W skardze konstytucyjnej Janiny i Tadeusza D. zarzucono, iż zastosowanie przez Sąd Najwyższy art. 39315 (zdanie drugie) ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. Nr 43, poz. 296 ze zm.), spowodowało
oddalenie kasacji, a co za tym idzie uniemożliwiło również dokonanie – będącej przedmiotem postępowania instancyjnego – czynności
prawnej, polegającej na odwołaniu darowizny z powodu rażącej niewdzięczności. W uzasadnieniu wyroku z 2 grudnia 1999 r., Sąd
Najwyższy stwierdził brak usprawiedliwionych podstaw kasacyjnych z uwagi na oczywistą bezzasadność wniesionej kasacji. Nie
został bowiem naruszony art. 233 § 1 kpc. Nie znalazł również potwierdzenia drugi zarzut kasacji – naruszenie prawa materialnego
– art. 898 § 1 kc przez błędną wykładnię, wyrażającą się przyjęciem, iż działaniom pozwanej nie można postawić zarzutu “rażącej
niewdzięczności”.
Sąd Najwyższy zauważył w uzasadnieniu na marginesie, iż w sytuacji, gdy uzna, że nie ma naruszeń istotnych przepisów postępowania,
a przedmiotem kasacji jest zarzut naruszenia prawa materialnego, przy weryfikacji tego zarzutu Sąd jest “związany” ustaleniami
stanu faktycznego, stanowiącymi podstawę wydania zaskarżonego wyroku – w myśl art. 39315 kpc.
Zdaniem pełnomocnika skarżących zaskarżony przepis, ze względu na założoną w nim niedopuszczalność ponownej weryfikacji stanu
faktycznego ustalonego przez sądy niższych instancji, narusza art. 45 ust. 1 i art. 183 ust. 1 Konstytucji RP.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 4 lipca 2000 r. pełnomocnik skarżących został wezwany do usunięcia braków
formalnych wniesionej skargi konstytucyjnej, w szczególności poprzez dokładne określenie praw lub wolności skarżących wynikających
z art. 183 ust. 1 Konstytucji RP oraz sposobu ich naruszenia przez art. 39315 (zdanie drugie) ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego oraz dokładne wskazanie, w jaki sposób kwestionowany
przepis narusza art. 45 Konstytucji RP.
W piśmie procesowym z 17 lipca 2000 r. pełnomocnik skarżących ograniczył się do stwierdzenia, iż zaskarżony przepis “narusza
w sposób bezpośredni konstytucyjne prawo skarżących z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP i pośredni z art. 183 ust. 1 Konstytucji
RP”. W dalszym ciągu dowodzi, iż związanie Sądu Najwyższego niemiarodajnym – jego zdaniem – stanem faktycznym nie pozwala
mu sprawiedliwie orzec i uwzględnić kasacji, co narusza konstytucyjne prawo skarżących do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy
przez niezawisły i bezstronny sąd. Odnośnie określenia konstytucyjnych praw lub wolności skarżących wynikających z art. 183
Konstytucji RP, pełnomocnik skarżących wywodzi “prawo” do domagania się nadzoru w zakresie orzekania sprawowanego przez Sąd
Najwyższy nad działalnością sądów powszechnych.
Postanowieniem z 9 listopada 2000 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej będącej
przedmiotem wstępnego rozpoznania z uwagi na to, iż kwestionowany w niej przepis nie stanowił podstawy rozstrzygnięcia w sprawie
skarżących. W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny uznał, że braki formalne skargi konstytucyjnej nie zostały usunięte.
W zażaleniu z 22 listopada 2000 r. pełnomocnik skarżących wniósł o uchylenie tego postanowienia i nadanie skardze konstytucyjnej
dalszego biegu.
W zażaleniu pełnomocnik skarżących nie ustosunkował się w żaden sposób do motywów zaskarżonego postanowienia Trybunału Konstytucyjnego
z 9 listopada 2000 r. Ograniczył się jedynie do stwierdzenia, iż – ustalona przez ustawodawcę – zmiana brzmienia zaskarżonego
przepisu obowiązująca od 1 lipca 2000 r. potwierdza słuszność wniesionej skargi konstytucyjnej.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zażalenie pełnomocnika skarżących nie może zostać uwzględnione.
Pełnomocnik skarżących wydaje się nie brać pod uwagę motywów przedstawionych w zaskarżonym postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego,
uzasadniających odmowę nadania dalszego biegu wniesionej skardze konstytucyjnej jako nie spełniającej warunku określonego
w art. 79 ust. 1 konstytucji w związku z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym i nie dostrzega, iż zasadniczym
przedmiotem skargi konstytucyjnej jest zarzut niezgodności z konstytucją przepisu ustawy lub innego aktu normatywnego na podstawie
którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wyrażonych w konstytucji prawach lub wolnościach skarżących.
Skoro zakwestionowany w skardze art. 39315 (zdanie drugie) ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego nie był bezpośrednią podstawą wydania wyroku
Sądu Najwyższego z 2 grudnia 1999 r., to nie może być on przedmiotem konstytucyjnej oceny Trybunału Konstytucyjnego.
Sąd Najwyższy uznał, iż w przedmiotowym postępowaniu nie zachodzi podstawa kasacji, o której mowa w art. 3931 pkt 2 kpc, a co za tym idzie w oparciu o art. 39312 kpc. oddalił kasację. Jak już wskazano w zaskarżonym postanowieniu, polemika z ustaleniami Sądu Najwyższego nie może stanowić
przedmiotu skargi konstytucyjnej.
Na marginesie należy zauważyć, iż sam fakt późniejszej zmiany brzmienia zaskarżonego przepisu nie uzasadnia automatycznie
zasadności niniejszej skargi konstytucyjnej.
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności Trybunał Konstytucyjny uznał za uzasadnioną odmowę nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej
i nie uwzględnił zażalenia na postanowienie z 9 listopada 2000 roku.