W skardze konstytucyjnej z 27 kwietnia 2001 r. pełnomocnik skarżącego – Przedsiębiorstwa Wielobranżowego “Dolpes” S.A. w Tarnowskich
Górach zakwestionował zgodność z Konstytucją RP przepisów rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z 11
maja 1998 r. w sprawie wysokości stawek dotacji dla rolnictwa oraz szczegółowych zasad i trybu ich udzielania w 1998 r. (dalej:
rozporządzenie).
Skarga sformułowana została w oparciu o następujący stan faktyczny. Izba Skarbowa w Katowicach decyzją z 24 czerwca 1998 r.
(nr PP I/2/711“N”/29/99/W) odmówiła udzielenia skarżącemu dotacji do nawozów wapniowych na 1998 r. Powyższe rozstrzygnięcie zostało utrzymane w mocy
decyzją Ministra Finansów z 29 września 1999 r. (nr RR 1/064/53/99). Wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z 21 listopada 2000 r., sygn. akt III SA 2882/99 (doręczonym skarżącemu 31 stycznia
2001 r.) oddalona został także skarga skarżącego na decyzję Ministra Finansów. W uzasadnieniu tego orzeczenia wskazano, iż
skarżący – jako podmiot wnioskujący o udzielenie dotacji – nie spełniał przesłanek określonych w przepisach rozporządzenia.
Wezwany zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 5 czerwca 2001 r. o uzupełnienie braków formalnych skargi konstytucyjnej,
pełnomocnik skarżącego sprecyzował, iż przedmiotem skargi czyni przede wszystkim § 34 ust. 3 i 4 tego rozporządzenia. Jako
konstytucyjny wzorzec dla kontroli kwestionowanych przepisów wskazane zostały przy tym art. 1, art. 2, art. 7, art. 22, art.
77, art. 79, art. 87 i art. 88 ust. 1 Konstytucji. Uzasadniając postawiony zarzut, pełnomocnik skarżącego wskazał na niedopuszczalne
w państwie prawa wejście w życie kwestionowanych przepisów z mocą wsteczną (od 1 stycznia 1998 r.). Ponadto podniósł, iż w
treści przepisów rozporządzenia zamieszczone zostały nowe – nie zapowiedziane wcześniej przez organ ustanawiający ten akt
prawny – wymogi, od których uzależniono uzyskanie dotacji.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Skardze konstytucyjnej nie może być nadany dalszy bieg, nie spełnia ona bowiem przesłanek dopuszczalności występowania z tym
środkiem prawnym.
Jednym z podstawowych wymogów postawionych przez ustawodawcę podmiotowi występującemu ze skargą konstytucyjną jest obowiązek
wskazania w niej, jakie konstytucyjne prawa lub wolności przysługujące skarżącemu i w jaki sposób – zdaniem skarżącego – zostały
naruszone (art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym). Uwzględniając istotę postępowania inicjowanego skargą
konstytucyjną, nie ulega przy tym wątpliwości, iż powyższy obowiązek ma za swój przedmiot relację zachodzącą między kwestionowanymi
w skardze przepisami ustawy bądź innego aktu normatywnego a unormowaniami konstytucyjnymi statuującymi określone prawa bądź
wolności skarżącego. Skarżący jest więc ustawowo zobligowany do uzasadnienia postawionego zarzutu niekonstytucyjności aktu
normatywnego, na podstawie którego orzeczono o jego prawach bądź wolnościach.
Biorąc powyższe pod uwagę stwierdzić należy, iż niniejsza skarga konstytucyjna tego podstawowego wymogu nie spełnia. Pełnomocnik
skarżącego nie sprecyzował przede wszystkim – mimo wezwania zawartego w zarządzeniu z 5 czerwca 2001 r. o uzupełnieniu braków
formalnych skargi konstytucyjnej – jakie konstytucyjne prawa bądź wolności przysługujące skarżącemu oraz w jaki sposób naruszone
zostały przez kwestionowane przepisy § 34 ust. 3 i 4 rozporządzenia. Wezwania tego w żaden sposób nie wypełnia bowiem samo
jedynie wyliczenie całego szeregu przepisów konstytucyjnych, których naruszenie podnosi pełnomocnik. W uzasadnieniu skargi
konstytucyjnej, jak i w treści pisma z 15 czerwca 2001 r. nie sformułowano argumentów, precyzujących w jaki sposób kwestionowany
§ 34 ust. 3 i 4 rozporządzenia naruszałby wskazane normy konstytucyjne. Należy przy tym zauważyć, iż w dokonanym przez pełnomocnika
wyliczeniu przepisów Konstytucji znalazły się także normy określające prawa nie związane w żaden sposób z postępowaniem w
sprawie skarżącego (np. art. 1, czy też art. 79 Konstytucji), jak i praw takich w ogóle nie statuujące (art. 87, art. 88 ust.
1 Konstytucji).
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego istoty naruszenia upatruje pełnomocnik przede wszystkim w odmiennej – od prezentowanej
przez skarżącego – interpretacji kwestionowanych przepisów przyjmowanej przez organy orzekające w sprawie. Brak jest jednakże
uzasadnienia, w jaki sposób taka właśnie interpretacja przepisów § 34 ust. 3 i 4 rozporządzenia przyjmowana przez organy administracji
publicznej oraz Naczelny Sąd Administracyjny narusza wskazane jako wzorzec dla kontroli przepisy Konstytucji RP.
Zauważyć należy ponadto, iż podnoszony w skardze konstytucyjnej zarzut złamania przez prawodawcę zakazu wstecznego działania
prawa jest zupełnie nieadekwatny dla jej przedmiotu, sprecyzowanego przez pełnomocnika w piśmie z 15 czerwca 2001 r. Przepisy
§ 34 ust. 3 i 4 rozporządzenia nie normują bowiem daty wejścia w życie tego aktu normatywnego. Pamiętać należy, iż postępowanie
w sprawie skargi konstytucyjnej prowadzić może do uchylenia mocy obowiązującej przepisów uznanych przez Trybunał Konstytucyjny
za niezgodne z Konstytucją. Tym samym, stawiając kwestionowanej regulacji zarzut niezgodności z Konstytucją należy tak określić
jej przedmiot, aby kontrola Trybunału i jej efekt w postaci derogowania wadliwej normy doprowadzić mogły do usunięcia przyczyny
ewentualnej niezgodności. Przyjęte w skardze konstytucyjnej określenie jej przedmiotu uniemożliwia zaś przeprowadzenie kontroli
z punktu widzenia złamania zakazu retroaktywności. Należy przy tym podkreślić, iż właściwe (w niniejszym przypadku: adekwatne
dla stawianych zarzutów) określenie przedmiotu kontroli prowadzonej w postępowaniu przez Trybunałem Konstytucyjnym jest powinnością
skarżącego, w związku z konsekwencjami zasady związania Trybunału granicami wniosku, pytania prawnego lub skargi konstytucyjnej
(art. 66 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym).
Biorąc powyższe pod uwagę, działając na podstawie art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (Dz.U.
Nr 102, poz. 643 ze zm.) orzeka się, jak w sentencji.