W skardze konstytucyjnej złożonej 16 listopada 2001 r. skarżąca zarzuciła, że ustawa z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy
– Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321) jest niezgodna z art. 64 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Zdaniem skarżącej
ustanowiony w art. 172 § 2 kodeksu cywilnego dwudziestoletni okres zasiedzenia nieruchomości w złej wierze naruszał istotę
prawa własności. W latach 1967-1989 skarżąca, a wcześniej jej spadkodawca, nie mogli wykonywać przysługującego prawa własności
z powodów politycznych. Tymczasem wprowadzony w 1990 r. trzydziestoletni okres zasiedzenia nieruchomości posiadanej w złej
wierze nie dotyczy sytuacji faktycznych, w których do zasiedzenia doszło przed 1 stycznia 1990 r. Skarżąca podniosła, że sąd
rejonowy w oparciu o art. 172 k.c., przewidujący dwudziestoletni okres zasiedzenia, pozbawił ją konstytucyjnego prawa własności.
Ponadto skarżąca wniosła o uznanie za niezgodny z Konstytucją RP art. 393 § 1 pkt 3 kodeksu postępowania cywilnego z dnia
17 listopada 1964 r. (Dz. U. Nr 43, poz. 296 ze zm.). Zdaniem skarżącej przepis ten pozwolił Sądowi Najwyższemu na niewydanie
wyroku, pomimo, że w sprawie występuje istotne zagadnienie prawne. W piśmie procesowym z 20 grudnia 2001 r. skarżąca podniosła,
iż zaskarżony przepis, będący podstawą odmowy przyjęcia kasacji, dzieli obywateli na tych, którym odmawia się prawa do kasacji
i na tych, którym prawo takie się przyznaje, choć wszyscy oni złożyli kasację przed 1 stycznia 2000 r. Zdaniem skarżącej,
jeżeli Sąd Najwyższy nie stwierdził oczywistej bezzasadności kasacji, powinien ją przyjąć do rozpoznania. Odmowa przyjęcia
kasacji we wskazanej sytuacji stanowi naruszenie wyrażonej w art. 2 Konstytucji zasady państwa prawnego.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Ani w skardze konstytucyjnej, ani w piśmie procesowym złożonym 20 grudnia 2001 r. nie określono w sposób jednoznaczny przedmiotu
zaskarżenia. Z treści stawianych zarzutów pośrednio wynika, iż przedmiot ten stanowią przede wszystkim art. 1 pkt 32 w zw.
z art. 9 ustawy z 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny. Zdaniem skarżącej art. 172 § 2 kodeksu cywilnego przewidujący
dwudziestoletni okres zasiedzenia nieruchomości w złej wierze naruszał istotę konstytucyjnego prawa własności. Zaskarżone
przepisy przewidując, iż od 1 stycznia 1990 r. termin zasiedzenia we wskazanych wyżej sprawach wynosi trzydzieści lat, usunęły
tę niezgodność jedynie w części. Z art. 9 ustawy z 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny wynika, iż przedłużony
termin zasiedzenia ma zastosowanie w sytuacji, w której bieg zasiedzenia rozpoczął się, ale nie zakończył przed 1 stycznia
1990 r. Według skarżącej przedłużony okres zasiedzenia powinien dotyczyć również spraw, w których dwudziestoletni termin zasiedzenia
upłynął przed 1 stycznia 1990 r.
Trybunał Konstytucyjny podkreśla, że ani art. 64, ani żaden inny przepis Konstytucji, nie determinuje bezpośrednio długości
okresu zasiedzenia. Długość tego okresu jest ustalana przez ustawodawcę, który dysponuje w tym względzie określoną swobodą
działania. Granice swobody działania ustawodawcy przy ustalaniu okresu zasiedzenia są wyznaczone przede wszystkim przez art.
64 ust. 3 i art. 31 ust. 3 Konstytucji. Skarżąca twierdzi, że dwudziestoletni okres zasiedzenia nieruchomości w złej wierze
narusza istotę prawa własności, nie wskazuje jednak, na czym naruszenie to miałoby polegać. Samo ogólne odwołanie się do istoty
danego prawa i jej naruszenia nie wystarcza do obalenia domniemania zgodności ustawy z Konstytucją. Jak stwierdził Trybunał
Konstytucyjny w postanowieniu z 15 grudnia 1999 r., domniemanie to jest szczególnie silne w przypadku zasiedzenia: “Zasiedzenie
należy do powszechnie i od dawna uznanych instytucji cywilnoprawnych. To, że dany przepis przewiduje utratę własności wbrew
woli dotychczasowego właściciela, nie oznacza samo przez się, że przewiduje on niezgodne z konstytucją ograniczenie ochrony,
którą objęta jest własność jako prawo konstytucyjne” (sygn. akt Ts 111/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 23 s. 116). Skarżąca nie
wskazała, dlaczego dwudziestoletni okres zasiedzenia nieruchomości w złej wierze narusza istotę konstytucyjnego prawa własności,
a okres trzydziestoletni – nie narusza. W skardze konstytucyjnej brak również uzasadnienia zarzutu naruszenia prawa własności
przez nierozciągnięcie trzydziestoletniego okresu zasiedzenia na sytuacje, w których dwudziestoletni okres zasiedzenia upłynął
przed 1 stycznia 1990 r. Uzasadnienia takiego nie może stanowić ogólne odwołanie się przez skarżącą do trudności w dochodzeniu
swoich praw przed transformacją ustrojową. Z powyższego wynika, że skarżąca nie uzasadniła zarzutu naruszenia przez zaskarżone
przepisy praw wynikających z art. 64 Konstytucji.
Odnośnie art. 393 § 1 pkt 3 ustawy z 17 listopada 1964 r. kodeksu postępowania cywilnego skarżąca formułuje zarzut naruszenia
zasady państwa prawnego. Zdaniem skarżącej z zasady tej wynika obowiązek Sądu Najwyższego rozpatrzenia kasacji, o ile nie
jest ona oczywiście bezzasadna. Przed wejściem w życie obowiązującej obecnie Konstytucji Trybunał Konstytucyjny wywodził konstytucyjne
prawo do sądu i związany z nim obowiązek rozpatrzenia sprawy przez sąd, z zasady państwa prawnego wyrażonej w art. 1 przepisów
konstytucyjnych utrzymanych w mocy na podstawie art. 77 Ustawy Konstytucyjnej z dnia 17 października 1992 r. (Dz. U. Nr 84,
poz. 426, z 1995 r. Nr 38, poz. 148). Z chwilą wejścia w życie Konstytucji normatywna treść prawa do sądu została określona
przede wszystkim przez art. 45 i art. 77 ust. 2 Konstytucji, natomiast prawa do zaskarżania orzeczeń dotyczą art. 78 i art.
176 Konstytucji. Z zasady państwa prawnego nie wynika więc wcale prawo skarżącego do kasacji, dlatego też nie może on zarzucać,
że ograniczenie prawa do kasacji stanowi naruszenie tej zasady. Na marginesie należy zauważyć, że charakter prawa do kasacji
oraz dopuszczalność jego ograniczeń był już przedmiotem orzekania Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał stwierdził, że prawo
do rozpoznania kasacji nie ma charakteru prawa konstytucyjnego również na gruncie art. 45 i art. 78 Konstytucji. Trybunał
Konstytucyjny podtrzymuje w tym zakresie pogląd wyrażony w wyroku z 10 lipca 2000 r. (sygn. SK 12/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 143), iż wyłączenie pewnych spraw spod kontroli kasacyjnej nie narusza prawa do sądu w kształcie, jaki mu nadała
obowiązująca Konstytucja, zaś ustawodawca posiada określoną swobodę kształtowania środków zaskarżenia orzeczeń zapadłych w
drugiej instancji. Również w postanowieniu z 15 grudnia 1999 r. Trybunał Konstytucyjny podkreślił, iż “art. 45 ust. 1 Konstytucji
wśród elementów prawa do rzetelnego postępowania sądowego nie wymienia uprawnienia do wniesienia kasacji. Natomiast art. 78
Konstytucji RP wyraża prawo jednostki do zaskarżania orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji. Prawo to przysługuje
zresztą tylko w granicach określonych w ustawie, która może nie tylko określić tryb zaskarżania, ale i wyłączyć możliwość
wniesienia zaskarżenia. Prawo do kasacji nie ma charakteru konstytucyjnego i wynika wyłącznie z ustawy regulującej tryb postępowania
sądowego” (sygn. Ts 111/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 23, s. 116). Z tego też względu zarzuty dotyczące prawa do kasacji nie mogą stanowić podstawy skargi konstytucyjnej.
Zważywszy powyższe okoliczności należało na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym
(Dz. U. z 1997 r. Nr 102, poz. 643 ze zm.) odmówić nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.