W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 5 lutego 2007 r. pełnomocnik skarżącego wniósł o stwierdzenie
niezgodności art. 5 ust. 4 i art. 65 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(Dz. U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353, ze zm.) z art. 2, art. 32, art. 70 i art. 71 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w oparciu o następujący stan faktyczny i prawny. Decyzją z 30 grudnia 2005 r. (znak:
0705595/RR) Zakład Ubezpieczeń Społecznych – Oddział w Białymstoku odmówił skarżącemu prawa do renty rodzinnej, wskazując
w uzasadnieniu, iż zmarły ojciec skarżącego w dniu zgonu nie spełnił warunków do przyznania renty z tytułu niezdolności do
pracy, ponieważ nie udowodnił wymaganych ustawą 5 lat okresów składkowych i nieskładkowych. Sąd Okręgowy w Suwałkach, Sąd
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych – III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 1 czerwca 2006 r. (sygn. akt III
U 116/06) oddalił odwołanie od decyzji ZUS. Także apelacja wniesiona od powyższego orzeczenia została oddalona przez Sąd Apelacyjny
– Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku wyrokiem z 19 października 2006 r. (sygn. akt III AUa 931/06).
Z wydaniem wskazanych powyżej rozstrzygnięć wiąże skarżący naruszenie zasady demokratycznego państwa prawnego poprzez uzależnienie
sytuacji prawnej obywatela od postępowania innych osób, naruszenie zasady równości, pozbawienie członków rodzin znajdujących
się w trudnej sytuacji materialnej z powodu śmierci rodzica prawa do szczególnej pomocy ze strony władz publicznych oraz faktyczne
pozbawienie możliwości realizowania prawa do nauki. Zdaniem skarżącego kwestionowana regulacja uderza w cel unormowań dotyczących
renty rodzinnej. Skarżący twierdzi, że renta rodzinna ma wyrównywać szanse poszczególnych członków społeczeństwa, w szczególności
dzieci, przyczyniać się do realizacji prawa do nauki przewidzianego w art. 70 Konstytucji oraz służyć realizowaniu szczególnej
pomocy rodzinie znajdującej się w trudnej sytuacji materialnej spowodowanej śmiercią członka tej rodziny.
Nieuwzględnianie okresów, za które nie zostały opłacone składki przez zobowiązanego przy ustalaniu prawa do renty rodzinnej
stwarza – zdaniem skarżącego – sytuację, w której prawo dziecka do renty rodzinnej może być uzależnione od wcześniejszego
postępowania jego rodzica, który nie wywiązał się z obowiązku, który to ZUS mógł i winien wyegzekwować. To zaś, że zmarły
nie płacił składek nie jest cechą jego potomka i nie powinno stanowić dla niego negatywnych konsekwencji. Jest to forma wyciągnięcia
konsekwencji w stosunku do potomka zmarłego – zobowiązanego, który w żadnym zakresie nie przyczynił się do powstania negatywnej
dla niego sytuacji.
Skarżący wskazuje także, iż zaskarżone przepisy w sposób bezpośredni naruszają art. 70 Konstytucji przez to, że godzą w dobro
rodziny, pozbawiając jej członków świadczenia, które umożliwiłoby zaspokojenie ich potrzeb w sytuacji kryzysowej. Pozbawienie
członka rodziny prawa do renty rodzinnej powoduje też, iż jego prawo do nauki – z powodu braku podstaw materialnych umożliwiających
jego realizację – staje się fikcją.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 4 kwietnia 2007 r. wezwano pełnomocnika skarżącego do uzupełnienia braku
skargi konstytucyjnej poprzez określenie, w jaki sposób treść zaskarżonych przepisów narusza wskazane w skardze konstytucyjne
prawa i wolności.
W piśmie procesowym nadesłanym w odpowiedzi na powyższe zarządzenie pełnomocnik skarżącego raz jeszcze zakwestionował fakt
nieuwzględniania przy określaniu uprawnień do renty rodzinnej okresów, za które nie opłacono składki na ubezpieczenie emerytalno-rentowe,
a w konsekwencji na naruszenie zasady równości oraz prawa do nauki.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z unormowaniami określającymi konstrukcję skargi konstytucyjnej w prawie polskim jest ona środkiem prawnym służącym
ochronie przysługujących skarżącemu praw i wolności konstytucyjnych, do których naruszenia doszło na skutek wydania rozstrzygnięcia
w oparciu o przepis, którego konstytucyjność jest kwestionowana. Przedmiotem kontroli Trybunału Konstytucyjnego na etapie
wstępnej kontroli jest nie tylko spełnienie przez wniesioną skargę przesłanek tego środka prawnego wynikających z Konstytucji
i ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.), ale i wstępne badanie zasadności
wysuniętych w skardze zarzutów. Podkreślić bowiem należy, że uznanie na etapie wstępnej kontroli skargi, iż wysunięty w stosunku
do kwestionowanego przepisu zarzut jest oczywiście bezzasadny stanowi obligatoryjną podstawę odmowy nadania wniesionej skardze
dalszego biegu (art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym).
Skarżący uprawnień do wniesienia skargi konstytucyjnej upatruje w naruszeniu zasady równości, zasady sprawiedliwości społecznej
oraz praw wynikających z art. 70 i art. 71 Konstytucji. W pierwszej kolejności wskazać należy, iż skarżący nie wykazał, w
jaki sposób zaskarżone przepisy naruszają wynikającą z art. 32 Konstytucji zasadę równości. Upatrując naruszenia zasady równości
w uzależnieniu sytuacji prawnej obywatela od cech od niego niezależnych (opłacenia przez osobę trzecią składek na ubezpieczenie
społeczne), skarżący nie określił grupy podmiotów podobnych, charakteryzujących się cechą istotną w tym samym stopniu, w ramach
której to grupy zastosowane kryterium miałoby wyodrębniać określoną kategorię osób, w stosunku do której wprowadzone zostały
surowsze kryteria uzyskania określonego świadczenia (co powodowałoby dyskryminację tak wydzielonej kategorii ludzi). Innymi
słowy, wskazując na grupę podmiotów nierówno potraktowanych, nie określił punktu odniesienia dla badania tej nierówności,
czyli innej grupy ludzi charakteryzującej się tymi samymi cechami, co grupa wyodrębniona przez kwestionowane kryterium, jednak
znajdującej się w korzystniejszej sytuacji prawnej. Uzasadnia to stwierdzenie, iż skarżący nie określił, w jaki sposób zaskarżone
przepisy naruszają zasadę równości, co jest jednoznaczne z niespełnieniem przesłanki skargi konstytucyjnej.
Skarżący zarzuca zakwestionowanym przepisom naruszenie m.in. art. 71 ust. 1 Konstytucji. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego
powyższy zarzut jest oczywiście bezzasadny. W pierwszej kolejności zastanowić się jednak należy nad dopuszczalnością wniesienia
skargi konstytucyjnej dla ochrony praw, o których mowa w powołanym przepisie Konstytucji oraz nad zakresem tego prawa. Zgodnie
z art. 71 ust. 1 Konstytucji „Państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej uwzględnia dobro rodziny. Rodziny znajdujące
się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej, zwłaszcza wielodzietne i niepełne, mają prawo do szczególnej pomocy ze strony
władz publicznych”. Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego regulacja konstytucyjna wyraża przede wszystkim
prawo w znaczeniu przedmiotowym, a zatem przepis ten wskazuje na powinności państwa w zakresie realizacji jego obowiązków
wobec rodziny, jak też (zd. 2) prawo podmiotowe podlegające ochronie w trybie skargi konstytucyjnej (zob. wyroki TK z: 9 marca
2004 r., K 12/02, OTK ZU nr 3/A/2004, poz. 19; 15 kwietnia 2003 r., SK 4/02, OTK ZU nr 4/A/2003, poz. 31). Jak wskazano w
uzasadnieniu wyroku z 15 listopada 2005 r. (P 3/05, OTK ZU nr 10/A/2005, poz. 115) „Konstytucja, nakazując władzom publicznym
uwzględnianie interesów (dobra) rodziny, określa jednocześnie beneficjentów tego prawa (członków rodziny, gdyż to im przede
wszystkim przysługuje zdolność bycia podmiotem prawa konstytucyjnego) oraz minimalny standard ochrony i pomocy. Nie bez znaczenia
dla ustalenia tego standardu jest zakotwiczenie nakazu konstytucyjnego wprost w rozdziale I Konstytucji, poświęconego podstawowym
zasadom ustroju. Istotniejsze jeszcze znaczenie dla ustalenia standardu ma art. 71 ust. 1 zd. 2 Konstytucji, który precyzuje,
że pomoc dla rodzin w trudnej sytuacji materialnej i społecznej, zwłaszcza wielodzietnych i niepełnych, ma mieć charakter
„szczególny”, a więc wykraczający poza zwykłą pomoc dla osób utrzymujących dzieci albo pomoc świadczoną innym osobom”.
Trybunał Konstytucyjny podziela także pogląd wyrażony w przytaczanym wyroku, zgodnie z którym Konstytucja z jednej strony
nie rozstrzyga samodzielnie o wszystkich środkach ochrony i pomocy rodzinie, z drugiej zaś pozostawia przy tym ustawodawcy
(działającemu w ramach porządku wartości i zasad konstytucyjnych) pewien margines swobody w precyzyjnym ustalaniu progu egzystencjalnego,
odpowiadającego minimalnemu poziomowi konsumpcji towarów i usług człowieka oraz dziecka w danych warunkach społeczno-ekonomicznych.
Podkreślić także należy, iż – zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego – w sferze szeroko rozumianych zabezpieczeń
społecznych ustawodawcy przysługuje szeroka swoboda w kształtowaniu rozwiązań prawnych (zob. wyroki TK z: 14 maja 2001 r.,
K. 1/00, OTK ZU nr 4/2001, poz. 84; 24 kwietnia 2006 r., P 9/05, OTK ZU nr 4A/2006, poz. 46).
Badając, czy wysunięty w stosunku do zaskarżonych przepisów zarzut naruszenia art. 71 Konstytucji nie ma charakteru oczywiście
bezzasadnego, co nakazywałoby odmówić z tego powodu nadania dalszego biegu wniesionej skardze konstytucyjnej, nie można abstrahować
od funkcji i celów renty rodzinnej. Pamiętać przede wszystkim należy, iż stanowi ona świadczenie z zakresu ubezpieczenia społecznego.
Nie można zaś zapominać, iż istota i funkcje świadczeń z pomocy społecznej i zasiłków rodzinnych nie pokrywają się z istotą
i funkcjami systemu ubezpieczeń społecznych (zob. wyrok z 15 października 2001 r., K 12/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 213). W
ocenie Trybunału, nie można wykluczyć, iż szczególna pomoc ze strony władz publicznych rodzinom, znajdującym się w trudnej
sytuacji materialnej i społecznej, będzie realizowana także poprzez instrumenty należące do systemu ubezpieczeń społecznych,
jednakże nie można zapominać, iż cele te spełniać mają przede wszystkim zasiłki rodzinne, przewidziane w ustawie z dnia 28
listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych; Dz. U. z 2006 r. Nr 139, poz. 992, jak i różne świadczenia z pomocy społecznej
(ustawa z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej; Dz. U. Nr 64, poz. 593, ze zm.).
Ubezpieczenia rentowe zapewniają ochronę ubezpieczonym i ich rodzinom w przypadku określonych skutków takich zdarzeń losowych,
jak choroba, kalectwo i śmierć. Renta rodzinna, której domagał się skarżący, udzielana jest w przypadku wystąpienia ryzyka
ubezpieczeniowego, jakim jest utrata żywiciela, czyli pozostawienie rodziny bez środków do życia, które dotychczas zapewniał
zmarły. Nie budzi wątpliwości wtórny charakter prawa do renty rodzinnej, która przysługuje tylko w sytuacji, w której zmarły
miał ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniał warunki wymagane do uzyskania jednego
z tych świadczeń (szerzej na ten temat: Alina Wypych-Żywicka, Renta rodzinna z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Zagadnienia Materialnoprawne, Gdańsk 2006, s. 162 i nast.). Celem renty rodzinnej jest bowiem niejako zastąpienie świadczenia z zakresu ubezpieczenia
społecznego, które pobierał albo które mógłby pobierać zmarły żywiciel rodziny, a które przysługuje uprawnionym m.in. z tego
tytułu, iż zmarły wnosił środki konieczne do jego wypłacenia (zob. Inetta Jędrasik-Jankowska, Pojęcia i konstrukcje prawne ubezpieczenia społecznego, Warszawa 2007; Jan Jończyk, Prawo zabezpieczenia społecznego, Zakamycze 2006 r., s. 140 i nast.). Dlatego też prawo do renty ma charakter pochodny i nie może być oderwane od sytuacji
prawnej zmarłej osoby ubezpieczonej. Podkreślić należy, iż renta rodzinna stanowi świadczenie z zakresu ubezpieczenia społecznego,
czyli świadczenie, którego celem jest pokrycie szkody w zarobkach spowodowanej zajściem danego rodzaju ryzyka, na wypadek
wystąpienia którego opłacana jest składka. Nie może budzić zatem najmniejszej wątpliwości fakt, iż uzyskanie tego świadczenia
przez osobę uprawnioną musi być uzależnione od spełnienia określonych przesłanek przez osobę ubezpieczoną. Uniezależnienie
renty rodzinnej od „postępowania” osoby ubezpieczonej, w tym od opłacania przez nią składek na ubezpieczenie społeczne, podważałoby
istotę tego świadczenia pieniężnego i całego systemu ubezpieczeń społecznych. Mając powyższe na względzie, uznać należy zarzut
naruszenia przez zaskarżone przepisy prawa, o którym mowa w art. 71 Konstytucji, za oczywiście bezzasadny.
Fakt, iż kwestionowane przez skarżącego kryterium znajduje zakorzenienie w funkcji renty rodzinnej jako świadczenia z zakresu
ubezpieczeń społecznych, pozwala uznać za oczywiście bezzasadny zarzut naruszenia prawa do nauki, o którym mowa w art. 70
Konstytucji. Konstytucyjnie zagwarantowane prawo do nauki nie obejmuje bowiem swoim zakresem uprawnienia do domagania się
pokrycia kosztów utrzymania przez osobę pragnącą korzystać z nauki w szkole wyższej ze świadczeń z zakresu ubezpieczeń społecznych
w sytuacji, w której strona ubezpieczona nie spełniła przesłanek warunkujących uzyskanie tego świadczenia. Nie budzi zatem
wątpliwości także w tym zakresie oczywista bezzasadność postawionego zarzutu.
Skarżący we wniesionej skardze powoływał się także na naruszenie zasady sprawiedliwości społecznej. Zgodnie z ugruntowanym
orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego zasada ta nie może samodzielnie stanowić podstawy do wniesienia skargi konstytucyjnej.
Naruszenia tej zasady w zakresie przywołanych w skardze praw podmiotowych należy zaś uznać za oczywiście bezzasadne z powodów
omówionych przy badaniu zasadności zarzutów, których przedmiotem było naruszenie tych praw.
Mając powyższe na względzie, należało orzec jak w sentencji.