1. Rzecznik Praw Obywatelskich wnioskiem z 18 września 2003 r. wniósł o stwierdzenie niezgodności art. 1 pkt 1 w związku z
art. 2 ustawy z dnia 8 lipca 1999 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. Nr
70, poz. 774) w zakresie, w jakim uniemożliwił z mocą wsteczną przyjęcie rzeczywistego przychodu osiągniętego przez emerytów
i rencistów z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności, w kwocie niższej od przychodu stanowiącego podstawę wymiaru składki
na ubezpieczenia społeczne w rozumieniu przepisów o systemie ubezpieczeń społecznych, z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej
Polskiej.
Z dniem 1 stycznia 1999 r. weszły w życie przepisy ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych (Dz. U. Nr 162, poz. 1118 ze zm.; dalej: ustawa o emeryturach i rentach). W myśl art. 104 ust. 1 tej ustawy, prawo
do emerytury lub renty ulega zawieszeniu albo świadczenia te ulegają zmniejszeniu na zasadach określonych w ustawie, w razie
osiągania przychodu z tytułu działalności podlegającej obowiązkowi ubezpieczenia społecznego oraz z tytułu pełnienia określonej
służby. Przychód, o którym mowa, to przychód w rozumieniu przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U.
z 2000 r. Nr 14, poz. 176 ze zm.) – czyli kwoty należne z określonego tytułu, niepomniejszone o koszty ich uzyskania.
W dniu 8 lipca 1999 r. Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (dalej:
ustawa nowelizująca). Na mocy art. 1 pkt 1 tej ustawy dodany został do art. 104 ustawy o emeryturach i rentach ustęp 1a stanowiący,
że „dla emerytów i rencistów prowadzących pozarolniczą działalność za przychód, o którym mowa w ust. 1, przyjmuje się przychód
stanowiący podstawę wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne w rozumieniu przepisów o systemie ubezpieczeń społecznych”.
Ustawa nowelizująca, w myśl jej art. 2, weszła w życie z dniem ogłoszenia, czyli 26 sierpnia 1999 r., z mocą obowiązującą
od dnia 1 stycznia 1999 r. (a zatem od dnia wejścia w życie nowelizowanej ustawy o emeryturach i rentach). Art. 104 ust. 1a
ustawy o emeryturach i rentach oznacza, że dla emerytów i rencistów prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą za przychód
przyjmuje się kwotę zadeklarowaną, nie niższą jednak niż 60% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w poprzednim kwartale
(art. 18 ust. 8 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych; Dz. U. Nr 137, poz. 887 ze zm.).
Zdaniem Rzecznika nie można negować korzystnego charakteru regulacji wprowadzonej ustawą nowelizującą dla części emerytów
i rencistów prowadzących działalność gospodarczą. Ich oświadczenie, że osiągają przychody na poziomie minimalnej podstawy
wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne (czyli w wysokości 60% przeciętnego wynagrodzenia za poprzedni kwartał), powoduje
bowiem, że mogą osiągać dowolnie wysokie przychody, a mimo to ich prawo do świadczeń emerytalnych i rentowych nie ulegnie
zawieszeniu lub zmniejszeniu (gdyż granicą zmniejszenia świadczeń jest uzyskiwanie 70% przeciętnego wynagrodzenia za poprzedni
kwartał). Jednakże w niektórych przypadkach zastosowanie art. 104 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach wywołało ujemne dla
uprawnionego skutki w postaci zawieszenia lub ograniczenia wysokości świadczeń. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, w których uprawniony
do świadczeń emerytalnych lub rentowych uzyskuje przychody z kilku rodzajów działalności podlegającej obowiązkowi ubezpieczenia
społecznego (np. ze stosunku pracy oraz z prowadzenia działalności gospodarczej).
Rzecznik wskazał, że Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie wywodził z wyrażonej w art. 2 Konstytucji zasady demokratycznego
państwa prawnego zasadę niedziałania prawa wstecz, znajdującą swe oparcie w takich wartościach jak bezpieczeństwo prawne i
pewność obrotu prawnego oraz poszanowanie praw nabytych. W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich, zaskarżony przepis narusza
zasadę niedziałania prawa wstecz i choć – zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego – nie można wykluczyć dopuszczalności
odstąpienia od tej zasady, gdy przemawia za tym wymóg ochrony innej zasady konstytucyjnej (np. sprawiedliwości społecznej),
to w niniejszym przypadku trudno wskazać wartość konstytucyjną, której ochrona uzasadniałaby wprowadzenie zaskarżonej regulacji
z mocą wsteczną.
Rzecznik wskazał, że uprawnienia emerytalne i rentowe mają charakter prawa nabytego z tytułu ubezpieczenia w związku z określonym
ustawowo okresem aktywności zawodowej i nie mogą być arbitralnie zmienione z mocą wsteczną. Zmiana sposobu rozliczania przychodów
z działalności pozarolniczej, przeprowadzona w trakcie okresu rozliczeniowego, zaskoczyła świadczeniobiorców, którzy mieli
prawo być przekonani, że rozliczenie uzyskiwanych przez nich przychodów zostanie dokonane wg przepisów obowiązujących od 1
stycznia 1999 r.
Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił również uwagę, że sądy powszechne, uznając niekonstytucyjność art. 104 ust. 1a ustawy
o emeryturach i rentach w zakresie, w jakim stosuje się on z mocą wsteczną do sytuacji sprzed wejścia w życie ustawy nowelizującej,
odmawiają stosowania tego przepisu (wskazał tu wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 27 lutego 2002 r., sygn. III AUa 1493/01).
Taki stan prowadzi – w ocenie Rzecznika – do niepewności i może zagrozić zasadzie równego traktowania. Nie ma bowiem pewności,
że wszystkie sądy orzekające w tego rodzaju sprawach postąpią podobnie i nie będą stosować tego przepisu. Poza tym nie wszyscy
świadczeniobiorcy odwołali się do sądów od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych ograniczających ich świadczenia ze względu
na treść przepisu art. 104 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach.
Wobec powyższego zasadne jest rozpoznanie przez Trybunał Konstytucyjny wniosku o zbadanie zgodności zaskarżonych przepisów:
art. 1 pkt 1 w związku z art. 2 ustawy nowelizującej z art. 2 Konstytucji.
2. Prokurator Generalny w piśmie z 7 stycznia 2004 r. przedstawił stanowisko, że art. 1 pkt 1 w związku z art. 2 ustawy z
dnia 8 lipca 1999 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. Nr 70, poz. 774)
jest zgodny z art. 2 Konstytucji.
Wskazał, że wnioskodawca nie neguje, iż regulacja zawarta w zaskarżonym przepisie korzystnie kształtuje sytuację części emerytów
i rencistów. Prokurator Generalny zaznaczył, że wprowadzenie art. 104 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach z mocą wsteczną
miało na celu niedopuszczenie – przy ustalaniu, czy wobec określonej grupy świadczeniobiorców zachodzą przesłanki do zawieszenia
lub zmniejszenia świadczeń – stosowania przychodów bez odliczania kosztów ich uzyskania, jak to przewidywała regulacja obowiązująca
od 1 stycznia 1999 r. Jego zdaniem, oceniając zakwestionowany przepis, nie można pominąć ewentualnych skutków uwzględnienia
wniosku Rzecznika. Uznanie tego przepisu za niekonstytucyjny spowoduje utratę przezeń mocy obowiązującej. W konsekwencji,
przy ustalaniu przesłanek ograniczenia lub zawieszenia świadczeń, dodatkowe zarobki uzyskiwane przez emerytów i rencistów
po dniu 1 stycznia 1999 r. będą uwzględniane w kwocie przychodu brutto, co – jak wskazano wcześniej – było kwestionowane jako
szczególnie niekorzystne.
Zdaniem Prokuratora Generalnego można mieć zastrzeżenia do poprawności legislacyjnej kwestionowanych przepisów, ale nie jest
to równoznaczne z ich niekonstytucyjnością. Powołując się na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, podkreślił on, że istnieją
szczególne okoliczności uzasadniające dopuszczalność odstąpienia od zasady niedziałania prawa wstecz. Zasada ta nie stoi również
na przeszkodzie przyznawaniu lub rozszerzaniu uprawnień z mocą wsteczną. Ponieważ kwestionowana regulacja była korzystna dla
jej adresatów, nie może być mowy o naruszeniu art. 2 Konstytucji.
3. W piśmie z 27 stycznia 2004 r. Rzecznik Praw Obywatelskich ustosunkował się do stanowiska Prokuratora Generalnego.
Rzecznik wskazał, że nieporozumieniem jest przypisany mu przez Prokuratora pogląd, że przywrócenie stanu prawnego sprzed daty
wejścia w życie kwestionowanych przepisów miałoby doprowadzić do rozliczeń, za podstawę których przyjmowany byłby dochód rzeczywisty.
Rzecznik wskazał natomiast, że po wejściu w życie zaskarżonych przepisów w lepszej sytuacji znaleźli się ci świadczeniobiorcy
prowadzący działalność pozarolniczą, którzy – osiągając rzeczywisty przychód wyższy niż 60% przeciętnego wynagrodzenia – mogli
zadeklarować osiąganie przychodu w kwocie równej temu wskaźnikowi. Oświadczenie takie powodowało, że ich świadczenia, niezależnie
od faktycznie osiąganego przychodu, nie podlegały zmniejszeniu lub zawieszeniu. Pogorszyła się natomiast sytuacja tych świadczeniobiorców
prowadzących pozarolniczą działalność, którzy osiągali przychody niższe niż 60% przeciętnego wynagrodzenia, gdyż po wejściu
w życie zaskarżonej regulacji nie mogli oni zgłaszać organom rentowym przychodów niższych niż 60% przeciętnego wynagrodzenia.
Wsteczne wprowadzenie zaskarżonej regulacji uniemożliwiło części zarobkujących emerytów i rencistów dostosowanie się do nowej
regulacji prawnej. Dotyczyło to zwłaszcza osób uzyskujących niewielkie przychody z dwóch lub większej liczby rodzajów działalności
zarobkowej, które podlegają sumowaniu. Brak możliwości zadeklarowania realnego przychodu, niższego niż 60% przeciętnego wynagrodzenia,
powodował często, niezgodne z zamiarem świadczeniobiorców i ze stanem rzeczywistym przekroczenie wysokości przychodu, którego
konsekwencją było ograniczenie lub zawieszenie świadczeń emerytalnych lub rentowych.
4. W piśmie z 26 sierpnia 2004 r. przedstawił stanowisko Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Uznał on, że art. 1 pkt
1 w zw. z art. 2 ustawy z dnia 8 lipca 1999 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(Dz. U. Nr 70, poz. 774) jest niezgodny z art. 2 Konstytucji w zakresie, w jakim narusza zasadę niedziałania prawa wstecz.
Marszałek wskazał, że w stosunku do osób, dla których zaskarżona regulacja jest korzystna (czyli osiągających przychody w
wysokości wyższej niż 60% przeciętnego wynagrodzenia), wejście w życie kwestionowanych przepisów z mocą wsteczną jest dopuszczalne.
Na poparcie zajętego stanowiska Marszałek Sejmu powołał pogląd Trybunału Konstytucyjnego wyrażony w orzeczeniu z 25 września
2000 r. (sygn. K 26/99, OTK ZU nr 6/2000, poz. 186): „działanie prawa z mocą wsteczną, którego skutkiem jest polepszenie sytuacji
niektórych adresatów normy prawnej przy równoczesnym niepogorszeniu sytuacji pozostałych adresatów, nie może być uznane za
naruszenie konstytucyjnej zasady państwa prawnego”. Jednak – w ocenie Marszałka – w rozpoznawanej sprawie nie został spełniony
warunek niepogorszenia sytuacji części adresatów normy prawnej. Precyzując swoje stanowisko, Marszałek stwierdził, że zarzut
niezgodności zaskarżonych przepisów ustawy nowelizującej z art. 2 Konstytucji należy uznać za zasadny w zakresie, w jakim
przepisy te pogorszyły sytuację prawną tych jego adresatów, którzy osiągają rzeczywiste przychody z tytułu działalności gospodarczej
w wysokości mniejszej niż 60% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w poprzednim kwartale. Dotyczy to okresu od 1 stycznia
do 26 sierpnia 1999 r.
5. W piśmie z 29 listopada 2004 r. Prezes Rady Ministrów przedstawił opinię dotyczącą ewentualnych skutków finansowych, jakie
dla ustawy budżetowej wywołać mogłoby orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w niniejszej sprawie uchylające zaskarżony przepis.
Zdaniem Prezesa Rady Ministrów oszacowanie skali dodatkowych przychodów i wydatków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z tytułu
realizacji orzeczenia Trybunału o niekonstytucyjności kwestionowanych we wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich przepisów nie
wydaje się możliwe, ze względu na brak danych w zakresie osiągania przychodów przez emerytów i rencistów prowadzących działalność
gospodarczą. W ocenie Prezesa Rady Ministrów, ewentualne stwierdzenie przez Trybunał niezgodności wskazanych przepisów z Konstytucją
spowoduje dwojakiego rodzaju skutki. Z jednej strony, dokonanie przez ZUS rozliczeń osiągniętych przez emerytów i rencistów
w 1999 r. przychodów z pominięciem postanowień art. 1 pkt 1 ustawy nowelizującej doprowadzi do sytuacji, w której część emerytów
i rencistów pobrała świadczenia nienależne. Z drugiej natomiast strony, u części świadczeniobiorców zaistnieje zjawisko niedopłaty
świadczeń, a konsekwencją tego będzie obowiązek ich wyrównania przez organ rentowy. Zdaniem Premiera nie jest obecnie możliwe
przewidzenie tego, jak będzie się kształtowała relacja między opisanymi skutkami, a w szczególności stwierdzenie, czy będą
się one równoważyć. Nie jest też wykluczone, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, usuwające z obowiązującego porządku
prawnego zaskarżone przepisy, nie spowoduje dodatkowych wydatków, nieprzewidzianych w planach finansowych Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych na 2005 r.
6. W piśmie z 18 lutego 2005 r. Prokurator Generalny zmodyfikował swoje wcześniejsze stanowisko, przedstawione w piśmie z
7 stycznia 2004 r., wyrażając pogląd, że przepis art. 1 pkt 1 w zw. z art. 2 ustawy nowelizującej jest niezgodny z art. 2
Konstytucji w zakresie, w jakim narusza zasadę niedziałania prawa wstecz.
Uzasadniając zmianę stanowiska, Prokurator Generalny podkreślił trafność argumentacji zawartej w pismach procesowych Rzecznika
oraz pozostałych uczestników postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. W szczególności wskazał na stanowisko Marszałka
Sejmu, z którego wynika, że w sprawie brak było szczególnych okoliczności usprawiedliwiających wprowadzenie regulacji, która,
działając wstecz, pogarsza sytuację prawną części jej adresatów.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Z dniem 1 stycznia 1999 r. utraciła moc obowiązującą ustawa z dnia 17 października 1991 r. o rewaloryzacji emerytur i rent,
zasadach ustalania emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 104, poz. 450 ze zm.; dalej: ustawa o rewaloryzacji).
Ustawa ta wiązała skutek w postaci zawieszenia prawa do emerytury lub renty albo zmniejszenia należnych z wymienionych tytułów
świadczeń z pojęciem dochodu. Przekroczenie przez osobę uprawnioną do renty lub emerytury wskazanych w ustawie kwot dochodów
(progów dochodowych) skutkowało ograniczeniem świadczeń z tytułu emerytury bądź renty. Przesłanki zawieszenia praw do emerytury
lub renty, a także przesłanki zmniejszenia świadczeń przysługujących osobom uprawnionym określone były przez przepisy art.
24 powołanej ustawy. Zgodnie z brzmieniem ustępu 3 wymienionego artykułu, emerytura lub renta inwalidzka ulegała zawieszeniu
w całości w razie osiągania wynagrodzenia lub dochodu z tytułów, o których mowa w art. 24 ust. 1 i 2, w kwocie wyższej niż
120% przeciętnego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy (ostatnio ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego).
Natomiast w myśl ustępu 4 tegoż artykułu, w razie osiągania wynagrodzenia lub dochodu z tytułów, o których mowa w ust. 1 i
2, w kwocie przekraczającej 60% kwoty przeciętnego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy, nie wyższej jednak niż 120% tej
kwoty, emerytura i renta inwalidzka dla inwalidów I i II grupy ulegała zmniejszeniu o kwotę przekroczenia, nie większą niż
określona w art. 10 ust. 1 pkt 1 ustawy o rewaloryzacji, a renta inwalidzka dla inwalidów III grupy – o kwotę przekroczenia,
lecz nie więcej niż 75% tej kwoty określonej w art. 10 ust. 1 pkt 1.
Wprawdzie omawiane przepisy ubezpieczeniowe nie zawierały definicji pojęcia „dochód”, to jednak w orzecznictwie i doktrynie
dominowało stanowisko, że należy posługiwać się takim jego znaczeniem, jakie nadają mu przepisy podatkowe, a konkretnie art.
10 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 1993 r. Nr 90, poz. 416 ze zm.). W konsekwencji
przyjmowano, że dochód, o którym mowa w przepisach ustawy o rewaloryzacji, jest przychodem pomniejszonym o koszty jego uzyskania
(tak SN w uchwale z 28 września 1994 r., sygn. II UZP 26/94, OSNP nr 12/1994, poz. 196, oraz w wyroku z 3 października 1996
r., sygn. II URN 25/96, OSNP nr 9/1997, poz. 154).
Z dniem 1 stycznia 1999 r. weszły w życie przepisy ustawy o emeryturach i rentach. W myśl art. 104 ust. 1 tej ustawy, prawo
do emerytury lub renty ulega zawieszeniu lub świadczenia te ulegają zmniejszeniu, na zasadach określonych w ustawie, w razie
osiągania przychodu z tytułu działalności podlegającej obowiązkowi ubezpieczenia społecznego oraz z tytułu pełnienia określonej
służby. Przepisy ustawy o emeryturach i rentach związały instytucję zawieszenia praw wynikających z emerytury lub renty i
zmniejszenia świadczeń emerytalnych i rentowych z pojęciem przychodu. Pojęcie to obejmuje także koszty uzyskania przychodu,
a zatem „odrywa się” od rzeczywistych dochodów emerytów i rencistów. Zgodnie bowiem z brzmieniem art. 4 pkt 9 ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych, chodzi tutaj o przychody w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych z tytułu:
„zatrudnienia w ramach stosunku pracy, pracy nakładczej, służby, wykonywania mandatu posła lub senatora, wykonywania pracy
w czasie odbywania kary pozbawienia wolności lub tymczasowego aresztowania, pobierania zasiłku dla bezrobotnych i stypendium
wypłacanych bezrobotnym oraz stypendium sportowego, a także z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności oraz umowy agencyjnej
lub umowy zlecenia, jak również z tytułu współpracy przy tej działalności lub współpracy przy wykonywaniu umowy”. Zgodnie
z treścią przepisu art. 14 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2000 r. Nr 14, poz. 176 ze zm.),
za przychód z działalności, o której mowa w art. 10 ust. 1 pkt 3 (pozarolnicza działalność gospodarcza), uważa się kwoty należne,
choćby nie zostały faktycznie otrzymane, po wyłączeniu wartości zwróconych towarów, udzielonych bonifikat i skont. U podatników
dokonujących sprzedaży towarów i usług opodatkowanych podatkiem od towarów i usług, za przychód z tej sprzedaży uważa się
przychód pomniejszony o należny podatek od towarów i usług.
Wskazana wyżej zmiana stanu prawnego spowodowała pogorszenie warunków wypłacania świadczeń emerytalnych i rentowych osobom
uzyskującym przychody z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej (osiągających wysokie przychody, ale ponoszących również
wysokie koszty ich uzyskania, niebrane pod uwagę przy ustalaniu, czy ich prawo do świadczeń ulega zawieszeniu lub zmniejszeniu).
W efekcie skarg kierowanych przez te osoby podjęte zostały prace nad nowelizacją ustawy o emeryturach i rentach. W dniu 8
lipca 1999 r. Sejm uchwalił ustawę nowelizującą. Na mocy art. 1 pkt 1 tej ustawy do art. 104 ustawy o emeryturach i rentach
dodany został ustęp 1a stanowiący, że: „dla emerytów i rencistów prowadzących pozarolniczą działalność za przychód, o którym
mowa w ust. 1, przyjmuje się przychód stanowiący podstawę wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne w rozumieniu przepisów
o systemie ubezpieczeń społecznych”.
Art. 104 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach określa, że dla emerytów i rencistów prowadzących pozarolniczą działalność
gospodarczą za przychód przyjmuje się kwotę zadeklarowaną, nie niższą jednak niż 60% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia
w poprzednim kwartale (art. 18 ust. 8 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych). Zgodnie z art. 104 ust. 7 ustawy o emeryturach
i rentach, prawo do świadczeń ulega zawieszeniu w razie osiągania przychodu w kwocie wyższej niż 130% przeciętnego miesięcznego
wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy. Jeżeli natomiast osiągany przychód przekroczy 70% tej wartości, ale nie osiągnie 130%
wartości przeciętnego wynagrodzenia, świadczenia emerytalne i rentowe ulegają odpowiedniemu zmniejszeniu (art. 104 ust. 8
ustawy o emeryturach i rentach). Świadczeniobiorcy prowadzący działalność gospodarczą sami deklarują kwotę uzyskanego z tego
tytułu przychodu, od której opłacają składki na ubezpieczenia społeczne; z tym, że kwota ta nie może być niższa niż 60% przeciętnego
miesięcznego wynagrodzenia w poprzednim kwartale.
Zgodnie z art. 2 ustawy nowelizującej, weszła ona w życie z dniem ogłoszenia, czyli 26 sierpnia 1999 r., z mocą od 1 stycznia
1999 r. (a zatem od dnia wejścia w życie ustawy o emeryturach i rentach). Zdaniem Rzecznika, wprowadzenie omówionego przepisu
z mocą wsteczną jest niezgodne z art. 2 Konstytucji, gdyż narusza wynikającą z zasady demokratycznego państwa prawnego regułę
lex retro non agit. Niekonstytucyjność wskazanych we wniosku przepisów została jednak przez Rzecznika ograniczona w ten sposób, że dotyczy tylko
takiego zakresu przepisów, w jakim pogarszają one sytuację pewnej grupy jej adresatów, tj. tych emerytów i rencistów, których
rzeczywisty przychód z prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej jest niższy od przychodu stanowiącego podstawę
wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne w rozumieniu przepisów o systemie ubezpieczeń społecznych. W ocenie Rzecznika nie
można też wskazać żadnej wartości konstytucyjnej, której ochrona pozwalałaby prawodawcy w analizowanym przypadku na odstępstwo
od zakazu retroaktywnego działania prawa.
Rozstrzygając przedstawione we wniosku Rzecznika zagadnienie, Trybunał widzi potrzebę odniesienia treści normatywnej wyprowadzonej
z zasady lex retro non agit na gruncie dotychczasowego orzecznictwa TK, do rezultatów analizy stosowania zaskarżonych przepisów w okresie poprzedzającym
wejście w życie ustawy nowelizującej, tj. w okresie od 1 stycznia do 26 sierpnia 1999 r.
2. Zasada niedziałania prawa wstecz była wielokrotnie przedmiotem rozważań Trybunału Konstytucyjnego. Przekrojowej analizy
wcześniejszego orzecznictwa odnoszącego się do zasady lex retro non agit Trybunał dokonał w wyroku z 3 października 2001 r. (sygn. K 27/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 209). W orzeczeniu tym Trybunał
przypomniał, że zasada ta, będąca istotnym elementem systemów prawnych współczesnych państw demokratycznych, ma swoje korzenie
w starożytności. W prawie rzymskim funkcjonowała już na gruncie Kodeksu Justyniana. W polskim porządku prawnym zasada lex retro non agit była przywołana już w XIV w. Była uznaną zasadą systemu prawnego II Rzeczypospolitej.
W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego utrzymuje się konsekwentnie jednolita linia rozumienia znaczenia zakazu retroaktywnego
działania ustanowionej normy. W wyroku z 30 listopada 1988 r. (sygn. K 1/88, OTK w 1988 r., poz. 6, s. 81) Trybunał stwierdził,
że: „Zasadę niedziałania prawa wstecz TK rozumie szerzej, nie tylko jako zakaz stanowienia norm prawnych, które nakazywałyby
stosować nowo ustanowione normy prawne do zdarzeń, które miały miejsce przed ich wejściem w życie i z którymi prawo nie wiązało
dotąd skutków prawnych (zasada lex retro non agit we właściwym tego słowa znaczeniu), lecz także jako zakaz stanowienia intertemporalnych reguł, które mają określić treść
stosunków prawnych powstałych pod rządami dawnych norm, a trwających w okresie wejścia w życie norm nowo ustanowionych, jeżeli
reguły te wywołują ujemne prawne (a w konsekwencji społeczne) następstwa dla bezpieczeństwa prawnego i poszanowania praw nabytych.
(…) zasada zaufania do państwa wymaga, by mocy wstecznej nie nadawać przepisom, które regulują prawa i obowiązki obywateli
i pogarszają ich sytuację prawną”.
Pod rządami Konstytucji z 2 kwietnia 1997 r. Trybunał wielokrotnie przypominał, że „zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą
Trybunału Konstytucyjnego zasada niedziałania prawa wstecz stanowi podstawę porządku prawnego. Kształtuje zasadę zaufania
obywateli do państwa oraz stanowionego przez nie prawa. U podstaw tejże zasady leży wyrażona w art. 2 Konstytucji zasada demokratycznego
państwa prawnego” (wyrok TK z 17 grudnia 1997 r., sygn. K 22/96, OTK ZU nr 5-6/1997, poz. 71). Trybunał Konstytucyjny podkreślał
też, że „zasada lex retro non agit oraz zasada ochrony praw słusznie nabytych mają charakter zasad przedmiotowych, wyznaczających granice ingerencji władzy
publicznej w sferę praw podmiotowych. Naruszenie tych zasad może uzasadniać zarzut niedopuszczalnego wkroczenia przez tę władzę
w sferę konstytucyjnie chronionych praw lub wolności jednostki, co w konsekwencji prowadzi do stwierdzenia sprzecznego z porządkiem
konstytucyjnym naruszenia tych praw lub wolności” (postanowienie TK z 17 lutego 1999 r., sygn. Ts 154/98, OTK ZU nr 2/1999,
poz. 34). Trybunał stwierdzał też, że odstępstwo od zakazu retroaktywności jest dopuszczalne w szczególności wtedy, gdy „jest
to konieczne dla realizacji wartości konstytucyjnej, ocenionej jako ważniejsza od wartości chronionej zakazem retroakcji”
(wyrok TK z 31 stycznia 2001 r., sygn. P 4/99, OTK ZU nr 1/2001, poz. 5). Działanie prawa wstecz nie oznacza naruszenia art.
2 Konstytucji, o ile tak wprowadzone przepisy polepszają sytuację prawną niektórych adresatów danej normy prawnej i zarazem
nie pogarszają sytuacji prawnej pozostałych jej adresatów (por. przywołany przez Marszałka Sejmu wyrok TK z 25 września 2000
r., sygn. K 26/99, OTK ZU nr 6/2000, poz. 186).
3. W analizowanej sprawie nie budzi wątpliwości, że kwestionowana regulacja została wprowadzona z mocą wsteczną. Przyznają
to zgodnie wszyscy uczestnicy postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. W świetle przedstawionych wyżej uwag dotyczących
zasady nieretroaktywności, ocena konstytucyjności zaskarżonych we wniosku Rzecznika przepisów zależy od odpowiedzi na dwa
pytania:
1) czy wprowadzona regulacja spowodowała pogorszenie sytuacji prawnej adresatów ustawy o emeryturach i rentach oraz, w przypadku
twierdzącej odpowiedzi na to pytanie;
2) czy istnieją w rozważanej sprawie wartości konstytucyjne wymagające ochrony, których realizacja nie była możliwa bez retroaktywnego
wprowadzenia zaskarżonych przepisów?
Ad 1. Dokonana przez Trybunał analiza procesu legislacyjnego, w wyniku którego doszło do uchwalenia zaskarżonej ustawy nowelizującej,
nie pozostawia żadnych wątpliwości co do celu, jaki przyświecał projektodawcy kwestionowanej regulacji. Intencją ustawodawcy
było polepszenie sytuacji emerytów i rencistów. Nowelizacja miała bowiem za zadanie zlikwidować niekorzystne skutki zmian
stanu prawnego, wprowadzonych 1 stycznia 1999 r. ustawą o emeryturach i rentach, polegających na związaniu instytucji zawieszenia
lub ograniczenia prawa do emerytury lub renty z kryterium „przychodu”, a nie – jak to było wcześniej – z pojęciem „dochodu”.
Konsekwencją wprowadzenia opisanej wyżej zmiany było to, że osoby prowadzące działalność gospodarczą i osiągające z tego tytułu
niski dochód, a wysoki przychód, pozbawiane były emerytury lub renty. Wprowadzenie kwestionowanych we wniosku Rzecznika przepisów
z mocą wsteczną, tj. od 1 stycznia 1999 r., miało – w intencji twórców ustawy nowelizującej – stworzyć podstawę do wznowienia
przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłaty zmniejszonych bądź zawieszonych świadczeń z tytułu emerytury lub renty (zob.
wystąpienie posła sprawozdawcy, 54. Sprawozdanie Stenograficzne z posiedzenia Sejmu III kadencji 7 lipca 1999 r.).
Intencji tej nie udało się ustawodawcy w pełni zrealizować. Zrealizowano ją w odniesieniu do przeważającej grupy adresatów
projektowanego rozwiązania, tj. do tych emerytów i rencistów, których rzeczywisty przychód osiągany z prowadzenia pozarolniczej
działalności gospodarczej przekraczał poziom minimalnej podstawy składki na ubezpieczenie społeczne. Zgodnie z brzmieniem
art. 104 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach w zw. z art. 18 ust. 8 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, podstawę
wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe ubezpieczonych stanowi zadeklarowana kwota, nie niższa jednak niż 60%
przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w poprzedzającym kwartale.
Trybunał Konstytucyjny podziela wyrażony we wniosku Rzecznika pogląd, że nie można negować korzystnego charakteru tej regulacji
dla części emerytów i rencistów prowadzących działalność gospodarczą. Ich oświadczenie, że osiągają przychody na poziomie
minimalnej podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne, powoduje, że w rzeczywistości mogą osiągać dowolnie wysokie
przychody.
Zaskarżone przepisy wprowadziły więc korzystne zmiany prawne dla większości ich adresatów. Jednakże w odniesieniu do pewnej
grupy adresatów okazały się one niekorzystne. Należy się zgodzić z poglądem wyrażonym przez Rzecznika, że chodzi tu o tych
emerytów i rencistów, którzy z tytułu prowadzenia działalności pozarolniczej uzyskują rzeczywisty przychód, który jest niższy
niż ustalony jako minimalna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne. Dotyczy to w szczególności sytuacji, gdy
świadczeniobiorcy uzyskują dodatkowe przychody z kilku tytułów działalności podlegającej obowiązkowi ubezpieczenia społecznego
albo gdy łączą zatrudnienie w ramach stosunku pracy z prowadzeniem działalności gospodarczej, a uzyskiwany z tej działalności
przychód jest niższy niż 60% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w poprzedzającym kwartale. W konsekwencji wskazana grupa
adresatów nie ma możliwości wykazania rzeczywistej kwoty przychodu i musi zadeklarować kwotę stanowiącą minimum podstawy wymiaru
składki na ubezpieczenie społeczne, co powoduje dolegliwości w postaci zawieszenia prawa do emerytury lub renty albo zmniejszenia
należnego im z tego tytułu świadczenia (art. 104 ust. 7 i 8 ustawy o emeryturach i rentach).
Trybunał Konstytucyjny podziela pogląd Marszałka Sejmu, który również podkreślił w uzasadnieniu swego stanowiska, że rozwiązanie
przyjęte w art. 104 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest korzystniejsze dla tych
osób, które w okresie poprzedzającym wejście w życie ustawy nowelizującej osiągały z tytułu pozarolniczej działalności przychód
w kwocie wyższej niż 60% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w poprzedzającym kwartale, ale pogarsza ono sytuację tych
emerytów i rencistów, których rzeczywisty przychód osiągany w okresie od 1 stycznia do 26 sierpnia 1999 r. był niższy od przychodu
stanowiącego minimalną podstawę składki na ubezpieczenie społeczne.
Nie można natomiast zgodzić się z poglądem Prokuratora Generalnego wyrażonym w piśmie z 7 stycznia 2004 r., że wprowadzona
przez ustawę nowelizującą regulacja przewiduje rozwiązania korzystne dla wszystkich jej adresatów, a jej uchylenie na skutek
wydania przez Trybunał orzeczenia o niekonstytucyjności spowoduje pogorszenie sytuacji prawnej adresatów. Trybunał nie podziela
także zmodyfikowanego stanowiska przedstawionego przez Prokuratora Generalnego w piśmie z 18 lutego 2005 r. Zawarte tam twierdzenie
o niezgodności zaskarżonych przez Rzecznika przepisów z art. 2 Konstytucji ma zbyt szeroki zakres. Nie uwzględnia bowiem faktu,
że kwestionowana regulacja wprowadziła korzystne zmiany stanu prawnego w odniesieniu do części jej adresatów.
Zdaniem Trybunału nie można zasadnie kwestionować, ani też tracić z pola widzenia faktu, że istnieje taka grupa emerytów i
rencistów, wobec której wprowadzenie zakwestionowanych we wniosku Rzecznika przepisów wywołało niekorzystne skutki, gdy chodzi
o ich uprawnienia z tytułu emerytury lub renty. Chodzi o tych emerytów i rencistów, którzy osiągają rzeczywisty przychód w
kwocie niższej od minimalnej podstawy składki na ubezpieczenie społeczne, tj. obecnie kwoty wynoszącej 60% przeciętnego miesięcznego
wynagrodzenia w kwartale poprzedzającym.
Bezsporne jest, iż w określonych wypadkach wprowadzona regulacja pogorszyła sytuację emerytów i rencistów prowadzących pozarolniczą
działalność gospodarczą. Dowodem jest stan faktyczny, na gruncie którego zapadło, przywołane we wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich,
orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 27 lutego 2002 r. (sygn. III AUa 1493/01). W sprawie będącej przedmiotem orzeczenia
Sądu Apelacyjnego organ rentowy, ustalając wielkość przychodu osiągniętego przez ubezpieczonego w 1999 r., nie zsumował faktycznie
uzyskanych przez niego kwot wynagrodzeń z tytułu wykonywania umów zlecenia (4123 zł) oraz przychodu z tytułu pozarolniczej
działalności, nie ustalił przychodu w jego rzeczywistej wysokości wynoszącej 2730 zł, lecz przyjął wysokość równą najniższej
podstawie wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne osób prowadzących taką działalność, tj. w kwocie 10 812,26 zł. Uczynił
tak, opierając się na normie wynikającej z powołanego wcześniej art. 104 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach. Obliczony
w ten sposób przychód wyniósł 14 935,26 zł i przekroczył kwotę 70% przeciętnego wynagrodzenia, co uzasadniło zmniejszenie
pobieranej renty o kwotę przekroczenia, czyli 2320,26 zł.
W przywołanym wyroku Sąd Apelacyjny – uznając swoją kompetencję do odmowy zastosowania przepisu ustawy oczywiście sprzecznego
z Konstytucją – odmówił zastosowania art. 104 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach, gdyż stwierdził, że przepis ten jest
niezgodny z art. 2 Konstytucji, ponieważ narusza zasadę lex retro non agit.
O kwestiach związanych z bezpośrednim stosowaniem Konstytucji przez sądy i kompetencji do stwierdzania niekonstytucyjności
przepisów Trybunał Konstytucyjny wypowiadał się wielokrotnie. Znamienne dla prezentowanego przez Trybunał poglądu jest stanowisko
wyrażone w wyrokach z 4 października 2000 r. (sygn. P 8/00, OTK ZU nr 6/2000, poz. 189) i z 31 stycznia 2001 r. (sygn. P 4/99,
OTK ZU nr 1/2001, poz. 5).
Abstrahując jednak od zagadnienia bezpośredniego stosowania Konstytucji przez sądy i ich związania przepisami rangi ustawowej
– które to kwestie nie stanowią zasadniczego przedmiotu rozważań w niniejszej sprawy – należy stwierdzić, że opisany we wniosku
Rzecznika przypadek sygnalizuje potrzebę zwrócenia przez Trybunał Konstytucyjny uwagi na zagadnienie bezpieczeństwa prawnego,
które – jak trafnie zauważył Rzecznik – stanowi samoistną wartość porządku prawnego. Powołane orzeczenie Sądu Apelacyjnego
dowodzi, że obecny stan prawny rodzi niebezpieczeństwo rozbieżnych rozstrzygnięć, a w konsekwencji prowadzi do zmniejszenia
stanu bezpieczeństwa prawnego. Jest bowiem oczywiste, że jednostkowy fakt odmowy zastosowania przez sąd przepisu art. 104
ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach nie oznacza, że analogicznie orzekać będą inne sądy. W przepisie nadającym ustawie
nowelizującej moc wsteczną w okresie od 1 stycznia do 26 sierpnia 1999 r. tkwi więc poważne niebezpieczeństwo powstania niejednolitej
wykładni i rozbieżnego orzecznictwa. Przepis, którego brzmienie powoduje powstanie poważnych rozbieżności interpretacyjnych
prowadzących do niepewności prawa w sferze jego stosowania, nie może być uznany za spełniający standardy wynikające z art.
2 Konstytucji.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że wbrew przyświecającym ustawodawcy intencjom, zmierzającym do zlikwidowania niekorzystnych
dla emerytów i rencistów skutków rozwiązań wprowadzonych ustawą o emeryturach i rentach, założony przez prawodawcę cel nie
został w całości osiągnięty. Należy też nadmienić, że zamiar ustawodawcy nie został zrealizowany wobec tej części adresatów
kwestionowanej regulacji, których rzeczywiste przychody są najniższe. Wejście w życie znowelizowanych przepisów oznaczało
więc swoiste defaworyzowanie tej grupy emerytów i rencistów, która przypuszczalnie znajduje się w trudniejszej sytuacji materialnej.
Ad 2. Mimo dokonanego przez Trybunał ustalenia, że zaskarżone przez Rzecznika Praw Obywatelskich przepisy pogorszyły sytuację
prawną wskazanej grupy emerytów i rencistów, retroaktywne wprowadzenie zaskarżonych przepisów mogłoby zostać uznane za zgodne
z art. 2 Konstytucji wówczas, gdyby możliwe było wskazanie innej konstytucyjnej wartości, której ochrona w rozważanej sprawie
uzasadniałaby naruszenie takich wartości jak bezpieczeństwo prawne i pewność obrotu prawnego. W żadnym ze stanowisk uczestników
postępowania wartość taka nie została wskazana. Nie dopatrzył się jej również Trybunał Konstytucyjny. Zwłaszcza, że w toku
całego procesu legislacyjnego, w wyniku którego doszło do uchwalenia zaskarżonej ustawy nowelizującej, podkreślano, że celem
nowelizacji jest polepszenie sytuacji emerytów i rencistów, a wprowadzenie tego rozwiązania z mocą wsteczną spowoduje, że
Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie musiał „odwiesić” zmniejszone lub przywrócić zawieszone świadczenia.
Trybunał Konstytucyjny przypomina, że kilkakrotnie zajmował się zmianami dokonywanymi w przepisach dotyczących zaopatrzenia
emerytalnego i rentowego. Odnosząc się do zakazu wprowadzania zmian z mocą wsteczną, Trybunał podkreślał, że: „przestrzeganie
tej zasady ma szczególne znaczenie w sytuacji, w której ma miejsce zmiana dotychczas obowiązujących przepisów, zwłaszcza zaś
tych, które znalazły już zastosowanie jako czynnik kształtujący sytuację prawną ich adresatów. Nowelizowane przepisy normują
sytuację emerytów, a więc osób o ograniczonej zdolności adaptacyjnej do zmienionej sytuacji. Nie ulega wątpliwości, że regulacje
dotyczące wpływu podjętego zatrudnienia i uzyskiwania innych dochodów na prawo do świadczeń emerytalnych są istotnym elementem
stosunku ubezpieczeniowego. (…) Choć zatem formalnie nie dochodzi tu do ograniczenia prawa do wyboru miejsca pracy, to jednak
ograniczanie w związku z podjęciem zatrudnienia świadczeń emerytalno-rentowych faktycznie oddziałuje na realizację tego gwarantowanego
w konstytucji prawa podmiotowego. Uzasadnia to szczególnie silną potrzebę zapewnienia stabilności przepisów normujących te
elementy treści stosunku łączącego emeryta z zakładem ubezpieczeń, które określają ograniczenie prawa do świadczeń. Co prawda
trudno mówić o nabytym «prawie do nieograniczania świadczeń emerytalno-rentowych» z uwagi na osiąganie innych dochodów, jednakże
wprowadzenie co do emerytów (…) nowej, a niekorzystnej dla nich regulacji, stanowi naruszenie zasady ochrony zaufania do państwa
i prawa, biorąc pod uwagę zarówno sytuację tych osób, które wprost zostały nią dotknięte (przez ograniczenie przyznanych im
świadczeń), jak i tych, które licząc się z tą regulacją zrezygnowały z podjęcia lub dalszego wykonywania pracy. Pogorszenie
sytuacji prawnej adresatów kwestionowanych przepisów stanowi naruszenie bezpieczeństwa prawnego, należącego również do wartości
objętych ochroną opartą na art. 2 konstytucji” (wyrok z 20 grudnia 1999 r., sygn. K 4/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 165; podobnie
też w wyroku z 5 listopada 2002 r., sygn. P 7/01, OTK ZU nr 6/A/2002, poz. 80).
Ponieważ dla wielu świadczeniobiorców wprowadzona z mocą wsteczną regulacja była korzystna, Trybunał uznał zaskarżone przepisy
za niekonstytucyjne wyłącznie w zakresie, w jakim z mocą wsteczną – a zatem w okresie od 1 stycznia 1999 r. do 26 sierpnia
1999 r. – obowiązywały w stosunku do osób, które w tym okresie, będąc uprawnionymi do świadczeń emerytalnych lub rentowych
na gruncie ustawy o emeryturach i rentach, osiągały przychody z działalności pozarolniczej w wysokości niższej niż określona
w zaskarżonym przepisie art. 1 pkt 1 ustawy nowelizującej.
Z powyższych względów Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.