W skardze konstytucyjnej z 15 kwietnia 2005 r. wniesiono o stwierdzenie niezgodności art. 29 ustawy z dnia 17 listopada 1964
r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296 ze zm.) z art. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została oparta na następującym stanie faktycznym. Wyrokiem z 23 kwietnia 2003 r. Sąd Rejonowy w Tychach
– Wydział VII Grodzki (sygn. akt VII W 298/01) wymierzył skarżącemu karę grzywny za popełnione wykroczenie. Sąd Okręgowy w
Katowicach utrzymał w mocy zaskarżone orzeczenie. Wskutek niewykonania zarządzenia o wezwaniu do uiszczenia grzywny komornik
przy Sądzie Rejonowym w Tychach wszczął w tej sprawie egzekucję, która została skutecznie wykonana 12 sierpnia 2003 r. Skarżący
wniósł 12 września pozew przeciwko Skarbowi Państwa – Sądowi Rejonowemu w Tychach, domagając się pozbawienia wykonalności
tytułu egzekucyjnego. Wyrokiem z 30 sierpnia 2004 r. Sąd Rejonowy w Tychach (sygn. akt I C 200/04/5) oddalił powództwo. Sąd
Okręgowy w Katowicach – Wydział III Cywilny-Odwoławczy wyrokiem z 9 grudnia 2004 r. oddalił apelację skarżącego.
Skarżący zarzucił w skardze konstytucyjnej, że w niniejszej sprawie naruszone zostało przysługujące mu prawo do sprawiedliwego
i jawnego rozpoznania sprawy przez właściwy, bezstronny i niezawisły sąd, a tym samym naruszona została zasada demokratycznego
państwa prawnego. Zdaniem skarżącego naruszenie polegało na zastosowaniu zaskarżonego przepisu art. 29 k.p.c., który nakazuje,
aby powództwa w postępowaniu przeciwko Skarbowi Państwa wytaczane były według siedziby państwowej jednostki organizacyjnej,
z której działalnością wiąże się dochodzone roszczenie. W sytuacji skarżącego oznaczało to powstanie sytuacji, w której skarżący
zmuszony był wytoczyć powództwo przed sądem, z którego działalnością związane było roszczenie. Ponadto w postępowaniu przed
tym sądem, jako sądem pierwszej instancji, Skarb Państwa jako pozwany reprezentowany jest przez prezesa sądu okręgowego, który
to sąd rozpoznaje środki odwoławcze od orzeczeń sądu rejonowego.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji warunkiem merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej jest wykazanie przez skarżącego,
że w związku z wydaniem przez organ władzy publicznej ostatecznego orzeczenia, na podstawie zakwestionowanego w skardze aktu
normatywnego, doszło do naruszenia przysługujących skarżącemu praw lub wolności o charakterze konstytucyjnym. Uprawdopodobnienie
przez skarżącego naruszenia jego praw lub wolności jest zatem przesłanką konieczną dla uznania dopuszczalności skargi konstytucyjnej.
W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny zobowiązany był zbadać, czy istotnie w niniejszej sprawie doszło do naruszenia
wskazanych przez skarżącego praw konstytucyjnych. Przekonanie skarżącego, że doszło do naruszenia prawa do sądu, wyrażonego
w art. 45 ust. 1 Konstytucji, i zasady demokratycznego państwa prawnego, o której mowa w art. 2 Konstytucji, jest jednak oczywiście
niezasadne.
Jak wynika z treści skargi konstytucyjnej, istota zarzutów związana jest z pozbawieniem skarżącego prawa do rozpoznania sprawy
przez bezstronny i niezawisły sąd. W tym kontekście Trybunał przypomina, że prawo do sądu jest jednym z podstawowych praw
jednostki i jedną z fundamentalnych gwarancji praworządności. Jak wielokrotnie podkreślał to Trybunał Konstytucyjny w swych
orzeczeniach, na konstytucyjne prawo do sądu składa się w szczególności:
1) prawo dostępu do sądu, tj. prawo uruchomienia procedury przed sądem – organem o określonej charakterystyce (niezależnym,
bezstronnym i niezawisłym);
2) prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej, zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności;
3) prawo do wyroku sądowego, tj. prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia danej sprawy przez sąd (wyroki TK z: 9 czerwca
1998 r., sygn. K. 28/97, OTK ZU nr 4/1998, poz. 50; 16 marca 1999 r., sygn. SK 19/98, OTK ZU nr 3/1999, poz. 36; 10 maja 2000
r., K. 21/99, OTK ZU nr 4/2000, poz. 109; SK 38/03, OTK ZU nr 5/A/2004, poz. 45). W ramach ogólnie sformułowanego w art. 45
ust. 1 Konstytucji prawa do sądu mieszczą się w rzeczywistości dwa prawa: prawo do sądu jako prawo do sądowego wymiaru sprawiedliwości,
a więc merytorycznego rozstrzygnięcia (o przypisaniu odpowiedzialności karnej, o rozstrzygnięciu innej niż karna „sprawy”,
w ujęciu odpowiadającym szerokiemu zakresowi art. 45 Konstytucji) w zakresie praw jednostki oraz prawo do sądowej kontroli
aktów godzących w konstytucyjnie gwarantowane wolności (prawa) jednostki (wyrok TK z 12 maja 2003 r., SK 38/02, OTK ZU nr
5/A/2003, poz. 38).
Istota wniesionego przez skarżącego pozwu związana była z wstrzymaniem egzekucji niezapłaconej kary grzywny ze względu na
złożone oświadczenie o potrąceniu wysokości należności Skarbu Państwa z nadpłatą dokonaną przez skarżącego w innej sprawie.
Znaczenie w przedmiotowej sprawie ma fakt, iż odrzucenie wniesionego przez skarżącego pozwu nie pozbawia go możliwości dochodzenia
zwrotu kwoty nadpłaty, która nie została zgodnie z jego oświadczeniem potrącona na poczet zaległej kary grzywny. Nie można
więc mówić o powstaniu uszczerbku materialnego po stronie skarżącego w związku z rozstrzygnięciem w niniejszej sprawie. Jak
wskazał to także Sąd Okręgowy w wyroku z 9 grudnia 2004 r., skarżący może wnieść o zwrot nadpłaty w trybie art. 36 § 4 ustawy
o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Tym samym nie można mówić, by skarżący pozbawiony został prawa do sądu w zakresie
dochodzenia należnego świadczenia wynikającego z nadpłaty.
Zasadnicze znaczenie w niniejszej sprawie ma jednak fakt, iż wbrew twierdzeniom skarżącego rozstrzygnięcie sądu w sprawie
powództwa o pozbawienie wykonalności tytułu egzekucyjnego nie jest rozstrzygnięciem sporu między sądem a obywatelem. Nadanie
klauzuli wykonalności tytułowi egzekucyjnemu związane jest w niniejszej sprawie z orzeczeniem kary grzywny za popełnione wykroczenie,
a więc aktem władczym państwa, którym nakłada ono karę za naruszenie ustalonych zasad porządku społecznego. Tak samo istnienie
odpowiedzialności z tytułu popełnionego wykroczenia, jak i wysokość nałożonej kary nie są przedmiotem sporu między sądem a
obywatelem, lecz jedynie między oskarżycielem a obwinionym. Sąd, orzekając karę grzywny, nie staje się więc stroną postępowania
i nie można przedstawiać mu w tym zakresie zarzutu bezstronności. Tym samym jest oczywiste, że nadanie klauzuli wykonalności
tytułowi egzekucyjnemu niewykonanej kary grzywny nie czyni z sądu strony sporu. Sąd realizuje bowiem przepisy nakazujące skuteczną
egzekucję należnych świadczeń pieniężnych na rzecz wszystkich podmiotów, w tym przypadku także Skarbu Państwa. Korzysta przy
tym z przysługujących mu kompetencji, wynikających z naczelnej zasady podziału władz, w której sądy sprawują władzę sądowniczą
w państwie, niemających jednakże bezpośredniego związku z reprezentacją majątkową Skarbu Państwa. W takiej sytuacji zachodzi
co prawda ostateczna jedność organizacyjna między orzekającym sądem a państwem, i pośrednio także Skarbem Państwa, ale nie
istnieje jedność funkcjonalna. Sąd nie działa bowiem w tej sprawie w imieniu Skarbu Państwa, lecz wyłącznie na jego rzecz,
jak działałby wobec każdej strony postępowania, której prawo powinno być zgodnie z obowiązującymi przepisami zrealizowane.
Sąd rejonowy reprezentuje Skarb Państwa w ujęciu funkcjonalnym jedynie w zakresie sporów wynikających z działalności tego
sądu, do których egzekucja niewykonanej kary grzywny z pewnością nie należy. Skoro zaś nie można uznać sądu orzekającego w
sprawie za stronę sporu, oczywiście bezzasadny jest zarzut naruszenia przez ten sąd bezstronności i rzetelności orzekania
w sprawie.
Zauważyć należy ponadto, że skarżący nie kwestionował w toku postępowania przed sądami powszechnymi właściwości miejscowej
Sądu Rejonowego w Tychach. Jak wynika z załączonych do skargi konstytucyjnej orzeczeń wśród podnoszonych przez skarżącego
zarzutów brak zarzutów kwestionujących bezstronność orzekających sądów i rzetelność postępowania.
Reasumując, należy uznać, że zarzuty podniesione w zakresie zaskarżonych przepisów mają charakter oczywiście bezzasadny, co
w świetle art. 36 ust. 3 w zw. z art. 49 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym skutkuje odmową nadania dalszego biegu skardze
konstytucyjnej.