W skardze konstytucyjnej Jacka B. z 23 lutego 2001 r. zarzucono, iż art. 48 § 1 pkt 1 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks
postępowania cywilnego jest niezgodny z art. 32 ust. 1 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Jako ostateczne orzeczenie o przysługujących prawach i wolnościach konstytucyjnych skarżący wskazał wyrok Naczelnego Sądu
Administracyjnego – Ośrodek Zamiejscowy we Wrocławiu z 11 października 2000 r. (sygn. akt II SA/Wr 511/2000), którym oddalono skargę skarżącego o wznowienie postępowania sądowego zakończonego wyrokiem NSA z 12 stycznia 2000 r. (sygn. akt II SA/Wr 981/99) uznając za bezzasadne zarzuty skarżącego, iż w wydaniu tego wyroku brał udział sędzia podlegający wyłączeniu od rozpoznania
sprawy. Zdaniem skarżącego orzeczenie takie narusza przysługujące mu konstytucyjne gwarancje do rozpoznania sprawy przez bezstronnego
sędziego i niezawisły sąd.
Źródło naruszenia prawa do sądu skarżący upatruje w treści art. 48 § 1 pkt 1 kodeksu postępowania cywilnego, który zawęża
ustawową przesłankę wyłączenia sędziego z mocy prawa wyłącznie do sytuacji, gdy sędzia pozostaje z jedną ze stron w takim
stosunku prawnym, iż wynik sprawy oddziałuje na jego prawa lub obowiązki. Skarżący podniósł, iż z punktu widzenia tego przepisu
nie jest wystarczające samo pozostawanie w stosunku pracy z jedną ze stron postępowania (co miało miejsce w sprawie rozpoznawanej
przed Naczelnym Sądem Administracyjnym), jakkolwiek stosunek taki rodzi określony splot zależności podważających domniemanie
bezstronności sędziego.
Trybunał Konstytucyjny postanowieniem z 4 czerwca 2001 r. odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej stwierdzając,
iż skarżący uczynił jej przedmiotem brak określonej regulacji normatywnej, której istnienie stanowiłoby gwarancję nienaruszalności
określonych praw i wolności konstytucyjnych skarżącego.
Na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego skarżący wniósł zażalenie, w którym podkreślił, iż w skardze konstytucyjnej precyzyjnie
określono jej przedmiot, tj. art. 48 § 1 pkt 1 kodeksu postępowania cywilnego, przy czym ten właśnie przepis stanowił podstawę
wydania przez NSA wyroku z 11 października 2000 r. Zdaniem skarżącego rozważania Trybunału Konstytucyjnego zawarte w uzasadnieniu
postanowienia o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej odnoszą się w istocie do wskazanego w tej skardze sposobu
naruszenia przysługujących skarżącemu praw i wolności konstytucyjnych. Skarżący podkreślił, iż z treści art. 48 § 1 pkt 1
kpc odczytywanego a contrario wynikają określone treści normatywne, w szczególności zaś przypisanie przymiotu bezstronności także sędziemu, który co prawda
pozostaje z jedną ze stron postępowania w stosunku zależności służbowej, ale dla którego praw lub obowiązków nie ma znaczenia
wynik sprawy. Zdaniem skarżącego takie pojęcie bezstronności nie mieści się z jej konstytucyjnym rozumieniem w szczególności
w perspektywie art. 45 ust. 1 Konstytucji RP.
Trybunał Konstytucyjny zważył ,co następuje:
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji RP przedmiotem skargi konstytucyjnej może być wyłącznie ten akt normatywny, który stanowił
podstawę wydania przez sąd lub organ administracji publicznej ostatecznego orzeczenia o prawach lub wolnościach konstytucyjnych
skarżącego. Z uwagi na istotę kontroli sprawowanej przez Trybunał Konstytucyjny, która sprowadza się do oceny zgodności określonych
regulacji prawnych z Konstytucją, faktycznym przedmiotem skargi konstytucyjnej jest norma prawna interpretowana z określonej
jednostki tekstu prawnego, która z uwagi na swoją treść determinuje rozstrzygnięcie podejmowane przez organ władzy publicznej
w konkretnej i indywidualnej sprawie. Nie ulega więc wątpliwości, iż nie może stanowić przedmiotu oceny Trybunału Konstytucyjnego
brak określonej normy prawnej w systemie prawa, co oczywiście nie wyklucza sytuacji, gdy ów brak, zwłaszcza w zakresie regulacji
o charakterze gwarancyjnym, przesądzać będzie o niekonstytucyjności innych obowiązujących w systemie norm prawnych.
Istota problemu związanego z dopuszczalnością merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej sprowadza się do ustalenia,
czy rzeczywiście zakwestionowany art. 48 § 1 pkt 1 kodeksu postępowania cywilnego daje podstawy do interpretacji, choćby przy
stosowaniu rozumowania a contrario, treści normatywnych uznanych za niekonstytucyjne przez skarżącego oraz czy treści te determinowały rozstrzygnięcie sądu wskazane
przez skarżącego jako ostateczne orzeczenie o przysługujących mu prawach i wolnościach konstytucyjnych.
Według przyjętej przez skarżącego interpretacji z art. 48 § 1 pkt 1 a contrario miałoby wynikać, iż sędzia nie spełniający przesłanek opisanych w tym przepisie traktowany jest przez system prawa jako sędzia
bezstronny. Należy zwrócić uwagę na to, iż zakwestionowany przepis nie ma charakteru definicji ustawowej, rozstrzygającej
o znaczeniu pojęcia “bezzstronności sędziego” na gruncie kodeksu postępowania cywilnego. Jego znaczenie normatywne jest zupełnie
inne – wyraża on bowiem ustawowy zakaz orzekania przez sędziego w sprawach, których wynik może oddziaływać na jego prawa lub
obowiązki z uwagi na stosunek łączący sędziego z jedną ze stron postępowania. Z zakazu tego nie można wyprowadzać wniosku,
iż w każdej innej sytuacji sędzia może orzekać w sprawie, bowiem nie podlega wyłączeniu. Przeczy temu zresztą wyraźna treść
samego art. 48 i 49 kpc. Wyprowadzenie więc z treści art. 48 § 1 pkt 1 a contrario wniosku, iż w każdym innym przypadku niż określony w tym przepisie, dozwolone jest sędziemu orzekać w sprawie, nie jest rozumowaniem
uprawnionym. Znaczenie normatywne, które skarżący przypisywał treści zakwestionowanego art. 48 § 1 pkt 1 i z którym łączył
zarzut niezgodności z Konstytucją RP, nie daje się wyprowadzić z tego przepisu za pomocą ustalonych metod interpretacji.
Niezależnie od powyższej okoliczności należało stwierdzić, iż podstawą prawną podjętego przez Naczelny Sąd Administracyjny
rozstrzygnięcia z dnia 11 października 2000 r. oddalającego skargę o wznowienie postępowania, był art. 59 ustawy z dnia 11
maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz.U. Nr 74, poz. 368 ze zm.) w związku z art. 401 pkt 1 kodeksu postępowania
cywilnego. W szczególności NSA ustalił, iż w składzie sądu wydającego orzeczenie nie orzekał sędzia wyłączony z mocy ustawy,
co jest przesłanką wznowienia postępowania określoną w tym ostatnim przepisie.
W tym stanie rzeczy należało uznać za zasadne podstawy odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej przyjęte przez
Trybunał Konstytucyjny w postanowieniu z 4 czerwca 2001 r. i nie uwzględniać zażalenia na to postanowienie.