1. Tadeusz Kohorewicz wniósł 15 maja 2007 r. skargę konstytucyjną do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności art. 123
§ 51 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 r. – Prawo upadłościowe (Dz. U. z 1991 r. Nr 118,
poz. 512, ze zm.; dalej: prawo upadłościowe z 1934 r.), w zakresie dotyczącym syndyków, oraz art. 2 pkt 6, art. 5 ust. 1,
art. 8 pkt 7 ustawy z dnia 3 marca 2000 r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi (Dz. U. Nr 26,
poz. 306, ze zm.; dalej: ustawa z 3 marca 2000 r.), w zakresie dotyczącym syndyków, z art. 2, art. 7, art. 9, art. 91 oraz
art. 32 ust. 1 w związku z art. 64 ust. 2 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującym stanem faktycznym i prawnym:
Tadeusz Kohorewicz pełnił funkcję syndyka w postępowaniu upadłościowym Warszawskiego Przedsiębiorstwa Budowy Elektrowni i
Przemysłu Beton Stal przedsiębiorstwa państwowego w likwidacji z siedzibą w Warszawie. Postanowieniem z 6 czerwca 2003 r.
(sygn. akt XVII U 547/02) Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy, XVII Wydział Gospodarczy, określił wynagrodzenie wstępne syndyka
na kwotę 300 000 zł. Od czerwca 2003 r. do września 2006 r. syndyk otrzymał zaliczki na poczet wynagrodzenia w łącznej kwocie
185 000 zł.
Postanowieniem z 21 września 2006 r. (sygn. akt X U 48/06) Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy, X Wydział Gospodarczy, stwierdził
ukończenie postępowania upadłościowego Warszawskiego Przedsiębiorstwa Budowy Elektrowni i Przemysłu Beton Stal i przyznał
syndykowi ostateczne wynagrodzenie w kwocie 1 973 000 zł wraz z należnym podatkiem VAT. Na powyższe postanowienie zażalenie
wniósł Skarb Państwa. Sąd Okręgowy w Warszawie, XXIII Wydział Gospodarczy Odwoławczy, postanowieniem z 29 listopada 2006 r.
(sygn. akt XXIII Gz 727/06) uchylił zaskarżone postanowienie w części określającej wynagrodzenie syndyka i w tym zakresie
przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu dla m.st. Warszawy. W uzasadnieniu Sąd Okręgowy stwierdził, że
ustalając syndykowi wysokość należnego wynagrodzenia ostatecznego sąd pierwszej instancji nie uwzględnił treści art. 123 §
51 prawa upadłościowego z 1934 r. i art. 8 pkt 7 w związku z art. 1 pkt 1 ustawy z 3 marca 2000 r.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy postanowieniem z 17 stycznia 2007 r. (sygn. akt X U 48/06) przyznał syndykowi
wynagrodzenie w kwocie 552986,56 zł wraz z należnym podatkiem VAT. Na powyższe postanowienie syndyk wniósł zażalenie. Postanowieniem
z 4 kwietnia 2007 r. (sygn. akt XXIII Gz 173/07) Sąd Okręgowy oddalił zażalenie syndyka.
W dniu 15 maja 2007 r. syndyk wniósł skargę konstytucyjną do Trybunału Konstytucyjnego, w której domaga się stwierdzenia niezgodności
z Konstytucją art. 123 § 51 prawa upadłościowego z 1934 r. oraz art. 2 pkt 6, art. 5 ust. 1, art. 8 pkt 7 ustawy z 3 marca 2000 r.
Skarżący w uzasadnieniu skargi wskazał, że wynagrodzenie syndyka za czynności wykonywane w ramach postępowania upadłościowego
jest prawem majątkowym, które podlega ochronie przewidzianej w art. 64 ust. 2 Konstytucji. Przepis ten wyraża prawo podmiotowe
do równej dla wszystkich ochrony prawnej własności, innych praw majątkowych oraz prawa dziedziczenia.
Zdaniem skarżącego, przepisy różnicujące wysokość wynagrodzenia syndyka w zależności od tego, czy postępowanie upadłościowe
dotyczy przedsiębiorstwa państwowego, czy przedsiębiorstwa prywatnego, prowadzą do naruszenia konstytucyjnych zasad równości
wobec prawa (art. 32 ust. 1) i równej dla wszystkich ochrony prawnej praw majątkowych (art. 64 ust. 2). Tymczasem funkcje
syndyka nie różnicują się z uwagi na charakter organizacyjny upadłego, dlatego też ustawodawca nie powinien ograniczać uprawnień
syndyków do ich wynagrodzenia ze względu na fakt, że upadłość dotyczy elementu majątkowego Skarbu Państwa. W ocenie skarżącego,
nie ma konstytucyjnego uzasadnienia, aby syndyk prowadzący upadłość przedsiębiorstwa prywatnego otrzymywał wynagrodzenie stosownie
do zakresu i trudności wykonywanych czynności, natomiast syndyk prowadzący upadłość przedsiębiorstwa państwowego otrzymywał
wynagrodzenie stałe, miesięczne, przy ustalonej górnej granicy jego wysokości, w oderwaniu od nakładu i jakości wykonywanych
czynności.
Skarżący podniósł, że 1 października 2003 r. weszła w życie ustawa z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze
(Dz. U. Nr 60, poz. 535, ze zm.; dalej: prawo upadłościowe i naprawcze z 2003 r.), która uchyliła art. 2 pkt 6 ustawy z 3
marca 2000 r. Uchylenie tego przepisu spowodowało zatem eliminację z systemu prawnego ograniczenia maksymalnego wynagrodzenia
syndyków przewidzianego w ustawie z 3 marca 2000 r. Według skarżącego, sądy orzekające w jego sprawie, a także Sąd Najwyższy
w uchwale z 1 grudnia 2004 r., sygn. akt III CZP 65/04 (OSNC 2005, nr 11, poz. 184), błędnie przyjęły, że przepis intertemporalny
art. 536 prawa upadłościowego i naprawczego z 2003 r., wyrażający nakaz stosowania przepisów dotychczasowych w sprawach, w
których ogłoszono upadłość przed wejściem w życie ustawy, dotyczy stosowania wszystkich przepisów regulujących postępowanie
upadłościowe uchylonych przez nową ustawę, a nie tylko przepisów prawa upadłościowego z 1934 r.
Skarżący podkreślił, że nie otrzymywał wynagrodzeń miesięcznych, a mając na uwadze prawomocne postanowienie sądu o wynagrodzeniu
wstępnym i przyznaniu poszczególnych zaliczek, miał prawo zakładać, kierując się powagą rzeczy osądzonej, że charakter oraz
wysokość jego wynagrodzenia nie ulegną zmianie. Ustalenie wynagrodzenia wstępnego służy, w ocenie skarżącego, nie tylko limitowaniu
ogólnej sumy zaliczek, które mogą być wypłacone w toku postępowania na poczet wynagrodzenia ostatecznego, ale przede wszystkim
stanowi prognozę co do wysokości wynagrodzenia ostatecznego. W przeciwieństwie do wynagrodzenia miesięcznego, wynagrodzenie
kwotowe syndyka nie jest uzależnione jedynie od rozpiętości czasowej postępowania upadłościowego, lecz warunkowane jest szeregiem
przesłanek.
W opinii skarżącego, określając wynagrodzenie syndyka, sąd naruszył kardynalną zasadę prawa res iudicata, ponieważ przepisy prawa nie przewidują możliwości jednoczesnego zastosowania w tej samej sprawie instytucji wynagrodzenia
wstępnego oraz zaliczek wraz z wynagrodzeniem miesięcznym. Zdaniem skarżącego błędne zastosowanie przepisów przez sąd orzekający
doprowadziło do naruszenia zasady państwa prawnego (art. 2 Konstytucji) i zasady legalizmu (art. 7 Konstytucji).
Ponadto skarżący wskazał, że zaskarżone przepisy ustawy z 3 marca 2000 r. są niezgodne z wyrażoną w art. 2 Konstytucji zasadą
ochrony praw nabytych, ponieważ mając ustalone zasady przyznania wynagrodzenia od czerwca 2003 r. do października 2006 r.,
nie mógł zakładać, że uprawnienie to zostanie zmienione, a jego usprawiedliwione oczekiwania nie zostaną zaspokojone.
Według skarżącego, syndycy nie mają i nie mieli uprawnień do zarządzania, kontroli czy sprawowania nadzoru nad jednostkami
organizacyjnymi wymienionymi w art. 1 pkt 1-13 ustawy z 3 marca 2000 r., tak jak podmioty wymienione w art. 2 pkt 1-5 i 7-10
tej ustawy. Zdaniem skarżącego, ustawodawca, zrównując syndyków z podmiotami o innym statusie prawnym i różnicując zasady
ustalania wynagrodzenia syndyków, naruszył jego prawo do równego traktowania z uwagi na wykonywanie takich samych, ustawowo
określonych czynności podejmowanych w postępowaniu upadłościowym, wynikające z art. 64 ust. 2 w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Zdaniem skarżącego, przepisy ustawy z 3 marca 2000 r. naruszają również przepisy Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską
(Dz. U. z 2004 r. Nr 90, poz. 864/2, ze zm.), ponieważ uprzywilejowują przedsiębiorstwa publiczne w ten sposób, że zapewniają
im niższe koszty postępowania upadłościowego. Tym samym ustawa z 3 marca 2000 r. jest niezgodna z art. 9 i art. 91 Konstytucji.
Skarżący podniósł również, że zaskarżone przepisy ustawy z 3 marca 2000 r. są niezgodne z wyrażonymi w art. 2 Konstytucji
zasadami przyzwoitej legislacji, gdyż na gruncie tej ustawy syndycy potraktowani zostali w taki sam sposób, jak inne podmioty,
których ustawa ta dotyczy, bez racjonalnego uzasadnienia. Syndycy, zdaniem skarżącego, zarządzają jedynie masą upadłości,
a więc nie przedsiębiorstwem w znaczeniu podmiotowym, lecz przedmiotowym – majątkiem. Poza tym syndycy nie mają też uprawnień
do zarządzania, kontroli i sprawowania nadzoru nad jednostkami, o których mowa w tej ustawie, a nadto nie odpowiadają definicji
art. 5 ust. 1 i 4 tejże ustawy.
2. Pismem z 6 maja 2008 r. Rzecznik Praw Obywatelskich zgłosił udział w postępowaniu i zajął stanowisko, że:
1) art. 123 § 51 prawa upadłościowego, w zakresie dotyczącym syndyków, jest niezgodny z art. 32 i art. 64 ust. 2 Konstytucji;
2) art. 2 pkt 6 i art. 8 pkt 7 ustawy z 3 marca 2000 r., w zakresie dotyczącym syndyków, są niezgodne z art. 32 i art. 64
ust. 2 Konstytucji.
Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, zaskarżone przepisy powodują istotne zróżnicowanie sytuacji prawnej syndyków w zakresie
ustalania ich wynagrodzenia w zależności od statusu prawnego upadłego. Biorąc pod uwagę, że prawo syndyka do wynagrodzenia
za swoją działalność ma charakter prawa majątkowego, uzasadniona jest kontrola zaskarżonych przepisów z zasadą równości wobec
prawa (art. 32 Konstytucji) oraz zasadą równej ochrony praw majątkowych (art. 64 ust. 2 Konstytucji).
Według Rzecznika Praw Obywatelskich, cechami istotnymi z punktu widzenia wykonywania funkcji syndyka w postępowaniu upadłościowym
są: wykonywanie funkcji na podstawie orzeczenia sądu oraz zarządzanie majątkiem upadłego i przeprowadzenie jego likwidacji.
Cechami tymi charakteryzują się również syndycy zarządzający majątkiem upadłego przedsiębiorstwa państwowego i przeprowadzający
likwidację tego majątku. Nastąpiło więc odstępstwo od równego traktowania syndyków polegające na odmiennym uregulowaniu zasad
ustalania ich wynagrodzenia w sytuacji, gdy syndyk zarządza i przeprowadza likwidację majątku jednostki organizacyjnej sektora
publicznego. Odstępstwo takie nie zawsze jednak jest równoznaczne z istnieniem dyskryminacji. Stąd też niezbędna jest ocena
kryterium, na podstawie którego ustawodawca dokonał zróżnicowania.
Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał, że wprowadzone zróżnicowanie zostało dokonane na podstawie dowolnie ustalonego kryterium,
w tym przypadku statusu prawnego upadłego sprzed daty ogłoszenia jego upadłości. Status ten nie ma zaś żadnego znaczenia prawnego
zarówno z punktu widzenia prowadzonego postępowania upadłościowego, którego ostatecznym celem jest likwidacja majątku upadłego,
jak i z punktu widzenia wyceny zakresu i pracochłonności czynności podejmowanych przez syndyka dla potrzeb ustalenia jego
wynagrodzenia.
Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, celem ustawy z 3 marca 2000 r. było pozbawienie osób kierujących podmiotami gospodarczymi
sektora publicznego możliwości ustalania wynagrodzeń nadmiernych w stosunku do osiąganych efektów gospodarczych. Stąd też
włączenie do kręgu osób objętych tymi ograniczeniami tych, którzy w rozumieniu obowiązujących przepisów prawa nie kierują
takimi podmiotami, nie realizuje tego celu. Nie realizuje ono powyższego celu również dlatego, że zgodnie z ogólnymi zasadami
ustalania wynagrodzenia syndyka, określa je sąd stosownie do zakresu i trudności czynności wykonywanych przez syndyka (art.
122 § 2 prawa upadłościowego z 1934 r.). W procesie ustalenia wynagrodzenia syndyka bierze udział zaś nie tylko sam zainteresowany,
lecz także wierzyciele i upadły, których sąd ma obowiązek wysłuchać przed rozstrzygnięciem w sprawie wynagrodzenia (art. 124
prawa upadłościowego z 1934 r.).
W opinii Rzecznika Praw Obywatelskich, wprowadzone zróżnicowanie nie znajduje także uzasadnienia w innych konstytucyjnie chronionych
wartościach, a z punktu widzenia zasady sprawiedliwości społecznej wynagrodzenie syndyka powinno odpowiadać wkładowi jego
pracy w zarządzanie i likwidację majątku upadłego. Tymczasem zaskarżone przepisy prowadzą do tego, że syndyk otrzyma o wiele
niższe wynagrodzenie tylko dlatego, że jego czynności były wykonywane w stosunku do masy majątkowej upadłego podmiotu sektora
publicznego.
3. Marszałek Sejmu w piśmie z 24 marca 2009 r. zajął w imieniu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej stanowisko w sprawie, wnosząc
o stwierdzenie, że art. 2 pkt 6, art. 5 ust. 1, art. 8 pkt 7 ustawy z 3 marca 2000 r. oraz art. 123 § 51 prawa upadłościowego z 1934 r., w zakresie dotyczącym wynagrodzenia syndyków, są niezgodne z art. 32 ust. 1 w związku z art.
64 ust. 2 Konstytucji.
Zdaniem Marszałka Sejmu, ustawodawca, stanowiąc zaskarżone przepisy, odmiennie ukształtował wysokość wynagrodzenia syndyków
w zależności od tego, czy upadły jest podmiotem sektora publicznego, czy sektora prywatnego.
Marszałek Sejmu, podobnie jak Rzecznik Praw Obywatelskich, stwierdził, że wprowadzone ustawowo zróżnicowanie wynagrodzeń syndyków
nie jest racjonalnie uzasadnione i nie pozostaje w bezpośrednim związku z celem i zasadniczą treścią ani przepisów prawa upadłościowego
z 1934 r., ani ustawy z 3 marca 2000 r. Na podstawie art. 122 § 2 prawa upadłościowego wynagrodzenie syndyka określa bowiem
sąd stosownie do zakresu i trudności czynności wykonywanych przez syndyka, a nie w zależności od rodzaju podmiotu, którego
majątku dotyczą czynności syndyka. Znaczna redukcja wysokości wynagrodzenia syndyka upadłego przedsiębiorstwa państwowego,
w przypadku skarżącego niemal czterokrotna, nie jest proporcjonalna do celu, jakim jest ochrona interesów Skarbu Państwa rozumiana
w sposób uwzględniający poszanowanie praw majątkowych innych podmiotów prawa. Trudno także uznać za zgodne z zasadą sprawiedliwości
społecznej różnicowanie reżimu prawnego syndyków w zakresie wynagrodzenia z uwagi na charakter podmiotu, którego majątku dotyczą
podejmowane przez niego czynności.
Marszałek Sejmu wskazał, że celem ustawy z 3 marca 2000 r. było ograniczenie wysokości wynagrodzeń kadry kierowniczej przedsiębiorstw
państwowych. Tymczasem syndyk masy upadłości nie jest osobą kierującą podmiotem upadłym ani tym bardziej jego następcą prawnym.
Syndyk zarządza jedynie masą upadłości, realizując określone w postępowaniu upadłościowym cele. Nie można zatem mówić o uprawnieniu
państwa do szerokiego zakresu swobody kształtowania wysokości wynagrodzenia syndyka w przypadku zarządzania masą upadłości
jednostek sektora publicznego.
4. Prokurator Generalny w piśmie z 3 kwietnia 2009 r. zajął stanowisko, że
1) art. 2 pkt 6, art. 5 ust. 1 oraz art. 8 pkt 7 ustawy z 3 marca 2000 r., w zakresie dotyczącym syndyków, są niezgodne z
art. 32 ust. 1 i art. 64 ust. 2 Konstytucji;
2) art. 123 § 51 prawa upadłościowego z 1934 r., w zakresie dotyczącym syndyków, jest niezgodny z art. 32 ust. 1 i art. 64 ust. 2 Konstytucji;
3) w pozostałym zakresie, na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz.
U. Nr 102, poz. 643, ze zm.), postępowanie podlega umorzeniu, z uwagi na niedopuszczalność wydania orzeczenia.
Według Prokuratora Generalnego, mimo że postępowanie upadłościowe przedsiębiorstw państwowych charakteryzuje się pewnymi odrębnościami,
wynikającymi z przyznania organowi założycielskiemu i organowi uprawnionemu do reprezentowania Skarbu Państwa pewnej sfery
uprawnień, to na gruncie prawa upadłościowego nie ma istotnych różnic co do zakresu wykonywanych przez syndyka czynności w
tym postępowaniu. Celem postępowania upadłościowego po ogłoszeniu upadłości przedsiębiorstwa państwowego, tak jak i innych
podmiotów, jest likwidacja majątku upadłego i dokonanie podziału funduszu masy upadłości.
Prokurator Generalny, tak jak Rzecznik Praw Obywatelskich i Marszałek Sejmu, wskazał, że celem ustawy z 3 marca 2000 r. było
pozbawienie osób kierujących podmiotami gospodarczymi sektora publicznego możliwości ustalania wynagrodzeń w wysokości nadmiernej
w stosunku do osiąganych przez te podmioty efektów gospodarczych. Zakres i charakter czynności syndyka w postępowaniu upadłościowym
oraz cel tego postępowania uzasadniają twierdzenie, że syndyk nie kieruje podmiotem prawnym, nawet wówczas gdy postępowanie
upadłościowe dotyczy jednego z podmiotów wymienionych w art. 1 ustawy z 3 marca 2000 r. Wprowadzone zróżnicowanie nie znajduje
zatem uzasadnienia na gruncie prawa upadłościowego z 1934 r. ani ustawy z 3 marca 2000 r.
Wprowadzone zróżnicowanie nie znajduje również uzasadnienia w wartościach konstytucyjnych, a zwłaszcza w zasadzie sprawiedliwości
społecznej. Stosowanie zaskarżonych przepisów może prowadzić bowiem do sytuacji, że syndyk wykonujący czynności, których zakres
i trudności o wiele przekraczają zakres i czynności innego syndyka, otrzyma niższe wynagrodzenie tylko dlatego, że czynności
te były wykonywane w stosunku do masy majątkowej podmiotu sektora publicznego, co nie odpowiada zasadzie sprawiedliwości społecznej.
Ponadto Prokurator Generalny zauważył, że skarżący w uzasadnieniu skargi wskazał przepisy Traktatu ustanawiającego Wspólnotę
Europejską, podnosząc, że przepisy ustawy z 3 marca 2000 r. naruszają „zasadę równego traktowania przedsiębiorstw prywatnych
i publicznych we wszystkich aspektach funkcjonowania w gospodarce”, a przez to także art. 9 i art. 91 Konstytucji. W ocenie
Prokuratora Generalnego skarżący nie wykazał jednak, jakie prawa podmiotowe wynikające z art. 9 i art. 91 Konstytucji zostały
naruszone przez zaskarżone przepisy, i dlatego też w tym zakresie skarga nie spełnia wymagań określonych w art. 79 ust. 1
Konstytucji.
Powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2 kwietnia 2001 r., sygn. SK 10/00, OTK ZU nr 3/2001, poz. 52, Prokurator
Generalny zaznaczył również, że do kompetencji Trybunału Konstytucyjnego nie należy kontrola prawidłowości ustaleń sądu, ani
sprawowanie kontroli sposobu wykładni obowiązujących przepisów, ich stosowania lub niestosowania przez sądy orzekające w indywidualnych
sprawach.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1.1. W skardze konstytucyjnej, na podstawie której zostało wszczęte postępowanie w niniejszej sprawie, skarżący zakwestionował
art. 123 § 51 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 r. – Prawo upadłościowe (Dz. U. z 1991 r. Nr 118,
poz. 512, ze zm.; dalej: prawo upadłościowe z 1934 r.) oraz art. 2 pkt 6, art. 5 ust. 1, art. 8 pkt 7 ustawy z dnia 3 marca
2000 r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi (Dz. U. Nr 26, poz. 306, ze zm.; dalej: ustawa z 3
marca 2000 r.), w zakresie, w jakim przepisy te dotyczą syndyków.
W postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym, wszczętym na podstawie skargi konstytucyjnej (a zatem w trybie tzw. kontroli
konkretnej), Trybunał bada normę prawną, na podstawie której sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o konstytucyjnych
wolnościach lub prawach albo obowiązkach skarżącego (art. 79 Konstytucji i art. 47 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale
Konstytucyjnym; Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). W sprawie skarżącego podstawą ostatecznego orzeczenia
sądu w przedmiocie wynagrodzenia syndyka były art. 123 § 51 prawa upadłościowego z 1934 r. oraz art. 2 pkt 6, art. 5 ust. 1 i art. 8 pkt 7 ustawy z 3 marca 2000 r.
1.2. Zgodnie z art. 123 § 51 prawa upadłościowego do wynagrodzenia syndyków i zarządców podmiotów, o których mowa w art. 1 ustawy z 3 marca 2000 r., stosuje
się przepisy tej ustawy. Przepis ten zawiera odesłanie do ustawy z 3 marca 2000 r. w kwestii ustalania wynagrodzenia syndyków
i zarządców podmiotów, o których mowa w art. 1 tej ustawy.
W myśl art. 2 pkt 6 ustawy z 3 marca 2000 r. „ustawa ma zastosowanie do syndyków i zarządców masy upadłości jednostek organizacyjnych
wymienionych w art. 1 pkt 1-13”, a jednostkami organizacyjnymi wymienionymi w tym przepisie są:
1) przedsiębiorstwa państwowe,
2) państwowe jednostki organizacyjne posiadające osobowość prawną, które nie są jednocześnie podmiotami, o których mowa w
pkt 8, 9 i 11, oraz nie są szkołami wyższymi,
3) samorządowe jednostki organizacyjne posiadające osobowość prawną, które nie są jednocześnie podmiotami, o których mowa
w pkt 4, 6 i 7,
4) jednoosobowe spółki prawa handlowego utworzone przez Skarb Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego,
5) spółki prawa handlowego, w których udział Skarbu Państwa przekracza 50% kapitału zakładowego lub 50% liczby akcji,
6) spółki prawa handlowego, w których udział jednostek samorządu terytorialnego przekracza 50% kapitału zakładowego lub 50%
liczby akcji,
7) spółki prawa handlowego, w których udział spółek, o których mowa w pkt 4-6, przekracza 50% kapitału zakładowego lub 50%
liczby akcji,
8) agencje państwowe, bez względu na ich formę organizacyjno-prawną,
9) jednostki badawczo-rozwojowe lub podmioty, do których stosuje się odpowiednio przepisy o jednostkach badawczo-rozwojowych,
10) fundacje, w których dotacja ze środków publicznych przekracza 25% rocznych przychodów albo w których mienie pochodzące
ze środków publicznych przekracza 25% majątku fundacji na koniec roku kalendarzowego i jego wartość przekracza 10% przychodów
tej fundacji,
11) fundusze celowe utworzone na mocy odrębnych ustaw,
12) państwowe jednostki i zakłady budżetowe, z wyjątkiem organów administracji publicznej i organów wymiaru sprawiedliwości
oraz podmiotów, których kierownicy podlegają przepisom ustawy z dnia 31 lipca 1981 r. o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze
stanowiska państwowe (Dz. U. Nr 20, poz. 101, ze zm.),
13) gospodarstwa pomocnicze państwowych jednostek budżetowych.
Z mocy art. 5 ust. 1 ustawy z 3 marca 2000 r. syndykom masy upadłości jednostek organizacyjnych wymienionych w art. 1 pkt
1-13 tej ustawy przysługuje wyłącznie wynagrodzenie miesięczne. Art. 8 pkt 7 ustawy z 3 marca 2000 r. stanowi, że maksymalna
wysokość wynagrodzenia miesięcznego nie może przekroczyć dla likwidatorów, syndyków i zarządców masy upadłości podmiotów,
o których mowa w art. 1 – czterokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród
z zysku w czwartym kwartale roku poprzedniego, ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego.
Art. 123 § 51 prawa upadłościowego z 1934 r. i art. 2 pkt 6 ustawy z 3 marca 2000 r. zostały uchylone przez ustawę z dnia 28 lutego 2003
r. – Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz. U. Nr 60, poz. 535, ze zm.; dalej: prawo upadłościowe i naprawcze z 2003 r.) w dniu
jej wejścia w życie, tj. 1 października 2003 r.
1.3. Zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą Trybunału Konstytucyjnego, orzekanie o zgodności uchylonych przepisów z Konstytucją
jest dopuszczalne, gdy zaskarżone przepisy – pomimo ich uchylenia – mogą nadal być stosowane na podstawie normy intertemporalnej,
odnoszącej się do danej kwestii. Normy takie – rozgraniczające czasowy zakres stosowania kolejno obowiązujących przepisów
przez wskazanie, który z nich należy stosować w danej sytuacji – z reguły zawarte są w przepisach przejściowych i dostosowujących
(por. wyrok TK z 31 stycznia 2001 r., sygn. P 4/99, OTK ZU nr 1/2001, poz. 5, s. 17-18).
Na mocy art. 536 prawa upadłościowego i naprawczego z 2003 r. w sprawach, w których sąd ogłosił upadłość przed dniem wejścia
w życie ustawy, stosuje się przepisy dotychczasowe. Zaskarżony art. 123 § 51 prawa upadłościowego z 1934 r., pomimo uchylenia, znajduje zatem zastosowanie w sprawach, w których ogłoszono upadłość przed
1 października 2003 r., a więc również kształtuje sytuację prawną skarżącego, skoro ogłoszenie upadłości Warszawskiego Przedsiębiorstwa
Budowy Elektrowni i Przemysłu Beton Stal przedsiębiorstwa państwowego w likwidacji z siedzibą w Warszawie nastąpiło 30 października
2002 r. (postanowienie Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, XVII Wydziału Gospodarczego, z 30 października 2002 r., sygn. akt.
XVII U 547/02).
Zastosowanie znajduje również derogowany na mocy art. 533 prawa upadłościowego i naprawczego z 2003 r. art. 2 pkt 6 ustawy
z 3 marca 2000 r., ponieważ art. 536 prawa upadłościowego i naprawczego z 2003 r. nakazuje stosować, w sprawach, w których
sąd ogłosił upadłość przed 1 października 2003 r., przepisy dotychczasowe, a więc przepisy regulujące postępowanie upadłościowe
uchylone przez prawo upadłościowe i naprawcze z 2003 r., a nie tylko przepisy prawa upadłościowego z 1934 r. (zob. uchwała
Sądu Najwyższego z 1 grudnia 2004 r., sygn. akt III CZP 65/04, OSNC 2005, nr 11, poz. 184).
Konkludując, skoro zaskarżone przepisy, mimo uchylenia, nadal są stosowane z racji obowiązywania przepisu intertemporalnego
art. 536 prawa upadłościowego i naprawczego z 2003 r., Trybunał Konstytucyjny jest właściwy do orzekania w spawie ich zgodności
z Konstytucją.
1.4. Trybunał Konstytucyjny orzekał już w sprawie zgodności zaskarżonych przepisów ustawy z 3 marca 2000 r. Wyrokiem z 7 maja
2001 r., sygn. K 19/00 (OTK ZU nr 4/2001, poz. 82), Trybunał uznał, że są one zgodne m.in. z wzorcami wyrażonymi w art. 2,
art. 32 i art. 64 Konstytucji.
W postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym obowiązuje zasada ne bis in idem. Zasada ta znajduje zastosowanie, jeżeli te same przepisy zostały już wcześniej zakwestionowane w oparciu o te same zarzuty,
co skutkuje umorzeniem postępowania przez Trybunał Konstytucyjny na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia
1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.) ze względu na zbędność wydania orzeczenia.
To, że określone przepisy stanowiły już przedmiot kontroli z określonymi wzorcami, nie wyklucza jednak ponownego badania zgodności
takich przepisów z tymi samymi wzorcami konstytucyjnymi, jeżeli inicjator kontroli przedstawia nowe, niepowoływane w sprawie
wcześniej argumenty, okoliczności lub dowody uzasadniające prowadzenie postępowania i wydanie wyroku przez Trybunał Konstytucyjny.
Rozpoznając sprawę o sygn. K 19/00 w granicach wniosku Trybunał Konstytucyjny badał, czy objęcie mechanizmem kształtowania
wynagrodzeń (art. 5-13) osób wskazanych w art. 2 pkt 1-7 i art. 3 ust. 1 ustawy z 3 marca 2000 r. jest zgodne z Konstytucją
ze względu na zbyt szeroki, zdaniem wnioskodawcy w tej sprawie – Konfederacji Pracodawców Polskich – zakres regulacji art.
1 tej ustawy. W wyroku z 7 maja 2001 r. Trybunał Konstytucyjny nie kontrolował samego mechanizmu kształtowania wynagrodzeń
wprowadzonych przez ustawę z 3 marca 2000 r. Przedmiotem kontroli Trybunału nie była również kwestia, czy określenie stanowisk
(art. 2 pkt 1-7) i samo objęcie regulacją ustawy umów o świadczenie usług w zakresie zarządzania (art. 3 ust. 1) wprost narusza
Konstytucję, a jedynie, czy zbyt szeroki zakres regulacji art. 1 ustawy z 3 marca 2000 r. nie prowadzi do jego niezgodności
z ustawą zasadniczą.
W niniejszej sprawie skarżący – Tadeusz Kohorewicz kwestionuje zgodność z Konstytucją art. 2 pkt 6, art. 5 ust. 1, art. 8
pkt 7 ustawy z 3 marca 2000 r., w zakresie, w jakim przepisy te wyznaczają mechanizm kształtowania wynagrodzenia syndyka w
postępowaniu upadłościowym jednostek organizacyjnych wymienionych w art. 1 tej ustawy.
Konkludując, z uwagi na to, że przedmiot zaskarżenia w niniejszej sprawie nie jest tożsamy z przedmiotem zaskarżenia w sprawie
o sygn. K 19/00, nie ma przeszkód do prowadzenia kontroli zaskarżonych przepisów i wydania wyroku.
2. Problem konstytucyjny.
W ocenie skarżącego, wskazane w petitum skargi konstytucyjnej, przepisy różnicujące wysokość wynagrodzenia syndyka w zależności od tego, czy postępowanie upadłościowe
dotyczy przedsiębiorstwa państwowego, czy przedsiębiorstwa prywatnego, są niezgodne z zasadą równej dla wszystkich ochrony
prawnej praw majątkowych (art. 64 ust. 2 Konstytucji) w związku z zasadą równości wobec prawa (art. 32 ust. 1 Konstytucji).
Trybunał Konstytucyjny musi zatem rozstrzygnąć, czy doszło do zróżnicowania sytuacji prawnej podmiotów podobnych, a jeżeli
tak, to czy przyjęte przez ustawodawcę kryterium różnicowania jest konstytucyjnie dopuszczalne.
Zaskarżone przepisy ustawy z 3 marca 2000 r., zdaniem skarżącego, naruszają również przepisy Traktatu ustanawiającego Wspólnotę
Europejską (Dz. U. z 2004 r. Nr 90, poz. 864/2, ze zm.), ponieważ uprzywilejowują przedsiębiorstwa publiczne w ten sposób,
że zapewniają im mniejsze koszty postępowania upadłościowego, a tym samym są niezgodne z art. 9 i art. 91 Konstytucji.
Według skarżącego błędne zastosowanie przepisów przez sąd orzekający doprowadziło do naruszenia zasady państwa prawnego (art.
2 Konstytucji) i zasady legalizmu (art. 7 Konstytucji).
Ponadto zdaniem skarżącego zaskarżone przepisy ustawy z 3 marca 2000 r. są niezgodne z wyrażonymi w art. 2 Konstytucji zasadami
przyzwoitej legislacji, ponieważ na gruncie tej ustawy syndycy potraktowani zostali w taki sam sposób, jak inne podmioty,
których ustawa ta dotyczy, bez racjonalnego uzasadnienia.
Skarżący wskazał również, że zaskarżone przepisy ustawy z 3 marca 2000 r. są niezgodne z wyrażoną w art. 2 Konstytucji zasadą
ochrony praw nabytych, ponieważ mając ustalone zasady przyznania wynagrodzenia od czerwca 2003 r. do października 2006 r.,
nie mógł zakładać, że uprawnienie to zostanie zmienione przez sąd, a jego usprawiedliwione oczekiwania nie zostaną zaspokojone.
3. Status prawny syndyka na gruncie prawa upadłościowego z 1934 r.
3.1. Zgodnie z prawem upadłościowym z 1934 r. syndyka powoływał sąd w postanowieniu o ogłoszeniu upadłości konkretnego dłużnika
(art. 14). Ogłoszenie upadłości skutkowało tym, że upadły, co do zasady, tracił z mocy prawa zarząd oraz możność korzystania
i rozporządzania majątkiem, należącym do niego zarówno w dniu ogłoszenia upadłości, jak i nabytym w toku postępowania, a majątek
ten stanowił masę upadłości (art. 20 § 1). Syndyk obejmował z mocy prawa masę upadłości, zarządzał nią i przeprowadzał jej
likwidację (art. 90). Swoje obowiązki syndyk wykonywał pod nadzorem sędziego-komisarza, któremu prawo upadłościowe z 1934
r. powierzało kierowanie tokiem postępowania po ogłoszeniu upadłości (art. 87).
3.2. Brak precyzyjnego wyznaczenia statusu prawnego syndyka w przepisach prawa upadłościowego z 1934 r. był przyczyną formułowania
różnych poglądów w tym zakresie w literaturze prawniczej. Jednocześnie zagadnienie to było jednym z najbardziej spornych w
nauce prawa upadłościowego (zob. I. Gil, Sytuacja prawna syndyka masy upadłości, Warszawa 2007, s. 150-166; A.G. Harla, Syndyk masy upadłości w polskim prawie cywilnym (materialnym i procesowym), Warszawa 2007, s. 117-218). S. Gurgul zaproponował klasyfikację tych poglądów, wyodrębniając dwa główne, choć niejedyne,
podejścia doktryny do statusu prawnego syndyka: przedstawicielstwa (reprezentacji, zastępstwa bezpośredniego) oraz piastowanego
urzędu (zastępstwa pośredniego). Zwolennicy pierwszej koncepcji twierdzą, że syndyk jako przedstawiciel ustawowy podejmuje
czynności w postępowaniu upadłościowym ze skutkiem bezpośrednim dla zastępowanego. Różnią się oni jednak w podejściu do tego,
kogo syndyk zastępuje – upadłego, wierzycieli czy też masę upadłości. Zwolennicy drugiej koncepcji twierdzą, że syndyk masy
upadłości jest organem, który na podstawie zajmowanego urzędu działa z mocy własnego prawa i w swoim imieniu (suo nomie). Różnią się w kwestii tego, czy syndyk jest organem sądu, czy też organem postępowania upadłościowego (zob. S. Gurgul, Prawo upadłościowe i układowe, Komentarz, Warszawa 2001, s. 378-380).
3.3. Trybunał Konstytucyjny nie jest upoważniony do rozstrzygania sporów doktrynalnych, ale do oceny konstytucyjności zaskarżonych
przepisów. Nie wypowiadając się zatem co do trafności przedstawionych koncepcji, Trybunał stwierdza, że na gruncie prawa upadłościowego
z 1934 r. dla określenia statusu prawnego syndyka dla potrzeb rozstrzygnięcia niniejszej sprawy istotne znaczenie ma to, że:
1) syndyk był powoływany przez sąd do konkretnego postępowania (art. 14);
2) zakres działania syndyka wyznaczony został ustawą;
3) syndyk ponosił odpowiedzialność za szkody wyrządzone niesumiennym pełnieniem obowiązków (art. 102);
4) za swoją pracę syndyk otrzymywał wynagrodzenie, które było integralnie związane z postępowaniem upadłościowym, w którym
syndyk został powołany (art. 125, art. 204 § 1 pkt 1, art. 226);
5) syndyk nie podlegał ani wierzycielom, ani upadłemu i nie miał co do zasady prawa pobierać od nich jakichkolwiek świadczeń.
3.4. Te ustalenia prowadzą Trybunał do wniosku, że syndyk w postępowaniu upadłościowym, regulowanym prawem upadłościowym z
1934 r., pełnił funkcje urzędowe w interesie publicznym, a jego legitymacja wynikała bezpośrednio z ustawy (zob. F. Zedler,
Prawo upadłościowe i układowe, Toruń 1999, s. 77).
Tak wyznaczony status prawny syndyka koresponduje z celem postępowania upadłościowego, którym jest zaspokojenie wierzycieli
upadłego dłużnika, głównie poprzez likwidację jego majątku. W trybie tego postępowania państwo wkracza bowiem w stosunki prywatnoprawne
i, zamiast kierowania egzekucji sądowej do poszczególnych składników majątkowych dłużnika na rzecz poszczególnych jego wierzycieli,
powoduje zajęcie i sprzedaż majątku niewypłacalnego dłużnika w celu zaspokojenia wszystkich wierzycieli, bez konieczności
wszczynania przez każdego z nich odrębnego postępowania egzekucyjnego (S. Gurgul, op. cit., s. 380).
To stwierdzenie nie oznacza, że status prawny syndyka jest równy sytuacji prawnej funkcjonariusza publicznego wykonującego
część przypisanej mu suwerennej władzy państwa. W tym zakresie Trybunał Konstytucyjny podziela stanowisko Europejskiego Trybunału
Praw Człowieka (wyrok z 15 listopada 2001 r. w sprawie Werner przeciwko Polsce, skarga nr 26760/95, pkt 34).
4. Ewolucja przepisów regulujących maksymalną wysokość wynagrodzenia syndyka w prawie polskim.
4.1. Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę, że maksymalna wysokość wynagrodzenia syndyka była i jest limitowana przez prawodawcę
– bez względu na to, w sprawie czyjego majątku syndyk prowadzi postępowanie upadłościowe.
W czasie wydania prawa upadłościowego z 1934 r. obowiązywało rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 1 kwietnia 1933
r. w sprawie wynagrodzenia adwokatów za wykonywanie czynności zawodowych (Dz. U. Nr 24, poz. 201), które określało, że wynagrodzenie
adwokata za czynności syndyka nie może przekraczać 3000 zł miesięcznie (§ 20). W 1946 r. Minister Sprawiedliwości podniósł
tę kwotę do 10000 zł miesięcznie (rozporządzenie z dnia 21 maja 1946 r., Dz. U. Nr 26, poz. 169).
Regulacje przejściową zawierał art. VI § 2 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 r. – Przepisy
wprowadzające prawo upadłościowe (Dz. U. Nr 93, poz. 835, ze zm.). Zgodnie z nim do czasu wydania przepisów określających
wynagrodzenie syndyka, wynagrodzenie to było wyznaczane w sumie nie wyższej od przewidzianej w przepisach o wynagrodzeniu
adwokatów za takie czynności.
4.2. Po wydaniu przez Ministra Sprawiedliwości rozporządzenia z dnia 3 września 1991 r. w sprawie określenia wysokości wynagrodzenia
syndyka masy upadłości i zarządcy odrębnej części majątku wchodzącego w skład masy upadłości (Dz. U. Nr 83, poz. 377, ze zm.),
wynagrodzenie syndyka za zarząd majątkiem upadłego i przeprowadzoną jego likwidację sąd określał w granicach od trzykrotnego
do dwudziestokrotnego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego (§ 2 ust. 1). Wyjątkowo sąd mógł przyznać syndykowi wynagrodzenie
wyższe od maksymalnego wynagrodzenia, gdy uzasadnione to było szczególnie dużym nakładem pracy syndyka i wartością masy upadłości
(§ 3).
4.3. Ustawą z dnia 31 lipca 1997 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 r. –
Prawo upadłościowe i niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 117, poz. 751) Sejm wprowadził do prawa upadłościowego z 1934 r. regulację,
zgodnie z którą wynagrodzenie syndyka nie mogło przekroczyć 5% funduszu masy upadłości albo wielokrotności prognozowanego
przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej (art. 123 § 4). Tylko w razie powierzenia syndykowi prowadzenia
przedsiębiorstwa upadłego, sąd mógł przyznać mu wynagrodzenie do wysokości podwójnej stawki (§ 5). Ta nowelizacja określała
również, że szczegółowy sposób ustalania wynagrodzenia syndyka oraz wielokrotność prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia
w państwowej sferze budżetowej określi Minister Sprawiedliwości w drodze rozporządzenia. Na tej podstawie Minister Sprawiedliwości
wydał w dniu 16 kwietnia 1998 r. rozporządzenie w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia syndyka upadłości i zarządcy odrębnego
majątku (Dz. U. Nr 55, poz. 358).
4.4. Zaskarżone przepisy regulujące zasadę ustalania wynagrodzenia syndyków masy upadłości określonych publicznych jednostek
organizacyjnych zostały wprowadzone do systemu prawa ustawą z 3 marca 2000 r., która weszła w życie, z wyjątkiem niektórych
jej przepisów, 1 czerwca 2000 r. Od tego dnia syndykom masy upadłości jednostek organizacyjnych wymienionych w art. 1 pkt
1-13 ustawy z 3 marca 2000 r. przysługiwało wyłącznie wynagrodzenie miesięczne, a jego maksymalna wysokość nie mogła przekroczyć
czterokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale
roku poprzedniego, ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego (art. 123 § 51 prawa upadłościowego z 1934 r. oraz art. 2 pkt 6, art. 5 ust. 1 i art. 8 pkt 7 ustawy z 3 marca 2000 r.).
4.5. Również w przepisach prawa upadłościowego i naprawczego z 2003 r. ustawodawca określił maksymalne wynagrodzenie syndyka.
Zgodnie z pierwotnym brzmieniem art. 162 ust. 2 prawa upadłościowego i naprawczego z 2003 r. wysokość wynagrodzenia syndyka
nie mogła przekroczyć wartości 5% funduszów masy upadłości. Jeżeli wartość 5% funduszów masy upadłości nie była wystarczająca
dla ustalenia tego wynagrodzenia, sąd ustalał wynagrodzenie w wysokości nieprzekraczającej czterdziestokrotności przeciętnego
miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale roku poprzedniego, ogłoszonego
przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. W szczególnie uzasadnionych przypadkach sąd mógł określić wynagrodzenie wyższe,
jednak nie więcej niż o 25%, jeżeli było to uzasadnione zwiększonym nakładem pracy (art. 162 ust. 5).
4.6. Po nowelizacji prawa upadłościowego i naprawczego z 2003 r., dokonanej ustawą z dnia 15 czerwca 2007 r. o licencji syndyka
(Dz. U. Nr 123, poz. 850), art. 162 ust. 2 uzyskał nowe brzmienie, stanowiąc, że łączna kwota wynagrodzeń przyznanych syndykowi
w postępowaniu nie może przekroczyć 3% funduszów masy upadłości oraz sum uzyskanych z likwidacji rzeczy i praw obciążonych
rzeczowo. Wysokość wynagrodzenia syndyka, nie może przekroczyć stuczterdziestokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia
w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale roku poprzedniego, ogłoszonego przez Prezesa Głównego
Urzędu Statystycznego. Jednakże, zgodnie z art. 162 ust. 2a, jeżeli wysokość wynagrodzenia syndyka jest oczywiście niewspółmierna
do wykonanej pracy, sąd ustala wynagrodzenie w przeliczeniu na miesiące w wysokości nieprzekraczającej przeciętnego miesięcznego
wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale roku poprzedniego, ogłoszonego przez
Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. Łączna kwota przyznanych wynagrodzeń nie może przekroczyć czterdziestokrotności przeciętnego
miesięcznego wynagrodzenia, o którym wyżej mowa. Wynagrodzenie syndyka ulega podwyższeniu do 10% w przypadku wykonania ostatecznego
planu podziału w ciągu roku od upływu terminu do zgłaszania wierzytelności lub zaspokojenia w całości wierzytelności i należności
kategorii drugiej, trzeciej i co najmniej w połowie kategorii czwartej, z wyłączeniem okresu prowadzenia postępowania upadłościowego
z możliwością zawarcia układu (art. 162 ust. 5). Jeżeli syndyk bądź zarządca prowadzi przedsiębiorstwo upadłego, w przypadkach
uzasadnionych szczególnym nakładem pracy, może otrzymać z tego tytułu dodatkowe wynagrodzenie nieprzekraczające 10% osiągniętego
rocznego zysku (art. 163).
Konkludując, wysokość wynagrodzeń syndyków była przedmiotem licznych regulacji ustawowych. Świadczy to o tym, że ustawodawca,
w ramach przysługującej mu swobody, intensywnie poszukuje modelu racjonalnego wynagradzania syndyków, biorąc pod uwagę cele
postępowania upadłościowego oraz względy społeczne. Jednym z przyjętych przez ustawodawcę rozwiązań było powiązanie systemu
wynagradzania syndyków masy określonych publicznych jednostek organizacyjnych z wynagrodzeniem osób sprawujących funkcje w
podmiotach publicznego sektora gospodarczego.
5. Charakter prawny wynagrodzenia syndyka na gruncie prawa upadłościowego z 1934 r.
5.1. W okresie od 14 maja 1998 r. do zakończenia postępowania upadłościowego w sprawach, w których ogłoszenie upadłości nastąpiło
po 3 stycznia 1998 r., a więc również w sprawie związanej z wniesioną skargą konstytucyjną, wynagrodzenie syndyka wyznaczały
art. 122, art. 123 prawa upadłościowego z 1934 r. oraz rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 16 kwietnia 1998 r. w sprawie
sposobu ustalania wynagrodzenia syndyka upadłości i zarządcy odrębnego majątku (Dz. U. Nr 55, poz. 358). Od dnia wejścia w
życie ustawy z 3 marca 2000 r., tj. 1 czerwca 2000 r., syndykom masy upadłości jednostek organizacyjnych wymienionych w art.
1 pkt 1-13 tej ustawy przysługiwało wyłącznie wynagrodzenie miesięczne, którego wysokość nie mogła przekroczyć czterokrotności
przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale roku poprzedniego,
ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego (art. 5 ust. 1 w związku z art. 8 pkt 7 w zaskarżonym brzmieniu).
5.2. Określając charakter prawny wynagrodzenia syndyka na gruncie prawa upadłościowego z 1934 r., Trybunał Konstytucyjny stwierdza,
że wynagrodzenie syndyka było integralnie związane z postępowaniem upadłościowym, w którym syndyk został powołany. Wynagrodzenie
to nie mogło być zasądzane poza postępowaniem upadłościowym (art. 125 prawa upadłościowego z 1934 r.) i wchodziło w skład
kosztów masy upadłości (art. 204 § 1 pkt 1 prawa upadłościowego z 1934 r.). Potwierdzeniem powyższego stanowiska może być
pogląd Sądu Najwyższego, zgodnie z którym „określenie wysokości wynagrodzenia syndyka masy upadłości przez sąd powinno być
uzależnione od włożonej przez niego pracy i jej wyników, liczyć się nadto powinno ze stanem majątku upadłego; nie jest dopuszczalne
uzależnienie dodatkowego wynagrodzenia syndyka od faktu uzyskania przez masę pewnych funduszów już po pokryciu kosztów masy
wraz z wynagrodzeniem syndyków” (orzeczenie z 22 czerwca 1937 r., sygn. akt C I 821/37, Zb. O. 1938, nr 5, poz. 234).
6. Kwestia naruszenia art. 64 ust. 2 w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
6.1. Podstawowy zarzut, przedstawiony w skardze, dotyczy naruszenia art. 64 ust. 2 w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Zdaniem skarżącego przepisy różnicujące wysokość wynagrodzenia syndyka w zależności od tego, czy postępowanie upadłościowe
dotyczy przedsiębiorstwa państwowego, czy przedsiębiorstwa prywatnego, prowadzą do naruszenia konstytucyjnych zasad równości
wobec prawa (art. 32 ust. 1) i równej dla wszystkich ochrony prawnej praw majątkowych (art. 64 ust. 2). W ocenie skarżącego
funkcje syndyka nie różnicują się z uwagi na charakter organizacyjny upadłego, dlatego też ustawodawca nie powinien ograniczać
uprawnień syndyków do ich wynagrodzenia ze względu na to, że upadłość dotyczy elementu majątkowego Skarbu Państwa. Ponadto
skarżący wskazał, że nie ma konstytucyjnego uzasadnienia, aby syndyk prowadzący upadłość przedsiębiorstwa prywatnego otrzymywał
wynagrodzenie stosownie do zakresu i trudności wykonywanych czynności, natomiast syndyk prowadzący upadłość przedsiębiorstwa
państwowego otrzymywał wynagrodzenie stałe, miesięczne, przy ustalonej górnej granicy jego wysokości, w oderwaniu od nakładu
i jakości wykonywanych czynności.
Zarzut ten popierają również pozostali uczestnicy postępowania, których zdaniem zaskarżone przepisy powodują istotne zróżnicowanie
sytuacji prawnej syndyków w zakresie ustalania ich wynagrodzenia w zależności od statusu prawnego upadłego.
6.2. Art. 64 ust. 2 Konstytucji nakazuje zapewnienie równej ochrony własności i praw majątkowych. Trybunał Konstytucyjny orzekał
już, że powołany przepis dopełnia regulację zawartą w art. 21 ust. 1 oraz art. 64 ust. 1 Konstytucji, nawiązując jednocześnie
– w perspektywie konstytucyjnej regulacji ochrony własności – do ogólnej normy art. 32 ust. 1 zdania pierwszego Konstytucji,
statuującej zasadę równości. Istotą regulacji art. 64 ust. 2 Konstytucji jest podkreślenie, że ochrona własności i innych
praw majątkowych nie może być różnicowana z uwagi na charakter podmiotu danego prawa (zob. wyroki TK z: 25 lutego 1999 r.,
sygn. K. 23/98, OTK ZU nr 2/1999, poz. 25, s. 165; 28 października 2003 r., sygn. P 3/03, OTK ZU nr 8/A/2003, poz. 82, s. 965). Trybunał Konstytucyjny zwracał również uwagę, że „równość ochrony” sformułowana
przez art. 64 ust. 2 Konstytucji dotyczy przede wszystkim braku materialnoprawnego zróżnicowania statusów własności, co jest
reakcją na hierarchizację typów i form własności istniejącą w Konstytucji z 1952 r. do 1990 r. (wyrok TK z 16 marca 2004 r.,
sygn. K 22/03, OTK ZU nr 3/A/2004, poz. 20, s. 291).
6.3. Zgodnie z ustalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, z zasady równości, wyrażonej w art. 32 ust. 1 Konstytucji,
wynika nakaz jednakowego traktowania podmiotów prawa w obrębie określonej klasy (kategorii). Wszystkie podmioty prawa charakteryzujące
się w równym stopniu daną cechą istotną (relewantną) powinny być traktowane równo, a więc według jednakowej miary, bez różnicowań
zarówno dyskryminujących jak i faworyzujących. Oceniając regulację prawną z punktu widzenia zasady równości należy w pierwszej
kolejności rozważyć, czy można wskazać wspólną cechę istotną uzasadniającą równe traktowanie podmiotów prawa. Ustalenie to
wymaga analizy celu i treści aktu normatywnego, w którym zawarta została kontrolowana norma prawna.
Jeżeli prawodawca różnicuje podmioty prawa, które charakteryzują się wspólną cechą istotną, to wprowadza odstępstwo od zasady
równości. Takie odstępstwo nie musi jednak oznaczać naruszenia art. 32 Konstytucji. Jest ono dopuszczalne, jeżeli zostały
spełnione następujące warunki:
1) kryterium różnicowania pozostaje w racjonalnym związku z celem i treścią danej regulacji;
2) waga interesu, któremu różnicowanie ma służyć, pozostaje w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostaną naruszone
w wyniku wprowadzonego różnicowania;
3) kryterium różnicowania pozostaje w związku z innymi wartościami, zasadami czy normami konstytucyjnymi, uzasadniającymi
odmienne traktowanie podmiotów podobnych.
6.4. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że ustawowe różnicowanie wynagrodzenia syndyków obowiązywało przed ogłoszeniem upadłości
przedsiębiorstwa państwowego, którym zarządzał skarżący. Zdaniem Trybunału takie różnicowanie, wprowadzone ustawą z 3 marca
2000 r., pozostawało w racjonalnym związku z celem i treścią tej regulacji. Trybunał Konstytucyjny przypomina, że celem ustawy
z 3 marca 2000 r. było ograniczenie możliwości ustalania wysokich wynagrodzeń w sferze publicznego sektora gospodarczego w
oderwaniu od efektów ekonomicznych. Uzyskiwane w ten sposób wysokie wynagrodzenia były, w ocenie ustawodawcy, społecznie nieusprawiedliwione.
W takim zakresie ustawodawca działał w ramach przysługującego mu marginesu swobody kształtowania polityki gospodarczej państwa.
Skład orzekający w niniejszej sprawie podziela pogląd Trybunału Konstytucyjnego wyrażony w wyroku o sygn. K 19/00, że „szczególny
status «sektora publicznego w działalności gospodarczej» nie wyklucza nałożenia w tym zakresie szczególnych warunków lub ograniczeń.
Jego funkcjonowanie opiera się bowiem – konstytucyjnie rzecz ujmując – także na przepisach rozdziału X Konstytucji, który
reguluje nie tylko problematykę budżetową, ale upoważnia ustawodawcę do uregulowania sposobu zarządzania majątkiem Skarbu
Państwa (art. 218 Konstytucji) oraz zasad i trybu nabywania zbywania, obciążania nieruchomości, udziałów lub akcji oraz emisji
papierów wartościowych przez Skarb Państwa, Narodowy Bank Polski lub inne państwowe osoby prawne (art. 216 ust. 2). Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego powyższy przepis
konstytucyjny wymienia tylko najważniejsze czynności zarządzania mieniem Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych (także
tych, które prowadzą działalność gospodarczą), co nie oznacza, że ustawodawca nie jest upoważniony do regulowania także innych
zagadnień. Wprost przeciwnie – art. 216 ust. 2 Konstytucji uznać można za upoważnienie ustawodawcy (a przynajmniej konstytucyjną
akceptację) do regulowania działalności gospodarczej państwowych osób prawnych. Przepis ten powinien być interpretowany według
reguły a maiori ad minus”.
6.5. Na gruncie prawa upadłościowego z 1934 r. prowadzenie przez syndyka przedsiębiorstwa upadłego dłużnika traktowane było
jako wyjątek od realizacji podstawowego celu postępowania upadłościowego, czyli zaspokojenia wierzycieli poprzez likwidację
jego majątku.
Do szczególnych okoliczności uzasadniających dalsze prowadzenie przedsiębiorstwa upadłego dłużnika w doktrynie zalicza się:
1) dopuszczenie upadłego dłużnika do zawarcia układu z wierzycielami,
2) niemożliwość natychmiastowej sprzedaży przedsiębiorstwa, połączoną z uzasadnionym przewidywaniem, że prowadzenie przedsiębiorstwa
zapewni uzyskanie dochodu, a co najmniej zapobiegnie obniżeniu wartości przedsiębiorstwa z powodu jego zamknięcia,
3) konieczność stopniowego, płynnego „wygaszania” procesu produkcji,
4) konieczność ukończenia cyklu produkcyjnego,
5) konieczność uzyskania środków na wypłatę ekwiwalentów za niewykorzystane urlopy i odprawy (S. Gurgul, op. cit., s. 446).
Na dalsze prowadzenie przedsiębiorstwa upadłego w okresie pierwszych trzech miesięcy od ogłoszenia upadłości syndyk musiał
uzyskać zezwolenie rady wierzycieli albo sędziego-komisarza (art. 131 § 1 pkt 1 i art. 140 prawa upadłościowego z 1934 r.),
po tym zaś okresie – zezwolenie sądu. Należy tu podkreślić, że jeżeli zezwolenie dotyczyło przedsiębiorstwa państwowego, sąd
przed wydaniem postanowienia zobowiązany był do wysłuchania wniosków rady pracowniczej, organu założycielskiego i organu uprawnionego
do reprezentowania Skarbu Państwa (art. 114 prawa upadłościowego z 1934 r.). Brak określenia w prawie upadłościowym z 1934
r. sposobu prowadzenia upadłego przedsiębiorstwa państwowego przez syndyka pozwala, zdaniem Trybunału Konstytucyjnego przyjąć,
że w tym zakresie miał on, wykonując swoje obowiązki, postępować w taki sposób jak osoby kierujące jednostkami organizacyjnymi
w publicznym sektorze gospodarczym, wymienionymi w ustawie z 3 marca 2000 r. W tym kontekście należy również postrzegać zaskarżone
przepisy tej ustawy.
6.6. W literaturze prawniczej wyrażono pogląd, że ustawa z 3 marca 2000 r. miała zastosowanie tylko do tych syndyków, których
działania pozostawały w związku z zarządzaniem przedsiębiorstwem, a więc tylko w czasie prowadzenia przedsiębiorstwa przez
syndyka (zob. Z. Jędrasiak, R. Troicka-Sosińska, Wynagrodzenie syndyka masy upadłości, „Monitor Prawniczy” 2001, nr 13, s. 682-686). Trybunał Konstytucyjny nie podziela tego poglądu. Nie znajduje on bowiem uzasadnienia
ani w przepisach ustawy z 3 marca 2000 r., ani też w ratio legis tej ustawy. Celem ustawy z 3 marca 2000 r., jak już wskazano, było ograniczenie możliwości ustalania wysokich wynagrodzeń
w sferze publicznego sektora gospodarczego w oderwaniu od efektów ekonomicznych. Zarówno status prawny syndyka, jak i status
prawny upadłego przed datą ogłoszenia upadłości pozwala ustawodawcy na głębiej idącą ingerencję w kształtowanie zasad ustalania
wynagrodzenia syndyka. Syndyk jest bowiem podmiotem działającym z woli państwa na rzecz interesu publicznego. Nie znaczy to
wszakże, że ustawodawca może zupełnie dowolnie kształtować zasady ustalania wynagrodzenia syndyka. W szczególności zarzut
naruszenia przewidzianej w art. 64 ust. 2 Konstytucji równej ochrony praw majątkowych mógłby być uzasadniony, jeśli ustawodawca
ustanowiłby na przykład ponoszenie części kosztów działalności syndyka w postępowaniu upadłościowym z jego własnego majątku
w przypadku, gdy postępowanie upadłościowe prowadzone byłoby w sprawie majątku upadłego przedsiębiorstwa państwowego.
6.7. Na gruncie prawa upadłościowego z 1934 r. syndyk obejmował z mocy prawa majątek upadłego, zarządzał nim i przeprowadzał
jego likwidację (art. 90). Po objęciu majątku upadłego syndyk był zatem zobowiązany do zarządzania tym majątkiem, a następnie
do przeprowadzenia jego likwidacji. Zarząd majątkiem upadłego zobowiązywał syndyka do podejmowania czynności zmierzających
do zachowania tego majątku i prawidłowego nim gospodarowania, w tym do uzyskiwania korzyści. A zatem syndyk, przeprowadzając
likwidację przedsiębiorstwa państwowego lub innego podmiotu gospodarczego z dominującą pozycją Skarbu Państwa, zarządzał nim,
a zakres czynności zarządu syndyka w znacznej mierze pokrywał się z czynnościami na przykład dyrektora przedsiębiorstwa państwowego.
Nie przeczy temu to, że zarządzając majątkiem upadłego, syndyk musiał mieć na uwadze cel postępowania upadłościowego – spieniężenie
majątku upadłego w celu zaspokojenia roszczeń wierzycieli przez podział między nimi uzyskanych pieniędzy. Zarówno w jednym,
jak i drugim przypadku wymagana była należyta staranność gospodarowania (por. S. Gurgul, op.cit., s. 378).
Z tej racji Trybunał Konstytucyjny nie podzielił stanowiska skarżącego oraz pozostałych uczestników postępowania, że brak
jest podobieństwa między czynnościami syndyka upadłej jednostki sektora publicznego a czynnościami osób wymienionych w art.
2 pkt 1-5 i 7-10 ustawy z 3 marca 2000 r., kierujących jednostką sektora publicznego, w tym zwłaszcza przedsiębiorstwa państwowego.
Treść tego podobieństwa została wskazana wyżej. Jest sprawą powszechnie znaną, że przyjęcie ustawy z 3 marca 2000 r. poprzedzone
było publiczną debatą nad potrzebą ograniczenia wysokości uposażeń osób zarządzających przedsiębiorstwami państwowymi lub
jednostkami organizacyjnymi z dominującym kapitałem Skarbu Państwa. Trybunał nie wnika w szczegóły tej debaty. Istotne jest
dla oceny marginesu swobody ustawodawcy zauważenie, w tym kontekście, rozpoznanego w socjologii prawa zjawiska traktowania
w Polsce własności „państwowej” jako wartej słabszej staranności w jej ochronie. (zob. G. Skąpska, Społeczne podłoże postaw wobec prawa, Wrocław 1981, s. 182-209; Kultura prawna i dysfunkcjonalności prawa, red. A. Turska. Warszawa 1988, s. 101-153, A. Kojder, Prawo w opinii Polaków w pierwszej dekadzie III RP, [w:] Prace ISNS UW, 1999 nr 2, s. 508-530; J. Kurczewski, Ścieżki emancypacji, Warszawa 2009, s. 157-179).
Dlatego ustawodawca, zdaniem Trybunału, mógł – w ramach swobody określania zasad starannego zarządu majątkiem Skarbu Państwa
– ustalić zasady wynagradzania syndyków upadłych jednostek organizacyjnych sektora publicznego w sposób podobny do zasad wynagradzania
osób kierujących tymi jednostkami, a odmienny od zasad wynagradzania syndyków upadłych jednostek spoza sektora publicznego.
Jak ustalił Trybunał Konstytucyjny w wyroku o sygn. K 19/00, „art. 20 Konstytucji daje jednoznaczną podstawę do odmiennego
traktowania przez ustawodawcę działalności gospodarczej, która nie jest prowadzona z wykorzystaniem mienia prywatnego. Przepis
ten daje podstawę do pewnego zróżnicowania sytuacji ustawowej sektora publicznego i sektora prywatnego w gospodarce. Istotne
jest założenie, iż sektor publiczny nie może być traktowany w sposób uprzywilejowany w stosunku do podmiotów prywatnych, natomiast
z uwagi na jego inne funkcje mogą być tu wprowadzane ograniczenia i regulacje, które z punktu widzenia konkurencyjności mogą
być traktowane jako dodatkowe utrudnienie i obciążenie. Pamiętać jednak należy, że z punktu widzenia art. 20 Konstytucji podmioty
publiczne działać mają nie tylko w ramach »czystych« zasad rynkowych (prawa popytu i podaży), ale wprowadzać powinny w gospodarce
elementy społeczne, które stanowią uzupełnienie i podstawę do pewnych korekt zasad rynkowych”. Trybunał Konstytucyjny wychodząc
w tym orzeczeniu z założenia, iż „nie ma jednoznacznego sposobu określenia sprawiedliwego wynagrodzenia. Obok bowiem elementów
czysto rynkowych, na które słusznie wskazuje wnioskodawca, istotną rolę powinny odgrywać m.in. gospodarcza efektywność określonej
działalności (pracy), posiadanie wymaganych kompetencji itp.”, stwierdził iż „wysokości wynagrodzeń w jednostkach organizacyjnych,
do których ustawa ma zastosowanie, nie powinny być oceniane w porównaniu do prywatnego sektora gospodarczego, ale odniesione
do wysokości wynagrodzeń funkcjonariuszy publicznych i innych pracowników zatrudnionych w instytucjach publicznych. Biorąc
pod uwagę powyższy splot okoliczności Trybunał Konstytucyjny doszedł do przekonania, że określona w ustawie wysokość wynagrodzeń
nie powoduje, że są one niegodziwe lub niesprawiedliwe”.
Konkludując, Trybunał stwierdza, że wprowadzone w zaskarżonych przepisach Prawa upadłościowego z 1934 r. oraz ustawy z 3 marca
2000 r. kryterium różnicowania wynagradzania syndyków, prowadzących postępowanie upadłościowe przedsiębiorstw państwowych
oraz innych jednostek organizacyjnych sektora publicznego, określonych w art. 1 ustawy z 3 marca 2000 r. oraz wynagradzania
syndyków prowadzących postępowanie upadłościowe podmiotów spoza tego sektora, pozostaje w odpowiedniej proporcji do ochrony
praw majątkowych syndyków i znajduje uzasadnienie w konstytucyjnych zasadach: sprawiedliwości społecznej (art. 2), społecznej
gospodarki rynkowej (art. 20) oraz nakazu odrębnego, ustawowego regulowania zarządzania majątkiem Skarbu Państwa (art. 218
oraz 216 ust. 2).
6.8. Nie bez znaczenia dla oceny konstytucyjności zaskarżonych przepisów jest również to, że ustawodawca wprowadził w latach
90-tych do prawa upadłościowego z 1934 r. liczne regulacje szczegółowe odnoszące się do postępowania upadłościowego w przypadku
upadłości przedsiębiorstw państwowych (np. art. 3 § 2, art. 4 § 2 pkt 3, art. 10 § 1, art. 13 § 2, art. 14 § 3, art. 16 §
2, art. 17 § 2, art. 76 § 4, art. 113 § 3, art. 114, art. 161 § 3, art. 162 § 2, art. 176 § 1, art. 181 § 2, art. 190 § 2,
art. 209 § 2, art. 217, art. 218 § 2, art. 219). Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że w ramach marginesu swobody ustawodawczej
ustawodawca może regulować postępowanie upadłościowe w przypadku upadłości przedsiębiorstw państwowych odmiennie niż w przypadku
upadłości innych podmiotów. Należy zauważyć, że w obowiązującym prawie upadłościowym i naprawczym z 2003 r. znajdują się także
szczegółowe regulacje w przypadku upadłości przedsiębiorstw państwowych (np. art. 20 ust. 2 pkt 3, art. 26 ust. 2, art. 30
ust. 1, art. 53 ust. 2, art. 64 ust. 2).
6.9. Ustawodawca w prawie upadłościowym i naprawczym z 2003 r. odstąpił od przewidzianego w prawie upadłościowym z 1934 r.
różnicowania wynagrodzenia syndyka w zależności od statusu prawnego upadłego i derogował art. 2 pkt 6 ustawy z 3 marca 2000
r. Jednocześnie jednak ustawodawca wprowadził przepis intertemporalny, na mocy którego w sprawach, w których sąd ogłosił upadłość
przed dniem wejścia w życie prawa upadłościowego i naprawczego z 2003 r., tj. przed 1 października 2003 r., stosuje się przepisy
dotychczasowe, a więc również przepisy ustawy z 3 marca 2000 r. regulujące wysokość wynagrodzeń syndyków upadłych jednostek
sektora publicznego (art. 536 prawa upadłościowego i naprawczego z 2003 r.). Nakazując stosowanie przepisów dotychczasowych
w sprawach, w których sąd ogłosił upadłość przed dniem 1 października 2003 r., racjonalny ustawodawca nie mógł uznawać ich
za niezgodne z Konstytucją.
Konkludując, Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zaskarżone przepisy, w zakresie dotyczącym syndyków, są zgodne z art. 64
ust. 2 w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
7. Kwestia naruszenia zasad przyzwoitej legislacji wynikających z art. 2 Konstytucji.
7.1. Niezgodność zaskarżonych przepisów z zasadami przyzwoitej legislacji wyrażonymi w art. 2 Konstytucji, zdaniem skarżącego,
polega na jednakowym potraktowaniu przez ustawodawcę syndyków z innymi podmiotami wymienionymi w art. 2 ustawy z 3 marca 2000
r., a więc podmiotów różniących się.
7.2. W istocie zatem naruszenia art. 2 Konstytucji skarżący upatruje w naruszeniu zasady równości (art. 32 ust. 1 Konstytucji)
i równej ochrony praw majątkowych (art. 64 ust. 2 Konstytucji). Dlatego też za podstawowe wzorce kontroli, relewantne z uwagi
na treść zarzutów formułowanych pod adresem zaskarżonych przepisów, Trybunał Konstytucyjny przyjął powołane w skardze konstytucyjnej
przepisy art. 64 ust. 2 w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji. Z tego względu Trybunał uznał, że nie ma potrzeby powoływania
art. 2 Konstytucji jako podstawy kontroli w rozpoznawanej sprawie, a zarzut jednakowego potraktowania przez ustawodawcę podmiotów
różniących się Trybunał Konstytucyjny uznał w pkt 6 niniejszego uzasadnienia za nietrafny.
8. Kwestia naruszenia art. 9, art. 91 Konstytucji oraz Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską.
8.1. Skarżący powołuje w petitum skargi jako wzorce kontroli art. 9 i art. 91 Konstytucji. W uzasadnieniu skargi konstytucyjnej skarżący wskazał, że zaskarżone
przepisy ustawy z 3 marca 2000 r. naruszą przepisy Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską (Dz. U. z 2004 r. Nr 90,
poz. 864/2, ze zm.), ponieważ uprzywilejowują przedsiębiorstwa publiczne w ten sposób, że zapewniają im niższe koszty postępowania
upadłościowego, a tym samym są niezgodne z art. 9 i art. 91 Konstytucji.
8.2. Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji skarga konstytucyjna może dotyczyć jedynie zarzutu naruszenia konstytucyjnych wolności
lub praw albo obowiązków skarżącego. Z tego też względu nie mogą stanowić samodzielnego wzorca badania art. 9, art. 91 Konstytucji,
ani przepisy Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską. Art. 9 Konstytucji stanowi, że Rzeczpospolita Polska przestrzega
wiążącego ją prawa międzynarodowego. Z kolei art. 91 Konstytucji wyznacza miejsce ratyfikowanych umów międzynarodowych oraz
prawa stanowionego przez organizację międzynarodową, w przypadku gdy wynika to z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską
umowy konstytuującej tę organizację w krajowym porządku prawnym. Z przepisów tych nie wynikają zatem dla jednostki bezpośrednio
prawa podmiotowe.
Wzorcem kontroli w postępowaniu zainicjowanym skargą konstytucyjną nie mogą być – z uwagi na treść art. 79 ust. 1 Konstytucji
– umowy międzynarodowe.
Biorąc pod uwagę wskazane argumenty, Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że rozpoznawanie skargi w zakresie oceny konstytucyjności
zaskarżonych przepisów z art. 9, art. 91 Konstytucji oraz przepisami Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską jest niedopuszczalne
i podlega umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
9. Kwestia stosowania zaskarżonych przepisów.
9.1. Skarżący powołał w petitum skargi jako wzorce kontroli art. 2 i art. 7 Konstytucji. W uzasadnieniu skargi konstytucyjnej skarżący wyjaśnił, że sąd orzekający
o wynagrodzeniu syndyka naruszył zasadę res iudicata, ponieważ przepisy prawa nie przewidują możliwości jednoczesnego zastosowania w tej samej sprawie instytucji wynagrodzenia
wstępnego oraz zaliczek wraz z wynagrodzeniem miesięcznym. Zdaniem skarżącego błędne zastosowanie przepisów przez sąd orzekający
doprowadziło do naruszenia zasady państwa prawnego (art. 2 Konstytucji) i zasady legalizmu (art. 7 Konstytucji).
Ponadto skarżący wskazał, że zaskarżone przepisy ustawy z 3 marca 2000 r. są niezgodne z wyrażoną w art. 2 Konstytucji zasadą
ochrony praw nabytych, ponieważ mając ustalone zasady przyznania wynagrodzenia od czerwca 2003 r. do października 2006 r.,
nie mógł zakładać, że uprawnienie to zostanie następnie zmienione przez sąd, a jego usprawiedliwione oczekiwania nie zostaną
zaspokojone.
9.2. Trybunał Konstytucyjny przypomina, że w postępowaniu zainicjowanym skargą konstytucyjną kontroluje konstytucyjność nie
samych indywidualnych rozstrzygnięć, ale jedynie zaskarżonych norm prawnych. Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji przedmiotem
skargi konstytucyjnej może być norma prawna naruszająca konstytucyjne wolności lub prawa, nie zaś jej błędne stosowanie.
Z tego względu Trybunał uznał, że orzekanie o zgodności zaskarżonych przepisów z art. 2 i art. 7 Konstytucji jest niedopuszczalne
i podlega umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Z przedstawionych względów Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.