Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji przedmiotem skargi konstytucyjnej może być wyłącznie zarzut niezgodności przepisu ustawy
lub innego aktu normatywnego z Konstytucją. W skardze konstytucyjnej wniesionej przez skarżących nie sformułowano jednak takiego
zarzutu, jednoznacznie żądając uchylenia orzeczeń sądowych. Równocześnie skarżący nie sformułowali jakichkolwiek zarzutów
w stosunku do podstawy normatywnej tych aktów. Tak określony przedmiot skargi konstytucyjnej z oczywistych względów wykracza
poza zakres uprawnień Trybunału Konstytucyjnego, wynikających z art. 79 ust. l Konstytucji. Przedmiotem postępowania przed
Trybunałem Konstytucyjnym w trybie skargi konstytucyjnej nie są akty stosowania prawa, a Trybunał Konstytucyjny nie pełni
funkcji kolejnej instancji odwoławczej. Wskazanie przez skarżących konkretnego orzeczenia sądowego lub innego rozstrzygnięcia
stanowi wyłącznie warunek rozpoznania zarzutów niekonstytucyjności podstawy prawnej tego orzeczenia lub rozstrzygnięcia.
Niezależnie od powyższych okoliczności będących samoistną przesłanką odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu,
skarga nie spełnia także innych podstawowych wymagań, jakie wynikają z treści art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 46 i art.
47 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.). W szczególności, pełnomocnik
skarżących nie wskazał na wyczerpanie przysługującej skarżącym drogi prawnej, a także na dochowanie trzymiesięcznego terminu
do złożenia skargi konstytucyjnej.
Biorąc po uwagę powyższe okoliczności, należało odmówić nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.