W skardze konstytucyjnej z 27 lipca 2011 r., sporządzonej przez pełnomocnika skarżącego – Romana K., zakwestionowana została
zgodność z Konstytucją art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych w wobec osób
represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz. U. Nr 34, poz. 149, ze zm.; dalej: ustawa
rehabilitacyjna). Zaskarżonemu przepisowi ustawy rehabilitacyjnej skarżący zarzucił niezgodność z art. 2, art. 21 ust. 1,
art. 32 ust. 1, art. 37 ust. 1 w zw. z art. 45 ust 1 oraz art. 77 ust. 2 Konstytucji. Skarżący ocenił art. 1 ust. 1 ustawy
rehabilitacyjnej jako niezgodny z wymienionymi wyżej przepisami Konstytucji w zakresie, w jakim „wyłącza możliwość uznania
za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych przez polskie organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości lub przez
organy pozasądowe w okresie od rozpoczęcia ich działalności na ziemiach polskich, począwszy od 1 stycznia 1944 r. do 31 grudnia
1989 r., z innych przyczyn niż za działalność lub z powodu działalności na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, a z
powodu przynależności do określonej mniejszości etnicznej lub wyznaniowej, jak również [ze względu na poddanie] represjom
z uwagi na bezpodstawne podejrzenia o działalność wrogą wobec PRL”. Ponadto art. 1 ust. 1 ustawy rehabilitacyjnej skarżący
zarzucił również, że w zakresie, w jakim „jest on interpretowany jako możliwość uznania za nieważne orzeczeń wydanych wobec
osób represjonowanych za działalność lub z powodu działalności na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego z pominięciem
orzeczeń zapadłych za działalność edukacyjną, kulturalną, związkową, czy religijną podejmowaną wbrew obowiązującym ograniczeniom
ze strony władz PRL i uznawaną za opór tym władzom, skoro były również działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego”.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującą sprawą. Postanowieniem z 1 kwietnia 2011 r. (sygn. akt II Ko
102/11) Sąd Okręgowy w Rzeszowie oddalił wniosek skarżącego o stwierdzenie nieważności wyroku b. Wojskowego Sądu Rejonowego
w Rzeszowie z 22 kwietnia 1948 r. (sygn. akt Sr 94/48). Przedmiotem wniosku skarżącego był wyrok b. Wojskowego Sądu Rejonowego
w Rzeszowie z 22 kwietnia 1948 r., odnoszący się do matki skarżącego – Marii Kotelnickiej. Jako podstawę prawną swojego rozstrzygnięcia
sąd I instancji wskazał art. 1 ust. 1 oraz art. 13 ustawy rehabilitacyjnej. Po rozpoznaniu zażalenia skarżącego powyższe orzeczenie
zostało utrzymane w mocy postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z 27 kwietnia 2011 r. (sygn. akt II AKz 51/11). Sąd
II instancji w całości podtrzymał argumentację przedstawioną w zaskarżonym postanowieniu, zgodnie z którą działalności Marii
Kotelnickiej nie można było uznać za mieszczącą się w zakresie definicji wynikającej z art. 1 ust. 1 ustawy rehabilitacyjnej.
Podkreślił również, że osoby niesłusznie represjonowane w „sfingowanych” – jak je określa – procesach z innych powodów aniżeli
przewidziane w przepisach ustawy rehabilitacyjnej, mają możliwość ubiegania się o uchylenie lub zmianę krzywdzących ich orzeczeń
w drodze nadzwyczajnych środków odwoławczych (kasacji, wznowienia postępowania karnego). Sąd Apelacyjny w Rzeszowie podważył
także argumentację skarżącego wskazującą na okoliczność represyjnego skazania Marii Kotelnickiej za działalność jej męża,
podkreślając, że uprawnienia wynikające z ustawy rehabilitacyjnej przysługują tylko wówczas, gdy represje dotknęły daną osobę
za własną działalność wymienioną w tytule ustawy, nie zaś za działalność innej osoby (choćby najbliższej). Czyny osoby skazanej
orzeczeniem z 1948 r. nie mogły być zaś uznane za działalność na rzecz niepodległego Państwa Polskiego.
Uzasadniając szczegółowo zarzuty skargi konstytucyjnej, skarżący wskazał na niezgodność z Konstytucją uregulowania, które
tylko niektórym osobom represjonowanym przez PRL ułatwiają unieważnienie wydanych orzeczeń, innych zaś narażają na konieczność
korzystania ze „zwykłej drogi wznowienia postępowania”. Ponadto skarżący zakwestionował sposób interpretacji art. 1 ust. 1
ustawy rehabilitacyjnej dokonanej przez Sąd Apelacyjny w Rzeszowie, wedle której „tylko skazanie za czyn polegający na świadomym
działaniu politycznym lub zbrojnym, podjętym wyłącznie z pobudek patriotycznych i politycznych, mające bezpośrednio na celu
obalenie władz PRL i odzyskanie przez Państwo Polskie niepodległości lub skazanie z powodu takiej działalności może być podstawą
uznania orzeczenia za nieważne, przy jednoczesnym wyeliminowaniu z zakresu działalności na rzecz niepodległego bytu Państwa
Polskiego działań zmierzających do pomocy osobom represjonowanym przez władze PRL, jakimi byli księża różnych wyznań, w tym
wyznania greckokatolickiego”. W ocenie skarżącego taka wykładnia w sposób oczywisty zawęża zakres obowiązywania ustawy rehabilitacyjnej
jedynie do osób, które podejmowały czynną walkę polityczną w ramach ruchu oporu w celu obalenia władz PRL. Tymczasem z treści
ustawy wynika intencja ustawodawcy rehabilitacji osób, które podejmowały wszelkie działania na rzecz szeroko rozumianej niepodległości
Państwa Polskiego, niezależnie od pobudek, jakimi się kierowały.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo wnieść skargę
konstytucyjną w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji
publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach, prawach lub obowiązkach określonych w Konstytucji. Warunkiem skorzystania
ze skargi konstytucyjnej jest więc uczynienie jej przedmiotem wyłącznie takiego przepisu, który był podstawą prawną ostatecznego
orzeczenia sądu lub organu administracji publicznej, wydanego w sprawie skarżącego, a ponadto prowadził do naruszenia wskazanych
w skardze konstytucyjnej praw lub wolności. Obowiązkiem skarżącego wynikającym z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia
1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) jest przy tym wskazanie sposobu,
w jaki kwestionowane unormowanie naruszyło przysługujące mu konstytucyjne prawa podmiotowe. Chociaż więc uprzednie zastosowanie
zaskarżonego przepisu w jednostkowej sprawie skarżącego stanowi warunek dopuszczalności poddania go kontroli w trybie skargi
konstytucyjnej, to jednak wykonanie powyższego obowiązku nie może polegać jedynie na wykazaniu wadliwego sposobu interpretacji,
a w konsekwencji także zastosowania tego unormowania. Argumentacja skargi konstytucyjnej musi koncentrować się na merytorycznej
niezgodności zachodzącej między treścią przedmiotu skargi oraz przepisów Konstytucji, które wyrażają określone konkretne prawa
lub wolności skarżącego.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnej w przypadku niniejszej skargi konstytucyjnej powyższe wymagania nie zostały spełnione.
Przede wszystkim należy stwierdzić, że sformułowanie zarzutów skargi konstytucyjnej pozostaje w ścisłym związku wyłącznie
z okolicznościami sprawy, w związku z którą skarga została wniesiona, a zwłaszcza z treścią orzeczeń sądowych wydanych wskutek
wniosku skarżącego. Z uzasadnienia postanowień Sądu Okręgowego w Rzeszowie, a także Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie wynika jednoznacznie,
że przytoczone przez skarżącego dowody zostały uznane za niemieszczące się nie tylko w zakresie zastosowania art. 1 ust. 1
ustawy rehabilitacyjnej, ale generalnie całego zakwestionowanego aktu normatywnego jako takiego. Skarżący podjął bowiem w
istocie próbę wykazania, że przypadek skazania za działalność inną, aniżeli wynikająca z treści art. 1 ust. 1 ustawy rehabilitacyjnej,
również winien stanowić przesłankę skorzystania z konsekwencji przewidzianych w kwestionowanej ustawie. Próba ta została jednak
przez sądy uznana za niedopuszczalną i pozbawioną podstaw prawnych. Uzasadniając takie stanowisko, sądy jednoznacznie podkreśliły,
że nie każda okoliczność skazania mieści się w pojęciu „działania na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego”.
Należy więc stwierdzić, że skarga konstytucyjna zmierza w istocie nie tyle do wykazania wadliwości przyjętych przez ustawodawcę
rozwiązań, ile do poddania krytyce braku odpowiednich unormowań ustawowych, które pozwalałyby na uwzględnienie roszczeń skarżącego
związanych ze sprawą, niemieszczącą się jednakże w zakresie uregulowania ustawy rehabilitacyjnej. Należy w związku z tym stwierdzić,
że taki sposób uzasadnienia skargi konstytucyjnej nie spełnia wymagań wynikających z art. 79 ust. 1 Konstytucji, ani też rozwijających
ten przepis uregulowań ustawy o TK. Odróżnienia wymaga bowiem sytuacja, w której na przeszkodzie realizacji roszczeń danego
podmiotu stoi wadliwość obowiązującej regulacji, polegająca na zbyt wąskim ujęciu zakresu jej zastosowania (uregulowanie niepełne,
fragmentaryczne), od przypadku, w którym niemożność ich dochodzenia wynika z braku stosownej normy prawnej, odnoszącej się
do danej kategorii przypadków. Zdaniem Trybunału, w niniejszej sprawie zaistniała druga z opisanych wyżej sytuacji. Argumentacja
skargi konstytucyjnej tylko pozornie polega więc na podważeniu normatywnych elementów kształtujących treść art. 1 ust. 1 ustawy
rehabilitacyjnej. W rzeczywistości intencją skarżącego było objęcie regulacją rehabilitacyjną kolejnej kategorii skazań, które
jednak rodzajowo odbiegają od tych, mieszczących się w zakresie zastosowania kwestionowanego aktu normatywnego.
Wymogu wskazania sposobu naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności skarżącego nie realizuje także drugi z zarzutów sformułowanych
w skardze konstytucyjnej. Oprócz błędu związanego z ponownym doszukiwaniem się wadliwości kwestionowanego aktu normatywnego
w odmiennym – od postulowanego przez skarżącego – przedmiocie uregulowania przepisów ustawy rehabilitacyjnej (na czele z art.
1 ust. 1 tego aktu prawnego) stwierdzić należy, że argumenty skargi stanowią w istocie polemikę z dokonaną przez sądy orzekające
w sprawie kwalifikacją okoliczności faktycznych leżących u podstaw skazania matki skarżącego w 1948 r. W kontekście sprawy
skarżącego, w ślad za stanowiskiem wyrażonym w postanowieniu Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, trzeba również podkreślić zasadność
uwzględnienia innych możliwości prawnych stworzonych przez ustawodawcę, a służących ubieganiu się o uchylenie lub zmianę krzywdzących
orzeczeń sądowych.
Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, na podstawie art. 47 ust. 1 pkt 2, a także art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy o
TK, Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.