W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 7 grudnia 2011 r. (data nadania) Izopanel Sp. z o.o. z siedzibą
w Gdańsku (dalej: skarżąca) domaga się stwierdzenia niezgodności art. 4249 w zw. z art. 3941 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) z
art. 78 w zw. z art. 176 Konstytucji w zakresie, w jakim uniemożliwia zaskarżenie postanowienia Sądu Najwyższego o odmowie
przyjęcia do rozpoznania skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia.
Zgodnie z art. 4249 k.p.c. Sąd Najwyższy odmawia przyjęcia do rozpoznania skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia,
jeżeli jest oczywiście bezzasadna. W świetle zaś art. 3941 § 1 k.p.c. zażalenie do Sądu Najwyższego przysługuje na postanowienie sądu drugiej instancji: (1) odrzucające skargę kasacyjną
oraz skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia; (2) co do kosztów procesu, które nie były przedmiotem
rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji.
Zdaniem skarżącej, kwestionowane przepisy – interpretowane łącznie –uniemożliwiają jej zaskarżenie orzeczenia odmawiającego
przyjęcia skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia do rozpoznania. W jej ocenie skarga, o której
stanowi art. 4241 k.p.c., nie jest nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia. Co więcej, Sąd Najwyższy orzeka o tej skardze jako sąd pierwszej instancji,
a postępowanie zainicjowane wniesieniem skargi dotyczy nowej „sprawy”. Skarżąca podkreśla też, że skarga wynikająca z art.
4241 k.p.c. jest szczególnego rodzaju środkiem umożliwiającym skuteczne dochodzenie roszczenia odszkodowawczego od Skarbu Państwa
za niezgodną z prawem działalność orzeczniczą sądu. Ustawodawca pozbawił zaś skarżącą – w jej przekonaniu – możliwości poddania
kontroli instancyjnej rozstrzygnięcia, które winno jej podlegać w świetle art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji.
Powyższe zarzuty zostały sformułowane w związku z następującym stanem faktycznym. Skarżąca wniosła o stwierdzenie niezgodności
z prawem prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego z 7 lutego 2006 r. (sygn. akt I ACa 1417/05). Skarga ta nie została jednak
przyjęta do rozpoznania z uwagi na jej oczywistą bezzasadność na podstawie art. 4249 k.p.c. (postanowienie Sądu Najwyższego z 24 czerwca 2008 r., sygn. akt V CNP 35/08, które zostało skarżącej doręczone 30
lipca 2008 r.). Skarżąca zaskarżyła postanowienie Sądu Najwyższego zażaleniem do tego Sądu, które zostało odrzucone postanowieniem
z 6 września 2011 r., doręczonym jej 13 września 2011 r.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Skarga konstytucyjna stanowi, zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji, szczególny środek ochrony konstytucyjnych wolności
lub praw, które zostały naruszone przez wydanie w sprawie skarżącego orzeczenia opartego na zaskarżonej normie. Powołany przepis
Konstytucji wyznacza zatem przesłanki dopuszczalności skargi konstytucyjnej. Z kolei art. 46-48 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997
r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) wskazują wymogi formalne skargi konstytucyjnej,
które muszą zostać zachowane, aby skarga podlegała rozpoznaniu. Trybunał Konstytucyjny, dokonując wstępnej kontroli skargi,
nie ogranicza się do badania, czy skarga konstytucyjna spełnia wymogi formalne ujęte w przepisach ustawy o TK oraz czy zarzuty
w niej zawarte należy ocenić jako oczywiście bezzasadne (na podstawie art. 36 ust. 3 w zw. z art. 49 ustawy o TK). Tylko taka
skarga, która spełnia przesłanki dopuszczalności (art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK), przesłanki
formalne i nie jest oczywiście bezzasadna, kierowana jest do rozpoznania merytorycznego.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego złożona skarga nie spełnia powyższych wymogów, co uniemożliwia nadanie jej dalszego biegu.
2. Trybunał zwraca uwagę, że skarga konstytucyjna – w myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji – powinna zostać wniesiona w celu zbadania
zgodności z Konstytucją tej normy, na podstawie której sąd lub organ administracji wydał ostateczne orzeczenie w sprawie skarżącego,
prowadzące do naruszenia jego konstytucyjnych praw lub wolności. Na podstawie art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK to skarżący
jest zobowiązany do wskazania aktu normatywnego, którego zastosowanie w jego sprawie wywołało skutek oceniany przez niego
jako naruszenie praw podmiotowych.
Skarżąca wiąże naruszenie przysługujących jej praw z postanowieniem Sądu Najwyższego z 6 września 2011 r. Jednakże orzeczenie
to nie zostało wydane na podstawie art. 4249 k.p.c., gdyż nie dotyczy ono odmowy przyjęcia skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia do rozpoznania
(z uwagi na jej oczywistą bezzasadność). Postanowienie z 6 września 2011 r. odnosi się do wniesionego przez skarżącą zażalenia
na postanowienie Sądu Najwyższego z 24 czerwca 2008 r., które z kolei zostało oparte na art. 4249 k.p.c.
Tym samym, złożona skarga konstytucyjna nie spełnia wymogu wynikającego z art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, gdyż skarżąca
nie przedstawiła orzeczenia wydanego na podstawie art. 4249 k.p.c. Okoliczność ta uniemożliwiła nadanie dalszego biegu skardze.
3. Skarżąca wskazuje nadto art. 3941 § 1 k.p.c, który reguluje kwestie zażalenia do Sądu Najwyższego, jako podstawę wydanego w jej sprawie orzeczenia. Po pierwsze,
przepis ten dotyczy tylko zażaleń od orzeczeń sądu drugiej instancji. Po drugie, przepis ten nie przewiduje w ogóle możliwości
zaskarżenia postanowienia Sądu Najwyższego o odmowie przyjęcia do rozpoznania skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem
prawomocnego orzeczenia.
Trybunał ponownie przypomina, że zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji przedmiotem skargi konstytucyjnej może być wyłącznie
obowiązująca norma prawna zastosowana przez sąd lub organ władzy publicznej (postanowienie TK z 19 października 2004 r., SK
13/03, OTK ZU nr 9/A/2004, poz. 101). Z uwagi na to, że skarżąca kwestionuje braki w ramach istniejącej regulacji prawnej,
należy ustalić, czy przedmiotem skargi konstytucyjnej jest zaniechanie, czy pominięcie legislacyjne.
W swoim dotychczasowym orzecznictwie Trybunał Konstytucyjny przyjmował konsekwentnie, że nie ma kompetencji do orzekania o
zaniechaniach ustawodawcy polegających na niewydaniu aktu normatywnego, choćby obowiązek jego wydania wynikał z norm konstytucyjnych
(zob. m.in. postanowienie TK z 8 września 2004 r., SK 55/03, OTK ZU nr 8/A/2004, poz. 86). W przypadku natomiast obowiązującego
aktu normatywnego Trybunał Konstytucyjny ma kompetencję do oceny jego konstytucyjności z punktu widzenia tego, czy nie brakuje
w nim unormowań, bez których może on budzić wątpliwości natury konstytucyjnej. Zarzut niekonstytucyjności może więc dotyczyć
zarówno tego, co ustawodawca w danym akcie unormował, jak i tego, co w akcie tym pominął, choć – postępując zgodnie z Konstytucją
– powinien był unormować (zob. postanowienie TK z 14 lipca 2009 r., SK 2/08, OTK ZU nr 7/A/2009, poz. 117 i wyrok TK z 6 maja
1998 r., K 37/97, OTK ZU nr 3/1998, poz. 33 oraz powołane tam wcześniejsze orzeczenia). Jednakże zarzuty formułowane przez
podmiot kwestionujący określone regulacje „nie mogą polegać na wskazaniu, że przepis nie zawiera konkretnej regulacji, której
istnienie zadowalałoby wnioskodawcę” (wyrok TK z 19 listopada 2001 r., K 3/00, OTK ZU nr 8/2001, poz. 251).
W ocenie Trybunału zarzut zawarty we wniesionej skardze konstytucyjnej jest niedopuszczalny, gdyż zmierza do kontroli zaniechania
legislacyjnego.
Trybunał zwraca uwagę, że wbrew twierdzeniom skarżącej rozstrzygnięcie wydane na podstawie art. 4249 k.p.c. nie jest orzeczeniem wydanym w pierwszej instancji w rozumieniu art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji (zob. postanowienie
TK z 26 stycznia 2011 r., Ts 336/08, niepubl.). Należy zaznaczyć, że Sąd Najwyższy nie rozstrzyga w tym postępowaniu o odpowiedzialności
Skarbu Państwa za szkodę wyrządzoną niezgodnym z prawem prawomocnym orzeczeniem (art. 4171 § 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny, Dz. U. Nr 16, poz. 93, ze zm.; dalej: k.c.), a jedynie kontroluje
prawomocne orzeczenie, które w przeświadczeniu skarżącego jest niezgodne z prawem. Co więcej, należy podkreślić, że nie każde
orzeczenie podlega takiej kontroli (art. 4241 i art. 4241a k.p.c.) i nie zawsze jest ona wymagana w celu dochodzenia odszkodowania od Skarbu Państwa za niezgodne z prawem orzeczenie
(zob. art. 4171 § 2 k.c. w zw. z art. 4241b k.p.c.). Ponadto, skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia ma – w świetle art. 4241 i art. 4241a k.p.c. – charakter subsydiarny i przysługuje tylko wtedy, gdy strona wykorzystała wszystkie zwykłe środki zaskarżenia i nie
może skorzystać z innych, nadzwyczajnych środków prawnych (por. wyrok TK z 1 kwietnia 2008 r., SK 77/06, OTK ZU nr 3/A/2008,
poz. 39). Dlatego też w ocenie Trybunału nietrafny jest pogląd zaprezentowany w złożonej skardze konstytucyjnej, w myśl którego
do postępowania przed Sądem Najwyższym rozpatrującym skargę zgodnie z art. 4241 k.p.c. mają odniesienie wszystkie konstytucyjne gwarancje prawa do sądu stosowane do postępowań toczących się przed sądem
pierwszej instancji. Bez wątpienia ustawodawca mógłby umożliwić skarżącej kontrolę orzeczeń wydanych w postępowaniu ze skargi
o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia, czego jednak nie uczynił. Zaskarżony art. 3941 § 1 k.p.c. nie dotyczy zaś postępowań nadzwyczajnych, jakim jest m.in. postępowanie zainicjowane skargą wynikającą z art.
4241 k.p.c.
Wobec powyższego, Trybunał – na podstawie art. 79 ust. 1 Konstytucji w zw. z art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK oraz art. 39
ust. 1 pkt 1 ustawy o TK – odmówił nadania dalszego biegu skardze.