W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 8 listopada 2006 r. pełnomocnik skarżącego wniósł o stwierdzenie
niezgodności art. 110 § 2 w zw. z art. 214 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny wykonawczy (Dz. U. Nr 90, poz.
557, ze zm.) w zakresie, w jakim ustala minimalną powierzchnię celi przypadającą na jednego skazanego na 3 m² oraz art. 248
tejże ustawy w zakresie, w jakim nie określa precyzyjnie zasad, na jakich może dojść do ograniczenia poniżej 3 m² powierzchni
celi więziennej przypadającej na jednego skazanego m.in. z art. 41 ust. 4, art. 40, art. 47, art. 68 ust. 1 oraz art. 30 w
zw. z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji. Alternatywnie wniesiono też o zbadanie zgodności art. 248 ustawy z dnia 6 czerwca
1997 r. – Kodeks karny wykonawczy (Dz. U. Nr 90, poz. 557, ze zm.) w zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 19 kwietnia 2006 r. w sprawie trybu postępowania właściwych organów w wypadku, gdy liczba osadzonych w zakładach karnych lub aresztach śledczych
przekroczy w skali kraju ogólną pojemność tych zakładów (Dz. U. Nr 65, poz. 459) w zakresie, w jakim dopuszcza umieszczenie
skazanego w celi o powierzchni poniżej 3 m², nie zawierając przy tym ograniczenia minimalnej powierzchni celi, jaka może przypadać
na więźnia ani wskazania czasu, na jaki można takiego więźnia tam umieścić, z art. 41 ust. 4, art. 40, art. 47, art. 68 ust.
1 i art. 30 w zw. z art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1 oraz art. 2 Konstytucji. Niezależnie od powyższego skarżący domaga się
także zbadania zgodności art. 98 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz.
296, ze zm.) w zakresie, w jakim skutkuje zasądzeniem kosztów postępowania od osoby występującej na drogę sądową przeciwko
Skarbowi Państwa w celu dochodzenia ochrony konstytucyjnych praw i wolności z art. 45 Konstytucji.
Skarżący od marca 2000 r. przebywał w Areszcie Śledczym we Wrocławiu, a od lutego 2002 r. w Zakładzie Karnym nr 1 we Wrocławiu,
w których to placówkach warunki pobytu, zdaniem skarżącego, naruszały konstytucyjne i międzynarodowe standardy. W związku
z licznymi chorobami, na jakie zapadł skarżący podczas pobytu we wskazanych powyżej placówkach, wystąpił on z powództwem przeciwko
Skarbowi Państwa – Aresztowi Śledczemu we Wrocławiu i Zakładowi Karnemu we Wrocławiu o odszkodowanie w wysokości 100.000 zł.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu – Wydział I Cywilny wyrokiem z 21 grudnia 2005 r. (sygn. akt IC 73/04) oddalił powództwo skarżącego,
zasądzając jednocześnie na rzecz pozwanych koszty zastępstwa procesowego. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyrokiem z 7 czerwca
2006 r. (sygn. akt I A Ca 458/06) oddalił apelację skarżącego i zasądził od niego na rzecz pozwanego Skarbu Państwa koszty
postępowania apelacyjnego. Powyższe rozstrzygnięcie zostało doręczone skarżącemu 7 sierpnia 2006 r. W związku z uprawomocnieniem
się wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu Komornik Sądowy Rewiru VI przy Sądzie Rejonowym dla Wrocławia – Fabrycznej na wniosek
wierzycieli wszczął postępowanie egzekucyjne przeciwko skarżącemu.
Uzasadniając niekonstytucyjność zaskarżonych regulacji, skarżący wskazuje, iż sytuacja, w której więźniowi przypada 3 m² powierzchni
celi albo nawet mniej, nie tylko nie pozwala na humanitarne traktowanie, ale także stanowić może przypadek okrutnego i poniżającego
traktowania (art. 41 ust. 4 i art. 40 Konstytucji). Stałe przeludnienie występujące w zakładach karnych prowadzi także do
naruszenia zasady poszanowania godności ludzkiej, poprzez m.in. utrudnianie wykonywania czynności związanych z utrzymaniem
higieny osobistej i załatwianiem potrzeb fizjologicznych (lub koniecznością odbywania tych czynności na oczach współosadzonych);
koniecznością spożywania posiłków na taborecie w sytuacji, gdy nie ma dla wszystkich miejsca przy stole; spanie na materacach
rozkładanych na noc na podłodze itp. Skarżący wskazuje także, iż przebywanie w wieloosobowych celach o małej powierzchni prowadzić
może do braku możliwości zachowania chociażby minimalnych gwarancji prawa do prywatności. Ponadto skarżący zakwestionował
zgodność z art. 92 Konstytucji delegacji ustawowej zawartej w art. 248 § 2 k.k.w.
Uzasadniając sprzeczność z Konstytucją art. 98 § 1 k.p.c., skarżący wskazuje przede wszystkim na takie stosowanie tego przepisu,
które nie uwzględnia specyfiki sprawy czy sytuacji osobistej osoby przegrywającej sprawę. W ocenie skarżącego tak wysokie
koszty sądowe są formą kary dla niego za to, że ośmielił się wystąpić na drogę sądową przeciwko Skarbowi Państwa. Taka regulacja
może spowodować też, iż inni więźniowie czy też osoby ubogie, mając na względzie wysokość grożących im kosztów, nie zaryzykują
wejścia na drogę sądową w ochronie przysługujących im praw wynikających z Konstytucji.
Uzasadniając postawiony alternatywnie zarzut niezgodności z Konstytucją art. 248 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks
karny wykonawczy (Dz. U. Nr 90, poz. 557, ze zm.) w zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 19 kwietnia
2006 r., skarżący wskazuje na brak wyznaczenia okresu, na jaki skazani mogą być umieszczani w celach, w których przysługuje
im poniżej 3 m² powierzchni. Prowadzi to do naruszenia konstytucyjnej zasady humanitarnego traktowania osób pozbawionych wolności
(art. 41 ust. 4 Konstytucji) i wyrażonego w art. 40 Konstytucji zakazu nieludzkiego i poniżającego traktowania.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 7 lutego 2007 r. skarżący został wezwany do uzupełnienia braków wniesionej
skargi konstytucyjnej, poprzez określenie w jaki sposób zaskarżone przepisy k.k.w. wpłynęły na treść ostatecznego orzeczenia
oddalającego powództwo odszkodowawcze.
W piśmie z 19 lutego 2007 r. skarżący wskazał, iż orzekający w sprawie sąd apelacyjny stwierdził brak bezprawności działania
zakładów karnych, co wpłynęło na oddalenie powództwa w zakresie żądanego zadośćuczynienia. Skarżący podniósł także, iż do
naruszenia przysługującego mu prawa podmiotowego do bycia humanitarnie traktowanym doszło poprzez umieszczenie go w przeludnionej
celi. Sam ten fakt uzasadnia przyznanie mu zadośćuczynienia bez potrzeby wykazywania szkody powstałej na skutek przebywania
w przeludnionej celi. Za źródło naruszenia uznał skarżący zaniechanie tj. brak podjęcia działań w sytuacji gdy istnieje obowiązek
prawny działania; obowiązkiem konstytucyjnym organów władzy publicznej jest zapewnienie więźniom warunków respektujących ich
godność. Skarżący odwołał się dla uzasadnienia postawionej tezy do ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie
prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (Dz. U. Nr 179, poz. 1843), na podstawie
której suma pieniężna należy się za samo naruszenie prawa podmiotowego oraz do orzecznictwa sądów niemieckich. Przypomniał
także stanowiska ETPCz, Europejskiego Komitetu Zapobiegania Torturom i Komitetu Praw Człowieka dotyczące sytuacji przeludnienia
celi więźnia w kontekście nakazu humanitarnego traktowania, a także wskazał na odpowiednie regulacje aktów prawa międzynarodowego
podkreślając przy tym rangę tego prawa w porządku prawnym. Skarżący podniósł także fakt wystąpienia z wnioskiem do sądu okręgowego
orzekającego w sprawie o zadanie pytania prawnego do Trybunału Konstytucyjnego w kwestii konstytucyjności kwestionowanych
przepisów; sąd okręgowy nie przychylił się do przedmiotowego wniosku.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Skarga konstytucyjna stanowi szczególny środek prawny służący ochronie przysługujących każdemu konstytucyjnych praw i wolności,
którego wniesienie jednakże warunkowane jest spełnieniem przesłanek wynikających przede wszystkim z art. 79 ust. 1 Konstytucji,
a doprecyzowanych w ustawie z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym. Przesłanki te dotyczą nie tylko konieczności
sformułowania zarzutu niekonstytucyjności (jak w wypadku kontroli abstrakcyjnej, wykonywanej przez Trybunał Konstytucyjny),
ale dodatkowo wymagają, aby konkretna sprawa dotycząca skarżącego była rozstrzygnięta ostatecznym orzeczeniem indywidualnym,
którego prawną podstawę stanowiła norma niekonstytucyjna. Zgodnie zatem z art. 79 Konstytucji każdy, czyje konstytucyjne wolności
lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie
zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł
ostatecznie o jego wolnościach lub prawach albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji. Badanie w trybie skargi konstytucyjnej
zgodności z Konstytucją określonego przepisu dopuszczalne jest zatem tylko w takiej sytuacji, w której z jednej strony przepis
ten będzie stanowił podstawę rozstrzygnięcia, z którego wydaniem wiąże skarżący naruszenie przysługujących mu praw konstytucyjnych,
a z drugiej jego treść normatywna stanowić będzie źródło tego naruszenia, determinując w tym zakresie wydane na jego podstawie
rozstrzygnięcie.
Oznacza to, że skuteczne rozpoznanie skargi konstytucyjnej wymaga:
– wskazania konstytucyjnego prawa lub wolności, które naruszono. Ta kwestia wymaga wskazania odpowiednich wzorców konstytucyjnej
kontroli;
– ostatecznego orzeczenia, którego wydanie zostało oparte na normie, której konstytucyjność skarga podważa;
– wykazania związku między wydaniem orzeczenia a naruszeniem konstytucyjnego prawa (wolności).
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego powyższe przesłanki nie zostały spełnione w skardze konstytucyjnej stanowiącej przedmiot
niniejszego wstępnego rozpoznania.
Skarżący uprawnienia do wniesienia skargi konstytucyjnej upatruje w naruszeniu następujących praw konstytucyjnych: zasady
humanitarnego traktowania osób pozbawionych wolności (art. 41 ust. 4 Konstytucji), zakazu okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego
traktowania (art. 40), zasady poszanowania i ochrony ludzkiej godności (art. 30), prawa do ochrony zdrowia (art. 68); prawa
do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz decydowania o swoim życiu osobistym (art. 47).
Fakt, że przebywanie w zatłoczonym zakładzie karnym może się wiązać z naruszeniem wskazanych wzorców konstytucyjnych – jest
niesporny. Questio facti jest natomiast to, czy w każdym takim wypadku rzeczywiście doszło do naruszenia wskazanych wyżej, chronionych dóbr konstytucyjnych,
czy tylko niektórych z nich, z jaką intensywnością mogło dojść do ich naruszenia itd. Kwestie te można rozważyć dopiero podejmując
analizę konkretnego wypadku. Może to jednak nastąpić wówczas, gdy zrealizowano pozostałe przesłanki skargi.
W analizowanej skardze konstytucyjnej powstaje problem braku przesłanki podstawowej, jaką jest istnienie ostatecznego orzeczenia,
mającego za podstawę prawną normę, której konstytucyjność zakwestionowano w skardze.
W tym ostatnim zakresie skarga kwestionuje konstytucyjność art. 110 § 2 i 248 § 2 k.k.w. Są to przepisy zezwalające na odstępstwo
od standardu zaludnienia celi (3 m²), przewidzianego w art. 110 k.k.w. in principio. Artykuł 248 § 2 k.k.w. przewiduje upoważnienie dla Ministra Sprawiedliwości do wydania rozporządzenia, regulującego tryb
postępowania właściwych organów w wypadku, gdy liczba osadzonych w zakładach karnych lub aresztach śledczych przekroczy w
skali kraju ogólną pojemność tych zakładów, uwzględniając w szczególności tryb postępowania Dyrektora Generalnego Służby Więziennej,
dyrektorów okręgowych oraz dyrektorów zakładów karnych i aresztów śledczych w zakresie zawiadamiania o przekroczonej pojemności
odpowiednio w skali kraju, obszaru działania okręgowego inspektoratu oraz zakładu karnego i aresztu śledczego, tryb postępowania
dyrektorów zakładów karnych i aresztów śledczych w zakresie organizowania dodatkowych miejsc zakwaterowania, a także tryb
postępowania organów prokuratury i sądownictwa w wypadku przeludnienia zakładów karnych i aresztów śledczych ponad ustaloną
pojemność w skali kraju. Przepis ten umożliwia legitymizację przeludnienia więzienia, w wyniku rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości.
Natomiast wskazane przepisy k.k.w. nie przewidują postępowania dającego samemu osadzonemu proceduralną możliwość przeciwstawienia
się w takim wypadku niekorzystnemu obniżeniu standardu, wynikającemu z art. 110 k.k.w.
Trybunał Konstytucyjny w sprawie z 21 września 2006 r. (K 39/05, OTK ZU nr 8/A/2006, poz. 115), podjął działania w celu kontroli
konstytucyjności rozporządzenia wydanego na podstawie art. 248 k.k.w. Jednakże na skutek wycofania wniosku przez wnioskodawcę
(był nim rzecznik praw obywatelskich) Trybunał musiał umorzyć sprawę (wycofanie wniosku jest dla Trybunału wiążące).
W niniejszej sprawie, mimo zgłoszenia zarzutu niekonstytucyjności norm k.k.w., także nie może dojść do kontroli ich konstytucyjności.
W sprawie tej, mającej swe źródło w skardze konstytucyjnej, brak bowiem przesłanki istnienia orzeczenia opartego na przepisach,
które skarga uznaje za niekonstytucyjne.
Ostatecznym orzeczeniem w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji jest – zdaniem skarżącego – wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu
z 21 grudnia 2005 r. (sygn. akt IC 73/04), którym oddalono powództwo odszkodowawcze skarżącego wniesione przeciwko Skarbowi
Państwa – Aresztowi Śledczemu we Wrocławiu i Zakładowi Karnemu nr 1 we Wrocławiu. Szkoda, której naprawy dochodził skarżący,
była w jego ocenie związana z przeludnieniem w zakładach karnych. Tymczasem, jak podniósł Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku,
skarżący w trakcie postępowania przed sądem nie wykazał żadnej szkody ani na mieniu, ani na zdrowiu, która byłaby spowodowana
faktem przeludnienia lub warunkami bytowymi istniejącymi w areszcie śledczym i w zakładzie karnym, co sprawiło, iż powództwo
zostało oddalone jako nieuzasadnione (art. 417 k.c.). Dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia zostały potwierdzone
przez sąd odwoławczy, który poszedł o krok dalej, wskazując, iż skarżący nie wykazał nawet, iż poniósł jakąkolwiek szkodę.
Przyczyną oddalenia powództwa nie były zatem zarzuty dotyczące bezpodstawności dochodzenia odszkodowania za uszczerbki wyrządzone
przeludnieniem zakładu karnego, lecz brak szkody wyrządzonej tym faktem.
Zarządzeniem sędziego TK z 7 lutego 2007 r. skarżący został wezwany do określenia, w jaki sposób zaskarżone przepisy k.k.w.
wpłynęły na treść ostatecznego orzeczenia oddalającego powództwo odszkodowawcze. W obszernym piśmie z 19 lutego 2007 r. pełnomocnik
skarżącego wskazał, iż zgłoszone powództwo odszkodowawcze w istocie zmierzało do wykazania, że skarżący poniósł szkodę na
skutek przebywania w warunkach nieodpowiadających standardowym i że sąd okręgowy nie przychylił się do wniosku o zadanie Trybunałowi
Konstytucyjnemu pytania o konstytucyjność art. 248 k.k.w.
Przytoczone informacje, jak również obszerne wywody porównawcze, dotyczące naruszenia prawnie chronionych dóbr osadzonych
na skutek przebywania w warunkach przeludnienia zakładów karnych, nie wyjaśniają jednak kwestii podstawowej, uniemożliwiającej
rozpoznanie in merito niniejszej skargi, a mianowicie wątpliwości związanych z istnieniem wymaganej na tle art. 79 Konstytucji przesłanki ostatecznego
rozstrzygnięcia, naruszającego konstytucyjnie chronione prawa skarżącego, którego podstawą byłyby przepisy, których konstytucyjność
kwestionuje się w skardze.
Ze względu na swój przedmiot (oddalone roszczenie odszkodowawcze z uwagi na brak szkody), a także podstawę rozstrzygnięcia
(art. 417 k.k.) wskazany w skardze wyrok nie może być traktowany jako ostateczne rozstrzygnięcie w rozumieniu art. 79 ust.
1 Konstytucji w zakresie wskazanych w skardze praw i wolności konstytucyjnych. Skarżący naruszenia wskazanych w skardze praw
upatruje w konieczności odbywania aresztu tymczasowego i kary pozbawienia wolności w warunkach, dopuszczonych przez zaskarżone
regulacje. Wydane w sprawie rozstrzygnięcie dotyczyło naprawienia szkody (uzyskania zadośćuczynienia) za bezprawne – w ocenie
skarżącego – zachowanie organów państwowych, które doprowadziło do zaistnienia kwestionowanego stanu faktycznego. Tymczasem
jednak treść orzeczenia sądowego wskazuje na to, że powództwo oddalono z powodu niewykazania przesłanki szkody pozostającej
w związku przyczynowym z zatłoczeniem zakładu karnego, w którym przebywał oskarżony. W tej sytuacji treść wyroku nie została
zdeterminowana przez wskazane w skardze regulacje k.k.w., a tym samym brak jednej z przesłanek wymaganych przez art. 79 Konstytucji
dla skutecznej skargi konstytucyjnej.
Skarżący nie wskazał żadnego innego rozstrzygnięcia (np. w kwestii ostatecznej odmowy przeniesienia do innej celi), które
zostałoby wydane na podstawie zaskarżonego przepisu i kształtowałoby jego sytuację prawną w zakresie wskazanych w skardze
praw i wolności konstytucyjnych. Oznacza to, iż skarga stanowiąca przedmiot wstępnego rozpoznania nie spełnia przewidzianych
prawem przesłanek, co uzasadnia tym samym odmowę nadania jej dalszego biegu.
Trybunał Konstytucyjny rozpatrując skargę konstytucyjną, nie ma kompetencji do kontroli konstytucyjności stosowania przepisów
prawa przez sądy. Nie ma także kompetencji do rekwalifikacji oceny prawnej, jaką przyjął orzekający sąd w ostatecznym rozstrzygnięciu
sądowym. Dlatego też nie mógł dokonać oceny sytuacji skarżącego np. z punktu widzenia ochrony jego dóbr osobistych ewentualnie
zagrożonych przebywaniem w przeludnionym zakładzie karnym, czego dokonał np. SN w orzeczeniu z 28 lutego 2007 r. (sygn. akt
V CSK 431/06). Inne są bowiem kompetencje Trybunału Konstytucyjnego, orzekającego w ramach skargi konstytucyjnej, a inne –
Sądu Najwyższego, rozpatrującego kasację.
Skarżący z wskazanymi w skardze rozstrzygnięciami – w zakresie, w jakim nakładają na niego obowiązek zwrotu stronie przeciwnej
poniesionych przez nią kosztów sądowych – wiąże także naruszenie prawa do sądu. W uzasadnieniu postawionego zarzutu wywodzi
przede wszystkim, iż na podstawie zaskarżonych regulacji sąd, abstrahując od szczególnej sytuacji, w jakiej znajdował się
skarżący, obciążył go kosztami procesowymi, których wysokość może zniechęcić inne osoby do wystąpienia na drogę sądową w obronie
naruszonych konstytucyjnych praw i wolności.
Sam fakt obciążenia skarżącego – jako strony przegrywającej – kosztami sądowymi nie oznacza, iż przepis to umożliwiający narusza
przysługujące skarżącemu prawo do sądu. Nie można także nie zauważyć, iż nakaz uiszczenia opłaconych kosztów sądowych nie
ma charakteru bezwzględnego; art. 102 k.p.c. stanowi jednoznacznie, iż w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić
od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Jeżeli natomiast skarżący uważa, że w
sprawie nieprawidłowo posłużono się przepisami o kosztach, to kwestia ta, jako wchodząca w zakres stosowania prawa, pozostaje
poza granicami wskazanymi dla skargi konstytucyjnej, przez art. 79 Konstytucji.
Biorąc powyższe pod uwagę, stwierdzić należy, iż skarżący we wniesionej skardze konstytucyjnej nie wykazał, w jaki sposób
treść zaskarżonej regulacji doprowadziła do naruszenia konstytucyjnego prawa do sądu, co jest równoznaczne z niespełnieniem
jednej z przesłanek skargi konstytucyjnej i w związku z tym uniemożliwia nadanie skardze dalszego biegu w tym zakresie.
Mając powyższe na uwadze, należało orzec jak w sentencji.