Wnioskiem z 23 sierpnia 2007 r. grupa 51 posłów na Sejm wniosła o stwierdzenie niezgodności rozporządzenia Ministra Edukacji
Narodowej z dnia 13 lipca 2007 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania
uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych (Dz. U. Nr 130, poz. 906) z art.
25 ust. 2, art. 32 ust. 1 i 2 oraz z art. 53 w związku z art. 48 ust. 1 Konstytucji, a także z art. 6 ust. 2, art. 10 ust.
1, art. 20 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania (Dz. U. z 2005 r. Nr 231, poz.
1965).
Zaskarżone rozporządzenie stanowi, że – począwszy od IV klasy szkoły podstawowej – do średniej ocen z obowiązkowych zajęć
lekcyjnych, uzyskanych w wyniku klasyfikacji rocznej, wlicza się także oceny klasyfikacyjne uzyskane z religii albo z etyki,
na którą uczeń uczęszczał w danym roku szkolnym. Ponadto uczniowi kończącemu szkołę podstawową, w zakresie klasyfikacji końcowej
wlicza się roczne oceny klasyfikacyjne z religii albo etyki, jeżeli uczeń uczęszczał na te zajęcia w czasie nauki w danej
szkole.
Wnioskodawca podniósł, że zaskarżone rozporządzenie jest sprzeczne z konstytucyjną zasadą bezstronności władz publicznych
w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, gdyż celem, który przyświecał jego wydaniu oraz główną
konsekwencją zastosowania jest wspieranie religii. Bezstronność oznacza, że władze publiczne nie powinny w żaden sposób, a
zwłaszcza w drodze działalności legislacyjnej, czy za pomocą systemu szkolnego promować jakiejkolwiek religii. Szerzenie zasad
doktrynalnych i moralnych danej religii powinno być w myśl omawianej zasady wynikiem działalności danego kościoła czy związku
wyznaniowego a nie władz publicznych. Tymczasem wśród celów wydawanego rozporządzenia, określonych w jego uzasadnieniu wprost
wymienia się motywowanie ucznia do dodatkowego wysiłku oraz docenianie pracy wynikającej z uczestnictwa w zajęciach m.in.
z religii albo etyki. Tym samym wybór dokonany przez uczniów lub ich opiekunów prawnych dokonywany będzie pod presją ekspektatywy
dobrej oceny z religii lub etyki. W szkołach publicznych może być nauczana jedynie religia reprezentowana przez związek wyznaniowy
o uregulowanej sytuacji prawnej.
Zdaniem wnioskodawcy zaskarżone rozporządzenie jest sprzeczne z konstytucyjną zasadą równości wobec prawa. Wprowadzony akt
prawny różnicuje sposoby obliczania średniej ocen dla uczniów uczęszczających na etykę lub religię oraz dla uczniów niebiorących
udziału w tych zajęciach. Odmienne są także kryteria oceny – w wypadku uczniów uczęszczających na religię, przedmiotem oceny
będzie stopień internalizacji określonego światopoglądu oraz zaangażowanie w praktyki religijne. W wypadku uczniów nieuczęszczających
na katechezę, przesłanką ich oceny jest poziom zdobytej wiedzy naukowej oraz związanych z tym umiejętności.
Rozporządzenie narusza także konstytucyjnie gwarantowane prawo rodziców do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania religijnego
oraz moralnego, zgodnego z własnymi przekonaniami, przy uwzględnieniu dojrzałości dziecka, wolności jego sumienia i wyznania
oraz przekonań. Rozporządzenie przewidując wliczanie oceny z religii do średniej ocen wprowadza instrument presji na ucznia
uczęszczającego na katechezę (z woli rodziców a nie jego samego); narusza równowagę między władzą rodziców, a wolnością sumienia
i wyznania oraz przekonań ucznia.
Rozporządzenie narusza także wynikający z art. 6 ust. 2 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania zakaz zmuszania
obywateli do niebrania udziału w czynnościach lub obrzędach religijnych ani do udziału w nich. Rozporządzenie jest narzędziem
presji na uczniów biorących udział w lekcjach religii – przedmiotem oceny jest nie tylko wiedza, ale także postawa ucznia
podczas zajęć – także podczas modlitwy rozpoczynającej i kończącej zajęcia. Państwo nie powinno legitymizować presji w sprawach
religijnych.
Zaskarżony akt prawny narusza także wyrażoną w art. 10 ust. 1 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania zasadę, iż
Rzeczpospolita Polska jest państwem świeckim, neutralnym w sprawach religii i przekonań. Zasadę tę narusza sytuacja, w której
państwo nakazuje uwzględnić, w urzędowym systemie ocen ucznia, ocenę otrzymaną z katechezy. Do sfery działania władz publicznych
zostają wprowadzone kryteria o charakterze religijnym, a uczeń zostaje poddany wartościowaniu przez władze publiczne właśnie
na podstawie tego kryterium.
Rozporządzenie kwestionowane przez wnioskodawców narusza także, ich zdaniem, zasadę wyrażoną w art. 20 ust. 2 ustawy o gwarancjach
wolności sumienia i wyznania, zgodnie z którą nauczanie religii dzieci i młodzieży jest wewnętrzną sprawą związków wyznaniowych.
Oceny z religii oraz skutki tych ocen dla uczniów, jako integralny element nauczania religii, to także wewnętrzna sprawa związków
wyznaniowych. Tymczasem ocena z religii, w myśl zaskarżonego rozporządzenia, ma rzutować na całościową ocenę ucznia w ramach
nauczania szkolnego.
Naruszony został również art. 20 ust. 3 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, zgodnie z którym odrębna ustawa
określa zasady nauczania religii w szkołach i przedszkolach. Zasady nauczania obejmują także tak istotną kwestię jak ocenianie
ucznia, w szczególności także wliczanie lub niewliczanie oceny z religii do średniej ocen rocznych. Kwestia uregulowana zaskarżonym
rozporządzeniem winna być zatem uregulowana w drodze ustawy.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 191 ust. 1 pkt 1 Konstytucji, z wnioskiem o stwierdzenie zgodności ustawy z Konstytucją może wystąpić między
innymi grupa 50 posłów. Wnioskodawcą w niniejszej sprawie była grupa 51 posłów Sejmu V kadencji. W chwili wystąpienia z wnioskiem
do Trybunału Konstytucyjnego wnioskodawca posiadał legitymację do takiego wystąpienia. Dnia 7 września 2007 r. Sejm Rzeczypospolitej
Polskiej podjął uchwałę o skróceniu kadencji (Dz. U. Nr 163, poz. 1154). Postanowieniem z 7 września 2007 r. Prezydent Rzeczypospolitej
Polskiej zarządził wybory do Sejmu i Senatu na dzień 21 października 2007 r. Zgodnie z postanowieniem Prezydenta Rzeczypospolitej
Polskiej z dnia 24 października 2007 r. w sprawie zwołania pierwszego posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej (M. P. Nr
79, poz. 841), pierwsze posiedzenie Sejmu wybranego 21 października 2007 r. zostało zwołane 5 listopada 2007 r. Tym samym
4 listopada 2007 r. upłynęła V kadencja Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, na skutek czego wygasły mandaty posłów tej kadencji.
Kadencja Sejmu – zgodnie z art. 98 ust. 1 Konstytucji – rozpoczyna się bowiem w dniu pierwszego posiedzenia Sejmu i trwa do
dnia poprzedzającego dzień zebrania się Sejmu następnej kadencji.
Wobec upływu kadencji Sejmu i związanym z tym wygaśnięciem mandatów poselskich, przestał istnieć podmiot uprawniony do dalszego
występowania w sprawie. Takie stanowisko konsekwentnie wyrażane było w orzecznictwie Trybunału (zob. orzeczenie z 25 lutego
1992 r., sygn. K. 3/91, OTK w 1992 r., cz. I, poz. 1; postanowienia z: 17 sierpnia 1993 r., sygn. K. 2/93, OTK w 1993 r.,
cz. II, poz. 30; z 23 czerwca 1993 r., sygn. K. 3/93, OTK w 1993 r., cz. II, poz. 26, 4 października 1997 r., sygn. K. 19/97,
OTK ZU nr 3-4/1997, poz. 52, 12 listopada 1997 r., sygn. K. 21/97, OTK ZU nr 3-4/1997, poz. 58, 14 listopada 2001 r., sygn.
K 10/01, OTK ZU nr 8/2001, poz. 262), które wygaśnięcie mandatu posłów łączyło ściśle z utratą uprawnienia do występowania
przed Trybunałem Konstytucyjnym w charakterze wnioskodawcy.
Utrata uprawnień przez wnioskodawcę nie pozwala na merytoryczne rozpoznanie sprawy i dlatego zachodzi konieczność umorzenia
postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102,
poz. 643, ze zm.).
Z tych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.