1. Grupa posłów (dalej: wnioskodawcy) trzema pismami z 9 listopada 2007 r. wystąpiła z wnioskami o stwierdzenie niezgodności:
– ustawy z dnia 5 kwietnia 2006 r. o finansowaniu Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie z budżetu państwa (Dz. U.
Nr 94, poz. 648) z art. 25 ust. 1-3, art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji, a także z art. 22 ust. 2 oraz art. 27 w związku z art.
15 ust. 3 Konkordatu między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską, podpisanego w Warszawie dnia 28 lipca 1993 r. (Dz.
U. z 1998 r. Nr 51, poz. 318; dalej: Konkordat);
– ustawy z dnia 5 kwietnia 2006 r. o finansowaniu Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu z budżetu państwa (Dz. U.
Nr 94, poz. 649) z art. 25 ust. 1-3, art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji, a także z art. 22 ust. 2 oraz art. 27 w związku z art.
15 ust. 3 Konkordatu;
– ustawy z dnia 5 kwietnia 2006 r. o finansowaniu Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej „Ignatianum” w Krakowie z budżetu
państwa (Dz. U. Nr 94, poz. 650) z art. 25 ust. 1-3, art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji, a także z art. 22 ust. 2 oraz art. 27
w związku z art. 15 ust. 3 Konkordatu.
Ze względu na zbieżność argumentacji w trzech wnioskach zostaną one przedstawione łącznie. W ocenie wnioskodawców, zaskarżone
ustawy są sprzeczne z zasadą równouprawnienia kościołów i innych związków wyznaniowych zawartą w art. 25 ust. 1 Konstytucji.
Umożliwiają one finansowanie ze środków budżetowych kształcenia części duchowieństwa katolickiego. Ustawodawca stworzył szczególne
preferencje tylko Kościołowi katolickiemu w zakresie dofinansowania szkolnictwa wyznaniowego na poziomie szkoły wyższej na
takich samych zasadach jak w wypadku uczelni publicznych, z wyjątkiem finansowania inwestycji budowlanych. Jednocześnie ustawodawca
nie przewidział żadnych możliwości dofinansowania z budżetu państwa, tym bardziej na zasadach przewidzianych dla szkół publicznych,
wyższych seminariów duchownych innych kościołów. Zaskarżone ustawy mają charakter partykularny i noszą znamiona przywileju
dla Kościoła katolickiego.
Wnioskodawcy zwracają uwagę, że Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie obejmuje Wyższe Metropolitalne Seminarium Duchowne
w Warszawie, Archidiecezjalne Seminarium Misyjne „Redemptoris Mater”, Wyższe Seminarium Duchowne w Warszawie-Pradze, Wyższe
Seminarium Duchowne w Łowiczu, Wyższe Seminarium Duchowne w Siedlcach oraz Wyższe Seminarium Duchowne w Drohiczynie. Z kolei
studentami Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu zostają automatycznie alumni Metropolitalnego Seminarium Duchownego
we Wrocławiu, a studentami wymienionego wydziału są ponadto alumni Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Legnickiej, Wyższego
Seminarium Duchownego oo. Franciszkanów we Wrocławiu oraz Wyższego Seminarium Duchownego Salwatorianów w Bagnie.
Zdaniem wnioskodawców, zaskarżone ustawy są niezgodne z wyrażoną w art. 25 ust. 2 Konstytucji zasadą bezstronności władz publicznych
wobec przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, ponieważ celem i skutkiem wspomnianych ustaw jest wsparcie
przez państwo ze środków publicznych, pochodzących od wszystkich obywateli bez względu na wyznanie, instytucji należącej do
Kościoła katolickiego. Wymienione uczelnie nabierają cech instytucji quasi-państwowych. Przewidując dofinansowanie wymienionych uczelni, organy władzy publicznej wyraźnie wskazują, że szczególnie
bliska jest im doktryna Kościoła katolickiego. Państwo, które finansuje kształcenie kleru jednego z kościołów czy nawet osób
świeckich, ale dobieranych na podstawie kryterium wyznaniowego, na takich samych zasadach co edukację studentów bez względu
na ich wyznanie, nie jest państwem bezstronnym, neutralnym światopoglądowo, lecz nabiera charakteru państwa wyznaniowego.
Według wnioskodawców, zaskarżone ustawy są niezgodne z wyrażoną w art. 25 ust. 3 Konstytucji zasadą wzajemnej niezależności
w swoich dziedzinach państwa i związków wyznaniowych. Wprowadzone rozwiązania przeczą idei rozdziału państwa i kościoła w
wymiarze finansowym i stwarzają instrumenty presji finansowej organów państwowych, wkraczając w wewnętrzną sferę kościoła,
w problematykę kształcenia jego kadr duchowych.
Zdaniem wnioskodawców, zaskarżone ustawy są niezgodne z zasadą równości wobec prawa odnoszoną do uczelni niepublicznych. Ustawodawca
stworzył trzem z nich szczególne preferencje, uzasadnione nie merytorycznie, lecz wyznaniowo. Dzięki dotacjom państwowym Wyższa
Szkoła Filozoficzno-Pedagogiczna „Ignatianum” w Krakowie będzie mogła obniżyć czesne, a przez to uzyskać uprzywilejowaną pozycję
w rywalizacji z innymi uczelniami niepublicznymi, kształcącymi na kierunku pedagogika czy filozofia.
Wnioskodawcy wyrazili pogląd, że zaskarżone ustawy zostały przyjęte w sposób niezgodny z art. 22 ust. 2 Konkordatu. Zawarte
w tych ustawach regulacje powinny zostać opracowane na forum wyspecjalizowanej komisji złożonej z przedstawicieli Stolicy
Apostolskiej oraz Rzeczypospolitej Polskiej. Tymczasem taka komisja nie została utworzona. Z kolei z art. 27 Konkordatu wynika,
że rozszerzenie ustawą zakresu dotacji państwowych dla uczelni kościelnych musi nastąpić na podstawie uprzedniej szczegółowej
umowy ze Stolicą Apostolską albo uzgodnień Rady Ministrów z upoważnioną do tego Konferencją Episkopatu Polski. Tymczasem ani
takie umowy, ani uzgodnienia nie zostały zawarte.
2. Prokurator Generalny w piśmie z 4 lutego 2008 r. wyraził pogląd, że:
– ustawa z 5 kwietnia 2006 r. o finansowaniu Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie z budżetu państwa,
– ustawa z 5 kwietnia 2006 r. o finansowaniu Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu z budżetu państwa oraz
– ustawa z 5 kwietnia 2006 r. o finansowaniu Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej „Ignatianum” w Krakowie z budżetu państwa,
są zgodne z art. 25 ust. 1 i 3 oraz z art. 25 ust. 4 w związku z art. 25 ust. 1 i art. 2 Konstytucji i nie są niezgodne z
art. 22 ust. 2 oraz art. 27 w związku z art. 15 ust. 3 Konkordatu, a także z art. 25 ust. 2 i 5 oraz art. 32 Konstytucji.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, zaskarżone ustawy nie podlegają trybowi legislacyjnemu przewidzianemu w art. 22 ust. 2 i
art. 27 Konkordatu, ponieważ samodzielną podstawę do ich wydania stanowi art. 15 ust. 3 Konkordatu. Przepis ten nie wymaga
dochowania żadnego szczególnego trybu zastrzeżonego w Konkordacie. Dlatego wymienione przepisy Konkordatu, wskazane jako wzorce
kontroli, nie pozostają w adekwatnym związku z zaskarżonymi ustawami. Z Konstytucji nie wynika też, aby zaskarżone ustawy
miały być uchwalone w trybie przewidzianym w jej art. 25 ust. 5, szczególnie zważywszy na to, że podstawą ich wydania był
przepis Konkordatu.
W ocenie Prokuratora Generalnego, w świetle tzw. separacji skoordynowanej, wydedukowanej z art. 25 ust. 3 Konstytucji, nie
można podzielić zarzutu wnioskodawców, że zaskarżone ustawy przeczą idei rozdziału państwa od kościoła. Dotowanie uczelni
kościelnych na podobnych zasadach jak uczelni państwowych postrzegać należy w kategoriach zbliżenia kościoła i państwa, polegającego
na partycypowaniu w finansowaniu uczelni kościelnych, zwłaszcza że dostęp do tych uczelni mają nie tylko duchowni, lecz także
osoby świeckie, jak również wyznawcy innych wyznań.
Prokurator Generalny podzielił pogląd, że zaskarżone ustawy preferują Kościół katolicki przez dofinansowanie jego uczelni,
jednakże na gruncie zasady równouprawnienia kościołów preferencja ta jest usprawiedliwiona. Kościół katolicki ma podmiotowość
prawnomiędzynarodową, podczas gdy pozostałe podmioty są pozbawione tego atrybutu.
Według Prokuratora Generalnego wyrażona w art. 25 ust. 2 Konstytucji gwarancja ustrojowa o bezstronności światopoglądowej
państwa znalazła swoje rozwinięcie w przyznaniu jednostce prawa podmiotowego do milczenia (art. 53 ust. 7 Konstytucji). W
świetle tak rozumianego art. 25 ust. 2 Konstytucji za niezasadny należy uznać zarzut, że przepis ten został naruszony, ponieważ
celem i skutkiem zaskarżonych ustaw jest wsparcie przez państwo instytucji należących do Kościoła katolickiego. Zagadnienia
sfery finansowej kościoła a bezstronność państwa to dwa różne zagadnienia.
Prokurator Generalny stwierdził również, że uczelnie niepubliczne i uczelnie katolickie nie poddają się kontroli w aspekcie
dochowania zasady równości z uwagi na brak relewantnej cechy, na podstawie której można ocenić zasadność różnicowania sytuacji
tych podmiotów.
3. Marszałek Sejmu zajął stanowisko w imieniu Sejmu w piśmie z 18 kwietnia 2008 r., wnosząc o stwierdzenie, że zaskarżone
ustawy:
– są zgodne z art. 25 ust. 1 i 3 Konstytucji;
– nie są niezgodne z art. 22 ust. 2 i art. 27 w związku z art. 15 ust. 3 Konkordatu oraz z art. 25 ust. 2 i art. 32 Konstytucji.
W ocenie Marszałka Sejmu, w Konstytucji znajdują się normy przemawiające zarówno za przyjęciem zasady rozdziału państwa i
kościołów, jak i akceptacją pewnych form powiązania.
Według Marszałka Sejmu, nie ma formalnych przeszkód, aby właściwi przedstawiciele kościołów lub związków wyznaniowych innych
niż Kościół katolicki wystąpili do Rady Ministrów z inicjatywą przyznania dotacji i innych środków z budżetu państwa na dofinansowanie
działalności szkolnictwa wyższego tychże kościołów lub związków.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia zasady równouprawnienia kościołów, Marszałek Sejmu stwierdził, że zasada ta nie została
naruszona, gdyż zaskarżone ustawy nie wykluczają dofinansowania w przyszłości uczelni innych kościołów i związków wyznaniowych.
Zdaniem Marszałka Sejmu, art. 25 ust. 2 Konstytucji znalazł swoje rozwinięcie w jej art. 53. Nie można traktować finansowania
szkolnictwa wyższego jako formy ograniczania pluralizmu światopoglądowego ani deklaracji państwa co do popierania jednej z
religii. Przywołany wzorzec konstytucyjny nie jest zatem wzorcem, który znajduje zastosowanie w rozpoznawanej sprawie. Podobnie
korzystniejsza sytuacja finansowana niektórych szkół wyższych nie narusza autonomii kościołów i związków wyznaniowych i nie
stanowi przeszkody do współdziałania dla dobra człowieka.
Marszałek Sejmu wyraził pogląd, że cechą wspólną uzasadniającą równe traktowanie nie jest cecha niepublicznego charakteru
uczelni, ale jej przynależności do kościoła. Uczelnie niepubliczne i uczelnie należące do kościoła to dwie różne kategorie,
a zatem nie poddają się ocenie pod kątem zasady równości.
W ocenie Marszałka Sejmu, w celu właściwego rozpatrzenia problemu powstałego na tle art. 22 Konkordatu należy zwrócić uwagę
na treść art. 22 ust. 3 tego aktu. Przepis ten stanowi, że władzom państwowym wskazana zostanie instytucja kościelna lub instytucje
kościelne kompetentne w sprawach wymienionych w art. 22 ust. 2. Wnioskodawcy nie odnoszą się do tego przepisu. Sprawa udzielania
pomocy finansowej odrębnym wydziałom wymienionym w art. 15 ust. 1 nie jest nowym zadaniem czy dodatkowym zagadnieniem, o których
nie było mowy przy prowadzeniu uzgodnień zmierzających do podpisania Konkordatu, stąd układające się strony nie miały przesłanek
do zawierania w tej sprawie dodatkowej umowy.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Zakwestionowane regulacje dotykają delikatnej materii wolności sumienia i religii oraz stosunków między państwem a kościołami
i związkami wyznaniowymi. Należy w związku z tym przypomnieć na wstępie, że Konstytucja gwarantuje wolność sumienia i religii
w art. 53, a jednocześnie reguluje bliżej relacje między państwem a kościołami i związkami wyznaniowymi w art. 25. Zasady
na jakich opierają się te relacje, to:
– równouprawnienie kościołów i innych związków wyznaniowych;
– bezstronność władz publicznych w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych;
– swoboda wyrażania przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych w życiu publicznym;
– poszanowanie autonomii oraz wzajemnej niezależności każdego w swoim zakresie w relacjach między państwem a kościołami i
związkami wyznaniowymi;
– współdziałanie państwa z kościołami i związkami wyznaniowymi dla dobra człowieka i dobra wspólnego;
– konsensualna regulacja stosunków między państwem a kościołami i związkami wyznaniowymi: na podstawie umów, a w wypadku Kościoła
katolickiego – umowy międzynarodowej ze Stolicą Apostolską.
Regulacje konstytucyjne stanowią wyraz wyważonego kompromisu między bardzo różnymi propozycjami dotyczącymi sposobu regulacji
stosunków państwa z kościołami i związkami wyznaniowymi, uwzględniającego międzynarodowe standardy w tym zakresie. Prawodawca
konstytucyjny, ustanawiając regulacje dotyczące wolności sumienia i religii, dążył w szczególności do urzeczywistnienia demokratycznych
standardów wyrażonych m.in. w Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych, otwartym do podpisu w Nowym Jorku
dnia 19 grudnia 1966 r. (Dz. U. z 1977 r. Nr 38, poz. 167) oraz w Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności,
sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284, ze zm.). Z tego względu treść przepisów
konstytucyjnych dotyczących wolności sumienia i religii powinna być interpretowana przy uwzględnieniu wymienionych instrumentów
międzynarodowych oraz rozwiniętego na ich podstawie orzecznictwa. Demokratyczne państwo prawne musi pozostawać bezstronne
w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych i zapewniać każdej osobie pełną wolność sumienia i religii
w warunkach pluralizmu światopoglądowego społeczeństwa, biorąc m.in. pod uwagę jego faktyczną strukturę wyznaniową oraz konieczność
ułożenia harmonijnych relacji między rozmaitymi grupami społecznymi o różnych przekonaniach przy starannym wyważeniu ich usprawiedliwionych
interesów i oczekiwań.
2. Przedmiotem wniosków są trzy ustawy o finansowaniu imiennie określonych uczelni należących do Kościoła katolickiego. Ustawy
te mają bardzo podobne brzmienie i stanowią, że wymienione w nich z nazwy trzy uczelnie kościelne otrzymują dotacje i inne
środki z budżetu państwa na zasadach określonych dla uczelni publicznych, z wyjątkiem finansowania kosztów realizacji inwestycji
budowlanych.
W myśl art. 10 Konstytucji, Sejm i Senat sprawują władzę ustawodawczą. Władza ustawodawcza polega na stanowieniu wiążących
norm postępowania o charakterze abstrakcyjnym i generalnym. W polskim systemie prawnym przyjmuje się, że ustawa jest aktem
generalnym i abstrakcyjnym, zawierającym normy prawne adresowane do nieoznaczonych imiennie podmiotów i mające zastosowanie
w pewnej klasie powtarzających się sytuacji. Ustawodawca powinien unikać regulacji przyznających uprawnienia lub nakładających
obowiązki na imiennie określone podmioty prywatne. Regulacje ustawowe o charakterze generalnym i abstrakcyjnym lepiej korespondują
z zasadą podziału władzy oraz z zasadą równości wyrażoną w art. 32 Konstytucji.
Konstytucja przewiduje jednak – na zasadzie wyjątku – w niektórych przepisach stanowienie w formie ustawy aktów prawnych,
które nie ustanawiają norm generalnych lub abstrakcyjnych. Należą do nich m.in. coroczne ustawy budżetowe, ustawy wyrażające
zgodę na ratyfikację umów międzynarodowych, a także ustawy o stosunku państwa do poszczególnych kościołów i związków wyznaniowych.
Praktyka konstytucyjna zna także inne ustawy, które – mimo braku wyraźnego zakotwiczenia konstytucyjnego – dotyczą imiennie
określonych podmiotów lub też jednostkowych działań albo wydarzeń i zawierają przepisy mogące stanowić podstawę do wyprowadzania
z nich norm indywidualnych lub konkretnych. Można wskazać tu m.in. ustawę z dnia 7 września 2007 r. o przygotowaniu finałowego
turnieju Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012 (Dz. U. Nr 173, poz. 1219, ze zm.) oraz ustawę z dnia 24 kwietnia 2009 r. o inwestycjach w zakresie terminalu regazyfikacyjnego skroplonego gazu ziemnego w Świnoujściu
(Dz. U. Nr 84, poz. 700). Istnieje ponadto długotrwała praktyka stanowienia ustaw dotyczących imiennie określonych uczelni,
np. ustaw o utworzeniu uczelni publicznej lub o zmianie nazwy uczelni publicznej. Innym przykładem regulacji zawierającej
normy konkretne i dotyczącej imiennie określonych uczelni jest ustawa z dnia 23 maja 2001 r. o ustanowieniu programu wieloletniego
„Budowa Kampusu 600-lecia Odnowienia Uniwersytetu Jagiellońskiego” (Dz. U. Nr 67, poz. 677, ze zm.) oraz ustawa z dnia 22
lipca 2004 r. o ustanowieniu programu wieloletniego „Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu 2004-2011” (Dz. U. Nr 192,
poz. 1962). Ocena konstytucyjności przedstawionej tu praktyki wykracza poza zakres kognicji Trybunału Konstytucyjnego w rozpoznawanej
sprawie. Istotne jest, że zaskarżone ustawy nie stanowią odosobnionych przypadków regulacji dotyczących imiennie określonych
podmiotów, lecz wpisują się w kontekst utrwalonej w Polsce praktyki stanowienia ustaw dotyczących konkretnych uczelni, wymienionych
z nazwy.
Zaskarżone ustawy mają charakter aktów prawnych przyznających bezterminowo określone uprawnienia imiennie wskazanym podmiotom
prywatnym. Taki charakter zbliża te akty prawne do aktów stosowania prawa. Należy jednak zwrócić uwagę, że zakwestionowane
regulacje dotyczą instytucji kościelnych. Za dopuszczalnością takiego rodzaju regulacji, dotyczących instytucji kościelnych,
może przemawiać wyrażony w art. 25 ust. 4 i 5 Konstytucji wymóg regulowania statusu kościołów i związków wyznaniowych w drodze
konsensualnej na podstawie umów zawieranych z przedstawicielami tych podmiotów. Takie podejście zakłada uchwalanie na wniosek
zainteresowanych wspólnot religijnych ustaw dotyczących poszczególnych, imiennie określonych wspólnot religijnych oraz prowadzonych
przez nie instytucji po zawarciu porozumienia między państwem a przedstawicielami danej wspólnoty. Sfera stosunków między
Rzecząpospolitą Polską a kościołami i związkami wyznaniowymi, o której mowa w art. 25 ust. 4 i 5 Konstytucji, objęta zasadą
konsensualnej regulacji stanowionej na podstawie umów zawieranych z poszczególnymi wspólnotami religijnymi, może obejmować
także status szkół i uczelni prowadzonych przez te wspólnoty.
3. Badając zasadność przedstawionych zarzutów, należy zwrócić uwagę na kontekst normatywny, w którym funkcjonują zaskarżone
ustawy. Istotne znaczenie ma przede wszystkim art. 15 Konkordatu między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską, podpisanego
w Warszawie dnia 28 lipca 1993 r. (Dz. U. z 1998 r. Nr 51, poz. 318; dalej: Konkordat). W myśl tego przepisu, Rzeczpospolita
Polska gwarantuje Kościołowi katolickiemu prawo do swobodnego zakładania i prowadzenia szkół wyższych, w tym uniwersytetów,
odrębnych wydziałów i wyższych seminariów duchownych oraz instytutów naukowo-badawczych (ust. 1). Status prawny wymienionych
szkół wyższych, a także tryb i zakres uznawania przez państwo kościelnych stopni i tytułów oraz status prawny wydziałów teologii
katolickiej na uniwersytetach państwowych regulują umowy między rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Konferencją Episkopatu
Polski upoważnioną przez Stolicę Apostolską (ust. 2). Z kolei art. 15 ust. 3 Konkordatu stanowi: „Papieska Akademia Teologiczna
w Krakowie i Katolicki Uniwersytet Lubelski są dotowane przez Państwo. Państwo rozważy udzielanie pomocy finansowej odrębnym
wydziałom wymienionym w ustępie 1”. Należy dodać w tym miejscu, że Papieska Akademia Teologiczna, o której mowa w cytowanym
przepisie, w 2009 r. zmieniła nazwę na Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie.
W wykonaniu art. 15 ust. 2 Konkordatu została zawarta umowa między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Konferencją Episkopatu
Polski w sprawie statusu prawnego szkół wyższych zakładanych i prowadzonych przez Kościół katolicki, w tym uniwersytetów,
odrębnych wydziałów i wyższych seminariów duchownych, oraz w sprawie trybu i zakresu uznawania przez Państwo stopni i tytułów
nadawanych przez te szkoły wyższe (obwieszczenie Ministra Spraw Zagranicznych z dnia 29 lipca 1999 r. o wykonaniu Konkordatu
między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską, Dz. U. Nr 63, poz. 727).
Umowę stosuje się do szkół wyższych, w tym uniwersytetów, odrębnych wydziałów i wyższych seminariów duchownych, zakładanych
i prowadzonych przez Kościół katolicki. Diecezjalne i zakonne szkoły wyższe kształcące osoby świeckie w zakresie nauk kościelnych,
jeśli spełniają wymogi ustawowe dotyczące kadry i programów studiów, mają status kościelnych szkół wyższych. Przyjęte w umowie
kryterium wyodrębnienia kościelnych szkół wyższych to kształcenie osób świeckich w zakresie nauk kościelnych. Umowa rozróżnia
zatem instytucje kształcące wyłącznie duchownych oraz szkoły wyższe kształcące także osoby świeckie.
W myśl postanowień zawartej umowy kościelne szkoły wyższe posiadają osobowość prawną oraz uprawnienia określone w umowie.
Umowa stanowi jednoznacznie, że osobowość prawną oraz uprawnienia określone w umowie posiadają w szczególności wymienione
tam imiennie uczelnie:
1) Katolicki Uniwersytet Lubelski,
2) Papieska Akademia Teologiczna w Krakowie,
3) Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu,
4) Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie,
5) Wyższa Szkoła Filozoficzno-Pedagogiczna „Ignatianum” w Krakowie, dawniej Wydział Filozoficzny Towarzystwa Jezusowego w
Krakowie.
Umowa precyzuje ponadto, że Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie dzieli się na dwie sekcje – Sekcję św. Jana Chrzciciela
oraz Sekcję św. Andrzeja Boboli „Bobolanum”, przy czym każda z tych sekcji posiada osobowość prawną.
W stosunku do Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego miały odpowiednie zastosowanie przepisy ustawy z dnia 12 września 1990
r. o szkolnictwie wyższym (Dz. U. Nr 65, poz. 385, ze zm.; dalej: ustawa o szkolnictwie wyższym). Odesłanie to należy rozumieć
obecnie jako odesłanie do przepisów ustawy z dnia 27 lipca 2005 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym (Dz. U. Nr 164, poz. 1365,
ze zm.; dalej: prawo o szkolnictwie wyższym) i ustawy z dnia 12 września 1990 r. o tytule naukowym i stopniach naukowych (Dz.
U. Nr 65, poz. 386, ze zm.).
Do innych uczelni ustawodawstwo o szkolnictwie wyższym stosuje się w zakresie określonym w umowie. Studentom kościelnych szkół
wyższych przysługiwały prawa studentów uczelni utworzonych na podstawie ustawy o szkolnictwie wyższym oraz ustawy z dnia 26
czerwca 1997 r. o wyższych szkołach zawodowych (Dz. U. Nr 96, poz. 590, ze zm.). Obecnie uprawnienia te określa ustawa – Prawo
o szkolnictwie wyższym. W myśl postanowień omawianej umowy państwo uznaje tytuły zawodowe nadawane absolwentom przez kościelne
szkoły wyższe spełniające warunki prowadzenia kierunku studiów, określone w obowiązujących przepisach dotyczących szkolnictwa
wyższego. Państwo uznaje także kościelne stopnie naukowe doktora i doktora habilitowanego nadane przez kościelne szkoły wyższe,
jeżeli:
1) spełniały one warunki określone w art. 3 i art. 4 ustawy z 12 września 1990 r. o tytule naukowym i stopniach naukowych
(a obecnie – w przepisach ustawy z dnia 14 marca 2003 r. o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule
w zakresie sztuki; Dz. U. Nr 65, poz. 595, ze zm.) oraz
2) przeprowadzają przewody doktorskie i habilitacyjne oraz nadają te stopnie zgodnie z postanowieniami ustawy.
Państwo uznaje kościelny tytuł naukowy profesora nadany przez władzę kościelną określoną w statucie kościelnej szkoły wyższej,
jeżeli postępowanie o nadanie tytułu naukowego oraz postępowanie w sprawie przedstawienia kandydata do tego tytułu zostało
przeprowadzone zgodnie z przepisami ustawy.
Umowa precyzuje ponadto m.in., że do odbywania studiów w kościelnych szkołach wyższych mogą być dopuszczone osoby spełniające
warunki określone w art. 140 ust. 1 ustawy o szkolnictwie wyższym. Statut kościelnej szkoły wyższej może jednak określić dodatkowe
warunki, które powinny być spełnione przez kandydatów do tych szkół.
Należy dodać, że status uczelni publicznych i niepublicznych reguluje prawo o szkolnictwie wyższym. Stosownie do postanowień
zawartej umowy między rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Konferencją Episkopatu Polski prawo o szkolnictwie wyższym stanowi,
iż ustawy nie stosuje się do szkół wyższych i wyższych seminariów duchownych prowadzonych przez kościoły i związki wyznaniowe,
z wyjątkiem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, chyba że ustawa lub umowa między rządem a władzami kościołów lub związków
wyznaniowych stanowi inaczej.
Szkoły wyższe i seminaria duchowne prowadzone przez kościoły i związki wyznaniowe posiadają zatem szczególny status prawny,
który tylko częściowo został unormowany przez powszechnie obowiązujące regulacje dotyczące szkolnictwa wyższego. Do kościelnych
szkół wyższych stosuje się przepisy prawa o szkolnictwie wyższym dotyczące uprawnień studenckich, a także przepisy określające
warunki prowadzenia kierunków studiów, nadawania stopni naukowych i tytułu profesora, jeżeli uczelnie te chcą, aby nadawane
przez nie tytuły zawodowe, stopnie naukowe i tytuł profesora były uznawane przez państwo.
Postanowienia art. 15 ust. 3 Konkordatu dotyczące finansowania Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz Papieskiej Akademii
Teologicznej (funkcjonującej obecnie pod nową nazwą Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II) są realizowane przez dwie ustawy:
– z dnia 14 czerwca 1991 r. o finansowaniu Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego z budżetu państwa (Dz. U. Nr 61, poz. 259,
ze zm.);
– z dnia 26 czerwca 1997 r. o finansowaniu Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie z budżetu państwa (Dz. U. Nr 103, poz.
650, ze zm.).
W myśl przepisów ustawy z 14 czerwca 1991 r. o finansowaniu Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego z budżetu państwa Katolicki
Uniwersytet Lubelski otrzymuje obecnie dotacje i inne środki z budżetu państwa na zasadach określonych dla uczelni publicznych.
Z kolei ustawa z 26 czerwca 1997 r. o finansowaniu Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie z budżetu państwa stanowi,
że Papieska Akademia Teologiczna w Krakowie otrzymuje dotacje i inne środki z budżetu państwa na zasadach określonych dla
uczelni publicznych, z wyjątkiem finansowania kosztów realizacji środków trwałych w budowie służących procesowi dydaktycznemu.
Ta ostatnia ustawa ma zostać zmieniona ustawą z dnia 2 grudnia 2009 r. o zmianie ustawy o finansowaniu Papieskiej Akademii
Teologicznej w Krakowie z budżetu państwa oraz ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej
(dalej: ustawa z 2 grudnia 2009 r.). Ustawa z 2 grudnia 2009 r., która nie została jeszcze ogłoszona ani nie weszła w życie,
stanowi, że Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie otrzymywać ma dotacje i inne środki z budżetu państwa na zasadach
określonych dla uczelni publicznych.
4. Zakwestionowane ustawy nie regulują samodzielnie zagadnień finansowania kościelnych szkół wyższych, ale zawierają odesłanie
do innych przepisów, przy czym jest to odesłanie dynamiczne, tj. odesłanie do przepisów, które mogą się zmieniać z czasem.
Należy przy tym przyjąć, że odesłania zawarte w trzech zaskarżonych ustawach obejmują całokształt zasad dotyczących otrzymywania
dotacji i innych środków z budżetu państwa. Jeżeli określone kościelne szkoły wyższe „otrzymują dotacje i inne środki z budżetu
państwa na zasadach określonych dla uczelni publicznych”, to stosuje się do nich nie tylko kryteria przyznawania dotacji i
innych środków, lecz także m.in. regulacje dotyczące wydatkowania tych dotacji i środków oraz przepisy dotyczące nadzoru nad
ich wydatkowaniem. W rezultacie zakres finansowania przez państwo działalności kościelnych szkół wyższych zależy od sposobu
uregulowania zasad przyznawania środków finansowych uczelniom publicznym.
Zagadnienia przyznawania dotacji i innych środków uczelniom publicznym zostały uregulowane w różnych aktach prawnych, przede
wszystkim w prawie o szkolnictwie wyższym. W myśl art. 94 ust. 1 prawa o szkolnictwie wyższym uczelnia publiczna otrzymuje
z budżetu państwa dotacje na:
1) zadania związane z kształceniem studentów studiów stacjonarnych, uczestników stacjonarnych studiów doktoranckich i kadr
naukowych oraz utrzymaniem uczelni, w tym na remonty;
2) zadania uczelni wojskowej związane z obroną narodową;
3) zadania uczelni służb państwowych związane z bezpieczeństwem obywateli;
4) zadania uczelni artystycznej związane z działalnością kulturalną w rozumieniu przepisów o organizowaniu i prowadzeniu działalności
kulturalnej;
5) zadania uczelni morskiej związane z utrzymaniem statków szkolnych i specjalistycznych ośrodków szkoleniowych dla kadr morskich
oraz szkoleniem wojskowym studentów;
6) zadania uczelni kształcącej personel lotniczy dla lotnictwa cywilnego, związane z utrzymaniem powietrznych statków szkolnych
i specjalistycznych ośrodków szkoleniowych kadr powietrznych;
7) zadania związane z bezzwrotną pomocą materialną dla studentów w zakresie określonym w art. 173 ust. 1 prawa o szkolnictwie
wyższym oraz dla doktorantów w zakresie określonym w art. 199 ust. 1 prawa o szkolnictwie wyższym;
8) zadania związane ze świadczeniami zdrowotnymi, wykonywanymi w ramach kształcenia studentów studiów stacjonarnych w podstawowej
jednostce organizacyjnej uczelni medycznej lub innej uczelni publicznej, w której prowadzone jest kształcenie na kierunkach
medycznych pod bezpośrednim nadzorem nauczycieli akademickich posiadających kwalifikacje do wykonywania zawodu medycznego
właściwego ze względu na treści kształcenia;
9) zadania związane z prowadzeniem podyplomowego kształcenia w celu zdobywania specjalizacji przez lekarzy, lekarzy dentystów,
lekarzy weterynarii, farmaceutów, pielęgniarki i położne oraz przez diagnostów laboratoryjnych;
10) dofinansowanie lub finansowanie kosztów realizacji inwestycji, w tym realizowanych z udziałem z budżetu państwa, państwowych
funduszy celowych lub ze źródeł zagranicznych w ramach kontraktów wojewódzkich, o których mowa w ustawie z dnia 20 kwietnia
2004 r. o Narodowym Planie Rozwoju (Dz. U. Nr 116, poz. 1206, ze zm.) oraz w ustawie z dnia 6 grudnia 2006 r. o zasadach prowadzenia
polityki rozwoju (Dz. U. Nr 227, poz. 1658);
11) zadania związane z kształceniem i rehabilitacją leczniczą studentów niepełnosprawnych.
W praktyce uczelnie kościelne otrzymują przede wszystkim dotacje na:
– zadania związane z kształceniem studentów studiów stacjonarnych, uczestników stacjonarnych studiów doktoranckich i kadr
naukowych oraz utrzymaniem uczelni, w tym na remonty;
– zadania związane z bezzwrotną pomocą materialną dla studentów i doktorantów;
– zadania związane z kształceniem i rehabilitacją leczniczą studentów niepełnosprawnych.
Szczegółowe zasady obliczania wysokości dotacji określa rozporządzenie Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 9 maja
2008 r. w sprawie zasad podziału dotacji z budżetu państwa dla uczelni publicznych i niepublicznych (Dz. U. Nr 89 poz. 544).
Wymienione przepisy ustanawiają ogólne zasady podziału dotacji dla uczelni publicznych i nie przewidują żadnych szczególnych
rozwiązań uwzględniających specyfikę kościelnych szkół wyższych czy kształcenia duchownych. Są one związane z kształceniem
studentów na kierunkach uznanych przez państwo i prowadzeniem badań naukowych w dziedzinach uznanych przez państwo.
Zagadnienia finansowania uczelni reguluje ponadto m.in. ustawa z dnia 8 października 2004 r. o zasadach finansowania nauki
(Dz. U. z 2008 r. Nr 169, poz. 1049). W myśl przepisów ustawy środki finansowe na naukę przeznacza się na:
1) strategiczne badania naukowe i prace rozwojowe zarządzane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju oraz inne zadania realizowane
przez Centrum;
2) projekty badawcze, projekty rozwojowe i projekty celowe finansowane przez ministra właściwego do spraw nauki;
3) działalność statutową;
4) inwestycje służące badaniom naukowym i pracom rozwojowym;
5) współpracę naukową z zagranicą;
6) działalność wspomagającą badania;
7) programy lub przedsięwzięcia określane przez ministra;
8) finansowanie działalności organów opiniodawczych i doradczych ministra, recenzentów i ekspertów oraz działalności kontrolnej.
Szczegółowe zasady finansowania nauki określają akty wykonawcze do ustawy. Ustawa nie ogranicza zakresu podmiotowego finansowania
badań naukowych do podmiotów publicznych. Uczelnie niepubliczne mogą również ubiegać się o finansowanie badań naukowych na
zasadach określonych w wymienionych przepisach.
5. Wątpliwości wnioskodawców wiążą się z faktem, że trzy kościelne szkoły wyższe, uzyskujące dotacje od państwa, kształcą
duchowieństwo katolickie. Kwestia finansowania przez państwo kształcenia duchownych pojawia się wypadku wszystkich trzech
zaskarżonych ustaw. Struktura Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie obejmuje Wyższe Metropolitalne Seminarium Duchowne
w Warszawie, Archidiecezjalne Seminarium Misyjne „Redemptoris Mater”, Wyższe Seminarium Duchowne w Warszawie-Pradze, Wyższe Seminarium Duchowne w Łowiczu, Wyższe Seminarium Duchowne w Siedlcach
oraz Wyższe Seminarium Duchowne w Drohiczynie. Na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu studiują alumni Metropolitalnego
Seminarium Duchownego we Wrocławiu, Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Legnickiej, Wyższego Seminarium Duchownego oo.
Franciszkanów we Wrocławiu oraz Wyższego Seminarium Duchownego Salwatorianów w Bagnie. Wyższa Szkoła Filozoficzno-Pedagogiczna
„Ignatianum” w Krakowie nie ma w swojej strukturze seminariów duchownych, ale kształci m.in. kleryków jezuickich w zakresie
filozofii, co stanowi obowiązkowy element kształcenia duchownych w tym zakonie.
Kształcenie duchownych w Kościele katolickim obejmuje studia z zakresu teologii. W świetle obowiązujących przepisów dotacja
dla kościelnych szkół wyższych przyznawana jest na identycznych zasadach jak dla uczelni publicznych i nie dotyczy przygotowania
osób duchownych do pełnienia ich funkcji jako takiego (formacji duchownych), ale odbywanych przez te osoby studiów teologicznych.
W obecnym systemie finansowania uczelni państwo współfinansuje odbywane przez duchownych studia teologiczne na wymienionych
uczelniach oraz działalność badawczą w zakresie rozmaitych nauk kościelnych. Można powiedzieć, że finansowanie przez państwo
dotyczy studiów i badań teologicznych, traktowanych podobnie jak inne dziedziny wiedzy. Państwo nie finansuje seminariów wchodzących
w skład uczelni kościelnych, ale studia i badania teologiczne, co jednak prowadzi w swoich skutkach do zmniejszenia kosztów
funkcjonowania seminariów duchownych. Finansowanie obejmuje przy tym wyłącznie uczelnie, które kształcą także osoby świeckie.
W praktyce rozgraniczenie kształcenia osób duchownych i przygotowania osób duchownych do pełnienia przez nich swoich funkcji
nie jest do końca możliwe. W rezultacie wszelkie formy finansowania przez państwo kościelnych szkół wyższych stanowią w swojej
istocie pewną formę pomocy w zakresie przygotowania osób duchownych do pełnienia przez nich swoich funkcji. Należy dodać w
tym miejscu, że wymienione uczelnie kształcą zarówno duchownych jak i osoby świeckie w zakresie nauk kościelnych, a także
w innych dziedzinach.
Państwo bezstronne w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych nie może zajmować stanowiska w kwestii
prawdziwości poglądów głoszonych przez teologię poszczególnych wyznań czy przez poszczególne nurty filozoficzne, może natomiast
uznawać znaczenie dla człowieka teologii różnych wyznań oraz filozofii we wszystkich jej nurtach oraz wkład tych dziedzin
wiedzy w rozwój kultury i myśli o człowieku. Z tego względu teologia i filozofia stanowią odrębne kierunki studiów zarówno
na uczelniach publicznych, jak i niepublicznych. Teologia i filozofia są traktowane przez państwo tak jak inne kierunki studiów
oraz inne dziedziny wiedzy.
Inna wątpliwość może wiązać się z pewnymi ograniczeniami dostępu do nauki w wyższych szkołach kościelnych dotowanych na podstawie
zaskarżonych ustaw. W myśl umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Konferencją Episkopatu Polski w sprawie statusu
prawnego szkół wyższych zakładanych i prowadzonych przez Kościół katolicki, statut kościelnej szkoły wyższej może określić
dodatkowe warunki, które powinny być spełnione przez kandydatów do tych szkół. Papieskie wydziały teologiczne w Warszawie
i Wrocławiu wymagają m.in. od kandydatów na studia świadectwa proboszcza.
Celem wyższych studiów jest nie tylko przekazywanie wiedzy, lecz także wychowanie studentów oraz przygotowanie ich do służby
na rzecz dobra wspólnego. W szkołach wyższych prowadzonych przez wspólnoty religijne kształcenie studentów może opierać się
na zasadach religijnych i moralnych wyznawanych przez tę wspólnotę i pozostawać w ścisłym związku z formacją religijną słuchaczy.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, wspólnoty religijne mogą kształcić i przygotowywać studentów do służby na rzecz dobra
wspólnego, a także dla dobra danej wspólnoty religijnej ujmowanego z perspektywy dobra wspólnego, zgodnie z wyznawanymi przez
siebie zasadami religijnymi i moralnymi, i z tego względu mogą wymagać od kandydatów na studia postępowania zgodnego z tym
systemem wartości.
Podobne wymagania (świadectwo proboszcza) stosują również wydziały teologiczne niektórych uczelni państwowych. Ocena takiej
praktyki wykracza poza zakres kognicji Trybunału Konstytucyjnego w rozpoznawanej sprawie.
Z perspektywy społeczeństwa demokratycznego, pluralistycznego i otwartego istnienie – obok innych uczelni – szkół wyższych
o charakterze wyznaniowym jest wartością, ponieważ istotnie rozszerza ofertę edukacyjną adresowaną do obywateli, wzbogaca
debatę publiczną i stanowi ważny element pluralizmu światopoglądowego.
6. Wnioskodawcy przedstawili m.in. zarzut naruszenia trybu stanowienia zaskarżonych ustaw określonego w przepisach prawa.
W ocenie wnioskodawców, naruszone zostały art. 22 ust. 2 i art. 27 w związku z art. 15 ust. 3 Konkordatu. Zarzut ten należy
rozważyć w pierwszej kolejności.
Art. 22 Konkordatu stanowi:
„1. Działalność służąca celom humanitarnym, charytatywno-opiekuńczym, naukowym i oświatowo-wychowawczym, podejmowana przez
kościelne osoby prawne, jest zrównana pod względem prawnym z działalnością służącą analogicznym celom i prowadzoną przez instytucje
państwowe.
2. Przyjmując za punkt wyjścia w sprawach finansowych instytucji i dóbr kościelnych oraz duchowieństwa obowiązujące ustawodawstwo
polskie i przepisy kościelne Układające się Strony stworzą specjalną komisję, która zajmie się koniecznymi zmianami. Nowa
regulacja uwzględni potrzeby kościoła biorąc pod uwagę jego misję oraz dotychczasową praktykę życia kościelnego w Polsce.
3. Władzom państwowym wskazana zostanie instytucja kościelna lub instytucje kościelne kompetentne w sprawach wymienionych
w ustępie 2.
4. Rzeczpospolita Polska w miarę możliwości udziela wsparcia materialnego w celu konserwacji i remontowania zabytkowych obiektów
sakralnych i budynków towarzyszących, a także dzieł sztuki stanowiących dziedzictwo kultury”.
Rada Ministrów zawarła swoje stanowisko w sprawie interpretacji cytowanych postanowień Konkordatu w Deklaracji Rządu Rzeczypospolitej
Polskiej z dnia 15 kwietnia 1997 r. w celu zapewnienia jasnej wykładni przepisów Konkordatu między Stolicą Apostolską a Rzecząpospolitą
Polską, podpisanego w Warszawie w dniu 28 lipca 1993 r. (M. P. z 1998 r. Nr 4, poz. 51; dalej: deklaracja z 15 kwietnia 1997
r.). Rada Ministrów stwierdziła w ust. 6 wymienionej deklaracji, że: „Konkordat uznaje określone ustawodawstwem polskim kompetencje
organów państwowych do regulowania kwestii finansowych i podatkowych kościelnych osób prawnych i fizycznych. W tym celu strona
państwowa zapozna się z opinią strony kościelnej w łonie odpowiedniej Komisji, o której mowa w artykule 22 ust. 2 i 3”.
Z kolei art. 27 Konkordatu ma treść: „Sprawy wymagające nowych lub dodatkowych rozwiązań będą regulowane na drodze nowych
umów między Układającymi się Stronami albo uzgodnień między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej i Konferencją Episkopatu Polski
upoważnioną do tego przez Stolicę Apostolską”. Rada Ministrów w cytowanej deklaracji z 15 kwietnia 1997 r. wyraziła stanowisko,
że „zasady wyrażone w artykule 27 i 28 Konkordatu będą stosowane przy poszanowaniu konstytucyjnie określonych kompetencji
Rządu Rzeczypospolitej Polskiej oraz poszanowaniu kompetencji Stolicy Apostolskiej i Konferencji Episkopatu Polski”.
Art. 22 Konkordatu przewiduje dostosowanie prawodawstwa polskiego w sprawach finansowych instytucji i dóbr kościelnych oraz
duchowieństwa do potrzeb kościoła przy uwzględnieniu jego misji i dotychczasowej praktyki życia kościelnego w Polsce. W tym
celu strony mają powołać specjalną komisję, która ma zająć się koniecznymi zmianami. Celem rozważanego przepisu nie jest unormowanie
trybu wykonywania szczegółowych rozwiązań zawartych w innych postanowieniach Konkordatu, ale trybu wprowadzenia szerokich
zmian prawodawczych wykraczających poza zakres wymienionych postanowień.
W literaturze przedmiotu zwraca się uwagę, że przepis ten dotyczy przede wszystkim ubezpieczenia społecznego duchownych i
wynagradzania duchownych pracujących w duszpasterstwie, ustalenia wysokości świadczeń z Funduszu Kościelnego na rzecz potrzeb
kościoła oraz ustalenia zasad rozgraniczania działalności gospodarczej i niegospodarczej kościelnych osób prawnych (zob. J.
Krukowski, Konkordat polski. Znaczenie i realizacja, Lublin 1999, s. 172-174).
Zadaniem komisji, o której mowa w art. 22 ust. 2 Konkordatu, jest opracowanie propozycji zmian prawodawstwa. Prace komisji
mają w założeniu stanowić impuls dla wprowadzenia całościowych zmian w prawodawstwie dotyczącym spraw finansowych Kościoła
katolickiego w obszarach nieunormowanych szczegółowymi postanowieniami Konkordatu. Współdziałanie stron w formie specjalnej
komisji wiąże się z zamiarem wprowadzenia zmian wykraczających poza zakres spraw unormowanych szczegółowo w Konkordacie. Z
art. 22 ust. 2 nie wynika natomiast bezwzględny zakaz wprowadzania jakichkolwiek zmian do prawodawstwa polskiego dotyczącego
kościelnych osób prawnych bez ich uprzedniego rozpatrzenia przez specjalną komisję, o której mowa w tym przepisie. Art. 22
ust. 2 Konkordatu nie ogranicza kompetencji państwa do wprowadzania niezbędnych zmian w systemie prawnym.
Art. 27 Konkordatu dotyczy wyłącznie spraw wymagających nowych lub dodatkowych rozwiązań. Regulacje takie wymagają nowej umowy
między układającymi się stronami albo uzgodnień między rządem Rzeczypospolitej Polskiej i Konferencją Episkopatu Polski upoważnioną
do tego przez Stolicę Apostolską. Rozważany przepis pełni dwie zasadnicze funkcje. Z jednej strony potwierdza zasadę konsensualnego
normowania między państwem a Kościołem katolickim w odniesieniu do spraw, o których mowa w tym przepisie, zapewniając eo ipso w tym zakresie kościołowi ochronę przed arbitralnością działań organów władzy publicznej. Z drugiej strony art. 27 ułatwia
wprowadzanie nowych lub dodatkowych rozwiązań, upraszczając procedurę w tym zakresie, ponieważ wprowadzenie takich rozwiązań
nie wymaga zawarcia nowej umowy międzynarodowej. Wystarczą tu uzgodnienia między rządem Rzeczypospolitej Polskiej i Konferencją Episkopatu Polski pod warunkiem, że Konferencja
działa w granicach upoważnienia udzielonego przez Stolicę Apostolską.
Zakres stosowania art. 27 Konkordatu obejmuje tylko rozwiązania „nowe lub dodatkowe”, przepis ten nie reguluje natomiast wykonywania
postanowień Konkordatu przez władze polskie. Właściwe organy władzy publicznej w Polsce mogą bez dalszych uzgodnień jednostronnie
wydawać przepisy prawne niezbędne dla realizacji postanowień zawartych w Konkordacie.
Art. 15 ust. 3 Konkordatu przewiduje rozważenie przez państwo pomocy finansowej na rzecz odrębnych wydziałów zakładanych przez
Kościół katolicki. Celem tego przepisu jest stworzenie możliwości rozszerzenia – po zawarciu Konkordatu – zakresu finansowania
przez państwo szkół wyższych prowadzonych przez Kościół katolicki, bez zaciągania jednak przez państwo wiążących zobowiązań
w tym zakresie. Konkordat wyraźnie dopuszcza pomoc finansową państwa na rzecz odrębnych wydziałów. Zagadnienie to zostało
rozpatrzone i unormowane przez układające się strony, a w konsekwencji realizacja sugestii zawartej w art. 15 ust. 3 Konkordatu
nie wymaga ani rozpatrzenia przez specjalną komisję, o której mowa w art. 22 ust. 2 tego aktu, ani też zachowania formy przewidzianej
w jego art. 27. Analizowany art. 15 ust. 3 wskazuje tylko jeden podmiot, który ma podjąć stosowną decyzję w tym zakresie,
a mianowicie państwo, przy czym państwo podejmuje swoją decyzję samodzielnie. W art. 15 ust. 3, inaczej niż w niektórych innych
postanowieniach Konkordatu, nie ma bowiem w ogóle mowy o wspólnym działaniu układających się stron. Udzielenie pomocy finansowej
odrębnym wydziałom wymaga jednostronnego ustanowienia przez państwo odpowiednich regulacji ustawowych. Należy przy tym przyjąć,
że termin „odrębne wydziały” użyty w Konkordacie powinien obejmować – a fortiori – także te uczelnie katolickie, które w chwili podpisania Konkordatu stanowiły odrębne wydziały, a następnie przekształciły
się w uczelnie wielowydziałowe. Wszystkie zaskarżone ustawy wykonują sugestie zawarte w art. 15 ust. 3 Konkordatu. Nie mogą
one zostać uznane za regulacje dotyczące spraw nowych ani za regulacje wprowadzające rozwiązania dodatkowe – w rozumieniu
art. 27 Konkordatu. Z przedstawionych względów tryb przewidziany w art. 22 ust. 2 oraz forma przewidziana w art. 27 Konkordatu
nie mają do nich zastosowania.
Na marginesie Trybunał Konstytucyjny pragnie zwrócić uwagę na specyfikę umów międzynarodowych o charakterze dwustronnym. Umowy
te pozostawiają dużą swobodę zgodnej praktyce ich stosowania przez obie strony umowy. Przy interpretacji takich umów obok
litery umowy bardzo ważna jest także zgodna wola stron oraz wspólna praktyka jej stosowania przez układające się strony.
7. W ocenie wnioskodawców, zaskarżone ustawy są niezgodne z zasadą równouprawnienia kościołów i innych związków wyznaniowych
oraz z ogólną zasadą równości, odnoszoną do kręgu uczelni niepublicznych.
W literaturze przedmiotu dominuje pogląd, że zasada równouprawnienia kościołów i innych związków wyznaniowych stanowi konkretyzację
ogólnej zasady równości. Podstawą aksjologiczną równouprawnienia kościołów i innych związków wyznaniowych jest identyczna
indywidualna godność wyznawców wszystkich religii, urzeczywistniana w demokratycznym społeczeństwie pluralistycznym. Równouprawnienie
kościołów i związków wyznaniowych ma w założeniu gwarantować każdemu człowiekowi poszanowanie jego godności oraz pełnej i
równej wolności sumienia i wyznania. Zasada równouprawnienia kościołów i związków wyznaniowych ma szczególne znaczenie w kontekście
zasady współdziałania państwa z kościołami i związkami wyznaniowymi. Państwo, współdziałając z kościołami i związkami wyznaniowymi,
musi przestrzegać tej zasady konstytucyjnej.
Z tych względów zasada równouprawnienia kościołów i innych związków wyznaniowych powinna być interpretowana w podobny sposób
jak ogólna zasada równości. W związku z tym zwraca się uwagę, że w świetle zasady równouprawnienia kościołów i innych związków
wyznaniowych wyrażonej w art. 25 ust. 1 Konstytucji „kościoły i inne związki wyznaniowe mają być traktowane przez prawo identycznie
wszędzie tam, gdzie każdy w identycznym stopniu posiada pewną cechę jak również ze względu na tę cechę. (...) [Natomiast]
tam, gdzie między kościołami zachodzą znaczące różnice, należy każdy z nich potraktować w sposób odmienny i zawsze odpowiednio
do tego zróżnicowania” (J. Krukowski, K. Warchałowski, Polskie prawo wyznaniowe, Warszawa 2000, s. 59-60; podobnie J. Szymanek, Regulacja stosunków państwo-kościół w polskich aktach konstytucyjnych XX wieku, „Przegląd Sejmowy” nr 3/2002, s. 41; S. Bożyk, Konstytucyjna zasada równouprawnienia kościołów i innych związków wyznaniowych, [w:] Zasada równości w prawie, red. H. Zięba-Załucka, M. Kijowski, Rzeszów 2004, s. 99). „Wszędzie tam, gdzie tylko jeden ze związków charakteryzuje się
pewnymi cechami lub też zachodzą różnice co do stopnia ich występowania w stosunku do pozostałych związków, prawo nie tylko
może, ale i powinno dokonywać prawnej dywersyfikacji” (J. Szymanek, op.cit., s. 41). W doktrynie pojawiają się jednak również głosy, że użycie w art. 25 ust. 1 Konstytucji pojęcia „równouprawnienie”
obok przymiotnika „równy” w art. 32 i innych przepisach konstytucyjnych może stanowić podstawę do rozróżnienia obu tych pojęć.
Zdaniem L. Garlickiego, „nie można wykluczać, że chciano w ten sposób zaznaczyć istniejące zróżnicowanie struktury wyznaniowej
w Polsce” (uwaga do art. 25 Konstytucji, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, red. L. Garlicki, t. 5, Warszawa 2007, s. 10). W takim ujęciu rozróżnienie terminologiczne wprowadzone w art. 25 Konstytucji
akcentuje fakt, że różnicowanie kościołów i związków wyznaniowych jest nieuniknione. Jednocześnie zwraca się uwagę, że zasady
równouprawnienia nie można pojmować jako tworzącej ekspektatywę uzyskania faktycznej równości (zob. J. Szymanek, Stosunki wyznaniowe we współczesnej Polsce (Elementy prawa i praktyki), [w:] Polska w Unii Europejskiej a stosunki wyznaniowe, red. C. Janik, Toruń 2005, s. 67). Władze publiczne nie powinny podejmować działań zmierzających do usuwania faktycznych
nierówności pomiędzy kościołami i związkami wyznaniowymi, ponieważ działania takie naruszałyby zasadę bezstronności państwa
w zakresie przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych.
Trybunał Konstytucyjny wyjaśniał szerzej znaczenie zasady równouprawnienia kościołów i związków wyznaniowych w wyroku z 2
kwietnia 2003 r., sygn. K 13/02 (OTK ZU nr 4/A/2003, poz. 28). Trybunał Konstytucyjny przypominał wówczas: „Z jednej strony,
Konstytucja zawiera ogólny przepis – art. 32 – wyrażający zasadę równości, który nakazuje przestrzeganie tej zasady wszystkim
organom władzy publicznej, z drugiej strony zawiera przepisy, które konkretyzują zasadę równości w określonych dziedzinach
życia lub w odniesieniu do określonych stosunków społecznych. (...) Analiza unormowań konstytucyjnych prowadzi do wniosku,
że znaczenie przepisów szczegółowych nie polega na wprowadzaniu wyjątków od ogólnych uregulowań konstytucyjnych, ale na potwierdzeniu
obowiązywania omawianej zasady w wymienionych w nich dziedzinach życia. (…)
Fakt, że zasada równouprawnienia kościołów i związków wyznaniowych została wyrażona w art. 25 ust. 1 Konstytucji, koresponduje
z ich szczególnym statusem konstytucyjnym. Regulacja konstytucyjna zawarta w art. 25 w sposób całościowy normuje sprawy związane
z równouprawnieniem kościołów i z tego względu nie zachodzi potrzeba odwoływania się w tym zakresie do art. 32 Konstytucji.
Zasada równouprawnienia kościołów i związków wyznaniowych oznacza, że wszystkie kościoły i związki wyznaniowe posiadające
wspólną cechę istotną powinny być traktowane równo. Jednocześnie zasada ta zakłada odmienne traktowanie kościołów i związków
wyznaniowych, które nie posiadają wspólnej cechy istotnej z punktu widzenia danej regulacji”.
Rozwijając tę linię orzeczniczą, należy zauważyć, że za dopuszczalnością różnicowania kościołów i związków wyznaniowych przemawia
m.in. fakt, iż stosunki między nimi a państwem mają regulować ustawy uchwalane na podstawie umów zawartych przez Radę Ministrów
z przedstawicielami tych podmiotów. Prawodawca konstytucyjny zakłada zatem daleko idącą indywidualizację ustaw wyznaniowych
i dostosowanie treści zawieranych umów, a w konsekwencji i ustanawianych ustaw do specyficznej sytuacji poszczególnych kościołów
i związków wyznaniowych. Ponadto Konstytucja w art. 53 ust. 4 wyróżnia kościoły i związki wyznaniowe o uregulowanej sytuacji
prawnej od pozostałych kościołów i związków wyznaniowych (zob. L. Garlicki, uwaga do art. 25 Konstytucji, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, red. L. Garlicki, t. 5, Warszawa 2007, s. 11).
Zasada równouprawnienia kościołów i związków wyznaniowych, podobnie jak ogólna zasada równości, dopuszcza w pewnych sytuacjach
różnicowanie podmiotów podobnych. Jest to dopuszczalne, jeżeli zostały spełnione trzy warunki. Po pierwsze, wprowadzone przez
prawodawcę różnicowania muszą być racjonalnie uzasadnione. Muszą mieć związek z celem i treścią przepisów, w których zawarta
jest kontrolowana norma. Po drugie, waga interesu, któremu ma służyć różnicowanie podmiotów podobnych, musi pozostawać w odpowiedniej
proporcji do wagi interesów, które zostaną naruszone w wyniku ich różnego traktowania. W sferze relacji między władzami publicznymi
a kościołami i związkami wyznaniowymi ustawodawca powinien szczególnie starannie wyważyć kolidujące wartości i interesy, tak
aby ustanawiane różnicowania nie naruszały uzasadnionych interesów kościołów i związków wyznaniowych mniejszościowych i nie
prowadziły do ich dyskryminacji. Demokratyczny ustawodawca nie może w żadnym wypadku tracić z pola widzenia praw oraz słusznych
interesów wyznań mniejszościowych. Po trzecie, różnicowanie podmiotów podobnych musi znajdować podstawę w wartościach, zasadach
lub normach konstytucyjnych. Różnicowanie kościołów i związków wyznaniowych, które nie znajduje odpowiedniej legitymizacji
w wartościach, zasadach lub normach konstytucyjnych, jest niedopuszczalne.
Zdaniem wnioskodawców, zaskarżone ustawy naruszają zasadę równouprawnienia kościołów i innych związków wyznaniowych przez
to, że mają charakter przywileju na rzecz Kościoła katolickiego.
Należy w związku z tym zauważyć, że – jak wspomniano wyżej – Konstytucja przewiduje w art. 25 ust. 4 i 5 stanowienie regulacji
dotyczących imiennie określonych kościołów, dopuszczając, aby regulacje te rozciągały się także na szkolnictwo wyznaniowe
różnych szczebli. Jest rzeczą oczywistą, że stanowienie tych regulacji jest procesem rozłożonym w dłuższym przedziale czasowym,
prawodawca konstytucyjny dopuszcza zatem czasowe różnicowanie wspólnot religijnych do chwili uzyskania przez nie ostatecznego
statusu. W tym kontekście ustanowienie regulacji dotyczących imiennie określonych uczelni wyznaniowych nie może zostać uznane
samo przez się za naruszenie Konstytucji, jakkolwiek praktyka stanowienia takich regulacji stwarza większe niezbezpieczeństwo
arbitralności działań prawodawczych i wymaga z tego względu szczególnie skrupulatnego przestrzegania praw wszystkich wspólnot
religijnych.
Zasada równości może zostać naruszona przez przyznanie nieuzasadnionych przywilejów określonym podmiotom lub nałożenie na
nie nieuzasadnionych obowiązków albo przez nieprzyznanie określonych uprawnień określonym podmiotom lub nienałożenie na nich
obowiązków nakładanych na podmioty podobne. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego ustawodawca różnicuje kościoły i inne związki
wyznaniowe, przyznając dotacje niektórym instytucjom Kościoła katolickiego. Należy przy tym podkreślić, że zasadniczy problem
konstytucyjny w rozpoznawanej sprawie nie polega na braku ogólnych, obiektywnych zasad finansowania uczelni, które mogłyby
mieć zastosowanie do uczelni wyznaniowych. Zaskarżone ustawy odsyłają przecież do zobiektywizowanych i uregulowanych w sposób
ogólny zasad otrzymywania dotacji i innych środków finansowych, obowiązujących dla uczelni publicznych. Istota problemu polega
na sposobie określenia zakresu podmiotowego stosowania tych zasad, inaczej mówiąc na sposobie ujęcia kręgu podmiotów (uczelni
wyznaniowych), które mogą ubiegać się o finansowanie na obiektywnych zasadach przewidzianych dla uczelni publicznych. W tym
kontekście zasadniczy problem polega nie tyle na przyznaniu przez ustawodawcę dotacji określonym uczelniom kościelnym, ile
na ewentualnym nieprzyznaniu podobnych dotacji uczelniom należącym do innych kościołów i związków wyznaniowych, a więc zaniechaniu
ustanowienia przez ustawodawcę regulacji uwzględniających uczelnie prowadzone przez inne kościoły i związki wyznaniowe jako
podmioty uprawnione do ubiegania się o dotacje i inne środki finansowe na zasadach obowiązujących uczelnie publiczne.
Uprzedzając dalsze rozważania, Trybunał stwierdza, że przyznane dotacje nie mają charakteru nieuzasadnionego przywileju i
nie mogą być uznawane za formę ingerencji państwa, która pogłębiałaby faktyczne nierówności między kościołami i związkami
wyznaniowymi, ale mieszczą się granicach wyznaczonych przez pozostałe regulacje konstytucyjne. Nie ma też podstaw do tego,
aby twierdzić, że uprawnienia przyznane przez zaskarżone regulacje mają charakter arbitralny.
Należy zgodzić się z poglądem Marszałka Sejmu, że inne wspólnoty religijne mają konstytucyjne prawo żądać opracowania stosownych
projektów ustaw przez Radę Ministrów oraz ich uchwalenia przez Sejm w celu zapewnienia dotacji państwowych prowadzonym przez
siebie uczelniom podobnym, a więc posiadającym wspólne cechy istotne z uczelniami, których dotyczą zaskarżone ustawy.
Przepisy konstytucyjne poddające pod ochronę wolności i prawa człowieka i obywatela mają charakter gwarancyjny i określają
minimum uprawnień, które państwo musi zagwarantować jednostce i innym podmiotom prywatnym. Ustawodawca może rozszerzyć zakres
uprawnień przyznanych wymienionym podmiotom przez Konstytucję, pod warunkiem poszanowania norm konstytucyjnych, w tym w szczególności
zasady równości.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, w rozpoznawanej sprawie nie ma podstaw do stwierdzenia naruszenia konstytucyjnej zasady
równouprawnienia kościołów i innych związków wyznaniowych. Konstytucyjna zasada równości z uwagi na swój gwarancyjny charakter
nie wymaga pozbawienia określonych podmiotów uprawnień przyznanych zgodnie z Konstytucją, ale ustanowienia regulacji przyznającym
te uprawnienia innym podmiotom podobnym, a więc uchwalenia unormowań umożliwiających dotowanie podobnych uczelni prowadzonych
przez kościoły i związki wyznaniowe. Przyjęcie odmiennego stanowiska podważałoby gwarancyjny charakter regulacji konstytucyjnych
dotyczących wolności i praw człowieka i obywatela, przez pozbawienie określonych grup obywateli uprawnień przyznanych zgodnie
z Konstytucją, a jednocześnie nie poprawiałoby w żaden sposób sytuacji osób pominiętych regulacją uznaną za niekonstytucyjną.
8. Według wnioskodawców, zaskarżone ustawy naruszają ponadto ogólną zasadę równości, różnicując uczelnie niepubliczne. Jest
niewątpliwe, że zasada równości obejmuje osoby prawne prawa prywatnego. Odnosząc zasadę równości do osób prawnych, należy
zwrócić uwagę na wielkie zróżnicowanie tej kategorii podmiotów. Art. 32 Konstytucji nakazuje podobne traktowanie tylko takich
osób prawnych, które posiadają wspólną cechę istotną. W tym kontekście podstawowe znaczenie ma ustalenie wspólnej cechy istotnej
uzasadniającej równe traktowanie osób prawnych w określonej dziedzinie.
W ocenie wnioskodawców, status uczelni niepublicznej stanowi wspólną cechę istotną uzasadniającą równe traktowanie przez organy
władzy publicznej w zakresie dotacji państwowych. Trybunał Konstytucyjny nie podziela tego poglądu. Uczelnie niepubliczne
nie stanowią jednolitej kategorii obejmującej podmioty o podobnej pozycji faktycznej. Przeciwnie, kategoria ta jest wyjątkowo
zróżnicowana. Uczelnie niepubliczne różnią się bardzo istotnie m.in. pod względem rodzaju i ilości prowadzonych kierunków
studiów, ilości i pozycji pracowników naukowo-dydaktycznych, ilości i poziomu studentów, uprawnień do nadawania stopni naukowych,
jakości dydaktyki oraz wyników prowadzonych badań naukowych. Poszczególne uczelnie mogą ponadto różnić się znaczeniem dla
realizacji innych praw konstytucyjnych. Swoboda zakładania i prowadzenia uczelni przez kościoły i związki wyznaniowe kształcące
duchownych stanowi jeden z koniecznych warunków korzystania przez jednostkę z jej wolności religijnej. W tych warunkach sytuacja
poszczególnych uczelni niepublicznych często nie jest porównywalna. Sam status uczelni niepublicznej nie stanowi wspólnej
cechy istotnej uzasadniającej równe traktowanie przez organy władzy publicznej z punktu widzenia dostępu do środków publicznych.
Obowiązująca Konstytucja nie daje też podstaw do wyprowadzania z niej ogólnego prawa wszelkich uczelni niepublicznych do pomocy
państwa.
Na gruncie obowiązującej Konstytucji państwo może określać rodzaje uczelni niepublicznych, które uznaje za ważne z określonych
powodów i którym udziela pomocy finansowej, stosownie do założeń prowadzonej polityki edukacyjnej. Obowiązująca ustawa zasadnicza
nie wymaga w tym zakresie równego traktowania bardzo zróżnicowanej kategorii uczelni niepublicznych, ale przede wszystkim
optymalizacji wydatkowania przeznaczanych na nie środków publicznych. Wobec braku wspólnej cechy istotnej uzasadniającej równe
traktowanie w opisanym wypadku, nie ma podstaw do stwierdzenia naruszenia art. 32 Konstytucji.
Zdaniem wnioskodawców, dotacje dla uczelni wyznaniowych pozwalają na obniżenie czesnego, co ułatwia rywalizację z innymi uczelniami
niepublicznymi. Należy w związku z tym stwierdzić, że prawo do nauki na poziomie szkolnictwa wyższego stanowi jedno z praw
konstytucyjnych jednostki, a urzeczywistnienie tego prawa – jedno z podstawowych zadań państwa. Prawo do zakładania i prowadzenie
szkół niepublicznych nie może być traktowane jako forma realizacji wolności gospodarczej, a relacje między różnymi szkołami
wyższymi nie mogą być rozpatrywane w kategoriach rywalizacji o klientów na wolnym rynku. Prawo do zakładania i prowadzenia
szkół niepublicznych stanowi raczej środek samorealizacji jednostki oraz gwarancję wolności rozpowszechniania poglądów i przekonań
oraz gwarancję pluralizmu światopoglądowego społeczeństwa. Jednocześnie pełni ono istotną funkcję społeczną, umożliwiając
wielu osobom realizację prawa do nauki. W tym kontekście nie można zgodzić się z poglądem, że dotacje dla uczelni mogłyby
naruszać zasady sprawiedliwej konkurencji podmiotów gospodarczych.
Stwierdzając zgodność zaskarżonych ustaw z art. 25 i art. 32 Konstytucji, Trybunał Konstytucyjny uznał za niezbędne zwrócenie
uwagi na potrzebę ustanowienia ogólnej regulacji ustawowej określającej obiektywne i racjonalne kryteria, jakie muszą spełniać
uczelnie wyznaniowe przy ubieganiu się o dotacje ze strony państwa, tak aby zapobiec nieuzasadnionemu pomijaniu kościołów
i związków wyznaniowych przy przyznawaniu takich dotacji, co uchroni ustawodawcę przed zarzutem arbitralności. Rozważane przez
Marszałka Sejmu prawo występowania przez wspólnoty religijne do Rady Ministrów o opracowanie projektów ustaw przewidujących
finansowanie z budżetu państwa prowadzonych przez nie szkół wyższych nie stanowi w pełni zadowalającej gwarancji równouprawnienia
kościołów i związków wyznaniowych tym bardziej, że procedura ustawodawcza nie zapewnia ustanowienia regulacji uwzględniającej
usprawiedliwione roszczenia poszczególnych wspólnot. Tymczasem brak odpowiednich rozwiązań ustawowych przewidujących finansowanie
szkół wyższych prowadzonych przez inne wspólnoty religijne może narażać państwo na dochodzenie przez nie szkód wyrządzonych
zaniechaniem ustawodawczym. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, na gruncie obowiązujących przepisów konstytucyjnych nie ma
natomiast podstaw, aby twierdzić, że dotacje dla określonych uczelni kościelnych powinny stanowić element bardziej ogólnego
prawa wszelkich uczelni niepublicznych do pomocy państwa.
9. Kolejny zarzut dotyczy naruszenia zasady bezstronności władz publicznych w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych
i filozoficznych.
Konstytucyjna regulacja sfery wolności sumienia i religii była bardzo szeroko analizowana przez przedstawicieli nauki prawa.
W polskiej literaturze przedmiotu dominuje zdecydowanie pogląd, że relacje między państwem a kościołem opierają się na zasadzie
rozdziału w postaci przyjaznej lub skoordynowanej (zob. m.in. M. Pietrzak, Prawo wyznaniowe, Warszawa 1999, s. 263; J. Szymanek, Prawna regulacja wolności religijnej, „Studia Prawnicze” nr 2/2006, s. 14). W piśmiennictwie prezentowana jest również czasami odmienna interpretacja przepisów
konstytucyjnych, w myśl której „Konstytucja przyjmuje model państwa quasi-wyznaniowego albo też system wyjątkowo liberalnej separationis ecclaesiae et status” (R. Małajny, Regulacja kwestii konfesyjnych w Konstytucji III RP (refleksje krytyczne,) [w:] Ze sztandarem prawa przez świat. Księga dedykowana Profesorowi Wieńczysławowi Józefowi Wagnerowi von Igelgrund z okazji 85-lecia
urodzin, red. R. Tokarczyk, K. Motyka, Kraków 2002, s. 303), co mogłoby – paradoksalnie – stanowić argument za uznaniem uprzywilejowanej
pozycji Kościoła katolickiego. W doktrynie odnotowuje się jednak, że taka wykładnia ustawy zasadniczej pozostaje odosobniona
(zob. L. Garlicki, op.cit., s. 8).
Istotnym elementem konstytucyjnej regulacji sfery wolności sumienia i religii jest zasada bezstronności władz publicznych
w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych. W literaturze przedmiotu zwraca się uwagę na swoistą
niedookreśloność tego pojęcia, która pozostawia pewną swobodę interpretacyjną organom stosującym Konstytucję, w tym także
Trybunałowi Konstytucyjnemu (zob. np. M. Pietrzak, Stosunki państwo-kościół w nowej Konstytucji, „Państwo i Prawo” z. 11-12/1997, s. 178-179; R. Małajny, op. cit., s. 290). Pomimo sygnalizowanych wątpliwości można jednak odnotować wysoki stopień zgodności doktryny co do podstawowych elementów
pojęcia bezstronności. Komentatorzy przepisów konstytucyjnych przyjmują, że zasada bezstronności wyrażona w art. 25 ust. 2
Konstytucji nakazuje władzom publicznym jednakowe traktowanie wszystkich przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych
(zob. np. J. Krukowski, op. cit., s. 62). „Treścią zasady bezstronności rozpatrywanej w perspektywie instytucjonalnej jest przede wszystkim zakaz ingerencji
władz publicznych w sferę religijną i światopoglądową (...), a więc także w działalność kościołów i związków wyznaniowych.
W sferze zaś stosunków publicznych, gdzie państwowa regulacja i ingerencja jest do pewnego stopnia nieunikniona, bezstronność
oznacza jednakową miarę traktowania wszystkich wspólnot religijnych; władze publiczne nie mogą okazywać swoich sympatii czy
dezaprobaty dla poszczególnych wyznań i reprezentujących je wspólnot” (L. Garlicki, op.cit., s. 14).
We współczesnej debacie publicznej jednym z przedmiotów sporu jest zakres dopuszczalnej pozytywnej ingerencji państwa w celu
urzeczywistnienia zasady wolności sumienia i religii. Znaczna część zwolenników zasady neutralności światopoglądowej i religijnej
państwa broni poglądu, że „państwo powinno powstrzymać się od wszelkiego finansowania (nawet tylko częściowego) działalności
mającej charakter religijny” (zob. m.in. W. Sadurski, Eseje o państwie liberalno-demokratycznym. Racje liberała, Warszawa 1992, s. 28). Na tym tle istotne znaczenie ma fakt, że polski prawodawca konstytucyjny nie posługuje się terminem
„neutralność”, ale mówi o „bezstronności”. Zdaniem bardzo wielu przedstawicieli polskiej nauki prawa pojęcie bezstronności
nie jest tożsame z przyjmowanym w doktrynie pojęciem neutralności światopoglądowej. W literaturze przedmiotu często zwraca
się uwagę, że pojęcie bezstronności – inaczej niż neutralność – dopuszcza aktywne działanie państwa w celu umożliwienia jednostce
korzystania z wolności sumienia i religii. Podejmując takie działania, władze publiczne powinny przestrzegać zasad obiektywizmu
i jednakowości traktowania wspólnot religijnych (zob. J. Szymanek, Stosunki wyznaniowe we współczesnej Polsce (elementy prawa i praktyki), [w:] Polska w Unii Europejskiej a stosunki wyznaniowe, red. Cz. Janik, Toruń 2005, s. 89; L. Garlicki, op. cit., s. 14). Wyrażany jest również pogląd, że termin „bezstronność” został użyty w celu odcięcia się od nieprzychylnej dla religii
interpretacji koncepcji neutralności państwa (tak np. J. Krukowski, op. cit., s. 61). Ogólnie rzecz biorąc, pojęcie bezstronności jest uznawane z reguły w piśmiennictwie za bardziej przychylne dla religii
i dopuszczające szerszy zakres działalności władz publicznych.
Poszukując znaczenia zasady bezstronności władz publicznych należy zwrócić uwagę na fakt, że termin „bezstronność” oznacza
„brak uprzedzeń; obiektywizm” (Słownik języka polskiego, red. M. Szymczak, Warszawa 1995, t. 1, s. 142). Bezstronność wyklucza zatem wszelkie uprzedzenia i zakłada zachowanie jednakowego
dystansu wobec określonych podmiotów, nie wyklucza jednak podejmowania pozytywnych działań na ich rzecz. Bezstronność państwa
nie może być utożsamiana z rolą bierną, przeciwnie, dopuszcza pozytywne zaangażowanie na rzecz zapewnienia możliwie najszerszej
wolności sumienia i religii wszystkim osobom w warunkach demokratycznego i pluralistycznego społeczeństwa.
Zasada bezstronności władz publicznych w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych pozostaje w ścisłym
związku z art. 1 Konstytucji, stanowiąc jego konkretyzację. W świetle tego przepisu konstytucyjnego Rzeczpospolita Polska
jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli. W warunkach pluralistycznego społeczeństwa państwo jest wspólnotą polityczną wszystkich
swoich obywateli, a zarazem wspólnym dobrem wszystkich obywateli, bez względu na wyznawane przez nich przekonania w sprawach
religijnych, światopoglądowych i filozoficznych. Z tego względu państwo jako wspólne dobro wszystkich obywateli nie zajmuje
stanowiska w tych sprawach, ale zapewnia wszystkim obywatelom oraz wyznawanym przez nich przekonaniom równe traktowanie. W
doktrynie wyrażony został pogląd, że neutralność religijna „nie jest to prosta postawa wrogości wobec religii, lecz raczej
zasada umożliwiająca zwolennikom różnych religii (i ludziom niewierzącym) współżycie w społeczeństwie na równych prawach”
(W. Sadurski, op. cit., s. 27), przy czym założenie to zachowuje w pełni aktualność na gruncie konstytucyjnej zasady bezstronności władz publicznych
w sprawach światopoglądowych, religijnych i filozoficznych. W warunkach pluralizmu światopoglądowego społeczeństwa bezstronność
władz publicznych stanowi ważny instrument zapewniający harmonijne stosunki między ludźmi o różnych przekonaniach oraz między
rozmaitymi grupami społecznymi wyznającymi odmienne przekonania religijne, światopoglądowe i filozoficzne.
Zasada bezstronności władz publicznych w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych wyznacza granice
działania władzy publicznej w praktycznie wszystkich sferach życia. Trybunał Konstytucyjny nie podziela poglądu Prokuratora
Generalnego, że rozważana zasada nie dotyczy spraw finansowania przez państwo określonych podmiotów. Przeciwnie, z zasady
tej wynikają określone konsekwencje dotyczące finansowania działalności wspólnot religijnych oraz instytucji do nich należących.
W świetle litery Konstytucji oraz ustaleń nauki prawa zasada bezstronności władz publicznych w sprawach przekonań religijnych,
światopoglądowych i filozoficznych nie wyklucza pozytywnego zaangażowania się państwa na rzecz urzeczywistniania wolności
sumienia i religii oraz umożliwienia obywatelom zaspokajania ich potrzeb w sferze religijnej. Analizowana zasada nie wyklucza
w szczególności finansowania przez państwo szkół i uczelni prowadzonych przez wspólnoty religijne.
Konstytucyjne pojęcie wolności zakłada nie tylko usunięcie zakazów i innych przeszkód w kształtowaniu swojego życia zgodnie
z dokonanym przez siebie wyborem, lecz może także wymagać pewnych form pomocy państwa w celu ułatwienia jednostce realizacji
dokonywanych przez siebie wyborów. Dotyczy to także sfery wolności sumienia i religii. Dotowanie szkół i uczelni prowadzonych
przez wspólnoty religijne nie może być uznawane za opowiadanie się przez państwo po stronie określonej religii, ale za instrument
ułatwiający jednostce życie zgodnie ze swobodnie dokonanym przez nią wyborem, w tym swobodnym wyborem w sferze religii i światopoglądu.
Konstytucyjne prawo do nauki obejmuje prawo dostępu do wybranych przez zainteresowanego szkół wyższych, a dotacje dla szkół
wyższych prowadzonych przez wspólnoty religijne sprzyjają urzeczywistnieniu tego prawa, zwiększając rzeczywiste możliwości
wyboru uczelni ze strony studentów zgodnie z ich przekonaniami i potrzebami, rozszerzając zatem sferę wolności jednostki.
Bezstronność władz publicznych wymaga jednak jednakowego traktowania jednostek bez względu na ich przekonania religijne, światopoglądowe
i filozoficzne oraz poszanowania zasady równości kościołów i związków wyznaniowych. Państwo, które decyduje się na dotowanie
kościelnych szkół wyższych, powinno zagwarantować równy dostęp do środków publicznych szkołom wyższym prowadzonym przez różne
kościoły i związki wyznaniowe.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, regulacje, które przyznają kościelnym szkołom wyższym dotacje i inne środki z budżetu
państwa na zasadach określonych dla uczelni publicznych, nie naruszają zasady bezstronności państwa w sprawach przekonań religijnych,
światopoglądowych i filozoficznych. Nie ma podstaw do stwierdzenia niezgodności zaskarżonych ustaw z konstytucyjną zasadą
bezstronności władz publicznych w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych tym bardziej, że – jak
wspomniano wyżej – uczelnie dotowane na podstawie tych ustaw kształcą nie tylko duchownych, lecz także osoby świeckie, a otrzymywane
przez nie dotacje państwowe wiążą się z realizacją określonych zadań w zakresie kształcenia studentów na kierunkach uznanych
przez państwo oraz z prowadzeniem badań naukowych na identycznych zasadach jak na uczelniach publicznych.
Trybunał Konstytucyjny jeszcze raz jednak zwraca uwagę, że zasada bezstronności wymaga ustanowienia regulacji ustawowych zapewniających
dostęp do dotacji państwowych wszystkim kościołom i związkom wyznaniowym prowadzącym szkoły wyższe, które spełnią obiektywne
kryteria ustanowione w ustawie.
10. Ostatni zarzut przedstawiony przez wnioskodawców dotyczy naruszenia zasady poszanowania autonomii państwa oraz kościołów
i związków wyznaniowych oraz ich wzajemnej niezależności – każdego w swoim zakresie.
W doktrynie zwraca się uwagę, że wymieniona zasada zakłada uznanie odrębności zakresu działania państwa i wspólnot religijnych
oraz wykluczenie ingerencji. Każdy z wymienionych podmiotów ma własną sferę działania, organy władzy publicznej nie ingerują
w sprawy wewnętrzne wspólnot a organy władzy kościelnej nie ingerują w sprawowanie władzy państwowej (zob. L. Garlicki, op. cit., s. 17). Pojęcia autonomii i niezależności odnoszą się do dwóch aspektów tej samej sytuacji. Pojęcie autonomii odnosi się
do sfery wewnętrznej i oznacza prawo do samodzielnego rozstrzygania o sprawach danego podmiotu, natomiast niezależność dotyczy
relacji zewnętrznych i jest rozumiane jako brak podporządkowania innym podmiotom (zob. D. Dudek, Równouprawnienie kościołów i związków wyznaniowych na tle konstytucyjnych zasad prawa wyznaniowego, [w:] Prawo wyznaniowe w systemie prawa polskiego, red. A. Mezglewski, Lublin 2004, s. 207). Zasada poszanowania autonomii i wzajemnej niezależności oznacza m.in. prawo wspólnot
religijnych do samodzielnego decydowania o swoich sprawach wewnętrznych, w szczególności określania treści swojej wiary, struktur
organizacyjnych oraz obsadzania stanowisk kościelnych. Z drugiej strony w myśl zasady autonomii i niezależności, prawo wspólnot
religijnych nie obowiązuje bezpośrednio w porządku państwowym, choć może i powinno być brane pod uwagę przy wydawaniu przez
organy władzy publicznej rozmaitych rozstrzygnięć dotyczących wspólnot religijnych.
Zasada autonomii i niezależności musi być interpretowana w kontekście konstytucyjnej zasady współdziałania państwa oraz kościołów
i związków wyznaniowych dla dobra człowieka i dla dobra wspólnego, wyrażonej w art. 25 ust. 3 in fine. Uznanie odrębnych sfer działania państwa i wspólnot religijnych nie oznacza, że sfery te są całkowicie rozłączne. Istnieją
obszary wspólne dla obu tych rodzajów podmiotów. W dziedzinach tych państwo i wspólnoty religijne powinny współpracować ze
sobą dla dobra człowieka i dla dobra wspólnego (zob. L. Garlicki, op.cit., s. 16). Do obszarów wspólnych dla państwa oraz wspólnot religijnych zalicza się m.in. szkolnictwo (zob. L. Garlicki, op.cit., s. 17). Współdziałanie państwa oraz wspólnot religijnych może mieć m.in. formę pomocy finansowej i może obejmować m.in.
dotowanie przez państwo szkół wyższych prowadzonych przez te wspólnoty.
Dla oceny zgodności zaskarżonych ustaw z zasadą poszanowania autonomii państwa oraz kościołów i związków wyznaniowych oraz
ich wzajemnej niezależności – każdego w swoim zakresie – istotne znaczenie ma także treść art. 70 ust. 5 Konstytucji. Ten
ostatni przepis zapewnia autonomię szkół wyższych na zasadach określonych w ustawie. Wbrew twierdzeniom wnioskodawców dotacje
dla szkół wyższych prowadzonych przez podmioty prywatne nie naruszają konstytucyjnie gwarantowanej autonomii szkół wyższych,
przy czym należy wyjaśnić, że za takie naruszenie nie może być uważany nadzór władz publicznych nad legalnością wydatkowania
przez te szkoły środków publicznych.
W opisanym kontekście, w ocenie Trybunału Konstytucyjnego, dotacje dla uczelni kościelnych nie ograniczają autonomii i niezależności
Kościoła katolickiego w jego zakresie działania, nie ograniczają również autonomii i niezależności państwa od kościoła w sferze
właściwej państwu. Stanowią natomiast jedną z możliwych form realizacji przez państwo ciążących na nim zadań publicznych w
zakresie szkolnictwa wyższego i urzeczywistniają konstytucyjne prawo dostępu do tego szkolnictwa.
Z przedstawionych względów Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.