W skardze konstytucyjnej złożonej w dniu 22 stycznia 2002 r. zarzucono, że art. 3937 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296 ze zm.) jest niezgodny z art. 45
i art. 176 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Zdaniem skarżącej wprowadzenie w Kodeksie postępowania cywilnego
postępowania prejudycjalnego jako etapu postępowania kasacyjnego pozbawia ją prawa do sprawiedliwego rozpoznania sprawy, a
w zakresie dopuszczalności korekty kwestionowanego orzeczenia stanowi naruszenie art. 176 ust. 1 Konstytucji. Ponadto zdaniem
skarżącej art. 3937 kpc narusza zasadę równego traktowania. W przepisie tym nie przewidziano bowiem wstępnej kontroli kasacji i możliwości złożenia
zażalenia na postanowienie Sądu Najwyższego o jej oddaleniu, gdy tymczasem takie postępowanie wstępne przewiduje ustawa o
Trybunale Konstytucyjnym w zakresie wstępnego badania dopuszczalności składania skarg konstytucyjnych.
Sąd Najwyższy postanowieniem z 10 października 2001 r. (sygn. akt II UKN 20/01) odrzucił kasację skarżącej od wyroku Sądu
Apelacyjnego w Białymstoku 8 listopada 2000 r. (sygn. akt III Aua 706/00). W uzasadnieniu Sąd Najwyższy wskazał, że w sprawie
nie zachodzą okoliczności wymienione w art. 393 § 1 kpc.
Trybunał Konstytucyjny zważy,ł co następuje:
W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej podstawą wystąpienia ze skargą konstytucyjną może być wyłącznie
naruszenie podmiotowych praw lub wolności konstytucyjnych przysługujących skarżącej. Odnosząc zarzuty skarżącej do kwestii
odmowy przyjęcia kasacji, należy stwierdzić, że prawo do rozpoznania kasacji przez Sąd Najwyższy nie ma charakteru prawa konstytucyjnego.
Trybunał Konstytucyjny podtrzymuje w tym zakresie pogląd wyrażony w wyroku z 10 lipca 2000 r. (SK 12/99, OTK ZU nr 5/2000,
poz. 143), iż wyłączenie pewnych spraw spod kontroli kasacyjnej nie narusza prawa do sądu w kształcie, jaki mu nadała obowiązująca
Konstytucja, zaś ustawodawca posiada określony zakres swobody kreowania środków zaskarżenia orzeczeń zapadłych w drugiej instancji.
Podobnie w postanowieniu z 15 grudnia 1999 r. (sygn. Ts 111/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 23) Trybunał Konstytucyjny podkreślił,
iż “art. 45 ust. 1 Konstytucji wśród elementów prawa do rzetelnego postępowania sądowego nie wymienia uprawnienia do wniesienia
kasacji”. Konstytucja w art. 78 i art. 176 ust. 1 wyraża prawo jednostki do zaskarżania orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej
instancji. Prawo to przysługuje zresztą tylko w granicach określonych w ustawie, która może nie tylko określić tryb zaskarżania,
ale i wyłączyć możliwość wniesienia zaskarżenia. Treść cytowanych przepisów potwierdza, że prawo do kasacji nie ma charakteru
konstytucyjnego i wynika z ustawy regulującej tryb postępowania sądowego. Z tego względu zarzut ograniczenia prawa do kasacji
nie może stanowić podstawy skargi konstytucyjnej.
Z kolei zarzut innego uregulowania trybu postępowania w sprawie rozpoznania skargi kasacyjnej i skargi konstytucyjnej jest
oczywiście bezzasadny ze względu na odmienny przedmiot obu skarg. W postępowaniu kasacyjnym chodzi o ocenę legalności aktów
stosowania prawa, natomiast w przypadku skargi konstytucyjnej chodzi o ocenę zgodności aktów normatywnych z Konstytucją. Trzeba
też pamiętać o odmiennych funkcjach Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego określonych w art. 188 i art. 183 Konstytucji.
Różnice te uniemożliwiają przeprowadzenie jakichkolwiek analogii między tymi dwoma rodzajami postępowań.
Wobec powyższego należało odmówić nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.