zostaje
wyeliminowany z tejże ustawy. Nie może on obowiązywać – w przypadku podpisania ustawy przez Prezydenta RP – pomimo jego merytorycznej
zgodności z Konstytucją, ponieważ w sposób nieodpowiedni określony został termin jego wejścia w życie, przez co czas na zrealizowanie
obowiązków z niego wynikających stał się nieadekwatny dla ciężarów związanych z jego stosowaniem. Oczywiście niezgodny z art.
2 Konstytucji jest także art. 7 ustawy z 21 stycznia 2005 r. w części obejmującej słowa „(…) z wyjątkiem art. 1 pkt 13, który
wchodzi w życie z dniem 1 maja 2005 r.”. Przewiduje on bowiem wejście art. 1 pkt 13 z mocą wsteczną. Jego wyeliminowanie z
ustawy, przez to, że dotyczy tylko ww. przepisu nie ma żadnego znaczenia dla pozostałych jej przepisów, ponieważ do nich odnosi
się pierwsza część art. 7 w brzmieniu: „Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia”, której Trybunał nie
wyeliminował z porządku prawnego.
1. Zarzuty dotyczące treści art. 1 pkt 17 u.z.u.n.n. oraz – ujmowanego w związku z tym ostatnim przepisem – art. 7 u.z.u.n.n.,
podobnie jak w przypadku art. 1 pkt 13, należy osadzić w szerszym kontekście normatywnym. Ważne znaczenie ma w tej materii
ewolucja rozwiązań prawnych dotyczących wydawania decyzji administracyjnych o wstrzymaniu chowu lub hodowli przez organy inspekcji
ochrony środowiska.
W pierwotnym tekście ustawy z 26 lipca 2000 r. o nawozach i nawożeniu nie przewidywano wydawania decyzji administracyjnych
przez wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska dotyczących prowadzenia chowu (hodowli) zwierząt niezgodnie z planem nawożenia.
Dopiero art. 1 pkt 14 ustawy z 2 kwietnia 2004 r. o zmianie ustawy o nawozach i nawożeniu wprowadził do ustawy o nawozach
i nawożeniu cały nowy rozdział 5a zatytułowany „Nadzór i kontrola w zakresie nawozów i nawożenia”. Zawarty w nim art. 20h
stwierdzał, iż: „Wojewódzki inspektor ochrony środowiska może, w drodze decyzji, wstrzymać prowadzenie chowu lub hodowli,
o których mowa w art. 11a ust. 1, w przypadku stosowania nawozów naturalnych niezgodnie z planem nawożenia”. Zmianę tego przepisu
wprowadza kwestionowany art. 1 pkt 17 ustawy zmieniającej. Zmiana ta w istotnym zakresie modyfikuje treść dotychczasowego
art. 20h tejże ustawy. Art. 20h po nowelizacji miałby funkcjonować w obrocie prawnym w następującym brzmieniu: „Wojewódzki
inspektor ochrony środowiska wydaje decyzję o wstrzymaniu prowadzenia chowu lub hodowli, o których mowa w art. 11a ust. 1,
w przypadku stosowania nawozów naturalnych niezgodnie z planem nawożenia”.
Porównując treść art. 20h ustawy o nawozach i nawożeniu sprzed i po nowelizacji, można stwierdzić, że – oprócz zmiany stylistycznej
przepisu – modyfikacji uległ charakter prawny tej regulacji. Poprzez bowiem zmianę sformułowania „może” na zwrot „wydaje”
nowelizacja nie pozostawia wątpliwości, że dotychczasowy fakultatywny charakter decyzji wstrzymującej prowadzenie chowu lub
hodowli w przypadku stosowania nawozów naturalnych niezgodnie z planem nawożenia, zostaje zastąpiony obligatoryjnym nakazem
wstrzymania prowadzenia takiej hodowli lub chowu. Wojewódzki inspektor ochrony środowiska w każdym zatem przypadku stosowania
nawozów naturalnych niezgodnie z planem nawożenia, będzie zobowiązany wydać decyzję administracyjną niekorzystną dla jej adresatów.
2. Kwestionowany przepis wprowadza obligatoryjność wstrzymania przez wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska w drodze
decyzji administracyjnej prowadzenia chowu (hodowli) przez tzw. dużych producentów rolnych (w rozumieniu art. 11a ust. 1 u.n.n.)
w przypadku stosowania nawozów naturalnych niezgodnie z planem nawożenia. Dotychczasowy przepis stanowił możliwość stopniowania
sankcji w zależności od przyczyn nieprzestrzegania planu nawożenia.
Duży producent rolny jest zobowiązany opracować plan nawożenia zgodnie z dwiema wytycznymi: po pierwsze – z przepisami wydanymi
na podstawie art. 47 ust. 8 pkt 2 u.p.w., a po drugie – zgodnie z zasadami dobrej praktyki rolniczej. Art. 47 ust. 8 pkt 2
u.p.w. przewiduje, że minister właściwy do spraw środowiska, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw rolnictwa oraz
ministrem właściwym do spraw rozwoju wsi, określi, w drodze rozporządzenia szczegółowe wymagania, jakim powinny odpowiadać
programy działań mających na celu ograniczenie odpływu azotu ze źródeł rolniczych. Na podstawie takiej delegacji ustawowej,
minister środowiska wydał rozporządzenie z dnia 23 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych wymagań, jakim powinny odpowiadać
programy działań mających na celu ograniczenie odpływu azotu ze źródeł rolniczych (Dz. U. z 2003 r. Nr 4, poz. 44). Z treści
rozporządzenia wynika, że dla obszarów szczególnie narażonych, z których odpływ azotu ze źródeł rolniczych należy ograniczyć,
opracowywane są programy działań obejmujące środki zaradcze do obowiązkowego stosowania, określone w załączniku nr 1 do tego
rozporządzenia. Dopuszcza się ustalanie zróżnicowanych rodzajów, terminów i okresów obowiązywania środków zaradczych określonych
w programach działania, w zależności od ukształtowania terenu, stopnia erozji gleb, warunków klimatycznych, glebowych oraz
agrarnych na obszarach szczególnie narażonych. Programy działań na obszarach szczególnie narażonych są sporządzane na okres
czterech lat. Projekty takich programów działań należy uzgodnić z zainteresowanymi użytkownikami gruntów rolnych, przedstawicielami
organizacji rolniczych, przedstawicielami użytkowników wód oraz właściwymi organami administracji samorządowej, służbami ochrony
środowiska i organizacjami ekologicznymi działającymi na danym terenie.
Ważną wytyczną, którą należy uwzględnić przy opracowywaniu planu nawożenia, jest tzw. dobra praktyka rolnicza. Pojęcie to
zostało wprowadzone w związku z implementacją do polskiego porządku prawnego dyrektywy Rady 91/676/EWG z 12 grudnia 1991 r.
dotyczącej ochrony wód przed zanieczyszczeniami powodowanymi przez azotany pochodzenia rolniczego. Dyrektywa ta zawiera w
załączniku II „Zbiór (zbiory) zasad dobrej praktyki rolniczej”. Zbiory zasad dobrej praktyki rolniczej mają na celu przede
wszystkim zmniejszenie zanieczyszczenia azotanami. Załącznik do dyrektywy określa jedynie, co poszczególne państwa członkowskie
powinny uwzględnić przy tworzeniu zasad dobrej praktyki rolniczej (np. ustalenie planów nawożenia dla każdego gospodarstwa
rolnego oddzielnie oraz prowadzenie rejestru wykorzystania nawozu – zob. załącznik II lit. B pkt 9 dyrektywy 91/676/EWG).
Skonstruowane w oparciu o przedstawione powyżej wytyczne plany nawożenia, muszą zostać pozytywnie zaopiniowane przez okręgową stację chemiczno-rolniczą (art. 11a ust. 3 u.n.n.). Jedynie
pozytywna opinia okręgowej stacji chemiczno-rolniczej uprawnia do stosowania planu nawożenia. W przypadku bowiem gdy podmiot
prowadzący chów lub hodowlę nie posiada pozytywnie zaopiniowanego planu nawożenia, wojewódzki inspektor ochrony środowiska
w drodze decyzji wstrzymuje prowadzenie chowu lub hodowli. Decyzji takiej nadaje się rygor natychmiastowej wykonalności (por.
art. 20g u.n.n.). Za wydanie opinii okręgowa stacja chemiczno-rolnicza pobiera – ustaloną zgodnie z § 1 rozporządzenia Ministra
Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 5 października 2004 r. w sprawie sposobu uiszczania oraz wysokości opłaty za opiniowanie planu
nawożenia (Dz. U. Nr 231, poz. 2322) – opłatę w wysokości 5 zł za pole.
Konieczność opracowania planu nawożenia jest związana z art. 11a ust. 2 u.n.n., w myśl którego duży producent rolny jest zobowiązany
zagospodarować na użytkach rolnych będących w jego posiadaniu co najmniej 70% gnojówki i gnojowicy, a pozostałe 30% może zbyć.
Nieprzetworzone nawozy naturalne, w tym gnojowica, mogą być zbywane do bezpośredniego rolniczego wykorzystania wyłącznie na
podstawie umowy zawartej w formie pisemnej pod rygorem nieważności (art. 3 ust. 3 u.n.n.). Również w takim przypadku, nabywca
nieprzetworzonego nawozu naturalnego jest zobowiązany opracować w terminie 30 dni od dnia zawarcia umowy plan nawożenia (art.
11a ust 2 u.n.n.). I tu także sporządzone plany nawożenia opiniuje okręgowa stacja chemiczno-rolnicza.
Reasumując, można przyjąć, że plany nawożenia muszą być przygotowywane zarówno przez dużych producentów rolnych (art. 11a
ust. 1 pkt 1 u.n.n.), jak i przez nabywców nieprzetworzonego nawozu naturalnego (art. 11a ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 11a ust.
2 i art. 3 ust. 3 ww. ustawy).
3. Obligatoryjność wstrzymania przez wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska w drodze decyzji administracyjnej prowadzenia
chowu (hodowli), w przypadku stosowania nawozów naturalnych niezgodnie z planem nawożenia, dotyczy więc dwóch grup podmiotów:
po pierwsze – dużych producentów rolnych, zobowiązanych do opracowania planu nawożenia zgodnie z przepisami u.p.w. i zasadami
dobrej praktyki rolniczej; po drugie – nabywców nieprzetworzonego nawozu naturalnego (art. 11a ust. 1 pkt 2 w zw. z art. 11a
ust. 2 i art. 3 ust. 3 u.n.n.), którzy również są zobowiązani do stworzenia i przestrzegania planów nawożenia. Taki wniosek
wynika z wyraźnego brzmienia kwestionowanego przepisu, który przewiduje, że decyzja o wstrzymaniu prowadzenia chowu lub hodowli
dotyczy sytuacji określonych w całym art. 11a ust. 1, a nie tylko w art. 11a ust. 1 pkt 1 u.n.n.
Nowy przepis ustawy jest niewątpliwie nadmiernie rygorystyczny w stosunku do stron takiego postępowania administracyjnego,
ponieważ organ administracji (wojewódzki inspektor ochrony środowiska), stosując nowe brzmienie przepisów, będzie zobligowany
w każdym przypadku naruszenia planu nawożenia wydać decyzję o wstrzymaniu prowadzenia chowu (hodowli) przez dużych producentów
rolnych i nabywców nieprzetworzonego nawozu naturalnego. Wobec kategorycznego brzmienia przepisu, nie może on miarkować i
oceniać charakteru naruszenia planu nawożenia, jego wpływu na środowisko, lub badać okoliczności powodujące wystąpienie takiego
naruszenia. Naruszenie planu nawożenia, może być spowodowane czynnikami naturalnymi takimi jak długotrwała susza lub powódź.
Czynniki te nie są w żaden sposób uzależnione od staranności czy poprawności wykonywania planu nawożenia przez podmioty zobowiązane.
Są niezależne od tych podmiotów i nieprzewidywalne.
Zdaniem Trybunału, nie można, zarówno w stosunku do podmiotów nieprzestrzegających planów nawożenia w sposób świadomy i celowy,
jak i podmiotów, które nie przestrzegają tych planów z innych, często losowych przyczyn, stosować identycznych decyzji administracyjnych
wstrzymujących prowadzenie chowu lub hodowli zwierząt. Tak jednolicie określony skutek prawny stosowania nawozów naturalnych,
abstrahujący od zakresu, skali i przyczyny naruszenia planów nawożenia nie jest niezbędny dla osiągnięcia celu zamierzonego
przez ustawodawcę. Pozostaje w dysproporcji do ciężarów nałożonych na podmioty prowadzące chów lub hodowlę, zwłaszcza w przypadku
nieznacznego czy niezawinionego naruszenia planu nawożenia. Przepis prawny wprowadzający takie rozwiązanie niewątpliwie narusza
konstytucyjną zasadę proporcjonalności.
4. Mając na uwadze przedstawioną argumentację, należy stwierdzić, że art. 1 pkt 17 ustawy zmieniającej ustawę o nawozach i nawożeniu
jest sprzeczny z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Wobec powyższego, orzekanie o zgodności art. 7 w części dotyczącej wejścia w
życie art. 1 pkt 17 (a w istocie – o pominięciu legislacyjnym, jakie zarzuca wnioskodawca ustawodawcy) z art. 2 Konstytucji
jest bezprzedmiotowe.