1. Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku postanowieniem z 18 października 2005 r. przedstawił Trybunałowi Konstytucyjnemu
pytanie, czy art. 254 § 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej:
k.p.k.), w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 87 lit. b ustawy z dnia 10 stycznia 2003 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania
karnego, ustawy – Przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego, ustawy o świadku koronnym oraz ustawy o ochronie informacji
niejawnych (Dz. U. Nr 17, poz. 155, ze zm.), jest zgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Pytanie prawne zostało sformułowane w związku ze sprawą o sygn. akt II K 137/05. Wątpliwość sądu powstała na tle następującego
stanu faktycznego. Wobec oskarżonego w toku postępowania przygotowawczego zostały zastosowane środki zapobiegawcze w postaci
dozoru Policji oraz poręczenia majątkowego. Obrońca oskarżonego wniósł o zmianę środka zapobiegawczego w postaci poręczenia
majątkowego przez zmianę jego przedmiotu. Postanowieniem z 28 lipca 2005 r. Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku nie uwzględnił
tego wniosku. Zostało wniesione zażalenie na to postanowienie, przy rozpoznawaniu którego sąd powziął wątpliwość odnośnie
do konstytucyjności art. 254 § 2 k.p.k.
Uzasadnienie pytania prawnego zostało poparte następującą argumentacją. W myśl art. 254 § 1 k.p.k. oskarżony może w każdym
czasie składać wniosek o uchylenie lub zmianę środka zapobiegawczego. Natomiast zażalenie na postanowienie w przedmiocie takiego
wniosku przysługuje oskarżonemu tylko wtedy, gdy wniosek został złożony po upływie co najmniej 3 miesięcy od dnia wydania
postanowienia w przedmiocie tymczasowego aresztowania dotyczącego tego samego oskarżonego (art. 254 § 2 k.p.k.). W ocenie
sądu przepis ten stanowi o dopuszczalności zażalenia w odniesieniu do każdego postanowienia wydanego w przedmiocie wniosku
o uchylenie środka zapobiegawczego każdego rodzaju. Wynika to z wykładni językowej i systemowej. Dyrektywa określająca dopuszczalność
zażalenia sformułowana została bowiem w ramach tej samej jednostki technicznej aktu normatywnego (tzn. w ramach tego samego
artykułu), w której zawarto możliwość złożenia wniosku o uchylenie bądź zmianę środka zapobiegawczego (odpowiednio § 2 i §
1 art. 254 k.p.k.).
Z powyższego sąd wywodzi wniosek, że oskarżonemu w sprawie o sygn. akt II K 137/05 nie przysługuje prawo do wniesienia zażalenia
na postanowienie w przedmiocie wniosku o zmianę zastosowanego środka zapobiegawczego. W sprawie, która stała się osnową pytania
sądu, wobec oskarżonego nie zostało bowiem wydane postanowienie w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania. Sąd
wskazał wprawdzie na odmienny pogląd dotyczący tej kwestii wyrażony w uchwale siedmiu sędziów SN z 29 października 2004 r.
(sygn. akt I KZP 19/04), jednak podkreślił, że go nie podziela. W opinii sądu występującego z pytaniem prawnym wobec jednoznaczności
regulacji art. 254 § 2 k.p.k. konieczne jest tu zastosowanie podstawowej reguły wykładni clara non sunt interpretanda. Pozwala ona na odwoływanie się do wykładni celowościowej tylko wówczas, gdy wykładnia językowa nie pozwala jednoznacznie ustalić
treści normy prawnej. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego odnośnie do konstytucyjności zakwestionowanego przepisu będzie miał
wpływ na sposób rozstrzygnięcia zażalenia oskarżonego na postanowienie w przedmiocie środka zapobiegawczego (rozpoznanie bądź
pozostawienie zażalenia bez rozpoznania). Zdaniem sądu przedstawiającego pytanie prawne art. 254 § 2 k.p.k. narusza konstytucyjną
zasadę równości wobec prawa, ponieważ prowadzi do nieuzasadnionego zróżnicowania prawnego osób znajdujących się w takiej samej
sytuacji faktycznej.
2. Marszałek Sejmu w piśmie z 13 listopada 2006 r. zajął stanowisko, że zaskarżony przepis jest zgodny z powołanym w pytaniu
prawnym wzorcem kontroli konstytucyjnej.
Marszałek Sejmu, popierając argumentację Sądu Najwyższego w sprawie interpretacji art. 254 § 2 k.p.k., stwierdził, że przepis
ten ogranicza się jedynie do wskazania przesłanek, które muszą zostać spełnione, aby oskarżonemu przysługiwało uprawnienie
do złożenia zażalenia na nieuwzględnienie wniosku o uchylenie lub zmianę tymczasowego aresztowania.
Następnie zwrócił uwagę na wzajemne relacje między art. 254 § 1 i 2 a art. 252 § 1 k.p.k., wskazując, że art. 252 § 1 k.p.k.
formułuje ogólną zasadę zaskarżalności postanowień w przedmiocie środka zapobiegawczego, tym samym każde postanowienie w przedmiocie
wniosku oskarżonego o uchylenie lub zmianę środka zapobiegawczego złożonego na podstawie 254 § 1 k.p.k. jest postanowieniem
w przedmiocie środka zapobiegawczego, o którym mowa w art. 252 § 1 k.p.k. Zdaniem Marszałka Sejmu przepisem przyznającym uprawnienie
do zaskarżenia postanowień w przedmiocie wniosku o uchylenie lub zmianę środka zapobiegawczego jest art. 252 § 1 k.p.k., natomiast
art. 254 § 2 należy uznać za lex specialis, odnoszący się do sytuacji, w której wniosek oskarżonego, a tym samym postanowienie w przedmiocie wniosku, dotyczą uchylenia
lub zmiany tymczasowego aresztowania. W związku z powyższym Marszałek Sejmu uznał, że skarżony przepis nie narusza zasady równości wobec prawa, wyrażanej m.in.
w dyskryminacji osób znajdujących się w tej samej sytuacji faktycznej, wyrażonej w art. 32 Konstytucji, ponieważ uprawnienie
do zaskarżania postanowień w przedmiocie środka zapobiegawczego przysługuje oskarżonemu na podstawie art. 252 § 1, a art.
254 § 2 jako lex specialis normuje to uprawnienie, z dodatkowym ograniczeniem temporalnym, tylko gdy wniosek oskarżonego dotyczy tymczasowego aresztowania.
3. Prokurator Generalny w piśmie z 23 listopada 2006 r. zajął stanowisko, zgodnie z którym proponuje umorzyć postępowanie
w niniejszej sprawie na podstawie art. 39 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102,
poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) – z uwagi na niedopuszczalność wydania orzeczenia. W ocenie Prokuratora Generalnego
Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku spełnił jedynie formalne przesłanki dopuszczalności wystąpienia do Trybunału Konstytucyjnego
z pytaniem prawnym.
W uzasadnieniu Prokurator Generalny wskazuje, że celem pytania prawnego jest zainicjowanie oceny konstytucyjności aktów normatywnych,
nie zaś wyjaśnienie problemów interpretacyjnych w konkretnej sprawie. Jeżeli zatem sąd orzekający ma wątpliwości natury konstytucyjnej
co do treści przepisu, który będzie stosował w konkretnej sprawie, powinien w pierwszej kolejności dążyć do ich usunięcia
w drodze przyjętych w orzecznictwie i nauce reguł interpretacyjnych. Zdaniem Prokuratora Generalnego nie budzi wątpliwości
fakt, że sąd orzekający mógł wykorzystać stanowisko Sądu Najwyższego w sprawie interpretacji przepisu art. 254 § 2 k.p.k.
Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów (zob. uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 29 października 2004 r., sygn. akt I KZP 19/04
– OSNKW 2004/10/91) zajął stanowisko, że „oskarżonemu przysługuje zażalenie na postanowienie wydane w przedmiocie jego wniosku
o uchylenie lub zmianę innego niż tymczasowe aresztowanie środka zapobiegawczego. Norma zawarta w art. 254 § 2 k.p.k. nie
wyłącza w odniesieniu do postanowień zapadających w wyniku rozpoznania takich wniosków uprawnienia do zaskarżenia, gwarantowanych
oskarżonemu, jak i pozostałym stronom, w art. 252 § 1 k.p.k.”.
W dalszej części uzasadnienia swojego stanowiska Prokurator Generalny przywołuje orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, w których
Trybunał wyraził pogląd, że w razie stwierdzenia w drodze wykładni językowej możliwości różnego rozumienia treści normy, należy
przyjąć taki rezultat wykładni, który zapewni zgodność unormowania z zasadami konstytucyjnymi. Ponadto przytacza stanowisko
Trybunału mówiące, że sąd z pytaniem prawnym może zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego, jeżeli nie znajduje wyjaśnienia
wątpliwości natury konstytucyjnoprawnej w drodze wykładni i niezbędna jest interwencja Trybunału przez derogację tych unormowań.
W opinii Prokuratora Generalnego przedstawione argumenty przemawiają za uznaniem wniosku, złożonego przez sąd, za pozbawiony
waloru pytania prawnego, co z kolei uzasadnia umorzenie postępowania wobec niedopuszczalności wydania wyroku na podstawie
art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Przedmiotem pytania prawnego postawionego Trybunałowi Konstytucyjnemu przez Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku jest
art. 254 § 2 k.p.k. ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej:
k.p.k.), w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 87 lit. b ustawy z dnia 10 stycznia 2003 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania
karnego, ustawy – Przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego, ustawy o świadku koronnym oraz ustawy o ochronie informacji
niejawnych (Dz. U. Nr 17, poz. 155, ze zm.).
W ocenie sądu występującego z pytaniem prawnym oskarżony może, na podstawie art. 254 § 1 k.p.k., w każdym czasie składać wniosek
o uchylenie lub zmianę środka zapobiegawczego. Natomiast zażalenie na postanowienie w przedmiocie takiego wniosku przysługuje
oskarżonemu tylko wtedy, gdy wniosek został złożony po upływie co najmniej 3 miesięcy od dnia wydania postanowienia w przedmiocie
tymczasowego aresztowania dotyczącego tego samego oskarżonego (art. 254 § 2 k.p.k.). W wyniku takiej interpretacji sąd uznał,
że oskarżonemu w sprawie o sygn. akt II K 137/05 nie przysługuje prawo do wniesienia zażalenia na postanowienie w przedmiocie
wniosku o zmianę zastosowanego środka zapobiegawczego, ponieważ wobec oskarżonego nie zastosowano tymczasowego aresztowania.
Sąd ten nie podziela stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w uchwale 7 sędziów SN opartego na wykładni celowościowej, twierdząc,
że „niemożność zaakceptowania treści przepisów prawnych nie może uzasadniać odchodzenia od wykładni językowej, w przypadku
gdy nie rodzi ona problemów interpretacyjnych”. Zdaniem sądu pytającego przepis ten nie budzi wątpliwości interpretacyjnych,
a jego treść wskazuje na niezgodność z art. 32 ust. 1 Konstytucji, ponieważ doprowadza do sytuacji, w której jedna osoba może
zaskarżyć postanowienie o odmowie uchylenia lub zmiany np. poręczenia majątkowego, a druga takiego postanowienia zaskarżyć
nie może, co narusza konstytucyjną zasadę równości.
2. W sprawie interpretacji art. 254 § 2 k.p.k. wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z 29 października
2004 r. (sygn. akt I KZP 19/04 – OSNKW 2004/10/91), zainicjowanej przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego z uwagi na zasadnicze
rozbieżności w zakresie wykładni art. 252 i art. 254 k.p.k., które wystąpiły w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Według Sądu
Najwyższego wykładnia językowa art. 254 § 2 k.p.k. doprowadza do rezultatów niemożliwych do zaakceptowania z punktu widzenia
racjonalności, gdyż nie wiadomo z jakich powodów ustawodawca miałby uprawniać do zaskarżenia postanowień tylko tych oskarżonych
wnioskujących o uchylenie lub zmianę dowolnego środka zapobiegawczego, wobec których orzeczono odpowiednio wcześniej w przedmiocie
tymczasowego aresztowania. Skoro zatem poszukiwanej normy nie da się zidentyfikować wyłącznie na drodze wykładni językowej,
to należy przystąpić do wykładni systemowej i funkcjonalnej.
Zdaniem Sądu Najwyższego art. 254 § 2 k.p.k. wprowadza uregulowanie wyjątkowe w stosunku do art. 252 § 1 k.p.k., a więc nie
podlega wykładni rozszerzającej. Oznacza to, że ograniczenie przewidziane w art. 254 § 2 k.p.k. nie może dotyczyć postanowień
innych niż utrzymujące w mocy stan tymczasowego aresztowania po rozpoznaniu wniosku oskarżonego. Sytuacja procesowa oskarżonego,
który nie był tymczasowo aresztowany nie mieści się w zakresie normowania art. 254 § 2 k.p.k. Zatem oskarżonemu przysługuje
zażalenie na postanowienie wydane w przedmiocie jego wniosku o uchylenie lub zmianę innego niż tymczasowe aresztowanie środka
zapobiegawczego, gdyż norma zawarta w art. 252 § 2 k.p.k. nie wyłącza w odniesieniu do postanowień zapadających w wyniku rozpoznania
takich wniosków uprawnienia do zaskarżenia, gwarantowanego oskarżonemu, jak i pozostałym stronom, w art. 252 § 1 k.p.k., w
myśl którego na postanowienie w przedmiocie środka zapobiegawczego przysługuje zażalenie na zasadach ogólnych.
3. Zgodnie z poglądem prezentowanym w doktrynie „skład orzekający sądu, który powziął wątpliwość co do konstytucyjności aktu
normatywnego, powinien zmierzać we własnym zakresie do jej usunięcia w drodze wykładni (…). Wykładnia ustawy powinna więc
zmierzać do takiego rozumienia jej przepisów, aby dać pierwszeństwo rozwiązaniom, które najlepiej realizują normy konstytucyjne.
Dopiero w wypadku, gdy próba usunięcia sprzeczności pomiędzy aktem normatywnym a konstytucją w drodze wykładni zakończy się
niepowodzeniem, zajdzie potrzeba rozważenia kwestii przedstawienia pytania prawnego Trybunałowi Konstytucyjnemu” (R. Hauser,
A. Kabat, Pytania prawne jako procedura kontroli konstytucyjności prawa, „Przegląd Sejmowy” nr 1/2001, poz. 25). Podobne stanowisko zajmował Trybunał Konstytucyjny w swoim orzecznictwie, podkreślając,
że jeśli sąd orzekający ma wątpliwości co do zgodności z Konstytucją normy będącej podstawą rozstrzygnięcia, powinien w pierwszej
kolejności dążyć do ich usunięcia w drodze interpretacji (zob. postanowienie TK z 19 kwietnia 2006 r., sygn. P 12/05, OTK
ZU nr 4/A/2006, poz. 49). Zdaniem Trybunału niewątpliwie najlepszym rozwiązaniem byłoby takie działanie ustawodawcy, aby odczytywanie norm prawnych
nie wymagało sięgania aż do wykładni systemowej i funkcjonalnej. Trybunał Konstytucyjny, w swoich licznych wystąpieniach,
postulował o szczególną staranność w formułowaniu przepisów prawa. Należy jednak pamiętać, że tworzenie prawa pozostaje w
obszarze kompetencji władzy ustawodawczej.
Trybunał Konstytucyjny zwracał również wielokrotnie uwagę, że „nie można przedmiotem pytania prawnego czynić wątpliwości co
do sposobu stosowania prawa przez sądy. Prowadziłoby to do przekształcenia pytania o hierarchiczną zgodność norm we wniosek
o ustalenie wykładni ustawy lub aktu podustawowego” (postanowienie TK z 22 marca 2000 r., sygn. P 12/98, OTK ZU nr 2/2000,
poz. 67, zob. też postanowienie z 26 października 2005 r., sygn. SK 11/03, OTK ZU nr 9/A/2005, poz. 110 oraz wyrok z 30 października
2006 r., sygn. P 36/05, OTK ZU nr 9/A/2006, poz. 129).
Sąd Najwyższy zastosował wykładnię systemową ze względu na konstytucyjną zasadę równości, doprowadzając tym samym do zapewnienia
zgodności z Konstytucją przepisu stanowiącego jej przedmiot. Sąd pytający, mając możliwość skorzystania z proponowanej wykładni,
odmówił jednak jej zastosowania i wkroczył na drogę zmierzającą do usunięcia tego przepisu z porządku prawnego.
Biorąc powyższe pod uwagę, należy uznać, że pytanie prawne Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku sprowadza się w swej
istocie do zakwestionowania wykładni prawa ustalonej przez Sąd Najwyższy. Trybunał Konstytucyjny, rozpatrując pytanie Sądu
Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku, w sposób pośredni poparłby jego stanowisko w sprawie interpretacji zaskarżonego przepisu.
Należy podkreślić, że Trybunał Konstytucyjny bada hierarchiczną zgodność norm i nie leży w jego kompetencjach ustalanie, która
– z kilku uznanych przez sądy za dopuszczalne – interpretacji określonego przepisu jest właściwa.
Przedstawione pytanie prawne nie spełnia przesłanki funkcjonalnej pytania prawnego wynikającej z art. 193 Konstytucji, zgodnie
z którym przedmiotem pytania ma być akt normatywny, nie zaś jego wykładnia. W związku z powyższym należy uznać, że wniosek
Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku nie ma waloru pytania prawnego i nie może stanowić podstawy do rozstrzygnięcia merytorycznego
przez Trybunał Konstytucyjny.
Z powyższych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.