1. Federacja Związku Pracodawców Zakładów Opieki Zdrowotnej RP wystąpiła do Trybunału Konstytucyjnego 5 października 2001 r.
z wnioskiem o stwierdzenie niezgodności art. 4a ustawy z dnia 16 grudnia 1994 r. o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu
przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. z 1995 r. Nr 1, poz. 2 ze zm.; dalej: ustawa
negocjacyjna z 16 grudnia 1994 r.) z art. 2 oraz art. 32 Konstytucji. Zakwestionowany przepis został dodany na mocy art. 1
pkt 3 ustawy z dnia 22 grudnia 2000 r. o zmianie ustawy o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń
u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw i ustawy o zakładach opieki zdrowotnej (Dz. U. z 2001 r., Nr 5, poz. 45
ze zm.; dalej: ustawa z 22 grudnia 2000 r. zmieniająca ustawę negocjacyjną).
Dodany do ustawy negocjacyjnej z dnia 16 grudnia 1994 r. przepis art. 4a ust. 1 przewiduje, że: „Pracownikom samodzielnych
publicznych zakładów opieki zdrowotnej przysługuje od dnia 1 stycznia 2001 r. przyrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia,
nie niższy niż 203 zł miesięcznie, w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy łącznie ze skutkami wzrostu wszystkich składników
wynagrodzenia, z zastrzeżeniem ust. 2”.
Wnioskodawca podniósł zarzut, iż z formalno-prawnego punktu widzenia przepis powyższy nie spełnia wymogów jasności i komunikatywności.
W szczególności, nie wskazuje adresata ustawowego obowiązku, nie zawiera odpowiednich przepisów przejściowych, nie określa
też źródła sfinansowania przewidzianej w nim podwyżki wynagrodzenia, ani mechanizmów przekazywania środków na ten cel. W ocenie
wnioskodawcy kwestionowany przepis art. 4a ustawy negocjacyjnej z 16 grudnia 1994 r. został sformułowany tak nieprecyzyjnie,
iż nie sposób z jego treści wyinterpretować znaczenie, jakie chciał ustanowionej normie prawnej nadać ustawodawca. Wykładnia
gramatyczna zaskarżonego przepisu prowadzi do absurdalnego wniosku, iż począwszy od 1 stycznia 2001 r., pracownikom samodzielnych
publicznych zakładów opieki zdrowotnej przysługuje stały comiesięczny wzrost wynagrodzenia, nie niższy niż 203 zł. Tak określony
wzrost wynagrodzenia, nie pozostawałby w żadnej relacji do wartości świadczonej pracy, wymaganych kwalifikacji, a także ilości
i jakości świadczonej pracy. Z kolei beneficjenci wprowadzonej podwyżki nie mieliby de facto żadnej możliwości wyegzekwowania przyznanego przyrostu wynagrodzenia. Zdaniem wnioskodawcy taki sposób regulacji wynagrodzeń
pracowników samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej stanowi oczywiste naruszenie art. 2 Konstytucji, tj. zasady
państwa prawnego oraz wywodzonych z niej zasad: zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa oraz zasady przyzwoitej
legislacji. Stanowienie prawa prowadzącego do absurdalnych wniosków i skrajnie odmiennych wielorakich interpretacji stanowi,
w ocenie wnioskodawcy, naruszenie reguł prawidłowej legislacji.
Nadto Federacja Związku Pracowników ZOZ zarzuciła, iż kwestionowany art. 4a ustawy pozostaje w sprzeczności z określoną w
art. 32 Konstytucji zasadą równości wobec prawa. Wnioskodawca stwierdził, iż niejasne sformułowanie tego przepisu, szczególnie
brak określenia źródeł finansowania przewidzianego w nim przyrostu wynagrodzenia spowoduje, iż nie wszyscy pracownicy samodzielnych
publicznych zakładów opieki zdrowotnej otrzymają podwyżki. W zależności od kondycji finansowej samodzielnych publicznych zakładów
opieki zdrowotnej, podwyżkę mogą przy tym uzyskać również pracownicy otrzymujący wynagrodzenie relatywnie duże, skoro ustawa
mówi o kwocie 203 zł dla każdego pracownika samodzielnego publicznego zoz-u, nie różnicując ich sytuacji materialnej. Zdaniem
wnioskodawcy konsekwencją stosowania tego przepisu jest naruszenie zasady równości.
W dalszej części uzasadnienia wnioskodawca zakwestionował zgodność przepisu art. 4a ustawy negocjacyjnej z art. 20 Konstytucji.
Wskazał, iż obecnie samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej w przeważającej części należą do władz samorządowych –
gminnych lub powiatowych. Przyjęcie, iż to na władze samorządowe został nałożony obowiązek przekazania środków na wypłatę
przyrostu wynagrodzenia, skutkowałoby naruszeniem zasady adekwatności, tj. art. 167 ust. 1 i 4 w związku z art. 2 Konstytucji.
W przekonaniu wnioskodawcy taka interpretacja zaskarżonego przepisu jest oczywiście wykluczona, jednakże obowiązkiem sfinansowania
podwyżek dla pracowników samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej ustawodawca nie mógł również obciążyć samych
pracodawców. Samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej nie należą do tzw. sfery budżetowej, skoro są wyposażonymi w
osobowość prawną podmiotami działającymi w formie samofinansującego się zakładu. W oparciu o wskazaną argumentację wnioskodawca
stwierdził, iż ustalenie w ustawie o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców
ex lege konkretnej kwoty 203 zł przyrostu przeciętnego wynagrodzenia jest nieuprawnioną ingerencją w stosunki gospodarcze, naruszającą
zasadę wolności działalności gospodarczej zagwarantowaną w art. 20 Konstytucji.
2. Postanowieniem z 17 października 2001 r. Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Chełmie przedstawił Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie
prawne o zbadanie zgodności art. 4a ustawy z dnia 16 grudnia 1994 r. o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych
wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. z 1995 r. Nr 1, poz. 2 ze zm.) z art. 2, art. 7 i art.
20 Konstytucji oraz art. 3 ustawy z dnia 22 grudnia 2000 r. o zmianie ustawy o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu
przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw i ustawy o zakładach opieki zdrowotnej (Dz. U.
z 2001 r. Nr 5, poz. 45) z art. 2 i art. 7 Konstytucji.
Sąd wskazał, iż ustawodawca, uchwalając zaskarżoną nowelizację ustawy o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych
wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw, naruszył zasadę zaufania obywateli do państwa i stanowionego
przez nie prawa, zasadę legalizmu oraz zasadę dialogu społecznego.
Zdaniem Sądu, wprowadzenie art. 4a do kwestionowanej ustawy bez poprzedzenia nowelizacji konsultacjami między partnerami społecznymi,
tj. związkami zawodowymi i organizacjami pracodawców oraz umieszczenie tego przepisu w ustawie regulującej negocjacyjny tryb
kształtowania wynagrodzeń stanowi nie tylko naruszenie Konstytucji, ale również „krok wstecz” w stosunku do przyjętych mechanizmów
negocjacyjnego ustalania wynagrodzeń w aktach prawnych stanowiących dorobek krajów Unii Europejskiej.
Poważne wątpliwości Sądu budzi także konstytucyjność art. 4a kwestionowanej ustawy z punktu widzenia jego treści. Z zasady
demokratycznego państwa prawnego wynikają bowiem, jak wskazuje Sąd, zasady tzw. przyzwoitej legislacji, przez które rozumie
się obowiązek, nałożony na organy państwa, stanowienia prawa zrozumiałego, precyzyjnego i spójnego. Sąd wskazał, iż dokonując
gramatycznej wykładni tego przepisu można dojść do wniosku, iż przyrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia o 203 zł powinien
następować sukcesywnie z miesiąca na miesiąc, co prowadziłoby do absurdalnych konsekwencji w postaci nieograniczonego w czasie,
ciągłego wzrostu wynagrodzeń pracowników samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej. Wyniki wykładni funkcjonalnej
i systemowej pozwalają wprawdzie dojść do wniosku, iż intencją ustawodawcy było jednorazowe podwyższenie wynagrodzenia pracowników
samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, które miało nastąpić od stycznia 2001 r., co nie zmienia jednak faktu,
iż redakcja kwestionowanego przepisu jest nieprecyzyjna i prowadzi do różnych jego interpretacji.
Sąd wywodził w szczególności, iż z jednej strony przepis art. 4a zaskarżonej ustawy należałoby odczytywać jako normę będącą
źródłem indywidualnego roszczenia poszczególnych pracowników o wzrost ich wynagrodzeń o określoną przepisem wartość nominalną;
zaś z drugiej strony można go rozumieć jako normę zobowiązującą samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej do podwyższenia
wynagrodzeń w ten sposób, aby przeciętnie w danym zakładzie wzrost wynagrodzeń osiągnął średnią 203 zł. Druga z przedstawionych
interpretacji prowadzi, w ocenie Sądu, do wniosku, iż przedmiotowy przepis nie zalicza się do obszaru indywidualnego prawa
pracy, a jego umiejscowienie w ustawie, która przyznając organizacjom związkowym pewne uprawnienia w zakresie negocjacyjnej
metody kształtowania wynagrodzeń (w postaci możliwości porozumienia zbiorowego) sugeruje, iż mamy tu do czynienia z obszarem
zbiorowego prawa pracy. Opisane wątpliwości powodują zaistniałą w praktyce rozbieżność orzecznictwa sądów rejonowych – sądów
pracy, rozstrzygających roszczenia pracowników samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej oparte na art. 4a ustawy
negocjacyjnej z 16 grudnia 1994 r.
Ponadto, w ocenie Sądu, za niezgodny z art. 2 Konstytucji – z uwagi na naruszenie nakazu zachowania odpowiedniej vacatio legis oraz zasady niedziałania prawa wstecz, należy uznać art. 3 ustawy z 22 grudnia 2000 r. o zmianie ustawy o negocjacyjnym systemie
kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw i ustawy o zakładach opieki
zdrowotnej, w zakresie, w jakim nadaje on art. 4a nowelizowanej ustawy moc obowiązującą przed dniem ogłoszenia nowelizacji
w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. Według Sądu niedopuszczalnym było wprowadzenie zaskarżonego przepisu bez zachowania
vacatio legis umożliwiającej samodzielnym publicznym zakładom opieki zdrowotnej przygotowanie się do jego realizacji.
3. Minister Zdrowia pismem z 28 lutego 2002 r., ustosunkowując się do wniosku Federacji Związków Pracodawców Zakładów Opieki
Zdrowotnej RP i pytania prawnego Sądu, wyraził stanowisko, iż nietrafne są zarzuty sprzeczności kwestionowanego art. 4a ust.
1 ustawy negocjacyjnej z 16 grudnia 1994 r. z zasadami wyrażonymi w art. 20 i art. 32 Konstytucji. W szczególności wskazał,
iż w jego ocenie gwarancja wolności działalności gospodarczej ograniczona jest zasadami, według których realizowana jest polityka
państwa w obszarze ochrony zdrowia. Nietrafność zarzutu naruszenia zasady równości wywiódł stąd, że art. 4a zaskarżonej ustawy
ma faktyczne zastosowanie do osób zatrudnionych w samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnej. Uczestnik postępowania
wskazał, iż zakłady te działają w różnych systemach organizacyjno-majątkowych. W ocenie Ministra Zdrowia samodzielne publiczne
zakłady opieki zdrowotnej są wyodrębnioną grupą podmiotów, charakteryzującą się wyróżnikiem w postaci zaliczenia ich do sektora
finansów publicznych. Według Ministra nie jest również jasne, w czym wnioskodawcy upatrują zarzut naruszenia zasady legalizmu,
określonej w art. 7 Konstytucji.
W ograniczonym zakresie, zdaniem Ministra Zdrowia, można jedynie uznać zarzut wnioskodawcy i sądu w przedmiocie naruszenia
zasady przyzwoitej legislacji. W przekonaniu Ministra Zdrowia ustawa z 22 grudnia 2000 r. zmieniająca ustawę negocjacyjną
reguluje relacje między pracodawcą a pracownikami i nie nakłada na budżet państwa obowiązku finansowania podwyżek wynagrodzeń
w samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnej. Minister podkreślił, iż reforma systemu opieki zdrowotnej, w wyniku
której przyznano samodzielnym publicznym zakładom opieki zdrowotnej osobowość prawną i oparto ich działanie na zasadzie samofinansowania
ograniczyła możliwość uzyskania dotacji z budżetu państwa tylko do wyjątkowych sytuacji określonych w art. 55 ustawy z dnia
30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (Dz. U. Nr 91, poz. 408 ze zm.), wśród których nie przewidziano możliwości
dotowania wzrostu wynagrodzeń.
4. Pismem z 22 stycznia 2002 r. swoje stanowisko w sprawie wyraził Minister Finansów. Wskazał, iż rządowy projekt ustawy o zmianie
ustawy o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych
innych ustaw i ustawy o zakładach opieki zdrowotnej (oznaczony jako druk sejmowy nr 2482) był swego rodzaju ingerencją w samodzielność
zakładów opieki zdrowotnej. W ocenie Ministra Finansów przedmiotowa ustawa z 22 grudnia 2000 r. zmieniająca ustawę negocjacyjną
reguluje relacje między pracodawcą a pracownikami i nie nakłada na budżet państwa obowiązku finansowania podwyżek wynagrodzeń
w samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnej. Minister Finansów wskazał w szczególności, iż uzasadniając projekt
kwestionowanej nowelizacji wskazano, że „realizacja wzrostu przeciętnych wynagrodzeń nastąpi w ramach środków jakimi będą
dysponować pracodawcy, pochodzących głównie ze sprzedaży świadczeń zdrowotnych kontraktowanych przez Kasy Chorych”, a „podwyższenie
wynagrodzeń na zasadach określonych w projekcie nie spowoduje dodatkowych skutków finansowych dla budżetu państwa”. W związku
z tym Minister Finansów stwierdził, iż finansowanie wynagrodzeń pracowników samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej,
w tym także podwyższenie płac wynikające z ustawy z 22 grudnia 2000 r. zmieniającej ustawę negocjacyjną, powinno być dokonywane
ze środków będących w dyspozycji danego zakładu opieki zdrowotnej. Minister Finansów podkreślił fakt, że reforma systemu opieki
zdrowotnej, przyznając zakładom opieki zdrowotnej osobowość prawną i opierając ich zarządzanie o zasadę samofinansowania,
ograniczyła możliwość uzyskania dotacji z budżetu państwa tylko do wyjątkowych sytuacji, wśród których nie przewidziano możliwości
dotowania wzrostu wynagrodzeń pracowników (art. 55 ustawy z 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej). Jednocześnie,
powołując się na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego (wyrok z 27 czerwca 2000 r., sygn. K. 20/99, OTK ZU nr 5/2000, poz.
140), Minister Finansów stwierdził, iż w związku z zasadą samodzielności i samofinansowania nie jest dopuszczalne pokrycie
kosztów związanych z działalnością samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej przez Skarb Państwa. Uzasadniając
swoje stanowisko podzielił opinię legislatorów z Kancelarii Sejmu, iż wydatki na wynagrodzenia w samodzielnych publicznych
zakładach opieki zdrowotnej nie są wydatkami budżetu państwa lub budżetów jednostek samorządu terytorialnego, lecz wydatkami
odrębnych osób prawnych, jakimi są samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej.
5. W pisemnym stanowisku z 31 stycznia 2002 r., Prokurator Generalny wskazał, iż najdalej idącym zarzutem, podniesionym we wniosku
Federacji oraz w pytaniu prawnym Sądu, jest zarzut sprzeczności art. 4a ust. 1 ustawy negocjacyjnej z art. 20 Konstytucji.
Zarzut ten został oparty na twierdzeniu Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Chełmie, iż ustawodawca naruszył konstytucyjną zasadę
dialogu społecznego, albowiem w sposób arbitralny wkroczył w kompetencje zastrzeżone dla partnerów społecznych oraz na podniesionym
przez wnioskodawcę argumencie, iż wprowadzenie przez ustawodawcę do ustawy o negocjacyjnym systemie kształtowania wynagrodzeń
władczego rozstrzygnięcia o podwyżce wynagrodzeń, stanowi naruszenie konstytucyjnej zasady wolności działalności gospodarczej.
Zdaniem Prokuratora Generalnego konkluzje takie są nieuzasadnione, natomiast uprawnione byłoby stwierdzenie, iż samodzielne
publiczne zakłady opieki zdrowotnej nie są adresatami konstytucyjnej gwarancji wolności działalności gospodarczej. W ocenie
Prokuratora Generalnego argumenty polegające na wskazaniu, iż samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej posiadają osobowość
prawną i działają w formie samofinansujących się zakładów pozostają bez wpływu na fakt, iż nadal mamy do czynienia z publicznym
zakładem opieki zdrowotnej, bez względu na formę jego prowadzenia. Przynależność ta upoważnia ustawodawcę do ingerencji w
działalność tych podmiotów jako należących do sektora publicznego.
Prokurator Generalny nie poparł również podniesionego we wniosku zarzutu naruszenia zasady równości. Zróżnicowanie sytuacji
pracowników sektora publicznego i sektora prywatnego znajduje, w ocenie Prokuratora Generalnego, uzasadnienie na gruncie zasady
równości. Samego faktu zatrudnienia w zakładach opieki zdrowotnej o różnym charakterze nie można bowiem uznać za wspólną (relewantną)
cechę, charakteryzującą te osoby. Odmienność statusu prawnego publicznych zakładów opieki zdrowotnej w porównaniu z zakładami
niepublicznymi, pod względem zasad prowadzonej działalności, zwłaszcza finansowych, nie pozwala na porównywanie wysokości
wynagrodzeń pracowników. Nie istnieją zatem racjonalnie uzasadnione powody dla jednakowego ich traktowania przez ustawodawcę.
Zasadne jest – zdaniem Prokuratora Generalnego – twierdzenie, że przepis art. 4a ust. 1 ustawy negocjacyjnej nie jest jasny
i powoduje liczne wątpliwości interpretacyjne. Wątpliwość, która ma znaczenie zasadnicze w tej sprawie, polega na ustaleniu,
czy zakwestionowany przepis stanowi prawnie skuteczną podstawę indywidualnych roszczeń pracowników samodzielnych publicznych
zakładów opieki zdrowotnej o podwyższenie wynagrodzenia za pracę. Prokurator Generalny wskazał tu na interpretację Sądu Najwyższego
zawartą w uchwale z 10 stycznia 2002 r. (sygn. III ZP 32/01), zgodnie z którą kwestionowany przepis stanowi podstawę indywidualnych
roszczeń pracowniczych pracowników samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej o podwyższenie w 2001 r. przeciętnego
miesięcznego wynagrodzenia za pracę o kwotę nie niższą niż 203 zł w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy. Zarazem Prokurator
Generalny wskazał, iż w jego ocenie, wbrew stanowisku wnioskodawcy, ustawodawca dla dochowania zasad przyzwoitej legislacji
nie był obowiązany do określenia w zaskarżonym przepisie źródeł finansowania podwyżek wynagrodzeń, o których w nim mowa, ani
mechanizmów przekazywania środków publicznych na ten cel. Określił je bowiem w art. 54 ust. 1 ustawy z 30 sierpnia 1991 r.
o zakładach opieki zdrowotnej, wskazując z jakich tytułów samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej może uzyskiwać środki
finansowe.
Prokurator Generalny nie uznał także trafności zarzutu naruszenia przez ustawodawcę zasady legalizmu określonej w art. 7 Konstytucji.
Wskazał, iż w jego ocenie z treści uzasadnienia pytania prawnego wynika, iż Sąd upatruje naruszenia przez kwestionowany przepis
zasady legalizmu z powodu niemożności jego stosowania, podkreślając przy tym istniejące zadłużenie samodzielnych publicznych
zoz-ów, nie wiąże zaś tego zarzutu z naruszeniem przez ustawodawcę trybu uchwalenia zakwestionowanego przepisu ani z działaniem
organów władzy publicznej pozbawionym podstawy prawnej.
Za niezasadny Prokurator Generalny uznał ponadto postawiony przez Sąd zarzut naruszenia przez art. 3 ustawy z 22 grudnia 2000
r. zmieniającej ustawę negocjacyjną, norm wyrażonych w art. 2 Konstytucji, jako przepisu nadającego art. 4a ustawy negocjacyjnej
moc obowiązującą przed dniem jej ogłoszenia. Zdaniem Prokuratora Generalnego uznanie zasadności tego zarzutu nie powinno być
wiązane z możliwościami finansowymi samodzielnych publicznych zoz-ów. Regulacja dotycząca przyrostu wynagrodzeń pracowników
samodzielnych publicznych zoz-ów jest bowiem regulacją korzystną dla pracowników, toteż zdaniem Prokuratora Generalnego nie
zachodzi tutaj potrzeba bezwzględnej ochrony zakazu lex retro non agit.
6. W stanowisku wyrażonym w piśmie z 16 maja 2002 r. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wniósł o stwierdzenie zgodności zakwestionowanych
przepisów z Konstytucją. W szczególności poparł argumentację Prokuratora Generalnego odnośnie braku zastosowania gwarancji
wynikających z art. 20 Konstytucji do samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej.
Nadto uczestnik postępowania podniósł, iż jego zdaniem niezasadny jest zarzut naruszenia art. 7 Konstytucji rozumiany jako
zarzut uchwalenia przez ustawodawcę prawa z założenia niewykonalnego. Jednocześnie stwierdził, iż Sejm uchwalając zakwestionowaną
ustawę wskazał źródło finansowania przyrostu wynagrodzeń poprzez prowadzone renegocjacje zarządzającego zakładem z Kasą Chorych.
Zdaniem Sejmu z obliczeń dokonanych i przedstawionych w załączniku do projektu ustawy wynika, iż kwota, która dodatkowo trafia
do systemu ubezpieczeń zdrowotnych pokrywa koszt wprowadzenia zakwestionowanego rozwiązania na dwa lata, ponadto ustawodawca
brał pod uwagę ewentualność podwyższenia składki na ubezpieczenie zdrowotne.
Odnośnie zarzutu retroaktywności zaskarżonych przepisów Sejm podniósł, iż zasada niedziałania prawa wstecz nie ma charakteru
bezwzględnego, zaś ustawodawca ustanawiając art. 3 ustawy z 22 grudnia 2000 r. zmieniającej ustawę negocjacyjną nie naruszył
zasady demokratycznego państwa prawnego, gdyż uchwalone prawo jest „korzystniejsze od wcześniejszego”.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Art. 1 ustawy z dnia 22 grudnia 2000 r. o zmianie ustawy o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych
wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw i ustawy o zakładach opieki zdrowotnej (Dz. U. z 2001 r. Nr 5,
poz. 45) zawiera dwa zasadnicze elementy. Punkt 1 w art. 1, włączając samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej w ramy
negocjacyjnego systemu przyrostu wynagrodzeń, stanowi rozstrzygnięcie o charakterze systemowym. W okresie poprzedzającym wejście
w życie tego przepisu pracownicy samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej nie byli objęci ani regułami wzrostu
wynagrodzeń w sferze budżetowej, ani systemem negocjacyjnym przyrostu wynagrodzeń. Ograniczenie reguł dotyczących wynagrodzeń
pracowników samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej do przepisów kodeksu pracy i niestosowanie, wobec tej grupy
zatrudnionych, systemowych rozwiązań regulujących wzrost wynagrodzeń, powodowało – w warunkach niewielkiego dopływu środków
finansowych do samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej – niski poziom wynagrodzeń, stałe konflikty na tle wzrostu
płac oraz brak wskaźników, które określając coroczny wzrost przeciętnych wynagrodzeń zmuszałyby pracodawców do racjonalnego
planowania kosztów prowadzenia zakładu i określenia ceny świadczonych usług.
Włączenie samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej do negocjacyjnego systemu kształtowania wynagrodzeń nie zostało
zakwestionowane z punktu widzenia konstytucyjności przyjętego rozwiązania. Nie został również zaskarżony w toczącym się postępowaniu
art. 2 ustawy z 22 grudnia 2000 r., dodający w art. 44 ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (Dz.
U. Nr 91, poz. 408 ze zm.) – ust. 7 i ust. 8, określające sankcje w postaci dopuszczalności rozwiązania przez organ założycielski
bez wypowiedzenia umowy o pracę lub odwołania kierownika zakładu opieki zdrowotnej, a także obowiązek zamieszczenia w umowie
cywilnej klauzuli dopuszczającej rozwiązanie umowy, jeżeli zakład przekroczył przyrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia,
ustalony na podstawie ustawy negocjacyjnej z 16 grudnia 1994 r., co spowodowało pogorszenie sytuacji finansowej zakładu.
Przedmiotem pytania prawnego Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Chełmie jest zgodność art. 4a ustawy z dnia 16 grudnia 1994 r. o
negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. z 1995 r.
Nr 1, poz. 2 ze zm.), dodanego przez art. 1 pkt 3 ustawy z 22 grudnia 2000 r., zmieniającej ustawę negocjacyjną z art. 2,
art. 7 i art. 20 Konstytucji oraz zgodność art. 3 ustawy z 22 grudnia 2000 r. z art. 2 i art. 7 Konstytucji. Przedmiotem wniosku
Federacji Związków Pracodawców Zakładów Opieki Zdrowotnej RP jest zgodność art. 4a ustawy z 16 grudnia 1994 r. o negocjacyjnym
systemie kształtowania przyrostu wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw z art. 2 i art. 32 Konstytucji.
Przedmiotem wniosku Federacji Związków Pracodawców Zakładów Opieki Zdrowotnej jest zgodność tego samego przepisu art. 4a ust.
1 i 2 w związku z art. 2 pkt 1 ustawy z 16 grudnia 1994 r. o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń
u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw z art. 2, art. 20 i art. 32 ust. 1 i 2 in fine Konstytucji.
Trybunał Konstytucyjny stoi na stanowisku, że przepisy zawarte w art. 1 pkt 3 ustawy z 22 grudnia 2000 r. zmieniającej ustawę
negocjacyjną, mają charakter przepisów przejściowych, o wyraźnie określonym czasie obowiązywania – art. 4a ust. 1 ustawy o
negocjacyjnym systemie kształtowania przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw, obowiązywał
tylko w odniesieniu do wzrostu wynagrodzeń w 2001 r., zaś ust. 2 – w odniesieniu do wzrostu wynagrodzeń w 2002 r. W następnych
latach mechanizm ten nie znajdzie zastosowania, a wzrost wynagrodzeń dokonywać się będzie w ramach rozwiązań systemowych uregulowanych
w pozostałych przepisach ustawy z 16 grudnia 1994 r. Celem tak ukształtowanych przejściowych przepisów było podniesienie wynagrodzeń
do poziomu, który tworzył punkt wyjścia dla wykorzystania instrumentów ustalania przyrostu wynagrodzeń, określonych w ustawie
o systemie negocjacyjnym.
2. Podejmując badanie zgodności przepisów ustawy ze wskazanymi wzorcami konstytucyjnymi, Trybunał Konstytucyjny uważa za celowe
przypomnienie, że zgodnie z wymogami Konstytucji, Trybunał Konstytucyjny opiera się w swym orzekaniu na zasadzie domniemania
zgodności kwestionowanych przepisów z Konstytucją. Oznacza to, że zarzuty skierowane przeciwko ustawie tylko wówczas uzasadniają
orzeczenie niekonstytucyjności, gdy w toku postępowania zostanie wykazane, że żadna z dopuszczalnych wykładni zaskarżonego
przepisu nie pozwala na nadanie ustawie takiego rozumienia, które doprowadzi ją do zgodności z normami, zasadami i wartościami
ustanowionymi przez Konstytucję (por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 12 czerwca 2002 r., sygn. P 13/01 i powołane tam orzeczenia,
OTK ZU nr 4/A/2002 r., poz. 42, s. 570).
Badając konstytucyjność poddanych ocenie przepisów, Trybunał Konstytucyjny jest związany zakresem wniosku. Ustalając jednak
treść badanego przepisu, Trybunał dokonuje jego wykładni z uwzględnieniem całokształtu norm konstytucyjnych mających znaczenie
dla sposobu rozumienia danego przepisu. Dlatego w ocenie konstytucyjności art. 4a ustawy z 16 grudnia 1994 r. nie można pomijać
treści zawartych w art. 68 ust. 2 Konstytucji, w zakresie w jakim kształtują one obowiązki władz publicznych w zapewnieniu
dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych.
3. Zasadniczy zarzut niekostytucyjności art. 4a ustawy z 16 grudnia 1994 r. o negocjacyjnym systemie kształtowania przeciętnych
wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw, postawiony zarówno w pytaniu prawnym jak i we wnioskach, polega
na wykazaniu niezgodności z Konstytucją interwencji ustawodawczej w sferze wynagrodzeń pracowników samodzielnych publicznych
zakładów opieki zdrowotnej. Kwestionowana jest, na gruncie norm konstytucyjnych, dopuszczalność zobowiązania – w drodze ustawowej
– samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej do podniesienia indywidualnych wynagrodzeń pracownikom tego typu instytucji.
Argumentacja przedstawiona w pytaniu prawnym opiera się przede wszystkim na założeniu, iż samodzielne publiczne zakłady opieki
zdrowotnej stanowią segment struktury gospodarczej i mają wobec nich pełne zastosowanie zasady sformułowane w art. 20 Konstytucji,
a więc wolność działalności gospodarczej i zasada dialogu partnerów społecznych.
We wniosku Federacji Związków Pracodawców Zakładów Opieki Zdrowotnej RP art. 20 Konstytucji nie jest wprawdzie wskazany jako
wzorzec dla oceny przepisów ustawowych, jednakże w wywodzie mającym wykazać niezgodność tych przepisów z art. 2 podnoszony
jest argument niedopuszczalności w świetle art. 20 Konstytucji ustawodawczej interwencji w sferę płac, poza dopuszczonym na
zasadzie wyjątku, ustawowym ustaleniem płacy minimalnej. Zarzut naruszenia zasady dialogu społecznego został podniesiony również
we wniosku drugiej Federacji Związków Pracodawców ZOZ.
Trybunał Konstytucyjny nie podziela poglądów odnośnie podporządkowania publicznej służby zdrowia zasadom sformułowanym w art.
20 Konstytucji. Zasadnicze reguły konstytucyjne, odnoszące się do publicznej służby zdrowia zawarte są w art. 68 Konstytucji,
a w szczególności w ust. 2, 3 i 4. Przepisy te nakładają na władze publiczne obowiązki odnośnie zapewnienia obywatelom dostępu
do świadczeń opieki zdrowotnej ze środków publicznych. Uznając, że system publicznej służby zdrowia, będący podstawowym ogniwem
realizującym konstytucyjne obowiązki władzy publicznej zapewnienia dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej, powinien być zbudowany
na zasadach ekonomicznej racjonalności, nie można ignorować faktu, że istnieją nieprzekraczalne bariery ekonomizacji tego
systemu. Ich przekroczenie czyni system niezdolny do wypełnienia jego konstytucyjnej funkcji. Art. 68 ust. 2 Konstytucji przekazuje
ustawie obowiązek określenia warunków udzielenia świadczeń ze środków publicznych, a więc m.in. ustalenie struktury organizacyjnej
publicznej służby zdrowia. Absolutyzowanie pojęcia samodzielności, zawartego w określeniu „samodzielny publiczny zakład opieki
zdrowotnej”, nie znajduje uzasadnienia w normach konstytucyjnych. Zakres i treść tego pojęcia zawarta jest w przepisach ustawowych
i przez ustawę może być kształtowana. Wprowadzenie do struktury samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej rozwiązań
systemowych w postaci negocjacyjnego systemu kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń, wymagało – zdaniem ustawodawcy
– incydentalnego rozstrzygnięcia w postaci podwyżki wynagrodzenia o określoną kwotę.
W związku z rozważaniami dotyczącymi konstytucyjności przepisów, które – jak stwierdził Trybunał – stanowią rozwiązanie przejściowe,
mające umożliwić włączenie pracowników samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej do negocjacyjnego systemu ustalania
przyrostu wynagrodzeń, należy mieć na uwadze, że odpowiada to kierunkowi regulacji zalecanych przez Międzynarodową Organizację
Pracy, która w rekomendacji z 1977 r., dotyczącej zatrudnienia oraz warunków pracy i życia personelu pielęgniarskiego stwierdza,
że wynagrodzenia personelu pielęgniarskiego powinny być ustalane w umowach zbiorowych.
Ocena, czy przyjęte rozwiązanie było słuszne z punktu widzenia funkcjonowania istniejącego modelu organizacyjnego publicznej
służby zdrowia, pozostaje poza kognicją Trybunału Konstytucyjnego. Kwestionowana jest dopuszczalność, na gruncie norm konstytucyjnych,
zobowiązania samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej – w drodze ustawowej, do podniesienia indywidualnych wynagrodzeń
pracownikom tego typu instytucji.
4. Drugą kategorię zarzutów dotyczących niezgodności art. 4a ustawy z 16 grudnia 1994 r. z art. 2 Konstytucji stanowią zarzuty
określone w pytaniu prawnym jako naruszenie zasady ochrony zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, a we wniosku
również jako naruszenie zasad poprawnej legislacji, z uwagi na brak wyraźnie określonego podmiotu obowiązku realizacji zobowiązań
płacowych oraz wskazania źródła i mechanizmu przekazywania środków na wprowadzone podwyżki.
Trybunał Konstytucyjny, ważąc z jednej strony znaczenie wskazanych wad legislacyjnych, z drugiej zaś obowiązki, które nakłada
na organy państwowe – w tym również na ustawodawcę, konstytucyjna zasada zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez
nie prawa, nie podziela poglądu, że podniesione braki legislacyjne ocenionej regulacji czynią ustawę niewykonalną.
Pytanie prawne Sądu Rejonowego w Chełmie i wnioski Federacji ujmują niewykonalność ustawy z 22 grudnia 2000 r., w różnych
płaszczyznach. W pytaniu prawnym wątpliwości wskazuje się na instrumentalizację ustawy, która przejawia się w niedopuszczalnym
oparciu indywidualnych roszczeń pracowniczych na postanowieniach ustawy regulujących zbiorowe stosunki pracy. Rozstrzygnięcie
powstałych na tym tle wątpliwości nastąpiło jednak w procesie stosowania prawa, który usunął istniejące wcześniej niejasności.
Sąd Najwyższy w uchwale z 10 stycznia 2002 r. (sygn. akt III ZP 32/01) rozstrzygnął: „Przepis art. 4a ust. 1 ustawy z dnia
16 grudnia 1994 r. o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie
niektórych ustaw (Dz. U. z 1995 r. Nr 1, poz. 2 ze zm.), stanowi podstawę indywidualnych roszczeń pracowników zatrudnionych
w samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnej o podwyższenie w 2001 r. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za
pracę o kwotę nie niższą niż 203 zł w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy”.
Federacja wskazuje na brak, pozostających w dyspozycji samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, środków na podwyższenie
wynagrodzeń o wskazaną w ustawie kwotę 203 zł oraz na brak instrumentów prawno-finansowych, które pozwoliłyby zrekompensować
zwiększone wydatki na płace.
Jak wynika z przedstawionych Trybunałowi Konstytucyjnemu wyjaśnień Rady Ministrów oraz Ministra Finansów, do systemu finansującego
publiczną opiekę zdrowotną w 2001 r. i 2002 r. wpłynęły dodatkowe środki o wielkości przekraczającej koszty zwiększonych wynagrodzeń.
Złożyły się na nie kwoty uzyskane z podniesionej o 0,25% składki na ubezpieczenie zdrowotne, wyższe niż planowano przychody
Kas Chorych wynikające z poprawy windykacji składek, zwolnienie Kas Chorych z konieczności zwrotu w 2001 r. i w 2002 r. pożyczki
udzielonej z budżetu Kasom Chorych, zawieszenie wpłaty rat kapitałowych i odsetkowych w 2001 r. i 2002 r. oraz przesunięcie
spłaty pożyczki do 31 grudnia 2004 r.
Zwiększone środki finansowe pozostające w dyspozycji kas chorych powinny być wykorzystane w pierwszym rzędzie na cele związane
z pokryciem wzrastających kosztów świadczeń zdrowotnych, wynikających z wprowadzonego mechanizmu podwyższenia wynagrodzeń.
Na kasach chorych, jako instytucji finansów publicznych, ciążył więc obowiązek takiego ukształtowania kontraktów zawieranych
z publicznymi zakładami opieki zdrowotnej, które umożliwiłyby realizację świadczeń zdrowotnych i nie podważały ekonomicznych
podstaw funkcjonowania tych instytucji.
Kasy chorych są podmiotami systemu finansów publicznych, na których ciąży obowiązek racjonalnego kształtowania odpłatności
za usługi służby zdrowia. W zakresie swych funkcji są zobowiązane wykonywać ustawy. Ignorowanie przez Kasy Chorych, przy zawieraniu
kontraktów, wynikającego z ustawy obowiązku podniesienia przez pracodawców wynagrodzeń o 203 zł, było równoznaczne z naruszeniem
zasad, na których powinno opierać się stosowanie ustaw przez podmioty publicznoprawne.
Z przedstawionych wyjaśnień wynika, że nie zostało – ani w postaci norm ustawowych, ani poprzez system działania Urzędu Nadzoru
Ubezpieczeń Zdrowotnych – stworzone instrumentarium zapewniające stosowny przypływ środków do podmiotów, na które nałożony
został obowiązek wykonywania ustawy.
Trybunał Konstytucyjny podziela pogląd wyrażony w stanowisku Sejmu, zgodnie z którym samodzielność publicznych zakładów opieki
zdrowotnej ma charakter ograniczony i nie może być utożsamiana ze statusem podmiotów prowadzących działalność gospodarczą.
Należy więc zważyć konsekwencje takiego stanowiska, nie tylko w odniesieniu do obowiązków, które zostają na te instytucje
nałożone wobec ich pracowników, ale również z punktu widzenia ich zdolności wypełniania ustawowych funkcji, stanowiących element
realizacji konstytucyjnego obowiązku władzy publicznej zapewniania dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej.
Trybunał Konstytucyjny nie stwierdza niezgodności z Konstytucją rozwiązania systemowego, polegającego na włączaniu samodzielnych
publicznych zakładów opieki zdrowotnej do negocjacyjnego systemu podnoszenia wynagrodzeń ani ustanowienia incydentalnych przepisów
wkraczających w sferę systemowej samodzielności tych instytucji, ze względu na realizację w tym trybie istotnych wartości
konstytucyjnych. Nie można jednak podzielić poglądu, że nienaruszalne są zarazem systemowe rozwiązania, które określają zasady
finansowania działalności samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej w zakresie sfinansowania dodatkowych obciążeń
tych zakładów spowodowanych ustawową podwyżką wynagrodzeń.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że w systemie wartości składających się na pojęcie demokratycznego państwa prawnego, zasada
ochrony zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa zajmuje nadrzędne miejsce. Demokratyczne państwo prawne, przyznając
obywatelom uprawnienia, nie może prowadzić z nimi „gry”, polegającej na tworzeniu uprawnień pozornych czy niemożliwych do
realizacji ze względów prawnych czy faktycznych albo ze względu na niejasne określenie warunków korzystania z uprawnień.
W zasadzie ochrony zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa zawarte jest swoiste domniemanie, zgodnie z którym,
jeżeli ustawodawca tworzy prawo stanowiące podstawę roszczeń finansowych, a nie określa w sposób jednoznaczny podmiotu zobowiązanego,
to czyni zobowiązanym system finansów publicznych.
Trybunał Konstytucyjny stoi na stanowisku, że ustawa, na mocy której powstały indywidualne roszczenia pracowników wobec samodzielnych
publicznych zakładów opieki zdrowotnej jako pracodawców, obciąża odpowiedzialnością ten segment finansów publicznych, za którego
pośrednictwem realizowane są obowiązki władzy publicznej określone w art. 68 ust. 2 Konstytucji. Nie oznacza to, iż samodzielnym
publicznym zakładom opieki zdrowotnej przysługuje pełna rekompensata wydatków na podwyższenie wynagrodzeń. Istnieć powinien
jednak mechanizm takiej redystrybucji zwiększonych środków na opiekę zdrowotną, który pozwoli na zapobieżenie pogorszeniu
warunków funkcjonowania placówki z powodu wypełniania przez nią ustawowego obowiązku podniesienia wynagrodzeń pracowniczych.
Trybunał Konstytucyjny nie jest właściwy dla określenia organizacyjno-prawnego kształtu tych rozstrzygnięć i wielkości środków
finansowych niezbędnych dla zaspokojenia potrzeb w tym zakresie. Zasada ochrony zaufania do państwa i stanowionego przez nie
prawa, będąca jednym z istotnych elementów funkcjonowania państwa prawnego, daje podstawy do stwierdzenia, że w treści pkt
3 art. 1 ustawy z 22 grudnia 2000 r. o zmianie ustawy o negocjacyjnym systemie przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców
oraz o zmianach niektórych ustaw i ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, zawarty jest wymóg takich rozwiązań, które godzić
będą zaspokajanie uprawnionych roszczeń pracowniczych z zapewnieniem egzystencji zakładów, służących realizacji należnego
obywatelom prawa dostępu do świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych.
Ocena wadliwości i nieprecyzyjności przyjętych w art. 4a ustawy negocjacyjnej regulacji musi uwzględniać wszelkie potencjalne
skutki wynikające z uchylenia tych przepisów jako niezgodnych ze standardami konstytucyjnymi. Nie może budzić wątpliwości,
że konsekwencją utraty mocy obowiązującej zakwestionowanych przepisów, byłoby usunięcie podstaw dla podwyżek wynagrodzeń pracowników
publicznych zakładów opieki zdrowotnej, dokonywanych w okresie ostatnich dwóch lat. Otwierałaby się także w takim wypadku
możliwość wznowień postępowania w sprawach rozstrzygniętych po myśli roszczeń zgłaszanych przez pracowników tych zakładów,
a jeśli nawet by to nie nastąpiło, to uchylenie wskazanych regulacji jako niekonstytucyjnych musiałoby pogłębiać występujące
nierówności wśród pracowników publicznej służby zdrowia. Przede wszystkim jednak naruszeniu podlegałaby w takiej sytuacji
zasada ochrony zaufania do państwa i stanowionego przezeń prawa i to w dziedzinie szczególnie wrażliwej dla każdej kategorii
zawodowej, jaką jest kwestia wynagrodzeń. Zgodnie z zasadą ochrony zaufania do państwa nie jest dopuszczalne przerzucenie
negatywnych konsekwencji, wynikających z wadliwych i niedostatecznie precyzyjnych regulacji w sprawie wynagrodzeń na pracowników
– beneficjentów tych regulacji. Inne podejście do tej kwestii łamałoby zasadę partnerstwa i dialogu społecznego, na których
opiera się funkcjonowanie przestrzeni publicznej w demokratycznym państwie prawnym. W istniejącej sytuacji musi być natomiast
znalezione przez ustawodawcę takie rozwiązanie, które pozwoli na zminimalizowanie negatywnych konsekwencji wadliwości przepisów,
a przede wszystkim umożliwi prawidłowe funkcjonowanie sektora publicznej służby zdrowia.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że w niniejszej sprawie występuje kolizja dwóch zasad konstytucyjnych: zasady określoności
i zasady ochrony zaufania do prawa, i to prawa stanowionego w formie ustawy, a więc będącego podstawowym źródłem prawa, tworzonego
przez parlament. Nowelizacja ustawy negocjacyjnej została przeprowadzona w sposób wadliwy, naruszający wymogi, którymi powinno
odpowiadać dobre prawo. Wady te, o których była już mowa w niniejszym uzasadnieniu, wielokrotnie były powodem orzekania przez
Trybunał Konstytucyjny o niekonstytucyjności kontrolowanych aktów normatywnych. Jednakże, gdyby tak postąpić w niniejszej
sprawie, wówczas uszczerbku doznałaby zasada ochrony zaufania do prawa, która jest wartością konstytucyjną o szczególnym znaczeniu
w stosunkach między państwem a obywatelem, i w obronie której także wielokrotnie, wypowiadał się Trybunał, co przybierało
postać uznawania za niekonstytucyjne przepisów, które tę zasadę naruszały. Tak więc Trybunał Konstytucyjny, poszukując w niniejszej
sprawie rozstrzygnięcia, staje wobec konfliktu zasad konstytucyjnych i musi poszukiwać kryteriów decydujących o daniu którejś
z nich priorytetu.
Pierwszym kryterium powinno być zważenie rangi naruszenia dotykającego każdej z tych zasad. Zaskarżona nowelizacja uchybia
zasadom przyzwoitej legislacji dlatego, że tworząc prawo, uczyniono to wskazując cel regulacji przy jednoczesnym pominięciu
środków koniecznych do realizacji tego celu. W ten sposób powstało prawo z lukami instrumentalnymi (źródła finansowania podwyżek,
instrumenty umożliwiające doprowadzenie zasilenia finansowego uzyskanego przez kasy chorych do osób, które – wedle zaskarżonej
nowelizacji, miały otrzymać podwyżki).
Podkreślić należy, że zarzut niekonstytucyjności dotyczy ustawy regulującej element wynagrodzenia za pracę, a więc świadczenia
pozostającego pod szczególną ochroną, zarówno prawa krajowego jak i prawa międzynarodowego. Obowiązujące Polskę konwencje
Międzynarodowej Organizacji Pracy wymagają od państw sygnatariuszy, aby informacje o warunkach płacy były pełne i rzetelne
(art. 15 konwencji MOP nr 95).
Na tle tych reguł absolutnie niedopuszczalne jest stworzenie sytuacji, w której jasno określone w ustawie przyrzeczenie podwyżki
płac o wskazaną kwotę, jest niewykonalne ze względu na niedochowanie przez ustawodawcę warunków prawidłowego stanowienia prawa.
Wskazane wyżej okoliczności sprawiły, że ważąc, z jednej strony, racje wynikające z faktu, iż kontrolowana norma narusza zasady
rzetelnej legislacji – co przemawiałoby za uznaniem jej niekonstytucyjności, a z drugiej strony fakt, że ta sama ustawa wykreowała
uzasadnione w tej sytuacji oczekiwanie pracowników służby zdrowia, powodujące samozwiązanie się sektora finansów publicznych
w zakresie zaufania co do sposobu kształtowania płac personelu w zoz – co przemawiałoby za uznaniem tego samozwiązania za
wiążące – Trybunał Konstytucyjny stanął na stanowisku, iż należy dać pierwszeństwo ochronie zasady zaufania.
Podkreślić należy, że dla obu pozostających w konflikcie zasad konstytucyjnych, na tle niniejszej sprawy, normatywną podstawę
tworzy art. 2 Konstytucji. Z niego bowiem wyprowadza się zarówno zasady rzetelnej legislacji, jak i zasadę ochrony zaufania.
Fakt, iż w niniejszej sprawie nieprawidłowe z punktu widzenia poprawności legislacyjnej działanie przybrało formę ustawy,
a samozobowiązanie się władzy publicznej dotyczy płac, a więc świadczeń szczególnie chronionych przed niejasnością i nierzetelnością
informacji, nakazał Trybunałowi Konstytucyjnemu danie pierwszeństwa zasadzie ochrony zaufania do państwa i stanowionego przezeń
prawa.
5. Przedmiotem zarzutu niezgodności art. 4a ustawy z art. 2 Konstytucji był również zarzut niestarannej legislacji. Zarówno
we wnioskach Federacji jak i w pytaniu prawnym wskazuje się, iż wykładnia gramatyczna tego przepisu pozwala przyjąć, iż wzrost
o 203 zł przeciętnego wynagrodzenia winien następować w 2001 r. co miesiąc. Formułując ten zarzut autorzy wniosku podważają
jego zasadność jako podstawy uznania niekonstytucyjności przepisu, wskazując na uprawnione stosowanie nie tylko wykładni gramatycznej,
ale również innych typów wykładni, w tym wypadku wykładni systemowej. Dodać należy również, w odniesieniu do tego przepisu,
możliwość zastosowania wykładni historycznej.
Niewątpliwie niejednoznaczność sformułowania zawartego w art. 4a ustawy, świadczy o braku staranności w pracach legislacyjnych.
Trybunał Konstytucyjny mając na uwadze możliwość zastosowania innych, poza gramatyczną, rodzajów wykładni dla prawidłowego
określania treści zawartej w przepisie normy, nie znajduje podstaw dla stwierdzenia niezgodności art. 4a ustawy z art. 2 Konstytucji.
6. Zarzut naruszenia zasady legalizmu ustanowionej w art. 7 Konstytucji odnosił się do omówionego wcześniej problemu wykonalności
ustawy, a także do kwestii naruszenia procedury parlamentarnych prac ustawodawczych.
Trybunał Konstytucyjny niejednokrotnie wskazywał znaczenie, jakie dla prawidłowego stanowienia prawa ma przestrzeganie Konstytucji
i regulaminowych warunków uchwalania ustaw. Badanie procesu ustawodawczego, w rezultacie którego doszło do uchwalenia ustawy,
której zgodność z Konstytucją stanowi w niniejszej sprawie przedmiot oceny Trybunału, pozwala stwierdzić, że przebiegał on
w szybkim tempie. Motywowane było to dramatycznym przebiegiem konfliktu społecznego, którego rozwiązaniu służyć miało uchwalenie
ustawy. Formalne naruszenie procedury ustawodawczej polegało na braku uchwały o skróceniu okresu, który powinien upłynąć między
doręczeniem druku sejmowego zawierającego projekt ustawy, a rozpoczęciem jej pierwszego czytania. Należy jednak uznać, że
naruszenie regulaminu zostało konwalidowane, ponieważ przewodniczący obradom zwrócił się do członków komisji z pytaniem, czy
wobec niespełnienia regulaminowych warunków doręczenia druku posłom, należy odroczyć rozpoczęcie I czytania ustawy. Wniosek
taki nie został zgłoszony przez żadnego posła.
Trybunał Konstytucyjny, zważywszy charakter naruszenia przepisów regulaminu i reakcję uczestników procesu ustawodawczego,
nie znajduje uzasadnienia dla stwierdzenia niezgodności art. 4a ustawy z art. 7 Konstytucji. Należy stwierdzić jednocześnie,
że ustawa została uchwalona jako efekt długotrwałego konfliktu, w którego rozwiązywaniu uczestniczyły realnie związki zawodowe.
Niespełnienie wymagania przedłożenia przez związki zawodowe formalnej opinii o projekcie ustawy nie może być w tym wypadku
uznane za podstawę niekonstytucyjności analizowanych przepisów.
7. Trybunał Konstytucyjny podziela wyrażony przez Prokuratora Generalnego pogląd uznający za nietrafny zarzut, iż przepis
art. 4a ust. 1 kwestionowanej ustawy narusza konstytucyjną zasadę równości (art. 32 Konstytucji), skoro nie dotyczy pracowników
niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej (pozostających w zarządzie prywatnym), przez co dyskryminuje część podmiotów tylko
z tego względu, że działają one w innym reżimie prawnym. Zróżnicowanie sytuacji pracowników sektora publicznego i sektora
prywatnego znajduje bowiem uzasadnienie na gruncie zasady równości. Zatrudnienie w zakładzie opieki zdrowotnej nie jest istotną
cechą wspólną (relewantną) charakteryzującą pracujące w nim osoby. Odmienność statusu prawnego publicznych zakładów opieki
zdrowotnej w porównaniu z zakładami niepublicznymi, pod względem zasad prowadzonej działalności nie pozwala na porównywanie
wysokości wynagrodzeń pracowników. Nie istnieją więc racjonalnie uzasadnione powody dla jednakowego traktowania przez ustawodawcę
różniących się podmiotów i usprawiedliwiające ingerencję w sferę działalności sektora prywatnego.
8. Pytanie prawne Sądu Rejonowego w Chełmie dotyczy zgodności art. 3 ustawy z 22 grudnia 2000 r. o zmianie ustawy o negocjacyjnym
systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw i ustawy o zakładach
opieki zdrowotnej z art. 2 i art. 7 Konstytucji. Zarzut wynika z postanowienia art. 3 stwierdzającego, że ustawa wchodzi w
życie z dniem ogłoszenia, a art. 1 pkt 1 i pkt 3, a więc postanowienie włączające samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej
do negocjacyjnego systemu kształtowania przyrostu wynagrodzeń oraz postanowienia o podwyżkach wynagrodzeń w 2001 i 2002 r.
wchodzą w życie z mocą od 1 stycznia 2001 r. W ten sposób art. 3 wykluczył vacatio legis w odniesieniu do całej ustawy, a biorąc pod uwagę, że Dziennik Ustaw, w którym ustawa została ogłoszona, został opublikowany
z datą 24 stycznia 2001 r., dwa postanowienia tej ustawy, o najistotniejszych skutkach, uzyskały wsteczną moc obowiązującą.
Trybunał Konstytucyjny uważa za celowe stwierdzenie, że podtrzymuje linię orzecznictwa wskazującą na niezbędność stosowania
vacatio legis oraz przestrzegania zasady niedziałania prawa z mocą wsteczną jako generalnych reguł dotyczących wchodzenia prawa w życie.
Istnieją jednak szczególne rodzaje regulacji prawnych, wobec których wymienione reguły nie mają bezwzględnego zastosowania.
Dotyczy to przede wszystkim takich przepisów, które zapewniają obywatelowi korzystniejszą sytuację aniżeli dotychczas istniejąca.
Podniesiony w pytaniu prawnym zarzut braku vacatio legis i wstecznego działania prawa oparty został na założeniu, że podmioty uprawnione i podmioty zobowiązane przepisami tej ustawy
są równorzędnymi podmiotami podlegającymi jednakowej ochronie. W świetle pkt 1 niniejszego wyroku stanowisko to nie znajduje
potwierdzenia. Uprawnionymi na mocy tej ustawy są pracownicy samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, zobowiązanym
zaś jest system finansów publicznych. Następstwa braku vacatio legis, a w szczególności wstecznego działania prawa stanowią dodatkowy koszt wprowadzanych podwyżek wynagrodzeń, obciążający system
finansów publicznych.
9. Na marginesie należy podkreślić, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego ma charakter interpretacyjny. Wątpliwości wyrażane
niekiedy w kwestii dopuszczalności wyroków interpretacyjnych mają charakter czysto teoretyczny i wynikają z zasadniczego niezrozumienia
funkcji, którą te wyroki pełnią, a która nie polega na ustaleniu wykładni przepisu, ale na dostosowywaniu jego treści do wymagań
określonych w normach konstytucyjnych. Jest to jeden z uzasadnionych celów kontroli konstytucyjności prawa wykonywanej przez
Trybunał Konstytucyjny. Art. 190 ust. 1 Konstytucji nie daje podstaw do ograniczenia zastosowania wyrażonej w nim zasady ze
względu na treść orzeczenia. Dotychczasowa praktyka wskazuje na to, że wyroki interpretacyjne są w pełnym zakresie respektowane
w orzecznictwie sądów powszechnych, Sądu Najwyższego i NSA.
Z powyższych względów Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.