W skardze konstytucyjnej z 12 sierpnia 2008 r. (wniesionej 13 sierpnia 2008 r.) zarzucono, że art. 207 ust. 1 i 1a ustawy
z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2000 r. Nr 46, poz. 543, ze zm.) jest niezgodny z art.
2 oraz art. 31 ust. 3 Konstytucji.
W ocenie skarżącej powyższe przepisy naruszają zasadę sprawiedliwości społecznej i prawa do nabytej własności, w zakresie,
w jakim określają, że zawarcia umowy wieczystego użytkowania nieruchomości gruntowej mogą żądać wyłącznie osoby, które zabudowały
tę nieruchomość na podstawie pozwolenia na budowę i władały nią 5 grudnia 1990 r. i 1 stycznia 1998 r., bez uwzględnienia
praw do żądania zawarcia umowy użytkowania wieczystego następcom prawnym.
Skarga konstytucyjna została wniesiona na podstawie następującego stanu faktycznego. W dniu 24 listopada 1986 r. skarżąca
zawarła umowę spółki na wspólne prowadzenie działalności gospodarczej z Andrzejem Babułą, który w latach 1981-1983 ze środków
własnych zbudował pawilon handlowy na działce 016-31 położonej w Gdańsku na podstawie zezwolenia budowlanego, z lokalizacją
czasową do 31 grudnia 1990 r. W umowie spółki skarżąca zobowiązała się wyremontować pawilon handlowy (wartość nakładu inwestycyjnego
w ocenie skarżącej wynosiła około 60% wartości pawilonu), wniosła również do spółki aportem samochód dostawczy. W dniu 23
grudnia 1986 r. skarżąca odkupiła pawilon i w marcu 1987 r. rozpoczęła działalność gospodarczą (sprzedaż artykułów rolno-spożywczych).
W dniu 31 grudnia 2002 r. skarżąca wystąpiła do Urzędu Miejskiego w Gdańsku z żądaniem zawarcia umowy wieczystego użytkowania
nieruchomości gruntowej. Pismem z 3 stycznia 2003 r. Wydział Skarbu Urzędu Miasta w Gdańsku odmówił zawarcia umowy, a pismem
z 12 września 2006 r. zobowiązał powódkę do rozbiórki obiektu i zwrotu gruntu gminie. Skarżąca w dniu 19 marca 2007 r. zwróciła
się do Prezydenta Miasta Gdańska z ponownym żądaniem zawarcia umowy wieczystego użytkowania gruntu, jednak ten – pismem 24
kwietnia 2007 r. – odmówił jej zawarcia.
Pozwem z 10 września 2007 r. skarżąca wystąpiła na drogę sądową. Wyrokiem z 23 stycznia 2008 r. (sygn. akt IV GC 1340/07)
Sąd Rejonowy Gdańsk – Północ w Gdańsku – IV Wydział Gospodarczy oddalił powództwo skarżącej. Wniesiona apelacja została wyrokiem
z 23 kwietnia 2008 r. (sygn. akt XII Ga 127/08) oddalona przez Sąd Okręgowy w Gdańsku – XII Wydział Gospodarczy Odwoławczy.
Powyższe rozstrzygnięcie zostało doręczone skarżącej 21 maja 2008 r.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 4 grudnia 2008 r. (doręczonym 10 grudnia 2008 r.) pełnomocnik skarżącej
został wezwany do uzupełnienia braków formalnych wniesionej skargi przez: nadesłanie pełnomocnictwa do sporządzenia i wniesienia
do Trybunału Konstytucyjnego skargi konstytucyjnej; dokładne określenie przedmiotu skargi konstytucyjnej – aktu normatywnego
i przepisu, któremu skarżąca zarzuca niezgodność z Konstytucją; wskazanie, jakie wolności lub prawa określone w art. 2 i art.
31 ust. 3 Konstytucji zostały naruszone oraz wskazanie sposobu ich naruszenia; uzasadnienie skargi konstytucyjnej z podaniem
opisu stanu faktycznego; nadesłanie 4 kopii skargi konstytucyjnej wraz z załącznikami. Pismem z 16 grudnia 2008 r. pełnomocnik
odniósł się do powyższych braków.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo na zasadach
określonych w ustawie wnieść skargę konstytucyjną w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na
podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach albo o jego obowiązkach
określonych w Konstytucji.
Precyzując zasady, na jakich dopuszczalne jest korzystanie z tego środka ochrony praw i wolności, ustawodawca nałożył na skarżącego
szereg obowiązków, których niedopełnienie skutkuje odmową nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. I tak, zgodnie art.
47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa
o TK), wnoszący skargę jest zobligowany do wyjaśnienia sposobu, w jaki kwestionowane w niej unormowania naruszyły przepisy
konstytucyjne wyrażające prawa lub wolności skarżącego. Sformułowanie przez skarżącego zarzutu niezgodności z Konstytucją
przepisu, na podstawie którego zostało wydane ostateczne rozstrzygnięcie, jest najważniejszym elementem treściowym skargi
konstytucyjnej. Należy wskazać sposób, w jaki kwestionowany przepis narusza unormowania konstytucyjne, stanowiące podstawę
podmiotowych praw konkretnego skarżącego. Formalnym wyrazem tego rodzaju zależności jest, wynikający z art. 47 ust. 1 pkt
2 ustawy o TK, obowiązek wskazania, jakie konstytucyjne wolności lub prawa i w jaki sposób – zdaniem skarżącego – zostały
naruszone. Dopełnienie tego obowiązku przez skarżącego stanowi jeden z formalnych warunków dopuszczalności wniesienia skargi
konstytucyjnej. Właściwe sprecyzowanie w skardze zarzutu niekonstytucyjności zakwestionowanych przepisów ma również znaczenie
materialne, wiąże się ono bowiem z proklamowaną w art. 66 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym zasadą związania Trybunału granicami
wniosku, pytania prawnego lub skargi. Jej konsekwencją jest niedopuszczalność samodzielnego precyzowania przez Trybunał, a
tym bardziej uzasadniania, jedynie ogólnikowo sformułowanego zarzutu niekonstytucyjności (por. orzeczenie TK z 24 lutego 1997
r., K 19/96, OTK ZU nr 1/1997, poz. 6).
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego analizowana skarga konstytucyjna wskazanej przesłanki nie spełnia. W piśmie z 16 grudnia
2008 r., stanowiącym odpowiedź na zarządzenie sędziego TK wzywające do uzupełnienia braków formalnych skargi, pełnomocnik
skarżącej w odniesieniu do art. 2 i art. 31 ust. 3 Konstytucji stanowiących wzorce kontroli wskazał jedynie, iż przepisy będące
przedmiotem wniesionej skargi naruszają zasadę sprawiedliwości społecznej i prawa do nabytej własności. W uzasadnieniu postawionego
zarzutu podniósł, że regulacje te, wobec braku zapisu, iż dotyczą następców prawnych – jak ma to miejsce na tle innych uregulowań
przewidzianych w kontrolowanej ustawie – ograniczają stosowanie tej ustawy w odniesieniu do skarżącej.
W związku z powyższym, można jedynie przypuszczać, że zarzut skarżącej nie opiera się na wadliwości treści skarżonych przepisów,
a na braku odpowiedniego uregulowania. Należy podkreślić, że co do zasady brak regulacji oznacza, że mamy do czynienia z zaniechaniem
prawodawczym. Badanie takich zaniechań oraz stwierdzanie naruszenia Konstytucji przez zaniechanie prawodawcze nie mieści się
w zakresie właściwości Trybunału Konstytucyjnego, co jednoznacznie wynika z art. 188 pkt 1-3 Konstytucji. Od zaniechań prawodawczych
należy odróżnić pominięcia prawodawcze, które polegają na tym, że ustawodawca unormował jakąś dziedzinę stosunków społecznych,
ale dokonał tego w sposób niepełny, regulując ją tylko fragmentarycznie (zob. wyrok TK z 24 października 2001 r., SK 22/01,
OTK ZU nr 7/2001, poz. 216). Sformułowanie zarzutu pominięcia prawodawczego wymaga jednak wykazania związku zachodzącego między
treścią przepisu a sposobem naruszenia konstytucyjnych wolności lub praw, czego skarżąca bez wątpienia nie uczyniła. W uzasadnieniu
skargi brak jest również jakiejkolwiek argumentacji, w jaki sposób doszło do naruszenia art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Niezależnie od zaistnienia powyższych przesłanek samodzielnie stanowiących o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej,
należy zwrócić uwagę, że pomimo wyraźnego wezwania do uzupełnienia braku skargi w przedmiocie nadesłania pełnomocnictwa do
sporządzenia i wniesienia do Trybunału skargi konstytucyjnej, w załączeniu do pisma stanowiącego odpowiedź na to zarządzenie
pełnomocnik skarżącej nie nadesłał właściwego dokumentu. W niniejszej sprawie nie przedstawiono odpisu pełnomocnictwa, z którego
wynikałoby upoważnienie przez stronę skarżącą adwokata albo radcy prawnego do sporządzenia skargi konstytucyjnej. Z treści
dołączonych do skargi pełnomocnictw tego rodzaju umocowanie nie wynika. Nie można bowiem uznać za właściwe pozostające w aktach
sprawy pełnomocnictwo do występowania w imieniu skarżącej przed Trybunałem Konstytucyjnym w związku z wniesioną skargą. W
tym stanie rzeczy Trybunał uznaje, że skarga konstytucyjna została wniesiona bez ważnego pełnomocnictwa, co w świetle art.
48 ust. 1 ustawy o TK jest niedopuszczalne.
Biorąc wszystkie powyższe okoliczności pod uwagę, Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.