W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 4 grudnia 2008 r. pełnomocnik skarżącej zarzucił art. 45 §
                     1 w zw. z art. 300 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94, ze zm.) sprzeczność z art.
                     64 ust. 1 w zw. z art. 2 Konstytucji, zaś art. 45 § 1 w zw. z art. 264 § 1 k.p. sprzeczność z art. 45 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
                  
                
               
               
                  
                  Skarga konstytucyjna została wniesiona na podstawie następującego stanu faktycznego i prawnego. Pracodawca wypowiedział skarżącej
                     umowę o pracę, w czego konsekwencji skierowała ona sprawę do komisji pojednawczej, a później na drogę sądową, żądając przywrócenia
                     do pracy. W trakcie postępowania sądowego pracodawca zawarł ze skarżącą umowę o pracę na czas określony (10 miesięcy) na ½
                     etatu, ale pod warunkiem wycofania pozwu, co też skarżąca uczyniła. Po wygaśnięciu tej umowy pracodawca zawarł ze skarżącą
                     jeszcze dwie umowy o pracę na czas określony, na łączny okres 12 miesięcy, krótszy jednak niż na obiecany jej okres konieczny
                     do uzyskania prawa do pełnej emerytury. W związku z powyższym skarżąca wniosła ponownie pozew do sądu pracy, żądając m.in.
                     odszkodowania związanego z niezgodnym z prawem rozwiązaniem umowy o pracę.
                  
                
               
               
                  
                  Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia, Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 7 lutego 2008 r. (sygn.
                     akt IV2 P 776/06) oddalono powództwo skarżącej, wskazując w uzasadnieniu na wniesienie odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę z
                     przekroczeniem 7-dniowego terminu o blisko 3 lata. Sąd zwrócił uwagę, że w takiej sytuacji tylko szczególnie ważne okoliczności
                     mogłyby pozwolić na przywrócenie tego terminu, które w niniejszej sprawie nie zachodziły. Uzasadniając swoją tezę, Sąd ten
                     wskazał, że nawet gdyby skarżąca została wprowadzona przez pracodawcę w błąd co do swojego dalszego zatrudnienia, to jednak
                     wiążący ją stosunek pracy skończył się z upływem okresu, na jaki był zawarty, tj. w grudniu 2005 r., zaś skarżąca wystąpiła
                     z odwołaniem w listopadzie 2006 r. Wyrokiem z 19 czerwca 2008 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu – Wydział VII Pracy (sygn. akt
                     VII Pa 196/08) oddalił apelację wniesioną od orzeczenia sądu I instancji, wskazując w uzasadnieniu m.in., że skarżąca zrzekła
                     się roszczeń związanych z wypowiedzeniem umowy o pracę oraz że nie przysługuje jej już możliwość dochodzenia roszczenia w
                     trybie art. 415 k.c. ze względu na fakt, iż podstawą prawną dochodzenia roszczeń w wypadku niezgodnego z prawem wypowiedzenia umowy o pracę jest wyłącznie art. 45 k.p.
                  
                
               
               
                  
                  Uprawnienia do wniesienia skargi konstytucyjnej upatruje skarżąca w naruszeniu przysługującej jej ochrony praw majątkowych
                     w zgodzie z zasadami sprawiedliwości społecznej i równości stron stosunku cywilnego (art. 64 ust. 1 w zw. z. art. 2 Konstytucji).
                     Naruszenie wynika z wyłączenia dochodzenia odszkodowania sensu largo innego niż określone w art. 45 k.p., a związanego z bezprawnym wypowiedzeniem jej umowy o pracę na czas nieokreślony. Sytuacja,
                     w której skarżąca zostaje pozbawiona możliwości dochodzenia dalej idących roszczeń odszkodowawczych, oznacza sytuację, w której
                     zostaje ona pozbawiona pełnej ochrony praw majątkowych.
                  
                
               
               
                  
                  Skarżąca wskazuje także na fakt naruszenia prawa do sądu wynikający z długości terminu do wniesienia odwołania od wypowiedzenia
                     umowy o pracę: termin ten wynosi 7 dni. Zdaniem skarżącej elementem prawa do sądu jest sprawiedliwość materialna i proceduralna,
                     zaś proceduralny termin 7 dni wywiera skutki materialnoprawne wygaśnięcia prawa do odszkodowania. Termin ten – w ocenie skarżącej
                     – jest nieproporcjonalnie krótki, co uzasadnia charakter roszczenia o przywrócenie do pracy; jednak roszczenie o odszkodowanie
                     ma inny charakter i ustawodawca powinien to uwzględnić, wyznaczając odrębne terminy dla dochodzenia tych roszczeń.
                  
                
               
             
            
            
               
               
                  
                  Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
                
               
               
                  
                  Przedmiotem skargi konstytucyjnej mogą być przepisy, których zastosowanie doprowadziło do naruszenia przysługujących skarżącemu
                     konstytucyjnych praw lub wolności. Dla spełnienia przesłanek skargi źródłem naruszenia praw konstytucyjnych, których ochrony
                     skarżący chce dochodzić w trybie tego środka prawnego, musi być zatem niekonstytucyjna treść przepisu, nie zaś inne czynniki,
                     które zdeterminowały treść rozstrzygnięcia w takim kierunku, że doprowadziło ono do naruszenia tych praw.
                  
                
               
               
                  
                  W ocenie Trybunału Konstytucyjnego powyższa przesłanka w niniejszej sprawie nie została spełniona. W pierwszej kolejności
                     wskazać należy, że skarżąca wniosła odwołanie od wypowiedzenia umowy od pracę, które potem skutecznie cofnęła. Wprawdzie zgodnie
                     z przepisami k.p. cofnięcie pozwu rodzi fikcję jego niewniesienia, jednakże nie można przejść do porządku dziennego nad okolicznością,
                     iż krótki termin do wniesienia odwołania nie uniemożliwił skarżącej faktycznego skorzystania z przysługującego jej prawa do
                     sądu we wskazanym w skardze aspekcie, z którego dalszej realizacji na pewnym etapie postępowania sądowego dobrowolnie zrezygnowała.
                     Podnieść także należy, że wprawdzie sąd I instancji oddalił powództwo ze względu na przekroczenie zaskarżonego terminu, badając
                     jednak przy tym możliwości jego przywrócenia. Fakt ten wskazuje na odmienny charakter terminu z art. 264 k.p., który – jakkolwiek
                     przypisuje mu się charakter materialnoprawny – podlega przywróceniu w sytuacji, w której jego przekroczenie nie jest zawinione
                     przez osobę składającą odwołanie. Ponadto, należy zwrócić uwagę na ustalenia dokonane przez sąd II instancji, z których wynika,
                     iż skarżąca wycofując pozew, zrzekła się dochodzenia roszczeń w stosunku do strony pozwanej. Ten fakt – w ocenie sądu – uzasadnia
                     twierdzenie, iż skarżącej nie przysługuje już prawo do dochodzenia roszczeń z tytułu niezgodnego z prawem odszkodowania.
                  
                
               
               
                  
                  Mając powyższe na względzie, należało odmówić skardze konstytucyjnej nadania dalszego biegu w zakresie art. 45 § 1 w zw. z art. 264 § 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94, ze zm.). W zakresie
                     art. 45 § 1 w zw. z art. 300 zaskarżonej ustawy skarga została przekazana do merytorycznego rozpoznania.