W skardze konstytucyjnej Tadeusza G. sporządzonej 23 marca 1999 r., zarzucono niezgodność art. 13 ust. 3 ustawy z dnia 20
września 1984 r. o Sądzie Najwyższym (Dz.U. Nr 45, poz. 241) z art. 78 Konstytucji RP oraz art. 13 Konwencji o Ochronie Praw
Człowieka i Podstawowych Wolności poprzez naruszenie prawa do zażalenia na decyzję sądu odmawiającą udziału w postępowaniu
adwokatom nie wykonującym zawodu indywidualnie, jak również radcom prawnym reprezentującym osoby fizyczne.
Skarżący wskazał, iż zakwestionowany przepis stanowił podstawę wydania przez Sąd Najwyższy uchwały z 10 stycznia 1997 r. Stwierdził
także, iż podstawę skargi w rozumieniu art. 79 Konstytucji RP stanowi postanowienie Sądu Najwyższego z 25 września 1996 r.
o nieuwzględnieniu wniosku o dopuszczenie skarżącego do udziału w sprawie w charakterze pełnomocnika strony.
Trybunał Konstytucyjny zważył co następuje:
Zgodnie z art. 46 ust. 1 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym warunkiem merytorycznego rozpoznania skargi
konstytucyjnej jest jej złożenie w terminie dwóch miesięcy od daty doręczenia skarżącemu rozstrzygnięcia przesądzającego
o ostatecznym charakterze orzeczenia sądu lub organu administracji publicznej, odnoszącego się do praw lub wolności konstytucyjnych
skarżącego.
Przepis ten musi być analogicznie stosowany do przypadków, w których brak jest podstaw prawnych doręczania stosownych rozstrzygnięć
osobom, które łączą z nimi ostateczność orzeczenia o przysługujących im prawach lub wolnościach konstytucyjnych. W takiej
sytuacji należy przyjąć, iż dwumiesięczny termin do złożenia skargi konstytucyjnej rozpoczyna bieg od momentu, w którym treść
danego rozstrzygnięcia stała się skarżącemu wiadoma przynajmniej w takim zakresie, w jakim można z niej wywodzić naruszenie
wspomnianych wcześniej praw lub wolności konstytucyjnych (por. postanowienie TK z 28 stycznia 1998 r., sygn. Ts 21/97, OTK ZU Nr 2/1998, poz. 23).
W piśmie z 19 kwietnia 1999 r. skarżący oświadczył, iż za orzeczenie w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji RP traktuje postanowienie
Sądu Najwyższego z 25 września 1996 r. o nieuwzględnieniu wniosku o dopuszczenie skarżącego do udziału w sprawie w charakterze
pełnomocnika strony. Postanowienie to wydano na posiedzeniu jawnym, a zgodnie z art. 357 § 1 kodeksu postępowania cywilnego
postanowienia takie podlegają doręczeniu, o ile podlegają zaskarżeniu oraz w terminie tygodniowym złożony zostanie wniosek
o jego uzasadnienie. Jak wynika z akt sprawy, skarżący wniosku takiego nie składał, natomiast będąc obecnym na posiedzeniu,
na którym postanowienie to zostało wydane, musiał zapoznać się z jego treścią. Skoro zaś postanowienie Sądu Najwyższego traktowane
przez skarżącego jako ostateczne orzeczenie w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji RP wydane zostało 25 września 1996 r.,
w sposób oczywisty nie został dochowany dwumiesięczny termin do złożenia skargi konstytucyjnej, o którym mówi art. 46 ust.
1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Na ocenę powyższej kwestii nie ma wpływu fakt, iż 14 stycznia 1997 r. skarżący wniósł do Sądu Rejonowego w W. pozew przeciwko
Skarbowi Państwa, Prezesowi Sądu Najwyższego o zapłatę odszkodowania za utracone wynagrodzenie wynikające z niedopuszczenia
go do występowania w sprawie w charakterze pełnomocnika. Postępowanie to nie miało wpływu na ostateczny charakter postanowienia
Sądu Najwyższego z 25 września 1996 r., stanowiącego podstawę skargi konstytucyjnej, a tym samym wydane w tym postępowaniu
rozstrzygnięcia nie miały znaczenia dla w perspektywie określonego w art. 46 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym dwumiesięcznego
terminu do złożenia skargi konstytucyjnej.
Niezależnie od powyższych okoliczności Trybunał Konstytucyjny stwierdził, iż zakwestionowany w skardze konstytucyjnej przepis
w żadnym zakresie nie stanowił podstawy wydania przez Sąd Najwyższy postanowienia z 25 września 1996 r., co zgodnie z art.
79 ust. 1 Konstytucji RP stanowi podstawowy warunek merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej.
W tym stanie rzeczy, należało odmówić nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.