1. Rzecznik Praw Obywatelskich, we wniosku z 12 lipca 2007 r., wniósł o stwierdzenie, że art. 37 ustawy z dnia 6 grudnia 2006
r. o zasadach prowadzenia polityki rozwoju (Dz. U. Nr 227, poz. 1658; dalej: ustawa o zasadach prowadzenia polityki rozwoju)
w zakresie, w jakim wyłącza zastosowanie przepisów dotyczących postępowania sądowoadministracyjnego do procedury ubiegania
się o dofinansowanie ze środków pochodzących z budżetu państwa lub ze środków zagranicznych oraz udzielania takiego dofinansowania,
jest niezgodny z art. 45 ust. 1 i art. 184 Konstytucji.
Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał, że ustawa o zasadach prowadzenia polityki rozwoju jest aktem prawnym regulującym procedury
rozdziału funduszy strukturalnych Unii Europejskiej (środki Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz Europejskiego
Funduszu Społecznego) oraz Funduszu Spójności w okresie programowania 2007-2013. Wcześniej obowiązująca ustawa z dnia 20 kwietnia
2004 r. o Narodowym Planie Rozwoju (Dz. U. Nr 116, poz. 1206, ze zm.; dalej: ustawa o NPR) regulowała tę procedurę w art.
26. Na tle tego przepisu powstało niejednolite, przytoczone przez Rzecznika Praw Obywatelskich, orzecznictwo stanowiące, że
1) „pismo” instytucji właściwej do udzielenia wsparcia informujące o odmowie jego udzielenia należy traktować jako decyzję
administracyjną; 2) niemożliwe jest zakwalifikowanie aktu o przyznaniu dofinansowania z funduszy strukturalnych jako decyzji
administracyjnej, gdyż nie ma materialnoprawnej podstawy wydania decyzji administracyjnej w tego typu sprawach. Ostatecznie
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie 7 sędziów 22 lutego 2007 r. podjął uchwałę (sygn. akt II GPS 3/06), w której uznał,
że rozstrzygnięcia podejmowane przez instytucje w ramach procesu rozdziału środków z funduszy strukturalnych mają charakter
decyzji administracyjnych i jako takie podlegają kontroli sądów administracyjnych.
Odnosząc się do ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju, Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał na obowiązujący tryb rozdziału
środków europejskich oraz skarżony art. 37, wyłączający w stosunku do postępowania w zakresie ubiegania się o dofinansowanie
oraz udzielenia dofinansowania projektów z funduszy europejskich zastosowanie kodeksu postępowania administracyjnego oraz
przepisów dotyczących postępowania sądowoadministracyjnego. W świetle przytoczonego uzasadnienia projektu tej ustawy, rozwiązanie
to uzasadnione było koniecznością zapewnienia skuteczności systemu rozdziału środków z funduszy strukturalnych, zaś wyłączenie
zastosowania k.p.a. i przepisów dotyczących postępowania sądowoadministracyjnego ma zapobiec występowaniu dodatkowych opóźnień,
które mogłyby spowodować zahamowanie absorpcji środków z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej.
Rzecznik Praw Obywatelskich zauważył, że czynności organów administracji, które przyznają dofinansowania lub odmawiają wnioskodawcy
jego przyznania, są aktami z zakresu prawa publicznego. Mają one cechy decyzji administracyjnych, ze względu na ich jednostronny
i władczy charakter, a także skierowane są do podmiotu pozostającego poza strukturą administracji publicznej i w sposób ostateczny
rozstrzygają o prawach i obowiązkach podmiotów. Podstawą wydania decyzji administracyjnej jest, zgodnie z twierdzeniem Rzecznika,
art. 30 ust. 1 ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju, w którym używa się sformułowania „projektów wyłonionych do
dofinansowania”, treściowo analogicznego do sformułowania ustawy o NPR, które Naczelny Sąd Administracyjny uznał, w przytoczonej
przez Rzecznika Praw Obywatelskich uchwale, za podstawę do działania w formie decyzji administracyjnej. Zdaniem Rzecznika,
tożsamość schematu postępowania określonego w ustawie o NPR oraz skarżonej ustawie sprawia, że nie tracą aktualności oceny
prawne poczynione przez Naczelny Sąd Administracyjny na gruncie nieobowiązującej ustawy. Postępowanie to składa się z dwóch
odrębnych etapów. Pierwszy z nich kończy się jednostronnym władczym rozstrzygnięciem, co otwiera możliwość zawarcia umowy
o charakterze cywilnoprawnym. W ocenie Rzecznika, wyłączenie zastosowania kodeksu postępowania administracyjnego do procedury
przyznawania dofinansowania z funduszy strukturalnych nie przesądza o niemożliwości zakwalifikowania danego aktu jako decyzji
administracyjnej i zakwalifikowanie tego etapu postępowania jako postępowania administracyjnego. Biorąc pod uwagę publicznoprawny
charakter postępowania i samego aktu o przyznaniu dofinansowania lub jego odmowie, wyłączenie przepisów dotyczących postępowania
przed sądami administracyjnymi skutkuje sytuacją, w której podmioty biorące udział w tym postępowaniu nie mają możliwości
skutecznego poszukiwania ochrony sądowej w razie ewentualnych naruszeń ich praw w tym postępowaniu. To pozostaje w sprzeczności,
jak wskazał Rzecznik Praw Obywatelskich, z konstytucyjnym prawem do sądu, wyrażonym w art. 45 ust. 1 oraz art. 184 Konstytucji,
zgodnie z którym sądy administracyjne są właściwe do kontroli legalności działań administracji publicznej.
Dookreślając zarzut naruszenia art. 45 ust. 1 oraz art. 184 Konstytucji, Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał na treść chronionego
prawa do sądu oraz stwierdził, że jego zakres nie jest ograniczony rodzajem sądowej ochrony prawnej. Konstytucyjna gwarancja
prawa do sądu wzmacnia odpowiednie ukształtowanie systemu sądownictwa, w którego skład wchodzą sądy administracyjne, powołane
do kontroli działań organów administracji pod względem ich zgodności z prawem. W świetle art. 184 Konstytucji zakres sprawowanej
kontroli wyznaczają ustawy, przy czym odesłanie to nie może prowadzić do zniesienia prawa do sądu. W ocenie Rzecznika Praw
Obywatelskich rozstrzygnięcie konkursu przeprowadzonego na podstawie ustawy o prowadzeniu polityki rozwoju jest sprawą administracyjną,
objętą gwarancjami art. 45 Konstytucji. Nie jest z pewnością sprawą cywilną w znaczeniu formalnym, tzn. sprawą przekazaną
do rozpoznania sądom cywilnym na podstawie wyraźnej regulacji ustaw szczególnych, co sprawia, że powinna ona podlegać kognicji
sądów administracyjnych. O zakwalifikowaniu rozstrzyganej sprawy do domeny prawa publicznego świadczyć może przede wszystkim
metoda regulacji i wzajemna relacja podmiotowa stosunku prawnego. Ustawa o zasadach prowadzenia polityki rozwoju w sensie
przedmiotowym obejmuje zespół wzajemnie powiązanych działań podejmowanych i realizowanych w celu zapewnienia trwałego i zrównoważonego
rozwoju kraju oraz spójności społeczno-gospodarczej i terytorialnej, w skali krajowej, regionalnej lub lokalnej. Działania
te prowadzi w skali kraju Rada Ministrów, w skali regionu – samorząd województwa, w skali lokalnej – samorząd powiatowy i
gminny. To dowodzi, zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, że prowadzenie polityki rozwoju leży w kompetencjach władzy wykonawczej,
a jej realizacja następuje poprzez aparat administracji publicznej. Jednym z podstawowych zadań tego aparatu jest właśnie
dystrybucja środków finansowych na realizację celów publicznych. Ponadto administracyjny charakter rozstrzygnięcia konkursu
potwierdzony jest także przez instytucję przewidzianą w art. 28 ust. 3 ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju, zgodnie
z którym nadzór nad wyłanianiem projektów w konkursie sprawuje wojewoda, mający prawo weta w razie stwierdzenia udokumentowanych
nieprawidłowości przy wyłanianiu projektów. W ocenie Rzecznika, niezależnie od trafności przyjętej regulacji, czynności te
bezsprzecznie mają charakter nadzoru administracyjnego. Podsumowując, sprawa rozdziału środków na podstawie ustawy o zasadach
prowadzenia polityki rozwoju, w opinii Rzecznika Praw Obywatelskich, stanowi sprawę administracyjną. W ramach rozpoznania,
rozstrzyga się o prawach danego podmiotu w relacji do władzy publicznej. W tym sensie rozstrzygnięcie to jest „sprawą” w rozumieniu
art. 45 ust. 1 Konstytucji; właściwym do jej rozpoznania jest sąd administracyjny, jako sąd kontrolujący działanie administracji
publicznej (art. 184 Konstytucji). Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich wybór „właściwego sądu” ma bezpośredni wpływ na sferę
praw i wolności obywatelskich. W związku z tym strona powinna mieć do dyspozycji środek odwoławczy umożliwiający merytoryczne
rozstrzygnięcie skargi, a w razie potrzeby – naprawienie szkody. Właściwość postępowania cywilnego, w związku z wysokością
kosztów związanych z prowadzeniem tego postępowania, może stanowić istotną barierę w dostępie do wymiaru sprawiedliwości.
Na tle zaskarżonego art. 37 ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju pojawia się problem faktycznej możliwości realizacji
roszczenia na gruncie prawa materialnego, wobec braku normy prawnej, która mogłaby stanowić podstawę dochodzonego roszczenia.
Art. 64 kodeksu cywilnego, zgodnie z którym prawomocne orzeczenie sądu stwierdzające obowiązek danej osoby złożenia oznaczonego
oświadczenia woli, zastępuje to oświadczenie, nie stwarza samoistnej podstawy kreowania obowiązku wyrażenia oświadczenia woli,
lecz jedynie określa skutki prawne wynikające ze stwierdzenia tego obowiązku; natomiast źródłem owego obowiązku może być zarówno
ustawa jak i czynność prawna. Pewnych analogii do konstrukcji prawnej konkursu przewidzianego w ustawie o zasadach prowadzenia
polityki rozwoju można doszukiwać się w przepisach kodeksu cywilnego dotyczących zawarcia umowy w formie przetargu (art. 701–705 kodeksu cywilnego), stosowanie jednak roszczeń związanych z przetargiem nie jest dopuszczalne. W ustawie o zasadach prowadzenia
polityki rozwoju stosowane są natomiast środki administracyjne, odpowiednio – protest i wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy.
W wyniku postępowania administracyjnego w sprawie wyboru projektu konkursowego następuje konkretyzacja praw i obowiązków,
a to otwiera cywilnoprawny etap postępowania, w szczególności rodzi roszczenie o zawarcie umowy. Rozważając sytuację prawną
niedoszłego beneficjenta, którego projekt nie został wyłoniony w konkursie, Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał, że w grę
może wchodzić powództwo o unieważnienie umowy, zawartej na podstawie przetargu przeprowadzonego z naruszeniem przepisów prawa,
jednak roszczenie to nie może służyć podważeniu postępowania o charakterze administracyjnym.
Rzecznik Praw Obywatelskich podkreślił, że rozdzielając fundusze, instytucja ogłaszająca i rozstrzygająca konkurs działania
w sferze imperium, realizuje cele publiczne, o których mowa w art. 2 ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju. Rozdzielane
środki klasyfikowane są bowiem jako majątek skarbowo-fiskalny, tzn. zasób środków finansowych i rzeczy, z których państwo
korzysta dla realizacji swych celów jako wartości kapitałowej. To zasadniczo odróżnia postępowanie konkursowe od regulacji
np. ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2006 r. Nr 164, poz. 1163, ze zm.) czy też regulacji
ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2004 r. Nr 261, poz. 2603, ze zm.), w których gospodarowanie
dotyczy mienia przeznaczonego na potrzeby „własne” podmiotów prawa publicznego. Organizując przetarg, państwo działa w sferze
dominium, jako uczestnik obrotu cywilnoprawnego, stąd ostateczne spory na tle ważności przetargów są w tym wypadku rozstrzygane
przez sądy powszechne. Natomiast wybór projektu do dofinansowania, dokonywany przez podmiot publiczny na podstawie ustawy
o zasadach prowadzenia polityki rozwoju, jest bezpośrednią realizacją celów publicznoprawnych w ramach sprawowania imperium,
analogiczną do innych przyznawanych przez państwo bezpośrednich świadczeń finansowych. W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich,
uznając, że stosunek prawny powstały pomiędzy organem a instytucją rozstrzygającą przetarg ma naturę administracyjną – sąd
cywilny będzie zmuszony stwierdzić, że żądanie powoda nie opiera się na żadnej normie cywilnoprawnej i z tego względu zostanie
oddalone. W świetle tych wniosków oraz treści skarżonego art. 37 ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju, wyłączającego
kognicję sądów administracyjnych, ochrona sądowa jest w zasadzie iluzoryczna. Zdaniem Rzecznika, gdy strona nie dysponuje
żadnym roszczeniem znajdującym oparcie w przepisach prawa materialnego, stosowanych przez sąd, to jej prawo dostępu do sądu
przybiera charakter czysto formalny, co może w istocie prowadzić do naruszenia art. 77 ust. 2 Konstytucji. Wskazał również,
że kwestionowana regulacja prowadzi do zapewnienia iluzorycznej ochrony naruszonych praw, ze względu na rozpatrywanie sprawy
w postępowaniu, które nie jest „właściwe”, biorąc pod uwagę charakter danego stosunku prawnego oraz brak efektywnych środków
dochodzenia roszczeń w ramach procedur przed sądem powszechnym.
2. Pismem z 15 lutego 2008 r. stanowisko w sprawie zajął Prokurator Generalny. Wniósł o stwierdzenie niezgodności art. 37
ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju z art. 45 ust. 1 i art. 184 Konstytucji w zakresie, w jakim wyłącza zastosowanie
przepisów dotyczących postępowania sądowoadministracyjnego do procedury ubiegania się o dofinansowanie ze środków pochodzących
z budżetu państwa lub ze środków zagranicznych oraz udzielania takiego dofinansowania. W uzasadnieniu wskazano, że samo wyłączenie
drogi sądowoadministacyjnej, przy wynikającym z Konstytucji domniemaniu drogi sądowej przed sądem powszechnym, nie stanowi
jeszcze o naruszeniu prawa do sądu. Należy raczej rozważyć, czy będący skutkiem ustawy, tryb sądowej kontroli decyzji o „wyłonieniu
projektów do dofinansowania” gwarantuje osiągnięcie jej celów.
Prokurator Generalny zgodził się z twierdzeniem, że „wyłonienie projektów do dofinansowania” należy zaliczyć do czynności
z zakresu administracji publicznej, co najmniej zbliżonych do decyzji administracyjnych. Powołując się na orzecznictwo NSA,
podkreślił, że dla wyróżnienia „sprawy administracyjnej” przed zawarciem umowy, decydujące jest to, czy przepisy ustawowe
przyznają danemu organowi władcze kompetencje w fazie rozpatrywania wniosku, poprzedzającej zawarcie umowy. Rozdział środków
z funduszy strukturalnych w latach 2007-2013 podlega takim samym zasadom jak w okresie programowania na lata 2004-2006. W
tak ukształtowanym modelu dwuetapowego postępowania wyłącznie drogi sądowoadministracyjnej w wypadkach projektów z zakresu
rozwoju regionalnego wynika zatem wyłącznie z woli ustawodawcy, wyrażonej w ustawie o zasadach prowadzenia polityki rozwoju.
Prokurator Generalny podzielił również pogląd Rzecznika Praw Obywatelskich, że dopiero w wyniku postępowania administracyjnego
następuje konkretyzacja praw i obowiązków ubiegających się o dofinansowanie, a zatem dopiero w tym momencie otwiera się „sprawa”
w rozumieniu cywilnym. Dopiero pozytywne rozstrzygnięcie administracji stwarza określone roszczenie ubiegającego się o dofinansowanie.
Ze względu na konkursowy charakter wyłaniania projektów do dofinansowania, funkcja administracji publicznej przy dokonywaniu
podziału środków funduszy wspólnotowych nie jest ograniczona jedynie do weryfikacji spełnienia warunków formalnych uprawniających
do uzyskania dofinansowania.
Odnosząc się do art. 45 ust. 1 Konstytucji, Prokurator Generalny wskazał, że zbudowanie roszczenia, w wypadku negatywnej decyzji
organu administracji, jest formalnie możliwe. Sąd nie będzie mógł wprawdzie takiego powództwa odrzucić, ale sąd rozpoznający
sprawę oddali powództwo z tego powodu, że pomiędzy stronami nie doszło do powstania stosunku cywilnoprawnego. Z tego względu
dostęp strony do sądu przybiera charakter czysto formalny. W niniejszej sytuacji należy przyznać, że ochrona sądowa jest niepełna.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, wyłączenie drogi sądowoadministracyjnej było podyktowane koniecznością zapewnienia skuteczności
i szybkości systemu rozdziału środków z funduszy strukturalnych, ale ustawodawca powinien zaprojektować system rozdziału środków
w taki sposób, aby interesy podmiotów ubiegających się o dofinansowanie były należycie chronione. Prokurator Generalny zgodził
się z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, że sprawne i szybkie postępowanie nie może być realizowane kosztem praw i wolności obywatelskich,
w tym prawa do sądu. Przyjmując, że z samego art. 184 Konstytucji wynika zakaz takiego uregulowania kognicji sądów, które
może prowadzić do zniesienia prawa do sądu, to stwierdzenie naruszenia art. 45 ust. 1 Konstytucji w niniejszej sprawie prowadzi
do wniosku, że naruszony został także art. 184 Konstytucji.
3. Pismem z 8 października 2008 r. stanowisko w sprawie zajął Marszałek Sejmu. Wniósł o stwierdzenie, że art. 37 ustawy o
zasadach prowadzenia polityki rozwoju jest niezgodny z art. 45 ust. 1 i art. 184 Konstytucji w zakresie, w jakim wyłącza zastosowanie
przepisów dotyczących postępowania sądowoadministracyjnego do procedury ubiegania się o dofinansowanie oraz udzielania dofinansowania
ze środków pochodzących z budżetu państwa lub ze środków zagranicznych oraz udzielania takiego dofinansowania.
W uzasadnieniu swojego pisma Marszałek Sejmu przyjął, że rozstrzygnięcie sprawy wyłonienia w trybie konkursu określonego projektu
ma charakter administracyjny, gdyż jest ono jednostronne i władcze i – podmiot uczestniczący w konkursie nie ma wpływu, poza
dobrym przygotowaniem projektu, na pozytywne rozstrzygnięcie w sprawie dofinansowania. Administracyjny charakter rozstrzygnięcia
w sprawie wyłonienia, w drodze konkursu, podmiotów do dofinansowania rzutuje na ocenę prawa do sądu. Roszczenie od strony
formalnej jest dopuszczalne, niemniej jednak ze względu na brak stosunku cywilnoprawnego między stronami, sąd oddali powództwo,
a więc prawo do sądu jest niepełne i iluzoryczne. Na skutek braku możliwości kontroli legalności rozstrzygnięć podejmowanych
przez instytucje zarządzające, pośredniczące lub wdrażające, w procesie przyznawania dofinansowania, nie będzie również możliwe
rozstrzygnięcie obejmujące prawo podmiotu ubiegającego się o dofinansowanie do dofinansowania określonego projektu.