W skardze konstytucyjnej z 6 marca 2008 r., sporządzonej przez radcę prawnego skarżących, zakwestionowana została zgodność
art. 60 ust. 6 ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (Dz. U. z 2007 r. Nr 14, poz. 89, ze zm.; dalej:
u.z.o.z.) z Konstytucją.
W opinii skarżących zakwestionowany przepis narusza ich prawa do równej ochrony praw majątkowych, wywiedzione z art. 64 ust.
2 Konstytucji. Przepis art. 60 ust. 6 u.z.o.z. zezwala organowi, który utworzył samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej,
dowolnie ustalić dzień zakończenia czynności likwidacyjnych w uchwale o likwidacji zakładu. Organ założycielski ma więc –
wywodzą dalej skarżące – prawo przesuwania tego terminu aktem o charakterze podustawowym, w konsekwencji czego może swobodnie
decydować o terminie zaspokojenia wierzycieli. Według skarżących brak ustalenia terminu końcowego likwidacji w regulacji ustawowej
skutkuje niestabilnością i niepewnością prawa. Ich zdaniem narusza to zasady przyzwoitej legislacji oraz zasadę określoności
prawa, co jest sprzeczne z ideą demokratycznego państwa prawnego, wyrażoną w art. 2 Konstytucji. Ponadto skarżące zarzucają
kwestionowanej regulacji niezgodność z art. 31 ust. 3 Konstytucji, która przejawia się w naruszeniu istoty prawa majątkowego
wierzycieli, a nawet uniemożliwieniu jego realizacji. Artykuł 60 ust. 6 u.z.o.z. nie spełnia także warunku ograniczenia prawa
majątkowego wierzycieli wyłącznie w drodze ustawy.
Postanowieniem z 8 stycznia 2009 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze dalszego biegu. Rozstrzygnięcie to było
uzasadnione dwoma względami. Po pierwsze, nieprawidłowo określono przedmiot skargi. Po drugie, nie oznaczono przepisu, którego
zakres normowania jest zbyt wąski – nieobejmujący przypadków, które zgodnie z normami konstytucyjnymi winien obejmować.
Na powyższe postanowienie skarżące wniosły zażalenie, dowodząc nieprawidłowości zawartych w nim rozważań. W szczególności
podniesiono, że:
– skarga nie mogła dotyczyć przepisów kompetencyjnych organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego do określenia
terminu zakończenia likwidacji, gdyż z orzecznictwa sądów administracyjnych wynika, że wierzyciele likwidowanego zakładu opieki
zdrowotnej nie mają interesu prawnego stanowiącego materialnoprawną przesłankę dopuszczalności skargi na uchwałę w przedmiocie
likwidacji placówki ochrony zdrowia;
– skarga została skierowana w odniesieniu do art. 60 ust. 6 u.z.o.z. jako przepisu, który posługuje się ogólnym i niejednoznacznym
zwrotem „po likwidacji”, określającym moment sukcesji z likwidowanej placówki ochrony zdrowia na podmiot założycielski;
– przepis ten stanowił podstawę ostatecznego rozstrzygnięcia o prawach skarżących;
– skarga nie odnosiła się do braku regulacji, ale do niekonstytucyjnej – w opinii skarżących – treści art. 60 ust. 6 u.z.o.z.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Złożone zażalenie nie wykazało okoliczności, które mogłyby skutkować jego uwzględnieniem.
Odnosząc się do treści środka odwoławczego, skład rozpoznający zażalenie w pełni podziela zapatrywania zawarte w kwestionowanym
postanowieniu. W pierwszej kolejności należy jednak ustosunkować się do zawartej w zażaleniu tezy, stwierdzającej, że w skardze
nie można było kwestionować przepisów kompetencyjnych do wydawania uchwał w przedmiocie likwidacji zakładu opieki zdrowotnej,
gdyż uchwała taka w żadnej mierze nie może być uznana za ostateczne rozstrzygnięcie o prawach skarżących. Trybunał Konstytucyjny
wielokrotnie wypowiadał się co do rozumienia podstawy normatywnej orzeczenia o wolnościach lub prawach skarżących, stwierdzając
m.in., że podstawa ta nierzadko wynika z wielu unormowań, których uwzględnienie jest konieczne dla zdefiniowania całokształtu
sytuacji normatywnej skarżących. Najpełniej myśl ta została wyrażona w wyroku z 24 października 2007 r., SK 7/06 (OTK ZU nr
9/A/2007, poz. 108). Trybunał stwierdził: „Zgodnie z art. 79 Konstytucji, kontrola konstytucyjności zainicjowana skargą, musi
mieć za przedmiot ustawę lub inny akt normatywny, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie
wolnościach lub prawach osoby wnoszącej skargę. Musi zatem istnieć związek między normą będącą przedmiotem kontroli a prawną
podstawą ostatecznego orzeczenia, którego istnienie jest także jedną z przesłanek skargi, w rozumieniu art. 79 Konstytucji.
Związek ten nie kształtuje się jednak identycznie we wszystkich wypadkach skargi konstytucyjnej. Związek między normą, której
zarzuca się niekonstytucyjność, a ostatecznym rozstrzygnięciem jest najściślejszy, gdy zarzut niekonstytucyjności dotyczy
ustawy albo innego aktu normatywnego lub ich jednostki redakcyjnej wprost powołanych w sentencji ostatecznego orzeczenia.
Tego rodzaju sytuacje są typowe i należą do najczęstszych na tle praktyki Trybunału. Zdarza się także, że organ orzekający
wykorzystuje jakąś normę, konstruując treść rozstrzygnięcia (co wynika z uzasadnienia orzeczenia i rekonstrukcji rozumowania
organu orzekającego), ale wyraźnie w sentencji jej nie powołał. I w takim wypadku orzecznictwo TK (por. m.in. wyrok z 9 października
2001 r., SK 8/00, OTK ZU nr 7/2001, poz. 211, s. 1031-1034, s. 829; wyrok z 17 września 2002 r., SK 35/01, OTK ZU nr 5/A/2002,
poz. 60; wyrok z 15 czerwca 2004 r., SK 43/03, OTK ZU nr 6/A/2004, poz. 58, s. 753; postanowienie z 14 grudnia 2004 r., SK
29/03, OTK ZU nr 11/A/2004, poz. 124, s. 1455; wyrok z 7 marca 2006 r., SK 11/05, OTK ZU nr 3/A/2006, poz. 27, s. 272; wyrok
z 24 kwietnia 2007, SK 49/05, OTK ZU nr 4/A/2007, poz. 39, s. 408) przyjmuje, że istnieje wymagany przez art. 79 Konstytucji
związek między orzeczeniem i przedmiotem kontroli konstytucyjności, jakkolwiek nie jest on wprost ujawniony w treści sentencji
indywidualnego rozstrzygnięcia”. Rozważania te (a zwłaszcza druga ich część) zachowują aktualność w niniejszej sprawie. Sąd
Okręgowy w Jeleniej Górze w postanowieniu z 23 listopada 2007 r. (sygn. akt II Cz 423/07) oddalił wnioski o nadanie klauzuli
wykonalności z uwagi na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 9 listopada 2007 r., a ściślej – ocenę tego sądu o niewłaściwym
zastosowaniu przez sąd administracyjny pierwszej instancji całego art. 60 u.z.o.z., a w szczególności ustępu 4b pkt 5 tego
przepisu. Na przykładzie skarżących wyraźnie widać, że niewątpliwy wpływ na ich sytuację prawną miała treść całego art. 60
u.z.o.z. i mógł on stanowić przedmiot zaskarżenia. Bez znaczenia pozostaje stanowisko NSA odmawiające wierzycielom likwidowanego
zakładu opieki zdrowotnej prawa do zaskarżania uchwał organów samorządu terytorialnego w przedmiocie likwidacji, gdyż art.
79 Konstytucji stanowi samoistną, niezależną od uregulowań poszczególnych procedur, regulację, określającą jak ma wyglądać
związek między normą będącą przedmiotem kontroli a prawną podstawą ostatecznego orzeczenia.
Przechodząc do kolejnego z zarzutów, Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że jakkolwiek art. 60 ust. 6 u.z.o.z. miał pewne znaczenie
dla zapadłych w sprawie orzeczeń, to niewłaściwym było uczynienie zeń przedmiotu skargi. Zaskarżony przepis brzmi: „Zobowiązania
i należności samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej po jego likwidacji stają się zobowiązaniami i należnościami
Skarbu Państwa lub właściwej jednostki samorządu terytorialnego, lub odpowiednio publicznej uczelni medycznej albo publicznej
uczelni prowadzącej działalność dydaktyczną i badawczą w dziedzinie nauk medycznych, lub Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego”.
Przepis ten ma charakter materialny – wprowadza sukcesję uniwersalną organów założycielskich likwidowanej placówki służby
zdrowia. Jego istota sprowadza się do stwierdzenia, że po zakończeniu likwidacji ogół praw i obowiązków zakładu opieki zdrowotnej
przechodzi na sukcesora. Przepis odnosi się do aspektu podmiotowego procedury likwidacyjnej, nie zaś do czasu jej trwania.
Proceduralne aspekty likwidacji zostały uregulowane w innych jednostkach redakcyjnych u.z.o.z. Trybunał Konstytucyjny dostrzega,
że zakończenie procedury likwidacyjnej może być odsuwane w czasie, opóźniając tym samym moment zaspokojenia wierzycieli, ale
możliwość ta nie wynika z art. 60 ust. 6 u.z.o.z., lecz z przepisów kompetencyjnych, nieobjętych skargą. Innymi słowy, przyczyną
trudności wierzycieli w dochodzeniu roszczeń nie jest określenie momentu sukcesji, ale mająca swe źródło w innych przepisach
możliwość jego przesuwania. Zasadnie więc wskazano w zaskarżonym postanowieniu, że skarżące niewłaściwie określiły przedmiot
skargi.
Nieprawdziwe jest również twierdzenie zawarte w kolejnym zarzucie, stanowiące, że przedmiotem skargi nie jest brak regulacji.
Skarżące wielokrotnie wskazują, że źródłem naruszenia ich praw jest brak ograniczenia terminu zakończenia likwidacji (wywody
temu poświęcone zawarto na s. 10, 13, 15, 16, 18, 21, 22). Argumentację mającą świadczyć o niekonstytucyjności przepisu skarżące
opierają na braku unormowań, które wyznaczyłyby organom stanowiącym samorządu terytorialnego maksymalny czas, w którym mogłoby
dojść do oznaczenia dnia zakończenia czynności likwidacyjnych. Przywołane fragmenty skargi wskazują, że jej przedmiotem jest
brak elementu w istniejącej normie prawnej. Trybunał Konstytucyjny w niniejszym składzie podziela więc wyrażony w zaskarżonym
postanowieniu pogląd, że sformułowanie zarzutu pominięcia ustawodawczego wymaga odpowiedniej argumentacji, a tej skarga nie
zawierała.
Uzupełniająco jedynie można podnieść, że nieprzekonujące są rozważania o wyjątkowo nieprecyzyjnym charakterze zwartego w zaskarżonym
przepisie zwrotu „po likwidacji” w sytuacji istnienia uchwały Sądu Najwyższego w tym zakresie. Poza tym, Trybunał Konstytucyjny
podziela stanowisko SN wyrażone w przedmiotowej uchwale z 14 lipca 2005 r. (sygn. akt III CZP 34/05, OSNC, nr 6/2006, poz.
97), głoszące: „Zarówno wykładnia językowa, jak i systemowa oraz funkcjonalna wskazują, że użyty w art. 60 ust. 6 u.z.o.z.
termin »po jego likwidacji«, oznacza sytuację po zakończeniu procesu likwidacyjnego zakładu. Termin »po jego likwidacji« oznacza
to samo co »po zakończeniu likwidacji«, zgodnie zaś z art. 60 ust. 4b pkt 3 oraz art. 53a ust. 2 u.z.o.z., likwidacja zakładu
ma charakter procesu ciągłego, a nie jednorazowego aktu i powinna spełnić dwa cele: rozdysponowanie składników wchodzących
w skład zakładu w znaczeniu podmiotowym i zaspokojenie wierzycieli. Zastosowane zatem w art. 60 ust. 6 u.z.o.z. pojęcie likwidacji
obejmuje czynności, dzięki którym możliwe jest zrealizowanie wskazanych celów”.
Mając na uwadze powyższe, Trybunał Konstytucyjny, na podstawie art. 36 ust. 7 ustawy o TK, nie uwzględnił zażalenia.