W skardze konstytucyjnej zarzucono, że § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie
opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego
ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.) jest niezgodny z art. 2 i art. 45 ust. 1, art. 64 ust. 2 Konstytucji
oraz, że § 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 maja 2003 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie opłat za
czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego
z urzędu (Dz. U. Nr 97, poz. 888) są niezgodne z art. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Skarżący wystąpił w pozwie z 19 sierpnia 1997 r. o zasądzenie wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy opierając roszczenie
na wyroku przywracającym do pracy, tyle że nieprawomocnym. Wyrokiem z 5 lipca 2001 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu, po rozpoznaniu
apelacji strony pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego z 7 lutego 1997 r. przywracającego skarżącego do pracy, zmienił ww. wyrok
w ten sposób, że zamiast przywrócenia do pracy zasądził odszkodowanie. Wyrokiem z 9 sierpnia 2004 r. (VII P 345/04) Sąd Okręgowy
we Wrocławiu oddalił powództwo o wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy i nie obciążył powodów kosztami zastępstwa procesowego
strony pozwanej przy braku apelacji, ale na skutek zażalenia strony pozwanej Sąd Apelacyjny we Wrocławiu postanowieniem z
9 listopada 2004 r. (III APz 63/04) zmienił wyrok z 9 sierpnia 2004 r. w ten sposób, że zasądził „na rzecz strony pozwanej
od Jana Mejera i Mirosławy Jałoszyńskiej kwoty po 1800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego”.
Ostateczne orzeczenie Sądu Apelacyjnego w kwestii kosztów procesu dotyczy takich praw i obowiązków konstytucyjnych skarżącego,
jak odpowiedzialność za koszty procesu, pewność prawa do sądu i zachowanie gwarancji i zasad istniejących w momencie wnoszenia
powództwa do sprawy w toku, ochrona własności i ochrona przed bezpodstawnym zubożeniem skarżącego na rzecz bezpodstawnego
wzbogacenia przeciwnika, który pomimo pojedynczego nakładu pracy uzyskuje podwójne wynagrodzenie.
Zdaniem skarżącego przepis § 2 ust. 1 i 2 rozporządzenia z 28 września 2002 r. odrywa poprzez słowo „niezależnie” podstawę
zasądzenia przez sądy kosztów zastępstwa prawnego, od tego czy w ogóle istnieje realna umowa ustalająca wynagrodzenie między
klientem a radcą prawnym. W ten sposób sąd przyznaje zwrot kosztów zastępstwa prawnego w wysokości wyższej niż rzeczywiście
umówione i poniesione. Orzeczenie takie jest dowolne i abstrakcyjne. W przypadku skarżącego zaistniało obciążenie całkowicie
„niezależnie” od rzeczywiście poniesionych przez pozwaną uczelnię kosztów i całkiem niezależnie od treści umowy o zastępstwo
prawne, w sytuacji, gdy zastępstwo prawne pozwanej uczelni wykonywał radca prawny pozostający w stosunku pracy z uczelnią
i wykonujący czynności zastępstwa procesowego na polecenie pracodawcy. Skarżący uważa, że z art. 45 ust. 1 Konstytucji wywieść
się da istota i wyraźne granice odpowiedzialności skarżącego za koszty procesu, a to takie, że nie można obciążyć i zasądzić
strony przegrywającej kosztami, których w rzeczywistości strona pozwana nie ponosi. Z art. 45 ust. 1 Konstytucji wynika także,
że orzeczenie zasądzające koszty procesu musi się opierać na faktach, a nie na fikcji. Zaskarżony przepis § 2 ust. 1 rozporządzenia
z 28 września 2002 r. stanowi, według skarżącego, podstawę zasądzania zwrotu z wykroczeniem poza te konstytucyjne granice
i wymagania, ponieważ doprowadza do zasądzenia kosztów w rzeczywistości przez stronę pozwaną nie poniesionych (oparcie na
fikcji, a nie na faktach), doprowadza do podwójnego zasądzenia („od Jana Mejera i Mirosławy Jałoszyńskiej kwoty po 1800 zł
tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego”) za jedno zastępstwo procesowe (w jednym postępowaniu sądowym), a więc automatycznego
dublowania kosztów wbrew niezmiennemu nakładowi pracy radcy prawnego (nieproporcjonalność).
Skarżący zarzuca także naruszenie przez rozporządzenie z 28 maja 2003 r. pewności prawa do sądu i zachowania gwarancji istniejących
zasad i nie zmieniania w toku sprawy, od momentu wniesienia powództwa w 1997 r. aż do zakończenia sprawy w pierwszej instancji.
W zakresie kosztów procesu w momencie wnoszenia powództwa w sierpniu 1997 r. obowiązywało rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości
z 4 czerwca 1992 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie w postępowaniu przed organami wymiaru sprawiedliwości, które poprzez
art. 99 k.p.c. znajdowało zastosowanie w sprawie. Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 12 grudnia 1997 r. w sprawie opłat
za czynności adwokackie oraz opłat za czynności radców prawnych w § 24 ust. 1 stanowiąc, iż „w sprawach będących w toku przed
dniem wejścia w życie rozporządzenia stosuje się aż do zakończenia sprawy w danej instancji przepisy dotychczasowe” respektowało
konstytucyjne wymaganie pewności prawa do sądu w sprawach będących w toku w danej instancji. Także w § 18 ust. 1 rozporządzenia
Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa
kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, Minister w dalszym ciągu nie naruszył wymagania
pewności prawa w sprawach będących w dalszym ciągu w toku w danej instancji. Jednakże kolejnym rozporządzeniem z 28 maja 2003
r. Ministra Sprawiedliwości zmieniającym rozporządzenie w sprawie opłat za czynności radców prawnych, gwarancje te z dniem
1 czerwca 2003 r. (§ 2) zostały uchylone (§ 1), i od tego momentu doszło do naruszenia wynikającej z art. 2 w zw. z art. 45
ust. 1 Konstytucji gwarancji stosowania przepisów dotychczasowych do spraw w dalszym ciągu w toku w danej instancji, korzystniejszych
dla skarżącego przede wszystkim z uwagi na niższe stawki oraz na regulację zbiegu reprezentacji (§ 19 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z 1992 r.) i uzależnienie ewentualnego dublowania wynagrodzenia od szczególnie zwiększonego nakładu pracy
pełnomocnika. Zdaniem skarżącego, gdyby nie uchylenie § 18 rozporządzenia z 28 września 2002 r., to przepisami dotychczasowymi,
które stosuje się aż do zakończenia sprawy w danej instancji, byłyby przepisy § 10 ust. 2 pkt 8 w zw. z § 17 ust. 1 pkt 2
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 4 czerwca 1992 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie w postępowaniu przed organami
wymiaru sprawiedliwości i stawka minimalna wynosiłaby 750 zł.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zaskarżony przepis wyznacza górną granicę opłat stanowiących podstawę do ustalenia kosztów zastępstwa prawnego przez sąd.
Z przepisu tego wynika, że koszty zastępstwa powinny być ustalane na podstawie umowy, jednak nie mogą one być wyższe od stawek
minimalnych. Jeżeli więc z umowy wynikałyby wyższe opłaty, to § 2 ust. 1 zaskarżonego rozporządzenia ogranicza przyjęcie ich
jako podstawy dla ustalenia kosztów. Innymi słowy przepis ten służy ograniczeniu wysokości kosztów zastępstwa prawnego. Niezrozumiały
jest więc zarzut skarżącego, że przepis ten odrywa koszty od opłat wskazanych w umowie i prowadzi do zubożenia strony, która
musi je ponieść. O oderwaniu kosztów można jedynie mówić w tym sensie, że następuje ich ograniczenie w stosunku do kosztów,
które wynikałyby z umowy.
W niniejszej sprawie, ani z orzeczenia sądu, ani z treści skargi nie wynika, aby podstawą ustalenia wysokości kosztów była
umowa zawarta między pozwanym a jego pełnomocnikiem. Nie wiadomo, co skarżący ma na myśli mówiąc o kosztach „umówionych i
rzeczywiście poniesionych”. Ramy dla określenia tych kosztów wyznacza rozporządzenie z 28 września 2002 r. wprowadzając zasadę,
że dolną granicą wynagrodzenia, którą bierze pod uwagę sąd jest stawka minimalna. Odstępstwo od tej zasady, a więc ustalenie
stawki opłaty niższej niż stawka minimalna jest przewidziane w § 3 ust. 2 wskazanego rozporządzenia. Sąd Apelacyjny ustalając
koszt zastępstwa prawnego wziął za podstawę stawkę minimalną określając równocześnie minimalną wysokość opłaty, która mogła
zostać określona w umowie. Zaskarżony przepis nie daje więc podstaw do zasądzenia zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w wysokości
wyższej niż rzeczywiście umówione. Jeżeli natomiast skarżący kwestionuje wysokość stawek minimalnych w relacji do nakładu
pracy poniesionego przez radcę prawnego zastępującego Politechnikę Wrocławską, to należy stwierdzić, że wskazany w skardze
konstytucyjnej przepis rozporządzenia nie stanowi podstawy dla ich określenia. Reasumując należy stwierdzić, że skarga konstytucyjna
w tej części jest oczywiście bezzasadna, gdyż opiera się na błędnie odczytanej przez skarżącego normatywnej treści zaskarżonego
przepisu. To błędne odczytanie nie może stanowić podstawy dla sformułowania zarzutów naruszenia art. 2, art. 45 ust. 1 i art.
64 ust. 2 Konstytucji.
Mając powyższe na względzie, należało orzec jak w sentencji. W pozostałym zakresie skarga konstytucyjna została przekazana
do merytorycznego rozpoznania.