W skardze konstytucyjnej z 27 grudnia 2004 r., uzupełnionej pismem procesowym z 17 lutego 2005 r., wniesiono o stwierdzenie
niezgodności § 87 ust. 2 rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002
r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. Nr 170, poz. 1393) z art. 52 ust. 3 i art 92 ust. 1 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została oparta na następującym stanie faktycznym. Wyrokiem z 18 czerwca 2004 r. Sąd Rejonowy dla Krakowa-Podgórza
w Krakowie – Wydział X Grodzki (sygn. akt XW 719/04/P) uznał skarżącego za winnego popełnienia wykroczenia określonego w art.
92 § 1 kodeksu wykroczeń w zw. z art. 5 ust. 1 ustawy – Prawo o ruchu drogowym i wymierzył mu karę grzywny. Podstawą orzeczenia
było ustalenie, że skarżący kierując pojazdem samochodowym nie zastosował się do wskazań sygnalizatora kierunkowego S-3C i
znaku poziomego P-8b i wykonał manewr zawracania na skrzyżowaniu. W dniu 26 września 2004 r. Sąd Okręgowy w Krakowie – Wydział
IV Karny Odwoławczy utrzymał zaskarżony wyrok w mocy (sygn. akt IV 1 Waz 446/04). Zdaniem skarżącego przepis § 87 ust. 2 wskazanego
rozporządzenia wydany został z przekroczeniem delegacji ustawowej zawartej w art. 7 ust. 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym,
polegającym na tym, że organy wydające rozporządzenie wychodząc poza granice ustawowego umocowania dokonały rozszerzenia przypadków,
kiedy zawracanie pojazdem jest zabronione, różnicując w dodatku nowy zakaz od rodzaju użytej sygnalizacji świetlnej. Prowadzi
to zdaniem skarżącego do naruszenia art. 92 ust. 1 Konstytucji. Ponadto zaskarżony przepis wprowadza istotne ograniczenia
w poruszaniu się, a w sytuacji, kiedy na wielu skrzyżowaniach ustawiono znaki zabraniające zawracania oznacza to konieczność
wielokilometrowych objazdów, prowadząc do niedopuszczalnego ograniczenia konstytucyjnego prawa wolności poruszania się zawartego
w art. 52 Konstytucji.
Ponadto w piśmie procesowym z 17 lutego 2005 r., uzupełniającym braki formalne skargi konstytucyjnej skarżący wskazał, że
naruszenie art. 52 ust. 1 Konstytucji polega na wprowadzeniu istotnych ograniczeń w poruszaniu się skarżącego na drodze publicznej,
zaś obostrzenia w niniejszej sprawie ustanowiono aktem niższego rzędu niż ustawa. Ograniczenia, o których mowa w skardze powodują
konieczność nieuzasadnionych uciążliwych objazdów, wiążą się ze stratą czasu i zwiększonymi kosztami eksploatacyjnymi.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji skargę konstytucyjną może wnieść „każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone”. Oznacza to, że przesłanką dopuszczalności złożenia skargi konstytucyjnej nie jest każde
naruszenie Konstytucji, ale tylko naruszenie wyrażonych w niej norm regulujących wolności lub prawa człowieka i obywatela.
Zatem skarga konstytucyjna musi zawierać zarówno wskazanie konkretnej osoby, której wolności lub prawa naruszono, jak wskazanie,
które z określonych (poręczonych, zapewnionych, gwarantowanych, chronionych) w Konstytucji wolności lub praw zostały naruszone
oraz określenie sposobu naruszenia. Wskazane przez skarżącego w niniejszej sprawie przepisy art. 92 ust. 1 Konstytucji umieszczone
w rozdziale III Konstytucji zatytułowanym „Źródła prawa” określają jedynie warunki, jakie spełniać musi akt o randze podustawowej,
jakim jest rozporządzenie. Nie wyrażają jednak żadnych praw ani wolności jednostki, które mogłyby stać się podstawą kontroli
w skardze konstytucyjnej. Oznacza to, że skarga jest w tym zakresie niedopuszczalna i nie może być przedmiotem merytorycznego
rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 52 ust. 1 Konstytucji Trybunał przypomina, iż zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji
warunkiem merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej jest wykazanie przez skarżącego, iż w związku z wydaniem przez
organ władzy publicznej ostatecznego orzeczenia na podstawie zakwestionowanego w skardze aktu normatywnego, doszło do naruszenia
przysługujących skarżącemu praw lub wolności o charakterze konstytucyjnym. Uprawdopodobnienie przez skarżącego naruszenia
jego praw lub wolności jest zatem przesłanką konieczną dla uznania dopuszczalności skargi konstytucyjnej. W tym stanie rzeczy
Trybunał Konstytucyjny zobowiązany był zbadać, czy istotnie w niniejszej sprawie doszło do naruszenia wskazanych przez skarżącego
praw konstytucyjnych, w szczególności zaś czy doszło do ograniczenia wolności poruszania się skarżącego.
Przekonanie skarżącego, iż doszło do naruszenia zawartej w art. 52 ust. 1 Konstytucji wolności poruszania się (komunikacji)
nie jest wszakże zasadne. Zgodnie z przywołanym wzorcem konstytucyjnym „każdemu zapewnia się wolność poruszania się po terytorium
Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyboru miejsca zamieszkania i pobytu”. Artykuł ten reguluje obok rozważanego prawa do osiedlania
się na terytorium Rzeczpospolitej osób pochodzenia polskiego, także wolność poruszania się po terytorium Polski, prawo wyboru
miejsca zamieszkania i pobytu, prawo swobodnego opuszczenia terytorium RP oraz zakaz wydalania obywateli polskich z kraju
i odpowiadające temu zakazowi prawo obywatela polskiego do swobodnego powrotu do kraju (zob. też wyrok TK z 27 maja 2002 r.,
K 20/01, OTK ZU nr 3/A/2002, poz. 34). Jak wynika z uzasadnienia skargi konstytucyjnej istota zarzutów skarżącego związana
jest z prawem do wolności poruszania się, rozumianym jako wolność o charakterze komunikacyjnym, a więc swobodnego przemieszczania
się pojazdem samochodowym po drogach na terytorium kraju. Zdaniem skarżącego jego wolność ograniczona została w ten sposób,
iż obowiązujące przepisy wyłączają możliwość dokonania manewru zawracania w określonym miejscu i nakazują kontynuowanie jazdy
na wprost. W przekonaniu Trybunału zarzut ten jest oczywiście bezzasadny, o czym przekonuje ponad wszelką wątpliwość charakter
wolności, o której mowa. Prawo do swobodnego przemieszczania się nie jest prawem nieograniczonym, o czym przekonuje nie tylko
bezpośrednio treść art. 52 ust. 2 Konstytucji wskazująca na możliwość ograniczeń wolności poruszania się w ustawie, ale także
art. 31 ust. 3 Konstytucji określający przesłanki dopuszczalności ograniczeń praw i wolności konstytucyjnych. Treść art. 31
ust. 3 Konstytucji wskazuje na zasadę ochrony w demokratycznym państwie takich wartości jak: bezpieczeństwo państwa, porządek
publiczny, ochrona środowiska, zdrowia i moralności publicznej oraz wolności i prawa innych osób. Wartości te są zarazem miernikiem
zasadności ograniczeń w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw. Wolność komunikacji, rozumiana jako prawo
do swobodnego poruszania się po drogach pojazdem mechanicznym, nie może być nieograniczona i zupełnie swobodna. Oczywistym
jest, że korzystanie z niej pozostawać musi w zgodzie z ogólnymi zasadami ruchu po drogach publicznych i uwzględniać interesy
wszystkich użytkowników dróg. Bezpieczeństwo na drodze będące istotnym elementem porządku publicznego stanowi oczywistą i
uzasadnioną podstawę wprowadzania ograniczeń swobody ruchu, polegających na wyznaczaniu nakazów bądź zakazów wykonywania określonych
manewrów na drodze, takich jak zawracanie, wykonywanie skrętów, postój, etc. W przekonaniu Trybunału zarzut skarżącego jest
więc w tym zakresie oczywiście bezzasadny.
Skarżący nie wskazał na żadne inne przepisy Konstytucji wyrażające jego podmiotowe prawa i wolności, które zostały naruszone
w niniejszej sprawie, ich ewentualne badanie pozostaje więc poza zakresem kognicji Trybunału Konstytucyjnego w niniejszej
sprawie.
W tym stanie rzeczy należało odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.