1. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie postanowieniem z 17 stycznia 2012 r. (sygn. akt II C 652/11) przedstawił Trybunałowi
                     Konstytucyjnemu pytanie prawne, czy art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. c ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach
                     cywilnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594, ze zm.; dalej: u.k.s.c.) w zakresie, w jakim nie przewiduje zwrotu połowy opłaty
                     od pisma zawierającego zarzuty od nakazu zapłaty wniesione w postępowaniu, w którym sprawa zakończyła się zawarciem ugody
                     sądowej, jest zgodny z art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji.
                  
                
               
               
                  
                  1.1. Pytanie prawne zostało sformułowane w związku z następującym stanem faktycznym.
                
               
               
                  
                  W pozwie z 15 marca 2011 r. wytoczono powództwo o zapłatę kwoty 155 000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu
                     do dnia zapłaty i wniesiono o rozpoznanie sprawy w postępowaniu nakazowym. Pozew opłacono kwotą 1938 zł.
                  
                
               
               
                  
                  Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu nakazowym nałożył na pozwanych obowiązek zapłaty
                     żądanej w pozwie kwoty oraz odsetek i kosztów procesu.
                  
                
               
               
                  
                  W piśmie z 24 maja 2011 r. pozwani wnieśli zarzuty od nakazu zapłaty, które opłacili kwotą 17 439 zł. Zarządzeniem z 3 czerwca
                     2011 r. przewodniczący ustalił opłatę od zarzutów na 5813 zł i zarządził zwrot nadpłaconej części. 
                  
                
               
               
                  
                  Na rozprawie 19 grudnia 2011 r. strony procesu zawarły ugodę sądową. Postanowieniem z 19 grudnia 2011 r. sąd przedstawiający
                     pytanie prawne uchylił nakaz zapłaty, umorzył postępowanie, zniósł wzajemnie między stronami koszty procesu i zasądził na
                     rzecz powoda kwotę 969 zł tytułem zwrotu od Skarbu Państwa połowy opłaty od pozwu. 
                  
                
               
               
                  
                  W piśmie z 19 grudnia 2011 r., nadanym 21 grudnia 2011 r., pozwani na podstawie art. 351 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964
                     r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) wnieśli o uzupełnienie postanowienia z
                     19 grudnia 2011 r. o orzeczenie o zwrocie na rzecz strony pozwanej połowy uiszczonej opłaty sądowej od zarzutów od nakazu
                     zapłaty, tj. połowy kwoty 5813 zł.
                  
                
               
               
                  
                  1.2. Jak zauważył pytający sąd zakwestionowany przepis nakazuje zwrot połowy uiszczonej opłaty wyłącznie od pisma wszczynającego
                     postępowanie w instancji, w której sprawa zakończyła się zawarciem ugody sądowej. W niniejszej sprawie zwrot połowy opłaty
                     przysługuje wyłącznie powodowi wnoszącemu pozew. Ustawodawca nie uwzględnił jednak, że w postępowaniu nakazowym również pozwany
                     wnoszący zarzuty od nakazu zapłaty, jest obowiązany do wniesienia części opłaty sądowej. Przepis art. 79 ust. 1 pkt 3 lit.
                     c u.k.s.c. nie przewiduje bowiem zwrotu połowy uiszczonej opłaty na rzecz pozwanego w razie zawarcia ugody sądowej. W ocenie
                     sądu jest to pominięcie prawodawcze naruszające zasadę równości wobec prawa (art. 32 ust. 1 Konstytucji) i prawo do sądu (art.
                     45 ust. 1 Konstytucji). Naruszenie zasady równości wobec prawa ma polegać na dyskryminacji jednej ze stron postępowania ponoszącej
                     koszty sądowe związane z wniesieniem pisma do sądu, podczas gdy takie prawo przyznano drugiej stronie. Z kolei naruszenie
                     prawa do sądu – na niewywiązaniu się ustawodawcy z obowiązku ukształtowania sprawiedliwej procedury. W świetle zakwestionowanego
                     przepisu, w zakresie kosztów sądowych sytuacja prawa każdej ze stron postępowania nakazowego, w którym zawarto ugodę sądową,
                     jest różna, a zróżnicowanie to nie ma konstytucyjnego uzasadnienia. 
                  
                
               
               
                  
                  2. Pismem z 27 września 2012 r. stanowisko w sprawie zajął Marszałek Sejmu. Wniósł on o stwierdzenie, że art. 79 ust. 1 pkt
                     3 lit. c u.k.s.c. w zakresie, w jakim nie przewiduje zwrotu połowy opłaty od pisma zawierającego zarzuty od nakazu zapłaty
                     wniesione w postępowaniu, w którym sprawa zakończyła się zawarciem ugody sądowej, jest zgodny z art. 32 ust. 1 i art. 45 ust.
                     1 Konstytucji. 
                  
                
               
               
                  
                  Marszałek Sejmu wyraził wątpliwość, czy w niniejszej sprawie została spełniona przesłanka przedmiotowa przedstawienia pytania
                     prawnego – pytanie dotyczy nie treści art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. c u.k.s.c., lecz tego, czego w tym przepisie nie zawarto.
                     Zdaniem Marszałka Sejmu brak obowiązku zwrotu połowy opłaty od pisma zawierającego zarzuty od nakazu zapłaty wniesione w postępowaniu,
                     w którym sprawa zakończyła się zawarciem ugody sądowej, nie jest wynikiem pominięcia lub niedopatrzenia ustawodawcy, lecz
                     konsekwencją świadomego wyboru określonego rozwiązania tej kwestii. Jest to więc przypadek niepodlegającego kontroli Trybunału
                     Konstytucyjnego zaniechania ustawodawczego. Wiąże się to z koniecznością umorzenia postępowania ze względu na niedopuszczalność
                     wydania orzeczenia. 
                  
                
               
               
                  
                  Na wypadek uznania przez Trybunał Konstytucyjny wskazanego przez sąd braku za pominięcie ustawodawcze, wchodzące w zakres
                     właściwości Trybunału, Marszałek Sejmu przytoczył argumenty na potwierdzenie zgodności zakwestionowanego przepisu z Konstytucją.
                  
                
               
               
                  
                  Zdaniem Marszałka Sejmu zarzut naruszenia art. 45 ust. 1 Konstytucji przez art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. c u.k.s.c. jest nieuzasadniony.
                     Rozwiązania dotyczące opłat sądowych w postępowaniu nakazowym, w tym reguły ich zwrotu w razie zawarcia ugody sądowej, nie
                     wykraczają poza konstytucyjnie akceptowany margines swobody regulacyjnej. Są one ponadto zbieżne z ogólnymi założeniami polityki
                     państwa odnoszącymi się do tworzenia preferencji dla mniej absorbujących sądy trybów rozstrzygania spraw oraz skłaniania stron
                     do ich ugodowego załatwiania. Wpisują się także w określony, spójny i przewidywalny dla adresatów, model zwrotu opłat sądowych
                     uiszczanych od pism inicjujących postępowanie w sprawie lub w danej instancji. Oczekiwanie, że w razie zawarcia ugody sądowej
                     zwrotowi powinny podlegać opłaty sądowe wniesione na poszczególnych etapach postępowania przez wszystkich jego uczestników,
                     jest nieuzasadnione systemowo. Poza tym zakwestionowany przepis nie rodzi barier ekonomicznych naruszających prawo dostępu
                     do sądu ani nie narusza zasady równości broni. 
                  
                
               
               
                  
                  Niezależnie od tego Marszałek Sejmu wskazał na pewne wątpliwości co do zgodności art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. c u.k.s.c. z wynikającym
                     z zasady sprawiedliwości proceduralnej wymogiem przewidywalności postępowania. Wątpliwości te dotyczą spójności reguł rządzących
                     samym postępowaniem nakazowym z regułami normującymi uiszczanie opłat sądowych przez pozwanego i ich zwrot, szczególnie w
                     razie zawarcia ugody. W pierwszym (niejawnym) etapie postępowania nakazowego ugody zawrzeć nie można. Pozwany, który chce
                     zawrzeć ugodę i zapobiec uprawomocnieniu się nakazu zapłaty, musi wnieść zarzuty od nakazu zapłaty, obciążone obowiązkiem
                     uiszczenia trzech czwartych opłaty sądowej. Mimo to, inaczej niż powód, nie nabywa on prawa do zwrotu połowy tej opłaty w
                     razie zawarcia ugody sądowej. Zdaniem Marszałka Sejmu taki stan rzeczy mógłby zaważyć na ocenie konstytucyjności zakwestionowanego
                     przepisu, jeżeli równie bezwzględny charakter miałyby reguły podziału kosztów postępowania między stronami. Reguły te zezwalają
                     jednak stronom na samodzielne uregulowanie kwestii kosztów w ugodzie sądowej. W ocenie Marszałka Sejmu strony mogą poza tym
                     na każdym etapie postępowania zawrzeć ugodę pozasądową, skutkującą umorzeniem postępowania w wyniku cofnięcia pozwu (art.
                     355 § 1 k.p.c.). Ma to prowadzić do zwrotu pozwanemu całej uiszczonej opłaty od zarzutów od nakazu zapłaty na podstawie art.
                     79 ust. 1 pkt 1 lit. b u.k.s.c. lub do zwrotu połowy uiszczonej opłaty od zarzutów od nakazu zapłaty na podstawie art. 79
                     ust. 1 pkt 3 lit. a u.k.s.c. Marszałek Sejmu nie rozwinął jednak tej kwestii. 
                  
                
               
               
                  
                  Zdaniem Marszałka Sejmu wprowadzenie obowiązku zwrotu połowy opłaty od zarzutów od nakazu zapłaty uiszczonej przez pozwanego
                     w postępowaniu nakazowym zakończonym zawarciem ugody sądowej mogłoby stanowić dla stron, zwłaszcza dla pozwanego, dodatkową
                     zachętę do zawarcia ugody. Należy to jednak traktować jako skierowany do ustawodawcy postulat de lege ferenda, który nie powinien wpływać na ocenę konstytucyjności zaskarżonego przepisu. 
                  
                
               
               
                  
                  Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 32 ust. 1 Konstytucji przez art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. c u.k.s.c., Marszałek Sejmu
                     podał w wątpliwość uznanie stron postępowania nakazowego umorzonego w wyniku zawarcia ugody sądowej za podmioty podobne. W
                     kwestii zwrotu opłaty nie występuje zagadnienie równoprawnego traktowania stron postępowania rozumianego jako zapewnienie
                     im gwarancji procesowych w celu dochodzenia oraz obrony ich praw. W tej sferze chodzi o preferencję ekonomiczną uzależnioną
                     od określonego sposobu zakończenia sprawy. Szczególny przywilej ekonomiczny przewidziany w art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. c u.k.s.c.
                     ustawodawca konsekwentnie adresuje wyłącznie do strony inicjującej postępowanie w sprawie lub w danej instancji i obejmuje
                     nim tylko opłaty sądowe pobierane od pism inicjujących postępowanie lub postępowanie w danej instancji. Zdaniem Marszałka
                     Sejmu cechą relewantną powinien być w niniejszej sprawie rodzaj wnoszonego pisma, a nie status strony postępowania cywilnego.
                  
                
               
               
                  
                  Wobec powyższego Marszałek Sejmu uznał, że zakwestionowany przepis jest zgodny z art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji.
                
               
               
                  
                  3. Pismem z 31 lipca 2012 r. Prokurator Generalny przedstawił stanowisko, zgodnie z którym art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. c u.k.s.c.
                     w zakresie, w jakim nie przewiduje zwrotu połowy opłaty od pisma zawierającego zarzuty od nakazu zapłaty wniesione w postępowaniu,
                     w którym sprawa zakończyła się zawarciem ugody sądowej, jest zgodny z art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji. 
                  
                
               
               
                  
                  W ocenie Prokuratora Generalnego przyjęte w postępowaniu nakazowym reguły uiszczania i zwrotu opłat sądowych należy rozpatrywać
                     w kontekście całego systemu podziału kosztów postępowania cywilnego. System ten przewiduje ogólną swobodę stron w ukształtowaniu
                     rozkładu kosztów procesu w razie zawarcia ugody – także w sposób niwelujący skutki zastosowania art. 79 ust. 1 pkt 3 lit.
                     c u.k.s.c. – a sąd jest zobowiązany to ukształtowanie respektować. Z tego względu nie można stwierdzić naruszenia art. 45
                     ust. 1 Konstytucji, w tym wynikającej z niego zasady sprawiedliwości proceduralnej, przez zakwestionowany przepis.
                  
                
               
               
                  
                  Jak przypomniał Prokurator Generalny, konstytucyjną zasadę równości wobec prawa (art. 32 ust. 1 Konstytucji) uznaje się przede
                     wszystkim za zasadę ogólną, którą należy wiązać z konkretnymi wolnościami lub prawami konstytucyjnymi (prawo do równej realizacji
                     określonych wolności i praw konstytucyjnych). Do naruszenia art. 32 ust. 1 Konstytucji mogłoby więc dojść tylko wtedy, gdyby
                     stwierdzono jednocześnie naruszenie prawa do sądu. Skoro zaś do naruszenia prawa do sądu nie doszło, nie sposób twierdzić,
                     że zakwestionowany przepis jest niezgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji. 
                  
                
               
             
            
            
               
               
                  
                  Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
                
               
               
                  
                  1. Przedmiot pytania prawnego i wzorce kontroli.
                
               
               
                  
                  Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie zakwestionował art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. c ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach
                     sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594, ze zm.; dalej: u.k.s.c.) w zakresie, w jakim nie przewiduje
                     zwrotu połowy opłaty od pisma zawierającego zarzuty od nakazu zapłaty wniesione w postępowaniu, w którym sprawa zakończyła
                     się zawarciem ugody sądowej. 
                  
                
               
               
                  
                  Zgodnie z tym przepisem sąd z urzędu zwraca stronie połowę uiszczonej opłaty od pisma wszczynającego postępowanie w instancji,
                     w której sprawa zakończyła się zawarciem ugody sądowej. Pismem wszczynającym postępowanie nakazowe jest pozew. W świetle utrwalonego
                     orzecznictwa, potwierdzonego uchwałą SN z 20 maja 2010 r. (sygn. akt III CZP 22/10, OSNC nr 11/2010, poz. 145), wynikający
                     z art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. c u.k.s.c. obowiązek zwrotu opłaty od pisma wszczynającego postępowanie w instancji nie dotyczy
                     uiszczonej przez pozwanego opłaty od zarzutów od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym. Zaskarżony przepis – jak zasygnalizował
                     Sąd Najwyższy – jest jasny oraz nie budzi żadnych wątpliwości interpretacyjnych. Zarzuty od nakazu zapłaty (art. 493-497 k.p.c.)
                     są środkiem zaskarżenia o charakterze niedewolutywnym, niewszczynającym postępowania w instancji (zob. uchwała Sądu Najwyższego
                     z 18 marca 2005 r., sygn. akt III CZP 97/04, OSNC nr 2/2006, poz. 24).
                  
                
               
               
                  
                  Jako wzorce kontroli sąd przedstawiający pytanie prawne wskazał art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji, zarzucając naruszenia
                     zasady równego traktowania oraz prawa do sądu w aspekcie sprawiedliwej procedury.
                  
                
               
               
                  
                  2. Dopuszczalność orzekania.
                
               
               
                  
                  2.1. Zgodnie z art. 193 Konstytucji każdy sąd może przedstawić Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie prawne co do zgodności
                     aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi lub ustawą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie prawne
                     zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem. Unormowanie to znajduje swoje odzwierciedlenie w art. 3 oraz w art.
                     32 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). W powyższych
                     przepisach określono przesłanki warunkujące skuteczność przedstawienia i merytorycznego rozpoznania pytania prawnego. 
                  
                
               
               
                  
                  W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego wielokrotnie szczegółowo wyjaśniano przesłanki dotyczące pytania prawnego (zob.
                     np. postanowienia TK z: 27 marca 2009 r., sygn. P 10/09, OTK ZU nr 3/A/2009, poz. 40, cz. II, pkt 1.4 uzasadnienia; 30 czerwca
                     2009 r., sygn. P 34/07, OTK ZU nr 6/A/2009, poz. 101, cz. II, pkt 1.1 uzasadnienia). Pytanie prawne powinno spełniać przesłanki:
                     1) podmiotową – z pytaniem prawnym może wystąpić tylko sąd, 2) przedmiotową – przedmiotem pytania prawnego może być akt normatywny
                     mający bezpośredni związek ze sprawą (jeżeli stan faktyczny sprawy jest objęty hipotezą kwestionowanej normy) i będący podstawą
                     rozstrzygnięcia w sprawie, 3) funkcjonalną – musi zachodzić związek między rozstrzygnięciem Trybunału a rozstrzygnięciem konkretnej
                     sprawy, na tle której sąd przedstawił pytanie prawne.
                  
                
               
               
                  
                  Niespełnienie którejkolwiek z przesłanek kontroli w trybie pytania prawnego stanowi przeszkodę formalną w prowadzeniu merytorycznego
                     badania konstytucyjności zaskarżonych norm. Powstaje wtedy konieczność umorzenia postępowania z uwagi na niedopuszczalność
                     wydania wyroku (zob. np. postanowienia TK z: 3 marca 2009 r., sygn. P 63/08, OTK ZU nr 3/A/2009, poz. 31, cz. II, pkt 1 uzasadnienia;
                     30 czerwca 2009 r., sygn. P 34/07, cz. II, pkt 1.4 uzasadnienia i powołane tam orzecznictwo).
                  
                
               
               
                  
                  Jednocześnie warunkiem skutecznego wniesienia pytania prawnego jest spełnienie warunków formalnych określonych w art. 32 ustawy
                     o TK. Zgodnie z tym przepisem pytanie prawne musi odpowiadać wymaganiom dotyczącym pism procesowych, a ponadto zawierać: 1)
                     wskazanie organu, który wydał kwestionowany akt normatywny, 2) określenie kwestionowanego aktu normatywnego lub jego części,
                     3) sformułowanie zarzutu niezgodności z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą kwestionowanego aktu normatywnego,
                     4) uzasadnienie postawionego zarzutu, z powołaniem dowodów na jego poparcie. Niespełnienie któregokolwiek z wymogów prowadzi
                     do konieczności umorzenia postępowania z uwagi na niedopuszczalność wydania wyroku.
                  
                
               
               
                  
                  2.2. W niniejszej sprawie uzasadnienie pytania prawnego jest nader skrótowe. Liczy trzy strony, z czego ponad dwie strony
                     zajmuje opis stanu faktycznego sprawy i przywołanie dotychczasowego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego. 
                  
                
               
               
                  
                  W uzasadnieniu sąd pytający postawił zarzut pominięcia legislacyjnego. Zaskarżony art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. c u.k.s.c. w zakresie,
                     w jakim nie przewiduje zwrotu połowy opłaty od pisma zawierającego zarzuty od nakazu zapłaty wniesione w postępowaniu, w którym
                     sprawa zakończyła się zawarciem ugody sądowej ma naruszać, zdaniem pytającego sądu, „zasadę równości wobec prawa, gdyż dyskryminuje
                     jedną ze stron postępowania, która poniosła koszty sądowe związane z wniesieniem pisma do sądu i prawo do sądu przewidujące
                     między innymi obowiązek ukształtowania sprawiedliwiej procedury” (s. 2 uzasadnienia). Można uznać, że spełniony jest wymóg
                     formalny w postaci postawienia zarzutu, o którym mowa w art. 32 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK. 
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał Konstytucyjny stwierdza natomiast, że nie został w sprawie spełniony inny wymóg, a mianowicie uzasadnienie zarzutu
                     niekonstytucyjności, z powołaniem dowodów na jego poparcie. W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego wielokrotnie podkreślano
                     – także w kontekście pytań prawnych – rolę uzasadnienia pisma inicjującego postępowanie (zob. np. wyrok TK z 8 września 2005
                     r., sygn. P 17/04, OTK ZU nr 8/A/2005, poz. 90). Skoro kontrola hierarchicznej zgodności norm opiera się na domniemaniu ich
                     konstytucyjności, to podmiot inicjujący postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym jest zobligowany dostarczyć argumentów
                     pozwalających obalić to domniemanie. Dopóki sąd nie powoła przekonywujących motywów mających świadczyć o niezgodności kwestionowanego
                     przepisu ze wskazanymi wzorcami kontroli, Trybunał musi uznawać je za zgodne z wzorcem kontroli. Pytanie prawne, w którym
                     sąd ograniczyłby się do wyrażenia przekonania o niezgodności przepisu z Konstytucją bądź wskazania istniejących w tej kwestii
                     wątpliwości, nie może podlegać rozpoznaniu przez Trybunał (zob. wyrok TK z 8 września 2005 r., sygn. P 17/04, cz. III, pkt
                     1 uzasadnienia). Trybunał Konstytucyjny podkreśla jednocześnie, że jest on zobowiązany do zbadania wszystkich okoliczności
                     sprawy w celu wszechstronnego wyjaśnienia nie będąc zarazem związanym wnioskami dowodowymi uczestników postępowania (zob.
                     art. 19 ustawy o TK). Nie oznacza to w żadnym wypadku przerzucenia ciężaru dowodzenia na Trybunał przez podmiot inicjujący
                     postępowanie w sprawie. Powyższa reguła postępowania może bowiem znaleźć zastosowanie dopiero wówczas, gdy ten podmiot wykazał
                     należytą staranność, spełniając wszystkie ustawowe wymagania wynikające m.in. z art. 32 ustawy o TK.
                  
                
               
               
                  
                  Pytający sąd ograniczył swoje uzasadnienie do przywołania tez z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, wskazując, że ograniczenie
                     obowiązku zwrotu połowy opłaty od opłaconego pisma procesowego tylko do jednej ze stron – powoda – nie ma żadnego uzasadnienia.
                     Konieczne jest – jak wskazuje pytający sąd – „stosowne uzupełnienie przedmiotowego przepisu, o ile ustawodawca przyjmie za
                     właściwe, aby nadal istniały podstawy do zwrotu części opłaty” (s. 3). Na tym tle nie można dopatrzeć się, jakie dokładnie
                     argumenty miałyby przemawiać za niekonstytucyjnością art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. c u.k.s.c. w zakresie wskazanym przez pytający
                     sąd.
                  
                
               
               
                  
                  Trybunał Konstytucyjny stwierdza zatem, że pytanie prawne Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie z 17 stycznia 2012 r.
                     nie spełnia wymagań formalnych określonych w art. 32 ust. 1 pkt 4 ustawy o TK. 
                  
                
               
               
                  
                  W związku z powyższym postępowanie podlega umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK z uwagi na niedopuszczalność
                     wydania wyroku.