W skierowanej 6 maja 2000 r. (data nadania skargi w urzędzie pocztowym) do Trybunału Konstytucyjnego skardze konstytucyjnej
Bogusława P. zakwestionowano zgodność art. 38 ust. 2 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym i art. 355 § 1 kodeksu postępowania
cywilnego z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 1 Konstytucji RP.
Skarga sformułowana została w związku z następującym stanem faktycznym. Toczące się – w sprawie o zwrot skarżącemu nieruchomości
wywłaszczonej w 1974 r. – postępowanie zostało z urzędu zawieszone postanowieniem Wojewody w K. z 14 sierpnia 1998 r. Na powyższe
rozstrzygnięcie skarżący wniósł zażalenie, jednakże Prezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast postanowienie wojewody utrzymał
w mocy. Na postanowienie Prezesa UMiRM skarżący wniósł skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego, jednakże w toku postępowania
przed sądem Prezes UMiRM, działając na podstawie art. 38 ust. 2 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym, wydał postanowienie,
którym zmienił swoje poprzednie rozstrzygnięcie w ten sposób, że uchylił postanowienie Wojewody w K. z 14 sierpnia 1998 r.
w przedmiocie zawieszenia postępowania. W tej sytuacji Naczelny Sąd Administracyjny orzeczeniem z 5 stycznia 2000 r. (doręczonym
skarżącemu 28 marca 2000 r.) postanowił na podstawie art. 355 § 1 kodeksu postępowania cywilnego w związku z art. 59 ustawy
o Naczelnym Sądzie Administracyjnym umorzyć postępowanie sądowe.
Jak to wynika z uzasadnienia skargi, istoty niezgodności zakwestionowanych przepisów upatruje pełnomocnik skarżącego w tym,
że uniemożliwiają one uzyskanie przez skarżącego wyroku sądowego potwierdzającego niezgodne z prawem działania organów administracji
publicznej. Wprowadzając w art. 38 ust. 2 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym możliwość uwzględnienia skargi w całości
przez organ, którego działanie bądź bezczynność zaskarżono, prawodawca doprowadza do sytuacji, w której niemożliwe staje się
uzyskanie wyroku sądu administracyjnego. Sąd bowiem, kierując się dyspozycją art. 355 § 1 kodeksu postępowania cywilnego zobligowany
jest do umorzenia postępowania w przypadku uchylenia zaskarżonego rozstrzygnięcia. Tym samym pozbawia to skarżącego jednej
z “obiektywnych prawnych przesłanek skutecznego wyegzekwowania wynagrodzenia szkody”. W ocenie pełnomocnika skarżącego uzasadnia
to zarzut naruszenia przez zaskarżone przepisy zarówno art. 45 ust. 1, jak i art. 77 ust. 1 Konstytucji RP.
Zarządzeniem sędziego z 7 sierpnia 2000 r. wezwano pełnomocnika skarżącego do uzupełnienia braków formalnych skargi konstytucyjnej,
w szczególności przez wskazanie sposobu naruszenia przez art. 38 ust. 2 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym art. 77
ust. 1 konstytucji oraz wskazanie sposobu i zakresu naruszenia przez art. 355 § 1 kodeksu postępowania cywilnego art. 45 ust.
1 i art. 77 ust. 1 konstytucji.
W wykonaniu tego zarządzenia pełnomocnik skarżącego, w piśmie z 14 sierpnia 2000 r. sprecyzował, iż konstytucyjnym wzorcem
dla kontroli art. 38 ust. 2 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym winien być w niniejszej sprawie wyłącznie art. 45 ust.
1 konstytucji. Natomiast art. 355 § 1 kodeksu postępowania cywilnego zarzucił, iż jest on niekonstytucyjny w zakresie, w jakim
obliguje sąd administracyjny do umorzenia postępowania z uwagi na niedopuszczalność wydania wyroku.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Jako środek ochrony konstytucyjnych wolności i praw, skarga konstytucyjna służyć ma weryfikowaniu konstytucyjności tych unormowań,
które naruszając podmiotowe prawa skarżącego stanowią jednocześnie normatywną podstawę ostatecznego orzeczenia wydanego w
sprawie skarżącego. W niniejszej sprawie pełnomocnik skarżącego uczynił przedmiotem skargi dwa przepisy: 1) art. 38 ust. 2
ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym, wskazując art. 45 ust. 1 jako konstytucyjny wzorzec dla jego kontroli; oraz 2)
art. 355 § 1 kpc, który zdaniem pełnomocnika winien być zweryfikowany w świetle art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 1 konstytucji.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, w odniesieniu do problemu konstytucyjności art. 38 ust. 2 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym
nie zostały spełnione prawne przesłanki dopuszczalności występowania ze skargą konstytucyjną. Zgodnie z art. 79 ust. 1 konstytucji,
przedmiotem skargi uczynić można ustawę bądź inny akt normatywny, na podstawie którego sąd bądź organ administracji publicznej
orzekł ostatecznie o konstytucyjnych prawach, wolnościach bądź obowiązkach skarżącego. Oznacza to tym samym, że kwestionowany
w skardze konstytucyjnej przepis winien stanowić normatywną podstawę takiego orzeczenia. Pełnomocnik skarżącego wskazuje w
związku z tym postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z 5 stycznia 2000 r. (sygn. akt I SA 174/99), którym umorzono postępowanie sądowe w sprawie skargi na postanowienie Prezesa UMiRM w przedmiocie zawieszenia postępowania,
jako na ostateczne orzeczenie, wydane w sprawie skarżącego na podstawie zakwestionowanego przepisu. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego,
taka zależność między zaskarżonym przepisem a powyższym postanowieniem Naczelnego Sądu Administracyjnego nie zachodzi. Nie
ulega wątpliwości, że wykorzystanie przez organ administracji publicznej możliwości tzw. autokontroli zaskarżonego rozstrzygnięcia,
jaką stwarza art. 38 ust. 2 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym, determinowało sytuację prawno-procesową skarżącego.
Tym niemniej, przepis ten nie stanowił bezpośredniej podstawy normatywnej, kształtującej treść rozstrzygnięcia sądu administracyjnego.
Orzeczeniem, wydanym na podstawie zaskarżonego art. 38 ust. 2 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym było bowiem w niniejszej
sprawie postanowienie Prezesa UMiRM z 14 maja 1999 r., którym zmieniono (uchylono) wcześniejsze rozstrzygnięcie Wojewody w
K. w przedmiocie zawieszenia postępowania administracyjnego. Należy jednak zauważyć, iż powyższe postanowienie również nie
może być uznane za wypełniające wskazaną już przesłankę “ostatecznego orzeczenia”, wydanego na podstawie zaskarżonego przepisu.
Zgodnie bowiem z utrwalonym w orzecznictwie sądowym stanowiskiem, na postanowienie wydane w trybie art. 38 ust. 2 ustawy o
Naczelnym Sądzie Administracyjnym, uwzględniające skargę, przysługuje skarga bezpośrednio do Naczelnego Sądu Administracyjnego,
bez uprzedniego wnoszenia środka odwoławczego lub wezwania organu do usunięcia naruszenia prawa (por. uchwała NSA z 20 marca 2000 r., sygn. U OPS 16/99, Prokuratura i Prawo Nr 6/2000, poz. 40). Tak więc dopiero wykorzystanie przez skarżącego prawnej możliwości zaskarżenia
– wydanego w trybie tzw. autokontroli – postanowienia Prezesa UMiRM z 14 maja 1999 r. do Naczelnego Sądu Administracyjnego
doprowadziłoby do uzyskania w sprawie ostatecznego orzeczenia, legitymującego do wystąpienia ze skargą konstytucyjną, której
przedmiotem byłby art. 38 ust. 2 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym.
Także w zakresie drugiego sformułowanego przez pełnomocnika skarżącego zarzutu, dotyczącego niekonstytucyjności art. 355 §
1 kodeksu postępowania cywilnego, skardze niniejszej nie może być nadany dalszy bieg. Zgodnie z tym przepisem “sąd wydaje
postanowienie o umorzeniu postępowania, jeżeli powód cofnął ze skutkiem prawnym pozew lub jeżeli wydanie wyroku stało się
z innych przyczyn zbędne lub niedopuszczalne”. Przepis ten kształtując generalnie treść orzeczenia sądu, nie wymienia jednakże
w sposób wyczerpujący wszystkich “materialnych” przyczyn umorzenia postępowania. Rozważając problem respektowania prawa do
sądu, a w szczególności prawa do uzyskania wyroku sądowego, weryfikującego zgodność z prawem podjętych przez organy administracji
publicznej rozstrzygnięć, stwierdzić należy, iż adekwatne dla oceny ich przestrzegania są przede wszystkim te przepisy, które
materialnie przesądzają konieczność umorzenia postępowania sądowego. Z punktu widzenia podniesionych w skardze konstytucyjnej
zarzutów podstawowe znaczenie winny więc mieć te unormowania, które przesądzają “zbędność” bądź “niedopuszczalność” wydania
wyroku. Trybunał Konstytucyjny w pełni podtrzymuje w tym zakresie argumentację zawartą w uzasadnieniu postanowienia Naczelnego
Sądu Administracyjnego z 5 stycznia 2000 r. Zgodnie z nią podstawowe znaczenie dla stwierdzenia niedopuszczalności wydania
wyroku w sprawie skarżącego miały przepisy art. 16-18 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym. To one bowiem przesądzają,
iż nie jest dopuszczalne wydanie wyroku w sprawie toczącej się ze skargi na nieistniejące postanowienie. Przepisy te również
nie dają podstaw dla wypowiadania przez sąd administracyjny oceny prawnej, wiążącej sąd powszechny w postępowaniu cywilnym
w sprawach pozostających poza kognicją Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Pełnomocnik skarżącego nie uczynił przedmiotem skargi konstytucyjnej tych unormowań, które bezpośrednio zdeterminowały treść
podjętego w sprawie orzeczenia. Wskazany jako przedmiot skargi art. 355 § 1 kodeksu postępowania cywilnego nie jest zaś przepisem
adekwatnym dla oceny zgodności z konstytucyjnymi prawami skarżącego statuowanymi w art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 1 konstytucji.
Materialno-prawną podstawą rozstrzygnięcia NSA były bowiem inne przepisy prawa, zaś art. 355 § 1 kodeksu postępowania cywilnego,
powołany wprawdzie przez NSA jako podstawa rozstrzygnięcia, stanowił jedynie podstawę proceduralną, której zastosowanie wynikło
w sposób automatyczny z odniesienia art. 16-18 ustawy o NSA do niniejszej sprawy. W tej sytuacji, nawet gdy uznać, że zarzut
niekonstytucyjności art. 355 § 1 kpc mógłby być podniesiony w tej sprawie, to i tak zarzut ten należałoby uznać za oczywiście
bezzasadny. Należy przy tym zauważyć, iż zgodnie z art. 66 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, orzekając Trybunał jest związany
granicami wniosku, pytania prawnego lub skargi. Wyklucza to więc doprecyzowania przedmiotu skargi przez Trybunał Konstytucyjny
działający z własnej inicjatywy.
Biorąc powyższe pod uwagę, działając na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (Dz.U.
Nr 102, poz. 643 ze zm.) orzeka się jak w sentencji.