W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 8 września 2003 r. pełnomocnik skarżącego zarzucił art. 27a
ust. 4a ustawy z dnia 29 listopada 1990 r. o pomocy społecznej (Dz. U. z 1998 r. Nr 64, poz. 414 ze zm.) naruszenie art. 2,
32 oraz art. 69 Konstytucji RP.
Skarga konstytucyjna sformułowana została w oparciu o następujący stan faktyczny i prawny: Decyzją MOPS (nr FW-21277/40100/97/62)
z 18 września 1997 r. przyznano skarżącemu, jako osobie niepełnosprawnej i niezdolnej do pracy, rentę socjalną na czas nieokreślony.
W sierpniu 2001 r., w związku ze śmiercią ojca, nabył on prawo do renty rodzinnej. Po wejściu w życie zaskarżonego przepisu,
decyzją MOPS z 31 stycznia 2002 r. (nr FW-21277/40100/97/62a) cofnięto skarżącemu prawo do renty socjalnej. Rozstrzygnięcie
to zostało utrzymane w mocy przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Łodzi decyzją z 21 marca 2002 r. (K.O. 783/02). Wniesiona
na tę decyzję skarga została oddalona wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego – Ośrodek Zamiejscowy w Łodzi, Wydział II,
z 7 maja 2003 r. (sygn. akt II SA/Łd 498/02) doręczony skarżącemu 9 czerwca 2003 r. Wniosek skarżącego z 17 czerwca 2003 r.
o ustanowienie adwokata lub radcy prawnego z urzędu celem wniesienia skargi konstytucyjnej został oddalony przez Sąd Rejonowy
dla Łodzi Widzewa postanowieniem z 6 sierpnia 2003 r. (sygn. akt I Co 1286/03), doręczonym skarżącemu 9 sierpnia 2003 r.
W uzasadnieniu wydanych w sprawie rozstrzygnięć powołano się na treść zaskarżonego przepisu, zgodnie z którym, w przypadku
zbiegu uprawnień do renty rodzinnej i socjalnej, jeżeli kwota renty rodzinnej przekracza 200% renty socjalnej, ta ostatnia
nie przysługuje. Zdaniem skarżącego przepis ten narusza zasadę ochrony praw nabytych, zaufania obywateli do stanowionego już
prawa oraz obowiązek Państwa do zapewnienia egzystencji osobom niepełnosprawnym. Jak podnosi we wniesionej skardze, swoje
uprawnienie do renty socjalnej nabył on realnie z chwilą urodzenia i prawo to, modyfikowane aktualnym stanem prawnym, przysługiwało
mu aż do wejścia w życie zaskarżonego przepisu. Pozbawienie go prawa do renty socjalnej pomimo niezmiennego kalectwa, tylko
dlatego że nabył on prawo do renty rodzinnej po zmarłym ojcu, stanowi zaś przejaw dyskryminacji, której zakaz wynika z art.
32 ust. 1 Konstytucji RP, jako że prowadzi do zróżnicowania (przez zaskarżony przepis) jego statusu sprzed śmierci osoby najbliższej
i obecnie, a także do różnego traktowania osób posiadających wsparcie w osobie bliskiej i osób samotnych. Podniesione także
zostało naruszenie wynikającej z art. 2 Konstytucji zasady zaufania obywateli do państwa i stanowionego przezeń prawa, wyrażającej
się także w zakazie retroaktywności i nakazie ochrony praw nabytych, poprzez pozbawienie go prawa do renty socjalnej, która
przysługiwała mu od momentu narodzenia. Skarżący wskazał ponadto na naruszenie przez zaskarżony przepis prawa podmiotowego
wynikającego z art. 69 Konstytucji RP, który nakłada na władze publiczne obowiązek pomocy osobom niepełnosprawnym w zabezpieczeniu
ich egzystencji.
Postanowieniem z 5 stycznia 2004 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, stwierdzając,
iż nie została wykazana legitymacja do wniesienia skargi konstytucyjnej, jako że pomimo wezwania zarządzeniem sędziego Trybunału
Konstytucyjnego skarżący nie wskazał wolności lub praw konstytucyjnych o charakterze podmiotowym, których ochrony pragnie
dochodzić w drodze skargi konstytucyjnej. Trybunał Konstytucyjny przypomniał, iż dopuszczalność powołania się na naruszenie
zasady równości, wskazanej w skardze konstytucyjnej, uwarunkowana została sprecyzowaniem prawa podmiotowego, w zakresie którego
do tego naruszenia doszło. Podkreślił także, iż dla przyjęcia art. 2 jako źródła praw lub wolności konstytucyjnych, których
naruszenie ma legitymować do wniesienia skargi konieczne jest wyinterpretowanie z tego przepisu takiego konstytucyjnego prawa
o charakterze podmiotowym, które nie zostało wysłowione w treści innych przepisów Konstytucji lub wskazanie prawa podmiotowego,
które doznałoby uszczerbku na skutek naruszenia powołanych w skardze zasad przedmiotowych: ochrony praw nabytych i sprawiedliwości
społecznej.
W dalszej kolejności Trybunał Konstytucyjny rozważył dopuszczalność powoływania się na naruszenie art. 69 Konstytucji RP,
dla uzasadnienia legitymacji do wniesienia skargi, stwierdzając ostatecznie, iż przepis ten nie statuuje konstytucyjnego prawa
podmiotowego, którego ochrony można by dochodzić w trybie skargi. Trybunał powołał się przy tym na art. 81 Konstytucji, zgodnie
z którym praw wymienionych m.in. w art. 69 można dochodzić wyłącznie w granicach określonych w ustawie.
We wniesionym na powyższe postanowienie zażaleniu pełnomocnik skarżącego jeszcze raz podnosi, iż poprzez pozbawienie skarżącego
przysługującej mu od urodzenia ze względu na fatalny stan zdrowia renty socjalnej doszło do naruszenia zasady ochrony praw
nabytych, stanowiącej, w jego ocenie, prawo podmiotowe. Wskazane zostało ponadto, iż ingerencja w prawa nabyte wymaga zapewnienia
zainteresowanym dostosowania się do nowej sytuacji poprzez wprowadzenie odpowiedniego vacatio legis, czego w niniejszej sprawie nie uczyniono. W dalszej części zażalenia pełnomocnik argumentował, iż prawo do osłony i zabezpieczenia
społecznego zwłaszcza wobec osób niepełnosprawnych jest prawem podmiotowym, za czym przemawiać winien fakt, iż umieszczone
ono zostało w odrębnym przepisie Konstytucji. Na zakończenie zakwestionowano merytoryczny charakter tezy wyrażonej w zaskarżonym
postanowieniu, głoszącej iż uwzględnienie zarzutu, jakoby kwestionowany przepis naruszał zasadę równości prowadzić może do
niedopuszczalnego poszerzenia granic skargi konstytucyjnej.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś zarzuty zażalenia nie zasługują na uwzględnienie.
Na wstępie Trybunał Konstytucyjny raz jeszcze pragnie przypomnieć, iż zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji RP skarga konstytucyjna
przysługuje tylko takiemu podmiotowi, którego prawa lub wolności konstytucyjne zostały naruszone na skutek wydania rozstrzygnięcia
w oparciu o przepisy, których konstytucyjność się kwestionuje. Do wskazania we wnoszonej skardze konkretnego prawa lub wolności
konstytucyjnej, a także do określenia sposobu ich naruszenia ustawa o Trybunale Konstytucyjnym z dnia 1 sierpnia 1997 r. (Dz.
U. Nr 102, poz. 643) obliguje skarżącego w art. 47 ust 1 pkt 2. Zaznaczyć przy tym należy, co podkreśla się szczególnie w
orzecznictwie, iż muszą to być wolności lub prawa konstytucyjne o charakterze podmiotowym tj.; określające precyzyjnie zarówno
ich adresata, jak i jego sytuację prawną powiązaną z możnością wyboru zachowania się (zob. postanowienie z 12 grudnia 2000
r., sygn. Ts 105/00, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 59). Dopiero realizacja powyższego wymogu umożliwia Trybunałowi stwierdzenie,
czy danej osobie przysługuje legitymacja prawna do wystąpienia ze skargą konstytucyjną.
Zaskarżonym postanowieniem Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, stwierdzając niewykazanie
przez skarżącego naruszenia wolności lub praw konstytucyjnych o charakterze podmiotowym. Treść wniesionego na to postanowienie
zażalenia nie dostarcza, w ocenie Trybunału, żadnych argumentów podważających przesłanki odmowy nadania dalszego biegu skardze
konstytucyjnej. Uzasadnienie zażalenia sprowadza się w dużej części do ponownego wskazania na naruszone, zdaniem skarżącego,
zasady i prawa konstytucyjne bez ustosunkowania się do tez przedstawionych w zaskarżonym postanowieniu, dowodzących niemożność
traktowania ich jako praw lub wolności konstytucyjnych o charakterze podmiotowym, legitymujących do wystąpienia ze skargą
konstytucyjną.
Akceptując stanowisko wyrażone w zaskarżonym postanowieniu Trybunał Konstytucyjny raz jeszcze chciałby podkreślić, iż samoistne
powołanie się na naruszenie zarówno zasady równości, jak i zasad wymienionych w art. 2 Konstytucji RP takich jak zasada ochrony
praw nabytych, nie jest wystarczające dla przyjęcia legitymacji do wniesienia skargi. Wynikająca z art. 32 Konstytucji RP
zasada równości ma bowiem zasadniczo charakter przedmiotowy, a jej powołanie w skardze konstytucyjnej dopuszczalne jest wyłącznie
wówczas, gdy zostanie wskazane to podmiotowe prawo, wolność lub obowiązek o charakterze konstytucyjnym, w zakresie których
zasada ta została naruszona. Albowiem równość, jak podkreślał wielokrotnie Trybunał Konstytucyjny w swych orzeczeniach, „funkcjonuje
zawsze w jakimś kontekście sytuacyjnym, odniesiona musi być do zakazów lub nakazów, albo nadania uprawnień określonym jednostkom
(grupom jednostek) w porównaniu ze statusem innych jednostek (grup)” (postanowienie z 24 października 2001 r., sygn. SK 10/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 225). Przyjęcie odmiennego poglądu prowadzi, na co wskazał także Trybunał Konstytucyjny w zaskarżonym
postanowieniu, do niedozwolonego rozszerzenia granic skargi konstytucyjnej poprzez umożliwienie dochodzenie ochrony praw konstytucyjnych
wyłączonych, pośrednio lub bezpośrednio (np. w art. 79 ust. 2 Konstytucji) z tego trybu postępowania. Nie należy przy tym
zapominać, iż skarga konstytucyjna charakteryzuje się pewną specyfiką wyrażającą się w zawężonym, w stosunku do innych trybów
postępowania, zakresie wzorców konstytucyjnych, w obrębie których może być dokonywana kontrola konstytucyjności zakwestionowanych
przepisów; mogą być to wyłącznie te przepisy Konstytucji RP, które normują jakąś wolność lub prawo konstytucyjne o charakterze
podmiotowym (zob. m.in. postanowienie z: 1 marca 2000 r., sygn. Ts 57/99, OTK ZU nr 2/2000, poz. 72; 18 października 2002
r., sygn. Ts 22/02, OTK ZU nr 1/B/2003, poz. 24; 24 października 2001 r., sygn. SK 10/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 225; 28 stycznia
2003 r., sygn. Ts 38/02, OTK ZU nr 1/B/2003, poz. 33).
Wskazując na wyjątkową dopuszczalność traktowania naruszenia art. 2 Konstytucji RP i wynikających z niego zasad przedmiotowych
takich jak zasada ochrony praw nabytych czy zasad sprawiedliwości społecznej jako legitymacji do wniesienia skargi konstytucyjnej
Trybunał Konstytucyjny podkreśla, iż wymaga to precyzyjnego określenia praw lub wolności konstytucyjnych, niewysłowionych
w innych przepisach Konstytucji a wywodzonych z tego przepisu i przyjmujących normatywną postać praw podmiotowych lub wskazania
prawa podmiotowego, w obrębie którego doszło do naruszenia wskazanych zasad. Trybunał Konstytucyjny przychyla się do stanowiska
zawartego w zaskarżonym postanowieniu, iż ani w skardze konstytucyjnej, ani w piśmie procesowym nadesłanym w odpowiedzi na
zarządzenie sędziego wzywające do uzupełnienia braków skargi konstytucyjnej, nie wskazano podmiotowych praw lub wolności,
których źródła można by upatrywać w art. 2 Konstytucji RP, a które mogłyby stanowić samoistną podstawę skargi konstytucyjnej.
Statusu takich praw nie mają z pewnością, ani zasada ochrony praw nabytych, ani zasada zaufania obywatela do państwa i stanowionego
przezeń prawa, na które wskazano w skardze. Z tych też względów powołanie się na naruszenie tego przepisu nie może uzasadniać
przyjęcia, iż zostały spełnione przesłanki skargi warunkujące jej merytoryczne rozpoznanie.
Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie podziela także pogląd wyrażony w zaskarżonym postanowieniu a dotyczący dopuszczalności
powoływania się na naruszenie art. 69 Konstytucji RP dla uzasadnienia legitymacji prawnej do wystąpienia ze skargą konstytucyjną.
W ocenie Trybunału przepis ten nie statuuje prawa podmiotowego o charakterze konstytucyjnym, którego naruszenie uzasadniałoby
wystąpienie ze skargą konstytucyjną. Teza ta znajduje potwierdzenie w art. 81 Konstytucji RP stanowiącym, iż praw określonych
m. in. w art. 69 można dochodzić wyłącznie w granicach określonych ustawą. Za przyjętą w zaskarżonym postanowieniu interpretacją
przemawia dodatkowo fakt, iż wspomniany art. 81 Konstytucji, umieszczony jest w rozdziale Konstytucji zatytułowanym „Środki
ochrony wolności i praw”, w którym to znajduje się też art. 79 normujący przesłanki skargi konstytucyjnej.
Abstrahując od wskazanych powyżej okoliczności stanowiących samodzielną przesłankę odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej,
wskazać należy ponadto na oczywistą bezzasadność podniesionych w skardze i powtórzonych częściowo w zażaleniu zarzutów, która
zgodnie z art. 36 ust. 3 w zw. z art. 49 ustawy o TK, samoistnie uzasadnia odmowę nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
Przede wszystkim podkreślenia wymaga fakt, iż wbrew temu co zdaje się sądzić skarżący, prawo do renty socjalnej nie stanowi
przysługującego mu od urodzenia prawa, związanego nierozerwalnie z faktem jego niepełnosprawności. Nie można także przyjąć,
iż stan zdrowia stanowi jedyną przesłankę uzyskania takiej renty. Renta socjalna stanowi bowiem środek polityki społecznej
państwa, umożliwiający zaspokojenie niezbędnych potrzeb życiowych osobie pełnoletniej, całkowicie niezdolnej do pracy z powodu
inwalidztwa powstałego zasadniczo przed ukończeniem 18 roku życia. Nie należy przy tym zapominać, iż renta, której odebranie
uzasadniało wystąpienie z rozpatrywaną skargą konstytucyjną, była jednocześnie środkiem pomocy społecznej, która, zgodnie
z art. 1 ustawy z 29 listopada 1990 r. o pomocy społecznej, stanowi instytucję polityki społecznej państwa mającą na celu
umożliwienie osobom i rodzinom przezwyciężanie trudnych sytuacji życiowych, których nie są one w stanie pokonać, wykorzystując
własne środki, możliwości i uprawnienia. Celem pomocy społecznej, zgodnie z powołaną ustawą, jest zaspokajanie niezbędnych
potrzeb życiowych osób i rodzin oraz umożliwianie im bytowania w warunkach odpowiadających godności człowieka (art. 2 ust.
1 ustawy). Zatem nawet przyjmując, iż skarżącemu, jako osobie niepełnosprawnej, przysługiwało roszczenie w stosunku do państwa
o zabezpieczenie mu egzystencji, nie można zasadnie twierdzić, iż jego przedmiotem, niezależnie od sytuacji materialnej w
jakiej się znajdował, mogło być żądanie przyznania mu prawa do renty socjalnej. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego wysuwanie
takich roszczeń w sytuacji, w której skarżący posiadał inne środki utrzymania, w szczególności gdy pochodziły one od państwa,
uznać należy za bezpodstawne. Drugorzędne znaczenie mają w tym kontekście przesłanki decydujące o przyznaniu mu tych środków.
Biorąc powyższe pod uwagę, wysunięte w skardze zarzuty mające uzasadniać niekonstytucyjność zaskarżonego uregulowania, zgodnie
z którym niepełnosprawnemu nie przysługuje renta socjalna w sytuacji, w której kwota renty rodzinnej, którą otrzymuje, przekracza
200% renty socjalnej, należy uznać za oczywiście bezzasadne.
Na marginesie tylko zaznaczyć należy, iż także na gruncie nowej ustawy z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej (Dz. U.
Nr 135, poz. 1268) kryteria wyznaczające krąg podmiotów, którym renta socjalna nie przysługuje, wskazują jednoznacznie, iż
pomimo wyłączenia tego świadczenia z ustawy o pomocy społecznej, renta ta nadal pozostaje środkiem polityki społecznej państwa,
którego celem jest umożliwienie osobie niepełnosprawnej zaspokojenia niezbędnych potrzeb życiowych, w sytuacji w której nie
posiada ona dostatecznych środków materialnych. Tym samym także na gruncie nowego stanu prawnego nie zasadne jest twierdzenie
zawarte we wniesionej skardze konstytucyjnej, iż renta socjalna stanowi świadczenie, które przysługuje osobie niepełnosprawnej
od urodzenia i zależne jest tylko od stanu zdrowia takiej osoby.
W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny uznał za w pełni uzasadnione postanowienie z 5 stycznia 2004 r. o odmowie nadania
dalszego biegu niniejszej skardze i nie uwzględnił zażalenia złożonego na to postanowienie.