W skardze konstytucyjnej z 20 marca 2012 r. skarżąca spółka – Benevita Sp. z o.o. (dalej: skarżąca) zarzuciła, że § 166 rozporządzenia
Ministra Sprawiedliwości z dnia 19 listopada 1987 r. – Regulamin wewnętrznego urzędowania sądów powszechnych (Dz. U. Nr 38,
poz. 218, ze zm.; dalej: rozporządzenie z 1987 r.) oraz § 130 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lutego 2007
r. – Regulamin urzędowania sądów powszechnych (Dz. U. Nr 38, poz. 249, ze zm.; dalej: rozporządzenie z 2007 r.), rozumiane
w ten sposób, że w razie niedojścia do zawarcia ugody lub nieusprawiedliwionego niestawiennictwa strony uniemożliwiają wydanie
postanowienia o umorzeniu postępowania, są niezgodne z art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji oraz art. 124 § 2 ustawy z dnia
23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, ze zm.; dalej: k.c.), art. 185, art. 354 i art. 355 § 1 ustawy
z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.), a także art.
6 i art. 13 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz.
U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284; dalej: konwencja).
Skarga konstytucyjna została wniesiona na podstawie następującego stanu faktycznego.
Postanowieniem z 27 września 2010 r. (sygn. akt I Co 259/06) Sąd Rejonowy w Kościanie – Wydział I Cywilny oddalił wniosek
o doręczenie postanowienia o umorzeniu postępowania pojednawczego, ewentualnie o wydanie postanowienia o umorzeniu postępowania
pojednawczego. W uzasadnieniu powyższego postanowienia sąd stwierdził, że przepisy k.p.c. dotyczące postępowania pojednawczego
(art. 184–186) „nie zawierają żadnej dyspozycji co do sposobu zakończenia takiego postępowania w wypadku, gdy nie doszło do
zawarcia ugody, dając tym samym »wolną rękę« orzecznictwu sądowemu”. W literaturze przedmiotu nie wykształcił się natomiast
jednolity model zakończenia sprawy. Możliwe jest zatem zakończenie toczącego się postępowania wypowiedzią sądu o charakterze
instrukcyjnym bądź wpisem do protokołu. W doktrynie pojawiają się głosy, że w takim przypadku postępowanie winno kończyć się
jednak umorzeniem postępowania pojednawczego. Takie postanowienie – jako kończące postępowanie w sprawie – mogłoby zostać
poddane kontroli (art. 394 § 1 pkt 1 k.p.c.). Sąd uznał jednak, że w sprawie skarżącej „nie ma na razie przekonujących argumentów,
które przemawiałyby za zmianą dotychczasowej praktyki Sądu, tj. kończenia postępowania w przypadku niedojścia do ugody jedynie
stwierdzeniem tej okoliczności w protokole, bez wydawania postanowienia o umorzeniu postępowania”.
Postanowieniem z 23 listopada 2010 r. (sygn. akt XV Cz 1563/10) Sąd Okręgowy w Poznaniu – Wydział XV Cywilny Odwoławczy odrzucił
zażalenie na powyższe postanowienie. Sąd stwierdził, że przepisy obowiązującego prawa nie przewidują istnienia środka zaskarżenia
od postanowienia wydanego w sprawie oddalenia wniosku o wydanie i doręczenie postanowienia o umorzeniu postępowania pojednawczego.
Postanowieniem z 31 stycznia 2011 r. (sygn. akt XV Cz 1563/10) Sąd Okręgowy w Poznaniu – Wydział XV Cywilny Odwoławczy odrzucił
apelację skarżącej na powyższe rozstrzygnięcie. W uzasadnieniu sąd wskazał, że środek ten nie był dopuszczalny.
Postanowieniem z 24 listopada 2011 r. (sygn. akt II CNP 30/11) Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia do rozpoznania skargi o stwierdzenie
niezgodności z prawem prawomocnego postanowienia Sądu Okręgowego w Poznaniu z 23 listopada 2010 r. (sygn. akt XV Cz 15/63/10)
jako oczywiście bezzasadnej (sąd uznał, że w sprawie nie zachodzą przesłanki z art. 4241 k.p.c.). Powyższe rozstrzygnięcie, wskazane w skardze jako ostateczne orzeczenie w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji,
zostało doręczone pełnomocnikowi skarżącej 30 grudnia 2011 r.
Skarżąca zarzuciła, że zakwestionowane w skardze przepisy uniemożliwiły zakończenie sprawy wydaniem in concreto postanowienia o umorzeniu postępowania pojednawczego. Zamykają one zatem drogę do wniesienia środka odwoławczego w tym postępowaniu,
gdyż – jak zarzuciła – aby czynność ta była technicznie możliwa, konieczne jest wydanie przez sąd takiego orzeczenia. Powyższe
– zdaniem skarżącej – jednoznacznie świadczy o niezgodności tych przepisów z art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach
określonych w ustawie, zakwestionować zgodność z Konstytucją przepisów ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie których
sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego prawach lub wolnościach albo obowiązkach określonych w Konstytucji.
Zasady, na jakich dopuszczalne jest korzystanie z tego środka ochrony wolności i praw, precyzuje ustawa z dnia 1 sierpnia
1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). W myśl art. 46 ust. 1 tej ustawy
skarga konstytucyjna może być wniesiona po wyczerpaniu drogi prawnej, o ile droga ta jest przewidziana, w ciągu trzech miesięcy
od doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia.
Skarżąca zakwestionowała zgodność z Konstytucją § 166 rozporządzenia z 1987 r., w brzmieniu: „W postępowaniu pojednawczym
(art. 184–186 k.p.c.) sąd w razie niedojścia do ugody lub nieusprawiedliwionego niestawiennictwa strony stwierdza w protokole,
że do pojednania nie doszło [ust. 1]. W razie uznania ugody za niedopuszczalną sąd wydaje postanowienie [ust. 2]” oraz § 130
rozporządzenia z 2007 r, który stanowi: „W razie uznania ugody za niedopuszczalną, sąd wydaje postanowienie”, rozumianych
w ten sposób, że „w razie niedojścia do zawarcia ugody lub nieusprawiedliwionego niestawiennictwa strony, zabraniają one sądowi
wydania postanowienia o umorzeniu postępowania”.
Jako ostateczne orzeczenie w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji wskazano postanowienie Sądu Najwyższego z 24 listopada
2011 r. (sygn. akt II CNP 30/11), doręczone pełnomocnikowi skarżącej 30 grudnia 2011 r.
Zasadniczym powodem odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej jest ustalenie, że orzeczenie wskazane w skardze
jako ostateczne nie zostało wydane na podstawie zakwestionowanych w skardze konstytucyjnej przepisów.
Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę, że wskazanym wyżej postanowieniem Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia do rozpoznania skargi
o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego postanowienia Sądu Okręgowego w Poznaniu z 23 listopada 2010 r. (sygn. akt
XV Cz 15/63/10). Orzeczeniem tym sąd okręgowy odrzucił zażalenie skarżącej na postanowienie Sądu Rejonowego w Kościanie z
27 września 2010 r. (sygn. akt I Co 259/06). Przedmiotem oceny sądu była zatem wyłącznie kwestia dopuszczalności środka zaskarżenia,
nie zaś – ogólnie rzecz ujmując – sposobu zakończenia postępowania pojednawczego, w którym nie doszło do zawarcia ugody. Nie
ulega zatem wątpliwości, że zakwestionowane w skardze konstytucyjnej przepisy nie były podstawą postanowienia Sądu Najwyższego
z 24 listopada 2011 r (sygn. akt II CNP 30/11).
Należy zatem uznać, że skarga konstytucyjna nie spełnia podstawowej przesłanki przekazania jej do merytorycznego postępowania,
co zgodnie z art. 49 w związku z art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK przesądza o odmowie nadania jej dalszego biegu.
Niezależnie od powyższego należy wskazać, że za odmową przekazania skargi do merytorycznej oceny przemawiają również inne
argumenty.
Po pierwsze, skarga konstytucyjna została wniesiona z przekroczeniem terminu określonego w art. 46 ust. 1 ustawy o TK. Trybunał
przypomina, że zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego trzymiesięczny termin do wniesienia skargi konstytucyjnej
jest związany z uzyskaniem w ramach przysługującej drogi prawnej orzeczenia niepodlegającego zaskarżeniu przy użyciu zwykłych
środków zaskarżenia. Konstytucja i ustawa o TK nie wymagają natomiast użycia środków o charakterze nadzwyczajnym, których
wniesienie uzależnione jest od spełnienia szczególnych warunków.
Na gruncie procedury cywilnej oznacza to, że do wyczerpania drogi prawnej dochodzi po skorzystaniu przez skarżącego z możliwości
wniesienia zażalenia lub apelacji (jeżeli w sprawie przysługują) do sądu drugiej instancji i uzyskaniu ostatecznego rozstrzygnięcia
tego sądu. Elementem wyczerpania drogi prawnej w rozumieniu art. 46 ust. 1 ustawy o TK nie jest natomiast wniesienie środka
nadzwyczajnego, np. skargi kasacyjnej, czy też –jak w niniejszej sprawie – skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego
orzeczenia (zob. np. postanowienie TK z 25 lipca 2006 r., Ts 143/06, OTK ZU nr 1/B/2007, poz. 55).
Trybunał stwierdza, że skutkiem wystąpienia przez skarżącą z nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia, jakim bez wątpienia jest
skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia, jest przekroczenie trzymiesięcznego terminu do wniesienia
skargi konstytucyjnej. Powyższa okoliczność stanowi przesłankę odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej (art.
49 w związku z art. 46 ust. 1 ustawy o TK).
Po drugie, Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zarzuty skargi – pomimo sformułowania ich pod adresem wskazanych w petitum przepisów (w określonym zakresie) – de facto skierowane są przeciwko nieistnieniu normy prawnej rozstrzygającej o sposobie zakończenia postępowania pojednawczego w wypadku
niedojścia do ugody lub nieusprawiedliwionego niestawiennictwa strony.
Należy zatem przypomnieć, że w świetle orzecznictwa Trybunału, zarzut skierowany przeciwko tzw. luce w prawie nie może być
przedmiotem oceny Trybunału Konstytucyjnego. Skarga konstytucyjna jest bowiem środkiem ochrony konstytucyjnych praw i wolności
jednostki, zmierzającym do usunięcia z systemu obowiązującego prawa tych regulacji normatywnych, które prowadzą do wydawania
przez organy władzy publicznej orzeczeń naruszających sferę praw lub wolności o charakterze konstytucyjnym. Cel skargi nie
może być zrealizowany w sytuacji, w której skarżący przedmiotem tego środka czyni brak konkretnej regulacji prawnej, gwarantującej
– jego zdaniem – ochronę i nienaruszalność przysługujących mu praw lub wolności. Problem oceny skutków braku stosownej regulacji
pozytywnej wykracza bowiem poza granice kompetencji Trybunału (por. postanowienia TK z: 24 stycznia 1999 r., Ts 124/98, OTK
ZU nr 1/1999, poz. 8; 8 sierpnia 1999 r., Ts 61/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 8; 14 września 1999 r., Ts 80/99, OTK ZU nr 1/2000,
poz. 14; 22 września 1999 r., Ts 122/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 27; 5 października 1999 r., Ts 92/99, OTK ZU nr 7/1999, poz.
174; 5 października 1999 r., Ts 50/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 200; 26 października 1999 r., Ts 126/99, OTK ZU nr 1/2000, poz.
30; 30 listopada 1999 r., Ts 128/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 32; 9 grudnia 1999 r., Ts 50/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 201; 21
marca 2003 r., Ts 93/02, OTK ZU nr 3/B/2003, poz. 170; 4 czerwca 2001 r., Ts 22/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 228).
Na marginesie Trybunał zwraca uwagę, że od zaniechania prawodawczego należy odróżnić pominięcie prawodawcze, które polega
na tym, że ustawodawca unormował jakąś dziedzinę stosunków społecznych, ale dokonał tego w sposób niepełny, regulując ją tylko
fragmentarycznie (zob. wyrok TK z 24 października 2001 r., SK 22/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 216). Trybunał może zatem badać,
czy w treści zaskarżonych przepisów nie brakuje właściwych unormowań, jednakże ze względu na odmowę nadania analizowanej skardze
dalszego biegu ocena taka stała się bezprzedmiotowa.
Po trzecie, niedopuszczalne jest merytoryczne rozpoznanie skargi w zakresie zbadania zgodności z Konstytucją § 166 rozporządzenia
z 1987 r. Przepis ten z dniem 2 kwietnia 2007 r. został bowiem uchylony w wyniku utraty mocy obowiązującej rozporządzenia.
Co istotne, aktem uchylającym było rozporządzenie z 2007 r., którego § 130 stanowi przedmiot złożonej skargi konstytucyjnej.
Trybunał przypomina zatem, że w myśl art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK, okoliczność utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego
w zakwestionowanym zakresie stanowi – o ile skarżący nie wskaże, że wydanie orzeczenia jest konieczne do ochrony konstytucyjnych
wolności i praw (art. 39 ust. 3 ustawy o TK) – przesłankę umorzenia postępowania, a na etapie wstępnej kontroli – odmowy nadania
dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
Po czwarte, niedopuszczalne jest merytoryczne rozpoznanie skargi w zakresie zarzutów niezgodności zakwestionowanych w skardze
przepisów z art. 124 § 2 k.c., art. 185, art. 354, art. 355 § 1 k.p.c. oraz art. 6 i art. 13 konwencji. Zgodnie z art. 79
ust. 1 ustawy zasadniczej skarga służy ochronie tylko tych praw lub wolności, które zostały określone w Konstytucji. Oznacza
to, że wzorcem kontroli w tym trybie postępowania nie mogą być ustawy zwykłe ani akty prawa międzynarodowego (por. postanowienia
TK z: 18 kwietnia 2000 r., SK 2/99, OTK ZU nr 3/2000, poz. 92 i 31 maja 2005 r., SK 59/03, OTK ZU nr 5/A/2005, poz. 61 oraz
wyroki TK z: 8 czerwca 1999 r., SK 12/98, OTK ZU nr 5/1999, poz. 96; 10 lipca 2000 r., SK 21/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 144
i 13 stycznia 2004 r., SK 10/03, OTK ZU nr 1/A/2004, poz. 2).
W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny orzekł jak na wstępie.