Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji RP przedmiotem skargi konstytucyjnej może być wyłącznie ustawa lub inny akt normatywny,
na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej wydał orzeczenie o przysługujących skarżącemu prawach lub wolnościach
konstytucyjnych.
W skardze konstytucyjnej Tadeusza S. zażądano natomiast od Trybunału Konstytucyjnego zbadania zgodności z Konstytucją RP wyroku
wydanego w jego sprawie, nie formułując równocześnie zarzutów w stosunku do podstawy normatywnej tego rozstrzygnięcia. Tak
określony przedmiot skargi konstytucyjnej z oczywistych względów wykracza poza zakres uprawnień Trybunału Konstytucyjnego,
wynikających z art. 79 ust. 1 Konstytucji RP. Pogląd ten był już wielokrotnie wyrażany przez Trybunał Konstytucyjny m.in.
w postanowieniu z 21 czerwca 1999 r., sygn. Ts 56/99 (OTK ZU Nr 6/1999, poz. 143). Trybunał wyraźnie zaznaczył wówczas, że
“przedmiotem badania Trybunału Konstytucyjnego przy rozpoznawaniu skargi konstytucyjnej nie są akty stosowania prawa, a więc
prawomocne orzeczenia lub ostateczne decyzje zapadłe w indywidualnych sprawach, lecz wyłącznie akty normatywne na podstawie
których rozstrzygnięcia te zostały wydane. (...) Należy podkreślić, iż podstawowym zadaniem Trybunału Konstytucyjnego jest
orzekanie w sprawach zgodności z konstytucją aktów normatywnych, w celu wyeliminowania z systemu obowiązującego prawa przepisów
niezgodnych z konstytucją, co znajduje odzwierciedlenie również w przyjętym kształcie instytucji skargi konstytucyjnej. Nie
należy natomiast do zadań Trybunału stwierdzanie niezgodności ustaleń sądu lub organu administracji publicznej z Konstytucją
RP”.