Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Skarga konstytucyjna jest szczególnym środkiem ochrony konstytucyjnych wolności i praw. W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji
skarga konstytucyjna inicjuje procedurę, której celem jest zbadanie zgodności z Konstytucją przepisów stanowiących podstawę
ostatecznego orzeczenia o prawach skarżącego. Przedmiot skargi konstytucyjnej determinuje wymogi formalne, których spełnienie
jest konieczne do stwierdzenia jej dopuszczalności.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że złożona skarga konstytucyjna nie spełnia warunków formalnych stawianych jej przez art.
79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 47 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze
zm.; dalej: ustawa o TK), wobec czego nie może jej zostać nadany dalszy bieg.
Zgodnie z zaskarżonym art. 410 § 1 k.p.c. sąd odrzuca skargę wniesioną po upływie przepisanego terminu, niedopuszczalną lub
nieopartą na ustawowej podstawie; postanowienie może być wydane na posiedzeniu niejawnym.
Podstawą odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu jest, po pierwsze, ustalenie, że podniesione zarzuty dotyczące
naruszenia prawa do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji) i zakazu zamykania drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub
praw (art. 77 ust. 2 Konstytucji) w związku z zasadą demokratycznego państwa prawnego (art. 2 Konstytucji) oraz zasadą proporcjonalności
(art. 31 ust. 3 zdanie pierwsze Konstytucji) są oczywiście bezzasadne. Po wtóre, zarzut dotyczący naruszenia art. 78 Konstytucji
(zasada zaskarżalności orzeczeń wydanych w pierwszej instancji) również jest oczywiście bezzasadny. Po trzecie, powołane w
skardze art. 32 Konstytucji (zasada równości i zakaz dyskryminacji) oraz art. 31 ust. 3 zdanie drugie Konstytucji (zakaz naruszania
istoty wolności lub praw konstytucyjnych) nie mogą stanowić samodzielnych wzorców kontroli. Po czwarte, niezgodność zakwestionowanego
przepisu z art. 30 Konstytucji (zasada nienaruszalności godności człowieka), art. 47 Konstytucji (prawo do ochrony czci i
dobrego imienia) oraz art. 64 Konstytucji (zasada równej ochrony praw majątkowych oraz zasada proporcjonalności ich ograniczenia)
polega – w ocenie skarżącej – na pośrednim, nie zaś bezpośrednim i aktualnym naruszeniu wskazanych praw konstytucyjnych. Ponadto,
zarzuty dotyczące art. 30 i art. 47 Konstytucji są nieadekwatne, a zarzut odnoszący się do art. 64 Konstytucji – oczywiście
bezzasadny.
Po pierwsze, Trybunał odniósł się do zarzutów dotyczących naruszenia art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 w zw. z art. 2 i art.
31 ust. 3 zdanie pierwsze Konstytucji. W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego prezentowane jest wprawdzie niejednolite
stanowisko co do adekwatności art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji do oceny konstytucyjności przepisów regulujących
przesłanki dopuszczalności oraz sposób ukształtowania przez ustawodawcę procedur inicjowanych nadzwyczajnymi środkami zaskarżenia.
Trybunał Konstytucyjny w niniejszej sprawie (podobnie jak w wyroku z 11 maja 2011 r., SK 11/09, OTK ZU nr 4/A/2011, poz. 32)
podziela jednak tę linię orzeczniczą, która uznaje adekwatność wzorca konstytucyjnego prawa do sądu do oceny procedury wznowieniowej,
choć jednocześnie przyznaje nieco niższy standard przewidzianych wówczas gwarancji prawa do sądu (wyroki z: 13 maja 2002 r.,
SK 32/01, OTK ZU nr 3/A/2002, poz. 31; 21 lipca 2009 r., K 7/09, OTK ZU nr 7/A/2009, poz. 113; 10 lipca 2000 r., SK 12/99,
OTK ZU nr 5/2000, poz. 143; 6 października 2004 r., SK 23/02, OTK ZU nr 9/A/2004, poz. 89; 31 marca 2005 r., SK 26/02, OTK
ZU nr 3/A/2005, poz. 29; 27 października 2004 r., SK 1/04, OTK ZU nr 9/A/2004, poz. 96; 11 czerwca 2002 r., SK 5/02, OTK ZU
nr 4/A/2002, poz. 41; 15 maja 2000 r., SK 29/99, OTK ZU nr 4/2000, poz. 110; 2 września 2008 r., K 35/06, OTK ZU nr 7/A/2008,
poz. 120).
Skarżąca kwestionuje w istocie zgodność z Konstytucją nie treści przepisu, ale zastosowania prawa w jej sprawie, i twierdzi,
że sądy obu instancji, rozpoznając skargę o wznowienie postępowania, odniosły się tylko do części podstaw wznowieniowych (sąd
apelacyjny) i części zarzutów podniesionych w zażaleniu na postanowienie o odrzuceniu skargi (Sąd Najwyższy). Tymczasem tak
postawione zarzuty nie mają związku z treścią zaskarżonego art. 410 § 1 k.p.c., zgodnie z którym sąd odrzuca skargę wniesioną
po upływie przepisanego terminu, niedopuszczalną lub nieopartą na ustawowej podstawie, ale dotyczą stosowania prawa przez
sądy w konkretnej sprawie. Natomiast stosowanie prawa przez sądy, choćby nawet błędne, pozostaje jednak poza kognicją Trybunału
Konstytucyjnego (zob. wyrok TK z 21 grudnia 2004 r., SK 19/03, OTK ZU nr 11/A/2004, poz. 118).
Zdaniem skarżącej „art. 410 § 1 k.p.c., odnoszący się do sądu I i II instancji spowodował pominięcie na posiedzeniu niejawnym
wykrytych dowodów, które są zgodne z art. 403 § 2 k.p.c., jak i pominięcie wykrytej okoliczności także zgodnej z art. 403
§ 2 k.p.c.” Trybunał podkreśla, że jawność postępowania nie jest zasadą bezwzględną i jeżeli zachowane są inne elementy składowe
sprawiedliwej procedury, nie dochodzi do naruszenia konstytucyjnych praw strony postępowania. Ustawodawca posiada margines
swobody w regulowaniu nadzwyczajnych środków prawnych. Zakres swobody regulacyjnej w odniesieniu do nadzwyczajnych i zwyczajnych
środków jest bowiem inny (większe uprawnienia ustawodawcy kształtującego reżim prawny środka nadzwyczajnego). Tym samym także
kryteria kontroli konstytucyjności w obu wypadkach są różne (zob. postanowienie TK z 7 października 2008 r., SK 55/06, OTK
ZU nr 8/A/2008, poz. 144), a gwarancje konstytucyjne dotyczą postępowania inicjowanego za pomocą nadzwyczajnych środków prawnych
w takim zakresie, w jakim jest to konieczne do zapewnienia rzetelności tej procedury.
W postępowaniu, w związku z którym została wniesiona rozpatrywana skarga konstytucyjna, skarżąca przedstawiła swoje stanowisko
w skardze o wznowienie postępowania, na rozprawie przed sądem I instancji (Sądem Apelacyjnym w Łodzi) oraz we wniesionym do
Sądu Najwyższego zażaleniu na postanowienie o odrzuceniu skargi o wznowienie postępowania. Orzeczenie Sądu Najwyższego zawiera
zaś szczegółowe uzasadnienie oddalenia zażalenia. Skarżąca miała zatem zapewnioną możliwość przedstawienia swoich racji oraz
poznania argumentacji obu sądów.
Po drugie, skarżąca zarzuciła naruszenie przez zakwestionowany przepis prawa do kontroli instancyjnej. Tymczasem art. 410
§ 1 k.p.c. nie dotyczy prawa do zaskarżania orzeczeń wydanych w I instancji.
Oczywista bezzasadność zarzutów niezgodności art. 410 § 1 k.p.c. z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 w zw. z art. 2 i art. 31
ust. 3 zdanie pierwsze oraz art. 78 Konstytucji stanowi, na podstawie art. 36 ust. 3 w zw. z art. 49 ustawy o TK, przesłankę
odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu we wskazanym zakresie.
Po trzecie, w skardze konstytucyjnej została zarzucona sprzeczność art. 410 § 1 k.p.c. z art. 32 oraz art. 31 ust. 3 zdanie
drugie Konstytucji. Wskazane przez skarżącą zasada równości i zakaz dyskryminacji, a także zakaz naruszania istoty wolności
lub praw konstytucyjnych nie mogą jednak stanowić samodzielnych wzorców kontroli.
Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego art. 31 ust. 3 Konstytucji nie może być samodzielną podstawą
skargi, gdyż nie jest źródłem praw ani wolności (zob. wyrok TK z 22 listopada 2004 r., SK 64/03, OTK ZU nr 10/A/2004, poz.
107). Odwołanie się do zasady proporcjonalności wyrażonej w art. 31 ust. 3 Konstytucji może jedynie towarzyszyć innej podstawie
prawnej skargi i służyć wykazaniu, że ograniczenie prawa lub wolności było nieproporcjonalne. Zastosowanie tego przepisu wymaga
więc uprzedniego wykazania, że istnieje takie konstytucyjne prawo lub wolność. Jak wskazał Trybunał Konstytucyjny w wyroku
z 10 lipca 2000 r., art. 31 ust. 3 Konstytucji ma zastosowanie do oceny ograniczenia praw konstytucyjnych, a „»konstytucyjnymi«
w rozumieniu tego przepisu są prawa podmiotowe, których podstawę stanowi norma rangi konstytucyjnej. Wymagania przewidziane
w art. 31 ust. 3 Konstytucji nie dotyczą natomiast praw, których jedynym źródłem jest ustawa” (SK 21/99, OTK ZU nr 5/2000,
poz. 144).
Wynikające z art. 32 Konstytucji wzorce kontroli również należy powiązać z konkretnym podmiotowym prawem, wolnością lub obowiązkiem
o charakterze konstytucyjnym, w zakresie których została naruszona zasada równości lub niedyskryminacji. Wyrażona w art. 32
ust. 1 Konstytucji zasada równości jest adresowana przede wszystkim do ustawodawcy i wyznacza sposób normowania poszczególnych
dziedzin życia publicznego. Wprawdzie Trybunał Konstytucyjny dopuścił możliwość powołania się w skardze konstytucyjnej na
jej naruszenie, ale tylko gdy zostanie wskazane konkretne podmiotowe prawo, wolność lub obowiązek o charakterze konstytucyjnym,
w zakresie których zasada ta została naruszona, oraz określony sposób tego naruszenia (zob. postanowienia TK z: 25 listopada
2008 r., Ts 104/07, OTK ZU nr 1/B/2009, poz. 35 oraz 24 października 2001 r., SK 10/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 225). Przywołane
powyżej stanowisko Trybunału należy odnieść również do wynikającej z art. 32 ust. 2 Konstytucji zasady niedyskryminacji.
W związku z powyższym, art. 31 ust. 3 oraz art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji nie mogą stanowić samodzielnych wzorców kontroli
niniejszej skargi konstytucyjnej.
Po czwarte, zarzuty dotyczą, jak to ujęto w skardze, pośredniego naruszenia praw gwarantowanych w art. 30, art. 47 oraz art.
64 Konstytucji. Tymczasem, zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, warunkiem merytorycznego
rozpoznania skargi konstytucyjnej jest wskazanie bezpośredniego, konkretnego i aktualnego, a nie jedynie pośredniego czy potencjalnego
naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności przysługujących skarżącej.
Niezależnie od powyższego Trybunał zwraca uwagę, że skarżąca nie wykazała sprzeczności art. 410 § 1 k.p.c. z zasadą nienaruszalności
godności człowieka, prawem do ochrony czci i dobrego imienia oraz zasadami równej ochrony praw majątkowych i proporcjonalności
ich ograniczenia.
Wzorce kontroli wynikające z art. 30 i art. 47 Konstytucji są nieadekwatne w niniejszej sprawie. Skarżąca wiąże naruszenie
wskazanych norm konstytucyjnych z tym, że „ze względu na lakoniczną treść art. 410 § 1 k.p.c., skutkującą pominięciem dowodów,
nie może przeciwstawić się prawomocnemu orzeczeniu”. Kwestionuje zatem w istocie regulację sprzeczną z prawem do sądu, nie
zaś godzącą w godność człowieka oraz prawo do ochrony czci i dobrego imienia.
Sformułowany przez skarżącą zarzut naruszenia art. 64 Konstytucji nie został przez nią należycie uzasadniony. Podniesione
argumenty odnoszą się do sfery stosowania prawa, a nie jego stanowienia. Trybunał przypomina, że: „skarga konstytucyjna wedle
Konstytucji nie jest skargą »na rozstrzygnięcie«, lecz skargą »na przepis«. Gdy przyczyną zarzucanego naruszenia jest niekonstytucyjne
zastosowanie lub zinterpretowanie przepisu zgodnego z Konstytucją – skarga nie służy. Kształtuje to w szczególny sposób dowodowe
powinności skarżącego: nawet bowiem wykazanie istnienia związku koniecznego (typu conditio sine qua non) między zarzucanym naruszeniem wolności (praw) konstytucyjnych a rozstrzygnięciem, które ów skutek spowodowało, nie jest tożsame
z dowodem, że przyczyną zarzucanego naruszenia jest niekonstytucyjność samego przepisu będącego prawną podstawą rozstrzygnięcia.
Niezbędne jest bowiem wykazanie, że związek ten istnieje między brakiem konstytucyjności przepisu a naruszeniem prawa lub
wolności” (wyrok TK z 15 października 2002 r., SK 6/02, OTK ZU nr 5/A/2002, poz. 65). Ze względu na kognicję Trybunału Konstytucyjnego
określoną w art. 188 pkt 5 w zw. z art. 79 ust. 1 Konstytucji niedopuszczalne jest merytoryczne rozpoznanie sformułowanego
przez skarżącą zarzutu naruszenia art. 64 Konstytucji przez zakwestionowany art. 410 § 1 k.p.c.
Z przedstawionych wyżej powodów, na podstawie art. 36 ust. 3 w zw. z art. 49 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania
skardze konstytucyjnej dalszego biegu.