W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 17 kwietnia 2013 r. (data nadania) P.K. (dalej: skarżący)
zarzucił niezgodność art. 523 § 2 i § 4 pkt 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89,
poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.) z art. 32 ust. 1, art. 42 ust. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Skargę konstytucyjną sformułowano na tle następującego stanu faktycznego. Sąd Rejonowy w Strzelinie – II Wydział Karny (wyrok
z 14 sierpnia 2012 r., sygn. akt II K 256/12) skazał skarżącego na karę jednego roku i czterech miesięcy pozbawienia wolności
w zawieszeniu na cztery lata. Sąd Okręgowy we Wrocławiu – Wydział IV Karny Odwoławczy w zasadniczej części utrzymał to orzeczenie
w mocy (wyrok z 4 grudnia 2012 r., sygn. akt IV Ka 1104/12, doręczony skarżącemu 25 stycznia 2013 r.).
Skarżący uważa, że wyłączenie możliwości wniesienia kasacji od wyroku, w którym orzeczono jego wyłączną winę i skazano go
na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania narusza prawo do obrony oraz do rzetelnego procesu, gdyż
pozbawia skazanego możliwości zweryfikowania obarczonych błędami orzeczeń sądu pierwszej i drugiej instancji. Stanowi także
dyskryminację skarżącego w porównaniu z osobami skazanymi na karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania
(bezwzględna kara pozbawienia wolności), którym kasacja przysługuje. Narusza więc art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Skarżący stwierdził również, że umożliwienie w zaskarżonych przepisach wniesienia kasacji od wyroku skazującego na karę pozbawienia
wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania jedynie Prokuratorowi Generalnemu oraz Rzecznikowi Praw Obywatelskich ogranicza
prawo skarżącego do wyboru obrońcy gwarantowane przez art. 42 ust. 2 Konstytucji. Powoduje bowiem powierzenie sprawy anonimowemu
urzędnikowi państwowemu, z którym skazany nie ma nawet kontaktu. Zdaniem skarżącego – pozbawienie go możliwości wniesienia
nadzwyczajnego środka zaskarżenia stanowi naruszenie zasady sprawiedliwego procesu, ponieważ uniemożliwia zweryfikowanie rażących
uchybień procesowych, do których doszło podczas rozpatrywania jego sprawy przez sądy obu instancji.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach określonych
w ustawie, zakwestionować zgodność z Konstytucją przepisów ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie których sąd lub
organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego prawach lub wolnościach albo o obowiązkach określonych w Konstytucji.
Zasady, na jakich dopuszczalne jest korzystanie z tego środka ochrony wolności i praw, precyzuje ustawa z dnia 1 sierpnia
1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). W świetle powyższych unormowań konstytucyjnych
i ustawowych nie ulega wątpliwości, że warunkiem rozpoznania skargi konstytucyjnej nie może być wskazanie dowolnego przepisu
ustawy lub innego aktu normatywnego, ale tylko takiego, który w konkretnej sprawie stanowił podstawę ostatecznego rozstrzygnięcia,
a zarazem doprowadził do naruszenia wskazanych w skardze konstytucyjnej wolności lub praw. W związku z tym obowiązkiem skarżącego
jest dołączenie do skargi konstytucyjnej orzeczenia, które wykazuje powyższą złożoną kwalifikację, tzn. zostało wydane na
podstawie przepisów stanowiących przedmiot wniesionej skargi i prowadzi do niedozwolonej ingerencji w sferę konstytucyjnie
chronionych praw podmiotowych. Niespełnienie tego warunku, podobnie jak oczywista bezzasadność skargi, skutkuje odmową nadania
skardze konstytucyjnej dalszego biegu.
Analiza rozpatrywanej skargi konstytucyjnej prowadzi do wniosku, że skarga ta nie spełnia warunków nadania jej dalszego biegu.
Stosownie do art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz ustawy o TK prawo do złożenia skargi konstytucyjnej przysługuje w sytuacji, gdy
skarżący uzyskał ostateczne, oparte na zaskarżonym przepisie orzeczenie, którego wydanie doprowadziło do aktualizacji (konkretyzacji)
naruszenia przysługujących mu konstytucyjnych wolności lub praw. W niniejszej sprawie skarżący jako ostateczne orzeczenie
o swoich wolnościach i prawach wskazuje wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu z 4 grudnia 2012 r., w którym utrzymano w mocy
skazanie go na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Orzeczenie to nie dotyczy kwestii dopuszczalności
wniesienia przez skarżącego kasacji i nie jest oparte na zaskarżonych przepisach. Nie może być więc uznane za ostateczne rozstrzygnięcie
wydane na podstawie zakwestionowanej regulacji w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji. Zgodnie z art. 49 w związku z art.
36 ust. 3 oraz art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK przesądza to o konieczności odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
Niezależnie od powyższego Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że skardze konstytucyjnej wniesionej w niniejszej sprawie nie
można nadać biegu również dlatego, że sformułowane w niej zarzuty są niedopuszczalne lub oczywiście bezzasadne.
W zakresie, w jakim skarżący zarzuca naruszenie przez zaskarżone przepisy art. 32 ust. 1 Konstytucji, skarga konstytucyjna
jest niedopuszczalna. Jak bowiem wielokrotnie podkreślał Trybunał, art. 32 ust. 1 Konstytucji nie może być samodzielnym wzorcem
kontroli przepisów zakwestionowanych w trybie skargowym. W sprawie o sygn. SK 10/01 Trybunał stwierdził, że gwarantowane w
art. 32 ust. 1 Konstytucji prawo do równego traktowania ma „charakter niejako prawa »drugiego stopnia« (»metaprawa«), tzn.
przysługuje ono w związku z konkretnymi normami prawnymi lub innymi działaniami organów władzy publicznej, a nie w oderwaniu
od nich – niejako »samoistnie«. Jeżeli te normy lub działania nie mają odniesienia do konkretnych określonych w Konstytucji
wolności i praw, prawo do równego traktowania nie ma w pełni charakteru prawa konstytucyjnego, a to sprawia, że nie może ono
być chronione za pomocą skargi konstytucyjnej” (postanowienie TK z 24 października 2001 r., SK 10/01, OTK nr 7/2001, poz.
225). W konsekwencji art. 32 Konstytucji może być powołany jako wzorzec kontroli w postępowaniu skargowym tylko wówczas, gdy
zostanie odniesiony do treści innych norm konstytucyjnych chroniących poszczególne wolności i prawa naruszone przez kwestionowaną
w skardze regulację (zob. np. postanowienie TK z 13 marca 2002 r., Ts 108/01, OTK ZU nr 2/B/2002, poz. 138 i cytowane tam
orzecznictwo). Z petitum i uzasadnienia skargi konstytucyjnej wniesionej w niniejszej sprawie wynika natomiast, że skarżący traktuje zarzut naruszenia
art. 32 ust. 1 Konstytucji jako niezależny (równoległy) wobec zarzutów naruszenia pozostałych wskazanych w skardze przepisów
Konstytucji. Dlatego w tym zakresie skarga konstytucyjna nie spełnia wymogów określonych w art. 79 Konstytucji oraz art. 47
ust. 1 pkt 2 ustawy o TK.
W części obejmującej zarzuty naruszenia przez zaskarżoną regulację art. 42 ust. 2 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji skarga jest
oczywiście bezzasadna. Nie znajduje uzasadnienia zarzut, że umożliwienie wniesienia kasacji od wyroku skazującego oskarżonego
na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania jedynie Prokuratorowi Generalnemu oraz Rzecznikowi Praw
Obywatelskich narusza prawo skarżącego do wyboru swojego obrońcy. Charakter kasacji wnoszonej przez którykolwiek z tych podmiotów
jest bowiem odmienny od charakteru kasacji wnoszonej przez stronę postępowania karnego. Jej wniesienie stanowi kompetencję
tych organów, z której mogą one korzystać wedle swojego uznania. Pełnią przy tym rolę przede wszystkim rzeczników interesu
publicznego, nie zaś określonej strony postępowania karnego (zob. np. J. Grajewski, uwaga nr 20 do art. 521 [w:] J. Grajewski,
L. Paprzycki, S. Steinborn, Komentarz aktualizowany do art. 425-673 ustawy z 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego, Lex 2012; W. Grzeszczyk, uwaga nr 2 do art. 521 [w:] W. Grzeszczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Warszawa 2012 oraz wyrok TK z 17 maja 2004 r., SK 32/03, OTK ZU nr 5/A/2004, poz. 44). Nie sposób więc przyjąć, że Prokurator
Generalny lub Rzecznik Praw Obywatelskich mogą być w takiej sytuacji uważani za obrońców oskarżonego, narzuconych mu przez
przepisy.
Oczywiście bezzasadny jest również zarzut naruszenia przez zaskarżone przepisy prawa do sprawiedliwego rozpoznania sprawy
przez sąd, gwarantowanego w art. 45 ust. 1 Konstytucji. Trybunał wielokrotnie podkreślał w swoim orzecznictwie, iż z żadnego
przepisu Konstytucji nie wynika prawo do rozpoznania sprawy przez sąd w trzech instancjach. Zgodnie z art. 176 ust. 1 Konstytucji,
w świetle którego należy odczytywać art. 45 ust. 1 Konstytucji, postępowanie sądowe musi być co najmniej dwuinstancyjne (zob.
np. postanowienia TK z 10 sierpnia 2001 r., Ts 58/01, OTK ZU nr 6/2001, poz. 207 oraz 11 lutego 2008 r., Ts 133/07, OTK ZU
nr 3/B/2008, poz. 109). Jak zauważył Trybunał, między innymi w sprawach o sygn. SK 30/05 i SK 68/06, przepisy ustaw regulujących
postępowanie sądowe nie muszą zatem zapewniać stronom prawa do rozpatrzenia sprawy przez Sąd Najwyższy, a możliwość odwołania
się do trzeciej instancji wykracza poza konstytucyjnie wymagane minimum. Jednostka nie ma więc roszczenia do państwa o takie
ukształtowanie obowiązujących przepisów, które zapewniałoby rozpoznanie każdej jej sprawy przez Sąd Najwyższy (wyroki TK z
16 stycznia 2006 r., SK 30/05, OTK ZU nr 1/A/2006, poz. 2 oraz 30 maja 2007 r., SK 68/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 53; zob.
też np. wyrok TK z 10 lipca 2000 r., SK 12/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 143). Znaczy to nie tylko, że ustawodawca nie jest zobowiązany
do wprowadzenia instytucji kasacji do systemu prawnego, ale również, że tworząc taki nadzwyczajny środek zaskarżenia, ma pewną
swobodę w zakresie ukształtowania przesłanek jego dopuszczalności (zob. np. wyrok TK z 17 maja 2004 r., SK 32/03 oraz postanowienie
TK z 14 maja 2003 r., Ts 29/03, OTK ZU nr 1/B/2004, poz. 28). Ustawodawca może w szczególności ograniczyć dostępność kasacji
ze względu na konieczność zapewnienia sprawnego działania rozpoznającego ją Sądu Najwyższego i umożliwienie mu efektywnej
realizacji funkcji nadzoru nad orzecznictwem sądów powszechnych i wojskowych (zob. wyrok TK z 30 maja 2007 r., SK 68/06).
Ograniczenie możliwości wnoszenia kasacji w sprawach karnych jedynie do spraw, w których orzeczono bezwzględną karę pozbawienia
wolności służy temu celowi i nie stanowi naruszenia praw skarżącego. W części dotyczącej badania zgodności art. 523 § 2 i
§ 4 pkt 2 k.p.k. z art. 42 ust. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji skardze konstytucyjnej należało więc odmówić nadania dalszego
biegu na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy o TK.
Jednocześnie Trybunał zauważa, że w zakresie, w którym skarżący zarzuca naruszenie zasady sprawiedliwego rozpoznania sprawy
w postępowaniu przed sądami pierwszej i drugiej instancji, sformułowane przez niego zarzuty dotyczą sfery stosowania prawa,
nie zaś treści zaskarżonych przepisów. Dlatego nie mogą być przedmiotem oceny ze strony Trybunału Konstytucyjnego w procedurze
rozpatrywania skargi konstytucyjnej.
W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.