Skarżący wnieśli do Trybunału Konstytucyjnego 30 kwietnia 2007 r. skargę konstytucyjną, w której domagają się uznania, że
art. 6 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321; dalej: u.z.k.c. 1990) jest
niezgodny z art. 2, art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2, art. 21 i art. 64 ust. 2, art. 31 ust. 2 i ust. 3 i art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Zaskarżony przepis stanowi, iż traci moc Dekret Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 12 grudnia 1944 r. o przejęciu
niektórych lasów na własność Skarbu Państwa (Dz. U. Nr 15, poz. 82, ze zm.; dalej: dekret o lasach), z tym, że pozostaje w
mocy nabycie własności, które nastąpiło na jego podstawie. Skarżący wskazują, że narusza on art. 2 Konstytucji, zawierający
gwarancję praworządności przez usankcjonowanie ustawą wydaną po dokonaniu przełomu ustrojowego bezprawnego przejęcia przez
państwo prywatnej własności nieruchomości należącej do osób fizycznych, co nastąpiło na podstawie aktu prawnego wydanego przez
niekonstytucyjny organ i bez poszanowania prawa własności, w szczególności bez wypłaty słusznego odszkodowania. Ich zdaniem,
doszło ponadto do naruszenia prawa do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji), a także sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy
bez nieuzasadnionej zwłoki (art. 77 ust. 2 Konstytucji), gdyż wprowadzenie do porządku prawnego zaskarżonego przepisu, sankcjonujące
bezprawne przejęcie przez Skarb Państwa mienia, uniemożliwia skuteczne dochodzenie przez właścicieli roszczeń. Skarżący wyrażają
także przekonanie, że art. 6 u.z.k.c. 1990 narusza art. 21 Konstytucji i zawartą w nim zasadę ochrony prawa własności i dziedziczenia,
art. 64 ust. 2 Konstytucji, chroniący prawo własności, inne prawa majątkowe i prawo dziedziczenia w równym stopniu dla wszystkich,
że pozostaje on w sprzeczności z zasadą dopuszczalności ograniczenia prawa własności jedynie za wypłatą słusznego odszkodowania
oraz zasadą proporcjonalności, jak również art. 1 i art. 6 Protokołu Nr 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych
wolności – w zakresie, w jakim ogranicza prawowitych właścicieli w możliwości uzyskania efektywnej ochrony swoich roszczeń
i sankcjonuje pozbawienie prawa własności właścicieli bez odszkodowania, dokonanego na cele publiczne. Zaskarżony przepis
jest, zdaniem skarżących, sprzeczny także z art. 32 ust. 1 Konstytucji w zakresie, w jakim sankcjonuje bezprawne pozbawienie
prawa własności niektórych tylko właścicieli lasów i gruntów leśnych, ale tylko tych, którzy zostali również pozbawieni bez
prawa do odszkodowania prawa własności nieruchomości ziemskich w oparciu o art. 2 ust. 1 lit. e dekretu Polskiego Komitetu
Wyzwolenia Narodowego z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej (Dz. U. z 1945 r. Nr 3, poz. 13, ze zm.;
dalej: dekret o reformie rolnej) oraz w zakresie, w jakim różnicuje sytuację właścicieli, których nieruchomości zostały przejęte
na podstawie dekretu o lasach od sytuacji prawnej właścicieli nieruchomości wywłaszczonych w oparciu o inne przepisy prawa.
Skarżący podnoszą, że ustawodawca, uchwalając zaskarżoną ustawę w 1990 r., powinien był kierować się aktualnymi standardami
ochrony prawa własności, a zatem nie mógł akceptować dekretu o lasach. Tymczasem, regulacja zawarta w art. 6 u.z.k.c. 1990
oznacza, iż w 1990 r. nastąpiło ostateczne wywłaszczenie skarżących, którzy utracili jakąkolwiek możność skutecznego dochodzenia
na drodze sądowej swoich roszczeń. Skarżący wywodzą także, iż sądy powszechne oraz Sąd Najwyższy odmawiają udzielenia ochrony
prawnej, powołując się na treść zaskarżonego przepisu oraz dokonując obecnie niezgodnej z Konstytucją interpretacji dekretu
o lasach.
Skarżący są spadkobiercami byłego właściciela kilku wymienionych dokładnie w skardze konstytucyjnej nieruchomości położonych
w Suchej Beskidzkiej, które zostały przejęte na własność przez Skarb Państwa w 1946 r. w trybie dekretu o lasach. W opinii
skarżących, przejęcie to nastąpiło bezprawnie, ponieważ przedmiotowe nieruchomości nie spełniały przesłanek określonych w
dekrecie o lasach. Z tego względu wnieśli oni przeciwko Skarbowi Państwa, Lasom Państwowym Nadleśnictwu Sucha Beskidzka w
2002 r. powództwo o wydanie tychże nieruchomości, które zostało oddalone wyrokiem Sądu Okręgowego w Krakowie z 22 grudnia
2004 r. (sygn. akt I C 1616/02). Apelację skarżących oddalił Sąd Apelacyjny w Krakowie wyrokiem z 27 lipca 2005 r. (sygn.
akt I ACa 623/05). Sąd Najwyższy wyrokiem z 14 września 2006 r. (sygn. akt. III CSK 119/06) oddalił skargę kasacyjną skarżących.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Skarżący wnoszący do Trybunału Konstytucyjnego skargę konstytucyjną w sprawie zgodności z Konstytucją aktu normatywnego zobowiązany
jest do spełnienia przesłanek określonych w art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz doprecyzowanych w ustawie z dnia 1 sierpnia 1997
r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Wśród nich istotne znaczenie przypada
dochowaniu terminu określonego w art. 46 ust. 1 ustawy o TK, który wynosi trzy miesiące od dnia doręczenia skarżącemu prawomocnego
wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia opartego na zaskarżonym przepisie. Dla niniejszej sprawy
rozstrzygający charakter przypada wskazaniu, że za ostateczne orzeczenie w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji należy traktować
w postępowaniu cywilnym wyrok lub postanowienie posiadające przymiot prawomocności. Wynika z niego bowiem, iż w sytuacji doręczenia
skarżącemu prawomocnego wyroku sądu cywilnego uruchomienie przez niego innych środków prawnych służących zmianie prawomocnych
orzeczeń pozostaje bez uszczerbku dla biegu terminu do złożenia skargi konstytucyjnej (por. postanowienie TK z 6 czerwca 2001
r., Ts 7/01, OTK ZU nr 5/2001, poz. 148). Należy zauważyć, że zarówno wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 27 lipca 2005 r.
(sygn. akt I ACa 623/05), jak również wyrok Sądu Najwyższego z 14 września 2006 r. (sygn. akt III CSK 119/06) zostały wydane
już po wejściu w życie w dniu 6 lutego 2005 r. ustawy z dnia 22 grudnia 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego
oraz ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98). Ustawa ta wprowadziła w miejsce kasacji
przysługującej od nieprawomocnych wyroków i postanowień skargę kasacyjną, będącą środkiem kontroli legalności prawomocnych
orzeczeń sądów cywilnych (art. 3981 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) w brzmieniu obowiązującym
od 6 lutego 2005 r.). Zgodnie z obowiązującą regulacją skarga kasacyjna ma charakter nadzwyczajnego środka wzruszenia prawomocnych
orzeczeń sądowych, a co za tym idzie – jej wniesienie nie wpływa na bieg terminu określonego w art. 46 ust. 1 ustawy o TK.
W świetle kompetencji Sądu Najwyższego wynikających w szczególności art. 3989 § 1 k.p.c., należy bowiem przyjąć, że konkretne okoliczności sprawy – zarówno normatywne, jak i faktyczne – wiążące dla Trybunału
Konstytucyjnego zostają ustalone już w orzeczeniu sądu drugiej instancji, Sąd Najwyższy działa zaś jako sąd prawa, a nie sąd
meritii. Jeżeli skarżący poweźmie wątpliwości co do właściwej interpretacji prawa przez sąd lub legalności procedury, może wnieść
skargę kasacyjną, jeżeli zaś ustalone przez sądy powszechne brzmienie zastosowanych przepisów wymaga w jego przekonaniu kontroli
zgodności z normami konstytucyjnymi, może wnieść skargę konstytucyjną. Wniesienie tych dwóch środków nie stoi w opozycji.
W sytuacji, gdy Sąd Najwyższy podzieli wątpliwości skarżącego co do konstytucyjności normy, może zawiesić postępowanie zmierzające
do rozpoznania skargi kasacyjnej. W przypadku odmiennym, gdy Sąd Najwyższy rozpozna skargę kasacyjną, podzielając zarzuty
skarżącego, zasadne stanie się cofnięcie skargi konstytucyjnej. Ze względu na tak ukształtowany charakter prawny skargi kasacyjnej
i skargi konstytucyjnej Trybunał podtrzymuje wyrażony już uprzednio pogląd (por. postanowienie TK z 14 lutego 2007 r., Ts
143/06, OTK ZU nr 1/B/2007, poz. 56), iż do wyczerpania drogi prawnej w postępowaniu cywilnym dochodzi wraz z merytorycznym
rozpoznaniem sprawy przez sąd drugiej instancji i wydaniem przez niego orzeczenia opartego na przepisie, wskazanym następnie
jako przedmiot kontroli w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym i od doręczenia tego orzeczenia biegnie trzymiesięczny
termin zakreślony w art. 46 ustawy o TK.
W świetle powyższych rozważań należy przyjąć, że termin do wniesienia skargi konstytucyjnej rozpoczął dla skarżących bieg
wraz z doręczeniem im wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 27 lipca 2005 r. (sygn. akt I ACa 623/05). Okoliczność, że przed
wniesieniem skargi konstytucyjnej rozpoznana została już skarga kasacyjna, wskazuje jednoznacznie, że skarga konstytucyjna
została wniesiona ze znacznym przekroczeniem terminu.
Odmowa nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu jest zasadna także z dalszych powodów. Skarga konstytucyjna stanowi środek
konkretnej kontroli norm, co przejawia się m.in. w tym, że wskazywane przez skarżących naruszenie konstytucyjnych praw lub
wolności powinno stanowić konsekwencję zastosowania przez sąd lub organ administracji publicznej zaskarżonego przepisu. Opisywane
przez skarżących naruszenie praw konstytucyjnych polega w niniejszej sprawie, jak wskazano w skardze konstytucyjnej, na odjęciu
prawa własności bez usprawiedliwionego celu oraz bez odszkodowania. Skutek taki w przedstawionych okolicznościach faktycznych
związany jest jednakże nie z zastosowaniem art. 6 u.z.k.c. 1990, lecz przepisów nacjonalizacyjnych zawartych w dekrecie o
lasach; przedmiotowy spór dotyczył nie tyle zakresu i skutków zaskarżonej normy, ile wykładni art. 1 ust. 3 lit. b dekretu
o lasach. Zaskarżony przepis nie wprowadził do istniejącego stanu prawnego żadnych zmian, a jedynie podtrzymał istniejący
status quo, nie może zatem w postępowaniu przed Trybunałem być uznany za przepis, na podstawie którego doszło do naruszenia konstytucyjnych
praw lub wolności w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji. Nie można twierdzić, że ustawodawca, wprowadzając zaskarżoną normę,
naruszył prawo własności skarżących, skoro – jak zostało wykazane w postępowaniu przed sądami powszechnymi i Sądem Najwyższym
– skarżący nie byli właścicielami spornych nieruchomości, lecz przeszły one na własność państwa z mocy prawa już w 1944 r.
Trybunał nie może rozpoznać zarzutów skargi konstytucyjnej zmierzających do wykazania, iż wykładnia przyjęta przez sądy powszechne
i Sąd Najwyższy w sprawie skarżących nie jest zgodna z Konstytucją. Po pierwsze bowiem, argumentacja ta dotyczy art. 1 ust.
3 lit. b dekretu o lasach, w stosunku do którego skarżący nie domagają się zbadania zgodności z Konstytucją. Ponadto, dotychczasowe
orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego w sprawach, których przedmiotem był art. 2 ust. 1 lit. e dekretu o reformie rolnej
uzasadnia przypuszczenie, że sprawa w tym zakresie podlegałaby umorzeniu, a w stosunku do skargi konstytucyjnej zostałoby
wydane postanowienie o odmowie nadania dalszego biegu. Treść i charakter przepisów nacjonalizacyjnych zawartych w dekrecie
o lasach powiela bowiem konstrukcję zawartą w dekrecie o reformie rolnej i dlatego też jego przepisy powinny podlegać takiej
samej ocenie prawnej.
Skarżący podnoszą w skardze konstytucyjnej także, że art. 6 u.z.k.c. 1990 narusza prawo do sądu wynikające z art. 45 ust.
1 Konstytucji oraz prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpoznania sprawy bez zbędnej zwłoki zawarte w art. 77 ust. 2 Konstytucji.
Poza stwierdzeniem, iż polega ono na sankcjonowaniu bezprawnego przejęcia mienia przez Skarb Państwa, skarżący nie wskazują
żadnych dalszych okoliczności, które taką tezę by uzasadniały. Potwierdzenie istniejącego status quo w zakresie prawa własności spornych nieruchomości nie stanowi przeszkody do dochodzenia przez właściciela roszczeń związanych
z własnością. Negatywny dla skarżących wynik postępowania cywilnego, w którym dopatrują się oni naruszenia wymienionych powyżej
praw, nie stanowi, co Trybunał uzasadnił już powyżej, efektu zastosowania zaskarżonego przepisu, lecz dekretu o lasach, który
nie stanowi przedmiotu badania w niniejszej sprawie. Również w samym brzmieniu zaskarżonego przepisu Trybunał nie dopatrzył
się treści uprawdopodabniających przypuszczenie, że właśnie jego zastosowanie zamyka drogę do sądu, tj. uniemożliwia wszczęcie
postępowania sądowego, czy też w jakikolwiek sposób ogranicza prawa skarżących czy innych osób, dotkniętych skutkami działania
dekretu o lasach.
Nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu nie mogą uzasadniać zarzuty wskazujące na niezgodność art. 6 u.z.k.c. 1990 z
art. 2 Konstytucji. Zasada demokratycznego państwa prawnego i wywodzone z niej dalsze zasady ustrojowe nie tworzą po stronie
obywateli praw podmiotowych ani wolności. Trybunał dopuszcza wprawdzie, że zasada ta może stanowić źródło praw i wolności,
jednakże dopiero wówczas, gdy nie są one ujęte wprost w innych przepisach Konstytucji, a ze względu na zasadę skargowości
(art. 66 ustawy o TK) obowiązkiem skarżącego jest ich wskazanie wraz z uzasadnieniem. Podobnie za wadliwe uznać należy wskazanie
zasady równości wynikającej z art. 32 ust. 1 Konstytucji. Stanowi ona wzorzec kontroli konstytucyjności w postępowaniu w sprawie
skargi kasacyjnej i tworzy prawo do równości wówczas, gdy do jej naruszenia dochodzi w zakresie innych konstytucyjnych praw
lub wolności. Samo wskazanie, że skutkami działania dekretu o lasach objęci byli tylko właściciele nieruchomości objętych
również skutkami dekretu o reformie rolnej oraz że inne są jego skutki dla właścicieli wywłaszczonych w oparciu o inne przepisy
prawa opisanego powyżej wymogu nie spełnia.
Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, działając na podstawie art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy o TK, orzeczono jak w
sentencji.