W skardze konstytucyjnej z 11 marca 2008 r. wniesiono o stwierdzenie niezgodności art. 65 § 2 ustawy z dnia 20 maja 1971 r.
– Kodeks wykroczeń (Dz. U. Nr 12, poz. 114, ze zm.; dalej: k.w.) w zw. z art. 78 ust. 4 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. –
Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908, ze zm.; dalej: p.r.d.) z art. 42 ust. 2 i 3 oraz art. 47 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została oparta na następującym stanie faktycznym. W dniu 22 marca 2007 r. skarżący, wezwany na posterunek
Policji w związku z zarejestrowaniem przez fotoradar przekroczenia prędkości przez należący do niego samochód osobowy, złożył
oświadczenie, że nie prowadził samochodu w chwili zarejestrowania wykroczenia oraz odmówił ujawnienia osoby, która kierowała
pojazdem. Wyrokiem z 24 października 2007 r. (sygn. akt IV W 369/07) Sąd Rejonowy w Hrubieszowie wymierzył skarżącemu karę
grzywny za odmowę udzielenia informacji co do tożsamości osoby, która używała pojazdu w dniu zdarzenia. Wyrokiem z 14 stycznia
2008 r. (sygn. akt II Waz 111/07) Sąd Okręgowy w Zamościu – II Wydział Karny utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.
Skarżący zarzucił w skardze konstytucyjnej, że zaskarżone przepisy, w zakresie, w jakim odmawiają obwinionemu prawa do odmowy
składania wyjaśnień oraz zeznań, jeśli mogłyby one narazić go lub osobę najbliższą na odpowiedzialność karną, są niezgodne
z art. 42 ust. 2 i 3 oraz art. 47 Konstytucji. Zdaniem skarżącego zaskarżone przepisy prowadzą od naruszenia prawa do odmowy
składania wyjaśnień, zeznań, do obciążania osoby najbliższej oraz nakładają obowiązek aktywnego dowodzenia niewinności. Nakaz
denuncjacji osób najbliższych (tj. np. żony, dzieci, sióstr) stanowi zaś w opinii skarżącego naruszenie konstytucyjnego prawa
do ochrony czci i dobrego imienia.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Skarga konstytucyjna jest szczególnym środkiem ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Ma ona gwarantować, że obowiązujące
w systemie prawa akty normatywne nie będą stanowiły źródła ich naruszeń. W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji przedmiotem skargi
konstytucyjnej jest wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją przepisów stanowiących podstawę ostatecznego orzeczenia o prawach
skarżącego. Wskazany przedmiot skargi konstytucyjnej determinuje wymogi formalne, których spełnienie jest konieczne dla stwierdzenia
dopuszczalności skargi konstytucyjnej. Z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym
(Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.) wynika, że na skarżącym ciąży obowiązek wskazania naruszonych wolności lub praw oraz sposobu
ich naruszenia. Z kolei z art. 32 ust. 1 pkt 3 i 4 tejże ustawy wynika obowiązek uzasadnienia zarzutu niekonstytucyjności
zaskarżonych przepisów.
Podstawowym powodem odmowy nadania biegu skardze konstytucyjnej jest jej oczywista bezzasadność.
Jak wynika z treści skargi konstytucyjnej, naruszenia konstytucyjnych praw i wolności upatruje skarżący w treści przepisów
art. 65 § 2 k.w. w zw. z art. 78 ust. 4 p.r.d. Należy więc zwrócić szczególną uwagę na treść tych przepisów. Zgodnie z art.
78 ust. 4 p.r.d. właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd
do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę,
czemu nie mógł zapobiec. Zgodnie zaś z przepisem art. 65 § 2 k.w., kto wbrew obowiązkowi nie udziela właściwemu organowi państwowemu
lub instytucji, upoważnionej z mocy ustawy do legitymowania, wiadomości lub dokumentów co do okoliczności dotyczących tożsamości
własnej lub innej osoby, co do swego obywatelstwa, zawodu, miejsca zatrudnienia lub zamieszkania, podlega karze grzywny.
Jak przyjmuje się w doktrynie, określona w zaskarżonych przepisach realizacja obowiązku ujawnienia osoby, której właściciel
powierzył pojazd do kierowania, ma ułatwić ustalenie kierującego pojazdem w razie popełnienia przestępstwa lub popełnienia
wykroczenia z udziałem tego pojazdu, a nadto podkreśla obowiązek właściwego zabezpieczenia pojazdu, o czym świadczy zwrot
”czemu nie mógł zapobiec”. Obowiązek ten ciąży na właścicielu pojazdu, jak też na kierującym pojazdem (zob. R. A. Stefański,
Prawo o ruchu drogowym. Komentarz, wyd. II, Dom Wydawniczy ABC 2005). Ustawodawca przewidział także reakcję prawną na fakt naruszenia tak określonego nakazu,
której podstawę określają ogólne przepisy kodeksu wykroczeń, tj. art. 65 § 2 i art. 97 k.w.
Zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie ma fakt, że zakres zaskarżonych przepisów nie pozostaje w związku
ze stawianymi przez skarżącego zarzutami naruszenia wskazanych wzorców konstytucyjnych.
Należy bowiem zauważyć, że wszystkie wskazane przez skarżącego przepisy mają charakter norm materialnych. Tymczasem z zawartego
w skardze konstytucyjnej uzasadnienia wynika jednoznacznie, że skarżący dopatruje się w nich naruszenia praw i wolności o
charakterze formalnym, tj. procesowym. Naruszenie polegać ma nałożeniu na właściciela pojazdu obowiązku wskazania na żądanie
uprawnionego organu osoby, której powierzył pojazd do kierowania w oznaczonym czasie, nawet wówczas, gdy właściciel ten jest
osobą podejrzaną o popełnienie w tym czasie wykroczenia przy użyciu tego pojazdu i jako podejrzany korzysta z prawa odmowy
składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.
Zaskarżone przepisy wprowadzają do systemu prawnego normy sankcjonowane i normy sankcjonujące, a więc nakazujące adresatom
określone zachowanie oraz przewidujące sankcje za naruszenie owych nakazów. Należy zatem podkreślić, że mają one charakter
norm powszechnych, skierowanych do każdego, kto wypełnia określone w nich znamiona. Ostateczny zakres realizacji obowiązków
określonych w zaskarżonym przepisie art. 78 ust. 4 p.r.d., których naruszenie doprowadziło do aktualizacji norm sankcjonujących
zawartych w przepisach art. 65 § 2 i art. 97 k.w., wynika jednak nie ze wskazanych przepisów, lecz z norm prawa procesowego,
a wiec norm o charakterze formalnym. W istocie bowiem zakres uprawnień procesowych uczestnika postępowania, w szczególności
osoby, wobec której kieruje się podejrzenie popełnienia wykroczenia, w tym także zakres prawa do odmowy odpowiedzi na pytanie,
wynika z przepisów kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.
Prawo do obrony jest jednym z uprawnień procesowych, przysługujących osobie, przeciwko której kierowane jest podejrzenie albo
oskarżenie popełnienia przestępstwa, przestępstwa skarbowego lub wykroczenia. Służyć ma ono przede wszystkim zapewnieniu oskarżonemu
lub obwinionemu możliwości zwalczania stawianych mu zarzutów, aktywnego udziału w postępowaniu i procesowej obrony własnego
stanowiska. Jednym z zasadniczych elementów prawa do obrony jest także m.in. prawo do milczenia oraz wolność od samooskarżania
(por. P. Wiliński, Zasada prawa do obrony w polskim procesie karnym, Zakamycze 2006, s. 348-359). Ponadto, przepisy procesowe przewidują przyznanie osobie występującej w procesie karnym albo
w postępowaniu w sprawach o wykroczenia w charakterze świadka prawo do odmowy odpowiedzi na pytanie. Zgodnie z art. 183 §
1 k.p.k. świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić go lub osobę mu najbliższą
na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe. Celem tego przepisu, stanowiącego wyjątek od ogólnego obowiązku
złożenia zeznań, jest właśnie wskazywana przez skarżącego ochrona świadka przed obowiązkiem samodenuncjacji lub obciążania
osób najbliższych. Przepis ten, zgodnie z przepisem art. 41 § 1 k.p.w., stosuje się odpowiednio przy przesłuchaniu świadka
w postępowaniu w sprawach o wykroczenia. Zakres normowania tego przepisu nie ulega jednak zmianie na gruncie postępowania
w sprawach o wykroczenia. Nadal dotyczy on jedynie zwolnienia z obowiązku odpowiedzi na pytanie, jeśli jej udzielenie może
narazić na odpowiedzialność karną lub karno-skarbową. Nie obejmuje ono tym samym odpowiedzialności za wykroczenie. Jak wskazał
Sąd Najwyższy w uchwale z 30 listopada 2004 r. (I KZP 26/04, OSNKW z 2004 r., nr 11-12, poz. 102) „odpowiednie stosowanie
– z mocy art. 41 § 1 k.p.s.w. – w postępowaniu w sprawach o wykroczenia przepisu art. 183 § 1 k.p.k., w jego brzmieniu ustalonym
przez ustawę z dnia 10 stycznia 2003 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 17, poz. 155), nie oznacza,
aby osoba przesłuchiwana w charakterze świadka (składająca oświadczenie dowodowe w tym charakterze) w sprawie o wykroczenie
mogła uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli jej udzielenie mogłoby narazić osobę dla niej najbliższą na odpowiedzialność
tylko za wykroczenie”. Wskazywane przez skarżącego i domniemane naruszenie jego praw i wolności związane jest właśnie z tak
określonym zakresem prawa świadka do odmowy odpowiedzi na pytanie.
Należy ponadto zauważyć, że wyłączenie prawa świadka do odmowy odpowiedzi na pytanie, które mogłoby narazić go albo osobę
mu najbliższą na odpowiedzialność za wykroczenie, wprowadziła dopiero ustawa nowelizująca Kodeks postępowania karnego z dnia
10 stycznia 2003 r. (Dz. U. Nr 17, poz. 155). Nadała ona m.in. art. 183 § 1 k.p.k. jego aktualne brzmienie, według którego
świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie jedynie wtedy, gdy jej udzielenie mogłoby narazić go lub osobę mu najbliższą
„na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe”. Zarówno pod rządami Kodeksu postępowania karnego z 1969 r.
(zwłaszcza w świetle uchwały Sądu Najwyższego z 5 kwietnia 1973 r., VI KZP 80/72, OSNKW z 1973 r., nr 6, poz. 72), jak i do
czasu nowelizacji Kodeksu postępowania karnego z 1997 r., prawo świadka do odmowy odpowiedzi obejmowało odpowiedzialność za
wykroczenie i wykroczenie skarbowe.
Z analizy uzasadnienia skargi konstytucyjnej oraz wskazanych wzorców kontroli wynika jednoznacznie, że właściwym przedmiotem
zaskarżenia w niniejszej sprawie powinny być przepisy prawa procesowego, w szczególności przepisy art. 183 § 1 k.p.k. w zw.
z art. 41 § 1 k.p.w. Istota zarzutów skarżącego kierowana jest bowiem przeciwko normie wynikającej z art. 183 § 1 k.p.k. w
zw. z art. 41 § 1 k.p.w., a pozostaje bez adekwatnego związku z zaskarżonymi przepisami. Wynika to także jednoznacznie z zapadłych
w sprawie orzeczeń. Zarówno bowiem sąd pierwszej instancji, jak i sąd odwoławczy wskazały w uzasadnieniu swych orzeczeń (odpowiednio
s. 2 i 3 oraz s. 3 i 4 uzasadnień), że wyłączenie możliwości uchylenia się od odpowiedzi na pytanie w sytuacji skarżącego
wynika bezpośrednio z art. 183 § 1 k.p.k. Należy jednak podkreślić, że Trybunał Konstytucyjny, zgodnie z zakresem swej kognicji
oraz z przyjętym modelem skargi konstytucyjnej, nie jest uprawniony do dokonywania kontroli o charakterze abstrakcyjnym, tj.
może działać jedynie w granicach zaskarżenia.
W świetle powyższych ustaleń jest oczywiste, że zarzuty skarżącego związane są w istocie z treścią przepisów o charakterze
procesowym, a nie materialnym, zaś zaskarżone przepisy prawa materialnego nie miały wpływu na wskazywane przez skarżącego
ograniczenie jego uprawnień. W świetle tych ustaleń należy uznać, że zarzuty skarżącego, w zakresie, w jakim wnosi on o stwierdzenie
niezgodności zaskarżonych przepisów z art. 42 ust. 2 i 3 oraz art. 47 Konstytucji, są oczywiście bezzasadne.
W tym stanie rzeczy, należało odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.