W skardze konstytucyjnej z 12 grudnia 2011 r., sporządzonej przez pełnomocnika z urzędu skarżącego – Sławomira F., zakwestionowana
została zgodność z Konstytucją art. 14 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania
sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratura i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej
zwłoki (Dz. U. Nr 179, poz. 1843, ze zm.; dalej: ustawa o skardze). Wobec zaskarżonego przepisu ustawy o skardze skarżący
sformułował zarzut niezgodności z art. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji. Istota takiej niezgodności polegać ma – zdaniem skarżącego
– na uniemożliwieniu merytorycznego rozpoznania kolejnej skargi (wniesionej przed upływem 12 miesięcy od rozpoznania poprzedniej)
na przewlekłość postępowania przez niezawisły, bezstronny i niezależny sąd. Ponadto skarżący zarzucił art. 14 ustawy o skardze
niezgodność z art. 176 ust. 1 Konstytucji z uwagi na uniemożliwienie zaskarżenia i wniesienia zażalenia na postanowienie Sądu
Okręgowego w Opolu, którego przedmiotem było odrzucenie jego skargi. W ocenie skarżącego takie rozstrzygnięcie godzi w zasadę
dwuinstancyjności postępowania sądowego, gdyż wyklucza instancyjną kontrolę tego postanowienia.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującą sprawą. Postanowieniem z 28 czerwca 2011 r. (sygn. akt II S
20/11) Sąd Okręgowy w Opolu odrzucił skargę skarżącego na przewlekłość postępowania sądowego w sprawie III RC 274/09. W uzasadnieniu
tego orzeczenia Sąd Okręgowy w Opolu stwierdził, że wniesiona 1 września 2010 r. skarga podlega odrzuceniu ze względów formalnych.
Jako podstawę orzeczenia sąd wskazał art. 14 ustawy o skardze, zgodnie z którym wystąpienie z nową skargą w tej samej sprawie
jest możliwe po upływie 12 miesięcy. Tymczasem skarżący wystąpił już ze skargą o stwierdzenie przewlekłości postępowania sądowego,
która została uwzględniona postanowieniem Sądu Okręgowego w Opolu z 25 lutego 2010 r.
Uzasadniając szczegółowo zarzuty skargi konstytucyjnej, skarżący wskazał na automatyzm zastosowany przez ustawodawcę w treści
art. 14 ustawy o skardze. Jego skutkiem jest brak merytorycznego rozpoznania ponownej skargi na przewlekłość postępowania
i odrzucenie jej wyłącznie z uwagi na formalną przesłankę terminu. Skarżący podkreśla w związku z tym, że elementem prawa
do sądu jest roszczenie o merytoryczne rozpoznanie każdej sprawy kierowanej do sądu. Zarzut ten skarżący połączył także z
treścią art. 2 Konstytucji i statuowanych w nim zasad demokratycznego państwa prawnego. Niezależnie od tego skarżący sformułował
zarzut niezgodności art. 14 ustawy o skardze z art. 176 ust. 1 Konstytucji i wyrażoną w nim zasadą co najmniej dwuinstancyjnego
postępowania sądowego. Zdaniem skarżącego istotę takiej niezgodności stanowi brak jakiejkolwiek kontroli instancyjnej rozstrzygnięcia
wydawanego przez sąd orzekający o skardze na przewlekłość postępowania sądowego. W skardze zasygnalizowana została także wada
regulacji zawartej w ustawie o skardze, polegająca na braku jakichkolwiek środków odwoławczych, także wobec orzeczeń merytorycznych
o oddaleniu skargi.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji korzystanie ze skargi konstytucyjnej jako środka ochrony praw i wolności jest dopuszczalne
na zasadach określonych w ustawie. Precyzująca te zasady ustawa z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz.
U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) nakłada na podmiot występujący ze skargą obowiązek dokładnego określenia
jej podstawy, a więc konstytucyjnych praw lub wolności, które zostały naruszone przez zakwestionowane w skardze unormowania.
W myśl art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK wykonanie powyższego obowiązku wiąże się także z koniecznością wskazania sposobu,
w jaki zaskarżone unormowania prawa te naruszyły. Należy również podkreślić, że określenie podstawy skargi konstytucyjnej
wymaga ograniczenia się przez skarżącego wyłącznie do tych konstytucyjnych praw lub wolności, które w jego konkretnej sprawie
doznały rzeczywistego ograniczenia lub uszczerbku. Tym samym nie jest możliwe żądanie weryfikacji zgodności kwestionowanych
przepisów z prawami podstawowymi skarżącego, które wskutek wydanego orzeczenia tego rodzaju naruszenia w ogóle nie doznały.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego powyższe wymagania nie zostały przez skarżącego spełnione. W odniesieniu do zarzutu naruszenia
zasady co najmniej dwuinstancyjnego postępowania sądowego (art. 176 ust. 1 Konstytucji) stwierdzić trzeba, że skarga nie odwołuje
się do orzeczenia, które zasadę tę rzeczywiście by naruszyło. Waloru takiego orzeczenia w żadnym razie nie wykazuje bowiem
postanowienie Sądu Rejonowego w Opolu z 9 września 2011 r. o odrzuceniu ponownej skargi skarżącego. Z treści tego orzeczenia
nie wynika, aby oddziaływało ono na treść prawa skarżącego wywodzonego z powołanej wyżej zasady konstytucyjnej. W tym więc
zakresie podstawy skargi nosi ona znamiona środka inicjowania tzw. abstrakcyjnej kontroli prawa, a więc niepozostającej w
związku z konkretnym przypadkiem zastosowania kwestionowanego unormowania, prowadzącego w konsekwencji do naruszenia konstytucyjnych
praw lub wolności skarżącego. Tym bardziej nie może być uwzględniony zarzut skarżącego dotyczący generalnego braku środków
odwoławczych od orzeczeń (także merytorycznych) wydawanych na podstawie przepisów ustawy o skardze.
W odniesieniu do zarzutu naruszenia konstytucyjnego prawa do sądu należy stwierdzić, że skarga konstytucyjna nie dostarcza
argumentów wskazujących, który element tego prawa doznał niedozwolonego ograniczenia wskutek zastosowania art. 14 ustawy o
skardze. Za oczywiście bezzasadny uznać należy argument odwołujący się do naruszenia prawa skarżącego do rozpoznania sprawy
bez nieuzasadnionej zwłoki. Nie sposób przyjąć, aby unormowanie ustawy gwarantującej realizację tego właśnie elementu prawa
wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji stanowiło jednocześnie źródło takiego naruszenia. W tym zakresie argumentacja skargi
konstytucyjnej błędnie „krzyżuje” dwie oddzielne płaszczyzny sprawy skarżącego – płaszczyznę postępowania zasadniczego (głównego),
którego dotyczyła skarga na przewlekłość oraz płaszczyznę postępowania inicjowanego samą skargą. Trudno zaakceptować zwłaszcza
zasadność argumentu upatrującego przyczynę przewlekłości postępowania głównego w ograniczeniu częstotliwości uruchamiania
postępowania wpadkowego (por. również postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 23 czerwca 2009 r., Ts 147/07, OTK ZU nr 3/B/2009,
poz. 171).
Wpadkowy jedynie charakter postępowania inicjowanego skargą na przewlekłość postępowania został pominięty przez skarżącego
również przy formułowaniu zarzutu naruszenia prawa do sądu, rozumianego przez niego jako prawo do uzyskania merytorycznego
orzeczenia sądu w każdej sprawie. Trybunał Konstytucyjny uznał za stosowne odwołanie się w tym zakresie do poglądu wyrażonego
już w dotychczasowym orzecznictwie. Zgodnie z nim postępowanie dotyczące skargi na przewlekłość jest jedynie elementem postępowania
co do istoty sprawy, mającym gwarantować sprawny przebieg sprawy głównej. Przedmiot skargi na przewlekłość postępowania nie
jest zatem sprawą w rozumieniu art. 45 Konstytucji, a co za tym idzie – nie korzysta z konstytucyjnej gwarancji rozpoznania
jej przez sąd w postępowaniu dwuinstancyjnym. Skarga na przewlekłość postępowania ma więc szczególny charakter jako gwarancja
prawa do sądu. Mamy tu do czynienia z dwustopniową gwarancją wolności i praw konstytucyjnych: podstawową gwarancję tych wolności
i praw stanowi prawo do sądu, a na wypadek gdyby prawo to nie było właściwie realizowane, stronie przysługuje skarga na przewlekłość
postępowania. Skarga na przewlekłość postępowania jest zatem z jednej strony subsydiarnym środkiem dochodzenia konstytucyjnych
wolności i praw, z drugiej strony instrumentem skutecznego egzekwowania konstytucyjnego prawa do sądu (zob. wyrok Trybunału
Konstytucyjnego z 1 kwietnia 2008 r., SK 77/06, OTK ZU nr 3/A/2008, poz. 39). Przewidziane w art. 14 ustawy o skardze ograniczenie
częstotliwości kierowania skargi na przewlekłość musi być więc interpretowane przez pryzmat całokształtu postanowień tej ustawy,
jak i charakteru postępowania, które zostało w niej unormowane. Argumentacja skarżącego pomijająca powyższe uwarunkowania
musiała być więc uznana za oczywiście bezzasadną.
Biorąc wszystkie powyższe okoliczności pod uwagę, na podstawie art. 47 ust. 1 pkt 2 oraz art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy
o TK, Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.