W skardze konstytucyjnej Adama S. z 17 lutego 2000 r. skarżący zarzucił, iż art. 437 1, art. 459 1, art. 306 1 i 2, art.
465 1 i 2 oraz art. 322 1 ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego naruszają konstytucyjne prawa i wolności
skarżącego określone w art. 22, 25 ust. 2, art. 30, 31 ust. 1 i 2, art. 32, 40, 47, 49, 51 ust. 1 i 2, art. 77 ust. 2 oraz
art. 83 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Skarżący wskazał, iż postanowieniem Komendy Powiatowej Policji w K. z 22 czerwca 1999 r., zatwierdzonym 23 czerwca 1999 r.
przez prokuratora Prokuratury Rejonowej w K., umorzono dochodzenie w sprawie obrażenia jego uczuć religijnych przez nn. osobę.
Od tego postanowienia skarżący złożył zażalenie do Prokuratora Okręgowego w K., który nie przychylił się do zażalenia i przekazał
sprawę do sądu, zaś Sąd Rejonowy w H., stosując zakwestionowane w skardze konstytucyjnej przepisy, postanowieniem z 26 listopada
1999 r. (sygn. KO1 96/99) utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie o umorzeniu dochodzenia.
Skarżący podniósł, że organy prowadzące postępowanie karne, a w szczególności Sąd Rejonowy w H., który utrzymał w mocy postanowienie
o umorzeniu dochodzenia, naruszyły jego konstytucyjne prawa i wolności wskazane w skardze.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 21 marca 2000 r. skarżący został wezwany do usunięcia braków formalnych
skargi konstytucyjnej poprzez wskazanie, na czym polega niezgodność zaskarżonych przepisów z powołanymi w skardze wzorcami
konstytucyjnymi określającymi prawa i wolności konstytucyjne skarżącego.
W piśmie procesowym z 3 kwietnia 2000 r. skarżący nie wskazał sposobu naruszenia swoich praw i wolności. Stwierdził jedynie,
iż nie może “odrywać poszczególnych przepisów kpk dla wskazywania, na czym polega ich niezgodność z konstytucją, a konkretnie
wskazanymi w skardze przepisami konstytucyjnymi”, bowiem Sąd Rejonowy w H. na podstawie tych przepisów “kompleksowo” naruszył
jego konstytucyjne wolności i prawa określone w skardze. Ponadto skarżący odwołał się do sformułowanych wcześniej zarzutów,
twierdząc, że w skardze wykazał na czym polega naruszenie jego konstytucyjnych wolności i praw.
Postanowieniem z 10 maja 2000 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu wniesionej skardze konstytucyjnej z
powodu braku uzasadnienia zarzutu niekonstytucyjności zakwestionowanych w niej przepisów i niewyjaśnienia, w jaki sposób poprzez
ich zastosowanie doszło do naruszenia wskazanych w skardze konstytucyjnej praw i wolności skarżącego.
W zaskarżonym postanowieniu Trybunał Konstytucyjny wskazał ponadto, iż złożona skarga konstytucyjna nie spełnia wymogu, o
którym mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz.U. Nr 102, poz. 643), z uwagi zaś na to, iż określenie przez skarżącego sposobu naruszenia praw lub wolności konstytucyjnych
stanowi jeden z podstawowych warunków formalnych, jakie spełniać musi skarga konstytucyjna, brak takiego określenia kwalifikować
należy jako wadę formalną, której nieusunięcie w wyznaczonym terminie skutkuje odmową nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej
na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Jednocześnie Trybunał Konstytucyjny wskazał, iż sformułowany przez skarżącego zarzut naruszenia konstytucyjnych praw i wolności
skarżącego przez błędne stosowanie prawa nie może być przedmiotem skargi konstytucyjnej.
Na postanowienie to skarżący wniósł zażalenie z 22 maja 2000 r., w którym powtórzył swoje stanowisko zawarte w skardze konstytucyjnej,
iż przedmiotem wniesionej skargi jest niekonstytucyjne, jego zdaniem, stosowanie zaskarżonych przepisów kodeksu postępowania
karnego przez sąd w jego sprawie.
Rozpatrując zażalenie Trybunał Konstytucyjny zważył co następuje:
Zażalenie skarżącego jest nieuzasadnione i dlatego nie może zostać uwzględnione. Sprowadza się ono do prostego zaprzeczenia
motywom uzasadnienia postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z 10 maja 2000 r. o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego
biegu. Zarówno skarga konstytucyjna, jak i zażalenie zarzut niekonstytucyjności kierują przeciwko sposobowi stosowania prawa
przez organy wymiaru sprawiedliwości, a nie przeciwko normom prawnym na podstawie których postępowanie prowadzono i wydano
niesłuszne – zdaniem skarżącego – postanowienia. W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny w całości podtrzymuje, wyrażony
w zaskarżonym postanowieniu z 10 maja 1999 r. pogląd, iż zgodnie z treścią art. 79 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej
przedmiotem oceny Trybunału może być wyłącznie konstytucyjność określonych aktów normatywnych, a nie sposób stosowania prawa
przez organy władzy publicznej. Albowiem przedmiotem skargi konstytucyjnej nie jest sprzeczne z zasadami konstytucyjnymi stosowanie
prawa przez uprawnione organy, lecz zarzut niekonstytucyjności prawa, na podstawie którego organy te wydają rozstrzygnięcia
w sprawach indywidualnych.
Biorąc pod uwagę, iż skarżący nie przedstawił w swoim zażaleniu zarzutów podważających zasadność odmowy nadania dalszego biegu
skardze konstytucyjnej postanowieniem Trybunału Konstytucyjnego z 10 maja 2000 r., zażalenie skarżącego na to postanowienie
nie mogło zostać uwzględnione.