W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 28 lutego 2013 r. (data nadania) A. i A. S. (dalej: skarżący)
zakwestionowali zgodność art. 3989 § 1 pkt 4 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.)
w zakresie, w jakim „przepis ten ogranicza obowiązek przyjęcia [przez Sąd Najwyższy] skargi kasacyjnej do rozpoznania jedynie
do skarg oczywiście uzasadnionych”, i art. 3989 § 2 k.p.c. w zakresie, w jakim „przepis ten nie pozwala na zaskarżenie orzeczenia wydanego na posiedzeniu niejawnym przez
pojedynczego sędziego Sądu Najwyższego, w sprawie przyjęcia lub odmowy przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania”, z art.
2, art. 7, art. 8, art. 21, art. 30, art. 32, art. 37, art. 45, art. 64, art. 77 ust. 2, art. 78 i art. 176 ust. 1 w związku
z art. 175 ust. 1, art. 176 i art. 183 ust. 1 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującą sprawą. Wyrokiem z dnia 26 stycznia 2012 r. (sygn. akt I ACa
1158/11) Sąd Apelacyjny w Łodzi oddalił apelację skarżących od wyroku sądu pierwszej instancji uwzględniającego powództwo
Skarbu Państwa – Naczelnika Drugiego Urzędu Skarbowego Łódź-Górna. Postanowieniem z 8 listopada 2012 r. (sygn. akt II CSK
320/12) Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania oraz orzekł o kosztach postępowania kasacyjnego.
Jak sąd ustalił, skarżący nie wykazali m.in. tego, że skarga kasacyjna jest oczywiście uzasadniona w rozumieniu art. 3989 § 1 pkt 4 k.p.c. Powyższe postanowienie doręczono pełnomocnikowi skarżących 29 listopada 2012 r.
Postanowieniem z 18 grudnia 2012 r. (sygn. akt II CSK 320/12) Sąd Najwyższy odrzucił zażalenie na postanowienie tego sądu
z 8 listopada 2012 r. (sygn. akt II CSK 320/12), wskazawszy, że orzeczenia wydawane przez Sąd Najwyższy są niezaskarżalne
i prawomocne od chwili wydania (ogłoszenia), niezależnie od tego, jakiego przedmiotu dotyczą i jakiej są treści. Postanowienie
to doręczono pełnomocnikowi skarżących 14 stycznia 2013 r.
Zdaniem skarżących powyższe postanowienia Sądu Najwyższego prowadzą do naruszenia ich konstytucyjnych praw bo „na podstawie
kwestionowanych przepisów, tj. 3989 § 1 pkt 4 i art. 3989 § 2 k.p.c. Sąd Najwyższy działający w składzie jednoosobowym odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej skarżących do rozpoznania,
co w konsekwencji spowodowało nierozpatrzenie przez Sąd Najwyższy – zdaniem skarżących – ich oczywiście uzasadnionej lub nie
oczywiście uzasadnionej skargi kasacyjnej”. Jak twierdzą skarżący, postanowienie odmawiające przyjęcia do rozpoznania skargi
kasacyjnej „wyczerp[uje] drog[ę] prawn[ą], ponieważ na postanowienie o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania
nie przysługuje środek odwoławczy i taka jest utrwalona linia orzecznicza Sądu Najwyższego. Nieprzysługujące zażalenie na
to rozstrzygnięcie skarżący wnieśli do Sądu Najwyższego, gdyż Trybunał Konstytucyjny stoi na stanowisku, że skarżący, który
domaga się stwierdzenia braku środka zaskarżenia powinien wnieść nieprzysługujący mu środek zaskarżenia, który zostanie odrzucony”.
W obszernym uzasadnieniu skargi skarżący zakwestionowali konstytucyjność procedury przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania.
Istota sformułowanych zarzutów sprowadza się do następującego twierdzenia: „Procedura jest niekonstytucyjna w zakresie, w
jakim uniemożliwia wniesienie zażalenia na orzeczenie Sądu Najwyższego, wydane przez pojedynczego człowieka – sędziego SN
w sprawie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania, tym bardziej, że orzekanie odbywa się na posiedzeniu niejawnym, a absolutną
władzę w tym zakresie orzekania sprawuje pojedynczy człowiek – sędzia SN”. Jak zarzucili skarżący, przedsąd jest postępowaniem
prowadzonym w pierwszej instancji. Niemożność wniesienia zażalenia na postanowienie odmawiające przyjęcia do rozpoznania skargi
kasacyjnej narusza konstytucyjne prawa do: „zaskarżenia orzeczeń wydanych w pierwszej instancji” (art. 78), „co najmniej dwuinstancyjnego
postępowania sądowego w sprawie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania” (art. 176 ust. 1), „sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia
sprawy przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania” (art. 45 ust. 1), „funkcjonowania i działania w ramach demokratycznego
państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej” (art. 2), „równego traktowania wobec prawa przez
władze ustawodawcze oraz niedyskryminującego traktowania w życiu społecznym i gospodarczym” (art. 32), „dochodzenia na drodze
sądowej naruszonych praw” (art. 77 ust. 2), „poszanowania i ochrony godności przez władze publiczne” (art. 30), „bezpośredniego
stosowania przepisów Konstytucji” (art. 8), „korzystania z praw zapewnionych w Konstytucji” (art. 37), „działania organów
władzy ustawodawczej wobec skarżącej, na podstawie i w granicach prawa” (art. 7) oraz „własności i jej ochrony przez władze
ustawodawcze” (art. 64) w związku z zasadami określonymi w art. 175 ust. 1, art. 176 ust. 1 i art. 183 ust. 1 Konstytucji.
Zarządzeniem z 17 czerwca 2013 r. (doręczonym 25 czerwca 2013 r.), sędzia Trybunału Konstytucyjnego wezwał pełnomocnika skarżących
do usunięcia braków formalnych skargi, tj. do wyjaśnienia, które z postanowień Sądu Najwyższego wskazanych w skardze konstytucyjnej
jest ostatecznym orzeczeniem w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji, tj. orzeczeniem, w którym Sąd Najwyższy – na podstawie
zakwestionowanych w skardze art. 3989 § 1 pkt 4 i art. 3989 § 2 k.p.c. – orzekł ostatecznie o prawach i wolnościach skarżących; wskazania, jakie prawa i wolności skarżących, wyrażone
w art. 2, art. 7, art. 8, art. 21, art. 30, art. 32, art. 37, art. 45, art. 64, art. 77 ust. 2, art. 78 i art. 176 ust. 1
w związku z art. 175 ust. 1, art. 176 i art. 183 ust. 1 Konstytucji, zostały naruszone; określenia sposobu naruszenia tych
praw i wolności, a także doręczenia pełnomocnictwa szczególnego do sporządzenia skargi konstytucyjnej i reprezentowania skarżących
w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym.
W piśmie procesowym z 2 lipca 2013 r. (data nadania) skarżący zakwestionowali zasadność zarządzenia. Jak podkreślili, z art.
79 ust. 1 Konstytucji nie wynika obowiązek „wyjaśnienia, które ze wskazanych w skardze konstytucyjnej postanowień Sądu Najwyższego
jest ostatecznym orzeczeniem w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji”. Niezależnie od powyższego wskazali, że „w realiach
niniejszej skargi (…) ostatecznym rozstrzygnięciem uzyskanym przez skarżących w celu wyczerpania drogi prawnej (…) jest postanowienie
Sądu Najwyższego z 18 grudnia 2012 r., sygn. akt II CSK 320/12, w którym Sąd Najwyższy odrzucił zażalenie skarżących na poprzedzające
postanowienie Sądu Najwyższego z 8 listopada 2012 r., sygn. akt II CSK 320/12, w którym Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia skargi
kasacyjnej do rozpoznania i zasądził solidarnie od skarżących na rzecz Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa reprezentującej
Skarb Państwa 3600 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego. Należy przy tym zauważyć, że w obu tych postanowieniach
Sąd Najwyższy orzekł ostatecznie o prawach Skarżących określonych w Konstytucji w zakresie, w jakim ten akt normatywny (…)
nie pozwala na zaskarżenie orzeczenia wydanego, na posiedzeniu niejawnym przez pojedynczego sędziego Sądu Najwyższego, w sprawie
przyjęcia lub odmowy przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania i w zakresie, w jakim ten akt normatywny (…) ogranicza obowiązek
przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania jedynie do skarg oczywiście uzasadnionych, a w związku z tym poza kręgiem skarg
kasacyjnych przyjętych do rozpoznania pozostają skargi »tylko« uzasadnione lub »tylko« nieoczywiście uzasadnione, co powoduje,
że Sąd Najwyższy, wbrew Konstytucji, w rzeczywistości sprawuje wymiar sprawiedliwości w sposób jedynie ograniczony i sprawuje
nadzór nad działalnością sądów powszechnych w zakresie orzekania w sposób jedynie ograniczony, a w konsekwencji nie zostają
rozpatrzone skargi uzasadnione lub nieoczywiście uzasadnione, a w obiegu prawnym pozostają nieodpowiadające prawu wyroki sądów
powszechnych, co wprost jest sprzeczne z podstawowymi zasadami sprawiedliwości w demokratycznym państwie prawnym, a co również
jest sprzeczne z konstytucyjnym obowiązkiem Sądu Najwyższego sprawowania wymiaru sprawiedliwości i sprawowania nadzoru nad
sądami powszechnymi w zakresie orzecznictwa, a żaden przepis rangi konstytucyjnej, a więc najwyższej, nie pozwala na wykonywanie
tych sprawowań w sposób ograniczony bądź w sposób określony ustawowo”. Zdaniem skarżących skarga spełniała także pozostałe
warunki określone w ustawie z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej:
ustawa o TK). W szczególności „w skardze wskazano, jakie konstytucyjne prawa i w jaki sposób – zdaniem skarżących – zostały
naruszone”.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Skarga konstytucyjna jest sformalizowanym środkiem ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Jej merytoryczne rozpoznanie jest
uzależnione od spełnienia licznych przesłanek wynikających zarówno z art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak i z art. 46-47 ustawy
o TK.
W myśl art. 49 ustawy o TK skarga konstytucyjna podlega wstępnemu rozpoznaniu zgodnie z odpowiednio stosowanym art. 36 ustawy
o TK. Jeżeli skarga nie spełnia warunków formalnych, to sędzia Trybunału wzywa do usunięcia jej braków w terminie 7 dni od
daty zawiadomienia (art. 49 w związku z art. 36 ust. 2 ustawy o TK).
Trybunał zwraca uwagę na to, że zarządzeniem z 17 czerwca 2013 r. sędzia Trybunału wezwał skarżących do usunięcia braków formalnych
skargi konstytucyjnej, w tym m.in. do wskazania, jakie przysługujące im prawa i wolności wyrażone w postanowieniach Konstytucji
wskazanych w petitum skargi i w jaki sposób zostały naruszone (pkt 2, 3 i 4 zarządzenia). W piśmie procesowym z 2 lipca 2013 r. skarżący nie wskazali
żadnych praw, a tym samym – sposobu ich naruszenia. Trybunał stwierdza zatem, że skarżący nie uzupełnili braków formalnych
skargi. Okoliczność ta jest – w myśl art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy o TK – podstawą odmowy nadania skardze konstytucyjnej
dalszego biegu.
Niezależnie od powyższego Trybunał postanowił wskazać pozostałe uchybienia skargi, które przemawiają za odmową przekazania
jej do merytorycznej oceny.
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji skarga konstytucyjna jest środkiem ochrony konstytucyjnych wolności lub praw, realizowanej
przez derogowanie z systemu obowiązującego prawa przepisów ustaw lub innych aktów normatywnych, będących podstawą ostatecznego
orzeczenia sądu lub organu administracji publicznej, a naruszających wolności lub prawa albo obowiązki skarżącego określone
w Konstytucji. Podstawowym warunkiem skorzystania ze skargi konstytucyjnej jest uczynienie jej przedmiotem tych przepisów,
które były podstawą indywidualnego rozstrzygnięcia wydanego w sprawie skarżącego. Przyjęta w prawie polskim konstrukcja skargi
wyklucza bowiem kwestionowanie za jej pomocą unormowań niemających uprzednio zastosowania w sprawie, w związku z którą wniesiono
ten środek prawny. Merytoryczne rozpoznanie skargi konstytucyjnej – co podkreślono na wstępie – zależy także od spełnienia
przez skarżących pozostałych warunków określonych w przepisach ustawy o TK. Wśród obowiązków nałożonych na skarżących przez
ustawodawcę szczególne znaczenie ma wskazanie konstytucyjnych wolności lub praw oraz sposobu ich naruszenia (art. 47 ust.
1 pkt 2 ustawy o TK).
W myśl zakwestionowanych przepisów Sąd Najwyższy przyjmuje skargę kasacyjną do rozpoznania, jeżeli skarga kasacyjna jest oczywiście
uzasadniona (art. 3989 § 1 pkt 4 k.p.c.). O przyjęciu lub odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania Sąd Najwyższy orzeka na posiedzeniu
niejawnym (art. 3989 § 2 k.p.c.). Trybunał stwierdza, że przepisy te nie były jednak podstawą orzeczenia, w związku z którym wniesiono skargę konstytucyjną,
tj. postanowienia Sądu Najwyższego z 18 grudnia 2012 r. (sygn. akt II CSK 320/12). Orzeczeniem tym sąd odrzucił zażalenie
na postanowienie Sądu Najwyższego z 8 listopada 2012 r. (sygn. akt II CSK 320/12), którym odmówił przyjęcia do rozpoznania
skargi kasacyjnej złożonej przez skarżących. Sąd orzekł na podstawie przepisów wskazanych w postanowieniu, tj. art. 370 w
związku z art. 397 § 2 i art. 39821 k.p.c., a także na podstawie przepisów niepowołanych w tym postanowieniu, tj. art. 394 i art. 3941 k.p.c. (określających katalog rozstrzygnięć, na które przysługuje zażalenie).
Skoro zakwestionowane w skardze art. 3989 § 1 pkt 4 i art. 3989 § 2 k.p.c. nie były podstawą orzeczenia wskazanego jako ostateczne w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji, to skarga nie
spełnia podstawowego warunku przekazania jej do merytorycznej oceny. Jest to – w myśl art. 49 w związku z art. 47 ust. 1 pkt
1 ustawy o TK – kolejną podstawą odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.
Skargi nie można przekazać do merytorycznego rozpoznania, nawet gdyby przyjąć, że ostatecznym orzeczeniem w sprawie skarżących
jest postanowienie Sądu Najwyższego z 8 listopada 2012 r. (sygn. akt II CSK 320/12), którym sąd odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej
do rozpoznania. Wprawdzie zostało ono wydane na podstawie zaskarżonych w skardze przepisów k.p.c., a skarga ta została wniesiona
w ustawowym terminie, ale sformułowane w niej zarzuty są oczywiście bezzasadne. Trybunał zauważa, że istota tych zarzutów
dotyczy niemożności zaskarżenia postanowienia odmawiającego przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania. Zakwestionowane przepisy
określają natomiast badaną w przedsądzie przesłankę „oczywistej zasadności”, której spełnienie decyduje o zakwalifikowaniu
skargi kasacyjnej do kolejnego etapu, tj. merytorycznego badania sformułowanych w niej zarzutów (art. 3989 § 1 pkt 4 k.p.c.), oraz tryb wstępnego rozpoznania skargi kasacyjnej (art. 3989 § 2 k.p.c.). Przepisy te zatem w ogóle nie dotyczą kwestii zaskarżalności orzeczeń Sądu Najwyższego. Argumenty skarżących
zmierzające do wykazania ich niekonstytucyjności są więc oczywiście bezzasadne.
W związku z zarzutami skarżących Trybunał zwraca uwagę także na to, że Konstytucja nie zapewnia prawa do rozpoznania każdej
sprawy w trzeciej instancji. Artykuł 45 ust. 1, art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji gwarantują jedynie dwuinstancyjność
postępowania w sprawach, które od początku do końca są rozpoznawane przez sądy (zob. np. postanowienia TK z 10 sierpnia 2001
r., Ts 58/01, OTK ZU nr 6/2001, poz. 207 oraz 11 lutego 2008 r., Ts 133/07, OTK ZU nr 3/B/2008, poz. 109). Jak zauważył Trybunał
w sprawie o sygnaturze SK 68/06, „przepisy ustaw regulujących postępowanie sądowe nie muszą zatem zapewniać stronom prawa
do rozpatrzenia sprawy przez Sąd Najwyższy, a możliwość odwołania się do trzeciej instancji wykracza poza konstytucyjnie wymagane
minimum. Jednostka nie ma więc roszczenia do państwa o takie ukształtowanie obowiązujących przepisów, by zapewniały rozpoznanie
każdej jej sprawy przez SN” (zob. wyroki TK z: 10 lipca 2000 r., SK 12/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 143, 16 stycznia 2006 r.,
SK 30/05, OTK ZU nr 1/A/2006, poz. 2 oraz 30 maja 2007 r., SK 68/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 53). Ustawodawca ma swobodę
kształtowania środków zaskarżenia orzeczeń wydanych w drugiej instancji (zob. np. postanowienie TK z 14 maja 2003 r., Ts 29/03,
OTK ZU nr 1/B/2004, poz. 28). Oznacza to, że ustawodawca nie jest zobowiązany do wprowadzenia do systemu prawnego instytucji
skargi kasacyjnej oraz że tworząc taki nadzwyczajny środek zaskarżenia, ma pewną swobodę kształtowania przesłanek jego dopuszczalności
i sposobu rozpoznania. Ustawodawca może w szczególności ograniczyć możliwość wnoszenia skargi kasacyjnej ze względu na konieczność
zapewnienia sprawnego działania rozpoznającemu ją Sądowi Najwyższemu (zob. wyrok TK z 30 maja 2007 r., SK 68/06) i umożliwienie
mu efektywnego sprawowania nadzoru nad orzecznictwem sądów powszechnych i wojskowych.
Jeżeli jednak ustawodawca, w wybranych przez siebie kategoriach spraw, zdecyduje się na przyznanie prawa do trzeciej instancji,
to postępowanie takie musi spełniać wymogi konstytucyjne, w szczególności – odpowiadać standardom rzetelnego procesu, wynikającym
zarówno z art. 45 ust. 1, jak i z art. 2 Konstytucji. Trybunał obszernie wypowiedział się na ten temat w sprawie o sygnaturze
SK 68/06. Orzekł w niej o niekonstytucyjności art. 3989 § 2 k.p.c., która, w myśl orzeczenia, wynikała z tego, że przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania uzależniono łącznie
od niedookreślonych i ocennych przesłanek wymienionych w art. 3989 § 1 k.p.c. oraz nieistnienia obowiązku uzasadniania postanowienia o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania, wydawanego
na posiedzeniu niejawnym. Źródłem niekonstytucyjności tego przepisu nie było więc wystąpienie któregoś z tych elementów oddzielnie,
lecz ich łączne zaistnienie. Nałożenie (w następstwie wyroku Trybunału) na Sąd Najwyższy obowiązku uzasadniania postanowień
o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania rozwiało wątpliwości konstytucyjne co do rzetelności procedury rozpoznania
tego nadzwyczajnego środka zaskarżenia.
Oczywista bezzasadność skargi konstytucyjnej jest – w myśl art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy o TK – kolejną podstawą
odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.
Zdaniem Trybunału skarżący – wbrew temu, co twierdzą w piśmie procesowym z 2 lipca 2013 r. – nie przedstawili żadnych argumentów
za niekonstytucyjnością art. 3989 § 1 pkt 4 k.p.c. Można jedynie domniemywać, że wątpliwości co do zgodności tego przepisu z Konstytucją zrodziło posłużenie
się przez ustawodawcę zwrotem niedookreślonym „oczywista zasadność”, umożliwiającym orzekającemu sądowi jego dowolną interpretację.
W swoim orzecznictwie Trybunał wielokrotnie wypowiadał się na temat dopuszczalności posługiwania się przez ustawodawcę zwrotami
niedookreślonymi i pojęciami nieostrymi. W wyroku z 16 stycznia 2006 r. Trybunał orzekł, że: „użycie zwrotu nieostrego wymaga
istnienia szczególnych gwarancji proceduralnych, zapewniających przejrzystość i ocenność praktyki wypełniania nieostrego zwrotu
konkretną treścią przez organ, decydujący o tym wypełnieniu. (…) Uzyskanie informacji, danych umożliwiających ocenę, że praktyka
w tym zakresie jest prawidłowa, jest możliwe zwłaszcza na podstawie analizy orzecznictwa sądowego, które autorytatywnie usuwa
istniejące obiektywnie wątpliwości co do treści zwrotu niedookreślonego. Nie ulega wątpliwości, że ustalanie treści zwrotu
«oczywista bezzasadność» może być dokonane w sensowny sposób tylko na podstawie analizy uzasadnień orzeczeń sądu kasacyjnego
przyjmującego in concreto istnienie oczywistej bezzasadności. (…) W konkluzji należy uznać, że posługując się zwrotami niedookreślonymi i dając w tym
zakresie możliwość ich doprecyzowania przez orzekający sąd, ustawodawca nie narusza granic swobody regulacyjnej przewidzianej
dla demokratycznego państwa prawnego” (wyrok TK z 16 stycznia 2006 r., sygn. SK 30/05, OTK ZU nr 1/A/2006, poz. 2).
Niewskazanie sposobu naruszenia wolności lub praw jest – w myśl art. 49 w związku z art. 47 ust. 1 pkt 2 – przesłanką odmowy
nadania skardze dalszego biegu we wskazanym wyżej zakresie.
W tym stanie rzeczy Trybunał orzekł jak na wstępie.