W skardze konstytucyjnej z 6 października 2010 r. adwokat Bohdan K. (dalej: skarżący) zakwestionował zgodność całej ustawy
z dnia 20 czerwca 2002 r. o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta (Dz. U. Nr 113, poz. 984, ze zm.; dalej:
ustawa o bezpośrednim wyborze) z art. 79 ust. 1 w związku z art. 30-86 i art. 164 ust. 1 i 3 w związku z art. 169 ust. 1-4
Konstytucji.
Skarżący zarzucił w szczególności, że ustawa o bezpośrednim wyborze godzi w istotę ustroju Rzeczypospolitej Polskiej oraz
odbiera skarżącemu i wszystkim wyborcom prawa obywatelskie i wyborcze.
Postanowieniem z 1 grudnia 2010 r. (doręczonym skarżącemu 10 grudnia 2010 r.) Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego
biegu skardze konstytucyjnej. W uzasadnieniu wskazał między innymi, że w sprawie, w związku z którą została wniesiona skarga
konstytucyjna, nie została wydana żadna decyzja organu władzy publicznej ani orzeczenie sądu legitymujące skarżącego do wystąpienia
z tym nadzwyczajnym środkiem ochrony wolności lub praw.
Na powyższe postanowienie skarżący wniósł zażalenie. W piśmie procesowym z 13 grudnia 2010 r., zarzucając błędną (zawężającą)
wykładnię art. 79 ust. 1 Konstytucji i „błędną wykładnię statusu władzy Trybunału Konstytucyjnego”, zaskarżył postanowienie
w całości, wniósł o jego uchylenie i przekazanie sprawy do merytorycznego rozpoznania.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. (Dz. U. Nr 102, poz. 643; dalej: ustawa o TK) skarżącemu
przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze
konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit.
b w związku z art. 36 ust. 6-7 i z art. 49 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy wydając zaskarżone
postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie
rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę
zaskarżonego rozstrzygnięcia.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś zarzuty podniesione w zażaleniu nie zasługują
na uwzględnienie. Trybunał w szczególności nie podziela zarzutów dotyczących wykładni postanowień Konstytucji.
Art. 79 ust. 1 Konstytucji stanowi, że każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach
określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu
normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach
albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji.
Z powyższego postanowienia Konstytucji wynika, że legitymację do zainicjowania postępowania skargowego posiada każdy podmiot,
którego prawa lub wolności konstytucyjne doznały uszczerbku na skutek zastosowania w jego sprawie niekonstytucyjnego przepisu.
Skarga konstytucyjna ma incydentalny charakter, co oznacza, że musi wiązać się z konkretną sprawą i konkretnym naruszeniem
wolności (praw) skarżącego. Naruszenie praw występującego ze skargą musi więc nastąpić w wyniku wydania ostatecznego orzeczenia
sądu lub decyzji organu administracji publicznej. Wniesienie skargi konstytucyjnej jest zatem poprzedzone wydaniem ostatecznego
orzeczenia (decyzji) w indywidualnej sprawie skarżącego.
Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie podkreśla, że przyjętą w zaskarżonym postanowieniu wykładnię art. 79 ust. 1 Konstytucji
uzasadnia istota skargi konstytucyjnej jako nadzwyczajnego i subsydiarnego środka ochrony konstytucyjnych wolności lub praw.
Wykładnia powyższej normy konstytucyjnej znajduje odzwierciedlenie w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego. Jak bowiem Trybunał
orzekł w pełnym składzie: „Z subsydiarnego charakteru skargi konstytucyjnej jako środka ochrony wolności i praw, wynika że
zawarty w art. 79 ust. l Konstytucji RP zwrot: »orzekł ostatecznie«, ma najbardziej ogólny i autonomiczny charakter, odnoszący
się do końcowych rozstrzygnięć podejmowanych przez sąd lub organ administracji publicznej. Subsydiarność w tym ujęciu oznacza,
że skarga konstytucyjna przysługuje dopiero wtedy, gdy sąd lub organ administracji publicznej »orzekł ostatecznie«. Nie można
więc wnieść skargi konstytucyjnej bez poprzedzającego ją postępowania sądowego lub administracyjnego i przed zapadnięciem
w tych postępowaniach końcowego rozstrzygnięcia” (postanowienie z 4 lutego 1998 r., Ts 1/97, OTK ZU nr 2/198, poz. 17, zob.
również postanowienie z 28 listopada 2001 r., SK 12/00, OTK ZU nr 8/2001, poz. 267).
Reasumując, warunkiem sine qua non rozpoznania skargi przez Trybunał jest oparcie jej zarzutów na przepisach ustawy lub innego aktu normatywnego stanowiącego
podstawę ostatecznego orzeczenia prowadzącego do naruszenia konstytucyjnych wolności lub praw skarżącego. Brak takiego orzeczenia
upodabnia skargę konstytucyjną do skargi powszechnej (actio popularis), nieprzewidzianej przepisami prawa, albo też wniosku w sprawie abstrakcyjnej kontroli norm, który mogą złożyć jedynie podmioty
określone w art. 191 ust. 1 pkt 1-5 Konstytucji.
Mając na uwadze powyższe argumenty oraz zważywszy, że ani w skardze konstytucyjnej, ani w zażaleniu skarżący nie wskazał ostatecznego
orzeczenia wydanego na podstawie przepisów ustawy o bezpośrednim wyborze, TK nie uwzględnił zażalenia na postanowienie Trybunału
o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.