W skardze konstytucyjnej z 27 listopada 1997 r. skarżąca wniosła o uchylenie decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w G.
z 30 czerwca 1995 oraz z 6 listopada 1997 r. w sprawie NKP 391836 oraz wyroku Sądu Wojewódzkiego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w G. z 21 listopada 1995 r., a także wyroku Sądu Apelacyjnego w G. z 22 marca 1996 r. zarzucając im naruszenie
jej konstytucyjnych uprawnień, w szczególności zaś prawa do części emerytury poprzez nałożenie obowiązku opłacania składek
na ubezpieczenie społeczne, w sytuacji gdy brak było ku temu dostatecznych podstaw prawnych. W piśmie procesowym z 25 stycznia
1998 r. skarżąca wyjaśniła, iż za ostateczne orzeczenia o przysługujących jej prawach uważa także odmowę złożenia na jej rzecz
rewizji nadzwyczajnej przez Ministra Sprawiedliwości oraz odmowę Rzecznika Praw Obywatelskich wystąpienia do Trybunału Konstytucyjnego.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 15 stycznia 1998 r. skarżąca wezwana została do uzupełnienia braków formalnych
przedłożonej skargi konstytucyjnej m.in poprzez dokładne określenie przepisów aktu normatywnego, w stosunku do których domaga
się stwierdzenia ich niezgodności z konstytucją. W piśmie procesowym z 25 stycznia 1998 r., skarżąca oświadczyła, iż skarga
konstytucyjna zawiera dokładne określenie aktów, którym zarzucono niezgodność z konstytucją.
Trybunał Konstytucyjny postanowieniem z 10 lutego 1998 r. odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej stwierdzając,
iż skarżąca nie określiła przepisu ustawy lub innego aktu normatywnego, któremu zarzuca niezgodność z konstytucją, pomimo
iż została do tego zobowiązana w zarządzeniu sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 15 stycznia 1998 r. wzywającym do uzupełnienia
braków formalnych skargi konstytucyjnej.
Na to postanowienie skarżąca wniosła zażalenie z 20 lutego 1998 r. podnosząc w nim, iż zarzut nieokreślenia w skardze konstytucyjnej
aktu normatywnego będącego przedmiotem skargi jest bezzasadny. Zdaniem skarżącej istota naruszenia przysługujących jej praw
konstytucyjnych sprowadza się bowiem do braku stosownego uregulowania ustawowego, które zdjęłoby z niej obowiązek uiszczania
składek na ubezpieczenie społeczne. Obowiązek taki jest zaś konsekwencją potraktowania jej jako “pracownika” w rozumieniu
ustaw regulujących kwestię finansowania ubezpieczeń społecznych.
Trybunał Konstytucyjny zważył co następuje:
Skarżąca, mając już wcześniej ustalone prawo do emerytury, podjęła indywidualną praktykę adwokacką. W związku z powyższym
Zakład Ubezpieczeń Społecznych ustalił, iż podlega ona z tytułu tej praktyki ubezpieczeniu społecznemu na równi z pracownikami.
Zarówno Sąd Wojewódzki w Gdańsku, jak i Sąd Apelacyjny w Gdańsku oceniając zasadność tej decyzji, doszedł do wniosku, iż na
gruncie art. 24 w zw. z art. 37 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze (Dz.U. Nr 16, poz. 124 ze zm.) adwokat
wykonujący indywidualnie zawód na podstawie art. 4 ust. 3 tej ustawy i posiadający już uprawnienia emerytalne, podlega obowiązkowi
ubezpieczenia społecznego. Stanowisko takie znajduje też potwierdzenie w uchwale Sądu Najwyższego z 23 stycznia 1992 r. (II UZP 16/91) (OSN z 1992 r., z. 5 poz. 66). Zarówno więc organ emerytalno-rentowy, jak i sądy obu instancji uznały, iż podstawą wydania decyzji w wyniku, której skarżąca
zobowiązana została od uiszczania składki na ubezpieczenie społeczne, jest m.in. art. 24 ust. 1 oraz 37 ustawy z 26 maja 1998
r. – Prawo o adwokaturze. Z tego pierwszego przepisu wynika bowiem, iż członkowie zespołów adwokackich i ich rodziny zostali
zrównani w prawach do świadczeń z ubezpieczenia społecznego z pracownikami, tj. osobami wykonującymi zatrudnienie w ramach
stosunku pracy, a dochody uzyskiwane przez adwokatów w ramach pracy w zespołach adwokackich, traktowane są jako wynagrodzenia
z tytułu zatrudnienia. Drugi przepis przesądza iż zasady te mają zastosowanie także do adwokatów wykonujących zawód indywidualnie.
Jak wynika z akt sprawy, skarżąca nie zakwestionowała konstytucyjności wspomnianych wyżej uregulowań ustawy z 26 maja 1982
r. – Prawo o adwokaturze, jakkolwiek z przedłożonych przez nią pism procesowych wynika, iż miała świadomość, że te właśnie
przepisy stanowiły podstawę kwestionowanych w skardze konstytucyjnej orzeczeń naruszających zdaniem skarżącej przysługujące
jej prawa. W złożonym zażaleniu skarżąca podkreśla wprost, iż za niekonstytucyjny uważa brak odpowiednich regulacji ustawowych.
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej przedmiotem skargi konstytucyjnej może być wyłącznie ustawa
lub inny akt normatywny, na podstawie którego sąd lub inny organ władzy publicznej orzekł ostatecznie o określonych w konstytucji
prawach, wolnościach lub obowiązkach skarżącego. Przedmiotem skargi konstytucyjnej nie może być natomiast brak odpowiednich
regulacji normatywnych, gwarantujących zdaniem skarżącego ochronę i nienaruszalność jego praw lub wolności.
Jednocześnie, zgodnie z art. 66 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym, Trybunał orzekając jest związany granicami
skargi konstytucyjnej. Nie może więc samodzielnie określać przedmiotu skargi konstytucyjnej. Przedmiot ten wyznaczony jest
poprzez wskazanie naruszonego prawa lub wolności konstytucyjnej, wskazanie ostatecznego orzeczenia sądu lub innego organu
władzy publicznej, które zdaniem skarżącego prawa lub wolności te narusza oraz określenie niezgodnego z konstytucją aktu normatywnego,
będącego podstawą wydania tego orzeczenia.
Skoro w sprawie będącej przedmiotem niniejszego rozpoznania, skarżąca nie domagała się stwierdzenia niezgodności z konstytucją
któregokolwiek z przepisów stanowiących podstawę wydania orzeczeń naruszających zdaniem skarżącej przysługujące jej prawa
konstytucyjne, Trybunał Konstytucyjny zobligowany do orzekania wyłącznie w zakresie przedłożonej skargi konstytucyjnej, nie
jest władny samodzielnie określać jej przedmiotu wbrew wyraźnej intencji samej skarżącej.
Z uwagi zaś na to, iż skarżąca przedmiotem skargi konstytucyjnej uczyniła brak określonego uregulowania ustawowego, merytoryczne
rozpoznanie tej skargi stało się niedopuszczalne z uwagi na warunek określony w art. 79 ust. 1 Konstytucji Rzeczpospolitej
Polskiej.
Należy także podkreślić, iż postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 10 lutego 1998 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze
konstytucyjnej zasadne jest także z tego powodu, iż upłynął dwumiesięczny termin, określony w art. 46 ust. 1 ustawy z 1 sierpnia
1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym, w jakim skarga konstytucyjna może być złożona. O przysługujących skarżącej prawach rozstrzygnęła
merytorycznie decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. z 30 czerwca 1995 r. Decyzja ta stała się ostateczna w
rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji RP wraz z prawomocnością wyroku Sądu Apelacyjnego w G. z 22 marca 1996 r. kończącego
postępowanie odwoławcze. Skarżąca nie wniosła od tego wyroku kasacji i nie wszczęto także żadnego postępowania, w ramach którego
orzeczenie to mogłoby zostać zmienione. Jakkolwiek w aktach sprawy brak jest dokładnego określenia daty doręczenia skarżącej
wyroku Sądu Apelacyjnego, tym niemniej z treści sporządzonego przez skarżącą wniosku do Ministra Sprawiedliwości o złożenie
rewizji nadzwyczajnej z 20 czerwca 1996 r., można wywnioskować, iż co najmniej od tej daty treść wyroku Sądu Apelacyjnego
była skarżącej znana. W takiej sytuacji nie ulega wątpliwości, iż skarga konstytucyjna nadana w Urzędzie Pocztowym 22 grudnia
1997 r. złożona została po upływie dwóch miesięcy od doręczenia skarżącej prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
z 22 marca 1996 r.
Także więc z tych powodów należało uznać za zasadną odmowę nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej i nie uwzględniać
zażalenia skarżącej na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 10 lutego 1998 r.