W skardze konstytucyjnej Janusza R. z 11 grudnia 2000 r. zarzucono, iż art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 30 listopada 1995 r. o
pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych oraz zmianie
niektórych ustaw (Dz.U. z 1996 r. Nr 5, poz. 32 ze zm.) jest niezgodny z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Zdaniem
skarżącego zakwestionowana regulacja narusza zasadę demokratycznego państwa prawnego, w szczególności zaś zasadę zaufania
obywateli do państwa i stanowionego przezeń prawa, zasadę niedziałania prawa wstecz oraz zasadę zachowania odpowiedniej vacatio legis poprzez zmianę na niekorzyść członków spółdzielni mieszkaniowych zasady spłaty kredytów mieszkaniowych zaciągniętych na podstawie
przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 grudnia 1988 r. w sprawie ogólnych zasad udzielania kredytu bankowego na
cele mieszkaniowe (Dz.U. z 1989 r. Nr 1, poz. 1), która to zmiana weszła w życie 1 stycznia 1996 r. mimo ogłoszenia zaskarżonej
ustawy 18 stycznia 1996 roku.
Jako ostateczne orzeczenie o przysługujących mu prawach konstytucyjnych, skarżący wskazał wyrok Sądu Okręgowego w Świdnicy
z 26 października 2000 r. (sygn. akt II Ca 445/00), którym to wyrokiem rozstrzygnięto o obowiązku skarżącego partycypowania w spłacie rat kredytu mieszkaniowego zaciągniętego
przez spółdzielnię mieszkaniową, przyjmując, iż obowiązek ten reguluje począwszy od 1 stycznia 1996 r. zakwestionowany art.
11 ust. 1 ustawy z 30 listopada 1995 r. o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, refundacji bankom wypłaconych
premii gwarancyjnych oraz zmianie niektórych ustaw. Skarżący podniósł, iż wskazany przez niego wyrok narusza przysługujące
mu na mocy art. 45 ust. 1 Konstytucji RP prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy, a to z tego powodu, iż sąd za podstawę
swojego orzeczenia przyjął niekonstytucyjny, zdaniem skarżącego, przepis ustawy. Skarżący stwierdził, iż w pojęciu sprawiedliwego
rozpatrzenia sprawy przez sąd wyraża się m.in. dyrektywa działania na podstawie i w granicach prawa (art. 7 Konstytucji RP)
oraz dyrektywa bezpośredniego stosowania konstytucji, chyba że konstytucja stanowi inaczej (art. 8 ust. 2 Konstytucji RP),
z tej ostatniej zaś wypływa obowiązek sądów do niestosowania ustaw z konstytucją sprzecznych.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z Konstytucją RP, skarga konstytucyjna ma charakter środka ochrony wolności i praw podmiotowych. Owa zasadnicza funkcja
określa sposób ukształtowania konstytucyjnych przesłanek, warunkujących dopuszczalność merytorycznego rozpoznania skargi.
W szczególności przedmiotem skargi konstytucyjnej może być wyłącznie ta norma prawna, która stanowiła podstawę wydania przez
organ władzy publicznej orzeczenia naruszającego prawa lub wolności konstytucyjne skarżącego. Przesądza to o konieczności
istnienia merytorycznego związku pomiędzy treścią zakwestionowanej normy prawnej, a podjętym na jej podstawie rozstrzygnięciem
oraz zarzucanym temu rozstrzygnięciu naruszeniu praw lub wolności konstytucyjnych. Regulacja prawna stanowiąca przedmiot skargi
konstytucyjnej musi więc w ten sposób determinować w sensie normatywnym treść wydanego orzeczenia, iż prowadzi to do wskazanego
w skardze naruszenia praw lub wolności konstytucyjnych przysługujących skarżącemu (por.: postanowienia TK z: 24 stycznia 1999 r., Ts 124/98, OTK ZU Nr 1/1999, poz. 8; 1 lutego 2000 r., Ts 170/99, OTK ZU Nr 2/2000, poz. 81; 2 lutego 2000 r., Ts 169/99, OTK ZU Nr 1/2000, poz. 47, s. 159; 8 sierpnia 1999 r., Ts 61/99, OTK ZU Nr 1/2000, poz. 8 oraz wyrok z 17 kwietnia 2000 r., SK 3/99, OTK ZU Nr 3/2000, poz. 91).
Jak wynika z oświadczenia pełnomocnika skarżącego, zawartego w piśmie z 12 stycznia 2001 r., podstawą skargi konstytucyjnej
czyni on naruszenie prawa do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy przez sąd (art. 45 ust. 1 Konstytucji RP). Naruszenia tego dopatruje się w fakcie podjęcia przez Sąd Okręgowy
w Świdnicy rozstrzygnięcia na niekorzyść skarżącego w oparciu o niezgodny z konstytucją przepis ustawy. Oświadczenie to wyznacza
granice skargi konstytucyjnej, którymi Trybunał Konstytucyjny jest związany (art. 66 ustawy z 1 sierpnia o Trybunale Konstytucyjnym)
badając przesłanki dopuszczalności skargi.
Analizując wszakże treść zakwestionowanej regulacji brak jest podstaw do przyjęcia, iż wymieniony przepis w ten sposób determinował
normatywnie podjęte przez Sąd Okręgowy w Świdnicy rozstrzygnięcie, iż musiało ono zostać wydane w oparciu o niekonstytucyjne
regulacje. Sam fakt obowiązywania w systemie prawa przepisu prawnego, którego niekonstytucyjność (w określonym zakresie) została
stwierdzona wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, odrzuconym następnie przez Sejm, nie oznacza, iż przepis ten w sposób bezwzględny
obliguje sądy powszechne do jego stosowania. W szczególności zaś w przypadkach uznania, iż określona regulacja prawna sprzeczna
jest z Konstytucją RP, sąd zobowiązany jest na mocy art. 193 Konstytucji RP zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem
prawnym.
W tym stanie rzeczy uznając, iż wskazane przez skarżącego naruszenie przysługujących mu praw konstytucyjnych nie było normatywnie
determinowane przez zakwestionowaną w skardze konstytucyjnej regulację prawną, należało odmówić nadania tej skardze dalszego
biegu.