W skardze konstytucyjnej z 22 grudnia 2005 r. skarżąca – „Pro Media” Sp. z o.o. z siedzibą w Opolu – zakwestionowała zgodność
z Konstytucją art. 91 ust. 3 ustawy z 12 kwietnia 2001 r. – Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 46, poz. 499 ze zm.; dalej: ordynacja). Zakwestionowanemu unormowaniu ordynacji skarżąca
zarzuciła sprzeczność z art. 45 ust. 1, art. 78 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji. Zdaniem skarżącej naruszenie praw wywiedzionych
ze wskazanych przepisów Konstytucji polegało w jej przypadku na pozbawieniu środka prawnego od postanowienia sądu apelacyjnego,
a także skargi o wznowienie postępowania w przypadku zaistnienia nieważności postępowania sądowego.
Skarga konstytucyjna została sformułowana w związku z następującą sprawą. Postanowieniem z 12 września 2005 r. (sygn. akt
I Ns 160/05), wydanym na podstawie art. 91 ust. 1 ordynacji, Sąd Okręgowy w Opolu oddalił – skierowany przeciwko skarżącej
– wniosek o orzeczenie zakazu rozpowszechniania informacji oraz przeproszenie jednego z kandydatów na posła. Postanowieniem
Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 15 września 2005 r. (sygn. akt I A Cz 1765/05) opisane wyżej postanowienie zostało zmienione
w ten sposób, że sąd nakazał skarżącej przeproszenie kandydata. Jak wyjaśniła skarżąca, nie uczestniczyła ona czynnie w postępowaniu
odwoławczym z uwagi na zbyt późne doręczenie zażalenia jej pełnomocnikowi. Z tej też przyczyny, skarżąca nie złożyła odpowiedzi
na wniesione zażalenie. Następnie skarżąca skierowała skargę o wznowienie postępowania zakończonego postanowieniem Sądu Apelacyjnego,
która jednakże została odrzucona postanowieniem tego Sądu z 22 września 2005 r. (sygn. akt I A Cz 1813/05), wydanym na podstawie
art. 91 ust. 3 ordynacji. Skarżąca podkreśliła w skardze konstytucyjnej, że powyższe orzeczenie wywołało niekonstytucyjny
skutek, gdyż naruszone zostało jej prawo do sądu przez pozbawienie czynnego uczestnictwa w postępowaniu odwoławczym. Ponadto
postanowienie Sądu Apelacyjnego spowodowało również utratę przez skarżącą prawa do zaskarżenia orzeczenia wydanego w I instancji,
„skonkretyzowanego w tym przypadku jako prawo skarżącej do udzielenia odpowiedzi na środek odwoławczy przeciwnika procesowego”.
Jej zdaniem, niweczy to konstytucyjną zasadę, że postępowanie sądowe jest co najmniej dwuinstancyjne. Przyczyn powyższych
niekonstytucyjnych skutków upatruje skarżąca właśnie w treści art. 91 ust. 3 ordynacji.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji skarga konstytucyjna jest środkiem ochrony konstytucyjnych wolności lub praw, realizowanej
przez eliminację z systemu prawnego przepisów ustaw lub innych aktów normatywnych, stanowiących podstawę ostatecznego orzeczenia
sądu lub organu administracji publicznej, naruszającego wolności lub prawa albo obowiązki skarżącego określone w Konstytucji.
Warunkiem dopuszczalności korzystania ze skargi konstytucyjnej jest uczynienie jej przedmiotem przepisów wykazujących złożoną
kwalifikację. Po pierwsze, winny być one podstawą prawną ostatecznego orzeczenia wydanego wobec skarżącego, które naruszyło
jego konstytucyjne prawa lub wolności. Po drugie, to w ich treści tkwić winna przyczyna niedozwolonej – w świetle Konstytucji
– ingerencji w sferę tych praw lub wolności. Poza zakresem skargi konstytucyjnej mieszczą się więc sytuacje, w których na
status prawny skarżącego wpływ miały wyłącznie okoliczności faktyczne, towarzyszące stosowaniu określonych regulacji prawnych.
Skoro bowiem skutkiem uwzględnienia skargi jest pozbawienie mocy obowiązującej przez kwestionowane przepisy, to tym samym
nie jest możliwe korzystanie z tego rodzaju środka, gdy przyczyna zarzucanego naruszenia praw lub wolności nie tkwiła w ich
treści, a związana była jedynie z problemem faktycznego, jednostkowego zastosowania tych przepisów.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, w przypadku niniejszej skargi konstytucyjnej opisane wyżej przesłanki korzystania z tego
rodzaju środka prawnego nie zostały spełnione. Kwestionując zgodność z Konstytucją art. 91 ust. 3 ordynacji skarżąca formułuje
zarzut naruszenia przysługującego jej prawa do sądu oraz do zaskarżania orzeczenia wydanego w I instancji. Zarzut ten wiąże
zaś z wydaniem przez sąd orzeczenia odrzucającego skargę o wznowienie postępowania. W ocenie Trybunału zarzuty powyższe uznane
być winny za oczywiście bezzasadne. Przede wszystkim podkreślić należy, że już z wyjaśnień przedstawionych przez skarżącą
jednoznacznie wynika, iż problem ewentualnego naruszenia jej praw mógłby być rozważany wyłącznie na płaszczyźnie faktycznej,
związanej ze stosowaniem kwestionowanego unormowania ordynacji. Jak to wynika z treści skargi, przyczyną nieudzielenia przez
skarżącą odpowiedzi na środek odwoławczy (zażalenie) od postanowienia Sądu Okręgowego w Opolu, było zbyt późno doręczenie
jej odpisu wniesionego zażalenia. Tym samym, podkreślane przez skarżącą pozbawienie jej czynnego udziału w postępowaniu odwoławczym
nie wynikało z treści kwestionowanego art. 91 ust. 3 ordynacji, ale stanowiło konsekwencję okoliczności faktycznych, w jakich
doszło do doręczenia jej pisma procesowego. Okoliczność zbyt późnego – zdaniem skarżącej – doręczenia odpisu zażalenia nie
stanowi jednak argumentu przemawiającego na rzecz niekonstytucyjności przepisu art. 91 ust. 3 ordynacji. Za nieuzasadnione
uznać należy również dokonane przez skarżącą „przekwalifikowanie” postępowania inicjowanego skargą o jego wznowienie w postępowanie
odwoławcze, którego przedmiotem byłaby ocena orzeczenia wydanego przez sąd I instancji. Należy przy tym podkreślić, że z treści
art. 91 ust. 3 ordynacji w żadnym razie nie wynika pozbawienie stron postępowania sądowego prawa do wniesienia środka odwoławczego
(zażalenia), które realizuje konstytucyjne prawo do zaskarżania orzeczenia wydanego w I instancji. Nie można również przyjąć,
aby skutek taki wywołany został skróceniem terminu na wniesienia zażalenia od postanowienia Sądu Okręgowego.
Trzeba jeszcze raz podkreślić, że ochrony konstytucyjnych praw i wolności realizowanej za pomocą skargi konstytucyjnej nie
można poszukiwać w sytuacji, gdy ewentualne ograniczenie w korzystaniu z tych praw lub wolności wynika wyłącznie z okoliczności
faktycznych związanych ze stosowaniem określonych regulacji prawnych. Z taką zaś sytuacją mamy do czynienia w przypadku niniejszej
skargi konstytucyjnej. Akcentowany przez skarżącą efekt w postaci pozbawienia jej prawa do udzielenia odpowiedzi na środek
odwoławczy przeciwnika procesowego wywołany został wyłącznie okolicznościami faktycznymi.
Należy ponadto zauważyć, iż w orzecznictwie Trybunału w sprawie skargi konstytucyjnej wyrażony już został pogląd, zgodnie
z którym w treści konstytucyjnego prawa do sądu nie mieści się żądanie wznowienia postępowania, zakończonego prawomocnym orzeczeniem
sądu (por. postanowienie TK z 18 stycznia 2006 r., sygn. Ts 55/05, OTK ZU nr 1/B/2006, poz. 31). Na takim zaś założeniu zasadza
się w części argumentacja skarżącej, która naruszenia swoich praw konstytucyjnych upatruje właśnie w niemożności skorzystania
z tego rodzaju nadzwyczajnego środka zaskarżenia.
Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, działając na podstawie art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym
(Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.), orzeka się jak w sentencji.