W skardze konstytucyjnej zarzucono, że art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. Nr 162, poz. 1118) jest niezgodny z art. 67 ust. 1 i art. 79 Konstytucji Rzeczypospolitej
Polskiej.
Skarga sformułowana została w oparciu o następujący stan faktyczny. Decyzją z 19 lipca 2000 r. ZUS przyznał skarżącemu prawo
do emerytury. Skarżący odwołał się od tej decyzji domagając się jej zmiany i uwzględnienia przy wyliczaniu wysokości emerytury
kwoty bazowej obowiązującej 1 czerwca 2000 r. Sąd Okręgowy w Kielcach wyrokiem z 6 marca 2001 r. oddalił odwołanie w części
kwestionującej sposób ustalenia wysokości świadczenia emerytalnego. W uzasadnieniu Sąd wskazał, iż skarżący składając wniosek
o emeryturę nie dołączył do niego zaświadczenia o wysokości wynagrodzenia i nie domagał się wyliczenia podstawy wymiaru na
nowo. Skarżący pobierał wcześniej rentę z tytułu niezdolności do pracy. Dlatego też ZUS na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 1
ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ustalił wysokość emerytury w oparciu
o podstawę wymiaru renty nie dokonując jej ponownego wyliczenia, zgodnie z normatywną treścią tego przepisu. Apelacja skarżącego
od powyższego wyroku została oddalona wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 25 września 2002 r. Oddalając apelację Sąd uznał,
iż sposób ustalenia świadczenia emerytalnego był prawidłowy. Zdaniem Sądu Apelacyjnego przyjęcie za podstawę tego świadczenia
podstawy wymiaru renty, w myśl art. 21 ust. 1 pkt 1 zaskarżonej ustawy jest w pełni zasadne, gdyż skarżący składając wniosek
o emeryturę nie wskazał do obliczenia jej podstawy wymiaru składek z okresu 10 kolejnych lat wybranych z 20 lat poprzedzających
rok zgłoszenia wniosku, albo 20 dowolnie wybranych lat z całego okresu ubezpieczenia. W związku z powyższym, wysokość emerytury
nie mogła zostać określona na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 2 przedmiotowej ustawy poprzez ponowne określenie podstawy wymiaru
emerytury.
Zdaniem skarżącego, naruszenie jego praw polega na zastosowaniu art. 21 ust. 1 pkt 1, a nie art. 21 ust. 1 pkt 2 zaskarżonej
ustawy. Wezwany zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego do wskazania sposobu naruszenia swych konstytucyjnych praw,
skarżący wskazał, iż naruszenie to polega na tym, że zaskarżony przepis za podstawę ustalenia wysokości emerytury bierze kwotę
bazową stanowiącą podstawę wymiaru renty, a nie kwotę bazową obowiązującą w dniu złożenia wniosku o emeryturę. W ten sposób
naruszone zostaje prawo skarżącego do zabezpieczenia społecznego, o którym mowa, w art. 67 ust. 1 Konstytucji oraz zakaz wstecznego
działania prawa.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
W myśl art. 21 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych podstawa wymiaru emerytury
osoby, która miała wcześniej ustalone prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy, może być ustalana alternatywnie. W zależności
od żądania osoby występującej o przyznanie prawa do emerytury podstawą tą może być podstawa wymiaru renty w wysokości uwzględniającej
rewaloryzację oraz kolejne waloryzacje przypadające w okresie następującym po ustaleniu prawa do renty, albo podstawa wymiaru
może być ustalona na nowo w myśl art. 15 ustawy (por. uchwała SN z 29 października 2002 r., III UZP 7/02). Jak wynika z ustaleń
sądów obu instancji, skarżący składając wniosek o emeryturę nie wskazał podstawy wymiaru składek do jej obliczenia. Organ
rentowy nie mógł więc ustalić podstawy wymiaru emerytury w oparciu o art. 21 ust. 1 pkt 2 ustawy.
Z powyższego wynika, iż sposób ustalenia podstawy wymiaru emerytury został w pierwszej kolejności zdeterminowany przez zachowanie
skarżącego, a nie przez normatywną treść art. 21 ustawy z 17 października 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych. Wbrew twierdzeniom skarżącego, art. 21 zaskarżonej ustawy wcale nie determinuje sposobu ustalania podstawy wymiaru
emerytury, w ten sposób, iż podstawą tą w przypadku osób pobierających rentę zawsze musi być podstawa wymiaru renty. Ponieważ
skarżący opiera swą skargę konstytucyjną na błędnym odczytaniu normatywnej treści zaskarżonego przepisu, należy uznać, iż
skarga ta jest oczywiście bezzasadna.
Mając powyższe na względzie należało odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.