W skardze konstytucyjnej Jerzego M. sporządzonej 29 marca 1999 r. zarzucono niezgodność art. 137 oraz art. 138 ust. 2 ustawy
z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. Nr 98, poz. 602) z art. 2, art. 7 oraz art. 31 ust. 3 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej. Zdaniem skarżącego, zakwestionowane regulacje przewidują możliwość zatrzymania prawa jazdy, nie
przewidując równocześnie możliwości jego zwrotu w sytuacji, gdy minął już okres na jaki orzeczono karę zakazu prowadzenia
pojazdów mechanicznych w orzeczeniu kolegium do spraw wykroczeń, od którego złożono odwołanie do sądu. Ponadto skarżący uczynił
przedmiotem skargi konstytucyjnej brak odpowiednich regulacji prawnych dotyczących obowiązku zwrotu zatrzymanego prawa jazdy
po upływie okresu na jaki orzeczono zakaz, w sytuacji gdy orzeczenie nie jest jeszcze prawomocne, lecz organy orzekające są
związane zakazem reformationis in peius.
Skarżący wskazał, iż postanowieniem z 7 lipca 1998 r. Przewodniczący Kolegium ds. Wykroczeń przy Sądzie Rejonowym w W. zatrzymał
z dniem 7 lipca 1998 r. prawo jazdy skarżącego z uwagi na możliwość orzeczenia względem niego kary zakazu prowadzenia pojazdów
mechanicznych za popełnione wykroczenie drogowe. Postanowienie to utrzymał w mocy Sąd Rejonowy w W. postanowieniem z 5 sierpnia
1998 r. 9 września 1998 r. Kolegium ds. Wykroczeń przy Sądzie Rejonowym w W. uznało skarżącego winnym zarzucanego mu wykroczenia
drogowego i wymierzyło mu za nie m.in. karę “zakazu prowadzenia pojazdów - samochodów osobowych w ruchu lądowym na okres 6
miesięcy” zaliczając na poczet tej kary okres faktycznego zatrzymania prawa jazdy od 7 lipca 1998 r. Od orzeczenia Kolegium
ds. Wykroczeń skarżący złożył odwołanie do Sądu Rejonowego w W., a następnie pismem z 19 stycznia 1999 r. zwrócił się do Prezesa
Sądu Rejonowego w W. oraz Sądu Rejonowego w W. o wydanie zatrzymanego prawa jazdy wskazując, iż upłynął już okres, na który
Kolegium ds. Wykroczeń orzekło wobec niego karę zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. W odpowiedzi na to wystąpienie
skarżący otrzymał pismo od Prezesa Sądu Rejonowego w W. z 15 marca 1999 r. który stwierdził, iż brak jest podstaw do wydania
skarżącemu zatrzymanego prawa jazdy z uwagi na to, iż nie można wykonywać nieprawomocnego orzeczenia Kolegium ds. Wykroczeń
z 9 września 1998 r. Podobnie Sąd Rejonowy pismem z 4 lutego 1999 r. odmówił skarżącemu zwrotu prawa jazdy z uwagi na to,
iż zostało ono zatrzymane na mocy “prawomocnego postanowienia Kolegium ds. Wykroczeń z dnia 10 lipca 1998 r.” i nie może zostać
skarżącemu zwrócone do momentu prawomocnego zakończenia sprawy, a więc do momentu zakończenia postępowania w przedmiocie odwołania
skarżącego od orzeczenia Kolegium ds. Wykroczeń z 9 września 1998 roku.
Postanowieniem z 5 października 1999 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej stwierdzając,
iż zakwestionowane w skardze konstytucyjnej przepisy ustawy nie stanowiły podstawy odmowy zwrotu skarżącemu zatrzymanego prawa
jazdy. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego przedmiotem skargi konstytucyjnej uczyniono zaniechanie ustawodawcy wprowadzenia
regulacji, która w sposób jednoznaczny obligowała do zwrotu prawa jazdy, przed prawomocnym zakończeniem postępowania w przedmiocie
odwołania od orzeczenia Kolegium ds. Wykroczeń, w sytuacji, gdy upłynął już termin na jaki w postępowaniu przed Kolegium orzeczono
karę zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Tak określony zarzut skargi konstytucyjnej z uwagi na treść art. 79 ust. 1
Konstytucji RP nie mógł stanowić przedmiotu merytorycznego rozpoznania.
Na postanowienie o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu skarżący wniósł zażalenie, podnosząc w nim, iż z
uwagi na lukę prawną, należy w drodze interpretacji art. 79 ust. 1 Konstytucji RP rozciągnąć zakres dopuszczalnej skargi konstytucyjnej
także na zaniechania ustawodawcy w wydaniu określonej regulacji prawnej, w wyniku czego pewna sfera jest uregulowana ułomnie.
Konieczne jest to w szczególności wówczas, gdy konkretny przepis prawa dopuszcza określoną czynność prawną naruszającą wolność
obywatela, ale nie przewiduje warunków, kiedy wolność tę należy obywatelowi przywrócić.
Trybunał Konstytucyjny zważył co następuje:
Brak jest podstaw do takiej interpretacji art. 79 ust. 1 Konstytucji RP, która pozwalałaby przyjąć, iż zaniechanie ustawodawcy
może stanowić bezpośredni przedmiot skargi konstytucyjnej. Regulacja ta bowiem wyraźnie stwierdza, iż skarga konstytucyjna
przysługuje wyłącznie na przepis ustawy lub innego aktu normatywnego, nie zaś na jego brak w systemie prawa. Nie oznacza to
wszakże, iż brak taki w ogóle nie podlega ocenie Trybunału Konstytucyjnego. Zaniechanie ustawodawcy w wydaniu określonych
regulacji prawnych może bowiem stanowić argument do uznania, iż inne normy prawne, wprowadzone do systemu prawa, są niezgodne
z konstytucją. Jest to możliwe wówczas, gdy na gruncie zasad konstytucyjnych stanowienie takich norm warunkowane jest równoczesnym
wejściem w życie dodatkowych regulacji prawnych, mających w szczególności charakter gwarancyjny.
Trybunał Konstytucyjny zwrócił uwagę na fakt, iż problem zaniechania jako przedmiotu skargi konstytucyjnej miał pośrednie
znaczenie dla odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. W istocie postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 5
października 1999 r. uzasadnione było faktem, iż zakwestionowane przez skarżącego przepisy ustawy z 20 czerwca 1997 r. – Prawo
o ruchu drogowym nie stanowiły podstawy odmowy wydania skarżącemu prawa jazdy, którą to odmowę skarżący wskazał jako orzeczenie
o przysługujących mu prawach lub wolnościach konstytucyjnych. W swoim zażaleniu skarżący nie odniósł się wszakże do argumentacji
przedstawionej w uzasadnieniu wspomnianego postanowienia Trybunału Konstytucyjnego.
Niezależnie od powyższej kwestii Trybunał Konstytucyjny stwierdził, iż niewątpliwie odmowa zwrotu skarżącemu prawa jazdy w
opisanej przez niego sytuacji procesowej narusza jego prawa konstytucyjne, w szczególności zaś koliduje z określoną w art.
31 ust. 3 Konstytucji RP zasadą, iż ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw muszą mieć wyłącznie
konieczny charakter, uzasadniony potrzebą ochrony innych wartości o charakterze konstytucyjnym. Jednocześnie jednak Trybunał
Konstytucyjny podtrzymuje pogląd, iż obowiązujący system prawa zawiera regulacje umożliwiające zwrot skarżącemu prawa jazdy,
jeżeli jego dalsze zatrzymanie byłoby niecelowe, w szczególności z uwagi na ustanie przyczyn tego zatrzymania.
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności należało uznać za zasadne postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 5 października
1999 r. i nie uwzględniać zażalenia złożonego na to postanowienie.