W skardze konstytucyjnej z 13 kwietnia 2006 r. wniesiono o stwierdzenie niezgodności przepisu art. 459 § 2 ustawy z 6 czerwca
1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555 ze zm.) z art. 42 ust. 2 w zw. z art. 31 ust. 3, art. 45 ust.
1, art. 78, art. 176 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Skarżący zarzucił w skardze konstytucyjnej, że zaskarżony przepis art. 459 § 2 k.p.k. w części zawierającej zwrot „oraz na
inne postanowienia w wypadkach wskazanych w ustawie”, w zakresie w jakim pomija kontrolę postanowienia w przedmiocie zastosowania
europejskiego nakazu aresztowania jest niezgodny z konstytucyjnym prawem do sądu, obejmującym prawo do sądowej kontroli aktów
godzących w konstytucyjne wolności i prawa. Brak takiego uregulowania w przekonaniu skarżącego narusza jego prawo do obrony
we wszystkich stadiach postępowania karnego. Zaskarżony przepis narusza zatem także prawo do dwuinstancyjnego postępowania,
o którym mowa w art. 176 ust. 1 Konstytucji i zamyka w niedopuszczalny sposób drogę do zaskarżenia orzeczenia wydanego w pierwszej
instancji. Ograniczenie możliwości zaskarżania europejskiego nakazu aresztowania nie znajduje też w przekonaniu skarżącego
uzasadnienia w treści art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Postanowieniem z 28 lipca 2006 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Zasadniczym
powodem niedopuszczalności nadania biegu skardze konstytucyjnej było uznanie przez Trybunał Konstytucyjny, że skarga jest
oczywiście niezasadna. Trybunał podkreślił, że zaskarżone przepisy zawierają ogólne normy kompetencyjne wskazujące zakres
przedmiotowy zażalenia na postanowienie, zaś zgodnie z przyjętą systematyką przepisów procesowych nie jest to wyliczenie wyczerpujące.
Postanowienie w przedmiocie zastosowania europejskiego nakazu aresztowania nie należy do kategorii postanowień zamykających
drogę do wydania wyroku, ani też nie jest bez wątpienia związane ze stosowaniem środków zabezpieczających, tym samym uznać
należy, że zawierać się może w grupie postanowień, na które przysługuje zażalenie w wypadkach bezpośrednio przewidzianych
w konkretnych przepisach. Tym samym rozwinięciem ogólnej kompetencji zawartej w przepisie art. 459 § 2 k.p.k. są pozostałe
przepisy ustawy wskazujące szczegółowo sytuacje, w których postanowienie jest zaskarżalne zażaleniem. Tym samym przepisu wskazującego
na dopuszczalność bądź niedopuszczalność kontroli postanowienia o zastosowaniu europejskiego nakazu aresztowania poszukiwać
należałoby nie w treści ogólnego przepisu art. 459 § 2 k.p.k., lecz w przepisach rozdziału 65a i 65b ustawy dotyczących bezpośrednio
nakazu europejskiego. Zaskarżony przepis art. 459 § 2 k.p.k. nie zawiera przy tym żadnego wyłączenia dopuszczalności zaskarżenia
postanowienia o stosowaniu europejskiego nakazu aresztowania, a tym samym nie sposób uznać by prowadził do pominięcia kontroli
instancyjnej w tym zakresie. Przyjęcie innego założenia oznaczałoby konieczność zawarcia w treści przepisu art. 459 § 2 k.p.k.
kazuistycznego i wyczerpującego wyliczenia wszystkich sytuacji, w których zażalenie przysługuje na inne postanowienia niż
postanowienia dotyczące środków zabezpieczających i postanowień zamykających drogę do wydania wyroku. Tylko w takiej sytuacji,
w której do czynienia mielibyśmy z owym enumeratywnym wyliczeniem możliwe byłoby przyjęcie, że brak w zaskarżonym przepisie
postanowienia w przedmiocie europejskiego nakazu aresztowania oznacza jego pominięcie i tym samym spełnione zostałyby przesłanki
do merytorycznego rozpoznania stawianych w skardze zarzutów.
Zażalenie na postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu wniósł pełnomocnik skarżącego, zarzucając dokonanie przez
Trybunał Konstytucyjny błędnego ustalenia, że nie została spełniona przesłanka z art. 79 ust. 1 Konstytucji polegająca na
wskazaniu konkretnego przepisu na podstawie którego sąd ostatecznie orzekł w przedmiotowej sprawie. Skarżący podniósł, że
zaskarżony przepis stanowił podstawę ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie skarżącego. Zarzucił ponadto, że postanowienie
Trybunału nie zawiera stwierdzenia, że skarga jest oczywiście bezzasadna. Skarżący podniósł również, że wybór techniki legislacyjnej
w zakresie określenia podstaw wzruszania orzeczeń nie może determinować dochodzenia do praw i wolności konstytucyjnych, tym
samym metoda przyjęta przez ustawodawcę nie może oznaczać przyjęcia, że ogólny przepis, jak wskazany przez skarżącego, nie
może być uznany za podstawę stawianych zarzutów.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś zarzuty podniesione w zażaleniu nie podważają ustaleń dokonanych w przedmiotowym
postanowieniu i w ocenie Trybunału nie zasługują na uwzględnienie.
Podstawą stanowiska zajętego w postanowieniu Trybunału było ustalenie, że zaskarżony przepis w sposób oczywisty nie stanowił
podstawy wskazanego naruszenia praw i wolności skarżącego, albowiem w istocie nie zawierał żadnego wyłączenia możliwości zaskarżenia
postanowienia o zastosowaniu europejskiego nakazu aresztowania, stanowiąc jedynie ogólne reguły stosowania zażalenia. Wbrew
twierdzeniom skarżącego Trybunał nie przyjął więc, że zaskarżony przepis nie stanowił podstawy zapadłego w sprawie orzeczenia,
lecz uznał bezzasadność zarzutów kierowanych w stosunku do zaskarżonego przepisu. Skoro bowiem przepis ten, co bezsporne,
nie pozbawiał skarżącego możliwości wniesienia zażalenia na postanowienie, to tym samym nie mógł prowadzić do naruszenia wskazanych
praw konstytucyjnych. Trybunał zasadnie więc wskazał, że przepisu wskazującego na dopuszczalność bądź niedopuszczalność kontroli
postanowienia o zastosowaniu europejskiego nakazu aresztowania poszukiwać należałoby w przepisach rozdziału 65a i 65b ustawy.
Niezasadnie skarżący przyjął w zażaleniu, jakoby była to „sugestia Trybunału” prowadząca do wniosku, że należałoby wskazać
nieistniejący przepis, zaniechanie legislacyjne, w odniesieniu do którego Trybunał Konstytucyjny nie ma kompetencji orzekania.
W swoim dotychczasowym orzecznictwie Trybunał Konstytucyjny przyjmował, że nie ma “kompetencji do orzekania o zaniechaniach
ustawodawcy polegających na nie wydaniu aktu ustawodawczego, choćby obowiązek jego wydania wynikał z norm konstytucyjnych.
W przypadku natomiast aktu ustawodawczego wydanego i obowiązującego Trybunał Konstytucyjny ma kompetencję do oceny jego konstytucyjności
z tego punktu widzenia, czy w jego przepisach nie brakuje unormowań, bez których, ze względu na naturę objętej aktem regulacji,
może on budzić wątpliwości natury konstytucyjnej. Zarzut niekonstytucyjności może więc dotyczyć zarówno tego, co ustawodawca
w danym akcie unormował jak i tego, co w akcie tym pominął, choć postępując zgodnie z Konstytucją powinien był unormować”
(wyrok z 6 maja 1998 r., sygn. K. 37/97; orzeczenie z 3 grudnia 1996 r., sygn. K. 25/95, OTK ZU nr 6/1996, poz. 52).
Zgodzić należy się ze skarżącym, że wybór techniki legislacyjnej w zakresie określenia podstaw wzruszania orzeczeń nie może
determinować dochodzenia do praw i wolności konstytucyjnych. Nie sposób jednak przeoczyć, że jego konsekwencją może być uregulowanie
tej samej kwestii, np. zaskarżalności orzeczenia, w różnych jednostkach redakcyjnych tekstu prawnego. Rolą skarżącego, korzystającego
z pomocy profesjonalnego pełnomocnika, jest w takiej sytuacji wskazanie właściwego przepisu, który związany jest z istotą
stawianych zarzutów. Spełnienie tego wymogu jest równoznaczne z zainicjowaniem procedury kontroli w trybie skargi konstytucyjnej.
Tym samym z punktu widzenia tego szczególnego środka ochrony praw i wolności fakt wyboru techniki legislacyjnej nie będzie
miał znaczenia, o ile skarżący wskaże właściwy przepis, jako przedmiot kontroli.
Na koniec zauważyć należy, że wbrew twierdzeniu skarżącego Trybunał dwukrotnie wskazywał w zaskarżonym postanowieniu, że podstawą
odmowy nadania biegu jest oczywista bezzasadność zarzutów, tj. wskazując na początku uzasadnienia, że twierdzenia skarżącego
są oczywiście niezasadne oraz uznając w podsumowaniu, że istota zarzutów skarżącego nie jest w sposób oczywisty związana z
zaskarżonym przepisem.
Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, należało nie uwzględnić zażalenia wniesionego na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego
o odmowie nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu.