W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 22 maja 2013 r. E.D. (dalej: skarżąca) wystąpiła o zbadanie
zgodności art. 101 § 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z 2013 r.
poz. 395, ze zm.; dalej: k.p.w.) z art. 45 ust. 1 (błędnie wskazanym w petitum skargi jako art. 32 ust. 1 Konstytucji) i art. 78 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującym stanem faktycznym. 30 grudnia 2012 r. skarżąca otrzymała mandat
karny (seria CT nr 3579018), który przyjęła. Następnie złożyła jednak wniosek o jego uchylenie. Postanowieniem z 22 lutego
2013 r. (sygn. akt II Ko 73/13) Sąd Rejonowy w Zgierzu – II Wydział Karny odmówił uchylenia mandatu.
Skarżąca wskazała, że zakwestionowany art. 101 § 1 k.p.w. nie daje podstawy do kwestionowania prawidłowości nałożenia na nią
mandatu karnego wtedy, gdy powodem takiego kwestionowana byłyby okoliczności faktyczne sprawy – w szczególności to, że skarżąca
nie popełniła zarzuconego jej wykroczenia. Zdaniem skarżącej zamyka jej to drogę do dowodzenia swojej niewinności przed sądem.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 8 lipca 2013 r. pełnomocnika skarżącej wezwano do usunięcia braków formalnych
skargi konstytucyjnej przez: doręczenie pełnomocnictwa do sporządzenia skargi konstytucyjnej i reprezentowania skarżącej w
postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym; doręczenie odpisu i czterech kopii mandatu karnego nałożonego na skarżącą oraz
dokładne określenie sposobu naruszenia konstytucyjnych praw i wolności skarżącej, wyrażonych w art. 32 ust. 1 i art. 78 Konstytucji,
przez zaskarżony art. 101 § 1 k.p.w.
Pełnomocnik skarżącej ustosunkował się do powyższego zarządzenia pismem z 25 lipca 2013 r. (data nadania). Przesłał pełnomocnictwo
do sporządzenia skargi konstytucyjnej oraz odpis mandatu karnego z 30 grudnia 2012 r. Wyjaśnił również, że pierwszy z zarzutów
sformułowanych w skardze konstytucyjnej dotyczył naruszenia prawa do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej
zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd, gwarantowanego przez art. 45 ust. 1 Konstytucji (a nie – jak
mylnie wskazano w petitum skargi – przez art. 32 ust. 1 Konstytucji). Pełnomocnik wskazał, że zarzut naruszenia tego prawa skarżąca wiąże z tym, że
sąd nie ma możliwości uchylenia mandatu karnego w sytuacji innej niż jego nałożenie za czyn niestanowiący wykroczenia, a w
szczególności z tym, ze nie może on ocenić winy osoby ukaranej mandatem. Naruszenie prawa do zaskarżania orzeczeń i decyzji
wydanych w pierwszej instancji (art. 78 Konstytucji) wynika natomiast – zdaniem skarżącej – z dwóch okoliczności. Po pierwsze
– z braku możliwości zaskarżenia do sądu drugiej instancji postanowienia o odmowie uchylenia mandatu karnego wydanego na podstawie
art. 101 § 1 k.p.w. Po drugie – w odniesieniu do możliwości zaskarżenia samego mandatu karnego – z braku możliwości skutecznego
wzruszenia mandatu w sytuacji, w której pojawiły się nowe – nieznane w momencie przyjęcia mandatu – okoliczności mające wpływ
na zasadność jego nałożenia.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach określonych
w ustawie, zakwestionować zgodność z Konstytucją przepisów ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie których sąd lub
organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego prawach lub wolnościach albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji.
Zasady, na jakich dopuszczalne jest korzystanie z tego środka ochrony wolności i praw, precyzuje ustawa z dnia 1 sierpnia
1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). W myśl jej art. 46 ust. 1 skargę
konstytucyjną można wnieść po wyczerpaniu drogi prawnej, o ile droga ta jest przewidziana, w ciągu trzech miesięcy od doręczenia
skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia. Z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy
o TK wynika, że na skarżącym ciąży obowiązek wskazania naruszonych wolności lub praw i określenia sposobu ich naruszenia.
Z kolei zgodnie z art. 32 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o TK skarżący musi uzasadnić zarzut niekonstytucyjności zaskarżonych przepisów.
Ponadto w myśl art. 36 ust. 3 ustawy o TK, mającego zastosowanie w sprawach rozpatrywanych w trybie skargi konstytucyjnej
na podstawie art. 49 tejże ustawy, Trybunał Konstytucyjny, w toku wstępnego rozpoznania wniesionej skargi, odmawia nadania
jej dalszego biegu, jeżeli jest ona oczywiście bezzasadna.
Analiza skargi konstytucyjnej wniesionej w niniejszej sprawie prowadzi do wniosku, że jest ona oczywiście bezzasadna.
Skarżąca zarzuca, że art. 101 § 1 k.p.w., określający sytuacje, w których można uchylić prawomocny mandat karny, ogranicza
jej prawo do sądu oraz prawo do zaskarżania rozstrzygnięć wydanych w pierwszej instancji (art. 45 i art. 78 Konstytucji).
Tak sformułowany zarzut nie znajduje jednak uzasadnienia. Jak bowiem podkreślił Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 18 maja
2004 r., postępowanie mandatowe „ze swej istoty nie jest orzekaniem w przedmiocie procesu, lecz zastępczym postępowaniem określającym
odpowiedzialność za wykroczenie. Zastępczy charakter tego postępowania polega m.in. na tym, że zastosowanie trybu mandatowego
możliwe jest jedynie za zgodą sprawcy wyrażoną przyjęciem mandatu karnego, który z tą chwilą uzyskuje prawomocność. Przyjęcie
mandatu nie jest obowiązkiem sprawcy wykroczenia. Do niego bowiem należy decyzja o tym, czy przyjąć mandat i poddać się nałożonej
grzywnie, czy skorzystać z prawa do rozpoznania kwestii odpowiedzialności za wykroczenie na drodze sądowej” (SK 38/03, OTK
ZU nr 5/A/2004, poz. 45). Zarzut naruszenia prawa do sądu oraz prawa do zaskarżenia rozstrzygnięć wydanych w pierwszej instancji
jest więc chybiony. To sama skarżąca podjęła bowiem decyzję o wyborze trybu postępowania w sprawie popełnionego przez siebie
wykroczenia. Istota wybranego przez nią postępowania mandatowego polega m.in. na tym, że nie jest to postępowanie sądowe,
lecz postępowanie o charakterze zastępczym. Jego kształt oparty jest na dążeniu do jak najprostszych i najszybszych procedur.
Realizuje ono więc zasadę zasady szybkości postępowania oraz wolę sprawcy wykroczenia. Zgodnie z art. 97 § 2 i art. 99 k.p.w.
skarżąca mogła odmówić przyjęcia mandatu karnego, co skutkowałoby tym, że organ, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, wystąpiłby
do sądu z wnioskiem o ukaranie skarżącej. Wniosek taki zainicjowałby postępowania sądowe, w którym skarżącej przysługiwałoby
pełne prawo do odwołania się od wyroku do sądu drugiej instancji (zob. postanowienie TK z 11 grudnia 2008 r., Ts 51/07, OTK
ZU nr 1/B/2009, poz. 28). Przyjęcie mandatu karnego spowodowało natomiast, że stał się on prawomocny i nie jest możliwe jego
uchylenie w trybie zwykłych środków zaskarżenia.
Jak zauważył Trybunał w postanowieniu z 15 maja 2007 r.: „obwiniony, przyjmując mandat, uznaje swoją winę i akceptuje nałożoną
za popełnienie wykroczenia karę, a w konsekwencji cele postępowania zostają w ten sposób osiągnięte. Drugi etap – tj. postępowanie
dotyczące uchylenia mandatu – nie ma charakteru obligatoryjnego i przybiera postać środka nadzwyczajnego, uruchamianego na
zasadzie wyjątku, a nie zasady” (P 13/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 57). Wbrew twierdzeniom skarżącej żaden ze wskazanych przez
nią przepisów Konstytucji nie gwarantuje prawa do zaskarżenia prawomocnego rozstrzygnięcia (w tym wypadku – przyjętego przez
skarżącą mandatu karnego), w szczególności w sytuacji, w której wyszły na jaw nowe – nieznane skarżącej w momencie przyjmowania
mandatu – okoliczności.
W odniesieniu do zarzuty, jakoby brak możliwości zaskarżenia postanowienia sądu o odmowie uchylenia mandatu karnego naruszał
art. 78 Konstytucji, Trybunał stwierdza, że nie ma on związku z treścią zakwestionowanego art. 101 § 1 k.p.w. Przepis ten
nie reguluje bowiem kwestii zaskarżalności orzeczenia wydanego na jego podstawie, a skarżąca nie powołała jako przedmiotu
kontroli w niniejszej sprawie (ani samodzielnie, ani w związku z art. 101 § 1 k.p.w.) żadnych przepisów regulujących zasady
zaskarżania postanowień wydanych w postępowaniu w sprawach o wykroczenia. Jednocześnie Trybunał stwierdza, że przywołany zarzut
jest oczywiście bezzasadny. Jak bowiem Trybunał wielokrotnie wskazywał w swoim orzecznictwie, art. 45 ust. 1, art. 78 i art.
176 ust. 1 Konstytucji gwarantują jedynie dwuinstancyjność postępowania w odniesieniu do spraw, które od początku do końca
są rozpoznawane przez sądy. Jeśli natomiast kontrola sądowa pojawia się dopiero na pewnym etapie toczącego się postępowania,
to zasada dwuinstancyjności postępowania przed organami sądowymi nie musi być respektowana (zob. np. postanowienia TK z 10
sierpnia 2001 r., Ts 58/01, OTK ZU nr 6/2001, poz. 207 oraz 11 lutego 2008 r., Ts 133/07, OTK ZU nr 3/B/2008, poz. 109, a
także wyroki TK z 11 czerwca 2002 r., SK 5/02, OTK ZU nr 4/A/2002, poz. 41 oraz 12 maja 2003 r., SK 38/02, OTK ZU nr 5/A/2003,
poz. 38). Skarżąca bezpodstawnie więc twierdzi, że brak możliwości zaskarżenia postanowienia sądu o odmowie uchylenia mandatu
karnego nałożonego przez uprawnionego funkcjonariusza narusza prawo do zaskarżenia rozstrzygnięcia wydanego w pierwszej instancji
gwarantowane jej przez art. 78 Konstytucji. Postanowienie takie nie ma bowiem charakteru orzeczenia wydanego w pierwszej instancji
w rozumieniu tego przepisu, lecz – w zakresie określonym w art. 101 § 1 k.p.w. – jest wyrazem sądowej kontroli rozstrzygnięcia
zapadłego w postępowaniu mandatowym (zob. też wyrok TK z 18 maja 2004 r., SK 38/03).
Mając powyższe na uwadze – na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy o TK – Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania
dalszego biegu skardze konstytucyjnej.