W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 12 października 2012 r. Danuta K. (dalej: skarżąca) zakwestionowała
zgodność art. 433 § 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej:
k.p.k.) „w zakresie, w jakim, stanowiąc o obowiązku sądu odwoławczego rozpoznania wszystkich wniosków i zarzutów środka odwoławczego,
pozostawia poza zakresem obowiązkowego rozpoznania sądu odwoławczego badanie prawidłowości rozpoznania przez sąd pierwszej
instancji sprawy w zakresie wszelkich aktów stosowania prawa (procesowego i materialnego), podjętych przez ten sąd dla rozpoznania
sprawy, a nieobjętych zarzutami środka odwoławczego”, oraz art. 536 k.p.k. „w zakresie, w jakim, stanowiąc o obowiązku Sądu
Najwyższego rozpoznania kasacji w granicach zaskarżenia i podniesionych zarzutów, pozostawia poza zakresem rozpoznania sądu
kasacyjnego badanie prawidłowości rozpoznania przez sąd odwoławczy sprawy w zakresie wszelkich aktów stosowania prawa (procesowego
i materialnego), podjętych przez ten sąd, a nieobjętych podniesionymi w kasacji zarzutami”, z art. 2 w związku z art. 45 ust.
1 i art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Skargę konstytucyjną wniesiono w związku z następującym stanem faktycznym. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Olsztynie – VII Wydział
Karny z 7 grudnia 2010 r. (sygn. akt VII K 1574/09) skarżącą skazano za popełnienie przestępstwa określonego w art. 296 §
1 w związku z art. 12 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, ze zm.). Wyrokiem z 24 maja
2011 r. (sygn. akt VII Ka 183/11), doręczonym skarżącej 14 czerwca 2011 r., Sąd Okręgowy w Olsztynie – VII Wydział Karny Odwoławczy
utrzymał powyższy wyrok w mocy. Złagodził jedynie karę wymierzoną przez sąd pierwszej instancji. Od tego rozstrzygnięcia skarżąca
wniosła kasację, którą oddalił Sąd Najwyższy postanowieniem z 12 lipca 2012 r. (sygn. akt III KK 423/11), doręczonym skarżącej
3 sierpnia 2012 r.
Zdaniem skarżącej zaskarżony art. 433 § 2 k.p.k. narusza: zasady poprawnej legislacji, zasadę zaufania obywateli do państwa
i stanowionego przez nie prawa oraz prawo do uczciwego (rzetelnego) wymiaru sprawiedliwości. Ograniczając zakres obowiązkowego
rozpoznania sprawy przez sąd odwoławczy jedynie do wniosków i zarzutów środka odwoławczego nie gwarantuje obywatelowi, że
cała jego sprawa, a nie tylko jej fragment, zostanie rozpoznana sprawiedliwie. Powoduje bowiem, że jeśli obywatel nie obejmie
zarzutami środka odwoławczego poważnego naruszenia prawa, które mogło mieć wpływ na orzeczenie sądu pierwszej instancji, to
sąd odwoławczy nie rozpozna sprawy w zakresie tego naruszenia, a w konsekwencji orzeczenie tego sądu jest nierzetelne i niesprawiedliwe.
Zdaniem skarżącej narusza to art. 45 ust. 1 Konstytucji, z którego wynika nakaz rozpoznania przez sąd odwoławczy całej sprawy,
której zakres wyznaczają akt oskarżenia i orzeczenie sądu pierwszej instancji, nie zaś wnioski i zarzuty wskazane w środku
odwoławczym.
W przekonaniu skarżącej te same zasady i prawa konstytucyjne narusza art. 536 k.p.k. Jej zdaniem również ten przepis nie zapewnia
obywatelowi prawa do sprawiedliwego rozpoznania całej jego sprawy przez Sąd Najwyższy, a w konsekwencji – podważa jego zaufanie
do tego sądu. Powoduje bowiem, że jeśli obrońca oskarżonego przeoczy rażące naruszenie przepisów przez sąd odwoławczy i nie
obejmie go zarzutami kasacji, to Sąd Najwyższy nie rozpozna sprawy w zakresie tego naruszenia. Ponadto skarżąca podkreśliła,
że procedura kasacyjna powinna umożliwiać Sądowi Najwyższemu eliminowanie pomyłek sądowych nawet wtedy, gdy nie zauważono
ich w kasacji, a ograniczenie zakresu rozpoznania sprawy przez Sąd Najwyższy wyłącznie do uchybień wskazanych w tym piśmie
procesowym jest nie tylko niezgodne z Konstytucją, ale także szkodliwe dla państwa.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach określonych
w ustawie, zakwestionować zgodność z Konstytucją przepisów ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie których sąd lub
organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego prawach lub wolnościach albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji.
Zasady, na jakich dopuszczalne jest korzystanie z tego środka ochrony wolności i praw, precyzuje ustawa z dnia 1 sierpnia
1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). W myśl jej art. 46 ust. 1 skargę
konstytucyjną można wnieść po wyczerpaniu drogi prawnej, o ile droga ta jest przewidziana, w ciągu trzech miesięcy od doręczenia
skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia. Z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy
o TK wynika, że na skarżącym ciąży obowiązek wskazania naruszonych wolności lub praw oraz sposobu ich naruszenia. Z kolei
z art. 32 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o TK wynika, że skarżący ma obowiązek uzasadnienia zarzutu niekonstytucyjności zaskarżonych
przepisów. Ponadto w myśl art. 36 ust. 3 ustawy o TK, znajdującego zastosowanie w sprawach rozpatrywanych w trybie skargi
konstytucyjnej na podstawie art. 49 tejże ustawy, Trybunał Konstytucyjny, w toku wstępnego rozpoznania wniesionej skargi konstytucyjnej,
odmawia nadania jej dalszego biegu, jeżeli jest ona oczywiście bezzasadna.
Analiza skargi konstytucyjnej wniesionej w niniejszej sprawie prowadzi do wniosku, że skarga ta nie spełnia warunków nadania
jej dalszego biegu, wynikających z art. 79 Konstytucji oraz z ustawy o TK.
W odniesieniu do zarzutu niezgodności art. 433 § 2 k.p.k. z art. 2 w związku z art. 45 ust. 1 i art. 31 ust. 3 Konstytucji
Trybunał stwierdza, że skargę wniesiono z naruszeniem terminu wskazanego w art. 46 ust. 1 ustawy o TK. Zgodnie z utrwalonym
orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego termin do wniesienia skargi konstytucyjnej, określony w tym przepisie, jest związany
z uzyskaniem, w ramach drogi prawnej, orzeczenia niepodlegającego zaskarżeniu przy użyciu zwykłych środków zaskarżenia, a
więc w wypadku postępowania sądowego – z uzyskaniem prawomocnego wyroku lub postanowienia. Konstytucja i ustawa o TK nie wymagają
natomiast użycia środków o charakterze nadzwyczajnym, których wniesienie uzależnione jest od spełnienia szczególnych wymagań,
takich jak kasacja. Bieg terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej rozpoczyna się więc w momencie uzyskania przez skarżącego
prawomocnego wyroku sądu drugiej instancji, a wniesienie kasacji (w postępowaniu karnym) albo skargi kasacyjnej (w postępowaniu
cywilnym) jako nadzwyczajnego środka zaskarżenia nie prowadzi do przerwania ani zawieszenia jego biegu (zob. np. postanowienia
TK z 25 stycznia 2008 r., Ts 58/07, OTK ZU nr 3/B/2008, poz. 107 oraz 14 grudnia 2009 r., Ts 97/08, OTK ZU nr 1/B/2010, poz.
16).
Ostatecznym orzeczeniem wydanym w sprawie skarżącej na podstawie art. 433 § 2 k.p.k. (regulującego sposób rozpatrywania apelacji)
jest wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie z 24 maja 2011 r., i to od daty jego doręczenia skarżącemu (to jest od 14 czerwca 2011
r.) należy liczyć trzymiesięczny termin do wniesienia skargi konstytucyjnej na te przepisy. Upłynął on 14 września 2011 r.
Skargę wniesiono zaś 12 października 2012 r., a więc z przekroczeniem ustawowego terminu o ponad rok. W myśl art. 49 w związku
z art. 36 ust. 3 oraz art. 46 ust. 1 ustawy o TK jest to podstawą odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w zakresie
zarzutów dotyczących niezgodności art. 433 § 2 k.p.k. ze wzorcami kontroli wskazanymi w skardze.
W odniesieniu do zarzutu niekonstytucyjności art. 536 (regulującego zakres rozpoznawania kasacji) za ostateczne orzeczenie
wydane na podstawie zakwestionowanego przepisu należy uznać postanowienie Sądu Najwyższego z 12 lipca 2012 r., doręczone skarżącej
3 sierpnia 2012 r. W części odnoszącej się do tego zarzutu ustawowy termin do wniesienia skargi konstytucyjnej zachowano,
jednak w tym zakresie skarga jest oczywiście bezzasadna. Skarżąca twierdzi, że zawarte w art. 536 k.p.k. zawężenie zakresu
rozpoznania kasacji przez Sąd Najwyższy do granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów jest niekonstytucyjne. Zdaniem skarżącej
obowiązkiem Sądu Najwyższego powinno być ponowne rozpoznanie całej sprawy, a więc ocena wszystkich aktów stosowania prawa
materialnego i procesowego dokonanych przez sąd drugiej instancji. Wydaje się, że skarżąca nie dostrzega tego, że instancyjność
postępowania służy kontroli orzeczeń wydanych w pierwszej instancji, a nie ponownemu rozpatrywaniu każdej sprawy od początku
z uwzględnieniem wszelkich okoliczności, i tego, że kasacja jest szczególnym środkiem odwoławczym, wnoszonym od prawomocnych
orzeczeń sądowych (zob. m.in. postanowienia TK z 26 lutego 2007 r., Ts 259/06, OTK ZU nr 5/B/2007, poz. 23 oraz 18 kwietnia
2009 r., Ts 132/07, OTK ZU nr 3/B/2009, poz. 169). Jak wielokrotnie w swoim orzecznictwie podkreślał Trybunał Konstytucyjny
ani powołane w niniejszej sprawie art. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji, ani żaden inny przepis Konstytucji nie ustanawiają
gwarancji trójinstancyjności postępowania sądowego. Tym samym prawo do wniesienia kasacji w postępowaniu karnym (lub skargi
kasacyjnej w postępowaniu cywilnym) nie jest koniecznym elementem prawa do sądu, a wyłączenie określonych spraw spod kontroli
kasacyjnej nie narusza prawa do sądu w kształcie, jaki nadała mu obowiązująca Konstytucja. Podobnie prawa tego nie narusza
zawężenie granic rozpoznania wniesionej skargi kasacyjnej do granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów (zob. np. wyroki
TK z 6 października 2004 r., SK 23/02, OTK ZU nr 9/A/2004, poz. 89 oraz 16 stycznia 2006 r., SK 30/05, OTK nr 1/A/2006, poz.
2). Nie oznacza to, że przepisy ustalające zakres i granice kasacji nie mogą stać się przedmiotem oceny Trybunału Konstytucyjnego.
Wszystkie sytuacje, w których ustawodawca zwykły uznał za uzasadnione umożliwienie wniesienia skargi kasacyjnej, muszą być
uregulowane w zgodzie z normami, zasadami i wartościami konstytucyjnymi. Wykluczone jest więc np. ujmowanie tego nadzwyczajnego
środka zaskarżenia w sposób, który jego rozpoznawanie pozostawiałby arbitralnemu uznaniu sądów, czy też w sposób, który naruszałby
konstytucyjną zasadę równości. Jednakże żądanie skarżącej, aby Sąd Najwyższy, rozpoznając skargę kasacyjną, badał prawidłowość
rozpoznania sprawy przez sąd odwoławczy w zakresie wszelkich aktów stosowania prawa dokonanych przez ten sąd w celu rozpoznania
sprawy wynika z niezrozumienia instytucji kasacji w postępowaniu karnym i jest oczywiście bezzasadne (zob. też postanowienie
TK z 20 września 2011 r., Ts 108/11, OTK ZU 6/B/2011, poz. 493). W myśl art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy o TK jest
to podstawą odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w zakresie zarzutu niezgodności art. 536 k.p.k. z art. 2
w związku z art. 45 ust. 1 i art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Dodatkowo Trybunał Konstytucyjny zauważa, że mimo ograniczenia zakresu rozpoznania zarówno apelacji, jak i kasacji do granic
zaskarżenia i podniesionych zarzutów ustawodawca przewidział możliwość rozpoznania tych środków zaskarżenia w szerszym zakresie
w wypadku najpoważniejszych naruszeń prawa procesowego, enumeratywnie wymienionych w art. 439 k.p.k, a w odniesieniu do apelacji
– także w wypadku, gdy utrzymanie orzeczenia w mocy byłoby rażąco niesprawiedliwe (art. 440 k.p.k.). Przewidział więc wyjątek
od zasady związania sądów granicami zaskarżenia oraz zarzutami podniesionymi przez stronę postępowania, co pozwala na kontrolę
orzeczeń mających największe wady.
Mając powyższe na uwadze, Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.